Dodany: 29.04.2013 20:13|Autor: Radek8904

Książki i okolice> Książki w ogóle

3 osoby polecają ten tekst.

Książkowe wspomnienia z kwietnia 2013r.


Podzielcie się :)
Wyświetleń: 48513
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 261
Użytkownik: Radek8904 29.04.2013 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Ostatni akord (Segal Erich) (4) - Średnia, momentami monotonna i wzruszająca
Joanna d'Arc (Prokop Krzysztof Rafał) (3) - Szkoda, że tak ciekawą historię autor przedstawił w bardzo podręcznikowy sposób
Kordian (Słowacki Juliusz) (2,5) - gdyby nie był lekturą, na pewno bym go nie przeczytał
Użytkownik: JERZY MADEJ 29.04.2013 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Przeczytane w KWIETNIU 2013 r.

1. Tatiana Polakowa "Tam gdzie nas nie ma" (po rosyjsku) (4,5)
2. Anna i Siergiej Litwinowie "Milion nie dzieli się na trzy" (po rosyjsku) (4,5)
3. Andrzej Maleszka "Magiczne drzewo" t. 1. "Czerwone krzesło" (4,5)
4. Lee Goldberg "Detektyw Monk wyrusza w podróż" (5)
5. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 1 "Przeklęty dom" (4,5)
6. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 2 "Bal umarłych dziewczyn" (4,5)
7. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 3 "Nocna aleja" (4,5)
8. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 4 "Maskarada szaleńców" (4,5)
9. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 5 "Pan ciemności" (4,5)
10. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 6 "Godzina łowów" (4,5)
11. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 7 "Rozwiane cienie" (4,5)
12. Rachel Caine "Wampiry z Morganville" t. 8 "Pocałunek śmierci" (4,5)
13. Erle Stanley Gardner "Sprawa podwójnej tożsamości" (5)
14. Erle Stanley Gardner "Sprawa podmienionego zdjęcia" (5)
15. Connie Brockway "Kaprys panny młodej" (4,5)
Użytkownik: Jabłonka 29.04.2013 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Mam wrażenie, że zawsze zakładała temat veverica... Coś się zmieniło?
Użytkownik: veverica 29.04.2013 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie, że zawsze z... | Jabłonka
No zawsze zakładam, od kilku lat (ze dwa razy zawaliłam, żeby nie było że jestem idealna ;-)), właśnie weszłam założyć... No i nie wiem, skoro już jest to chyba nie będę dublować? Niech się ogół wypowie :)
Użytkownik: Jabłonka 29.04.2013 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: No zawsze zakładam, od ki... | veverica
Dla mnie tam może być :) tylko się zdziwiłam :)
Tyle razy to Tobie spowiadałam się z lektur, że dziwnie komuś innemu ;)
Użytkownik: Radek8904 01.05.2013 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie tam może być :) ... | Jabłonka
Oj to przepraszam:( Myślałem, że kto pierwszy ten lepszy :P
Za miesiąc nie będę się wyrywał :)
Użytkownik: Jabłonka 04.05.2013 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj to przepraszam:( Myśla... | Radek8904
:P
Użytkownik: jakozak 06.05.2013 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj to przepraszam:( Myśla... | Radek8904
Zdaje się, że ja byłam tą pierwszą. Nie zauważyłam, że to działka Vevericy. :-)

Użytkownik: KrzysiekJoy 30.04.2013 23:53 napisał(a):
Odpowiedź na: No zawsze zakładam, od ki... | veverica
Przeczytane w kwietniu:

Obfite piersi, pełne biodra (Mo Yan (właśc. Guan Moye)) - 5,5 {akcja: Nobliści}
W gąszczu metropolii (Gauß Karl-Markus) - 5
Toast (Hen Józef (właśc. Cukier Józef Henryk)) - 4
Przedstawiamy humor polski: Pory roku (antologia; Karpiński Światopełk, Lec Stanisław Jerzy, Żywulska Krystyna (właśc. Landau Sonia) i inni) - 5
Buba (Kosmowska Barbara) - 3,5
Góry na opak czyli Rozmowy o czekaniu (antologia; Morawska Olga (Puncewicz Olga), Milewska Anna (ur. 1931), Pawlikowska Elżbieta i inni)- 5
Opowiadacze: Nie tylko Hrabal (antologia; Škvorecký Josef, Kriseová Eda, Klíma Ivan i inni) - 4,5
Klug (Bajon Kasper) - 3
Byliśmy przyszłością (Neeman Jael (Neeman Yael)) - 5
Wakacje w Nepalu (Morawska Olga (Puncewicz Olga)) - 3
Echo w remoncie (Osęka Janusz) - 5

oraz:
Poczytajki... czyli powrót do dzieciństwa

Daktyle (Wawiłow Danuta) - 4,5
Noc kota Filemona (Grabowski Sławomir, Nejman Marek) - 4,5
Niebieska dziewczynka (Porazińska Janina (pseud. Ziomkówna Barbara))- 4
Kolczatek (Bechlerowa Helena) - 4
Wilczy apetyt (Grabowski Sławomir, Nejman Marek) - 4
Chcę mieć przyjaciela (Wawiłow Danuta) - 5
Cień pradziadka (Grabowski Sławomir, Nejman Marek) - 4
Przygoda na balkonie (Bechlerowa Helena) - 5
Agnieszka opowiada bajkę (Papuzińska Joanna) - 4
Zaczarowana fontanna (Bechlerowa Helena) - 4
Zarozumiała łyżeczka (Szeptyńska Elżbieta) - 5
Kiedy byłam mała (Wawiłow Danuta) - 4
Mój piękny, złoty koń (Chotomska Wanda) - 4
Kącik ze smokiem (Bechlerowa Helena) - 5
W aeroplanie (Tuwim Julian) - 5
Co mam (Musierowicz Małgorzata) - 4,5
Ptasie ulice (Kubiak Tadeusz) - 4
Trzymaj się, Kamil (Chotomska Wanda) - 5
Co w rurach piszczy (Grabowski Sławomir, Nejman Marek) - 4
Chory kotek (Jachowicz Stanisław) - 5
Użytkownik: EnidEarie 06.05.2013 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: No zawsze zakładam, od ki... | veverica
Dublować nieee, ale ja się tak nie bawię! Lubię Was wszystkich, ale dla mnie to temat vevericy, koniec i kropka! :D
Użytkownik: sydney1605 29.04.2013 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
W tym miesiącu niewiele:
Ania z Wyspy Księcia Edwarda (Montgomery Lucy Maud) - 3,5: rozczarowanie, myślałam, że powrócę do świata z dzieciństwa, a o Ani było tak na prawdę tylko kilka wzmianek, większośc książki o mieszkańcach Wyspy
Łowca dusz (Kava Alex) - 4: można poczytac, jeśli nie ma się lepszych opcji
Użytkownik: olka76 29.04.2013 23:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
U mnie w kwietniu było 'pożyczalsko'. I bynajmniej nie dlatego, że czytałam pożyczone...
Kłopoty rodu Pożyczalskich (Norton Mary) (5)
Pożyczalscy idą w świat (Norton Mary) (5)
Pożyczalscy na wyspie (Norton Mary) (5,5) - najlepsza moim zdaniem część, chwilami trzymająca w napięciu niczym dobry thriller :D
Pożyczalscy w przestworzach (Norton Mary) (5)
Pożyczalscy pomszczeni (Norton Mary) (4,5)

A tak poza tym przeczytałam także:
Niebieskie nitki (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) (4,0)
Szopka (Papużanka Zośka) (5)
Nostalgia anioła (Sebold Alice) (6) - niezwykła, niesamowita, przeczytałam ją, jak to się mówi, jednym tchem (co mi się nieczęsto zdarza)
Ania z Zielonego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud) (4,5) powtórkowo po wielu latach, ocena z 5 poleciała odrobinę w dół.
Użytkownik: gosiaw 29.04.2013 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Dla dorosłych:
Urodziłem się pewnego błękitnego dnia: Pamiętniki nadzwyczajnego umysłu z zespołem Aspergera (Tammet Daniel) - 4,5
Skazani na sukces (Kirst Hans Hellmut) - 6,0 - Pierwsza szóstka od dwóch lat (nie liczę literatury dla dzieci). Chyba zrobię sobie jakąś prywatną akcję "Czytajcie Kirsta".
Piąty etap (Piasecki Sergiusz) - 4,5
Sarenka (Szabó Magda) - 4,5 - A prywatną akcję "Czytajcie Szabo" zaczęłam już jakiś czas temu. "Sarenka" jest chyba najsłabsza z tych książek autorki, które znam, ale i tak warto było czytać.
Słoneczne wino (Bradbury Ray (Bradbury Raymond Douglas)) - 4,5 - Kochany BiblioNETkołaju, jeszcze raz dziękuję. :)
W zapomnieniu (Lingas-Łoniewska Agnieszka (pseud. Sangusz Anka)) - 2,0 - Książka słaba, ale lektor chyba jeszcze gorszy - W zapomnieniu - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Dla dzieci:
Kiedy byłam mała (Wawiłow Danuta) - 4,0
Kocie łakocie (Drabik Wiesław) - 4,5
Wyspa kotów (Karwan-Jastrzębska Ewa) - 3,5
Mała wiedźma Jagodzia i wielka tajemnica (Półtorak Agata) - 3,5
Kącik ze smokiem (Bechlerowa Helena) - 4,5
Kto kiedy zasypia (Łastowiecka Maria) - 5,0
Co mam (Musierowicz Małgorzata) - 4,0
Ptasie ulice (Kubiak Tadeusz) - 4,5
Trzymaj się, Kamil (Chotomska Wanda) - 4,5
Co w rurach piszczy (Grabowski Sławomir, Nejman Marek) - 4,0
Gwiazda (Spinelli Jerry) - 4,5
Piaskowy Wilk i ćwiczenia z myślenia (Lind Åsa) - 6,0 - powtórka
Użytkownik: Jabłonka 30.04.2013 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
To i ja się dołożę :)

Kwiecień to był dziwny miesiąc… straszny rozrzut ocen…
Pod kopułą (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) książka przeciętna, przeczytana z DKK; moim zdaniem gdyby autorowi udało się skrócić ja o 2/3 była by dużo lepsza
Nie tylko w Ravensbrück: ...1723 dni za drutami KL Auschwitz, Neuengamme, Ravensbrück, Berlin-Lichterfelde (Piotrowski Michał (ur. 1923)) dobra, strasznie oschle napisana
Co Finowie mają w głowie: O jednym takim, co poślubił Finkę (Eilenberger Wolfram) przeciętna, faktycznie chaotyczna i fragmentaryczna; lekka rozrywka
Żony polarników: Siedem niezwykłych historii (Herbert Kari) bardzo dobre historie o kobietach, choć miałam wrażenie, że pomimo wszystko opisane są jako żyjące w cieniu…
Lód i woda, woda i lód (Axelsson Majgull) rewelacja! Jak niezwykle wpasował mi się ten lodołamacz w klimat poprzedniej książki ;)
Dramaty: Wybór (Beckett Samuel) ocena ogólna dobra, ale gdybym miała ocenić bez brania pod uwagę ‘Czekając na Godota’ i ‘Końcówki’ to ocena poleciała by mocno dół
Przez kuchnię i od frontu (Michałowska Mira (pseud. Zientarowa Maria)) rewelacja, wspaniale napisana książka gadana, pełna anegdot, dobrych myśli i ciekawostek…
Ziarna kawy (Traat Mats) bardzo dobra; jeden dzień z życia starszej Pani, jej smutki, radości, wydumane i prawdziwe kłopoty… bardzo prawdziwa
Bolało jeszcze bardziej (Ostałowska Lidia) 3+
Jak rozmawiać z wdowcem (Tropper Jonathan) początkowo była nudna, bohater infantylny i maksymalnie denerwujący, zapatrzony w siebie dupek… z czasem się rozkręciło; nie tylko da się to przeczytać, ale momentami miałam wrażenie, że autor dokładnie wie co mówi, a to wszystko wynika z jakiś jego przeżyć, przemyśleń, jakiegoś duchowego trawienia… Książa nadal lekka, łatwa i przyjemna – dobra – ale ze szczyptą czegoś więcej…
Necrosis: Przebudzenie (Piekara Jacek (pseud. Craft Jack de), Kucharski Damian) dobre opowiadania, świetne historyjki
Wyrzutki (Flanagan John) przeciętna, nic nowego – ten sam styl, to samo miejsce, prawie tacy sami bohaterowie i podobne przygody… autor utknął?
Kocha, lubi, szanuje... (Munro Alice) dobre opowiadania przeczytane z DKK, nierówny zbiór, ale wszystkie mają swój smaczek… czułam się jakbym podglądała czyjś świat przez okno i poszła dalej… takie niepozamykane historie…
Synowie boga (Barrowcliffe Mark (pseud. Lachlan M. D.)) przeciętna, miało być mrocznie i strasznie, miało być ciekawie… było ot tak sobie…
Obfite piersi, pełne biodra (Mo Yan (właśc. Guan Moye)) bardzo dobra opowieść o rodzinie kobiet, monumentalna, szczegółowa, momentami przerażająca a czasem i magiczna ;) Matka jako głowa rodu – wspaniała kobieta, którą by do końca odkryć i zrozumieć, należy książkę przeczytać do ostatnich – najwspanialszych chyba – stron. Polecam
Poradnik pozytywnego myślenia (Quick Matthew) 2+
Powrót: Rzecz o Janie Czochralskim (Tomaszewski Paweł E.) dobra książka, koszmarnie napisana ale o rewelacyjnej postaci. Dziękuję za możliwość przeczytania.
Pępowina (Axelsson Majgull) najświeższa bułeczka w zestawie, najsmaczniejsza i najtrudniejsza do przełknięcia. Moim zdaniem to najlepsza książka Axelsson, dokładna i przemyślana, zapięta na ostatni guziczek i takim jak trzeba zakończeniem. Myślę, że to moja kandydatka na książkę roku. Lektura obowiązkowa :)
Cwaniary (Chutnik Sylwia) dobra, mądra i prawdziwa książka o kobietach, silnych, walczących o swoje, rozpychających się łokciami i kochających do szaleństwa - czy to swojego mężczyznę czy sprawę o którą walczą. Książkę przeczytałam po spotkaniu autorskim z Panią Chutnik i nadal jestem pod głębokim wrażeniem autorki. Książkę polecam
Wojna w blasku dnia: Księga I (Brett Peter V.) przeciętna,
Książki i ludzie (Korzeniewski Bohdan (1905-1992)) wspaniała książka - wspaniałego człowieka. Polecam!
Adam w Edenie (Fuentes Carlos) kiepska
Wybrani (Daugherty C. J. (Daugherty Christi)) powyżej przeciętnej, fajna młodzieżówka
Osaczenie (Armstrong Kelley) przeciętna, ale ciekawa na tyle, że chętnie sięgnę po następną
Odnaleźć swą drogę (Ruda Aleksandra) świetna, zabawna – śmiałam się w głos… kawał dobrej fantastycznej roboty, doskonała rozrywka… choć książka jest ‘płytka jak kałuża’ a główną bohaterkę miałam ochotę kilkadziesiąt razy skopać po zadku :P ale bawiłam się wyśmienicie – cudowny poprawiacz humoru :D
Przepiórki w płatkach róży (Esquivel Laura) no nie załapałam… nic mi nie podeszło…
Pan Lodowego Ogrodu: Tom 4 (Grzędowicz Jarosław) czytam, kilkanaście stron mi zostało, ale już teraz wiem, że będzie piątka z tendencją rosnącą… To jeden z najlepszych cykli jakie czytałam.
I tyle...
Użytkownik: Rigel90 01.05.2013 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: To i ja się dołożę :) ... | Jabłonka
Jak to ludzie różnią się gustami:) Dla mnie "Pod kopułą" to najlepsza książka Kinga, ocena 6 bez cienia wahania. Nie należę niestety do osób, które potrafią w książkę wsiąknąć (chyba, że czytam prozę egzystencjalistów), ale w tym wypadku nie było chyba ani jednego akapitu, który by mnie znudził.

Co do dramatów Becketta - mam IDENTYCZNE odczucie!
Użytkownik: Jabłonka 04.05.2013 08:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to ludzie różnią się ... | Rigel90
Tak, ten Beckett nierówny mocno :( miałam go w polecankach, że będzie mi się podobał na jakieś 87% ;)
A co Kinga, jeszcze Ci się podobało? Jakbym chciała spróbować jeszcze raz :)
Użytkownik: Rigel90 05.05.2013 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, ten Beckett nierówny... | Jabłonka
Oj, nierówny! Ogromna jest przepaść między "Godotem" a wieloma jednoaktówkami(nawet nie wiem czy można większość z jego utworów tak nazywać, są to jakby wprawki, może szkice dramatów?.

Co do Kinga - ja w ogóle kingofanką jestem. Przede wszystkim, z tych nowszych, "Komórka" i "Ręka mistrza" (książka, którą czytałam kilkukrotnie, często np. dwa, trzy razy od nowa, zaczynając jeszcze tego samego dnia). Ze starszych "Bezsenność" (bardzo pokręcona, powiedziałabym nawet nieco w poetyce surrealizmu), "Łowca snów", "Martwa strefa", "Sklepik z marzeniami", "Rose Madder", "Stukostrachy".Wszystkie niezwykle oryginalne i na ogół bez zarzutów pod względem literackim (niektóre wręcz świetne). I lubię też bardzo opowiadanie o bibliotecznej policji. Natomiast rzeczy takie jak "Podpalaczka", "Lśnienie", "Misery" czy "Christine" wywołują u mnie obrzydzenie.
Użytkownik: Szeba 05.05.2013 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nierówny! Ogromna jes... | Rigel90
A "Bastion"? Poleciłabyś?
Użytkownik: Panterka 08.05.2013 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A "Bastion"? Poleciłabyś? | Szeba
Ja bym poleciła :-). Do połowy jest genialna (czyli jakieś 700 stron), potem zaczyna się robić patetycznie, ale dobry opis apokalipsy i postapo.
Użytkownik: Szeba 11.05.2013 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym poleciła :-). Do p... | Panterka
Dzięki :) Myślałam, że z powodu awarii przepadnie w niebycie to moje pytanie, a zdarzyła się okazja kupić taniej, niż normalnie, więc zaryzykowałam i już po kłopocie ;)
I cieszę się, ale ta czcionka, strasznie malutka...
Użytkownik: Szeba 11.05.2013 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym poleciła :-). Do p... | Panterka
Aha, ja lubię czytać, żeby czytać, to te 700 stron może mi wystarczy ;)
Użytkownik: Anna 46 30.04.2013 01:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Mój kwiecień:
Szósty (Lingas-Łoniewska Agnieszka (pseud. Sangusz Anka)) - ramota i gniot przeraźliwy, styl nieporadny (przedszkolna stołówka, nakrył jej ciało swoim, rozmawiali o toczonym śledztwie, oddał śmiały wzrok i temu podobne perełki - święta zgroza), reakcje egzaltowanej nastolatki - jeden z wątków rąbnięty z Kolekcjonera; totalne niedouczenie, powierzchowność i raczej pobożne życzenia, niż policyjne realia - 1 z wykrzyknikiem i przestrzegam - szkoda czasu.
Drewniak (Combrzyńska-Nogala Dorota) - coś świeżego; czytadło w dobrym znaczeniu tego słowa - 4.5
Uczepiona wiatru (Zającówna Janina) - akcja Polskie przykurzątka - część I 2012 - 2022; jedynaczka-nastolatka nieco egoistycznie nastawiona do świata i ludzi staje wobec rozwodu rodziców; dziwni rodzice - mimo, że mama jest redaktorką w kobiecym piśmie, ojciec wykładowcą akademickim, to żadne nie raczy poinformować córki o sytuacji, zwyczajnie z nią porozmawiać. Uciekają od tematu, jakby wierzyli, że wszystko "się samo ułoży". Stara, dobra Zającówna dla każdego - 4.
Aż po ciemny las (Rębacz Jacek) - dobry kryminał napisany rzetelnie i ze znajomością rzeczy ; dam 5, bo autor ma pojęcie o czym pisze.
Magdalena, córka Kossaka: Wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) - Madziątko oczami tych, którzy ja kochali i wręcz przeciwnie - pełny obraz Samozwańca :-)
wreszcie wiadomo, dlaczego nie ma nic o Jerzym w "Marii i Magdalenie" i co się porobiło z jej córką Reksą - Teresą Starzewską 5.
Bez wybaczenia (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) - lektura obowiązkowa - ku przestrodze 5
Trędowata (Mniszkówna Helena (Mniszek Helena) (właśc. Radomyska Helena)) - Kwiecień, ale u mnie Prywatna akcja czytelnicza - listopad z "Trędowatą" - podczytuję brednie Mniszkówny i trwając przez chwilę w zdumieniu, rozważam, jak można zagrać b e z d ź w i ę c z n i e część sonaty Beethovena... Zmęczyło mnie - odkładam.
Małgosia contra Małgosia (Nowacka Ewa) - powtórka i z przyjemnością zostawiam 5
Trucizna (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) - łojzicku... :-( 3
Zakopane: Sezon na samobójców (Rębacz Jacek) - trochę się rozczarowałam - 3,5
Serafina i kochankowie (Nepomucka Krystyna) - powtórka i zostaje 5
Zabić ptaka (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) - mądra, wspaniała książka, z przyjemnością daję 6 i polecam bardzo
Apetyt na kwaśne winogrona (Matuszkiewicz Irena) - chętnie przeczytałabym jaki "ulubiony ciąg dalszy" losów tria - 5
Magiczna chwila (Hannah Kristin) - jakby ciut cukierek-ulepek, ale takie zakończenie zawsze mi się podoba, nic na to nie poradzę 5,5
Rozmowy o przemijaniu: Praktyczny przewodnik po wieku dojrzałym: Rodzina, praca, seks, zdrowie (Michalski Andrzej, Putek Irena, Kwiatkowska Monika) - 4
Kątem oka (Koontz Dean R.) - stary dobry Koontz - zasłużone 4

Czytam:

Kobieta (Ketchum Jack (właśc. Mayr Dallas William), McKee Lucky)
Użytkownik: hburdon 30.04.2013 01:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój kwiecień: Szósty - r... | Anna 46
Kwiecień miesiącem polskich autorów? :)
Użytkownik: Anna 46 07.05.2013 01:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Kwiecień miesiącem polski... | hburdon
Przypadek. :-)
Użytkownik: lady P. 10.05.2013 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój kwiecień: Szósty - r... | Anna 46
Niestety nie będzie dalszego ciągu "Apetytu na kwaśne winogrona. :(
Użytkownik: Anna 46 11.05.2013 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety nie będzie dalsz... | lady P.
Czy pani Matuszkiewicz się wypowiadała w tej kwestii?
Szkoda, bo miło się czyta.
Użytkownik: lady P. 13.05.2013 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy pani Matuszkiewicz s... | Anna 46
Tak, pani Matuszkiewicz pisała o tym w Biblionetce, w rozmowie z pisarzem. Początkowo planowano trzytomowy cykl, ale gdy autorka skończyła pierwszy tom, zaczął się kryzys, a w "Naszej Księgarni" pracowały wtedy już inne osoby i nie zdecydowano się na kolejne tomy.
Użytkownik: Rbit 30.04.2013 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Logikomiks: W poszukiwaniu prawdy (Doxiadis Apostolos, Papadimitriou Christos H., Papadatos Alecos, Di Donna Annie) (ocena 5,5)
Bertrand Russell w tej powieści graficznej opowiada historię swego życia przedstawiając zarazem świat logików i ich obsesje. W tle przewija się motyw chorób psychicznych, które ogarniały znaczny odsetek logików i ich rodzin. Świetnie przedstawiono najtęższe głowy tego środowiska: Whiteheada, Wittgensteina, Cantora, Gödla, von Neumanna i wielu innych. Wielką zaletą jest przybliżenia w zajmujący i przystępny sposób trudnej tematyki. Lektura zachęca do pogłębiania tematu.

Szpiedzy króla Asarhaddona (Edigey Jerzy (właśc. Korycki Jerzy)) (ocena 3,0)
Mistrzostwo świata w konstruowaniu przewidywalnej akcji oraz płaskich i jednowymiarowych bohaterów. Jedynym plusem umiejscowienie akcji w rzadko opisywanych czasach i miejscu (Asyria w VII wieku p.n.e.)

Jezuici i Towarzystwo (Hervé Yannou) (ocena 4,0)
Ostatnio temat Jezuitów, za sprawą papieża, zrobił się modny. Jednak ze świecą by szukać pozycji pisanej przez osobę świecką, która bez sentymentów lub uprzedzeń przedstawiałaby ogół zagadnień związanych z tym zakonem. Znalazłem jedną taką książkę - dzieło korespondenta "Le Figaro" w Rzymie z 2007 roku. Siłą dzieła jest szeroki zakres - od historii Towarzystwa Jezusowego (w tym opisu problemów z Świętym Officium) do opisu wielu aktualnych problemów, przed którymi stają przedstawiciele zakonu (np. bioetyka, wielokulturowość, pozostałości po teologii wyzwolenia). Niestety jest to jednocześnie wada - przy takiej różnorodności trudno liczyć na pogłębienie jakiegokolwiek zagadnienia. Są ciekawe rozdzialiki o Jezuitach na konklawe w 2005 roku i dwóch ówczesnych papabile (Bergoglio i Martinim), czy też o sporach pomiędzy Jezuitami i Opus Dei. Generalnie książka, mimo braków, warta jest polecenia.

Ślady małych stóp na piasku (Julliand Anne-Dauphine) (ocena 5,0)
Temat ciężkiej choroby dziecka wiąże się z ryzykiem wpadnięcia w patos lub sentymentalizm. Autor może też narazić się na zarzut żerowania na nośnym temacie. Na szczęście autorce udało się tego wszystkiego uniknąć. Losy dzieci autorki wzbudzają silne emocje, nawet mnie zdarzało się ryczeć jak bóbr. Nie to jest jednak celem książki. Przez wszystko przebija się motyw wzajemnego obdarowania się miłością w rodzinie i wśród przyjaciół. Lektura zdecydowanie bardziej poruszyła mną niż miałki "Oskar i pani Róża" Schmitta, czy przepoetyzowane "Zapiski z nocnych dyżurów" Baczaka.

Opowiadania (Parnicki Teodor) (ocena 4,0)
Czytając myślałem o młodym pisarzu, który ma zarobić na życie zapełniając łamy "Kuriera Lwowskiego" krótkim opowiadaniem. Musi brać pod uwagę profil czytelnika, zadziwić i przykuć uwagę. Opowiadanka skupiają się na krótkich chwilach przed lub w trakcie wydarzeń, które miały wpływ na bieg historii. Są to z reguły wydarzenia rzadko wspominane na łamach podręczników. Czasami ma się wrażenie, że są jednocześnie przeglądem metod makiawelicznych, czy nawet listą grzechów głównych. Policzmy: krzywoprzysięstwo, świętokradztwo, morderstwo, bratobójstwo, zdrada, cudzołóstwo, zawiść... Opowiadania nie są wielkim osiągnięciem literatury, ale niewątpliwie wyczuć można talent autora, który w późniejszych latach rozwinął się w mistrzostwo.

Lepiej palić fajkę niż czarownice... (Boniecki Adam) (ocena 3,0)
Zbyt wysoki poziom narcyzmu autora oraz koncepcja wydania książki jako reklamówki tygodnika sprawiają, że ta książka jest po prostu kiepska. Ocenę podniosłem za 5 dobrych tekstów (na ponad 40).

Pamiętniki Hadriana (Yourcenar Marguerite (właśc. Crayencour Marguerite de)) (ocena 5,0)
"Pamiętniki Hadriana" są pisane w formie listu cesarza do młodego Marka Aureliusza. Autorka przy konstruowaniu powieści kierowała się myślą Flauberta: "W czasach od Cycerona do Marka Aureliusza, kiedy bogów nie było już, a Chrystusa nie było jeszcze, zamknęła się ta szczególna chwila, kiedy był tylko człowiek". Muszę przyznać, że udanie zrekonstruowała tok myślenia świetnie wykształconego inteligenta antycznego. Fragmenty, gdy Hadrian snuje swoje przemyślenia są rewelacyjne, wręcz genialne, ale gdy przechodzi do opisu wydarzeń, jest słabiej.

Daniel Stein, tłumacz (Ulicka Ludmiła) (ocena 5,5)
To książka Rosjanki żydowskiego pochodzenia, na temat wzajemnego braku zrozumienia pomiędzy ludźmi, kulturami, religiami, a nawet pomiędzy ludźmi a Bogiem. Autorka robi to przez pryzmat tytułowego tłumacza - postaci opartej na losach Oskara Rufeisena. Żyda, który podczas wojny, ukrywając swoją tożsamość, zbiegiem okoliczności, był tłumaczem w gestapo, później również w NKWD. Uratował ponad 300 osób z getta w Emsku (na Białorusi). Po zdemaskowaniu ukrył się u sióstr Zmartwychwstanek, gdzie pod wpływem lektury Nowego Testamentu, zdecydował się przyjąć chrzest. Po wojnie został karmelitą (ojcem Danielem) i katolickim księdzem. Wyemigrował do Izraela, gdzie toczył słynny spór z władzami (zakończony przegraną w sądzie najwyższym), które ze względu na wyznanie nie chciały uznać go za Żyda. W Izraelu działał we wspólnocie chrześcijan mówiących po hebrajsku. Chciał odtworzyć Kościół Jakubowy - żydowski, będący drugim równoprawnym, obok Pawłowego - greckiego. Książka pisana jest w formie dialogów i korespondencji ludzi, którzy mieli styczność z Danielem. Pomimo braków warsztatowych tematyka i emocje sprawiają, że lektura na długo zapadnie mi w pamięć.
Użytkownik: Monika.W 02.05.2013 17:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Logikomiks: W poszukiwani... | Rbit
To już zaczyna być meczące - kolejne tropy. Russel w formie komiksu - to musi być świetne. Hadrian - w sam raz dla zapoznawania się na spokojnie a antykiem.
A rzecz o Danielu Steinie w ogóle wygląda niesamowicie interesująco, zwłaszcza w kontekście ocen - same bardzo dobre.
Strach zaglądać w te miesięczne podsumowania, więcej książek wchodzi na listę, niż z niej znika po przeczytaniu.
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: To już zaczyna być mecząc... | Monika.W
Hadriana nie zmogłam - poległam na samym początku. Ale ja mam jakiś uraz do podrabianych antyków. Nawet Klaudiusz mnie denerwował, a dawniej bardzo go ceniłam. :)
Użytkownik: Monika.W 09.05.2013 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Hadriana nie zmogłam - po... | Czajka
No i co - mam czytać Hadriana, czy nie?
Użytkownik: Eida 09.05.2013 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: No i co - mam czytać Hadr... | Monika.W
Spróbować pewnie nie zaszkodzi. Chociaż przyznaję, że ja należę do tych, którym Hadrian raczej nie podszedł (oceniłam tylko na 3). Ale patrzyłam właśnie na naszą zgodność ocen w polecankach i wynosi ona tylko 45%. Zatem zakładając, że gustujesz w zupełnie innych książkach niż ja, może rzeczywiście spróbuj?
Użytkownik: Czajka 12.05.2013 07:10 napisał(a):
Odpowiedź na: No i co - mam czytać Hadr... | Monika.W
Najlepiej przetestować na sobie. W każdym razie autorka z pewnością dobrze odrobiła lekcje w zakresie historycznego tła. :)
Użytkownik: Monika.W 12.05.2013 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej przetestować na... | Czajka
To jednak z antycznych wezmę się wcześniej za Parnickiego i Koniec "Zgody Narodów": Powieść z roku 179 przed narodzeniem Chrystusa (Parnicki Teodor). Tu nie ma ryzyka rozczarowania.
Użytkownik: ilia 30.04.2013 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Do R@dzia.
Chciałam się zapytać, bo nie rozumiem, dlaczego "podebrałeś" Veverice wątek na forum - miesięcznych podsumowań książkowych, który od lat, co miesiąc zakładała? Musiałeś o tym wiedzieć, że Veverica zakłada wątek (stało się to poniekąd "tradycją"), gdyż brałeś już kilkanaście razy udział w tych miesięcznych podsumowaniach.
Użytkownik: isia_144 30.04.2013 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Do R@dzia. Chciałam się... | ilia
A czy to stanowi dla Ciebie aż taki problem? To tylko wątek na forum, chyba nie ma większej różnicy kto go założy, bo jego zamysłem jest wspólne wymienianie się listą przeczytanych książek i ich oceną. Rozumiem, że to w pewnym sensie tradycja, ale jak już ktoś inny go założył i dużo osób odpowiedziało to nie ma co robić dochodzenia ;)
Użytkownik: Marylek 30.04.2013 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy to stanowi dla Cieb... | isia_144
Dla mnie stanowi. Skoro to tylko wątek, to można było poczekać jeszcze chwilę, aż założy go ten, kto robił to zawsze. Takie dżentelmeńskie zachowanie, nikomu do niczego niepotrzebne.
Użytkownik: katie77 03.05.2013 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie stanowi. Skoro t... | Marylek
Po tego typu uwagach "dlaczego ktoś komuś zabrał jakiś wątek" poczułam, że trafiłam chyba do dość zamkniętej społeczności, której dalszych zasad działania nie wiem, czy chcę poznawać...

Jestem tu jakiś czas, często zerkam na te podsumowania i zawsze skupiłam się na książkach, o których tu mowa... Hmm...


Użytkownik: niebieski ptak 03.05.2013 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Po tego typu uwagach "dla... | katie77
Zawsze można wyszukać problem. zwłaszcza jak się chce. Tradycja niekoniecznie rzecz święta. Jednak po prostu od x lat veverica zakłada takowy wątek. Sprawa się wyjaśniła. Nie było rozdzierania szat etc. więc po co maglować to?
Użytkownik: agatatera 03.05.2013 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Po tego typu uwagach "dla... | katie77
Rozumiem Twój punkt widzenia, mało tego, nawet mnie nie dziwi.

Zaglądaj dalej, skupiaj się na książkach i tyle :)
Użytkownik: katie77 03.05.2013 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozumiem Twój punkt widze... | agatatera
Chyba nadal będę - miłość do książek zapewne we mnie zwycięży :)

Wkrótce minie rok, odkąd tutaj jestem, a nadal czuję się z portalem nieoswojona. I próbuję to dziś nieco zmienić - czyli przełamać się i coś w końcu napisać. I nagle okazuje się, że całkiem łatwo tu o dużo gafę. ;)
Użytkownik: agatatera 03.05.2013 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba nadal będę - miłość... | katie77
Gafy to nic złego. Każdy ma do nich prawo, a przy okazji może coś fajnego z niektórych wyjść ;) A zawsze się znajdzie jakiś użytkownik, który pomoże czy ma podobne zdanie. A porządku broni Admin na białym koniu ;)
Użytkownik: Admin 30.04.2013 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Do R@dzia. Chciałam się... | ilia
Nie ma czegoś takiego jak "własność" wątków w BiblioNETce. To trochę tak jakby oczekiwać że każdą następną część jakiejś sagi, każdą kolejną książkę, dodawała ta sama osoba.
To, że ktoś coś dodaje do BNetki (wątek, czy książkę) jest okej tak długo jak jest to zgodne z Regulaminem.

Użytkownik: KrzysiekJoy 30.04.2013 23:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma czegoś takiego jak... | Admin
Własności wątków na szczęście nie ma, ale szanowanie tradycji to chwalebna sprawa. Teraz będzie tak, że w tym miesiącu wątek założył R@dzio, a w przyszłości, zaczną się wyścigi "kto pierwszy ten lepszy", i stanie się tak, że będziemy mieć wątki zakładane coraz to wcześniej.
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Własności wątków na szczę... | KrzysiekJoy
A można było po prostu grzecznie i z uśmiechem poprosić R@dzia, żeby na przyszłość pozostawił tę przyjemność Vevericy, bo wiele osób ceni tę tradycję. Szkoda -- taka zmarnowana okazja, żeby komuś wysłać ESD.

O, proszę: :)
Użytkownik: Radek8904 01.05.2013 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A można było po prostu gr... | hburdon
Błagam Was o wybaczenie :D Chociaż nie uznaję tradycji, to wybaczcie, że zaburzyłem Wasz schemat :P
Za miesiąc będę siedział cicho jak mysz pod miotłą :D
Użytkownik: veverica 01.05.2013 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Błagam Was o wybaczenie :... | Radek8904
Ejj, spokojnie, to nie jest koniec świata :) Następnym razem znowu ja założę wątek i wszystko wróci do normy, życie odzyska kolory a gwiazdy wrócą na dawne tory... Będzie dobrze ;-)
Proszę mi się tu więcej nie pastwić nad nieszczęsnym "winowajcą" :)
Użytkownik: Rigel90 01.05.2013 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Błagam Was o wybaczenie :... | Radek8904
Nie przejmuj się. Przecież to w gruncie rzeczy nic takiego. Też jestem antykonserwatystką:) Dobrze od czasu do czasu zburzyć tradycję, choć rozumiem sentyment związany z zakładaniem wątku od lat.
Użytkownik: _aw_ 02.05.2013 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Do R@dzia. Chciałam się... | ilia
Właśnie przez takie pretensje zawsze mam obawy, czy się odezwać, żeby nie "podebrać" komuś wątku.
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie przez takie prete... | _aw_
Etam, tylko na dwa tematy jest rezerwacja - na wspomnienia (zresztą na początku były boje, żeby takiego tematu NIE było) i na konkursowy. Poza tym luz. No i jeszcze łódzkie spotkania są zarezerwowane, ale nie pamiętam w tej chwili, kto ma koncesję. :)
Użytkownik: benten 05.05.2013 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Etam, tylko na dwa tematy... | Czajka
Łódź.
Użytkownik: benten 05.05.2013 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Łódź. | benten
... i okolice
Użytkownik: Agis 30.04.2013 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Szopka (Papużanka Zośka) 4.5
Szklany zamek (Walls Jeannette) 5.5 - inspiracją do przeczytania tej książki był artykuł w "Wysokich Obcasach". Nie pierwszy raz sięgnęłam do opisywanych w pisemku książek i praktycznie zawsze okazuje się, że naprawdę warto.
Powrót do Poziomki (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) 2.5
Pępowina (Axelsson Majgull) 6 - powrót do świetnej formy pisarskiej, a uwieńczeniem lektury tej książki było spotkanie z autorką w ramach imprezy "Odnalezione w tłumaczeniu".
Kamyk (Jodełka Joanna) 4.5
Jak oddech (Warda Małgorzata (Szymańska-Warda Małgorzata)) 4.5
Grzech aniołów (Link Charlotte) 4 - Charlotte Link dołączyła do grupy moich ulubionych autorów z szufladki: "czytać dla rozrywki" - ta książka znacznie słabsza od innych pozycji, które czytałam, ale nadal świetnie spełnia swoją funkcję.

Czytam raczej krótkie książki, bo z powodu licznych obowiązków i zobowiązań nie mogę sobie pozwolić na coś wymagającego głębszego zaangażowania. Ale na wakacje szykuję sobie "Czarodziejską Górę" :-).
Użytkownik: misiak297 30.04.2013 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Szopka 4.5 Szklany zamek... | Agis
A myślałem, że "Szopkę" ocenisz na 6 - wypowiadałaś się o niej z takim entuzjazmem:)

Moje kwietniowe przeczytanki:

1 Zbrodnia w błękicie (Kwiatkowska Katarzyna (ur. 1976)) - 4+ - jest recenzja
2 Notatki samobójcy (Ford Michael Thomas) - 4+ - dziękuję InKoguto, jest recenzja
3 Droga do szczęścia (Yates Richard) - 5 - jest recenzja, dziękuję Marginesku
4 Nic (Bieńkowski Dawid) - 5 - dziękuję, Dot
5 Niedobra miłość (Nałkowska Zofia (Rygier-Nałkowska Zofia)) - 4+ - jest recenzja
6 Otulę cię ciepłym mruczeniem: Wiersze nie tylko dla kotów (Klimek Franciszek Jan) - 4+ - dziękuję, Marylko
7 Jak pies z kotem czyli Album rodzinny (Klimek Franciszek Jan) - 5 - j.w.
8 ...tym razem limeryki (Klimek Franciszek Jan) - 4+ - j. w.
9 Mruczę więc jestem (Klimek Franciszek Jan) - 5 - j.w.
10 Nie chodzi o to by człowiek miał kota (Klimek Franciszek Jan) - - 5 - j. w.
11 Second Hand (Fabicka Joanna) - 4+
12 Mikołaj Milcke "Chyba strzelę focha" - 4+ (książka ukaże się drukiem 8 maja)
Użytkownik: Agis 06.05.2013 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: A myślałem, że "Szopkę" o... | misiak297
>A myślałem, że "Szopkę" ocenisz na 6 - wypowiadałaś się o niej z takim entuzjazmem:)

A bo to troszkę coś innego, czy doceniam książkę, czy na tę chwilę uznaję ją za "moją"... jeśli te skomplikowane wytyczne da się zrozumieć :-).
Użytkownik: tasiulek 30.04.2013 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
W kwietniu:
1. Morgan Sarah - "Dwanaście dni do świat" (4,5)
2. Fielding Liz - "Czerwone szpilki" (4,5)
3. Medeiros Teresa - "Uroki" (5,5)
4. Medeiros Teresa - "Po północy" (5,5)
5. Pałac w Toskanii; Miłość na Krecie (antologia; Stephens Susan, West Annie) (4)
Użytkownik: beatrixCenci 30.04.2013 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Voss (White Patrick) (4) - miało być tak pięknie: wyprawa eksplorująca interior Australii w połowie XIX wieku opisana piórem noblisty, ale autor miał inne plany. Postanowił zmieścić tu jeszcze własny traktat o istocie chrześcijaństwa, przykrawając główne postaci wedle tej potrzeby, w związku z czym obok świetnych obyczajowo scen zaistniały też liczne potwornie papierowe i nieprzekonujące. Czas nie do końca stracony, lecz jednak spore rozczarowanie.
W ofierze Molochowi (Larsson Åsa) (4) - przyzwoicie napisany kryminał, choć wszystko tu ciut za czarno-białe. I dlaczego historyczny wątek romansowy taki melodramatyczny?
Opowiadania nowojorskie (James Henry) (3,5) - zbiór sklecony raczej na siłę z opowiadań kiepskich, przeciętnych i rzeczywiście dobrych. Moim zdaniem, warto poznać "Epizod międzynarodowy", "Plac Waszyngtona" i może jeszcze "Rundę wizyt".
Użytkownik: Marylek 30.04.2013 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Kwietniowe lekturki: 1... | misiabela
Powiedz coś więcej o Henie, Misiabelu. Lubię go, a "Pingpongisty" nie czytałam.
Użytkownik: misiabela 30.04.2013 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiedz coś więcej o Heni... | Marylek
Ja też go lubię, chociaż to moje pierwsze z nim spotkanie :-)

Nie wiem, dlaczego ta książka ma takie słabe oceny, dla mnie to bardzo dobra pozycja. Takie rozliczenie z polską zakłamaną, katolicką moralnością, która w bardzo wygodny sposób tłumaczy, co dobre, a co nie, co jest grzechem, a co nie jest. No i oczywiście bolesny temat polskiego antysemityzmu, którego przecież nie ma... Dla mnie takie właśnie książki powinny wejść do kanonu lektur, ależ pole do dyskusji z młodym pokoleniem...
Użytkownik: Marylek 30.04.2013 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też go lubię, chociaż ... | misiabela
O, dzięki, to wrzucam do schowka! :)
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kwietniowe lekturki: 1... | misiabela
Mnie "Atlas chmur" strasznie zafrapował. Z jednej strony nie mogłam się w niego wciągnąć, a z drugiej -- jako że ma takie entuzjastyczne recenzje -- cały czas miałam poczucie, że coś mi umyka. Fakt, że literacko jest to przemyślane, ale treściowo wydało mi się... nie wiem... miałkie? Wybrałam tę książkę na DKK na przyszły miesiąc, mam nadzieję, że mnie współczytaczki oświecą co do geniuszu Mitchella, i że mnie nie znienawidzą za ten wybór.
Czytałam też "Konstelacje" tego autora i też mnie jakoś nie chciały zachwycić.
Użytkownik: misiabela 01.05.2013 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie "Atlas chmur" strasz... | hburdon
O, jak dobrze. Bałam się zakrzyczenia po określeniu "Atlasu" swoim rozczarowaniem. Miałam dokładnie tak samo, nijak nie mogłam się wciągnąć i też się zastanawiałam, skąd to rozproszenie. Dla mnie nic z tej fabuły nie wynika, motyw wędrówki dusz też chyba nie do końca zrozumiały, bo przecież dusze inkarnujące rozwijają się w kolejnych wcieleniach, a ja tu tego rozwoju nie widzę. Poszczególne rozdziały fajne jako odrębne opowiadania, ale całość faktycznie jakaś taka miałka. Najbardziej chyba podobała mi się opowieść Somni.
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: O, jak dobrze. Bałam się ... | misiabela
"bo przecież dusze inkarnujące rozwijają się w kolejnych wcieleniach, a ja tu tego rozwoju nie widzę" -- o, o, o, właśnie to mnie rozczarowało! Myślałam, że ta dusza u różnych osób będzie jednak miała jakiś czynnik wspólny, ale nie potrafiłam tego dostrzec. Co mnie trochę zaniepokoiło -- bo skoro wszyscy inni dostrzegają?

Potem troszkę podczytałam, co się o tej książce na innych forach pisze, i gdzieś była taka sugestia, że to jest rozwój od osoby egoistycznej, niezainteresowanej innymi, do bojownika o wolność. Sugerowano też, że w pierwszej opowieści nosicielem duszy jest ten lekarz-rzekomy (?) truciciel. [Chociaż sam autor mówił, że za wyjątkiem jednej opowieści, takim nosicielem jest zawsze narrator, co wskazuje na Ewinga jednak.] Ale w takim razie szczytem rozwoju byłaby nie Sonmi, tylko Meronym, a niby dlaczego?

Zdecydowana jestem przeczytać to jeszcze raz, omówić na DKK, a jeśli potem nadal będę uważać, że rzecz jest kiepska, to przynajmniej będę miała odwagę głośno to powiedzieć. ;)

Opowieść Sonmi mnie też podobała się najbardziej.
Użytkownik: Florice 30.04.2013 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Marzenia i tajemnice (Wałęsa Danuta) (4,5) - dla mnie, młodej osoby książka bardzo ciekawa pod względem historycznym i obyczajowym
Służące (Stockett Kathryn) (5,5) - wspaniałe, pełne emocji, nie mogłam się oderwać
Dom Jedwabny (Horowitz Anthony) (5) - prawie jak stary, dobry Holmes :)
Użytkownik: Rbit 01.05.2013 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój kwiecień: Ludzie n... | anek7
Nad "Lampartem" już od dawna się zastanawiam. Mówisz, że warto?
Użytkownik: anek7 09.05.2013 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Nad "Lampartem" już od da... | Rbit
Według nie nawet bardzo watro:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.04.2013 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Tyle mi się uzbierało:

Ciemne sekrety (Hjorth Michael, Rosenfeldt Hans) (4,5) [czytatka Czytatka-remanentka (IV 13)]
Cacko (Sienkiewicz Krystyna) (4) [recenzja http://ksiazki.wp.pl/rid,5706,tytul,Malowane-koty-lepione-anioly-i-pamiatkowe-roznosci,recenzja.html]
Metallica: Wczesne lata i rozwój metalu (Daniels Neil) (5) [recenzja Metallica. Wczesne lata i rozwój metalu]
Z innej bajki (Picoult Jodi, Leer Samantha van) (3) [recenzja http://ksiazki.wp.pl/rid,5717,tytul,Lepiej-wrocic-do-rzeczywistosci,recenzja.html]
Śpij, kochanie (Doncowa Daria) (2,5) [czytatka Czytatka-remanentka (IV 13)]
Niespodziewane stronice (Cortázar Julio) (5,5) [recenzja Niespodziewane stronice]
Opowieść żony (Lansens Lori) (5) [recenzja Jak ona wygląda?! ]
Nowohucka telenowela (Radłowska Renata) (4,5) [czytatka Czytatka-remanentka (IV 13)]
Stanąć na nogi (Sacks Oliver) (4) [recenzja Gdy lekarz nie może leczyć się sam...]
Wierszyki domowe: Sześć i pół tuzinka wierszyków Rusinka (Rusinek Michał (ur. 1972)) (5)[ czytatka Czytatka-remanentka (IV 13)]
Krzesło Eliasza (Štiks Igor) (4,5) [recenzja Los zapętlony między wojnami]
I cóż dalej, szary człowieku? (Fallada Hans (właśc. Ditzen Rudolf)) (5) [recenzja http://ksiazki.wp.pl/rid,5731,tytul,Bez-perspektyw-bo-biedni-biedni-bo-bez-perspektywS,recenzja.html]
Weźmisz czarno kure... (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) (4,5) [czytatka Czytatka-remanentka (IV 13)]
Bez makijażu: Prawdziwe historie kobiet (Shalit Willa, Laprus-Mikulska Joanna) (3) [recenzja Bez makijażu. Prawdziwe historie kobiet.]
Nie boję się bezsennych nocy... (Hen Józef (właśc. Cukier Józef Henryk)) (5,5) [skończona dziś – świetny dziennik intelektualny, może się porwę na jakąś czytatkę, gdy przeczytam 2 kolejne tomy]

Akcja „Czas na klasykę”
Germania (Tacyt (właśc. Publius (Caius) Cornelius Tacitus, Publiusz Korneliusz Tacyt)) (4) [recenzja Etnografia w (rzymskich) powijakach ]

Akcja „Projekt nobliści”
Portret podwójny (Miłosz Czesław, Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) (5) [recenzja Kantata o przyjaźni z przeszkodami (na dwa głosy)]

Akcja „Własna półka”
Edukacja Józia Barącza: Powieść z życia studentów (Bieniasz Józef) (powt.)
Maturanci: Powieść z życia studentów (Bieniasz Józef) (powt.)[recenzja Z wiejskiej chaty po maturę; musiałam ocenić obie części osobno, bo tak są wprowadzone w katalogu, ale wydanie, które czytałam i dawno temu, i teraz, jest jednotomowe]

Akcja „Swego nie znacie” (czyli literatura polska starsza niż sprzed 30-40 lat i w większości przykurzątka)
obie w/w oraz
Anna z mórz południowych (Pagaczewski Stanisław) (3) [czytatka Czytatka-remanentka (IV 13)]
Król węży i salamandra (Stachowicz Izabela (pseud. Czajka lub Gelbard Izabela lub Bell Iza)) (5) [recenzja Matura, miłość, polityka, czyli Czajka ledwo co opierzona]







Użytkownik: benten 01.05.2013 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Tyle mi się uzbierało: ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ciemne sekrety (Hjorth Michael, Rosenfeldt Hans) brzmią smakowicie. Ale co, jeśli do tej pory moje spotkania z Mankellem i Nesbo były co najwyżej przeciętne?
Użytkownik: agatatera 30.04.2013 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Kwiecień lepszy od założeń ;)

1. Złomiarz (Bacigalupi Paolo) (5 - kolejna bardzo dobra książka tego autora. Ciekawe, czy tylko u nas sa takie draki, że najpierw jedno wydawnictwo wydaje tom 2, a niecałe pół roku później drugie wydawnictwo wydaje tom 1 tego samego cyklu?! Ciekawe, komu się trafi kontynuacja...)
2. Kruchość jutra (Bauer Ewa) (3,5 - kontynuacja. Lepsza od pierwszego tomu, ale ja się chyba zrobiłam bardziej wymagająca i nie potrafię ocenić jej wyżej. Widać postęp, ale i tak mam wrażenie, że to wszystko działo się za szybko, te zmiany i wydarzenia nie są przez to wiarygodne, brakuje mi głębi. Ale fajnie, że widać rozwój, to daje nadzieję na przyszłość :))
3. Róża z Wolskich (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) (5 - podoba mi się ta historia, bohaterowie - a szczególnie Róża, miejsce i czas akcji. Z wielką przyjemnością przeczytam kontynuację)
4. Brzoskwinie dla księdza proboszcza (Harris Joanne) (5,5 - niesamowita jest ta książka! Chociaż nie urzeka tak, jak dwie poprzednie, nie ma tej magii smaków i obrazów, to jednak jest taka... nie umiem tego na razie określić. Powieść o wierze, zmianie, zaufaniu, przyjaźni, konfliktach, wybaczeniu i tylu innych tematach. Mniej magiczna, bardziej gorzka, ale wcale nie mniej interesująca wersja Harris)
5. Zawsze piękne: Życie, śmierć i nadzieja w slumsach Bombaju (Boo Katherine) (5 - sama nie wiem dlaczego, ale byłam przekonana, że to powieść. Dlatego na końcu przeżyłam sporą niespodziankę. Bardzo przejmująca książka, tak mocno uświadamiająca, jak wiele szczęścia w życiu mam ja, zwykła, przeciętna enga)
6. Zabić ojca (Nothomb Amélie) (3,5 - nie rozumiem celu tej książki, jakoś nie dociera do mnie. Ocena podwyższona za zakończenie, które zostało ciekawie rozegrane. Nie należy do najlepszych książek tej autorki)
7. Księga Daji (Pierce Tamora) (4,5 - podoba mi się podejście tej autorki do pisania książek dla młodych czytelników. Są wyważone, skupione na wartościach i postawach, ukazujące magię w zupełnie inny sposób, mało spektakularny może, ale jakże ciekawy. Pytanie tylko, czy dla młodzieży nie nudnawy, mnie się jednak podoba :))
8. Złodziej dusz (Jadowska Aneta) (5,5 - nadrobiłam braki, czyli pierwszy tom przeczytany po lekturze drugiego ;) Ale to nic, nadal jest to bardzo smakowity cykl, cudnie się czyta - lekko, zabawnie, fajne opisy, bardzo smakowici główni męscy bohaterowie, interesujący świat)
9. Między prawem a sprawiedliwością (Pollak Paweł) (4 - taka ocena głównie za ostatni utwór, wcześniej miało być ciut niżej. Zbiór dłuższych opowiadań dotyczących różnych aspektów zbrodni, sprawiedliwości, pracy policji i palestry, ciekawe, ale nie porywające)
10. Z innej bajki (Picoult Jodi, Leer Samantha van) (5 - bardzo przyjemna bajeczka, bardziej dla młodzieży, ale i mnie sprawiła sporo frajdy. Ciekawie zrealizowany pomysł, lekka, z fajnymi bohaterami, którym kibicowałam. I ładnie wykonana)
Użytkownik: agatatera 30.04.2013 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kwiecień lepszy od założe... | agatatera
Plus trzy "rozgrzebane" książki. W jednej z nich do końca zostało mi 100 stron, ale nie zamierzam wypłakać oczu, by ją jeszcze dzisiaj skończyć ;)
Użytkownik: Eida 30.04.2013 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
1) Od tragedii do farsy czyli Jak historia się powtarza (Žižek Slavoj) (4)
2) Zniknąć (Soukupová Petra) (5)
3) Abel i Kain (Kwiatkowska Katarzyna (ur. 1976)) (4,5)
4) Czarne mleko: O pisaniu, macierzyństwie i wewnętrznym haremie (Shafak Elif (Şafak Elif)) (5)
5) I życzę ci, żeby... (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) (3,5)
6) Zlatanka i ukochany wujek (Lindenbaum Pija) (4,5)
7) Czyż nie dobija się koni? (McCoy Horace) (5)
8) How I Killed Pluto and Why It Had It Coming - Mike Brown (5)
9) Why Women Have Sex: Understanding Sexual Motivations from Adventure to Revenge (And Everything in Between)- Cindy M. Meston, David M. Buss (4)
10) The House on Mango Street - Sandra Cisneros (3,5)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 30.04.2013 22:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Przeczytane:

Żołnierze cienia (Griffin W. E. B. (właśc. Butterworth William Edmund III), Butterworth William E. IV) - 4 (z półki)
Łowcy (Griffin W. E. B. (właśc. Butterworth William Edmund III)) - 5
Angielski pacjent (Ondaatje Michael) - 4,5

W trakcie:

Cienka czerwona linia (Jones James)
Śmierć na Nilu (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
Ojciec i ojciec (Loon Karel van)

Tez się zdziwiłam, że wyprzedziłeś Vevericę. Ale zawsze w kolejnych miesiacach możemy poczekać na nią. ;)
Użytkownik: Eida 01.05.2013 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane: Żołnierze... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Czy to naprawdę takie ważne kto zakłada ten wątek?
Użytkownik: Monika.W 30.04.2013 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
1. Srebrne orły (Parnicki Teodor), ocena: 5,5
Rozumiem już zachwyty nad Parnickim. Aecjusz był dobry, ale to „tylko” dobra powieść (choć o mieszańcu już). Srebrne orły to nie powieść, to wizja historiozoficzna. Niesamowita wizja, ale przekonująca. Przełom wieku X i XII w Europie, Otton III, jemu współcześni, spuścizna po tymże, Słowiańszczyzna, Arabowie w Kordobie, walka między cesarstwem i papiestwem, Cesarstwo Wschodnie. A w tle – Bolesław Chrobry i umacniające się państwo polskie. Chyba stanę się kolejną miłośniczką Parnickiego, już nie mogę doczekać się kolejnej pozycji.
2. Przenikliwe powietrze, jasny ogień: O materii umysłu (Edelman Gerald M.), ocena: 4
Tak, jak w przypadku Damasio, ta książka jest da mnie za trudna. Neurobiologia i tym podobne nauki po prostu mnie przerosły. Ale to dobra książka.
3. Sześć przechadzek po lesie fikcji (Eco Umberto), ocena: 5
Eco powinien pisać wyłącznie eseje. Albo – w przypadku Eco ja powinnam czytać wyłącznie eseje. Nawet gdy esej jest teoretycznoliteracki, Eco jest w nim niesamowity. Sztuką jest pisać tak zajmująco o teorii literatury.
4. Długa Ziemia (Pratchett Terry, Baxter Stephen), ocena: 4
Miliony światów równoległych, tylko – bez ludzi. A ludzie z Podstawowej mogą wędrować. Poprawna powieść s-f. Ale nic ponadto. Nawet ciut się rozczarowałam, spodziewałam się fajerwerków. Mam takie wrażenie, że potencjał pomysłu nie został wykorzystany.
5. Saga rodu Forsyte'ów (Galsworthy John), ocena: 6 (akcja Nobliści)
W powtórce 6 utrzymane – choć nie było to oczywiste. Jednak zachwyt stylem satyrycznym i obserwacją odchodzącego świata Forsyte’ów przeważył nad zmęczeniem i zirytowaniem mdłymi postaciami młodego pokolenia oraz Ireną. Irena przekonuje mnie w tomie I, dość intryguje w II – i jest dla mnie niezrozumiała w III. Niby kocha ponad wszystko na świecie syna (choć wiem to, bo tak pisze narrator i tak mówią inni bohaterowie, nie wynika to w ogóle z jej zachowania), ale – z wielkim spokojem unieszczęśliwia go. To samo z młodym Jolyonem – z intrygującego w tomie I i II, robi się nijaki w tomie III. To Soames jest znacznie bardziej przekonujący, zmuszający do zastanowienia. Ale 6 jest i tak za Babie lato, za przepiękne zdania, za dystans i ironię. Ale taką ironię z klasą, stylową. Bardzo brytyjską. Może ta 6 jest za tęsknotę moją za światem, którego nie ma?
6. Młodszy księgowy: O książkach, czytaniu i pisaniu (Dehnel Jacek), ocena: 3,5
Wielkie rozczarowanie. Wręcz zirytowała mnie ta książka. Może za dużo się spodziewałam? Miały być piękne eseje o książkach. A były felietoniki internetowe o okolicach książek. Prawie żadnych rozważań o treści jakiejś sensownej książki (może poza jednym tekstem o „Pninie”). Do takiej Pani Fadiman to Dehnel nie dorasta. Może po prostu felietony z WP nie powinny były zostać zebrane w formie książkowej, a do tego opatrzone hasłami zapowiadającymi (jak dla mnie) wysoką literaturę? No a irytację spowodowało dołożenie polityki i jej komentowanie. Niech sobie autor ma, jakie chce poglądy polityczne i niech je rozgłasza. Ale niech mi ich nie wciska w książce, która miała być (według zapowiedzi) zbiorem esejów o książkach.
Akcja Akcja - Powstanie Styczniowe:
7. Przed tą nocą (Petrozolin-Skowrońska Barbara), ocena: 5
Wyśmienita książka o czasach przed wybuchem powstania. Bardzo obszerna, bardzo szczegółowa – ale nie nuży. Zaskakujący wręcz obraz ścierających się wielu stronnictw, partii, poglądów. Powstanie nie mogło się udać, skoro do końca nie miało przywódców i do końca nie wiedziano, o co będzie walka toczona.
8. Czachowski i inni (Strumph-Wojtkiewicz Stanisław), ocena: 2,5
Poprawna opowieść o Czachowskim, dowódcy z okresu powstania styczniowego. Zniszczona wstawkami o partyzantce w czasie II wojny – gdzie AK zdradziecko walczy więcej z Armią Czerwoną niż z Niemcami. Zdegustowała mnie. Panu Strumph-Wojtkiewiczowi dziękujemy.
9. Kawalerowie wolności, Cavaliere della liberta, ocena: 4
Krótka rzecz o Włochach walczących w powstaniu styczniowym. „Za naszą i Waszą wolność” rzeczywiście funkcjonowało.

Akcja Polskie przykurzątka - część I 2012 - 2022
10. Dziwne historie książki (Arct Zbysław), ocena: 3,5
Kolejna pozycja z serii Książki o książkach. Ta jednak wtórna, Arct pisze to samo, co w „Wybitnych Polakach w służbie książki”, spisuje mnóstwo z innych książek. Właściwie – to antologia tekstów cudzych. Nic szczególnego.
11. Miłość samuraja (Sieroszewski Wacław (pseud. Sirko Wacław lub Bagrynowski K.)), ocena: 4,5
Trop z Kuncewicza, Sieroszewski chyba obecnie jest całkiem zapomniany. Daleki Wschód znał doskonale – poznał go w sposób typowy dla Polaka XIX wieku: najpierw jako zesłaniec, potem jako badacz. „Miłość samuraja” to niezła powieść o Japonii, samurajach, miłości, honorze i zemście. Czyta się szybko i lekko, a jednocześnie – sporo wiadomości o Japonii. Chyba sięgnę po naukowe dzieła Sieroszewskiego. Uchodzi za świetnego specjalistę od Jakutów.
12. Gasnące słońce: Powieść z czasów Marka Aureliusza (Jeske-Choiński Teodor), ocena: 4
Przez pierwsze 200 stron chciałam książkę odłożyć ze względu na papierowość i sztuczność postaci, całkowicie czarno-białych. Aż zęby bolały. W końcówce autor już trochę bardziej postarał zrobić z nich ludzi. Ogólnie – świetny temat, ciekawa epoka, wielki potencjał. Dla początkującego miłośnika antyku (jak ja) to kolejna baza, kreślenie atmosfery epoki, stawianie zrębów. Ale literacko – to jest książka taka sobie. Ocena jest w związku z tym wynikiem powyższego.
13. Godzina śródziemnomorska (Parandowski Jan), ocena: 5
Piękne, nastrojowe i urokliwe opowieści różne. Powiązane „sródziemnorskością” właśnie. Zauroczyła mnie opowieść kamienia milowego przy drodze rzymskiej, opowieści o profesorach – filologach klasycznych. No i piękny język – a na to jestem bardzo czuła.
Użytkownik: Rbit 01.05.2013 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Srebrne orły, ocena: 5... | Monika.W
Bardzo się cieszę, że Parnicki przypadł Ci do gustu. Dziękuję za ostrzeżenie przed Dehnelem i za przypomnienie Sieroszewskigo.
Użytkownik: Monika.W 02.05.2013 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę, że Par... | Rbit
Parnicki jest zebeściak. Ot co:) Jak tylko się odkopię z obecnych lektur, to biorę kolejną, tę starożytną.
A Sieroszewski na prawdę dobry, podczytuję ciut Koreę i Wśród lodów. Dobrze pisze, dużo wie. No i lubię w sumie literaturę z myszką. Ja taka nie-dzisiejsza jestem.
Użytkownik: Pok 02.05.2013 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Srebrne orły, ocena: 5... | Monika.W
Ostrzegałem, że "Przenikliwe powietrze, jasny ogień" nie należy do najlżejszych książeczek ;)

Ale chyba przyznasz mi rację, że trudno o drugą książkę, w której przedstawiono w sposób konkretny tyle najważniejszych zagadnień dotyczących mózgu i umysłu.

Dla odmiany może warto byłoby spróbować czegoś prostszego i łatwiej wyłożonego? Myślę, że ta książka może Ci się spodobać:
Umysł: Czym jest i jak działa (Casacuberta David)
Przedstawia cały wachlarz problemów związanych z umysłem, ale bez specjalnego wgłębiania się w temat. Dobrze też się sprawdza w celu lekkiego odświeżenia pamięci (szczególnie, że już czytałaś Damasio).
Użytkownik: Monika.W 02.05.2013 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostrzegałem, że "Przenikl... | Pok
Ostrzegałeś. To nie Twoja wina, że ja jestem za głupia na takie mądre książki. I chyba po prostu brakuje mi wiedzy z biologii, neurobiologii i podobnych.
Za kolejny trop dziękuję. Ale chyba na razie sobie daruję. Mam lektur aż za dużo, osaczają. A czytanie takich naukowych, trudnych dla mnie pozycji zajmuje mi dużo czasu.
Ale i tak wiem już o mózgu znacznie więcej, niż wiedziałam.
Użytkownik: Aquilla 30.04.2013 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Mgnienie ekranu (Pratchett Terry) (5) - zbiór opowiadanek, nowelek i różnych tekścików Terry'ego. Dla miłośników lektura obowiązkowa, reszta może sobie odpuścić, lepiej poczytać Świat Dysku

Podróże z Herodotem (Kapuściński Ryszard) (5) - Kapuściński wyrasta na jednego z moich ulubieńców. Bardzo przyjemna książka o początkach kariery i o mentorze sprzed wieków.Miło poczytać, jak ciepło auto wyraża się o Herodocie.

Zerwane zaręczyny (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4,5) - standardowa Christie. Sporo się domyśliłam, chociaż akurat nie tego, kto zabił
Użytkownik: Rbit 01.05.2013 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: W kwietniu: 1)W oparach ... | mamuśka
Jakie wrażenia po "Oskarżonej Wierze Gran"? Nie uważasz, że Tuszyńska zbyt obcesowo wkroczyła w jej życie?
Użytkownik: mamuśka 05.05.2013 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakie wrażenia po "Oskarż... | Rbit
Powiem szczeże że miałam takie odczucie i zniechęciła mnie do Szpilmana . Ale gorzej chyba było u Tyrmandów.Czytając ich listy było mi niezręcznie .Tuszyńska pisze dobre książki ale wchodzi bardzo głęboko w swerę życia tych o których pisze.
Użytkownik: laikta 01.05.2013 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Mój kwiecień:
1) Zabić drozda (Lee Harper) (5,0)
2) Na plebanii w Haworth (Przedpełska-Trzeciakowska Anna) (5,5) Nie jestem specjalnie zachłanną czytelniczką biografii, ale zachęcona opiniami BiblioNetkowiczów sięgnęłam po tę książkę. I to była naprawdę dobra decyzja.
3) Natalii 5 (Rudnicka Olga) (5,0) Dobrze się bawiłam przy tej lekturze. Odkąd "zepsuła się" Chmielewska brakuje mi takich zabawnych, lekkich okołokryminałów.
4) Drugi przekręt Natalii (Rudnicka Olga) (4,5)
5) Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek) (4,5)
6) Północ i Południe (Gaskell Elizabeth (Gaskell E. C., Gaskell Elizabeth Cleghorn)) (4,0)
7) Elita zabójców (Child Lee (właśc. Grant Jim)) (4,0)
8) Nic do stracenia (Child Lee (właśc. Grant Jim)) (4,0) Podobała mi się aura tajemniczości, skojarzyła mi się z Kingiem. Ale końcówka bez przytupu, trochę rozczarowująca. Za to Jack nadal niezłomny. ;)
9) Niewypowiedziany (Jungstedt Mari) (4,0)
10) Cienie nocy (Kava Alex, Spindler Erica, Ellison J. T.) (3,0) Opowiastka na nudną podróż, kiedy wszystko jest lepsze od bezczynnego wgapiania się w okno lub we współpasażerów:) Nie wierzę w to, że może się udać projekt, w którym kilku autorów tworzy wspólnie jedną powieść - każdy po kawałku.
Użytkownik: misiabela 01.05.2013 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Pan Lodowego Ogrodu: Tom ... | Marylek
Tyle zachwytów nad tym Grzędowiczem, że zaczynam się przymierzać. Powiedz tylko, czy poleciłabyś to komuś takiemu jak ja, tzn. komuś, kto nie trawi fantasy, czyli magii, smoków, czarodziejów, ale chętnie (choć nie za dużo) czyta fantastykę typu Lem?
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tyle zachwytów nad tym Gr... | misiabela
Niby jest u Grzędowicza i magia, i czarodzieje, ale zupełnie inaczej to wygląda niż książkach, które ludziom zazwyczaj kojarzą się z fantasy. Moim zdaniem nie jest to jednak "fantastyka typu Lem". Najbardziej to się czyta chyba jak powieść sensacyjna z elementami humoru. Nie wiem, czy Marylek się zgodzi z takim opisem. :)
Użytkownik: misiabela 01.05.2013 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby jest u Grzędowicza i... | hburdon
Wiem, że w literaturze s-f jest bardzo szeroka nomenklatura, której ja, niestety, nie znam, stąd "fantastyka typu Lem" :-)) Myślę, że to takie dobre naprowadzenie na to, o co mi chodzi. Twój opis brzmi - dla mnie - zachęcająco. Poczekam jeszcze na opinię Marylka, dzięki :-)
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że w literaturze s-... | misiabela
Literatura s-f jest taka różnorodna, a i sam Lem też -- bo z jednej strony "Bajki robotów", a z drugiej strony "Eden"... Ale dla mnie u Lema s-f to bardziej przykrywka dla rozważań filozoficznych, a moim zdaniem Grzędowicz aż taki rozintelektualizowany nie jest. Jeżeli zachęciłam cię do Grzędowicza, to się cieszę, bo oceniam go podobnie jak Marylek. :)
Użytkownik: misiabela 01.05.2013 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Literatura s-f jest taka ... | hburdon
Kurczę, chyba z tym Lemem przesadziłam, bo co ja mogę powiedzieć o Lemie, skoro czytałam tylko "Powrót z gwiazd"? Ale to właśnie jest taka fantastyka, którą bardzo lubię.
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Kurczę, chyba z tym Lemem... | misiabela
Ja uważam, że jak ktoś twierdzi, że nie lubi Lema, to tylko dlatego, że za słabo go zna. ;) Bo Lem to i humorystyczne, surrealistyczne opowiastki ("Bajki robotów"), i poważne powieści o podróżach międzygwiezdnych ("Eden", "Solaris"), i kryminały (właśnie przez McAgnes powtórzyłam sobie niesamowite "Śledztwo"), i eseje filozoficzne ("Bomba megabitowa"), i pewnie jeszcze można wymieniać, ale ja też aż tak dużo Lema nie czytałam. Zawsze jednak Lem stawia czytelnika przed jakimś dylematem, nad czymś każe mu się zastanowić.

Grzędowicza też na pewno można czytać przez jakiś tam polityczno-moralny pryzmat, szczególnie w czwartym tomie jest konfrontacja między różnymi koncepcjami władzy, ale na takim najpłytszym poziomie to jest jednak przygodówka. :)
Użytkownik: benten 01.05.2013 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uważam, że jak ktoś tw... | hburdon
Tak, ale trudno znać dobrze literaturę, która za każdym razem Cię pokonuje. Jak coś mi nie podchodzi, to daję jeszcze 2 szanse (mam politykę 3 książek przed porzuceniem) i jak za każdym razem dochodzisz do wniosku, że to nie dla Ciebie, to trudno, żeby czytać jeszcze więcej.
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, ale trudno znać dobr... | benten
No, chyba że się jest Tołstojem. Tołstoj przez pięćdziesiąt lat czytał Szekspira, żeby pod koniec życia napisać, iż miał rację twierdząc w młodości, że Szekspir był kiepskim pismakiem. :)
A Lem jest niefajny, wymyślony i bez przyrody w ogóle.
Użytkownik: benten 05.05.2013 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: No, chyba że się jest Toł... | Czajka
A gdzie Twoje spowiedzi?
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A gdzie Twoje spowiedzi? | benten
Dlaczego King blaah?
Użytkownik: benten 05.05.2013 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego King blaah? | Czajka
Blaaah bo okropności, aż czułam jak w tym lesie mnie obkleja wilgoć i pot i robale obchodzą. Ale dobre blaah.
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tyle zachwytów nad tym Gr... | misiabela
Misiabelu, poleciłabym Ci Grzędowicza jak najbardziej. Właśnie to niniejszym czynię.

Jeśli przyjąć definicję - nie pamiętam kogo, Clarka chyba? - mówiącą, że magia to technologia na tyle zaawansowana, że jej nie rozumiemy, okaże się, że jest ona wszędzie wokół nas. A u Grzędowicza?

U Grzędowicza łączą się dwa światy - główny bohater pochodzi z zaawansowanej technologicznie Ziemi, a akcja rozgrywa się w większości na podobnej do naszej planecie, ale stopniem rozwoju społecznego i technologicznego przypominającej nasze wczesne średniowiecze. Czyż więc dla ludzi tamtejszych nie byłaby magią kuracja antybiotykowa czy użycie silnika?

Grzędowicz posłużył się kanwą powieści przygodowej z elementami fantastyki, choć są to tylko środki do celu, jakim jest pokazanie pewnych niezbywalnych cech natury ludzkiej. Wciągająca, szybka akcja sprawia, że książkę dobrze się czyta bez przeprowadzania dodatkowej analizy i szukania drugiego dna. Ale jak ktoś lubi poszukać, to znajdzie i trzecie.

Smoki? Zdarzyły się, choć dość późno, nie w pierwszym tomie. Nie było ich tam wyjściowo, a sposób, w jaki się pojawiły jest jednym z przyczynków do moralizowania. (Nie chcę zdradzać akcji). O magii już mówiłam,, choć racjonalni Ziemianie już na początku książki przekazują sobie na ucho wieści o tym, że "tam działa magia". Czarodzieje? Nie, kogoś takiego nie musisz się obawiać. Choć na ziemi też były czarownice (pewnie i czarodzieje), ale jakże rozsądnie wymyśliliśmy płonące stopsy celem pozbycia się ich. I tak to jest.

Ja bym Ci radziła, Misiabelu, przeczytać pierwszy tom. Jeśli Ci sie nie spodoba - dasz sobie spokój; jeśli wręcz przeciwnie - nie omieszkaj mi powiedzieć! :)
Użytkownik: misiabela 01.05.2013 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiabelu, poleciłabym Ci... | Marylek
Dzięki Marylku! Poczułam się zachęcona przez Hanię, a teraz to już muszę :-) Magia w takim wymiarze, o jakim piszesz - jak najbardziej. Zaawansowane technologie - super! Nawet smoki w małych ilościach zniosę. Fajnie, że wszystkie tomy są w mojej bibliotece, w czerwcu zacznę polowanie.
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Marylku! Poczułam ... | misiabela
Chętnie Ci pożyczę - moje dziecko nieczytające właśnie pochłonęło cztery tomy i teraz się martwi co dalej. :)
Użytkownik: misiabela 05.05.2013 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie Ci pożyczę - moje... | Czajka
O, fajnie! Chętnie pożyczę pierwszy tom, tak na próbę :-) Przypomnę się przed spotkaniem.
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiabelu, poleciłabym Ci... | Marylek
Jak to nie ma czarodziejów, a pieśniarze? :)
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to nie ma czarodziejó... | hburdon
No właśnie: pieśniarze. Nie czarodzieje.
Czarodziej zakłada na głowę spiczasty kapelusz, wyciąga różdżkę i robi hokus-pokus.
Pieśniarz - przekształca rzeczywistość. A to, jak to robi, dalekie jest od tradycyjnego hokus-pokus, które odstręcza Misiabelę, jak sądzę. ;)
Użytkownik: alva 01.05.2013 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie: pieśniarze. N... | Marylek
Pieśniarz - och, przypomniała mi się "Rapsodia"! I "Mistrz zagadek z Hed"! A Grzędowicza czytałam tak dawno, że nic nie pamiętam:( Nic to, pożyczę od przyjaciółki całość i sobie przypomnę...
Użytkownik: Paulina* 01.05.2013 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
- Dolina umarłych (Gerritsen Tess) (4,5)
Więcej tu sensacji niż thrillera. Prawdę mówiąc, spodziewałam się czegoś innego. Wyżej oceniam kryminał retro Ogród kości (Gerritsen Tess) .
- Dom duchów (Allende Isabel) (5).
Użytkownik: madame seneka 01.05.2013 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój kwiecień: ~ Kobie... | exilvia
J.Iwaszkiewicz "Książka moich wspomnień" (4)
I.Szaszkiewiczowa "Podwójne życie Szaszkiewiczowej" (3)
E.Lau "Inne kobiety" (5)
P.Huelle "Opowieści chłodnego morza" (4,5)
J.Didion "Rzekobieg" (5)
A.Bodor "Z powrotem do uszatej sowy" (5)
P.Denis "Ciocia Mame" (5)
V.Woolf "Do latarni morskiej" (5)
R.Goddard "Dłoń w rękawiczce" (4,5)
A.Quindlen "Do ostatniej łzy" (4)
J.Hines "Zastąpić Carlę" (4,5)
Z.Sokołowska "Druga strona recepty" (2)
E.Ostrowska "Co słychać za tymi drzwiami" (5)
K.Gucewicz "Pogrzeb wróbla" (4,5)
Użytkownik: misiabela 01.05.2013 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: J.Iwaszkiewicz "Książka m... | madame seneka
O, wreszcie pan Goddard doczekał się łaskawszej oceny :-)
"Rzekobieg" mam właśnie w kolejce, a parę pozycji - jak zwykle - ląduje w schowku :-)
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: J.Iwaszkiewicz "Książka m... | madame seneka
Seneko, będziesz w sobotę "U Babuni"?
Użytkownik: misiak297 05.05.2013 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój kwiecień: ~ Kobie... | exilvia
A "Pępowina" tak "nisko"?:) Ja właśnie czytam i jestem zachwycony, może poza Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: exilvia 05.05.2013 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: A "Pępowina" tak "nisko"?... | misiak297
Tematyka - mega interesująca dla mnie, wykonanie jak to u Axelsson - więcej niż dobre, ale całość... nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu wolę te realistyczne, psychologiczne, podoba mi się, jak powoli w atmosferze napięcia niczym z kryminału czytelnikowi przedstawiana jest sytuacja. Najbardziej chyba jednak pociąga mnie brutalność psychologiczna światów kreowanych przez autorkę. W "Pępowinie" mimo że straszno, jak zwykle, to cała ta historia nie do końca do mnie trafiła. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: Zbojnica 05.05.2013 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Tematyka - mega interesuj... | exilvia
A ja bym zmieniła zakończenie, bo to które proponuje autorka jest jakby z zupełnie innej książki.
Użytkownik: misiak297 05.05.2013 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Tematyka - mega interesuj... | exilvia
Dokładnie za to samo cenię Axelsson. Może użyję świeżego porównania - proza Jodi Picoult też potrafi poruszać, ale robi to na sposób taki nachalnie amerykański, tak sztucznie napompowany dramatycznymi scenami. U Axelsson dramat ukazywany jest bez patosu za to z bolesną głębią psychologiczną, a bohaterowie nie są sztampowi. Axelsson potrafi mnie poruszyć kilkoma zdaniami wcale nie obliczonymi na to, aby miały poruszyć. I to napięcie, które sprawia, że czytając jej prozę, czuję się jakby mnie ktoś rozjeżdżał walcem - co jest dziwne, tym bardziej, że nie ma brutalności scen (jest brutalność psychologiczna, jak to nazwałaś). Nie dokończyłem jeszcze "Pępowiny", ale łapię się na tym, że drugoplanowe bohaterki - aktorka, dziennikarka i kelnerka - są dla mnie równie interesujące co Minna. A Minny jest w "Pępowinie" trochę za dużo. Mimo wszystko książka jest jak zwykle napisana rewelacyjnie i mimo tych mankamentów, gdybym miał dziś wystawić ocenę, dałbym najwyższą.
Użytkownik: Jabłonka 05.05.2013 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie za to samo ceni... | misiak297
Dałam najwyższą ocenę :) i cieszę się, że czytasz bo może i recenzję popełnisz... :)
Użytkownik: Agis 06.05.2013 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie za to samo ceni... | misiak297
> Może użyję świeżego porównania - proza Jodi Picoult też potrafi poruszać, ale robi to na sposób taki nachalnie amerykański, tak sztucznie napompowany dramatycznymi scenami.

Dzięki! Właśnie od dłuższego czasu się zastanawiałam co jest nie tak z prozą Jodi Picoult i nie potrafiłam sobie tego zdefiniować.

W "Pępowinie" bardzo mnie poruszała postać Tyrona. Niestety, mój egzemplarz już wędruje po znajomych i nie mogę podeprzeć się cytatem, ale te jego myśli o młodszym ratowniku - że kiedyś też poczuje się trochę za słabo wykształcony, trochę za bardzo niedopasowany do współczesnego świata - poruszało mnie to. Czyżbym sama już czuła, że czasem nie nadążam? ;-)
Użytkownik: misiak297 06.05.2013 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: > Może użyję świeżego ... | Agis
Ja właśnie skończyłem tę książkę i mam problem z jej oceną. Waham się pomiędzy 5,5 a 6. Nietrafione wydały mi się Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu, samej Minny wydawało mi się trochę za dużo, równie ciekawili mnie pozostali bohaterowie - ratownik, dziennikarka, aktorka kelnerka. Nie umiem też odnieść się do zakończenia Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Niemniej jest to bardzo dobra książka, której nie można przegapić. Robi ogromne wrażenie. Wszystkim polecam.
Użytkownik: Zbojnica 06.05.2013 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja właśnie skończyłem tę ... | misiak297
Zakończenie jest do niczego, będę się trzymała swojej opinii. Jakby Axelsson nagle pewnego dnia obudziła się z zupełnie inną koncepcją książki. Mi wcale nie pasuje. Zresztą od pewnego momentu "Pępowina" traci rozpęd, łapałam się na tym, że rozmyślania Minny zaczynają mnie nużyć.
Ale są też plusy dodatnie;). Historia aktorki i jej syna - to tym postaciom najbardziej kibicowałam; niejednoznaczność w przedstawieniu Sofii. No i rewelacyjny punkt wyjściowy - swego rodzaju apokalipsa. No bo przecież w pewnym sensie, dla ludzi zgromadzonych w tym feralnym momencie w restauracji "U Sally", nastąpił właśnie koniec świata (czy początek nowego też..?).
Mnie ta książka najbardziej przekonuje jako opowieść o piętnie, z którym przyszło żyć Minny, jej matce i córce.
Użytkownik: Agis 08.05.2013 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja właśnie skończyłem tę ... | misiak297
Zakończenie mi pasowało. Myślę, że w obliczu stanięcia oko w oko z tym, co się stało, nie potrzeba już ani czytelnika ani bohaterki powalać gorszym ciosem. Chyba, że macie na myśli coś innego niż ja.
Użytkownik: misiak297 08.05.2013 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zakończenie mi pasowało. ... | Agis
Dla mnie zakończenie Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: misiak297 06.05.2013 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Tematyka - mega interesuj... | exilvia
A mnie właśnie bardzo ciekawiły postaci innych kobiet. Minna momentami wydawała mi się taka "nijaka" właśnie - ale jej portret psychologiczny pozostaje bez zarzutu! Choć może taka miała być?
Użytkownik: Firmin 01.05.2013 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Ptaki (Vesaas Tarjei) (5,5) - piękna książka i poruszająca
Pojechane podróże: Szalone wyprawy Trzech Żywiołów (antologia; Tomalik Marek, Czerwińska Anna, Obałek Marcin i inni) (3,5) - zupełnie nie oddaje klimatu festiwalu podróżników 3żywioły
Gra szklanych paciorków: Próba opisu życia magistra ludi Józefa Knechta wraz z jego spuścizną pisarską (Hesse Hermann) (4,5) - ambitny temat, bardzo wymagający styl Hesse'go
Dzisiaj narysujemy śmierć (Tochman Wojciech) (5,5) - wstrząsający reportaż o ludobójstwie w Ruandzie. Odkryłam kolejnego świetnego polskiego reportażystę.
Malarz świata ułudy (Ishiguro Kazuo) (5,5) - jestem zauroczona prozą Ishiguro Kazuo
Użytkownik: benten 01.05.2013 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Też jestem za tradycyjnymi tematami Veveriki, zwłaszcza, że nie dano jej czasu założyć wątku, ale też nie ma co niepotrzebnie mnożyć bytów. A kwiecień średnio udany, co tylko potwierdza, że ilość nie przechodzi w jakość. Ale są też perełki, które na pewno będą wśród najlepszych w tym roku.

11. Stół, jaki jest: Wokół kuchni w Polsce (Nowicki Wojciech) aka. to co Polak lubi najbardziej, czyli zbiór narzekań na rodaków. Napisane w suchy sposób - w formie artykułu naukowego. Oprócz oczywiście rozdziału zatytułowanego "Zamiast bibliografii", gdzie autor twierdzi, że "książek wykorzystanych jest za dużo, by je wszystkie wymienić". A Abdullah Oglu, proszę pana,urodzony w 1889 w Pazarze, były majtek wziął się na Lubelszczyźnie z Władywostoku i Wilna. Można się odnieść do pracy dr. Andrzeja Kapronia "Piekarze tureccy w Zamościu" - artykułu tak ukrytego (bo znalazłam go, rzecz niezrozumiała, w Przeglądzie Tatarskim (1/2011)), że musiał zginąć w tym morzu użytej bibliografii. Poza tym ja lubię używać jogurtu bałkańskiego zamiast masła na chlebie i nie uważam, że to żałosne fusion. (2)
10. Trupia Farma: Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie (Bass Bill, Jefferson Jon) facet musi być wykładowcą z zamiłowania. Poczucie, że jest się zaproszonym do jego gabinetu, gdzie autor snuje opowiadania dotyczące Farmy, może od czasu do czasu zaglądają co swoich plików, żeby sprawdzić czyjeś nazwisko, czy rok (5,5)
9. HMS Ulisses (MacLean Alistair (pseud. Stuart Ian)) zwyczajnie nie moja literatura. Po poprzednim spotkaniu miałam jeszcze nadzieję, ale panu na długi okres podziękuję (w sumie 1, ale to nie wina książki, że nie moja bajka. 2)
8. Dziewczyna, która kochała Toma Gordona (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) to było okropne. W najlepszym charakterystycznym dla Kinga typie. Blaah. (4)
7. Noc bez brzasku (MacLean Alistair (pseud. Stuart Ian)) drugie spotkanie dużo bardziej udane. Ciekawe połączenie thrillera, kryminału i wątku katastroficznego. Nadal nie moja para kaloszy, ale przeczytać nie zaszkodzi (4)
6. Zupełne zezwierzęcenie (Barańczak Stanisław) urocze i zabawne wierszyki, króciutkie, ale z pięknymi ilustracjami. Gąsiennico... Ty Ośle! (5)
5. Cyrk (MacLean Alistair (pseud. Stuart Ian)) Moje pierwsze spotkanie z autorem, niezbyt mnie przekonało. Ale jest duże prawdopodobieństwo, że ma to coś wspólnego z tłumaczeniem, bo koszmarne błędy. Jeszcze próbuję. (2)
4. Staropolski świat książek (Bieńkowska Barbara) Dobrze opracowane historycznie. I można zajrzeć do biblioteczek wielkich rodów, zobaczyć, co mieli Zamoyscy i inni (4)
3. (z półki) Oszuści (Gamboa Santiago) chyba uciekła mi jakaś myśl przewodnia tej książki, bo w ogóle nie rozumiem jej idei (3)
2. (z półki) Rzym i Jerozolima (Krawczuk Aleksander) nie będzie się zaliczać do moich ulubionych, ale nadal ciekawie opisane poszczególne osoby (3,5)
1. (z półki) Sprawa osobista (Ōe Kenzaburō) ciężko powiedzieć, czy książka dobra i czy coś wnosi. Mnie zniechęcił główny bohater, nie czuję się związana emocjonalnie z poruszanym tematem ( a pewnie ktoś w innej sytuacji byłby) więc książka jest mi zupełnie obojętna (3)

Jeszcze zaczęłam Fizjologia smaku albo Medytacje o gastronomii doskonałej (Brillat-Savarin Anthelme), ale nadal czytam. Piękne rycinki, więc dużo oglądam i przystaję.

Użytkownik: misiabela 01.05.2013 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Też jestem za tradycyjnym... | benten
Benten, zamierzasz otworzyć restaurację? Miejsce na spotkania byłoby jak znalazł ;-)
Użytkownik: benten 01.05.2013 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Benten, zamierzasz otworz... | misiabela
Nie w najbliższym czasie. Wiesz jak jest, czyta się jedną książkę, a w niej mówią o drugiej, która akurat okazuje się być na półce znajomego...
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Też jestem za tradycyjnym... | benten
"Trupia farma" 5,5? Co prawda obejrzałam wszystkie odcinki "CSI", "Stulecie detektywów" nie jest mi obce, a "Sztywniak" to jedna z moich ulubionych książek, ale nie wiem, czy dałabym radę kilkaset stron spędzić na trupiej farmie?

Z MacLeana polecam "48 godzin", "Cyrku" nie znam, ale w bnetce ma słabe oceny, a MacLean jest bardzo nierówny.
Użytkownik: benten 01.05.2013 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trupia farma" 5,5? Co pr... | hburdon
Nie, to w ogóle coś innego niż CSI, Sztywniak dość podobny ideowo. Autor snuje bardziej konkretne historie ofiar w terenie niż na Farmie. Tam nie dzieje się zbyt dużo.

MacLeana na długi czas sobie odpuszczam.
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, to w ogóle coś inneg... | benten
Mmm, ta "Farma" jest w mojej bibliotece...
Użytkownik: Valaya 01.05.2013 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Mmm, ta "Farma" jest w mo... | hburdon
Ja bym się wybrała po tę Farmę. Bill Bass jest tego wart. No i te wszystkie filmy z zagadkami w tle są nieco przekłamane, jeśli chodzi o szybkość wpadania na trop zabójcy, prac nad identyfikacją ofiary itd. Ja dałam 6 i nominację do książki roku.
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym się wybrała po tę ... | Valaya
Och, "CSI" i książki Deavera to science fiction, mam tego świadomość, niemniej fajne są. To idę jutro na farmę. Znaczy, po "Farmę". (A miałam czytać z własnej półki! Jak ja nie lubię BiblioNETki.)
Użytkownik: Valaya 01.05.2013 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, "CSI" i książki Deav... | hburdon
Ja też nie lubię. Za każdym razem to powtarzam, kiedy "muszę" zmienić plany czytelnicze. Jeśli lubisz takie książki, to Bill Bass wraz z Jonem Jeffersonem piszą powieści oparte na "Trupiej Farmie", duet ten występuje jako Jefferson Bass i żadna książka, o ile się nie mylę, nie została jeszcze przetłumaczona na język polski. Ale u Ciebie to chyba nie stanowi problemu, prawda? :-)
Użytkownik: benten 01.05.2013 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie lubię. Za każd... | Valaya
No i Trupia farma Patricii Cromwell o której Bass pisał w w/w. Chyba jest profesjonalnie napisana, skoro się do niej odnosił.
Użytkownik: Valaya 01.05.2013 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: No i Trupia farma Patrici... | benten
Na razie mam dwie tej autorki. Niestety, żadna nie ma tytułu "Trupia farma".
Użytkownik: hburdon 01.05.2013 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie lubię. Za każd... | Valaya
Och, to też jest niestety u mnie w bibliotece, a jakie fajne tytuły: The Bone Yard, Bones of Betrayal, The Bone Thief, The Bones of Avignon i The Devil's Bones.
Mam nadzieję, że mnie biblioteka nie zgłosi na policję, bo wczoraj tłumaczyłam coś o narkotykach i nalot na mój komputer raczej by mi nie pomógł w oczach prawa.
Użytkownik: Valaya 01.05.2013 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, to też jest niestety... | hburdon
Uch, zazdroszczę. Ja się muszę zadowolić Kathy Reichs i P. Cornwell. Mam nadzieję, że zdasz relację z tych powieści ( w razie czego zaświadczę, że to przeze mnie, kiedy człowiek "siedzi" można w końcu poczytać ze spokojem, bo zapewnią wikt i opierunek) i sobie wtedy je kupię. Pewnie i tak kupię wcześniej.
Użytkownik: benten 05.05.2013 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, to też jest niestety... | hburdon
I masz lorda Petera Wimsey! Nie to, co u nas [chlip, chlip]
Użytkownik: benten 01.05.2013 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, "CSI" i książki Deav... | hburdon
A myślisz, że mnie skąd się wzięła w schowku?
Użytkownik: niebieski ptak 01.05.2013 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, "CSI" i książki Deav... | hburdon
Zamówiłam sobie i ja Farmę! Co prawda daleko ode mnie{Ursynów} ale..................już to 2 miesiąc gdy tak chwalą tę książkę! A był taki serial{z odcinka na odcinek coraz lepszy}. Oglądałyście? http://www.imdb.com/title/tt1842973/ Tam właśnie śledztwa są nie tyle prowadzone ile "hodowane" dowody, albo "przemawia" zmarły. To, co z niego zostaje. O i jeszcze ten serial był bdb chociaż nie o trupiej farmie:http://www.imdb.com/title/tt0115355/. W Polsce to leciało na kablówce itp. ale z tego co słyszałam obydwa seriale można znaleźć w sieci!
Użytkownik: niebieski ptak 01.05.2013 22:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamówiłam sobie i ja Farm... | niebieski ptak
Wybaczcie błędy. Ucieszyłam się, że i ja coś na ten temat znalazłam, wiem!
Użytkownik: benten 01.05.2013 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamówiłam sobie i ja Farm... | niebieski ptak
Serio? Teraz jeszcze seriale muszę sobie dodawać do schowka?!
Użytkownik: niebieski ptak 03.05.2013 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Serio? Teraz jeszcze seri... | benten
Utwórz konto na Filmasterze. Będziesz mogła dodawać sobie filmy. Po prostu jak coś czytam/oglądam a ma to odbicie w książkach/na odwrót to staram się rzecz zgłębić.
PS. W ogóle mi się nie pokazał piorunek, że do mnie napisałyście!
Użytkownik: hburdon 03.05.2013 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Utwórz konto na Filmaster... | niebieski ptak
Piorunki są chwilowo nieczynne, podobnie jak PW.

Właśnie wróciłam z biblioteki. Mam "Trupią farmę" oraz "The Bone Thief". W ten sposób runęły wszystkie moje postanowienia: żeby czytać swoje, żeby czytać po polsku, żeby wracać do już przeczytanych, żeby zgłębiać znanych i lubianych autorów, i żeby skończyć już zaczęte. Dziękuję, BiblioNETko.
Użytkownik: niebieski ptak 03.05.2013 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Piorunki są chwilowo niec... | hburdon
Dziękuję Haniu! Nie wiedziałam! Rzadko bywam, a jeśli już to nadzoruję swój schowek. Dzięki za info.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.05.2013 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Piorunki są chwilowo niec... | hburdon
O, ja nie mogę!... A w zasadzie to mogę - mianowicie podpisać się pod każdym elementem tego najdłuższego zdania, z tą różnicą, że w miejscu "po polsku" u mnie powinno być "po rosyjsku i chorwacku" (angielskich też mam nazbieranych co niemiara, ale ten język, jako używany zawodowo, pewnie mi tak szybko nie zardzewieje)...
Czytać swoje? Aż się boję policzyć te pokupowane, podostawane i odłożone na później, bo nie uciekną...
Wracać do przeczytanych? Mniej więcej dwa razy w tygodniu znalezione w czyjejś wypowiedzi tutaj, w prasie lub czytanej książce odniesienie do znanej już lektury powoduje, że ogarnia mnie przemożna chęć powrotu do czegoś, co znam i dobrze wspominam, czasem kupionego specjalnie po to, by móc doń wrócić...
Zgłębiać znanych i lubianych? U mnie jest to prawie równoznaczne z "czytać swoje", bo jeśli jakiś autor mnie zachwyci, zabieram się za sukcesywne gromadzenie jego utworów, po czym... patrz wyżej...
Skończyć już zaczęte? Kiedyś miałam żelazną zasadę, że nawet jeśli czytam trzy książki równocześnie (jedną z gatunku "ambitna literatura", jedno czytadło i jedną nie-fikcję), nie biorę się za nic nowego, nim nie skończę całej porcji. A teraz figa z makiem. W zaczętej przed paru miesiącami biografii Miłosza zakładka tkwi gdzieś na poziomie jednej trzeciej, w pełnym uroku i erudycji mega-eseju na temat bliski każdemu biblionetkowiczowi ("On re-reading" Patricii Meyer-Spacks) nadal nie wyszłam za pierwszy rozdział, choć ostatnio, czekając na małżonka stojącego w kolejce do kasy w Leroy-Merlin, przeczytałam całe siedem stron...
Jedyne postanowienie, jakiego udaje mi się dotrzymać, to systematyczne czytanie każdego miesiąca po jednym utworze noblisty, jednej "prewersalce" i jednym okazie starszej niż ja sama literatury polskiej.
Po czym po kolejnej wizycie w księgarni doznaję głębokiej rozpaczy na myśl o tym, co spośród dojrzanych na półkach tytułów chciałabym przeczytać...
Użytkownik: misiabela 03.05.2013 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: O, ja nie mogę!... A w za... | dot59Opiekun BiblioNETki
O matko, chyba trzeba będzie wypisać się z tej Biblionetki! Toż to w najwyższym stopniu zaraźliwa choroba jest! A Ty może zawodowo coś na to poradzisz? ;-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.05.2013 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: O matko, chyba trzeba będ... | misiabela
Według obecnego stanu wiedzy - całkowicie nieuleczalna i progresywna to zaraza, ale z drugiej strony, czyż nie pozytywna w swych skutkach?! :-) Bo przecież i tak ciągle coś czytamy, ciągle się tym czymś dzielimy! A porządek... byle był w urzędowych papierach, to już dobrze...
Użytkownik: Marylek 03.05.2013 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: O, ja nie mogę!... A w za... | dot59Opiekun BiblioNETki
Hehe......
Hehehe.......
Hehehehe.......
Jest to śmiech sardoniczno-żałosny. :-p
Użytkownik: alva 03.05.2013 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Piorunki są chwilowo niec... | hburdon
Zgłębiać znanych i lubianych autorów... A wiesz, ja to chyba sobie zrobię postanowieniem noworocznym na przyszły rok. Bo zebrało mi się sporo takich autorów, których znam z jednej, ewentualnie dwóch książek, i te książki tak mi się spodobały, że chcę więcej i więcej... i zawsze coś odwróci uwagę, ktoś coś poleci, ktoś napisze świetną recenzję, ktoś podrzuci coś "co koniecznie muszę przeczytać"... Nie mówię nawet o comiesięcznych podsumowaniach tu, na Biblionetce.

Z drugiej strony, gdyby nie Biblionetka, pewnie nadal nie wyściubiłabym nosa poza literaturę fantastyczną...
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Piorunki są chwilowo niec... | hburdon
Hyhy, to na pewno zemsta za Gombricha, którego z dwa tysiące stron mam w kolejce przez Ciebie (połowę z biblioteki, w której z rok moja noga nie postała). :)
Użytkownik: Valaya 01.05.2013 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamówiłam sobie i ja Farm... | niebieski ptak
Zdaje mi się, że poprzednio to właśnie ja chwaliłam. Najwyżej dostanę po głowie.
Użytkownik: niebieski ptak 03.05.2013 12:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdaje mi się, że poprzedn... | Valaya
Oj, tam zaraz! Bez przesady.
Użytkownik: aniask13 01.05.2013 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Mój kwiecień:
1. Okrutne wybrzeże (MacDonald Ross (właśc. Millar Kenneth)) - 4,0
2. Srebrne krzesło (Lewis Clive Staples) - 5,0
3. Małomówny i rodzina (Musierowicz Małgorzata) - 5,0 (powtórka, akcje: "Jeżycjada" i "własna biblioteczka")
4. Szósta klepka (Musierowicz Małgorzata) - 5,0 (powtórka, akcja "Jeżycjada")
5. Kłamczucha (Musierowicz Małgorzata) - 5,0 (powtórka, akcja "Jezycjada")
6. Kwiat kalafiora (Musierowicz Małgorzata) - 5,0 (powtórka, akcja "Jeżycjada")
7. Ida sierpniowa (Musierowicz Małgorzata) - 5,0 (powtórka, akcje: "Jeżycjada" i "własna biblioteczka")
8. Opium w rosole (Musierowicz Małgorzata) - 5,0 (powtórka, akcje: "Jeżycjada" i "własna biblioteczka")
9. Boskie sekrety siostrzanego stowarzyszenia Ya-Ya: Poruszająca opowieść o zawiłych relacjach między matką a córką... (Wells Rebecca) - 5,0
10. Koń i jego chłopiec (Lewis Clive Staples) - 4,5
11. Siostrzeniec czarodzieja (Lewis Clive Staples) - 4,5
12. Ostatnia bitwa (Lewis Clive Staples) - 4,5
13. Wieczór w Bizancjum (Shaw Irwin) - 4,0
14. Piekło jest we mnie (Słomczyński Maciej (pseud. Alex Joe lub Kwaśniewski Kazimierz)) - 4,5
Użytkownik: Chiri 01.05.2013 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
1. Rhezus: Zielone oczy wyroczni (Jakobsze Róża) 5,5
2. Mgnienie ekranu (Pratchett Terry) 5,5
3. Zaklęcie dla Cameleon (Anthony Piers (właśc. Jacob Piers Anthony Dillingham)) 4,0
4. Rhezus: Tułaczka śladami konania (Jakobsze Róża) 5,0
5. Błękitny Księżyc (Green Simon R.) 5,5
6. Wojna w blasku dnia: Księga I (Brett Peter V.) 5,5
7. Wiosna (Horwood William) 4,0
8. Wielka księga opowieści o czarodziejach: Tom 2 (antologia; Schweitzer Darrell, Cram Ralph Adams, Le Guin Ursula K. (Le Guin Ursula Kroeber) i inni) 4,5
8. Wielka księga opowieści o czarodziejach: Tom 1 (antologia; Tem Steve Rasnic, Lupoff Richard, Hornig Doug i inni) 4,5
9. Pan Lodowego Ogrodu: Tom 4 (Grzędowicz Jarosław) 5,5
Użytkownik: zochuna 01.05.2013 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Wreszcie coś przeczytałam:))
Gra o tron (Martin George R. R.) - 5
Starcie królów (Martin George R. R.) -5,5
Może trudno w to uwierzyć, ale ja do tej pory tego nie czytałam i strasznie się cieszę, że mam jeszcze tyle do czytania; jaki to wspaniały okrutny świat! Coś mi też z tego naszego wątku wynika , że i o Grzędowiczu muszę pomyśleć, choć nic o nim nie wiem:)
Moja rodzina i inne zwierzęta (Durrell Gerald) - 5 - jakie to cudne! Nie wiecie, gdzie można poczytać coś autobiograficznego o Durrellach?
Skalpel (Gerritsen Tess) - 4


Użytkownik: benten 01.05.2013 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wreszcie coś przeczytałam... | zochuna
Cieszę się, że Ci się podobała Moja rodzina i inne zwierzęta (Durrell Gerald). Moje ci to. A może sobie poczytaj w drugiej części: Moje ptaki, zwierzaki i krewni (Durrell Gerald)?
Użytkownik: zochuna 01.05.2013 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się, że Ci się pod... | benten
A masz??? Bo skądże mam ci ja to wziąć??
Użytkownik: benten 01.05.2013 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: A masz??? Bo skądże mam c... | zochuna
Poszukam, ale chyba nie. Pdf mam na pewno. Audiobooki jego mam 4, ale nie z tę. Sprawdzę w książkach, bo albo na działce, albo w Wawie po weekendzie.
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A masz??? Bo skądże mam c... | zochuna
Ja mam. Wysłać po weekendzie? :-)
Użytkownik: zochuna 01.05.2013 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam. Wysłać po weekend... | Marylek
Tak. Tak. Tak. Będę wdzięczna, Marylku:))
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Tak. Tak. Będę wdzię... | zochuna
Załatwione. Adres bez zmian? :)
Użytkownik: zochuna 01.05.2013 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Załatwione. Adres bez zmi... | Marylek
Bez zmian:) Jak będę odsyłać to może Ci coś wyślę. Pomyśl, co byś chciała:)
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez zmian:) Jak będę odsy... | zochuna
Chciałabym mieć dużo czasu na przeczytanie wszystkich pożyczonych i własnych książek!

Możesz też,zamiastg odsyłać, przywieźć do Jastrzębiej Góry, jeśli będziesz zmotoryzowana i nie będzie Cię to obciążąć. :)
Użytkownik: zochuna 01.05.2013 23:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym mieć dużo czas... | Marylek
Wszystko przytacham, ja jestem ze stali:)
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystko przytacham, ja j... | zochuna
:)
Nie jest bardzo ciężka.
Użytkownik: Marylek 02.05.2013 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystko przytacham, ja j... | zochuna
Olu, wysłałam książkę dziś, poczta była otwarta. Daj znać, jak dojedzie. :)
Użytkownik: benten 01.05.2013 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam. Wysłać po weekend... | Marylek
Na Bnetce niebezpiecznie jest sobie czegoś głośno życzyć ;>
Użytkownik: Marylek 01.05.2013 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Bnetce niebezpiecznie ... | benten
Hehehe... Co mi się książka będzie na półce marnować! ;)
Użytkownik: koczowniczka 02.05.2013 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wreszcie coś przeczytałam... | zochuna
Jako dziecko uwielbiałam książki Durrella. Niedawno odświeżyłam sobie "Zapiski ze zwierzyńca". W książce tej Durrell opowiada o latach swojej młodości i o swojej pierwszej pracy w ogrodzie zoologicznym. Jeśli Ci wpadnie w ręce ta książka, to polecam :)
Użytkownik: Incrusta 02.05.2013 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Słabiutko w kwietniu. Kolejny miesiąc, kiedy czasu na czytanie nie było zbyt wiele, ale i jedna z lektur też dość mocno mnie zniechęcała do samego czytania. Za to jednocześnie poprawiałam sobie skutecznie humor inną lekturą. ;)

Zimowy monarcha (Cornwell Bernard) [2.0]
Niespokojne czasy (Grabski Maciej (pseud.)) [6.0]
Udawanki (Kaczyńska Barbara) [3.0]
Użytkownik: mariolawiki1 02.05.2013 04:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
W ubiegłym miesiącu miałam niewiele czasu, w sumie jedynie dwa tygodnie na czytanie, ale i tak jestem zadowolona, że udało mi się przeczytać parę dobrych książek.
Oto i one (więcej na temat wszystkich pozycji napisałam w czytatce miesiąca - Przeczytane w kwietniu 2013) :

Całkiem inna historia (Nesser Håkan) ocena 6,0
[Jeden z najlepszych kryminałów przeczytanych przeze mnie; o ile nie najlepszy.]

Zdania (Heraklit z Efezu) ocena 5,0
[Krótko i treściwie]

Ptaki (Vesaas Tarjei) ocena 6,0
[Piękno, niepowtarzalny klimat, magia przekazu.]

Białe na czarnym (Gallego David Rubén González) ocena 5,0
[Można podsumować krótko - człowiek człowiekowi wilkiem.]

W kraju rzeczy ostatnich (Auster Paul) ocena 4,5
[Więcej jako komentarz -nota wydawcy]

Łysa śpiewaczka (Ionesco Eugène) ocena 4,0
[Mało zabawny, oceniając całość sztuki, teatr absurdu.]

Motyle: Poezje wybrane = Butterflies: Selected Poems (Pawlikowska-Jasnorzewska Maria) ocena 5,5
[Niech moją oceną będzie to, że zamierzam przeczytać pozostałe tomiki autorki.]

Szepty (Adamkowicz Marek) ocena 5,0
[Wspaniałe opowiadania na pograniczu fikcji literackiej i dokumentu.]

Strzeż się psa: Psi kryminał (Szolc Izabela) ocena 3,5
[Najsłabsza powieść miesiąca, ratuje ją jedynie główny bohater, nie ze względu na to jaki jest, ale kim jest.]

Płeć wiśni (Winterson Jeanette) ocena 4,5
[Poprzeplatane miejsca akcji i czasy zdarzeń, spora dawka filozofii życiowej, psychologii oraz całe mnóstwo wrażeń.]

Mały atlas anatomiczny (Sylwanowicz Witold) ocena 5,0

Akcja Jeżycjada
Córka Robrojka (Musierowicz Małgorzata) ocena 5,0 - powtórka

Nobliści
Auto da fé (Canetti Elias) ocena 6,0
[Więcej pod z okładki]
Użytkownik: norge 02.05.2013 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: W ubiegłym miesiącu miała... | mariolawiki1
Pierwsze damy II Rzeczpospolitej (Janicki Kamil) Ależ urocze wprowadzenie do 20-lecia międzywojennego! Tego typu lekkie (i dodajmy, że doskonale napisane) opowieści zawsze mnie motywują do sięgnięcia po jakąś pozycję popularnonaukową, aby się dowiedzieć czegoś więcej. Ocena 5.

Gorzka chwała: Polska i jej los 1918-1939 (Watt Richard M.) Nareszcie! Na taką pozycję czekałam długo, można powiedzieć od zawsze. Słyszałam zarzuty, że książka upraszcza i zbyt łopatologicznie wszystko tłumaczy. Cóż, dla mnie ten poziom jest idealny. I daj Boże, aby choć co drugi Polak szczycący się maturą posiadał taką "uproszczoną" wiedzę na temat historii Polski międzywojennej :) Jedynym brakiem, który dostrzegam, aczkolwiek mi on zupełnie nie przeszkadza, jest bardzo skrótowe i pobieżne opisanie roli Kościoła w ówczesnej Polsce. Mimo to daję 6.

Planeta Kaukaz (Górecki Wojciech) Takie książki reportersko-podróżnicze chce czytać. Pozostając w totalnym zachwycie, czym prędzej zabieram się za następne części kaukaskiego cyku. Ostatecznie upewniłam się, że Jacek Hugo-Bader ze swoimi opowieściami o Rosji - w porównaniu do twórczości Wojciecha Góreckiego - wypada niezwykle "cieniutko". Ocena 6.

Tajny dziennik (Barry Sebastian) Fatalnie dobrana okładka, źle przetłumaczony tytuł, a książka zaskakująco dobra. Dzieje się w katolickiej Irlandii w pierwszej połowie XX wieku i opowiada, jak zniszczono życie młodej kobiety oskarżając ją o "nimfomanię", a co za tym idzie niepoczytalność. Realia i historyczne tło - wszystko jest pieczołowicie odtworzone. Aż mi szkoda, że tak mało o tym kraju wiem. Ocena 5.

Pielgrzym nad Tinker Creek (Dillard Annie) O świecie, o jego pięknie i o tym, jak patrzeć na strumień. I o wszystkim tym, czego nikt nie wie. Bo nawet najwięksi uczeni nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, dlaczego liście mają takie, a nie inne kształty albo dlaczego ptaki śpiewają tak pięknie. Kontemplacyjna książka, taka do smakowania. Ocena 4,5.

Niech wieje dobry wiatr (Olsson Linda) Piękna, poetycka opowieść o miłości w ogólnym tego słowa znaczeniu. Typowo skandynawski klimat. Ocena 5.

Australia: Gdzie kwiaty rodzą się z ognia (Tomalik Marek) Bardzo ciekawe. Szkoda, że wyszło tak chaotycznie. Ocena 4.

Zapachy miast (Rosenbaum Dawid) Autor udowadnia, że podróżowanie może być doświadczeniem czysto organoleptycznym. W krótkich odsłonach odwiedzamy m. inn. Marakesz, Kair, Bangok, Lazurowe Wybrzeże, Amsterdam, Meksyk, Rzym, Szkocję, Nowy Jork, a także Norwegię (Bergen i fiordy Hardangerfjord). W opowieściach mieszają się wszelkie kolory, zapachy, smaki, nastroje i dźwięki. Bardzo ładnie napisane. Są wplecione dyskretne wątki homoerotyczne. Ocena 5.

Pasierbica: Prawdziwa historia złamanego dzieciństwa (Ford Donna) Nic nie poradzę na to, że ta straszliwa opowieść wydała mi się w n i e k t ó r y c h elementach przesadzona. Ocena 3.

Lasy i ludzie (Wiechert Ernst) Książka może i piękna, ale umęczył mnie jej staroświecki, nieco patetyczny język. Ocena 4.

Europa walczy 1939-1945: Nie takie proste zwycięstwo (Davies Norman) Nie wciągnęła mnie ta książka. Uważam, że jest poplątana i mało przejrzysta. Mam przeczucie, że bardziej przypadnie mi do gustu Druga wojna światowa (Beevor Antony), na którą to rozpoczynam polowanie. Ocena 3.

Szachownica (Shute Nevil (Shute Norway Nevil)) Powieść napisana i wydana w 1947 roku. Spokojna, klasyczna narracja. W tle wydarzenia z okresu II wojny światowej, problemy rasizmu, życiowe rozliczenia. Ocena 4,5

Intryga małżeńska (Eugenides Jeffrey) Podczas czytania tej książki:
- miałam myśli typu: "kurczę, jak ja bym chciała umieć tak pisać...
- często wybuchałam głośnym śmiechem
- zaglądałam nie raz, i nie dwa do słownika wyrazów obcych
- podziwiałam wyjątkowo dobrą pracę tłumacza [tłum. Jerzy Kozłowski]
- cieszyłam się, że mam książkę na własność
- nie chciałam, żeby się skończyła
- wiedziałam, że już długo żadna powieść nie dostanie ode mnie 6.

Okrutni Sforzowie (Perria Antonio) I znów znalazłam się w renesansowych Włoszech, konkretnie w Mediolanie. Przy okazji dowiedziałam się o czegoś konkretnego korzeniach naszej królowej Bony. Książka jest przykładem świetnej literatury popularnonaukowej. Czyta się jak najlepszą powieść. Ocena 6.

KRYMINALNIE:
W obronie syna (Landay William) Thriller prawniczy. Zarwałam noc i niech to będzie rekomendacja. Ocena 5,5.

Mordercze żniwo (Goldberg Leonard S.) Niby było wszystko tak jak trzeba, ale książka mnie nie wciągnęła. Już gdzieś kiedyś pisałam, że mam jakieś "udziwnione" oczekiwania wobec powieści kryminalnych, więc moje opinie należy traktować z ostrożnością. Ocena 3.

Okiem obserwatora (Ellis David) Z tego typu kryminałów już jakby wyrosłam. Mamy tutaj: trupa ścielącego się gęsto, kodowane listy, potencjalnego mordercę używającego cytatów z Biblii, jedną z ofiar okazującą się być w ciąży (z kim?), byłego pracownika KGB działającego w Stanach itd. itd. Mnie nużyło. Ocena 3.
Użytkownik: Valaya 02.05.2013 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsze damy II Rzeczpos... | norge
O "Intrydze małżeńskiej" słyszałam wiele dobrego, ale zapomniałam o tej powieści. Dzięki za przypomnienie!
Użytkownik: Monika.W 02.05.2013 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: O "Intrydze małżeńskiej" ... | Valaya
Czyżby to kolejna powieść, którą muszę przeczytać? Czy ona aby napisana pięknym językiem?
Użytkownik: norge 02.05.2013 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby to kolejna powieść... | Monika.W
Przecudnym jezykiem, Moniko, zapewniam. Czy czytalas juz cos tego autora? W USA (i nie tylko) jest on uwazany za niemal kultowego, a u nas w Polsce nie budzi az tak takiego powszechnego entuzjazmu, choc moim zdaniem absolutnie powinien :)

Napisalam recenzje: Czy w XXI wieku da się tak pisać o miłości?. Mozesz spokojnie zajrzec, bo nie zdradzam nic z tresci, to znaczy troche zdradzam, ale tylko takie rzeczy, ktore moga zaciekawic, a nie zepsuc przyejemnosc czytania ksiazki.
Użytkownik: Monika.W 02.05.2013 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Przecudnym jezykiem, Moni... | norge
Ja nie czytam książek dla treści czy akcji (no - poza kryminałami), więc możesz mi zdradzać, kto kogo kocha, porzuci, zdradzi:) O samym autorze już słyszałam wiele razy, ale ja sceptyczna i niechętna jestem do nowości, a już amerykańskich - ojejejejjj, pożalsiępanieboże..... Chyba się jednak skuszę. Choć to wielka cegła chyba i jeśli będę potem żałować poświęconego czasu, to będę marudzić...:) Ostrzegam.
Pożyczę sobie w maju, jeśli tylko znajdę. Wygląda mi to na wiosenną lekturę, skoro o miłości.
Użytkownik: norge 03.05.2013 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie czytam książek dla... | Monika.W
Ja tez nie czytam ksiazek dla tresci czy akcji, jednak recenzje-streszczenia uwazam za niemadre. DOBRA KSIAZKA (nie tylko krymianal/sensacja) ma mnie zaskakiwac. Wrecz tego oczekuje :) Jesli mnie nie zaskakuje, to nie jest dobra. A zaskakiwac nie bedzie, jesli wczesniej poznam wszystkie zwroty akcji.

Użytkownik: Zbojnica 02.05.2013 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsze damy II Rzeczpos... | norge
"Intryga małżeńska" już nabyta drogą kupna ;)
Użytkownik: Monika.W 03.05.2013 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsze damy II Rzeczpos... | norge
Eugenidesa nie ma. Ale jest Gorzka chwała. Może to i lepiej? Za dużo jakoś ostatnio u mnie beletrystyki. A Okrutni Sforzowie już czekają na mnie w domu. Znów się zapowiada dobry miesiąc czytelniczo:)
Użytkownik: norge 03.05.2013 09:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Eugenidesa nie ma. Ale je... | Monika.W
Moniko, pamietaj, ze Eugenides to syn greckich emigrantow, czyli nie taki znow do konca Amerykanin :) Wiec moze i dlatego jego ksiazki sa troche inne od typowych ichniejszych produkcji. Ostatnio sluchalam swietnej audycji radiowej, gdzie podkreslano specjalna przenikliwosc, swiezosc i wyostrzenie zmyslow takich pisarzy-emigrantow czy tych wychowanych w rodzinach emigranckich. Kurcze, cos w tym jest...
Użytkownik: Monika.W 03.05.2013 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Moniko, pamietaj, ze Euge... | norge
Parnicki - jako że mieszaniec, pisze książki tylko o mieszańcach. To dla niego podstawowa kwestia. I coś w tym jest.
Użytkownik: Monika.W 02.05.2013 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: W ubiegłym miesiącu miała... | mariolawiki1
Te "Ptaki" zaczynają mnie z różnych miejsc atakować: "przeczytaj mnie". Same rewelacyjne opinie, wygląda, że może mi się spodobać. Ale - o czym to właściwie jest?
Użytkownik: mariolawiki1 02.05.2013 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Te "Ptaki" zaczynają mnie... | Monika.W
W małej, starej, skromnej chatce mieszkają razem brat i siostra. Siostra przez całe swoje życia opiekuje się bratem, który nie potrafi pracować i zarobić na swoje utrzymanie. Pewnego dnia w ich domu pojawia się mężczyzna. Świat obojga rodzeństwa zmienia się...
Nie o samą treść powieści chodzi, nie na tym polega jej urok, ale na umiejętnym stosowaniu słów, symboli i charakterystycznym opisie rzeczywistości oraz przeżyć wewnętrzynych bohatera w taki sposób, że to wszystko staje się niezwykle poetyckie, przenosi nas w inny wymiar czasu i przestrzeni.

Użytkownik: cordelia 02.05.2013 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Te "Ptaki" zaczynają mnie... | Monika.W
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze - ja też bardzo polecam "Ptaki". Ujęły mnie swoją prostotą, oczarowały poetycką głębią, rozbawiły, wzruszyły: czego więcej trzeba? :-) Głównym bohaterem jest "wioskowy nierozumny", ale rozmaicie, niekoniecznie dosłownie, można rozumieć tę postać. Ba, i utożsamić się można. ;-)
Użytkownik: Monika.W 03.05.2013 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli mogę wtrącić swoje ... | cordelia
No dobrze, no przeczytam. Ale w BJ nie ma. Pewnie za nowe wydanie. Nie mają też tego Eugenidesa nowego, są poprzednie. I co ja mam zrobić??? - Kupić??? Jak nie ma miejsca na półkach. Obiecałam sobie, że kupować będę wyłącznie rzeczy przemyślane. Albo takie czytadełko do posłania dalej.
Użytkownik: cordelia 03.05.2013 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: No dobrze, no przeczytam.... | Monika.W
Nie ma "Ptaków"??? Skandal. W Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu są dwa wydania, z 1964 i 1974 roku, to drugie w kilku egzemplarzach. Nie wiem, czy można tę książkę jeszcze gdzieś kupić; chyba że na Allegro.
Użytkownik: Valaya 02.05.2013 09:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Raj tuż za rogiem (Vargas Llosa Mario) 3,5 - strasznie wymęczyła mnie historia babuni Gauguina; co rozdział z babunią, nachodziły mnie myśli w stylu "Jeszcze raz pójdziesz na jakieś spotkanie i będziesz nauczać robotników o prawach robotniczych i socjalizmie, to cię zabiję, albo przynajmniej rzucę książką o ścianę". Chodziła, niestety. Gdyby nie babunia, książka miałaby 5, bo rozdziały o malarzu czytałam jednym tchem.

Wielki bazar kolejowy: Pociągiem przez Azję (Theroux Paul) 5 - zarzuca się autorowi, ze naśmiewa się ze spotkanych po drodze ludzi, a ja takiego odczucia nie miałam. Sama nie raz uniosłam brwi ze zdziwienia, książka naprawdę godna polecenia. Czytałam ją równocześnie wodząc palcem po mapie na Google Earth i oglądając zdjęcia z tych miast, w których autor przebywał, zdjęcia wzdłuż linii kolejowych, z zagubionych wiosek i miasteczek azjatyckich. Cóż, pewnie tam nie pojadę, więc chociaż zdjęcia sobie pooglądałam i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy.

Nikt nie widział, nikt nie słyszał... (Warda Małgorzata (Szymańska-Warda Małgorzata)) 5,5 - dlaczego tak wysoko oceniłam? Książka otworzyła mi oczy na problem zaginięć. Przecież to mogło trafić na mnie, moją rodzinę, czy znajomych ze szkoły. Jak ja bym się czuła? Co bym zrobiła? Książka jest wstrząsająca, choć nie drastyczna. Autorka trafiła na listę "Chcę więcej".

Zakazane wrota (Terzani Tiziano) 4,5 - Chiny jakich nie znamy, albo o których mamy nikłe pojęcie. Najbardziej podobał mi się rozdział o świerszczach. Ale jakoś tak nie porwała mnie, momentami nawet nużyła.
Użytkownik: benten 02.05.2013 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Raj tuż za rogiem 3,5 - s... | Valaya
Raj tuż za rogiem (Vargas Llosa Mario) nie znam się dobrze na tym odcinku historii, ale chyba to było wiarygodne, że tak chodziła, prawda? Wydaje mi się, że tak właśnie robili?
Użytkownik: Valaya 02.05.2013 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Raj tuż za rogiem nie zna... | benten
Tak, robili, ale jakoś mi z tym odcinkiem historii nie po drodze i znudziło mnie to.
Użytkownik: kunderzasta2 02.05.2013 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Witam, jestem tutaj po raz pierwszy:)
Czytam w tej chwili "Dziewczynę z poczty" Stefana Zweiga, czyta się bardzo dobrze, książka jest bardzo wiarygodna pod względem psychologicznym.
Użytkownik: hburdon 02.05.2013 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, jestem tutaj po ra... | kunderzasta2
Witaj i rozgość się. :)

Na aktualne lektury mamy nawet oddzielny wątek:
Co teraz czytasz, część 27

W wątkach wspomnieniowych każdy chwali się, ile przeczytał w ubiegłym miesiącu, a potem kłócimy się o to, czy naprawdę można przeczytać sześćdziesiąt osiem książek przez miesiąc. ;)
Użytkownik: benten 02.05.2013 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj i rozgość się. :) ... | hburdon
A bo nieprawda! ;> Kłócimy się, że warto ilość czy jakość. Wszyscy mówią jakość, ale i tak zazdrośnie spoglądają na ilość współczytelników.

Witamy.
Użytkownik: hburdon 02.05.2013 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: A bo nieprawda! ;> Kłó... | benten
Tak jest. Ja w kwietniu zaliczyłam jedną (!) książkę, w związku z czym uważam, że jakość jest dużo ważniejsza.

(Ale mam kilka pozaczynanych!)
Użytkownik: benten 02.05.2013 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jest. Ja w kwietniu z... | hburdon
A ja zaliczyłam powyżej mojej przeciętnej, ale jakościowo średnio. Zeszły miesiąc - uboższy w lekturę był bardziej udany.
Użytkownik: kunderzasta2 02.05.2013 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jest. Ja w kwietniu z... | hburdon
Ja też uważam, że najważniejsza jest jakość, czytam, kiedy mam czas i ochotę, nie licząc przy tym przeczytanych lektur.
Użytkownik: Rigel90 03.05.2013 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też uważam, że najważn... | kunderzasta2
Jakość... jakość samego procesu lektury jako czynności, to znaczy - czy była uważna, czy wiemy co czytamy, czy myślimy potem o utworze - owszem. Natomiast jakość książek - może to strasznie zabrzmi, ale nie do końca. Przecież z książkami jest jak z życiem - oczywistym jest, że wydarzenia graniczne: śmierć, narodziny, katastrofa, wojna, wspaniałe podróże i przygody etc. są ważniejszymi składnikami życia niż to, że np. ktoś szturchnął nas na chodniku, ale i to jest częścią pewnej całości.

Z literaturą jest tak samo - kiepskiej jakości książka jest, czy tego chcemy, czy nie, częścią składową ogółu twórczości literackiej. Wiadomo, że w ciągu życia poznajemy zaledwie wycinek spośród wszystkim książek, wiadomo też, że staramy się raczej czytać rzeczy dobre niż złe, ale nadmierne unikanie książek niewartościowych nie ma sensu. Każda z nich ma wartość, bo z każdej lektury wynosimy pożytek. Inny z książki bezbarwnej i nudnej, inny z arcydzieła, inny z całkowitego gniota.
Użytkownik: exilvia 04.05.2013 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj i rozgość się. :) ... | hburdon
No nie do końca. Nie tyle 'ile', a 'co'. Jakby było 'ile', to byśmy tylko liczby wpisywali, a nie tytuły. :P
Użytkownik: Panterka 10.05.2013 08:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj i rozgość się. :) ... | hburdon
Można tyle przeczytać? Znaczy mogę, mam sporo książeczek dla dzieci w stylu "Okulary". Takich to ja mogę sześćdziesiąt w dzień ;-).
No i jak stwierdziła benten - mówimy że jakość, ale jak widzę listę co niektórych miesięcznych zestawień to mnie zazdrość zjada :-). Ba! Moje dziecko czyta więcej ode mnie i zastanawiam się poważnie, czy nie podebrać mu kilka sztuk "Monstrrrualnej Erudycji" (nie dlatego, że szybko się czyta, ale są bardzo ciekawe!).
Użytkownik: imogena 02.05.2013 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Lolita (Nabokov Vladimir (pseud. Sirin W.)) (4). (zaczęta jeszcze w marcu). Czegoś mi zabrakło. Może głosu Lolity?

Wilgotne miejsca (Roche Charlotte) (2,5).

Idiota (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)) (4). Jak już napisałam w czytatce, chyba nie rozumiem "rosyjskiej duszy". Za to niektóre fragmenty - te niezwiązane bezpośrednio z wątkiem głównym - genialne.

O melba! (Bąkiewicz Grażyna) (4).

Król Lear nie żyje (Bojarska Maria) (5).

Oskar i pani Róża (Schmitt Éric-Emmanuel) (2,5).

Wszystko jest lekko dziwne (Radziwiłowicz Jerzy, Maciejewski Łukasz) (4). Radziwiłowicz świetny, za to dziennikarz zupełnie bez polotu.
Użytkownik: kunderzasta2 02.05.2013 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Przeczytałam "Kwietniową czarownicę", tak bardzo polecaną tu na forum. Podobała mi się, chociaż momentami nie czułam się przekonana lekturą.
Użytkownik: Zbojnica 02.05.2013 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Kwietniową ... | kunderzasta2
A to Twoje pierwsze spotkanie z Axelsson ?:)
Użytkownik: kunderzasta2 02.05.2013 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: A to Twoje pierwsze spotk... | Zbojnica
Kiedyś czytałam "Daleko od Niflheimu", ale jakoś jej nie skończyłam. "Czarownica" generalnie podobała mi się:)
Użytkownik: lukasz2812 02.05.2013 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Hej. Kwiecień trochę mało, ale i tak jestem zadowolony.

1: Martwy i nieobecny (Harris Charlaine)

2: Gorzej niż martwy (Harris Charlaine)

Mam nadzieje, że maj będzie, naprawdę dobrym miesiącem. :)
Użytkownik: Zbojnica 02.05.2013 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Moje kwietniowe (czasem czarownice;)):
Bordeaux piąta rano (Kowszewicz Malwina (Kowszewicz-Pożak Malwina)) -2,5 współczesna powieść epistemologiczna (czyli on, ona i ich skrzynki mailowe), upstrzona takimi oto kwiatkami:

"Jeżeli juz sa jakieś wybory, to nie pomiędzy tym co chcę, ale raczej pomiędzy tym, co muszę...uwierz...wolałbym kochać, niż walczyć..wolałbym tworzyć coś, co można docenić tylko dlatego, że tam jest...
Ale to nie to życie..."

"Są momenty, kiedy definicja tego, czego szukam, dotyka mnie. Prawie łaskocze, drażniąc, pozwala poczuć spełnienie. Może radość, pewność tak rzadką, tak silną".

"Nie, nie układaj sobie życia.
Przecież to nie są klocki lego.
Po prostu żyj.
Żyj każdego dnia radośniej"

I tak strona za stroną...Niewiarygodni bohaterowie i ich losy, którymi ciężko się przejmować.

Kobieta z bursztynowym amuletem (Rehn Heidi) -3,0 - zachciało się Zbójnicy romansu historycznego to ma za swoje ;)

Lista moich zachcianek (Delacourt Grégoire) 4,0 - o tym, dlaczego nie warto wygrać w totka. Albo dlaczego nie warto mieć męża jak już się w tego totka wygrało :).

Niespokojne czasy (Grabski Maciej (pseud.)) - 4,0 - mniej cukierkowa niż pierwsza część, a przez to ciekawsza

Pępowina (Axelsson Majgull) - 4,5 - zdecydowanie książka miesiąca; moja ulubiona książka Axelsson i jednocześnie najniżej oceniona - taki paradoks. Zakończenie mnie nie przekonało, miałam wrażenie, że jest szyte innymi nićmi niż reszta książki

Telefon od anioła (Musso Guillaume) - 4,0 - sięgnęłam zachęcona recenzją Literadarową. Muszę przyznać, że wciąga, zwłaszcza dopóki nie wiadomo czego się spodziewać. Jak już wiadomo, nie jest tak ciekawie, ale pewnie chętniej będę sięgała po Musso niż Cobena.
Użytkownik: Silwercross1 02.05.2013 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Mój kwiecień:
1) Ania na uniwersytecie (Montgomery Lucy Maud) 5,5
2) Jedz, módl się, jedz: Czyli jak przypadkiem znalazłem spokój, równowagę i oświecenie (Booth Michael) 5,0
3) Pułkownikówna: Historia prawdziwa z czasów saskich (Kraszewski Józef Ignacy) 4,0
4) Starożytne kości (Reichs Kathy) 4,0
5) Lew i lilie (Druon Maurice) 4,5
6) Dziesięciu Murzynków (Christie Agatha) 5,5
7) Kamieniarz (Läckberg Camilla) 5,0
8) Zieleń szmaragdu (Gier Kerstin) 5,5
9) Błękit szafiru (Gier Kerstin) 6,0
10) Dziennik Helgi: Świadectwo dziewczynki o życiu w obozach koncentracyjnych (Weissova Helga) 4,5
11) Dom duchów (Allende Isabel) 5,0
12) Królestwo Złotego Smoka (Allende Isabel) 5,5
13) Szczątki (Bauer Belinda) 4,0
14) Dziewczynki ze świata maskotek (Snellman Anja) 4,0
15) Krzyk Czarnobyla (Aleksijewicz Swietłana) 5,5
Użytkownik: JoannazKociewia 02.05.2013 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
W kwietniu nadrobiłam zaległości w czytaniu własnych książek:
- Co wnosi nos? Nauka o tym, co nam pachnie (Gilbert Avery) Dużo ciekawych informacji o węchu i zapachach - także w literaturze.
- Moja żona wiedźma (Bielanin Andriej) Przyjemne czytadło.
- Nikczemne historie (Piątkowska Monika) Spodobał mi się "retro" klimat tej książki. Opowiadania o zbrodniach, ale nie kryminały.
- Panowie z Pitchfork (Gruca Kamil) Rozczarowanie. Ale przynajmniej szybko i łatwo się czyta.
Użytkownik: margines 03.05.2013 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Kwietniowe "przeczytanki":
Przyjaciele Konstantego (Augustyn Adam) (ZALEDWIE DWIE! oceny, ode mnie ma 5,5; przeczytane 30. kwietnia 2013, 10:06) Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane
Wystarczy (Szymborska Wisława) (4; przeczytane 28. kwietnia, g. 23: 31;
Z mojego wpisu Wisława Szymborska nie żyje&answer​#585531 i po wysłuchaniu audycji "Trójka pod księżycem" http://www.polskieradio.pl/9/398/Artykul/589195,Pr​emiera-ostatnich-wierszy-Wislawy-Szymborskiej )
19. południk: Komedia political fiction (Machulski Juliusz)
(5; przeczytane 28. kwietnia, g. 22: 22; 10.11.2012 o 18:30 było sobie spotkanie biblionetkowe,
a ja - głównie przez Maxima - Niech mnie ktoś trzyma;]! - czytanki mam gotowe)
Cześć, Balbina (Terlikowska Maria, Hoffmann Anna) (ocena: 5.5; przeczytana 25. kwietnia, g. 10:03!) - totalne „Przykurzątko” Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane
Grochów (Stasiuk Andrzej)
Ze schowka Lutka
ta książka krótka
do mojej „spiżarni” trafiła
i tutaj - choć taka mała
... niezmiernie długo się zasiedziała;]
(5; przeczytane 21. kwietnia 2013, g. 10:32)
Lokomotywa (Tuwim Julian) (6!, powtórka - nie mam pojęcia, która już!; przeSŁUCHane 17. kwietnia 2013, g. 17: 20, recytuje Piort Fronczewski http://www.filmweb.pl/person/Piotr.Fronczewski )
Użytkownik: katie77 03.05.2013 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Całkiem udany kwiecień, tylko moje pierwsze spotkanie z Cunninghamem wypadło niezbyt dobrze...

"Morderstwo w Boże Narodzenie" Christie Agatha - 5,0
"Bidul" Maślanka Mariusz - 4,0
"Wyjątkowe czasy" Cunningham Michael - 3,5 lub może nawet 3
"Głowa na tranzystorach" Ożogowska Hanna - 4,0
"Godziny" Cunningham Michael - 3,5
"Grace i Grace" Atwood Margare - 5,5
"Widnokrąg" Myśliwski Wiesław - 6,0
"Światłość w sierpniu" Faulkner William - 5,0
"Cesarz" Kapuściński Ryszard - 5,0
"Hermes, pies i gwiazda" Herbert Zbigniew - 5,5
Użytkownik: katie77 03.05.2013 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Całkiem udany kwiecień, t... | katie77
* oczywiście: Atwood Margaret :)
Użytkownik: agnieszak 03.05.2013 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Ptasi gościniec (Auderska Halina)
Babie lato (Auderska Halina)
Wszystkie barwy codzienności (Paukszta Eugeniusz)
Wszystkie trzy ocena 5 - świetna polska literatura powojenna. Dziś chyba już mało kto potrafi tak dobrze oddać charakter nawet trzecioplanowych bohaterów opowieści.
...nie ma z kim tańczyć...: Erotyk dla panienek z dobrych domów (Siesicka Krystyna) - ocena 3. Nie podeszła mi zupełnie, Siesicka nie wytrzymała konkurencji Auderskiej i Paukszty.
Dziadzio Mrok (Szelburg-Zarembina Ewa (Szelburg-Ostrowska Irena Ewa)) -4,5. Przypominam sobie książeczki z dzieciństwa; ta ma duży plus za ilustracje.
Księżna de Clèves (La Fayette Marie-Madeleine de (La Fayette Maria de)) -3,5.
Poznań fantastyczny: Miasto wyobraźni (antologia; Kubacki Adam, Biernacki Jakub, Burszta Jędrzej i inni) - 3. Chyba najlepsze z tego tomu opowiadań wyróżnionych w konkursie, były te oparte o podróże w czasie albo historię alternatywną. I one też były najbardziej poznańskie. Za to opowiadanie, które konkurs wygrało - "Zagłada ulicy Wyobraźni", nic z Poznaniem wspólnego nie miało, a co do treści - dla mnie bełkot straszliwy.
Opowiadania (Graves Robert) -4. Chyba najlepiej określić te opowiadania jako solidne. Duża dawka angielskiego humoru, szczypka aury tajemniczości, wciągające opowieści. Graves nie zawodzi.
Kwietniowe doświadczenia czytelnicze przekonały mnie, że powinnam wrócić do polskiej literatury. Niekoniecznie tej najnowszej, raczej dobrej, solidnej powieści obyczajowej jeszcze z PRL.
Użytkownik: Kov 04.05.2013 03:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Przygody Hucka (Twain Mark (właśc. Clemens Samuel Langhorne)) - 3,5 - lepsze od przygód Tomka ale tylko przyjemne.

Rewizor (Gogol Mikołaj) - 5,5 - Gogol mistrz! Świetne, zabawne i...no świetne no!

Wieża Życia (Bauer Wojciech) - 4,5
Ayantiall (Bauer Wojciech) - 5,5 - Skorzystałem z podpowiedzi Miaugorzaty i kupiłem je jako darmowe ebooki. No zaskoczyłem się bardzo wysokim poziomem. Wciągająca lektura, sporo akcji. Cudne. Szkoda tylko, że sam Pan Bauer na forum biblioNETki przyznał, że trzeciej części trylogii nie skończy :(

Księga dżungli (Kipling Rudyard) - 3 - ehh nie :(

Zagłada domu Usherów [opowiadanie] (Poe Edgar Allan) - 2,5 - kolejna szansa dla Poe i znów zawód. Nic poza pięknym językiem.

Czarny kot (Poe Edgar Allan) - 3,5 - niby całkiem dobra ocena a już nie pamiętam o czym to było...niech to pozostanie komentarzem.

Vanina Vanini (Stendhal (właśc. Beyle Marie-Henri)) - 3,5 - krótkie i dość banalne opowiadanie.

Tajfun (Conrad Joseph (Conrad-Korzeniowski Joseph; właśc. Korzeniowski Józef Teodor Konrad)) - 4,5 - dowcipne i fantastycznym językiem napisane opowiadanie o tonącym statku. Conrad zna się na marynistyce i doskonale widać to tutaj. Aż sięgnąłem przez to po Lorda Jima i...utknąłem :( strach się bać co wyniknie przez to w maju...
Użytkownik: gosiaw 04.05.2013 08:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Przygody Hucka - 3,5 - le... | Kov
No proszę, bardzo się cieszę. :)
Napisałam o tych darmowych ebookach niejako przypadkiem, porządkując "autora" przy okazji patronatu BiblioNETki nad Spowiednik rzeczy (Bauer Wojciech) i Wszystkie nieba (Bauer Wojciech) (nawiasem mówiąc też bardzo polecam, ale te ebooki już nie są darmowe) i nie oczekiwałam wiele.
Sama też ściągnęłam sobie Ayantiall (Bauer Wojciech) i nawet rozważam przeczytanie, skoro odczucia czytelników często są takie, że druga część cyklu jest lepsza niż pierwsza, ale musiałabym chyba najpierw wrócić do Wieża Życia (Bauer Wojciech), bo prawie nic z tego nie pamiętam. A z czasem cienko, no i w sumie wielkim miłośnikiem fantasy też nie jestem. Na szczęście autor wszechstronny jest, ostatnio idzie ścieżką nie fantasy i bardziej mi to pasuje. ;)
Użytkownik: Kov 05.05.2013 02:56 napisał(a):
Odpowiedź na: No proszę, bardzo się cie... | gosiaw
Ja od siebie, skromnej i nic nie znaczącej osoby, polecam bardzo! Jest to co prawda typowe fantasy, wychodzenia poza ramy tyle tam co nic, jednak jest to świetne, i co najważniejsze polskie, dzieło, które może przypaść do gustu nawet niefanom gatunku.

Tym bardziej polecam, ze względu na samą postać Bauera - on nic nie musi, a jednak robi :) ku uciesze takiego mnie, chociaż to pierwsze Jego książki, które dorwałem w swe łapska. I bardzo się cieszę, że go poznałem. Mam zamiar zgłębić resztę, bo w fantastyce bardzo duży plus.
Użytkownik: Kov 05.05.2013 02:57 napisał(a):
Odpowiedź na: No proszę, bardzo się cie... | gosiaw
PS ja też bardzo się cieszę ;)
Użytkownik: Malarz snów 04.05.2013 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
styczeń/luty/marzec

1.Celem jest szczyt - Peter Habeler, Karin Steinbach
2.Od początku do końca - Olga i Piotr Morawscy
3.Wspinaczka po tęczy - Władysław Krygowski
4.W litworowych i piarżystych kolebach - Władysław Krygowski
5.Mieszkańcy Roany odchodzą pogodnie. Wyprawy do Asyryjczyków, Cymbrów i Karaimów - Karl Markus Gauss
6.Lód - Jacek Dukaj
7.Diabeł tkwi w serze - Jurij Andruchowycz
8.Rosshalde - Hermann Hesse
9.Sprzedam dom, w którym już nie chcę mieszkać - Bohumil Hrabal

kwiecień

10.Koncert - Muharem Bazdulj
11.Na kawie z Buddą - Joan Duncan Oliver
12.Odnowiciel świata - Hermann Hesse
13.Gorycz i sól morza - Zbigniew Żakiewicz
14.Ameryka - Franz Kafka
Użytkownik: Pok 04.05.2013 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Autobiografia (Mościcki Ignacy) (4,5)
Ignacy Mościcki był nie tylko ostatnim pełnoprawnym prezydentem II Rzeczpospolitej, ale także świetnym chemikiem i (w młodości) czynnym działaczem opozycyjnym. Jest więc dość wyrazistą postacią, pozytywnie wyróżniającą się na tle polskiej historii. I choć „Autobiografia” ma mniej interesujące momenty, to jako całość jest to pozycja nie tylko ciekawa, lecz również pouczająca. Komentarze i rozmyślania Mościckiego trzymają bardzo wysoki poziom, niespotykany już niestety w dzisiejszej polityce.

Molekuły emocji (Wiśniewski Janusz Leon) (3,5)
Na książkę składa się kilkanaście krótkich opowiadań o życiu. Kilka z nich jest nawet nie najgorszych, ale ogólny poziom jest mocno średni. Książka jest silnie monotematyczna i prawie cały czas obraca się wokół negatywnych emocji i biednych, samotnych, zdradzonych, oszukanych kobiet. Czyta się nawet szybko, jednak wielkiej wartości literackiej tu nie uświadczymy.

Portret Doriana Graya (Wilde Oscar) (4)
Całkiem niezłe. Szczególnie język i styl zasługują na uznanie. Historia pięknego młodzieńca, który złączył się nierozerwalnymi nićmi z własnym portretem jest niewątpliwie nietuzinkowa, a trudno znaleźć inną książkę, w której z taką głębią przedstawiono by opozycję pomiędzy estetyką a etyką. Mimo to obyło się bez wielkich zachwytów z mojej strony. Chyba trochę nie moja działka.

O szczęściu (Tatarkiewicz Władysław) (5)
Nie wiem czy da się znaleźć na świecie dzieło solidniej, obiektywniej i bardziej wszechstronnie podchodzące do zagadnienia jakim jest szczęście. Tatarkiewicz spisał się na medal. Dokonał dogłębnej analizy terminu szczęście oraz tego, co właściwie szczęście (i nieszczęście) oznacza. Co jest źródłem szczęścia? Czy szczęście jest najważniejsze? Kiedy jesteśmy szczęśliwi? Tatarkiewicz szuka odpowiedzi na te i inne pytania, ale jak łatwo się domyślić, trudno o łatwe odpowiedzi w tak ogólnych kwestiach.
Warto pamiętać, że nie jest to książka, której głównym celem jest znalezienie recepty na szczęśliwe życie. Są to jedynie rozważania nad szczęściem jako takim. Dlatego umysły mniej analityczne mogą się przy niej nieco znudzić.

Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled) (6)
Rewelacyjna powieść o życiu dwóch kobiet w Afganistanie na przestrzeni ostatnich 30-40 lat. Autor nie tylko znakomicie opisuje ludzkie relacje i psychikę, ale przy okazji przemyca sporo wiadomości z bliskiej historii Afganistanu. Naprawdę warto przeczytać. Polecam!

Świat według Garpa (Irving John) (2)
Spodziewałem się kawałka dobrej, dojrzałej literatury współczesnej, a dostałem żenującą opowieść o życiu, napisaną (moim zdaniem) typowo pod publikę. Dużo tu erotyzmu i dziwnych wydarzeń, które z jednej strony mają śmieszyć, a z drugiej przerażać. W efekcie dostajemy papkę, która nie jest ani zabawna, ani życiowa, ani surrealistyczna, a jest po prostu głupia.
Na plus zaliczam całkiem dobry styl. No i to właściwie jedyne co mogę dobrego powiedzieć.
Zdecydowanie odradzam. Książka jednak zbierała i nadal zbiera niezłe oceny, więc może mi akurat wyjątkowo nie podeszła?

Autobiografia: Dzieje moich poszukiwań Prawdy (Gandhi Mahatma (właśc. Gandhi Mohandas Karamchand)) (4)
Gandhi w swej autobiografii świetnie ukazał przemianę, jaka się w nim dokonała na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Nikt by nie powiedział, że ten nieśmiały, niedoświadczony student prawa zostanie kiedyś wielkim przywódcą duchowym. Podoba mi się, że Gandhi jest z czytelnikiem szczery, nie ukrywa swoich błędów i stara się opisywać wydarzenia możliwie obiektywnie. Z drugiej strony jest trochę nazbyt skromny i ma czasem skłonność do przesady, gdy mówi o własnych przewinieniach (dość skrajnie patrzy na niektóre kwestie).
„Autobiografia” została napisana dobrze i nie ma się specjalnie do czego przyczepić. Nie jest to jednak żadne arcydzieło literatury. Raczej rzetelnie napisana relacja z przebiegu własnego życia.

Zobaczyć głos: Podróż do świata ciszy (Sacks Oliver) (4,5)
Tematem przewodnim książki są nie tylko same osoby niesłyszące, ale również język jakim się one posługują (i jakim powinny się posługiwać). Tytuł książki znakomicie oddaje jej treść. Czy da się zobaczyć głos? Czy da się myśleć wyłącznie obrazami? Sacks stara się przekonać czytelnika, że dobrze rozwinięty język migowy (czyli taki, którego nauka zaczęła się przed 5 rokiem życia) może być równie skuteczny i prawomocny, jak posługiwanie się mową. Posiada oczywiście inną specyfikę, ma inne mocne i słabe strony, ale na pewno nie jest gorszy. Głównym powodem tego, że osoby z poważnymi wadami słuchu są najczęściej gorzej przystosowane do życia jest struktura społeczeństwa i braki we wczesnym wychowaniu, a nie ich wewnętrzne niedoskonałości, gdyż mózg ze swej natury jest bardzo elastyczny. Potrzebuje tylko otrzymać zawczasu odpowiednie „oprogramowanie” oraz dostateczną ilość bodźców.
Pozycja godna polecenia. Pozwala lepiej zrozumieć ludzi głuchych, a także to, że nasz punkt widzenia nie musi być jedynym słusznym (Saks mówi sporo o fatalnej w skutkach reformie, która na około osiemdziesiąt lat wyparła język migowy ze szkolnictwa, przymuszając głuchych do trudnej i męczącej nauki mowy).
Użytkownik: gosiaw 04.05.2013 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Autobiografia (4,5) Igna... | Pok
"Książka jednak zbierała i nadal zbiera niezłe oceny, więc może mi akurat wyjątkowo nie podeszła? "

Nie tylko tobie. Ja też z trudem przebrnęłam przez "Świat według Garpa". No nie widzę niczego dla siebie ani w Garpie, ani w ogóle u Irvinga.


A w temacie języka migowego od razu skojarzyło mi się Najbliżsi krewni: Jak szympansy uświadomiły mi, kim jesteśmy (Fouts Roger, Mills Stephen Tukel). Widzę, że nie masz tego w ocenach - jeśli nie czytałeś to bardzo, bardzo polecam.
Użytkownik: Marylek 05.05.2013 08:28 napisał(a):
Odpowiedź na: "Książka jednak zbierała ... | gosiaw
Dołączam do nie-fanów "Świata według Garpa" i twórczości Irvinga w ogóle.
Użytkownik: Panterka 10.05.2013 08:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączam do nie-fanów "Św... | Marylek
Mnie również "Świat według Garpa" odrzucił. Jakieś to na tyle niesmaczne było, że nie byłam w stanie przebrnąć przez całą książkę i rzuciłam po chyba pierwszych stu stronach (dlatego nie jest oceniona).
Natomiast zachwyciłam się "Regulaminem tłoczni win" - gawędziarski styl, pełen dygresji, wspomnień, gorzkiej ironii i śmieszno-smutnych sytuacji to jest to, co Panterki lubią. :-)
Użytkownik: Pok 11.05.2013 02:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Książka jednak zbierała ... | gosiaw
Dzięki za polecankę. Tak się jednak składa, że książkę mam od dawna w schowku :)

Kiedyś na pewno sprawdzę. Przy ostatnim dużym zakupie książek, nie było jej ani w ofercie sklepu, w którym składałem zamówienie, ani na Allegro.

Ale sprawdziłem teraz Allegro z ciekawości i są dostępne dwie pozycje. No, no, chyba się skuszę :)
Użytkownik: Rbit 10.05.2013 08:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Autobiografia (4,5) Igna... | Pok
Czuję się wywołany do odpowiedzi, jako że "Świat według Garpa" oceniłem na 6.
Otóż czytałem Irvinga mając 16 czy 17 lat i jako rozrywkowe czytadło dla młodzieży sprawdziła się rewelacyjnie. Podrzucałem książkę rówieśnikom i mieli podobne odczucia. Zjawisko chyba podobne, jak swego czasu saga "Zmierzch"?
Obecnie nie mam zamiaru wracać do Irvinga, żeby sobie nie popsuć opinii ;)
Użytkownik: yantri 04.05.2013 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
41. Tempus Fugit: Tom 1 (antologia; Grzędowicz Jarosław, Wójtowicz Milena, Dębski Eugeniusz (pseud. Yeates Owen) i inni) - 4.5
42. Atuty Zguby (Zelazny Roger) (ponownie) - 5.0
43. Krew Amberu (Zelazny Roger) (ponownie) - 5.0
44. Znak Chaosu (Zelazny Roger) (ponownie) - 5.0
45. Rycerz Cieni (Zelazny Roger) (ponownie) - 5.0
46. Książę Chaosu (Zelazny Roger) (ponownie) - 5.0
47. Wizje alternatywne: Antologia opowiadań "SF" pisarzy polskich (antologia; Inglot Jacek, Dębski Eugeniusz (pseud. Yeates Owen), Głowacki Ryszard i inni) - 4.0
48. Aleja Potępienia (Zelazny Roger) (ponownie) - 5.0
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
1. Zwrot: Jak zaczął się renesans (Greenblatt Stephen) ocena 4,5
Zaczęło się bardzo obiecująco - średniowieczny miłośnik starych manuskryptów, buszowanie po bibliotekach klasztorów, przepisywanie, mnisi, antyk, Lukrecjusz. Potem autor zafiksował się na błędach i wypaczeniach pewnego papieża, co mnie trochę wynudziło, bo chciałam więcej o Lukrecjuszu. W sumie miło spędzony czas. I Lukrecjusz bliżej w kolejce.

2. Emancypantki (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) ocena 4,5
Coś podobnego. Pierwszy raz to czytałam i trochę zdziwił mnie Prus patrzący na świat przez pryzmat pensjonarki. Nieco plotkarskie, nieco jak z magla, te ploteczki, te romanse. Ale znać już było pazur pisarza i w dialogach, i w postaciach, i w filozoficznych rozważaniach o życiu. O zakończenie byłam na niego zła. Jak tak można?

3. Wampiry i wilkołaki: Źródła, historia, legendy od antyku do współczesności (Petoia Erberto) ocena 4,5
Zbiór tekstów o wilkołakach. Brakowało mi współczesnego wyjaśnienia. Same teksty dobrze się czyta, pod koniec trochę się już powtarzają. Zaskoczył mnie fragment Drakuli - bardzo dobry. No, dla koneserów tematu, ja musze koniecznie Apulejusza powtórzyć, bo fragmenty ze Złotego osła bardzo śmieszne. :)

4. Przez kuchnię i od frontu (Michałowska Mira (pseud. Zientarowa Maria)) ocena 5,5
Słuchałam i jest to rewelacja w swoim gatunku niezobowiązujących opowiastek. Czytane świetnie. Bardzo zajmujące i śmieszne historie z życia wzięte i z historii. Głównie o jedzeniu, czyli jak przechowywano herbatę w beczkach, jak wożono pekińczyka w limuzynach, jak przymierzano diamenty, jak robiono czapki z Przekroju i jak mężczyzna gotował dziki ryż. A wszystko bardzo dobre, w dobrym tempie i w dobrym smaku.

5. Alicja w Krainie Czarów (Carroll Lewis (właśc. Dodgson Charles Lutwidge)) ocena 5
Powtórka w ramach ciągłego dawania szansy. Bo ja z Alicją mam problem - cenię ją, ale mnie nudzi. Co zrobić. Nudziła mnie już od wczesnego dzieciństwa.

6. Znachor (Dołęga-Mostowicz Tadeusz (pseud. Dęboróg W. M.)) ocena 4
Słuchałam. To jest bardzo dobra literatura niskich, a może niższych, lotów. Fajna intryga, fajne postacie, super tło w postaci Kresów. Niezły język, a już pan ozdobny w wykonaniu Jemioła mnie zauroczył. :)

7. Profesor Wilczur (Dołęga-Mostowicz Tadeusz (pseud. Dęboróg W. M.)) ocena 4
Tu juz nie ta akcja, co w Znachorze. Pewne pomysły nie dokończone, na przykład co z Jemiołem? Pewne koncepcje niedorzeczne - na przykład kluczowa operacja. Ale naprawdę, jeżeli chcemy czegoś dla czystej rozrywki, to moim zdaniem, Dołęga jest całkiem w sam raz.
"Jest na Kresach takie małe miasteczko. Nazywa się Radoliszki. Kilka uliczek, kościółek, drewniana cerkiewka i coś tysiąc czy dwa tysiące mieszkańców. Przez Radoliszki idzie trakt szeroki, wysadzany starymi brzozami, brzozy grube, sękate, pokrzywione, korę mają ze starości popękaną, szorstką. Trakt niby bity, ale jesienią i wiosną kałuże na nim stoją, a latem tumany kurzu wiatr zrywa. Za miasteczkiem trakt skręca na południe i już po kilku minutach widać z daleka młyn, młyn starego Prokopa Mielnika."
Użytkownik: benten 05.05.2013 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Zwrot: Jak zaczął się ... | Czajka
A pamiętasz, że ja jestem w kolejce po Zwrot: Jak zaczął się renesans (Greenblatt Stephen)? Jeśli nadal można. I z satysfakcją przyglądam się ocenom za książki wepchnięte i wmuszone. Całkiem udany miesiąc miałaś?
Użytkownik: Czajka 05.05.2013 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: A pamiętasz, że ja jestem... | benten
Zapomniałam, ale sobie zapiszę. Hyhy, Ty wiesz co wmuszać. :D
Kuna po prostu świetna, tylko mało strasznie. Mogłoby być jeszcze kilka tomów. Najlepszy Julek był. :)
Użytkownik: Rigel90 05.05.2013 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Mit Syzyfa i inne eseje (Camus Albert) (5)
Poezje wybrane (Benn Gottfried) (4)
Poezje wybrane (Brodski Josif) (4)
Poezje (Auden W. H. (Auden Wystan Hugh)) (5) Zawsze wydawało mi się, że Auden jest nijaki i na pewno go nie polubię. Ucząc się i słuchając o jego utworach, nie czytając zaś nigdy poezji... Przeczytałam i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Ja mam ochotę to tłumaczyć, a to znaczy, żem poruszona w duchu Bachelarda:)
Wybór poezji (Apollinaire Guillaume (właśc. Kostrowicki Wilhelm Apolinary)) (5)
Wiersze (Achmatowa Anna (właśc. Gorienko Anna)) (4,5)
Niemiecka ballada romantyczna (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) (4,5) Rozkojarzyłam się, zobaczywszy Baśkę Alienową, jak nazywam angielską balladę "Barbara Allen", na jakieś pół godziny. Choćby za samo to, ocena skoczyła pewnie o pół stopnia.
Bajka zwierzęca w tradycji ludowej i literackiej (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) (3,5) Efekt totalnego zahoplowania na punkcie serialu "Once Upon A Time":)
Od utopii do antyutopii (Kowalska Aniela (1905-1997)) (4) Polecam maturzystom, którzy piszą o utopiach/antyutopiach/dystopiach. Książka nie jest nowatorska, ale jako synteza podstawowych zjawisk i utworów (niestety, niewiele ich jest) - bardzo pomocna.
Encyklopedia fantasy (Allen Judy) (5)
Od ludus do agora: Rozważania o książkach dla dzieci i młodzieży i o sposobach lektury, które wiodą od zabawy do poważnej rozmowy o literaturze (Baluch Alicja) (4,5)
Czyta, nie czyta... : (O dziecku literackim) (Baluch Alicja) (4,5)
Archipelag porównań (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) (4) Ciężko się czyta ludzi, których zna się osobiście. Niby dobrze napisane, ale czegoś brak. Nieciekawie i jakoś tak... nie do końca w najlepszym świetle stawia krakowską komparatystykę. Ich naprawdę stać na 10 razy lepsze szkice porównawcze.
Historia o Dziadku do Orzechów i o Królu Myszy (Hoffmann Ernst Theodor Amadeus) (4)
Złoty garnek: Bajka z nowożytnych czasów (Hoffmann Ernst Theodor Amadeus) (5)
Kompleks polski (Konwicki Tadeusz) (4,5) Za koncept, który co jakiś czas przejawiał się w utworze, bo przyznam, że całość była dość bełkotliwa (w negatywnym sensie).
Gottland (Szczygieł Mariusz) (5)
Rozważny szeryf: Stany Zjednoczone po zimnej wojnie (Haass Richard N.) (3)
Ślady Frankensteina: Nauka, genetyka i kultura masowa (Turney Jon) (5)
Holistyczna Agencja Detektywistyczna Dirka Gently'ego (Adams Douglas) (4,5)
Palimpsest (Valente Catherynne M.) (6) Za niesamowity pomysł i piękny język.
Walc stulecia (Ziemkiewicz Rafał A. (Ziemkiewicz Rafał Aleksander)) (2) Rozczarowanie roku. Tak to jest, jak się słucha podszeptów bardzo lubianego krytyka, zapominając, że politycznie stoimy po dwóch stronach barykady. Chyba nie miało prawa mi się spodobać.
Córka łupieżcy (Dukaj Jacek) (6) Dukaj rozmachem swej fantazji mnie przeraża. Cóż za pisarz!
Rozmowy z Ziemią: Tradycja przyrodopisarska w literaturze amerykańskiej (Durczak Joanna) (4)
Czarnoksiężnicy z Krainy Osobliwości: Humoreski fantasy (antologia; Lewis Clive Staples, Aldiss Brian Wilson, Wells Herbert George (Wells H. G.) i inni) (3) Mało śmieszne opowiadania...
Zimna wojna: Historia podzielonego świata (Gaddis John Lewis) (4)
Alchemia kultury: Od opium do kawy (Rudgley Richard) (3)
Radio Armageddon (Żulczyk Jakub) (5)
Viriconium (Harrison M. John (Harrison Michael John)) (4,5)
Sądownictwo amerykańskie w Konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki (Siedlińska Violetta) (3)
Amerykańska demokracja w XXI wieku (antologia; Mania Andrzej, Kapiszewski Andrzej, Wojciechowski Sebastian i inni) (4)
Québec i Québécois: Ideologie dążeń niepodległościowych (Kijewska-Trembecka Marta) (4)
Kanada - naród czy wspólnota polityczna: Analiza kanadyjskich procesów integracyjnych (Kijewska-Trembecka Marta) (4,5)
Accelerando (Stross Charles) (5,5) Nie znam za wiele cyberpunku, ale to na pewno najlepszy utwór z tego nurtu, jaki kiedykolwiek czytałam. No chyba, że "Diamentowy wiek" też się liczy.
Achmatowa czyli Kobieta (Piwkowska Anna) (3)
Droga (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) (6) Klimatycznie. USA. Świetny język, opisy, groza, filozofia. Mnie nic więcej nie trzeba do szczęścia.
Tajemnicza historia wampirów (Lecouteux Claude) (4,5)
Wampiry i wilkołaki: Źródła, historia, legendy od antyku do współczesności (Petoia Erberto) (5)
Jerzy Giedroyc: Do Polski ze snu (Grochowska Magdalena) (4)
Bajecznice (Wasilewska Katarzyna (ur. 1975)) (5) Zbór nierówny literacko i fabularnie, ale za "Calineczkę" i "Piękną i Bestię" jestem w stanie podnieść ocenę o cały stopień!
Symulakry i symulacja (Baudrillard Jean) (5)
Wszystko za życie (Krakauer Jon) (6) Męczyłam Was kiedyś prośbą o polecenie książek z amerykańskim klimatem, hippisami etc. To jest to! Nie bitnicy, w żadnym wypadku. Po tylu latach, po tylu próbach. Ryczałam ze szczęścia i zachwytu!
Czy poeci umilkną? (Gadamer Hans-Georg) (3)
Ja, anielica (Miszczuk Katarzyna Berenika) (6)
Ja, potępiona (Miszczuk Katarzyna Berenika) (6) Miszczuk przeszła samą siebie. Nigdy nie uwierzyłabym, że można w ciągu kilku lat przeskoczyć o jakieś kilkadziesiąt poziomów.

Powtórki:
Czekając na Godota (Beckett Samuel) (niezmiennie 6) Po polsku drugi raz, po angielsku pewnie kilkunasty. Arcydzieło.
Planeta małp (Boulle Pierre) (niezmiennie 6). 14 raz. Żadnej innej książki nie czytałam 14 razy. Nie wiem cóż w tej książczynie jest, ale to coś ukształtowało mnie jako człowieka, sprawiło, że w wieku lat 12 zaczęłam pisać (szczęśliwie stan ten trwa do dziś, choć kto wie czy kiedykolwiek coś skończę), wpłynęło na mój światopogląd. Stworzyłam sobie w głowie alternatywny świat. Nova jest moją Beatrycze. I choć jestem całkowicie heteroseksualna - mogę powiedzieć, że (całkowicie platonicznie) kocham ją. Największa inspiracja. Oczywiście nie chodzi mi o dziewczynę uchwyconą na tych 200 stronach powieści. Nova żyje we mnie, żyje też poza teksem, gdzieś w nieokreślonej przestrzeni. Jej historia powinna być nieustannie reinterpretowana. Parafrazując pewnego pana - Nova to ja:)
Użytkownik: Jabłonka 06.05.2013 07:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Mit Syzyfa i inne eseje (... | Rigel90
Panią Miszczuk oceniłaś na sześć??? Parę razy miałam w łapkach ale nauczona doświadczeniem odkładałam... (moje doświadczenie uczy, że należy bardzo uważać na polską literaturę współczesną - gryzie :P ) co takiego jest w tych książkach, że taka ocena?
Użytkownik: EnidEarie 05.05.2013 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
"Spowiednik rzeczy" Bauer (5)
"Wszystkie nieba" Bauer (5)
"50 twarzy Greya" James (audiobook, czyta Koroniewska) (1)
"Kolagen" Batieczko (5)
"Ciemniejsza strona Greya" James (audiobook, czyta Koroniewska) (1.5)
"Nowe oblicze Greya" James (audiobook, czyta Koroniewska) (1.5)
"Ciało" Gerritsen (audiobook, czyta Zborowski) (3)
Użytkownik: misiabela 05.05.2013 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: "Spowiednik rzeczy" Bauer... | EnidEarie
Pierwszej części Greya dałaś 1, a mimo to wysłuchałaś kolejnych dwóch?? Podziwiam samozaparcie ;-)
Użytkownik: EnidEarie 05.05.2013 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszej części Greya da... | misiabela
Samozaparcie niepotrzebne, potrzebne coś lecącego w tle, więc nie może to być nic dobrego ;>
Użytkownik: gosiaw 05.05.2013 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Samozaparcie niepotrzebne... | EnidEarie
No to gorąco polecam jeszcze W zapomnieniu - Agnieszka Lingas-Łoniewska. ;)
Użytkownik: misiabela 05.05.2013 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Samozaparcie niepotrzebne... | EnidEarie
Łał, aż sobie wyobraziłam, do czego to było tło ;-)) Ale chyba nie zdało egzaminu ... :-)
Użytkownik: EnidEarie 06.05.2013 09:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Łał, aż sobie wyobraziłam... | misiabela
Do wszystkiego. ;P Zdało, bo nie absorbuje. Ja generalnie większość audiobooków tak wybieram. Podobnie z filmami - jeśli mają iść w tle, to nie mogą być dobre. ;)
Użytkownik: verdiana 06.05.2013 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Łał, aż sobie wyobraziłam... | misiabela
o ŻESZ JA PITOLĘ! To pisałam ja, verdiana!! Nie logowałam się na konto Oli!! Nie przyznaję się! ;P
Użytkownik: lady P. 10.05.2013 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: o ŻESZ JA PITOLĘ! To pisa... | verdiana
Hihi, to mi przypomina sytuację sprzed kilku miesięcy - ktoś do mnie zadzwonił, ale w telefonie wyświetlił mi się numer zupełnie innej osoby. Małe zamieszanie. ;)
Użytkownik: EnidEarie 11.05.2013 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: o ŻESZ JA PITOLĘ! To pisa... | verdiana
No tak, za niewylogowywanie się powinno się dostawać w głowę jakimś mądrym dziełem np. opus magnum Tatarkiewicza albo Gadacza, koniecznie w twardych okładkach.
Użytkownik: lady P. 18.05.2013 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: o ŻESZ JA PITOLĘ! To pisa... | verdiana
Wszystkiego najbiblionetkowszego, Verdiano. :)
Użytkownik: verdiana 30.05.2013 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiego najbiblionetk... | lady P.
Omatko, zupełnie zapomniałam... Ile to już lat? :)
Użytkownik: lady P. 03.06.2013 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, zupełnie zapomnia... | verdiana
Dwanaście. :)
Użytkownik: verdiana 04.06.2013 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwanaście. :) | lady P.
To prawie 1/3 życia! Nie wierzę! :)
Użytkownik: lady P. 05.06.2013 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: To prawie 1/3 życia! Nie ... | verdiana
Hihi, właśnie policzyłam, u mnie to około 28%. ;)
Użytkownik: Johanan 06.05.2013 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Filip (Tyrmand Leopold) - 5,5
Jeszcze do niedawna nigdy o tym autorze nie słyszałam. Teraz nie dopuszczam możliwości opuszczenia choć jednego dzieła.
II wojna światowa z zupełnie innej, nowej dla mnie w literaturze perspektywy.

Poradnik pozytywnego myślenia (Quick Matthew) - 2,5
Kompletne rozczarowanie. Film był pierwszy i urzekł mnie swoją bezpretensjonalnością. A książce nie uwierzyłam. Nie przekonało mnie, że autor wie o czym pisze.

Pies Baskerville'ów (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan)) - 4,5
"I'm Sherlocked" :)

Zapomniany Holokaust: Polacy pod okupacją niemiecką, 1939-1944 (Lukas Richard C.) - 5,0
Solidna porcja wiedzy. Krytyczne spojrzenie, przez co myślę, że bardzo obiektywne, na różne perspektywy okupacji niemieckiej.

Wojna nie ma w sobie nic z kobiety (Aleksijewicz Swietłana) - 6,0
Młodość naznaczona wojną we fragmentach wywiadów kobiet-żołnierzy. Przepiękna książka, o ile w tym kontekście można użyć takiego sformułowania.

Most do Terabithii (Paterson Katherine) - 4,0 [ang.]
Użytkownik: Jabłonka 06.05.2013 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Filip - 5,5 Jeszcze do ... | Johanan
Tak, ten 'Poradnik...' to kompletne porażka :( szkoda czasu wręcz... a 'Zapomniany Holokaust' do schowka :)
Podobnie oceniamy książki, bardzo mnie to cieszy :)
Użytkownik: jakozak 06.05.2013 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
- Mitologia świata bez klamek (Łysiak Waldemar) 3,5 - ma wiele racji, ale plotkarskiego opluwania nienawidzę.
- Więzień urodzenia (Archer Jeffrey (ur. 1940)) 3,0 - coś słabiutko.
- Jak wychować dziecko, psa, kota... i faceta (Sumińska Dorota, Krzywicka Dorota, Stanisławska Irena A.) 4,5
- Na pastwiska zielone (Ragde Anne B.) 3,0
- Raki pustelniki (Ragde Anne B.) 4,0
- W rzekę słodką (Henley Patricia) 1,0 - wiecie, że już nawet nie pamiętam o czym to było?
- Czy istniały dinozaury?: Czyli kreacjonizm biblijny dla początkujących (Barański Aleksander) 1,5 - nienienienie.
- Księga Tatr (Kurek Jalu) 5,0 - nie postawiłam szóstki, bo w kilku momentach mocno przynudzało.
- Ułeczka (Zaciura Lech) 5,0
- Pętla bieszczadzka (Łohutko Marian) 3,0
- Świat finansjery (Pratchett Terry) 4,5
- Więzień nieba (Ruiz Zafón Carlos) 3,5
- O psach, kotach i aniołach (antologia; Strzałka Jan, Dymna Anna, Grochola Katarzyna i inni) 4,0
- Prima aprilis: Nepomuk (Pogonowski Wojciech) 4,0
- Flet z mandragory (Łysiak Waldemar) 5,0
- Królowa Południa (Pérez-Reverte Arturo) 5,5
- Bez sentymentów (Segal Erich) 3,0
- Sprawa niebezpiecznej wdówki (Gardner Erle Stanley) 5,0
Użytkownik: jakozak 06.05.2013 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: - Mitologia świata bez kl... | jakozak
- Irlandzki sweter (Dickson Nicole R.) niezainteresowana - nuuuuuuuuuuuuuuuudne.
Użytkownik: misiak297 06.05.2013 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: - Irlandzki sweter (Dicks... | jakozak
A widzę, że nie oceniłaś - a przecież do tej pory zdarzyło Ci się ocenić powieści, których nie dokończyłaś, bo były nudne:) (pamiętam naszą rozmowę o Jodi Picoult "Tam gdzie ty").
Użytkownik: jakozak 06.05.2013 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: A widzę, że nie oceniłaś ... | misiak297
:-(
Użytkownik: vinga9 07.05.2013 07:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Kwiecień:
1Q84: Tom 2 (Murakami Haruki) (3)
1Q84: Tom 3 (Murakami Haruki) (3)
Dwanaście kręgów (Andruchowycz Jurij) (4)
Użytkownik: EnidEarie 07.05.2013 23:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Podzielcie się :) | Radek8904
Tutaj "true" Buszująca. ;)

Bajki (Grimm Jacob, Grimm Wilhelm) 6,0
Baśnie dla najmłodszych (Grimm Jacob, Grimm Wilhelm) 5,0
Calineczka i inne baśnie (Andersen Hans Christian) 6,0
Czasem warto zaryzykować (Kremer Marcie) 2,0
Inwazja (Applegate Katherine) 4,0
Jan Brzechwa dzieciom (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)) 6,0
Lalki w ogniu: Opowieści z Indii (Wilk Paulina) 5,0
Planeta dobrych myśli (Pawlikowska Beata) 5,0
Słowo jest w człowieku: Poradnik językowy (Miodek Jan) 4,0
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: