W Auschwitzu
Jedno z tzw. opowiadań oświęcimskich. Przerażające. Eksperymenty na kobietach, umierający ludzie w warunkach urągających człowieczeństwu, przemoc, kradzieże to codzienność obozu koncentracyjnego w Auschwitz - nazywanego obozem śmierci, ale także obozem kłamstw.
Tak jak w innych opowiadaniach Tadeusza Borowskiego, narratorem jest Tadek. Jego słowa układają się w listy do ukochanej, którą osadzono w pobliskim Birkenau. Sam Tadek odbywa kursy sanitariusza w Auschwitz, dzięki czemu jest więźniem uprzywilejowanym. Z dodatkowych uprawnień (np. wstęp do obozowego "puffu") korzysta umiarkowanie. Nie powstrzymuje się jednak od drobiazgowych opisów obozowego życia, w którym śmierć stała się rozrywką, urozmaiceniem tej koszmarnej egzystencji. Akapity dotyczące wydarzeń w obozie przeplatają się ze wspomnieniami Tadka o Marii, a także z jego poglądami na świat. Szeroko wypowiada się o historii cywilizacji, która dla niego jest tak naprawdę historią wyzysku i niewolnictwa.
Kłamstwo napotykamy na każdym kroku - w obozowym kinie wyświetlane są propagandowe filmy, odbywają się walki bokserskie, koncerty symfoniczne, a nawet ślub... to wszytko to tylko pozory.
O zbrodniach popełnianych w obozach koncentracyjnych mówi się powszechnie. Wszyscy wiemy o eksperymentach przeprowadzanych na ludziach, o sprowadzaniu ich do najprymitywniejszych instynktów, ale nawet wizyta w przekształconym w muzeum obozie w Auschwitz nie robi takiego wrażenia, jak przeczytanie opowiadań Tadeusza Borowskiego. Swoisty język, z elementami wielu różnych języków europejskich oraz pełen neologizmów i neosemantyzmów, na długo zapada w pamięć. To trzeba przeczytać.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.