Dodany: 09.04.2013 12:42|Autor: niqaab

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Bajarz z Marrakeszu
Roy-Bhattacharya Joydeep

Na magicznym dywanie słów


W czasie swoich literackich podróży czytelnik spotyka najróżniejsze książki. Obok niektórych po prostu przejeżdża, ogląda je jak krajobraz widziany z okien pociągu, obok innych przystaje na moment, by w końcu dotrzeć do tych, które zachwycą go swoim pięknem i sprawią, że zatrzyma się przy nich dłużej. Taki jest właśnie "Bajarz z Marrakeszu", książka magiczna i urzekająca niezwykłą, nigdzie niespotykaną sztuką słowa.

"Usiądź proszę, dołącz do słuchaczy. Ziemia może wydać ci się twarda, ale ja rozłożę przed tobą magiczny dywan słów, a ten wkrótce uniesie cię daleko stąd. Pozwól, że naleję ci miętowej herbaty, poczęstunek jest częścią opowieści. Wszystko musi się odbyć zgodnie ze zwyczajem. Jeżeli nie zadbałbym o twoją wygodę, jak mógłbym oczekiwać, że wysłuchasz tego, co mam ci do powiedzenia? Opowieść jest jak taniec. Potrzebuje co najmniej dwojga ludzi, aby zaistnieć: jednego, który opowiada i drugiego, który słucha"*.

Na magicznym, latającym dywanie słów Joydeep Roy-Bhattacharya zabiera nas do Marrakeszu, Czerwonego Miasta. Prowadzeni wąskimi, krętymi uliczkami, wśród kramów pełnych orientalnych lamp, dywanów, pachnideł i przypraw, trafiamy prosto na Plac Djemaa el Fnaa, mijając po drodze drewniane bramy, mroczne zaułki i domy, za których murami kryje się niejedna historia. Plac objawia nam się nie tylko bogactwem smaków, zapachów, dźwięków i barw, ale również przeżyciami spotykanych tam ludzi: sprzedawców, ulicznych artystów, mieszkańców miasta i turystów ściągających do Marrakeszu z różnych zakątków świata. Poznajemy bajarza Hasana, snującego swą opowieść o tajemniczym zniknięciu pary kochanków, którzy dawno temu zjawili się na Djemaa el Fnaa, budząc strach i powszechną ciekawość. Ich nadejściu towarzyszyły dziwne znaki, niespotykane zjawiska atmosferyczne i złowróżbna atmosfera. W ciągu wielu lat historia zaginionych zdążyła wymknąć się spod kontroli zawodnej ludzkiej pamięci, przeobrazić się i zyskać tyle twarzy, ilu było świadków jej narodzin. W gronie słuchaczy zawsze znajduje się ktoś, kto gotów jest wzbogacić wspomnienia bajarza Hasana własną wersją wydarzeń: wiedźma Hadidża, ślepy Nabil, żebraczka Aziza, jej kilkuletnia córeczka i wielu, wielu innych. Wszyscy nieświadomie stają się częścią opowieści, współtworzą ją i w niej uczestniczą. Zakończenie nie jest tu najistotniejsze, a prawda to złudzenie - ten sam fakt, zjawisko czy martwy przedmiot widziany oczyma różnych, obcych sobie ludzi zmienia się, ewoluuje, odkształca, na zawsze tracąc swój pierwotny charakter. Co naprawdę stało się z przybyszami? Sami musimy wybrać właściwą odpowiedź.

Szkatułkowa budowa powieści pozwala czytelnikowi odnieść wrażenie, że znalazł skrzynię ze skarbem i wydobywa z niej wciąż nowe, wciągające historie. Takich książek jak "Bajarz z Marrakeszu" się nie czyta, z nimi się przyjaźni i jest to przyjaźń na zawsze. Cudowny język obrazów, jakim posługuje się Autor, przemawia nie tylko do uszu, ale przede wszystkim - wprost do wyobraźni.



---
* Joydeep Roy-Bhattacharya, "Bajarz z Marrakeszu", przeł. Anna Żarnecka, wyd. Lambook, 2012, s. 9.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8036
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: carmaniola 09.04.2013 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: W czasie swoich literacki... | niqaab
Jak miło znowu Cię tutaj spotkać. I oczywiście wpadając z wizytą musiałaś opowiedzieć o książce, którą teraz muszę przeczytać. ;-)
Użytkownik: niqaab 09.04.2013 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło znowu Cię tutaj ... | carmaniola
Dziękuję za ciepłe słowa, mi również miło Cię widzieć. A książka jest cudowna, już od dawna żadna nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia :)
Użytkownik: carmaniola 11.04.2013 08:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za ciepłe słowa,... | niqaab
Zatem, nie mogę się doczekać aż wpadnie w moje łapki.

