Użytkownik: hburdon 30.12.2007 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam ogromna prośbę. Czy m... | Jean89 Sztandardowe pozycje z tego tematu:
Chata wuja Toma: Powieść z czasów niewolnictwa Murzynów w Ameryce (Beecher Stowe Harriet Elizabeth)
Korzenie (Haley Alex)

Użytkownik: Pax 30.12.2007 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam ogromna prośbę. Czy m... | Jean89 Może Huckleberry Finn? Świetnie się czyta.

Użytkownik: Małgorzata_ 30.12.2007 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam ogromna prośbę. Czy m... | Jean89 Polecam Ci Znany świat (Jones Edward P.).

Użytkownik: mika_p 30.12.2007 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam ogromna prośbę. Czy m... | Jean89 Jest taki cykl Orsona Scotta Carda, zaczyna się ksiażką "Siódmy syn".
Przedstawia alternatywną historię Stanów Zjednoczonych, ale dla niedoświadczonego oka trudno wskazac, co konkretnie jest nie tak, czuć tylko, że coś nie gra.
No i tam jest w którymś tomie sporo o niewolnictwie. Obstawiałabym 2, 3 lub 4. Warto przeczytać, jesli masz czas.

Użytkownik: Marylek 31.12.2007 01:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam ogromna prośbę. Czy m... | Jean89 Mark Twain "Przygody Hucka" - pełniejszy i bardziej prawdopodobny psychologicznie obraz Murzyna (nie używaj tego niepoprawnego politycznie słowa w prezentacji!!) niż w "Chacie wuja Toma", gdzie autorka nie ustrzegła sie uproszczeń opisując w dośc naiwny sposób życie czarnych niewolników na plantacjach. Co nie zmienia faktu, że "Chata..." jest klasyką tego tematu. Oraz, że łatwo i szybko się czyta, a Ty nie masz wiele czasu.

"Przeminęło z wiatrem" - masz tam mnóstwo czarnej służby, możesz analizować problem ich stosunku do białych "państwa" i vice versa, a tło historyczne - wojna secesyjna, u której podstaw leży wszak batalia o zniesienie niewolnictwa. Idealna książka! ;-)

William Faulkner "Światłość w sierpniu" - wszechstrona analiza problemu, skomplikowanych stosunków rasowych na Południu Stanów, których ani nie rozwiązał, ani nie uprościł Akt Emacypacji. Książka dość trudna w odbiorze dla niektórych. Postać Joe Christmasa psychologicznie bardzo rozbudowana, ale to jest pokłosie minionych lat niewolnictwa raczej. Czyli jak niegdysiejsze niewolnictwo wpłynęło na dzisiejsze życie Black Americans. Pełno tego i u Faulknera i u Erskine Caldwella, na przykład "Ziemia tragiczna". Zreztą znasz "Dom na wzgórzu".

Booker T. Washington "Żywot byłego niewolnika" - jak w tytule.

W zbeletryzowanej biografii Lincolna "Miłość jest wieczna" Irvinga Stone'a też znajdziesz - epizodycznie - postacie czarnych niewolników. I znów - szerokie tło historyczne.

Niewolnictwo nie było epizodem w historii Stanów, trwało długo i wycisnęło piętno na postrzeganiu świata również przez pisarzy tworzących po jego zniesieniu.

Czy potrzebujesz tylko literatury pięknej, czy w grę wchodzą także eseje i publicystyka literacka?

Jeśli chcesz czegoś teoretycznego, typu historia literatury amerykańskiej, to przyslij mi adres na maila, coś Ci podeślę.

Temat chyba ciekawszy od tego o miastach.

Pozdrawiam :-)

Użytkownik: janmamut 31.12.2007 01:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Mark Twain "Przygody... | Marylek O, w końcu Mitchell i Faulkner, a nie jednostronna propaganda! Chociaż, jeśli Murzyn ma być niewłaściwy, to co z występującymi w oryginale Negrami?

Użytkownik: Marylek 31.12.2007 01:29 napisał(a):
Odpowiedź na: O, w końcu Mitchell i Fau... | janmamut To było w czasach, gdy oryginały te powstawały. A dziś, co mamy? Political correctness. Afroamerykanów. Nie ma juz wierszyka o "Murzynku Bambo" w książęczkach dla maluchów, bo samo słowo jest właśnie niepoprawne politycznie, nie zauważyłeś?

A w Stanach określenie "czarnuch" jest równie rasistowskie i obelżywe wobec osobnika ciemnoskórego, jak "białas" wobec jasnoskórego.

O tempora, o mores! ;-)

Użytkownik: janmamut 31.12.2007 01:47 napisał(a):
Odpowiedź na: To było w czasach, gdy or... | Marylek O, tempora, o, mores!
Tylko czy my musimy tym politycznopoprawnym bzdurom ulegać? Ja w każdym razie nie jestem żadnym typem kaukaskim!

Użytkownik: Marylek 31.12.2007 10:00 napisał(a):
Odpowiedź na: O, tempora, o, mores! Ty... | janmamut My możemy nie ulegać, ale świat ulega. "Dziesięciu Murzynków" Agathy Christie nazywa się teraz "I nie było już nikogo". Chociaż tytułowe "Murzynki" to jedynie statuetki, a nie realne osoby.

A Ty jesteś chyba mamutem europeidalnym, hi, hi.

Użytkownik: Pingwinek 15.12.2018 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: O, tempora, o, mores! Ty... | janmamut ;-)

Użytkownik: Jean89 31.12.2007 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Mark Twain "Przygody... | Marylek "Przeminęło z wiatrem" mam pod ręką :D
Oj, teoretycznie też się przydają. Wyślę adres, ale będziesz mi ciążyć na sumieniu strasznie, bo Cię wykorzstuję ;)
A temat faktycznie ciekawszy, tamtem mnie pokonał :>

Użytkownik: Marylek 31.12.2007 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: "Przeminęło z wiatre... | Jean89 Eee tam ;-)
Ale po Nowym Roku. Adres dotarł, dzięki. Coś tam zgromadzę, pogrzebię.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

Użytkownik: Jean89 31.12.2007 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee tam ;-) Ale po Nowym... | Marylek Dziekuję :)

Użytkownik: carmaniola 31.12.2007 08:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam ogromna prośbę. Czy m... | Jean89 Wszystko już było a ja tylko w sprawie "Niewolnicy Isaury": to chyba Brazylia, a nie USA?

Użytkownik: Jean89 31.12.2007 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystko już było a ja ty... | carmaniola Oj, faktycznie ;) Dzięki, że mi zwróciłaś uwagę :>