Piękny zakątek nad Jeziorem Brandenburskim, idealne miejsce na dom letni. Zbudowano go w czasach, kiedy świat uchodził jeszcze za stabilny i przewidywalny. Został obsadzony zielenią, którą pielęgnował małomówny ogrodnik.

Dom przechodził z rąk do rąk. Sołtys i jego cztery córki, z których zadrwił los. Żydowskie małżeństwo zmuszone do wyprowadzki. Pracujący dla nazistów architekt, który odkupił posiadłość. Wszyscy zostawili tu część swojego życia.

W ciągu stu lat swojego istnienia dom był świadkiem dwóch wielkich wojen i rządow dwóch totalitaryzmów. Widział, jak starzeje się ogrodnik. Ogrodnik widział, jak rozpada się dom.


"Klucz do ogrodu" jednocześnie ujmuje rozmachem i zamiłowaniem do szczegółu. To mądra, pozornie chłodna, ale niezwykle poruszająca książka.

[W.A.B., 2010]