Dodany: 01.06.2013 12:17|Autor: customic

Leksykon wiedzy o życiu współczesnych gejów


„Radość seksu gejowskiego” kupiłem pod wpływem impulsu, przejrzawszy książkę z uwagą w księgarni. Przypadł mi do gustu alfabetyczny układ haseł, nasuwający skojarzenia z leksykonem, a także ilustracje (najwyraźniej podobają mi się tego rodzaju akty). Wahając się przez chwilę, doszedłem do wniosku, że ładnym zaakcentowaniem pełnej akceptacji swojej orientacji będzie zakupienie, przeczytanie i postawienie u siebie na półce książki, którą, jak wyczytałem bodajże w którejś z recenzji, każdy homoseksualny mężczyzna przeczytać powinien.

„Radość…” jest zatem prawdziwym kompendium wiedzy, żadną tam broszurką czy prześlizgnięciem się po temacie. Na ponad 400 stronach znajdziemy opis przeróżnych zjawisk z życia współczesnych gejów – znajdują się tu oczywiście zagadnienia związane bezpośrednio z seksem, jak „Na jeźdźca”, „Fisting” czy „Seks oralny” (drobna uwaga: przy opisie pozycji seksualnych trochę utrudniają ich zrozumienie niezbyt zręczne sformułowania – ilustracje przy każdej pozycji byłyby dużo bardziej pomocne). Kto wie jednak, czy nie więcej artykułów poświęcono zjawiskom związanym bardziej z homoseksualnością w ogóle niż z samym uprawianiem seksu – „Ujawnianie się”, „Samotność”, „Jak się rozstać”, „Homofobia”, „Gdy przybywa lat”. Zwraca uwagę nacisk na bezpieczny (czy też „bezpieczniejszy”, jak wolą pisać) seks, stąd artykuły o prezerwatywach, chorobach przenoszonych drogą płciową oraz HIV. Autorzy poświęcają też miejsce biseksualności, historii ruchu wyzwolenia gejów i lesbijek, mitycznym źródłom homoseksualności, polityce gejowskiej i lesbijskiej oraz transpłciowości. Jednym słowem – znajdziemy tu właściwie wszystko, o czym mielibyśmy ochotę przeczytać. Książka ta jest przewodnikiem po świecie gejów i ich seksu. Autorzy, mówiąc o nim, nie stronią od dosadnego języka – jak sami dość przekonująco argumentują, operowanie słownictwem medycznym w takim kontekście jest raczej sztuczne; trudno nie przyznać im racji.

Jedynym zarzutem wobec tej książki, jaki można by postawić, jest to, że autorzy przedstawiają własne poglądy i opinie jako fakty, co sprawia, że jednak nie można w tym wypadku mówić o obiektywnej encyklopedii życia gejowskiego. Na przykład mówią o tym, że nie ma nic złego w umawianiu się na seks z wieloma mężczyznami oraz zdają się sugerować, że związki monogamiczne nie są potrzebne czy nawet pożądane w świecie gejowskim i podkreślają przynajmniej kilkakrotnie, że geje tworzący stabilne, wieloletnie związki to rzadkość. Zwłaszcza ten ostatni pogląd wydaje mi się raczej ich osobistym odczuciem, a nie przedstawieniem faktów, w dodatku może zostać błędnie zinterpretowany przez czytelników, w tym także młodych, niedoświadczonych jeszcze gejów. Moim zdaniem, autorzy powinni napisać raczej, że monogamia w świecie homoseksualnym ma taką samą rację bytu, jak w związkach heteroseksualnych, natomiast zakwestionować taką kolej rzeczy mogliby na marginesie, zamiast robić odwrotnie. Drugie mylne wrażenie, które mógłby odnieść niedoświadczony czytelnik, jest takie, że przytłaczająca większość gejów spędza wolny czas w klubach gejowskich lub co wieczór wyrywając innych na seks w Internecie. Zastanawia mnie zatem, czy rzeczywiście większość gejów tak robi, czy znowu ja mam nieszczęście (?) być mniejszością w mniejszości – wygląda na to, że wszystkie popołudnia i wieczory od 7 lat spędzane z jednym partnerem na spacerach, wspólnym przygotowaniu posiłków, wielogodzinnych rozmowach oraz, a jakże, gorącym seksie, to tak naprawdę rzadkość w świecie gejowskim (zresztą książka wieszczy mi kryzys po 7 latach w związku, więc lada dzień się o tym przekonam). Chciałbym się mylić, ponieważ dla mnie bliskość z partnerem i stabilność związku to najważniejsze wartości w życiu, a książka ta zdaje się przedstawiać tylko wizerunek geja szalejącego w klubach, darkroomach i na czacie, geja, który nigdy nie zazna miłości w stabilnym związku. Tymczasem radość życia gejowskiego ma wiele smaków i wśród nas są zarówno seksualnie bardziej „swobodni”, jak i tworzący monogamiczne związki. Mam więc nadzieję, że każdy młody gej wybierze taki styl życia, jaki mu będzie bardziej odpowiadał, nie sugerując się głównym nurtem zaprezentowanym w książce.

Podsumowując, „Radość seksu gejowskiego” to z pewnością pozycja, obok której nie można przejść obojętnie w księgarni i warto się zapoznać z jej treścią. Mnie cieszy sam fakt, że w naszym kraju można już taką książkę kupić w zwyczajnej księgarni, choć moją radość studzi to, że była jedyną na półce pozycją o tej tematyce. Jednocześnie potencjalny czytelnik powinien mieć świadomość, że podręcznik ten nie wskazuje wcale jedynej słusznej drogi w życiu, a jedynie przedstawia ogólny obraz życia niektórych wyzwolonych gejów. Pozostaje mi w tym miejscu czytelnikowi życzyć, by nie porzucał marzeń o gorącej miłości i nie dołączał do większości tylko dlatego, że boi się iść pod prąd w i tak już mocno wyodrębnionej w społeczeństwie mniejszości.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4174
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: cuayatl 14.06.2013 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: „Radość seksu gejowskiego... | customic
Podobne zarzuty można postawić książce "Radość seksu lesbijskiego". Po prostu przedstawiają nieco inne realia... stereotypowego "zepsutego Zachodu" ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: