Dodany: 30.11.2007 10:34|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książkowe wspomnienia z listopada:)


Zapraszam do kolejnego odcinka:) Tym razem poczekałam do ostatniego dnia, więc proszę na mnie nie krzyczeć. że się pospieszyłam;)
Polecanki, odradzanki, zachęcanie, mataczenie, namawianie, podstępne sączenie do ucha i wszelkie inne rodzaje perswazji mile widziane. W końcu chodzi nie tylko o to, żeby podzielić się z innymi swoimi wspomnieniami, ale także by dopchać kolanem jeszcze kilka tomów do schowka;)
Wyświetleń: 50305
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 207
Użytkownik: veverica 30.11.2007 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
I zaczynam - w listopadzie:
-> Ljiljana Habjanović-Djurović - Igra andjela (Po serbsku. Przeczytana z musu. Gdybym mogła ocenić, dałabym chyba dwa. Albo jeden.)
-> John Irving - Zanim Cię znajdę (3)
-> Michaił Bułhakow - Diaboliada (2)
-> Pascal Laine - Koronczarka (5)
-> Amos Oz - Pantera w piwnicy (5)
-> Jose Carlos Somoza - Jaskinia filozofów (4)
-> Yasmina Khadra - Jaskółki z Kabulu (3)
-> Christine Dwyer Hickey - Pleciuga (6)
-> Daniel Mason - Stroiciel (5)
-> Nigel Barley - Plaga gąsienic: Powrót do afrykańskiego buszu (6)
-> Jewgienij Zamiatin - My (5)
-> Iwona Banach - Chwast (6)
-> Tash Aw - Faktoria jedwabiu (5)
-> Pierre Assouline - Klientka (kończę)

Miesiąc nierówny. Wyjątkowo dużo szóstek, ale też kilka rozczarowań, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Użytkownik: carmaniola 30.11.2007 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: I zaczynam - w listopadzi... | veverica
Napiszesz coś więcej o "Pladze gąsienic" i "Faktorii jedwabiu"? Książki, co prawda i tak już wrzuciłam do schowka zerkając na notki pod nimi, bo wydały mi się "klimatycznie" bliskie, a Twoje oceny wysokie, ale chętnie dowiedziałabym się więcej.
Użytkownik: veverica 30.11.2007 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Napiszesz coś więcej o "P... | carmaniola
Spróbuję:)
"Plaga gąsienic" to, jak sugeruje notka pod książką, wspomnienia antropologa z samotnej ekspedycji do Kamerunu. Owszem, cel wyprawy był jak najbardziej naukowy, ale całość jest napisana bardzo lekko, z humorem i dużym dystansem do świata - i do siebie. To nie tylko opis tradycyjnego plemienia i jego zwyczajów, ale też trudności związanych z wjazdem do kraju, problematyki zdobywania pustych butelek na piwo, przepraw z naczelnikami i policjantami, a także często dość komicznych antropologicznych porażek - jak poszukiwanie "brakującej mastektomii", na przykład. Autor wydaje się być bardzo sympatycznym człowiekiem, świadomym faktu, że miejscowa ludność jest w wielu kwestiach znacznie sprytniejsza od niego i regularnie robi go w konia i obdarzonym dużą dozą autoironii:)

cdn.
Użytkownik: carmaniola 30.11.2007 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Spróbuję:) "Plaga g... | veverica
Brzmi niezwykle zachęcająco: ciepło i z humorem. Coś w sam raz na grudniowe wieczory. Dziękuję. :-)
Użytkownik: veverica 30.11.2007 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Brzmi niezwykle zachęcają... | carmaniola
No, właściwie na jeden, bo główną wadą książki jest jest niewielka objętość:) "Plagę..." mogę wyprawić gdzieś w świat, jeśli ktoś jest chętny. Książka o takiej tematyce powinna podróżować:)
Teraz licytuję pierwszą część, "Niewinnego antropologa" - chciałabym ją również mieć.
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Spróbuję:) "Plaga g... | veverica
Do schowka! :-)
Użytkownik: veverica 30.11.2007 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Napiszesz coś więcej o "P... | carmaniola
To teraz "Faktoria jedwabiu". Hm, miałam mieszane uczucia podczas czytania, chwilami podobała się bardzo, chwilami tak sobie. W końcu dostałą pięć za konstrukcję i wielowymiarowe przedstawienie jednej historii.
To rzeczywiście historia Johnny'ego Lima, człowieka bardzo ciekawego, chłopa z pochodzenia, który stał się najbardziej wpływowym człowiekiem w okolicy. W zależności od tego kto mówi, gangstera, dobroczyńcy, heroicznego bohatera, kolaboranta, ofiary lub mordercy. To też historia Snow, jego żony, i kilku innych osób - tradycyjnego, "kolonialnego" Anglika Fredericka Honey'a, anglika ekscentrycznego Wormwooda i Japończyka - Mamoru Kunichiki.
Wydarzenia kluczowe maja miejsce w 1941 roku na wyspach zwanych Siedem Dziewic, ale to tylko jedna z historii.
Książka składa się z trzech części. Pierwsza, której narratorem jest syn Lima, Jasper, to próba zrekonstruowania historii ojca i czegoś w rodzaju rozrachunku. Ta część jest zbudowana specyficznie, między rozważaniami i osobistymi fragmentami znajdziemy coś w stylu wschodnich opowieści o bohaterze. Niekoniecznie pozytywnym. Jasper opisuje dzieciństwo Lima, czasy wojny i to, co było potem. O swojej matce, ani o pamiętnym roku 1941, nie wie prawie nic. Ta historia jest zupełnie inna niż następne dwie.
Druga część to dziennik Snow Soong, obejmujący dość krótki okres czasu - trochę przed wycieczką na siedem Dziewic i sam pobyt tamże. Johnny, jakiego poznajemy z tych zapisków, jest zupełnie inny niż w opowieści Jaspera. Inna jest historia poznania się rodziców, inne motywacje... Jest tu też wiele rozterek Snow, córki możnej, eleganckiej rodziny.
Ostatnia część jest pisana przez Petera Wormwooda, przyjaciela Johnny'ego. Powstaje po latac niemalże pół wieku po wojnie. Wspomnienia przeplatają się z planowaniem ogrodu wokół ośrodka, w którym Peter mieszka. Wormwood wspomina jak poznał Lima, wspomina wyprawę na Siedem Dziewic i swoja zbrodnię. wspomina tez własne nieszczęsne dzieciństwo w anglii ipierwsze kroki na Malajach. Obraz Johnny'ego Lima z opowieści wormwooda jestjeszcze inny niz w poprzednich dwóch częściach.
I głównie ta różnorodność widzenia jednej historii mnie ujęła.

Oj, chyba namotałam okropnie, ale lepiej nie umiem:(
Użytkownik: carmaniola 30.11.2007 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: To teraz "Faktoria j... | veverica
Chyba nie namotałaś tak strasznie. :-) Wydaje mi się, że rozumiem, ale popraw jeśli się mylę: każda z części książki przedstawia tego samego człowieka w innym ujęciu, w zależności od tego kto o nim opowiada? Brzmi nieco faulknerowsko i kusi. :-)
Użytkownik: veverica 30.11.2007 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba nie namotałaś tak s... | carmaniola
Mniej więcej tak:) Syn, narrator pierwszej części, skupia się na nieco innym okresie życia niż Snow i Peter, ale bohater jest ten sam. Z kolei Snow pisze nieco więcej o swoich uczuciach niż o mężu, ale to właśnie Johnny Lim zdecydowanie łączy wszystkie postaci. I tak, każde z nich widzi go inaczej, co wynika zarówna z posiadanej wiedzy, jak i ze specyfiki stosunków, które ich łącza i mnóstwa innych czynników.
Użytkownik: carmaniola 30.11.2007 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Mniej więcej tak:) Syn, n... | veverica
To brzmi coraz lepiej. Dziękuję :-)
Użytkownik: exilvia 30.11.2007 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
U mnie na dole książki z początku miesiąca i na górze teraz czytane.

Zachwyty: "Madame" Libery, "Baron drzewołaz" Calvino, "Czuła jest noc" Fitzgeralda - każda inna i każda świetna!

Zachwyciłam się też osobą Feynmana :) Trudno się zresztą po lekturze jego (auto)biografii nie zachwycić. Pięknie walczył z systemem. Bardzo uczciwy człowiek, do bólu.

Ze zdziwiniem za to stwierdziłam, że nie pamiętam w ogóle "Opium w rosole" i czytam ją jakby to był pierwszy raz.. ;)

Wallersteina to taka cieniutka książeczka - bardzo ciekawa, lubię takie eseje o współczesnym świecie - tym razem polityczno-społecznym. Muszę się bliżej zapoznać z resztą twórczości tego socjologa.

"Blondynka" na razie nie zachwyca. Mam wrażenie że lepiej będzie jednak z Cejrowskim. Ale i tak ciekawie się czyta, także ze względu na zdjęcia.

"Blondynka śpiewa w Ukajali" Beata Pawlikowska (doczytuję)
"Opium w rosole" Musierowicz (doczytuję w autobusie)
"Pan raczy żartować, panie Feynmann!" (5)
"Czuła jest noc" F. S. Fitzgerald (5)
"Długi marsz" William Styron (4)
"Przyjemność tekstu" Roland Barthes (5)
"Europejski uniwersalizm. Retoryka władzy" Immanuel Wallerstein (5)
"Droga do science fiction 3: Od Heinleina do dzisiaj" t.2 (4)
"Baron drzewołaz" Italo Calvino (5)
"Wywiad z samą sobą; Apokalipsa" Oriana Fallaci (5)
"Madame" Antoni Libera (5)
"Przygody fryzjera damskiego" Mendoza (4)
Użytkownik: veverica 30.11.2007 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie na dole książki z ... | exilvia
Feynman jest cudowny:) Niestety druga część autobiografii nie jest tak porywająca - ciekawa, ale to jednak nie to...
Użytkownik: veverica 30.11.2007 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie na dole książki z ... | exilvia
I jeszcze jedna refleksja - Cejrowski budzi we mnie niechęć, to nic rozumowego, po prostu źle mi się kojarzy i źle na mnie działa. Zastanawiam się, czy czytając jego książki też bym się denerwowała? Sama nie wiem, czy powinnam spróbować, czy lepiej nie. A tematyka ciekawa, kusi...
Do Pawlikowskiej też mam stosunek ambiwalentny, ale mniej niechętny. I tez nic, póki co, nie czytałam - i nie wiem, czy warto.
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze jedna refleksja... | veverica
Mam podobne zdanie na temat Cejrowskiego, ale powiedziano mi, że jego książki zupełnie nie przypominają tego faceta z telewizji. Mam gdzieś w schowku zapisane, że chętnie przeczytam. :-)
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze jedna refleksja... | veverica
A w czym widziałaś Cejrowskiego? Bo pomijając takie różne dodatki, to on po prostu świetnie opowiada. Jest urodzonym gawędziarzem. jest rytm, jest nastrój, jest napięcie, jest pointa. Rewelacja.
Ja nic jego nie czytałam, mówię tylko na podstawie tego co opowiada w niedzielę (chyba) rano. :)
Użytkownik: gosiaw 03.12.2007 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze jedna refleksja... | veverica
Zapomnij o Cejrowskim z WC Kwadransa i innych jego żałosnych występach w TV i skuś się na książki. Szczególnie polecam "Gringo...". Też brałam się do tego jak do jeża, nawet podejrzewałam jakiś niecny proceder przy ocenach książki (obsesja?), bo w głowie mi się nie mieściło, że bez takich praktyk polecanki mi to mogą serwować. Ale miały rację. Książka dostała nawet 6.
Porównywać z Pawlikowską na razie nie mogę. Nie czytałam. Ale zdaje się, że Paweł czytał i oceniał gorzej niż Cejrowskiego.
Użytkownik: veverica 03.12.2007 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapomnij o Cejrowskim z W... | gosiaw
Chyba się skusze, zrobiłam też badania środowiskowe w okolicy i wyszło że, o dziwo, mimo niesławnej działalności w WC Kwadransie i pokrewnych Cejrowski pisz świetnie:) Będę zwalczać w sobie uprzedzenia i poszukam jego książek...
Użytkownik: exilvia 05.12.2007 08:16 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze jedna refleksja... | veverica
Tak, mi się też źle Cejrowski kojarzy - WC Kwadrans, ale po jego cyklu podróżniczym z telewizji jestem zdecydowana poczytać książki podróżnicze. Przełamał moją niechęć ciekawymi programami.
Pawlikowska trochę wodę leje..
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Ja protestuję stanowczo! Dopiero był październik! Ja się nie zgadzam na grudzień jeszcze. :))

Zapomniałam co czytałam a nie mam notesika.
Żar na pewno, i Dziennik - polecam, polecam.

Odysei prawie pół. Polecam.

Ach! "Sen o Troi"! - Polecam. :))
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja protestuję stanowczo! ... | Czajka
Moncady "Historie z lewej ręki" - bardzo polecam.

I wszystko co czytałam było dobre i miłe. :)
Użytkownik: veverica 30.11.2007 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja protestuję stanowczo! ... | Czajka
Oj, zaraz grudzień, listopad;)
Może rozważysz założenie notesika? notesik dobra rzecz;)
"Żar" po ostatnich miesiącach kusi, ale trochę się go boję.
Użytkownik: veverica 30.11.2007 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, zaraz grudzień, listo... | veverica
Ekhem, pisałam co innego niż myślałam - po ostatnich dyskusjach, nie miesiącach:)
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, zaraz grudzień, listo... | veverica
Skuś się. :)
Dlaczego się boisz?
Notesik mam ale nie przy sobie. To znaczy wtedy nie mialam przy sobie, teraz mam. To dobra rzaecz, ja jeszcze założyłam sobie (w ramach szycia czerwonych bucików) pamiętniczek czytelniczki z cytatami. To też jest świetna rzecz. :))
Użytkownik: veverica 30.11.2007 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Skuś się. :) Dlaczego si... | Czajka
Nie wiem dlaczego. Boję się chyba, ze się zawiodę. Że to wcale nie będzie takie dobre. Albo że okaże się, że nie dorosłam i nic mnie w "Żarze" nie uwiedzie;-)
Taki duży, Zielony Zeszyt z między innymi cytatami też mam, ale prowadzony nader nieregularnie. A odkąd jestem w BiblioNETce, więcej (choć nadal niewiele) cytatów trafia do czytatek (ostatnio o "Pleciudze") niż do Zeszytu.
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem dlaczego. Boję s... | veverica
Takie ryzyko jest zawsze. Na szczęście Żar jest cienki, więc szybko się czyta.
Ja też od czasów Biblionetki piszę dużo mniej na papierze. Za to tu wpisałam już ponad sto stron samych cytatów!
:)
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja protestuję stanowczo! ... | Czajka
Nic Prousta? Ani tyci? :-)))
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic Prousta? Ani tyci? :-... | jakozak
Hyhy. Ale dużo o nim myślałam. :D
Użytkownik: Daszka 30.11.2007 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
a to moje przeczytane w listopadzie:

Czuły barbarzyńca - Hrabal B. [5]
Gottland - Szczygieł M. [5]
Kieszeń pełna żyta - Christie A. [5]
Koralina - Gaiman N. [5]
Kosiarz - Pratchett T. [5]
Noc w bibliotece - Christie A. [4]
Pocałunek Fauna - Banach I.[5]
Słonie mają dobrą pamięć - Christie A. [4]
Straż! Straż! - Pratchett T. [5]
Śledztwo na cztery ręce - Christie A. [4]
Śmierć na Nilu - Christie A. [5]
Córka czarownic - Terakowska D. [4]
Użytkownik: Monika.W 30.11.2007 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Golding William "Ryt... | Sznajper
A czemu tylko 3 dla Kwiatu kalafiora? Nie podobaja Ci się wierszyki? Czy może nie chcesz do Biescadów z miejscowkom?

Użytkownik: Czajka 30.11.2007 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A czemu tylko 3 dla Kwiat... | Monika.W
Jakie wierszyki tam były?
Ale wiesz, że ja też nie przepadam za Kwiatem. takie dla mnie jest za bardzo z misją. To znaczy misja jest za bardzo eksponowana. Wolę Opium, czy Noelkę. :)
Użytkownik: Monika.W 30.11.2007 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakie wierszyki tam były?... | Czajka
Kto mlaszcze, dostanie w paszcze.

Kto mleka nie pije, ten z głodu zawyje.

Kto siorbie, dostanie po torbie.

Ja Kwiat lubię bardzo - jakoś mało tam przesłania kojarzę. Znacznie bardziej smrodek czuć w Opium. Choć to były jeszcze smordki akceptowalne. Mnie smrodki załamały w nowszych powieściach - gdzie w szkole wszyscy koszmarni, nauczyciele koszmarni i tylko ludzie ubodzy materialnie są bogaci duchem. Wszyscy, ale to wszyscy ludzie tzw. bogaci - są prymitywni, głupi i źli. Brrrrr.
Użytkownik: hburdon 30.11.2007 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto mlaszcze, dostanie w ... | Monika.W
Ale akurat w ostatnich częściach to Borejkom finansowo powodzi się coraz lepiej. Zaczęło się od zmywarki...
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale akurat w ostatnich cz... | hburdon
Nie mówię, że są biedni, ale chyba zmywarka nie jest wyznacznikiem bogactwa?
Użytkownik: jakozak 01.12.2007 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mówię, że są biedni, ... | Monika.W
chyba jednak jest :-)
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: chyba jednak jest :-) | jakozak
Hmmmm. To ja jestem z innej bajki. Dla mnie nie jest. Co najwyżej zamożności - w znaczeniu średniej klasy.
Użytkownik: hburdon 01.12.2007 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mówię, że są biedni, ... | Monika.W
Od zmywarki się zaczęło i przy zmywarce właśnie były potworne awantury o "być czy mieć". Mam wrażenie, że od tamtego czasu powodzi im się coraz lepiej - na pewno mają samochody, komputery, laptopy, komórki... To naprawdę nie jest biedna rodzina. A przecież Żakom w "Szóstej klepce" ledwo wystarczało na jedzenie. Ta opozycja biedni-bogaci była moim zdaniem istotna w PRL-u, kiedy naprawdę trudno było się wzbogacić uczciwie. Wydaje mi się, że w nowszych częściach cyklu nie jest aż tak uwypuklona.
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Od zmywarki się zaczęło i... | hburdon
Żakom brakowało na jedzenie w wyniku fatalnego gospodarowania pieniędzmi, już nie demonizujmy.
Mnie osobiście się wydaje, że właśnie w nowych częściach każdy bogaty pokazany jest źle. A dokładnie - żaden bogaty nie jest osobą sympatyczną, miła, bezinteresowną, inteligentną. Że już o oczytaniu nie wspomnę.
Użytkownik: Czajka 01.12.2007 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Żakom brakowało na jedzen... | Monika.W
No ale widzisz, trochę to się wiąże. Bo ludzie żyjący fantazjami, książkami, czytający w czasie zmywania nie potrafią za dobrze gospodarować. Są mniej praktyczni, tak mi się wydaje.
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: No ale widzisz, trochę to... | Czajka
Pozwolę sobie nie zgodzić. To właściwie jest okropny stereotyp, a Musierowicz go propaguje (stereotyp). To stereotyp socjalistyczno-komunistyczno-PRLowski. Bogaty - znaczy złodziej. Kułak - nieuczuciwy. Itd... W każdej grupie są ludzie i świenie, w każdym zawodzie. Nie znoszę tego stereotypu.
Użytkownik: Czajka 02.12.2007 06:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwolę sobie nie zgodzić... | Monika.W
Każdy stereotyp jest niesprawiedliwy i krzywdzący, co nie przeszkadza nam myśleniem stereotypowym się kierować w większości przypadków, bo tak jest szybciej, prościej i bez wysiłku. I masz rację, zawód nie określa moralności.
Ale nie wydaje mi się, żeby u Musierowicz był taki podział. Wśród nauczycieli (Jedwabińska i Dmuchawiec), lekarzy, prywaciarzy mamy bardzo różne typy charakteru.

Ale to o czym mówimy, to moim zdaniem nie stereotyp, tylko pewne uwarunkowania i ich skutki, które w większości przypadków po prostu są, bo są logiczne.
Tak jak pisałam, ludzie zaczytani, marzyciele, żyjący ciągle myślami w starożytności, nie osiągają (na ogół) zamożności, bo nie mają odpowiednich warunków - zaradności życiowej, praktyczności. Oczywiście, nie każdy, kto żyje w biedzie jest zaraz intelektualistą, niektórzy są niezaradni, a szarzy - na przykład pani Schoppe (?).

Podobnie, ci, którzy stawiają na karierę mają zaniedbane dzieci albo narzeczone - tatuś Lisiecki, Robrojek, czy matka Matyldy, albo Kłamczucha.
Lisiecki był chyba mało uczuciowy, ale Kłamczucha nie. Podobnie Lisieccy byli zdeprawowani, natomiast córka Robrojka nie. Baltona też był uczuciowy.

Jednym słowem, moim zdaniem, tam nie jest tak stereotypowo, o czym też świadczy sama nasza dyskusja. :)

Teraz mi przyszedł do głowy Schliemann - on był niestereotypowym człowiekiem. Marzyciel, pasjonat, kochał Homera, żył starożytnością. Dorobił się nieprawdopodobnego majątku po to, żeby te swoje pasje realizować i mieć za co odkopać Troję. Ale to jest wyjątkowe połączenie zdolności i energii. I gdyby Musierowicz go opisała w Jeżycjadzie, to strasznie byśmy narzekali na niewiarygodność takiej postaci. :)
Użytkownik: Monika.W 02.12.2007 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Każdy stereotyp jest nies... | Czajka
I nie każdy bogaty jest nieczułym karierowiczem.

Chciałabym kogos choć w części podobnego do Schliemanna zobaczyć u Musierowicz. Niestety - nie zobaczę, bo Pani Musierowicz wpadła w stereotypy. Mnie nie podoba się właśnie to - że tam jest tak strasznie stereotypowo pod tym względem.

Zaś co bogactwa, bycia bogatym - tak mi się skojarzyło - założę się o duże pieniądze, że Małgorzata Musierowicz (oraz jej brat) mają zmywarki. Czyli - nie tą samą miarą mierzymy ludzi???
Użytkownik: Czajka 02.12.2007 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: I nie każdy bogaty jest n... | Monika.W
Zgadza się. Nie każdy.

Natomiast, pamiętasz na pewno Kalamburkę? To zapewne sama Musierowicz. Ona przez wiele lat mieszkała w małym zagraconym mieszkaniu, z listów profesora Raszewskiego pamiętam, że była już chyba babcią, kiedy kupiła sobie działkę.
W ogóle ja bardzo nie lubię podliczać innych ludzi nawet bliskich, a co dopiero obcych.
Akurat w jej przypadku uważam, że zmywarka jej się należy, po trzydziestu ponad latach pisania książek tak popularnych.

Myślę sobie, że Borejko mógłby być bogatym, wykształconym miłośnikiem literatury, przystojnym w dodatku. Nie wiem czy byłby tak sympatyczny.
Moim zdaniem, to nie jest stereotyp tylko przeciętne życie. I podoba mi się, że ona o takim przeciętnym życiu pisze tak optymistycznie.
Użytkownik: librarian 01.12.2007 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Żakom brakowało na jedzen... | Monika.W
Chyba zapomniałaś o Baltonie, młody, przedsiębiorczy i już teraz na pewno jest bogaty. I Robrojek, stracił firmę przez wspólnika, a potem wyszedł na prostą i dobrze prosperuje. Myślę, że więcej przykładów by się znalazło.
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto mlaszcze, dostanie w ... | Monika.W
Kto oblizuje nóż, ten nie przemówi już ;)

Smrodek faktycznie z książki na książkę robi się coraz znaczniejszy, ale gdzie go było czuć w Opium?? To trudniejsza książka - sama Autorka nie mogła się z nią uporać przez trzy lata, ale koniec końców wyszła perełka, choć podchodziłam do tej lektury z pięć razy (lekko!).
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 09:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto oblizuje nóż, ten nie... | joanna.syrenka
Hmmm, może i masz rację. To trudna książka o trudnych czasach. I jeszcze napisana nie-wprost.
Swoją drogą - ciekawe, ile potrafią z niej odczytać obecne 15latki, które nawet późnego PRLu nie pamietają, nie mówiąc o stanie wojennym.
Użytkownik: Czajka 01.12.2007 05:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto mlaszcze, dostanie w ... | Monika.W
Ach, no tak. Myślałam o dłuższych trochę i ile razy ja to muszę jeszcze przeczytać, żeby zapamiętać?

No jak to mało przesłania? Cała idea tych kwarków z dobrymi uśmiechami, te sprawozdania i regulaminy (regulaminy strasznie nudne były), i nawracanie sąsiadki na Dobro. ;)
W Opium smrodku zupełnie nie odczułam, bo był owinięty w humor i delikatnie wzruszający. Te sceny z brudnym pieskiem, to było nienachalne i prawdziwe.

Ale to co piszesz potwierdza moją teorię, że Musierowicz się nie zmienia, wszędzie u niej są misje i w sumie podział na jasno-ciemno, tylko różnie to odbieramy.

Przecież Matylda już w Opium była bogata i wredna. I pani dyrektor w Szóstej klepce.
Natomiast taki wątek bogatej dziewczynki z Żaby (tam gdzie szerszenie ganiały). No to ta bogata dziewczynka była wrażliwa i miła. :)
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 10:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, no tak. Myślałam o d... | Czajka
Dla mnie ESD i nawracanie sąsiadki jakieś śmieszne były i niepoważne. Bez tego smrodku - rozwijaj się intelektualnie i stroń od pieniędzy.
Choć Baltona ma przecież własną działalność...
Bogatej dziewczynki z Żaby chyba nie kojarzę, to ta, w której kochał się Motyl? Ona była płytka i płaska. I to właśnie cały czas mi przeszkadza. Jak już klasa średnia wyższa - to płaska, nie czyta, nie ripostuje, nie rozumie dziadka (taty) Borejki. Bo prawdziwy intelektualista nie może być bogaty. Hmmmm, może po przekroczeniu progu podatkowego US usuwa poadtnikowi mózg i empatię?
Użytkownik: nisha 01.12.2007 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie ESD i nawracanie... | Monika.W
Kojarzysz, kojarzysz, choć nie w "Żabie" ona wystąpiła, a w "Czarnej polewce". :P
Użytkownik: Czajka 01.12.2007 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie ESD i nawracanie... | Monika.W
Nie, on sami sobie usuwają podczas gnania za pieniądzem. ;)
Ale Baltona jeździ rozklekotanym maluchem, do zamożności mu daleko.
A mama Pałysowa? Z Ameryki, bogata a jaka fajna była i taczała się z Milą po przedpokoju. :)
Użytkownik: Sznajper 01.12.2007 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A czemu tylko 3 dla Kwiat... | Monika.W
A bo nudna po prostu była. Borejkowa w szpitalu całą książkę, Borejko łajzowaty, dzieci nie śmieszne (w porównaniu do Bobcia z "Szóstej klepki"), młodzież zbyt idealna, nawet zła sąsiadka przeszła na jasną stronę mocy.
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A bo nudna po prostu była... | Sznajper
Idelna młodzież to i w Opium jest, nawet pewnie bardziej idealna. Borejko w ogóle mało ciekawy jest - w dwóch czy trzech ostatnich częściach to już w ogóle przekracza granice. Mnie Ida zachwycała w Kwiecie.
Użytkownik: Czajka 01.12.2007 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Idelna młodzież to i w Op... | Monika.W
W Opium to tylko Kreska jest idealna ale taką fajną niesmiałą i niepewną idealością. A Maciuś typowy nastolatek wzdychający do Matyldy (?). Matylda natomiast w ogóle jest mało idealna tylko podła i wyrachowana. :)
Ale Borejki nie lubisz nigdzie? Omatko, jaki on jest cudny, zakłada książkę słonym paluszkiem i z kieszeni mu zwisa papierek od herbaty. Albo stoi przy oknie, czyta i wydaje mu się, że wygląda. :))
Użytkownik: Monika.W 01.12.2007 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: W Opium to tylko Kreska j... | Czajka
Skoro Maciuś nie był idealny - to i Borejkówny w Kwiecie nie były.

Borejkę lubiłam, dość. Ale 2 ostatnie części pozbawiły mnie sympatii do niego. Zwłaszcza zabicie okna gwoździami - to był ten jeden czyn, którym można przekreślić całe długie i porządne życie. I nie jest żadnym wytłumaczeniem jego wiek ani dobre chęci, ani doświadczenia z córką. Wydawało się, że intelektualista powinien do końca żyć z ideą "wszystko w wolności". Ale cóż...
Użytkownik: Czajka 02.12.2007 06:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Maciuś nie był idea... | Monika.W
Skoro nie były, to znaczy, że młodzież u Musierowicz jest autentyczna, a nam się podoba jedna książka mniej druga bardziej nie wiadomo czemu. :)

Wiek jednak trochę usprawiedliwia. Niestety, na starość (uwierz mi) cechy się wyostrzają, a Borejko był zawsze trochę apodyktyczny i szorstki wobec absztyfikantów. Co jest zresztą bardzo typowe dla tatusiów córeczek.

A zabicie balkonu gwoździami, Moniczko, uwierz mi, ja czasami, teraz po latach, żałuję, że mój tata mi nie zabił tak kilku balkonów, chociaż wtedy wydawałoby mi się to szczytem terroru i wstrętnym zamachem na moją wolność.
To nie jest takie proste ocenić, kiedy "wszystko w wolności" jest dobre a kiedy nie. :)

Poza tym, dzięki tym gwoździom ich miłość miała szanse się bardzo umocnić, nie sądzisz?
Użytkownik: Monika.W 02.12.2007 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro nie były, to znaczy... | Czajka
Akurat miłość Tygrysa i jej wybranka (ja już chyba nie wiem kto to, młodszy Schoppe jak mniemam?) w ogóle mnie nie przekonuje. Jest niedojrzała, trochę "na złość mamie" (w tym przypadku na złość dziadkowi) ogólnie "szczeniacka". Więc i umocnienie tejże mnie nie wzrusza i nie przekonuje.

Co do wolności - zawsze powiadam: Głupie, bo głupie, ale jakieś zasady trzeba mieć. Moją jest - wszystko w wolności. Każdy człowiek sam kiedruje swoim życiem i sam dokonuje wyborów, nikt tego za niego nie zrobi. Ja nie każę Borejce być miłym dla absztyfikantów, niech on nawet ich obraża, wyrzuca z domu (w końcu to jego dom) czy będzie tylko złośliwie apodyktyczny - to jego wybór, jego wolność. Ale - nie ma prawa wtrącać sie poprzez zabicie okien w życie dorosłej już wnuczki. Może byłoby lepiej, gdyby z nią porozmawiał? Ale jakoś tej rozmowy coraz mniej i mniej. W każdym razie tak to pamiętam po 1 lekturze. A do następnej lektury długo się nie zmuszę. To nie jest 6 klepka lub Kwiat - które znam chwilami na pamięć.
Użytkownik: Czajka 02.12.2007 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Akurat miłość Tygrysa i j... | Monika.W
W centrum jest słońce. :)
Moniczko, tego nigdy nie wiemy, każda miłość jest na początku niedojrzała, a jak ona dojrzeje i czy w ogóle jest zawsze wielką niewiadomą. Może Tygrys na złość mamie, a najmłodszy (bo starszy ma dziecko z Różą) nie, kocha ją i będzie walczył? Znam takie przypadki, bardzo dobre małżeństwo jest, jedno z lepszych jakie widziałam na oczy.

18 lat to dorosła? Hm. Ja mam syna takiego, uderzająco ta dorosłość się nie przejawia.
Zgadzam się nad wyższośćią rozmowy nad więzienem, chociaż Tygrysek za bardzo podatny nie jest wychowawczo.
Użytkownik: Monika.W 03.12.2007 10:16 napisał(a):
Odpowiedź na: W centrum jest słońce. :)... | Czajka
Wczoraj też było słońce. Ale dziś pada i pada i pada....

Moja siostra dała mi wczoraj do przeczytania w "Wysokich obcasach" (ja GW z zasady nie kupuję, głupie mam te zasady:)) artykuł o Jeżycjadzie, dokładnie - coś w stylu omówienia poglądów na Jeżycjadę ukazujących z się w internecie (chyba na forum onetowskim czy gazetowym). Dość ciekawy artykuł.
Mnie się bardzo spodobały 2 pytaia - które tam padły. Nigdy ich sobie nie postawiłam:
1. dlaczego Borejkówny nie mają koleżanek? Zresztą Pyziakówny też nie.
2. czy bohaterowie Jeżycjady czytaliby Jeżycjadę?

Bardzo dobre pytania, bardzo.
:)
Użytkownik: Czajka 03.12.2007 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj też było słońce. ... | Monika.W
U nas też dziś pada.
Tutaj gdzieś, ale nie pamiętam gdzie, z Emkawu zastanawiałyśmy nie nad koleżankami, ale nad tym, że u nich wszyscy są pozostawieni z problemami same sobie. Siostry właściwie się nie zwierzają. I to jest ciekawe, natomiast myślę, że koleżanki jej się po prostu nie zmieściły w kadrze.

A drugie? No właśnie, dlaczego miałyby nie czytać?
Użytkownik: Monika.W 03.12.2007 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: U nas też dziś pada. Tu... | Czajka
Czemu miałyby nie czytać? - odpowiedź jest prosta: bohaterowie nie zniżają się do tak płytkich i prostych lektur. Rilke, słowniki Kopalińskiego, Homer, itp. Z literatury popularnej - to mamy Jane Austin i Miasteczko Middlemarche.
I dlatego tak mi się to pytanie spodobało. Jest piękne.

Co do koleżanek - według mnie to kwestia rozmiaru kadru. Po prostu ich nie ma. A nie ma - bo Pani Musierowicz nie uważa, aby dziewczynkom były potrzebne. Przecież i tak byłyby z dysfunkcyjnych blokowisk. I nie można byłoby z nimi porozmawiać o Koncertach brandenburskich (uwielbiam Bacha, żeby nie było).
Użytkownik: Czajka 03.12.2007 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Czemu miałyby nie czytać?... | Monika.W
Nie zgadzam się. Wszędzie gdzie są jedynaczki, zauważ, są koleżanki.
Danusia u (omatko, ratunku) młodszej Żakówny (Cielęciny?), Monika Pałysowa i Mila.
Dopiero kiedy zrobiło się tłoczno i siostry dorosły, koleżanki zostały w dalekim tle. Kreska się z nimi przyjaźni w tle i Kłamczucha przecież.

Musierowicz nie wiem jakie zdanie ma o swojej twórczości, ale profesor Raszewski czytał Jeżycjadę. Nazywał zresztą Musierowicz polskim Homerem, chwalił jej zysł obserwacyjny, urodę postaci, piękno Poznania. Piękno szczegółu, kulinaria, motywy muzyczne i przede wszystkim tropy literackie.

Przede mną osobiście właśnie Musierowicz odkryła Homera.
Uważam, że skoro Borejko nie odbiegał od profesora, to śmiało mógłby czytać Jeżycjadę.
Użytkownik: Monika.W 03.12.2007 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zgadzam się. Wszędzie... | Czajka
Ja nie mówię, że nie mógłby czytać. Każdy - kto umie czytać - mógłby czytać:) Mnie chodzi o to, że bohaterowie Jeżycjady nie zniżają się do literatury popularnej. Nawet, jeśli jest dobra. Wniosek - nie będą czytać Jeżycjady, bo to NIE jest kultura wysoka. Wniosek jest bardzo logiczny - jeśli jako przesłanki poda się te książki, które czytali.

Co do koleżanek - pisałam o Borejkównach i Pyziakównach. Nie mają koleżanek. Czy są takie zżyte ze sobą jako siostry? Różnie z tym bywa na różnym etapie. Np. Pulpecji nikt nie pyta o wynik matury, udaje jej się ukryć oblanie tejże chyba przez 1 dzień - no nie jest to dowód na jakieś wielkie zżycie i wielką przyjaźń z siostrami. Że o kochających rodzicach i dziadkach nie wspomnę.

Ale - chyba dość tej dyskusji. I tak kupię każdą kolejną Musierowicz. Smuci mnie tylko, że cykl jest coraz słabszy, coraz bardziej stereotypowy i coraz mniej ma wspólnego z rzeczywistością.

Użytkownik: Czajka 03.12.2007 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie mówię, że nie mógł... | Monika.W
A ja twierdzę, że to nie jest literatura niska. To jest DOBRA literatura w swojej klasie dla młodzieży. To byłoby ciekawe prześledzić ich dokładnie, ale pojawia się Doyle, to jest dobry kryminał, Austen i Bronte to są dobre romanse.
Wniosek - czytają dobre książki. I Jeżycjada jest dobrze napisaną książką.

Pisałaś o Borejkównach, ale uogólniłaś na całą Jeżycjadę. Moim zdaniem, niesprawiedliwie i podałam konkretne przykłady.

Ja też kupię, ale, upieram się, rzeczywistość tam dalej jest blisko, tylko nam się nie podoba.

Każda taka masa książek musi być nierówna (z wyjątkiem Poszukiwania straconego czasu), ale ja nie zgadzam się z ogólną teorią spadku - bo osobiście najmniej lubię Pulpecję. Uważam, że to są subiektywne odczucia.
Użytkownik: hburdon 03.12.2007 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja twierdzę, że to nie ... | Czajka
Jeszcze "Dzień tryfidów", całkiem niezłe SF. :-)
Użytkownik: Monika.W 03.12.2007 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze "Dzień tryfi... | hburdon
Hola, hola - to czytała mama Żakowa. Niestety - widzę różnicę miśzy przedstawieniem Żaków i Borejków. Zresztą dla mnie porzucenie prawie całkowite Żaków nie było dobrym pomysłem, trzeba było jakoś urozmaicać cykl.
Użytkownik: Monika.W 03.12.2007 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja twierdzę, że to nie ... | Czajka
A ja dla odmiany nie twierdzę, że to jest literatura zła (choć o niektórych częściach pewnie nie można nic innego powiedzieć:) - twierdzę natomiast, że bohaterowi Jeżycjady nie czytają _takiej_ literatury, nie czytają litaratury młodzieżowej. Motyl Doyle'a czyta chyłkiem i ukradkiem i prawie z poczuciem winy. Austen i Bronte to jest klasyka - więc dlatego uchodzi czytać _coś_ takiego.
Rzeczywistość zaś mi sie podoba - to znaczy podoba mi się Polska 2007 roku. Znacznie bardziej niż 1979 roku (Kwiat kalafiora to chyba moja ulubiona część). Upieram się jednak, że Pani Musierowicz rzeczywistość kontestuje w jakiejś części.
Spadek dla mnie jest wyraźny. Pulpecja i inne części z okresu, kiedy co rok była nowa część są zdecydowanie najsłabsze, potem było ciut lepiej. Żaba całkiem dobra, tylko Czarna polewka niestety - znowu znacznie poniżej średniej. Zresztą ja należę do tej grupy miłośników Jeżycjady, dla której dobre części kończą się na Brulionie, potem to juz tylko sequele... (brrr).
Użytkownik: Czajka 03.12.2007 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dla odmiany nie twie... | Monika.W
Moniczko, czytają młodzieżową - Dzieje Jany Eyre też czytałam będąc młodzieżą, nie szkodzi że to klasyka. Motyl czyta ukradkiem, bo w zakazanych godzinach i z paluszkami w pościeli.
Ale, swoją drogą, do czego zmierza ta dyskusja? Nawet jeżeli nie by czytali, co w sumie nie jest istotne, czy to jest zarzut, że czytają książki wartościowe? Gdybyś miała komuś polecić coś do czytania, użyć cytatu, czy polecałabyś coś dobrego, czy nie?

Ja bardzo cenię u Musierowicz właśnie te literackie ciekawe, wartościowe tropy.
Lisieccy czytali Robin Hooda. :)
Musierowicz lubi Kubusia Puchatka. I naprawdę, cała jestem w tym za nią.

Spadki czy nie, to subiektywne i myślę, że nie ma co dłużej tego drążyć. Można znaleźć na pewno mnóstwo konkretów za i przeciw. :)


Użytkownik: Monika.W 08.12.2007 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Moniczko, czytają młodzie... | Czajka
Ale mnie cały czas chodzi o Borejkówny (ewentualnie dzieci Borejkówień, choć te niektóre są całkiem normalne - np. mój ukochany Józinek). Nie czytają żadnej literatury uznawanej za młodzieżową. To, co ja czy Ty czytałyśmy w liceum czy obecnym gimnazjum - nie ma znaczenia. Pewnie nie jesteśmy reprezentatywne. Natomiast Borejkówny _nie_ czytają Siesickiej czy Niziurskiego, czy też czegoś podobnego. Na pewno Musierowicz bliżej do Siesickiej niż do Jane Austin.
Użytkownik: Czajka 09.12.2007 01:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale mnie cały czas chodzi... | Monika.W
Zgoda. Nie czytają. Ale, kochana Moniczko, jesteś trochę niekonsekwentna, bo z jednej strony chciałabyś czytać o Schliemannie, a z drugiej zarzucasz Borejkównom, że nie są szare i typowe.
W podstawówce byłam dosyć reprezentatywna, czytałam Siesicką, Niziurskiego, Szklarskiego i dużo bajek. W liceum siedziałam głównie w literaturze amerykańskiej.
Do klasyki naszej i europejskiej sięgnęłam dopiero teraz. Co potwierdza naszą zasadę ustaleną na łódzkim spotkaniu, że albo się czyta klasykę za młodu albo na starość.

Ale nie rozumiem ostatniego zdania. Czy jeżeli faktycznie charakter Jeżycjady jest bliższy książkom Siesickiej (chociaż nie wydaje mi się, ja ją kojarzę głównie z nastoletnimi miłościami i niewiele ponad to, ale niezbyt dobrze pamiętam), to czy to oznacza, że jej bohaterki muszą Siesicką czytać?

Ja jeszcze raz podkreślam, kocham Musierowicz za to, że właśnie nie czytają.

„Moja droga – rzekła do mamy – nie umiałabym dać temu dziecku rzeczy źle napisanej.”
W stronę Swanna, Marcel Proust
Użytkownik: Monika.W 09.12.2007 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgoda. Nie czytają. Ale, ... | Czajka
Uważam, żę powinny być "prawdopodobne" - niech czytają Prousta, Sofoklesa i Pascala. Ale niech będą zwykłymi nastlatkami, które czytają rzeczy słabe czy też po prostu typowe dla nastolatek. Tej prawdopodobności nie ma. I to jest mój zarzut dla Jeżycjady.
Użytkownik: hburdon 09.12.2007 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgoda. Nie czytają. Ale, ... | Czajka
"Zgoda. Nie czytają."

Może inaczej: nie widzimy, żeby czytały. Ja myślę, że one dużo czytają, a wymienione w Jeżycjadzie są tylko te książki, które wywierają na nie największy wpływ.

Albo jeszcze inaczej: Musierowicz chce pokazać, że nastolatki nie muszą ograniczać się do tak zwanej "literatury dla dziewcząt". Dlatego pokazuje nam, że czytają poważniejsze rzeczy. Ale też nigdy nie pisała, że unikają Siesickiej czy mają do niej negatywny stosunek.
Użytkownik: Czajka 03.12.2007 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dla odmiany nie twie... | Monika.W
A swoją drogą, co poleciłabyś nastolatce do czytania?
Gdyby to były czasy bez Jeżycjady oczywiście?
Użytkownik: Monika.W 08.12.2007 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: A swoją drogą, co polecił... | Czajka
Nie mam pojęcia. Pewnie klasykę:) Nigdy nie czytałam tyle klasyki, co w liceum.
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Golding William "Ryt... | Sznajper
Sznajper! Oczom nie wierzę! :))
Pamiętam Twoje odpowiedzi z konkursu Syrenki. :D
Opium w rosole Opium w rosole Opium w rosole...
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 16:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Sznajper! Oczom nie wierz... | Czajka
Hehe... ;D
Może Diana go nawróciła?
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Hehe... ;D Może Diana go... | joanna.syrenka
Albo my - powiedziała Czajka skromnie. :))
Użytkownik: janmamut 01.12.2007 00:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Albo my - powiedziała Cza... | Czajka
Pewnie! Przez żołądek do serca: Opium w rosole, Czarna polewka, Czajka po grecku (bo Żaba to chyba jednak nie w ramach rozkoszy kulinarnych). ;-)
Użytkownik: Czajka 01.12.2007 05:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie! Przez żołądek do ... | janmamut
W pewnych kręgach po francusku żaby jak najbardziej są w ramach. :))
Użytkownik: Sznajper 01.12.2007 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Sznajper! Oczom nie wierz... | Czajka
:) Najlepsze jest to, że kompletnie wtedy nie pamiętałem o czym to "Opium" było. (Zresztą teraz też nie pamiętem, ale Diana postanowiła przeczytać całą Jeżycjadę po kolei, a ja jej podkradam te tomy, przy których najbardziej chichocze, to może i "Opium" się trafi).
Użytkownik: Czajka 01.12.2007 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: :) Najlepsze jest to, że ... | Sznajper
To jest dobra metoda - obstawić jeden tytuł i konsekwentnie strzelać. Duża szansa na punkt. :)
Użytkownik: hburdon 01.12.2007 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: :) Najlepsze jest to, że ... | Sznajper
"Opium" łatwo zapamiętać: to chyba najpoważniejsza część cyklu, a opowiada o niekochanym dziecku.
Scena z wyrzucaniem Pieska jest po prostu rozdzierająca!
Użytkownik: Szreq 30.11.2007 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Ech malutko w tym miesiącu...ciemny,szary dobrze,że już odszedł:

1.Madame (Libera Antoni)6
2.Delirio(Restrepo Laura)4
3.Moulin Rouge(La Mure Pierre)6
4.Pijąc kawę gdzie indziej(Packer ZZ)4
5.Władca cesarzy(Kay Guy Gavriel)6
Użytkownik: veverica 30.11.2007 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech malutko w tym miesiąc... | Szreq
Widzę, że Libera i Kay podobają Ci się tak jak i mnie:) Napiszesz coś o "Pijąc kawę gdzie indziej"? Zdaje się, że mam to nawet w schowku, ale zupełnie nie pamiętam dlaczego;)
Użytkownik: Szreq 02.12.2007 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że Libera i Kay po... | veverica
Tak Libera mnie zachwycił a Kaya uwielbiam:),a co do "Pijąc kawę gdzie indziej" to pewnie wrzuciłaś do schowka bo to książka z serii z miotłą.Przynajmniej ja tak zrobiłam, niesprawdzając wcześniej czy to powieść czy opowiadania.Nie przepadam za opowiadaniami(wyjątkiem jest Saki:)).Bohaterem każdego opowiadania jest czarnoskóry(a) amerykanin i problemy rasowe.
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech malutko w tym miesiąc... | Szreq
Taka właśnie ocena dla skrytykowanego tu gdzieś niedawno Moulin Rouge podniosła mnie na duchu. Książka podobała mi się bardzo. Wrócę sobie na niej, jak mi się sterta przepcha.
Użytkownik: Szreq 02.12.2007 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Taka właśnie ocena dla sk... | jakozak
Powieść o życiu Henryka de Toulouse- Lautreca jest niesamowita,czytałam ją jednym tchem, tyle informacji,kolorów i wspaniałych postaci przewijających się na kartach tej książki.Lubię gdy biografia bohatera jest napisana w formie powieści.
Użytkownik: jakozak 03.12.2007 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść o życiu Henryka d... | Szreq
Ja też. Suche daty, liczby, fakty, zdarzenia i nazwiska nie trafiają do mnie. Dlatego byłam rozczarowana wieloma biografiami.
Użytkownik: Jean89 30.11.2007 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
"Trans-Atlantyk" Witold Gombrowicz (1)
"Pocałunki" Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (5)
"Cudzoziemka" Maria Kuncewiczowa (4)
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trans-Atlantyk"... | Jean89
Tak maleńko dla Cudzoziemki, Jean? Co Cię w niej nie zachęca?
Użytkownik: Jean89 30.11.2007 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak maleńko dla Cudzoziem... | jakozak
Być może zasługuje na więcej. To bardzo możliwe. Ale nie umiem być teraz obiektywna. Dlatego nie bedę na razie czytać, nie trzeba krzywdzić dobrych książek :) Ale ciężko bez czytania, bardzo ciężko...
Użytkownik: jakozak 01.12.2007 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Być może zasługuje na wię... | Jean89
Ktoś Cię skrzywdził, słonko? Że Ci tak ciężko? Jak śmiał! Będzie mieć do czynienia ze mną. Silna dziewucha ze mnie, jak by co...
Użytkownik: Jean89 01.12.2007 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ktoś Cię skrzywdził, słon... | jakozak
Bardzo Ci dziekuję, Jolu za te słowa. Czy ktoś mnie skrzywdził? Tak dosłownie nie można tego ująć. Po prostu pewna sytuacja bardzo się przeciąga, a właściwie stoi w miejscu i nie chce pójść w dobrym kierunku.
Użytkownik: jakozak 02.12.2007 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo Ci dziekuję, Jolu ... | Jean89
Olej to. :-)
Użytkownik: Anna 46 30.11.2007 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
J. Szymczyk Ewa i złoty kot - takie sobie czytadełko, w sumie rozczarowanie - myślałam, że będzie lepsze, że mamy godną następczynię pani Chmielewskiej; eeee... (3)
P. Margolin Zagubiona tożsamość - dobrze się czyta (4)
M. White Ekwinokcjum - tajemnicza rubinowa kula, pozwalająca uzyskać kamień filozoficzny, zaginiony manuskrypt, rytualne morderstwa, szyfry, tajemnice; podobało mi się :-) (5)
H. Bakuła Hania Bania - cudowna podróż w dzieciństwo (5)
H. Popławska Klawikord i róża - prześliczna powtórka (5)
K. Harrison Tysiąc drzewek pomarańczowych - Francisca de Luaraca momentami przynudza, Maria Luiza de Bourbon świetna i za mało mi było tego wątku (4)
S. Marai Żar - "mały format, wielka literatura" (6)
P. S. Buck Łaskawa ziemia - moje ukochane Chiny, rewelacja, choć nie ma kawałka smoka :-)(6)
L. Jackson Dreszcze - gdyby nie zakończenie - byłaby piąteczka (4)

Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: J. Szymczyk Ewa i złoty k... | Anna 46
Ja chcę to Ekwinokcjum! Kto mi pożyczy? :-)
Użytkownik: Anna 46 30.11.2007 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chcę to Ekwinokcjum! K... | jakozak
W bibliotece powinno być, zerknij. :-)
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: J. Szymczyk Ewa i złoty k... | Anna 46
Anno, dodaj, proszę tę Łaskawą ziemię do Bnetki. Nacieszyłabym się...
Użytkownik: Anna 46 30.11.2007 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, dodaj, proszę tę Ła... | jakozak
Ona jest tu Błogosławiona ziemia (Buck Pearl Sydenstricker).
Użytkownik: niebieski ptak 30.11.2007 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: J. Szymczyk Ewa i złoty k... | Anna 46
Do Anny 46.Jeśli interesuje Cię chińska kultura widziana oczyma Francuzki i niejako dokument na temat epoki pomaoistowskiej to polecam książkę która ukazała się nakładem wyd.WAB Fabienne Verdier"Pasażerka ciszy".
Użytkownik: Anna 46 30.11.2007 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Do Anny 46.Jeśli interesu... | niebieski ptak
Zapowiada się interesująco; już w schowku. Dziękuję. :-)
Użytkownik: niebieski ptak 01.12.2007 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapowiada się interesując... | Anna 46
Bardzo proszę.
Użytkownik: Hypnos 30.11.2007 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Przeczytane w listopadzie 2007:
- Fox K. "Przejrzeć Anglików: Ukryte zasady angielskiego zachowania" (6)
- Davies N. "Wyspy" (6)
- Clarke P. "Hope and Glory. Britain 1900- 1990" (6)
- Sonntag L. "Fotograficzna Kamasutra: Egzotyczne pozycje z klasycznego hinduskiego traktatu o miłości" (5)
- Rowling J. K. "Harry Potter and the Deathly Hallows" (5)
- Thackeray W. "Targowisko próżności" (5)
Użytkownik: Sophie7 30.11.2007 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | Hypnos
< D.Terakowska - "Ono" (6)
< M.Pollack - " Śmierć w bunkrze" (4)
< M.Montero- "Przybądz ciemności" (3)
< M.Grodzka-Gużkowska - "Jestem szczęściarą"(4)
< R.Podraza - "Wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec"(4)
< I.Filipiak - "Magiczne Oko" (4)
< G B.Nahai - "Pawi Krzyk" (5)
< M.Krajewski - "Dżuma w Breslau" (6)
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Faktycznie! To już! :-)

- Stowarzyszenie umarłych poetów - N.H. Kleinbaum (4)
- Anioł stróż - Nicholas Sparks (5)
- Seven up - Jane Evanovich (4)
- Agnieszka, córka Kolumba - Wilhelm Mach (4)
- Wiedźmikołaj - Terry Pratchett (4)
- Nie wszystko o moim życiu - Zofia Chądzyńska (4)
- Gwiazdy suchego stepu - Maciej Kuczyński (4)
- Dolina Issy - Czesław Miłosz (4)
- Zawsze jakieś jutro - Janina Wieczerska (4)
- Szczęśliwy książę - Oskar Wilde (5)
- Tato - William Wharton (5)

W trakcie:
----------------
- Zaklęty dwór - Walery Łoziński (chyba będzie 5)
Użytkownik: Monika.W 30.11.2007 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
247. Na nieludzkiej ziemi, Józef Czapski, 6
248. Gałka od łóżka, Mary Norton, 5 (na głos)
249. Król kłania się i zabija, Herta Mueller, 5
250. Auto da fe, Elias Canetti, 4
251. Listy do Tymona Terleckiego 1956 – 1961, Andrzej Bobkowski, 5
252. Na balu z Proustem, Marta Księżna Bibesco, 5
253. Rozmowy polskie latem roku 1983, Jarosław Marek Rymkiewicz, 4
254. Najkrótszy przewodnik po sobie samym, Gustaw Herling - Grudziński, 5
255. Prywatne życie Mony Lisy, Pierre La Mure, 4
256. Emil ze Smalandii, Astrid Lindgren, 5 (na głos)
257. Panowie i damy, Terry Pratchett, 4

Wymieszanie z poplątaniem w tym miesiącu. Oprócz Czapskiego nic mnie nie rzuciło na kolana, nawet Bobkowski w listach nie zachwycił.
Użytkownik: Kaoru 30.11.2007 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
A ja niestety cieniutko jak zwykle... ;( Szajka bez końca (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) i Rzeź bezkręgowców (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)). Obie Chmielewska oczywiście.
Użytkownik: Joka Bees 30.11.2007 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja niestety cieniutko j... | Kaoru
Jak oceniasz tę najnowszą Chmielewską? Warto kupic?
Użytkownik: Kaoru 30.11.2007 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak oceniasz tę najnowszą... | Joka Bees
Myślę, że tak. Mnie się podobała. Tym razem historia dzieje się w środowisku filmowo-telewizyjnym. Ktoś morduje tzw. pijawki - tytułowe bezkręgowce ;-) Co prawda trochę za szybko odgadłam, kto jest mordercą ale i tak polecam.
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że tak. Mnie się p... | Kaoru
Widzę, że wysoko oceniasz. :-) Mnie jej ostatnie książki nie pociągają już tak, jak wcześniejsze, ale i tak mam zamiar kupić i mieć, z nadzieją, że będzie lepiej niż ostatnio. :-))
Użytkownik: Joka Bees 30.11.2007 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że tak. Mnie się p... | Kaoru
Dziękuję. Pewnie kupię, chociaż te nowe Chmielewskie już nie takie jak drzewiej bywało. Ale ja uparcie czytam (z miłości do autorki) i niestrudzenie próbuję doszukiwac się dawnych klimatów;-)
Użytkownik: veverica 30.11.2007 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Każdy umiera w samotności... | illerup
Napiszesz coś więcej o książce Hauptmanna? Tytuł intryguje, a książka nie ma żadnego opisu:-(
Użytkownik: illerup 30.11.2007 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Napiszesz coś więcej o ks... | veverica
Bohater pracuje jako dróżnik, ma żonę (drugą, ale bardzo tęskni za pierwszą-miewa nawet wizje, w których ona się pojawia), 2 synów (jeden z pierwszego małżeństwa).
"Dróżnik..." należy do naturalizmu niemieckiego. Napisany surowo, bez ozdobników i oczywiście, jak to u naturalistów, jak zwykle musi się stać coś złego.
Użytkownik: Aquilla 30.11.2007 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Cichym ścigałam go lotem (Słomczyński Maciej (pseud. Alex Joe lub Kwaśniewski Kazimierz)) Ocena: 5
Czarnoksiężnik z Archipelagu (Le Guin Ursula Kroeber) Ocena: 5
Grobowce Atuanu (Le Guin Ursula Kroeber) 5
Lato (Jansson Tove) * Ocena: 4

No niestety, studia nie nastrajają do czytania, obowiązki internetowe też ;). Ale zaczęłam Ziemiomorze (kończę teraz Najdalszy brzeg), na co miałam ochotę już od dawna
Użytkownik: Kaoru 30.11.2007 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Cichym ścigałam go lotem ... | Aquilla
Ziemiomorze też zaczęłam z wielkim zachwytem, ale niestety utknęłam za drugim tomem, bo dalszych jakoś nie mogę dostać ;/
Użytkownik: Aquilla 30.11.2007 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ziemiomorze też zaczęłam ... | Kaoru
Matras na pewno prowadzi sprzedaż wersji z Książnicy. Nigdzie nie mogłam znaleźć czwartej części, ale tu pomogła uczynna znajoma i teraz książeczka grzecznie czeka na swoją kolej :)
Użytkownik: nisha 01.12.2007 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ziemiomorze też zaczęłam ... | Kaoru
Mam tom trzeci. Pożyczyć? ;)
Użytkownik: Kaoru 01.12.2007 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam tom trzeci. Pożyczyć?... | nisha
Bardzo bym chciała, ale chwilowo nie dam rady przeczytać :( Zapewne zanim znajdę trochę czasu zdążę sobie kupić :)
Użytkownik: nisha 01.12.2007 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo bym chciała, ale c... | Kaoru
:) Kup, kup, spodobać Ci się może, bardziej podobny do pierwszej części, niż do drugiej.
Użytkownik: czerwona żaba 30.11.2007 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Dafne znikająca (Somoza José Carlos) * [Ocena: 5]
Darkroom (Jeger Rujana) * [Ocena: 4]
Gdyby wiersze miały drzwi: Antologia młodszej poezji czeskiej ostatnich lat (< antologia >) [Ocena: 5]
Klara i półmrok (Somoza José Carlos) * [Ocena: 5]
Likwidacja (Kertész Imre) * [Ocena: 5]
O krok od nich: Przekłady z poezji amerykańskiej (Sommer Piotr) * [Ocena: 6]
Pępek nieba: Antologia młodej poezji białoruskiej (< antologia >) [Ocena: 4]
Pilnowanie chwil (Skrjanec Tone) [Ocena: 5]
Porządek alfabetyczny (Millás Juan José) * [Ocena: 6]
Supermarket bohaterów radzieckich: Próba kroniki (Topol Jáchym) * [Ocena: 4]
Śpiące piękności (Kawabata Yasunari) * [Ocena: 4]
To nie jest księga seksu (Mozetič Brane) [Ocena: 5]
Użytkownik: veverica 30.11.2007 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dafne znikająca (Somoza J... | czerwona żaba
Darkroom widzę na cztery... Warto to czytać? Mam mieszane uczucia, najpierw kusiło, potem bliższe przyjrzenie się zniechęciło... Potrzebuje jakiejś motywacji, w te albo we wte;)
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Józef Hen - Błazen - wielki mąż: Opowieść o Tadeuszu Boyu-Żeleńskim (Hen Józef (właśc. Cukier Józef Henryk))(5) Wspaniała opowieść o ciekawych ludziach i ciekawych czasach, o człowieku, który od najwcześniejszych lat obracał się wśród ludzi utalentowanych i interesujących, o tym, jak go to ukształtowało, oraz jak on potem wpływał na postrzeganie świata przez innych. Czajko, bardzo dziękuję. :-))
Fred Bodsworth – Odmieniec (Bodsworth Fred) (4) Książka, która mnie zachwyciła opisami gęsi i bardzo dobitnie przypomniała mi, za co bardzo nie lubię Nowego Świata.
Colin Forbes – Śmierć w banku Main Chance (Forbes Colin (właśc. Sawkins Raymond))(3) Bardzo przeciętna sensacyjka, ale że czytuję tego autora, to spróbowałam.
Dorota Terakowska – Władca Lewawu (Terakowska Dorota) (4)
Monika Szwaja – Artystka wędrowna (powtórka okazjonalna)
Vladimir Paral – Zawód: Kobieta (Páral Vladimír (pseud. Laban Jan)) (3) Jakoś do mnie nie przemówiła, miała mnóstwo zalet, a ja nie mogłam jej docenić. Może to nie jest dobry moment dla nas obu? :-)
Michel Faber – Szkarłatny płatek i biały (Faber Michel) (5) Nie ma sensu rozpisywanie się, dużo już było o tej książce powiedziane, dla mnie zachwycająca forma narracji.
Wiesław Horabik – Elżbieta II: Królowa dwóch epok (Horabik Wiesław)(2) Może się zmuszę do napisania recenzji, żeby do końca pognębić tę pozycję, ale nie jestem pewna. Nieciekawa, kompletnie nic nowego nie wnosząca, zawierająca rozmaite błędy, nawet matematyczne.
Andrzej Sapkowski – Rękopis znaleziony w Smoczej Jaskini: Kompendium wiedzy o literaturze fantasy (Sapkowski Andrzej) (5) Świetne zestawienie, umożliwiające lepszą orientację w bohaterach literatury fantasy, doskonale napisane, czyta się z przyjemnością.
Władysław Seńko – Jak rozumieć filozofię średniowieczną (Seńko Władysław) (w trakcie)
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Józef Hen - Błazen - wiel... | Vemona
Ciekawa jestem jak teraz odebrałabym Odmieńca. Kiedyś byłam nim zachwycona. :))
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem jak teraz ... | Czajka
Ja byłam zachwycona samym Odmieńcem, ale przeszkadzał mi wszechobecny rasizm. To jest coś, czego nie znoszę, nie toleruję, szczególnie gdy dotyczy Indian, którzy byli przecież pierwszymi mieszkańcami tych ziem i zostali przez białych wyparci na margines.
Dlatego nie cierpię westernów, w których dzielni biali osadnicy walczą z dzikimi czerwonoskórymi i w których ludzi, którzy bronią swojego sposobu życia i swojego terytorium przedstawia się jako okrutników, którzy zabijają niewinnych pionierów dla samej przyjemności.
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja byłam zachwycona samym... | Vemona
No ale przecież wydźwięk tej książki był chyba antyrasistowski? I ta miłość ich przecież. Ja pamiętam miłość i tę udręczoną matkę. Utalentowaną i gnuśniejącą gdzieś w borach zapadłych.
Ech, chyba zaraz go poszukam. :)
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: No ale przecież wydźwięk ... | Czajka
Oczywiście, że był antyrasistowski, tyle że jakby mi o tym przypomniał. Bo jak zapomnę, że mam taką ansę do tej części świata, długo mi nikt nie nasuwa skojarzeń, to nawet ich czasem lubię, ale jak mi się przypomni, tak jak w tym przypadku, to się bulwersuję. :-))
Użytkownik: Czajka 30.11.2007 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że był antyra... | Vemona
No tak. Ale ta część świata to przypłynęła z Europy prosto.
Rasizm jest bardzo związany z człowiekiem, niestety, niezależnie od geografii. :)
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak. Ale ta część świa... | Czajka
Wiem, nie lubię ludzi za bardzo dużo rzeczy. :-) A że tam im się udało rdzennych mieszkańców prawie wytępić, to ci wszyscy, którzy tam żyją teraz są niejako potomkami uzurpatorów i mam im to za złe. :-)
Może to irracjonalne, ale na odczucia rozum nie działa.
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem jak teraz ... | Czajka
Odmieńca czytałam, mając 26 lat i potem - po raz drugi - mając 51 lat. Podobało mi się tak samo.
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Odmieńca czytałam, mając ... | jakozak
Bo to piękna historia, a wszystkie wzmianki o gęsi po prostu mnie rozkładały, kocham tego gąsiora!! Tylko z co poniektórymi ludźmi gorzej.:-)
Gardło wypłukałaś? Nie zawieje Cię? :-)
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo to piękna historia, a ... | Vemona
Wypłukałam i zaraz znów wypłuczę. Owinięta w koc siedzę. Ileż można leżeć? Wracam do Zaklętego dworu. Polecam, polecam. :-)
Jutro skończę, a w kolejce... sama radość... Tylko Mannhatan.
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wypłukałam i zaraz znów w... | jakozak
No tak, długo leżeć nie można. :-) Zaklęty dwór przyniosłam sobie z Pałacu chyba, jako zdobycz, skusiła mnie recenzja Ukrytego Kozła, jeszcze nie zdążyłam przeczytać. Jak Ci się widzi?
Użytkownik: jakozak 30.11.2007 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, długo leżeć nie m... | Vemona
Baaaaaaaaaaaaardzo. Jestem na 241 stronie z 470 i ciekawość mnie wprost zżera, żeby czytać dalej.
Użytkownik: Vemona 30.11.2007 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Baaaaaaaaaaaaardzo. Jeste... | jakozak
To świetnie, że Ci się na siedzenie w domu trafiło coś tak wciągającego. :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Józef Hen - Błazen - wiel... | Vemona
Widzę, że Parala czytałyśmy równolegle :)
Mnie uwiódł. Tak irytujący, że aż porywający... Ale język bardzo sprawny, sama musisz przyznać!
Użytkownik: Vemona 01.12.2007 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że Parala czytałyś... | joanna.syrenka
Widziałam Twoje zachwyty, nawet chciałam dać się uwieść, ale nie wyszło. :( Przyznam mu bardzo dużo pozytywów, ale widocznie po prostu do mnie nie trafił. Może nie w tej chwili? Zdecydowanie bardziej odpowiadał mi w tym miesiącu Faber, nie mogłam się oderwać. :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.11.2007 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
- T.Canavan "Gildia magów" - 4 (jest recenzja)
- T.Pratchett "Pomniejsze bóstwa" - 5
- M.Maliński "Ale miałem ciekawe życie" - 4
- W.Szymborska "Nowe lektury nadobowiązkowe" - 4
- E.Fromm "Mieć czy być?" - 5 (jest recenzja)
- M.Wilk "Wilczy notes" - 4 (jest recenzja)
- " "Dom nad Oniego" - 5 (jest recenzja)
- " "Wołoka" - 4
- J.Picoult "Dziesiąty krąg" - 4 (jest recenzja)
- J.Deaver "Śpiąca laleczka" - 4 (jest recenzja)
- J.J.Millas "Porządek alfabetyczny" - 5 (jest recenzja)
- A.Skarmeta "Listonosz Nerudy" - 5 (jest recenzja)
- P.Neruda "Poezje" - 5
- M.Buczkówna "Wybór wierszy" - 3
- M.Palmer "Przebłyski pamięci" - 3
- E.Colfer "Artemis Fowl i zaginiona kolonia" - 2
- G.Musiał "Dziennik z Iowa. Zapiski z Ameryki" - 5 (jest recenzja)
- T.Goodkind "Pierwsze prawo magii" - 5
oraz po kolei wszystkie 17 tomów "Jeżycjady" Musierowicz po raz n-ty (miałam półtora wolnego weekendu, a ponieważ do książek zaprzyjaźnionych wskakuję od razu "całą sobą", czytam całymi obrazami, więc na jeden tom schodziło mi 1-1,5 godziny).
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: - T.Canavan "Gildia ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jesteś niemożliwa! :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.12.2007 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteś niemożliwa! :-) | joanna.syrenka
Teraz będzie mniej i wolniej, bo mam w planie kilka pozycji dokumentalnych. Chociaż strasznie mnie kusi, żeby sobie znowu coś powtórzyć, sagę o Wiedźminie na przykład albo Anię z Zielonego Wzgórza, więc nie wiem, na czym się skończy...
Użytkownik: veverica 03.12.2007 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz będzie mniej i woln... | dot59Opiekun BiblioNETki
Kolejna powtórka z Wiedźmina też mnie bardzo kusi, zwłaszcza że moja mama czyta teraz pierwszy raz (namówiłam ją po latach bezskutecznych próśb, podstępów i zachęt) i co jakiś czas czyta fragmenty na głos:)
A Ania z ZW ostatnio mi się przypomniała i zaczęłam rozważać zakupienie całego cyklu:)
Użytkownik: Monika.W 03.12.2007 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz będzie mniej i woln... | dot59Opiekun BiblioNETki
Mnie powtórzenie Ani zniechęciło do dalszych części. Tylko Pani Małgorzata Linde spodobała mi się ponownie.
A Diana - Diana rozczarowała i zniechęciła zupełnie. Ciepłe kluski, nic więcej, żadnego charakteru, żadnej cechy, którą warto zapamiętać.
Użytkownik: Czajka 03.12.2007 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie powtórzenie Ani znie... | Monika.W
Ja dalszych jestem ciekawa z punktu widzenia mojej niewątpliwej już dorosłości.
Tak myślę, Diana musiała wypaść blado przy tak kolorowej Ani. Ona była ciepłą (potem) kobietą ze słodką córeczką. Była lojalna, praktyczna i miła. Nie każdy może być taką osobowością jak Ania.
Użytkownik: norge 30.11.2007 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: - T.Canavan "Gildia ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wyrażam podziw i wdzięczność za recenzje, te z październikowych lektur i wszystkie pozostałe.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.12.2007 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyrażam podziw i wdzięczn... | norge
Miło, że moja aktywność pozazawodowa się na coś przydaje (bo co do zawodowej, niestety, nie mam takiego wrażenia...).
Użytkownik: nisha 01.12.2007 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: - T.Canavan "Gildia ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jej, podziwiam Cię. Naprawdę. Również powtarzam teraz "Jeżycjadę", a męczę dopiero drugą książkę, choć zaczęłam dwa tygodnie temu...
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.12.2007 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jej, podziwiam Cię. Napra... | nisha
Mnie po prostu rodzina wybyła z domu - małżonek na dwie kolejne soboty i pół piątku, potomek na dwa piątki, dwie soboty i pół niedzieli - więc żadnego prania, żadnego prasowania, żadnego pitraszenia, tylko na obiadek kuskus z jarzynami z mrożonki, i mogłam sobie zamieszkać w literaturze. Zdecydowanie lepiej się czyta, gdy człowiekowi nie wiszą żadne obowiązki...
Użytkownik: anne 30.11.2007 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
U mnie zadziwiająco sprawnie:

"Pocałunek ciemności" - 6
"Dziady: część II, IV i I" - 6, 5, 4
"Mroczny taniec" - 2 (nie lubię niezdecydowanych kobiet mających dziwne poglądy ODRADZAM wielkimi literami)
"Czerwona gorączka" - 5 (oprawa graficzna cudowna, ale gdyby było mniej wojskowo byłoby 6)
"Ostatni kontynent" - 6 (Waltzing matilda... nanana:)
"Siłaczka" - 2 (dlaczego Zeromski nie mógł się zastosować do pozytywnych myśli pozytywistów?)
"Savoir-vivre nowoczesnej kobiety" - 5 (przystępnie napisane, ale niektóre rady są oczywiste)
"SAVOIR-VIVRE czyli jak zachować się w każdej sytuacji" - 4 (quelque staroświeckie - nawet jak na książkę o savoir-vivre)
"Zamek duchów" - 5 (dobre, ale coś, nie wiem co, nie pozwala mi postawić 6)
"Mały Książę" - 6 (Narysuj mi baranka... - 6 było od pierwszych trzech stron:)
"Pech" - 5 (dobre, nawet bardzo, ale jednak nie na 6)
"Piąty elefant" - (doczytuję... albo właśnie zaczęłam)
Użytkownik: gajda 30.11.2007 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Przeczytane w listopadzie:

-> "Bieguni" O. Tokarczuk (4+)
-> "Rzęsyna opak" D. Kornaga (3+)
-> "Konrad Wallenrod" A. Mickiewicz (2)
-> "Ballady i romanse" A. Mickiewicz (5)
-> "Przystupa" G. Plebanek (5-)
-> "New romantic" M. Zygmunt (3+)
-> "Dziady cz. III" A. Mickiewicz (1!)- sorry Misiak
-> "Emily: Tajna Księga Dziwów" R. Reger (5)
-> "Ja, czyli 66 moich miłości" B. Żurawiecki (4)
-> "Na dnie nieba" M. Gretkowska (4)
-> "Barbara Radziwiłłówna..." M. Witkowski (4)
-> "Telenowela" J. Pawluśkiewicz (5-)
-> "Sonety krymskie" A. Mickiewicz (3)
-> "Biało- czerwony" D. Bieńkowski (5)
-> "Adam Mickiewicz" W. Markowska (4)
-> "Traktor albo błąd w sztuce" J. Kalada (4)
-> "Rebelia" M. Sieniewicz (3-)
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | gajda
Kto to jest ta Kalada? Zainteresowała mnie.
Użytkownik: Tinu_viel 30.11.2007 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Bądź ze mną (Garratt Julie) - 3
Córka hycla (Sandemo Margit) - 4
Czarownice nie płaczą (Sandemo Margit) - 4
Dziedzictwo zła (Sandemo Margit) - 4
Dziedziczki (Pilipiuk Andrzej) - 5
Gorączka (Sandemo Margit) - 4
Grzech śmiertelny (Sandemo Margit) - 4
Historia twojego życia (Chiang Ted) - 5
Królewski list (Sandemo Margit) - 2
Na całe życie (Schulze Dallas) - 4
Niepokonana (Small Bertrice) - 3
Ostatni rycerz (Sandemo Margit) - 4
Otchłań (Sandemo Margit) - 4
Polowanie na czarownice (Sandemo Margit) - 4
Samotny (Sandemo Margit) - 4
Skąpiec (Molier (właśc. Poquelin Jean Baptiste)) - 1
Ślady szatana (Sandemo Margit) - 4
Tęsknota (Sandemo Margit) - 4
Tigana (Kay Guy Gavriel) - 5
W sercu gór (Palmer Diana) - 3
Wiatr od wschodu (Sandemo Margit) - 4
Zamek duchów (Sandemo Margit) - 4
Zauroczenie (Sandemo Margit) - 4
Zemsta (Sandemo Margit) - 4
Zimowa zawierucha (Sandemo Margit) - 4
Jak widać, w listopadzie ogół przeczytanych przeze mnie książek to romanse :), które najwyraźniej są dla mnie odskocznią od ponurego, szarego widoku okna. Mówię najwyraźniej, bo sama nie spodziewałam się, że będzie ich aż tyle, statystyki to jednak ciekawa rzecz :)
Książki pani Sandemo oceniłam tak nisko, ponieważ są takie proste, brakuje w nich długich, zawiłych opisów i skomplikowanych sytuacji, ale za to wprowadzają (przynajmniej mnie) w dobry nastrój, uspokajają i nastrajają optymistycznie do świata, bo zawsze kończą się dobrze.
"Tigana" była bardzo ciekawa, podobała mi się, lecz nie miałam czasu ani okazji, żeby przeczytać ją w należyty sposób, usiąść wygodnie na kanapie, wziąć kota, słodycze, i czytać, czytać i czytać przez długie godziny, jak należało to zrobić. Ponieważ miałam zbyt wiele zajęć, w ciągu jednego dnia znajdywałam tyle czasu, żeby posunąć się o kilka stron do przodu, a to zdecydowanie za mało w przypadku tak długiej książki. No i nie mogłam się nią delektować w należyty sposób :)
"Skąpca" przeczytać musiałam, nie podobał mi się w ogóle, gdyby nie było to moim obowiązkiem, w ogóle bym go nie wzięła do ręki, to nie mój typ literatury.
To by było na tyle.
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Vladimir Paral, Zawód: kobieta;
Vladimir Paral, Cud generalny;
Ewa Białołęcka, Róża Selerbergu;
Julia Duszyńska, Cudaczek-Wyśmiewaczek :-)
Karolina Lanckorońska, Wspomnienia wojenne.
Użytkownik: nisha 01.12.2007 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Vladimir Paral, Zawód: ko... | joanna.syrenka
Pytanie moje: co sądzisz o "Róży Selerbergu"?
Użytkownik: joanna.syrenka 01.12.2007 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie moje: co sądzisz ... | nisha
Broniłam się "ręcami i nogami", ale jak widać mnie wciągnęło, i z czystym sumieniem mogę polecić. Aczkolwiek trzeba przy czytaniu mieć mocno przymrużone oko :-)
Użytkownik: nisha 01.12.2007 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Broniłam się "ręcami... | joanna.syrenka
Spokojna głowa, moje oko przymrużone przez większość czasu jest. :P
Użytkownik: stock 30.11.2007 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Oto moja lista. Przed chwilą, po dwóch miesiącach, uroczyście zakończyłem cykl Prousta. Wrażenia niezapomniane, czas spędzony nad lekturą z pewnością nie był stracony:), choć ostatnia część podobała mi się najmniej z całego cyklu. Czyżby zmęczenie materiału?

165. „Ulica szarlatanów” K. I. Gałczyński. 6
166. „Stary sługa” H. Sienkiewicz. 4
167. „Dworzanin polski” Ł. Górnicki. 2
168. „Sodoma i Gomora” M. Proust. 5
169. „Obrazki więzienne” M. Konopnicka. 4
170. „Z teki Grottgera” M. Konopnicka. 4
171. „Za chlebem” H. Sienkiewicz. 5
172. „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki” I. Krasicki. 2
173. „Uwięziona” M. Proust. 5
174. „Antarktyda – lodowa pustynia” E. Wiśniewski. 3
175. „Nie ma Albertyny” M. Proust. 6
176. „Czas odnaleziony” M. Proust. 5
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moja lista. Przed chw... | stock
Podziwiam... :-)
Użytkownik: Żółwik 30.11.2007 22:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Dama kameliowa (Dumas Alexandre (syn)) 5
Demian (Hesse Hermann) 5
Dom marzeń (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)) 4
Paw królowej (Masłowska Dorota) 5
Użytkownik: Joka Bees 30.11.2007 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
-"Autobiografia: Myśli nie tylko o sobie" tom 1- Jan Twardowski (5)
-"Gwiazda Babilonu"- Barbara Wood (4)
-"Herbaciarnia Pod Morwami"- Sharon Owens (5)
-"Kamień Przeznaczenia"- Barbara Wood (5)
-"Kronika ptaka nakręcacza"- Haruki Murakami (5)
-"Przeklnij ten dom"- Barbara Wood (4)
-"Sceny z życia smoków"- Barbara Krupska (5)
-"Stateczna i postrzelona"- Monika Szwaja (6)
-"Sześc przechadzek po lesie fikcji"- Umberto Eco (6)
-"Wyczerpac morze"- Jan Dobraczyński (5)

W czytaniu; "Pamiętniki" Juliana Fałata (chyba będzie 4) i "Szkoła narzeczonych" Marii Kruger (tak między 4 a 5). Ale to już będą grudniowe oceny, bo nie doczytam do jutra.
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: -"Autobiografia: Myś... | Joka Bees
O, ciesze się, że Fałat jest czytany :)
Użytkownik: Joka Bees 30.11.2007 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: O, ciesze się, że Fałat j... | joanna.syrenka
Już prawie na ukończeniu:-) A mogę wiedziec, czemu to Cię cieszy?
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2007 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Już prawie na ukończeniu:... | Joka Bees
Bo lubię tę książkę i autora. I Bystrą polecam!
Użytkownik: Joka Bees 30.11.2007 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo lubię tę książkę i aut... | joanna.syrenka
Ja w ogóle bardzo lubię wszelkie pamiętniki, wspomnienia, dzienniki, listy i inne podobne. Dzięki za polecankę;-) Nigdy tam nie byłam. Muszę się wybrac, ale to dopiero jak się ociepli;-)
Użytkownik: Akrim 01.12.2007 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja w ogóle bardzo lubię w... | Joka Bees
Polecam Panny z kamienicy "Pod Fortuną" (Muszyńska-Hoffmannowa Hanna) - wspomnieniowe cudeńko :-)
Użytkownik: Joka Bees 01.12.2007 08:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Panny z kamienicy... | Akrim
Dziękuję:-) Idzie do schowka.
Użytkownik: joanna.syrenka 01.12.2007 09:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Panny z kamienicy... | Akrim
Do schowka!
Użytkownik: librarian 01.12.2007 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja w ogóle bardzo lubię w... | Joka Bees
To tak jak ja. Czytałaś "Był dom" Szatkowskiej. Właśnie się nią rozkoszuję. