Dodany: 19.05.2013 09:48|Autor: roug-ette

Spacer po galerii z Marią Poprzęcką


Czy doświadczyliście kiedyś "klęski urodzaju"? Mnie spotkało coś takiego kilka lat temu podczas zwiedzania Muzeów Watykańskich. Kiedy tuż za przewodniczką wycieczki przeciskałam się przez kolejne duszne sale zapełnione po brzegi obrazami oraz tłumami turystów, narastało we mnie uczucie rozdrażnienia i znużenia... Obcowanie z malarstwem wymaga czasu, "świeżej głowy" i wiedzy, dopiero wtedy pojawia się szansa, że obrazy do nas przemówią całym bogactwem znaczeń...

Książka Marii Poprzęckiej, historyka sztuki, dobrze nas do takich sytuacji przygotowuje i uczy, zgodnie z tytułem, umiejętności odczytywania i rozumienia sztuki. Jest to lekcja o tyle cenna, że pozbawiona choćby cienia dydaktyzmu. Autorka prezentuje zestaw subiektywnie wyselekcjonowanych obrazów i rzeźb (od renesansu do czasów współczesnych) i dołącza do każdego "eksponatu" miniesej czy szkic literacki. Subtelnie wprowadza nas w klimat kolejnych dzieł, pokazuje różnorodne możliwości odczytywania ich znaczeń, podaje informacje pomocne w zrozumieniu kontekstu ich powstania, przytacza wypowiedzi malarzy... Każda strona książki jest jak zaproszenie do nowego, odrębnego świata. A światów tyle, ilu artystów... w niektórych można też spotkać siebie.

Przypuszczam, że każdy początkujący amator sztuki będzie lekturą usatysfakcjonowany.


[Recenzję zamieściłam wcześniej na moim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 654
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: