Dodany: 28.04.2013 12:16|Autor: grzyb444

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Południe
Muszyński Andrzej

Ruszamy na Południe!


Nie wiadomo, gdzie zaczyna się Południe. Jego położenie zależy bowiem od kryterium, które wybierzesz, aby je odnaleźć. Gdzie indziej znajdziesz Południe, jeśli będziesz go szukał na mapie świata, gdzie indziej – kierując się mentalnością społeczeństw, jeszcze gdzie indziej, gdy zaczniesz stosować kryteria demograficzne, ekonomiczne, polityczne lub inne. Jednak gdy na Południu w końcu się znajdziesz, nie będziesz miał wątpliwości, gdzie jesteś.

Andrzej Muszyński zabiera nas na Południe swoich podróży. Podróży do Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Treść jego książki przedstawiona jest w dwóch formach: pierwsza to liczące od kilku do kilkudziesięciu stron reportaże, druga - krótkie zapiski oznaczone słowem „ulotne”. Zapiski „ulotne” przedstawiają zazwyczaj jakiś kadr, jakiś wycinek rzeczywistości Południa, bardzo pomocny w zrozumieniu, czym Południe jest, i jednocześnie otwierający Czytelnikowi pole do refleksji nad tym, jak bardzo przedstawiona w książce rzeczywistość różni się od Jego rzeczywistości. Rozdziały mają różne formy, co jeszcze bardziej urozmaica książkę: znajdziemy tu wykład, petycję, raport, „scenariusz” telenoweli kryminalnej i wiele innych.

Każdy rozdział jest esencją wiedzy, przemyśleń i wrażeń Autora z podróży na Południe. Dzięki temu otrzymujemy całość bardzo dobrze pomyślaną, nie ma w niej miejsca na grafomanię czy zbędne szczegóły, które mogłyby nie interesować Czytelnika. Książka jest pełna wrażeń, niesamowitych historii, przygód, napisana bardzo obrazowym, czasem wręcz poetyckim językiem.

„Nie możemy tu jednak, amigo, nikogo wybielać, bądźmy uczciwi. W Wenezueli nic nie jest czarno-białe”[1]. Jak i – chciałoby się powiedzieć – na całym Południu. Ponieważ kolejną zaletą książki Muszyńskiego jest różnorodność. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Każdego uderzy inna opowieść, a jest ich wiele. Mnie najbardziej poruszyła ta o zamieszkującym Amerykę Południową plemieniu Kogi, jednym z najbardziej izolujących się od cywilizacji plemion na świecie. „Konsekwentnie odrzucają wynalazki białych, których nazywają »młodszymi braćmi«. Przez pół tysiąclecia, odkąd Stary Świat usłyszał o ich istnieniu, pilnowali swojej ścisłej izolacji. Milczeli. Ostatnio jednak zdecydowali się na wyjątkowy krok. Próbują nam coś przekazać. Coś bardzo ważnego”[2].

Więcej – w książce „Południe”. Zachęcam do lektury.


---
[1] Andrzej Muszyński, "Południe", Wydawnictwo Czarne, 2013, s. 122.
[2] Tamże, s. 135.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2070
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: nnbobak 14.05.2013 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiadomo, gdzie zaczyn... | grzyb444
Ameryka Łaciśnka? Ok, wystarczająco dobry powód żeby zapoznać się co z sobą to "południe" niesie ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: