Dodany: 15.04.2013 11:47|Autor: imogena
Chyba nie rozumiem "rosyjskiej duszy"...
Idiota (
Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor))
Bohaterowie "Idioty", wszyscy poza tytułowym, wykazują się niespotykaną chwiejnością emocjonalną. W jednej chwili z aprobaty przechodzą do oburzenia tylko po to, żeby w następnej chwili wybuchnąć znienacka gromkim śmiechem, a potem doznać błogiego rozczulenia. I tak w kółko, w najróżniejszych kombinacjach!
O, coś w tym stylu: kocham pana nad życie, pokochałam od pierwszego wejrzenia miłością czystą i prawdziwą... Ale tak w zasadzie to nigdy pana nie kochałam, jest mi pan równie obojętny jak ta firanka w oknie, jak pan w ogóle śmiał pomyśleć, że mogłabym kogoś takiego darzyć choćby najmniejszym ciepłym uczuciem! Proszę natychmiast zejść mi z oczu i więcej się nie pokazywać, wprost nie mogę ścierpieć pana widoku! A czemu pan nagle tak posmutniał? Palant! Cha cha cha cha cha cha cha! Cha cha cha cha cha cha cha! Cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha! Proszę wracać, czemu pan odchodzi? Jeśli pan teraz odejdzie, zabiję się albo przynajmniej zapłaczę na śmierć! Chlip, chlip...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.