PS. Bardzo brakowało mi opinii o książkach z tego rejonu - na FB panuje system obrazkowy, znajomych się namnożyło i wszystko mi tylko miga w oczach. Nie ma jak Biblionetka. ;-)

PS.2. Wszystkiego biblionekowego z okazji urodzin - samych fantastycznych lektur!
Użytkownik: adas 09.04.2013 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło znowu Cię tutaj ... | carmaniola
Przyłączam się do podziękowań i jednocześnie oddycham z ulgą, bo tym razem to nie ja przyczyniam się do rozrastania schowka Carmanioli. Aż boję się wspomnieć, że to całe, w miarę nowe, bo z 2011 roku, wydawnictwo (http://www.lambook.pl/?page_id=8 ). Z trzema na razie książkami na koncie i Błękitny Manuskrypt (Al Khemir Sabiha) też może być interesujący. Aż mnie kusi do wypożyczenia (jest, jest w BŚ!).

To się kiedyś skończy morderstwem, na które Poirot z Marlowem nic nie poradzą. A taki inny się zakokainuje. Na śmierć.
Użytkownik: niqaab 10.04.2013 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyłączam się do podzięk... | adas
"Błękitny manuskrypt" jest ciekawy, ale mnie na przykład męczył nieco język tej książki. Miejscami świetne opisy Kairu, tamtejszych kawiarni, atmosfery ulic etc. niestety giną w przynudnawych przemyśleniach bohaterów i próbach pokazania ich wzajemnych relacji. Nie wiem, czy to "zasługa" tłumacza, czy stylu pisania, ale trochę zmęczyłam się przy czytaniu. No i minusem jest bardzo mały druk. Dużo bardziej polecałabym Lambookowy "Dom w Fezie".
Użytkownik: carmaniola 11.04.2013 08:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyłączam się do podzięk... | adas
Adasiu! Jak mogłeś! Jesteś niepoprawny! Musiałeś, musiałeś?! A może sama bym nie dojrzała? Pewnie mimo negatywnej opinii Niqaab i tak się nie oprę by chociaż nie spojrzeć. Lecę zaraz sprawdzać dostępności - mam nadzieję, że będę musiała czekać, bo w przedwiosennym dole jest ciemno, na łepetynę kapie i książki się mogą zamoczyć. :-)
Użytkownik: niqaab 11.04.2013 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Adasiu! Jak mogłeś! Jeste... | carmaniola
Carmaniola, moja opinia nie jest negatywna, uważam, że książka niewątpliwie zasługuje na to, by jej poświęcić uwagę :) Dla mnie jedynym mankamentem był wspomniany już, nieco męczący język, ale cóż to dla nas, wielbicieli Orientu, gotowych przedrzeć się przez każdą książkę, jak przez chaszcze :) Czytaj, czytaj, a ja chętnie wprowadzę lekki zamęt do Twojego schowka książkami, które mam jeszcze w zanadrzu :) "Bajarz" - obowiązkowo, to jest książka, którą TRZEBA mieć :)
Użytkownik: carmaniola 11.04.2013 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Carmaniola, moja opinia n... | niqaab
No tak, czasem Orient wymusza i zmusza. Ale biorę Twoją - nazwijmy to w takim razie "mniej pochlebną" opinię - pod uwagę i AŻ tak nie będę się spieszyć. Tym bardziej, że na półeczce leżą same rarytasy i czekają ze mną na wiosnę. :-)
Użytkownik: Pani_Wu 19.05.2013 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Carmaniola, moja opinia n... | niqaab
Och, na szczęście MAM Bajarza, ale nie mam pojęcia jak jutro pójdę do pracy, bo to oznacza, że będę musiała na kilka godzin odłożyć tę książkę.
A jak potem żyć bez tej opowieści? Chyba zacząć czytać ją od nowa.
Użytkownik: radziu85 25.04.2013 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: W czasie swoich literacki... | niqaab
Czytałem tę książkę jakiś czas temu, bardzo mi się podobała, także polecam wszystkim zainteresowanym, na pewno się nie zawiedziecie :)
Użytkownik: carmaniola 11.06.2013 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: W czasie swoich literacki... | niqaab
Nie zachwyciła mnie tak jak Ciebie, ale to interesująca powieść. Dla mnie chyba zbyt mocno wsparta na tradycyjnych sposobach narracji (nie mam mózgu, proszę mi wybaczyć dziwne sformułowania). Z jednej strony byłam zachwycona prawdziwością oddania odczuć męskiej części społeczeństwa w stosunku do tajemniczej kobiety, z drugiej... jako przedstawicielkę innej kultury nieco mnie to raziło. Myślę, że wiesz o co mi chodzi. :-)

PS. Tego malutkiego plusa autor dostał za... przystojniak! Wiem, to niesprawiedliwe, ale cóż... ;-)

Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: