Dodany: 24.10.2004 02:04|Autor: deyna

bez tytułu


Gęsta, lepka i trudna dla osób z bujną wyobraźnią. Tak, dobrze napisana. Tak, poruszająca temat tabu i tak, robiąca to w sposób odkrywczy, choć bardzo... naturalistyczny. Do mojego życia - a przeczytałam ją nie mając jeszcze piętnastu lat - wprowadziła nieco zamieszania i uświadomiła mi, że nie wszystkie sieroty są Aniami Shirley i nie wszystkich bohaterów można po prostu "lubić" bądź "nie lubić".

Jeszcze dzisiaj, gdy myślę o "Betonowym ogrodzie", czuję zapach olejku do opalania i kurzu w ciemnym pokoju. Jeszcze dziś, schodząc do piwnicy, przypominam sobie opis pękającego betonu i zapachu. Po prawie dziesięciu latach ciężko mi się o tej książce mówi.

Uważam ją za dobrą, wartą przeczytania. Choćby po to, żeby sobie uświadomić, że niektóre rzeczy po prostu... są.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3827
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: veverica 16.03.2006 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Gęsta, lepka i trudna dla... | deyna
Zgadzam się z Tobą... Przeczytałam parę dni temu, to była już któraś moja książka McEwana... Zupełnie inna, a jednak podobna. Duszna, obrazowa, ciężka. Okropna jest, ale też fascynuje. Czyta się świetnie, tylko potem trudno przestać o niej myśleć, i w ogóle myśli się jakoś dziwnie...
Użytkownik: kololowaewa 06.02.2011 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Gęsta, lepka i trudna dla... | deyna
Mam podobne odczucia na temat tej książki. Czytałam ją mając 16lat tym bardziej byłam poruszona. Niesamowicie działa na wyobraźnię.
Zdecydowanie godna polecenia jak reszta twórczości McEwana.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: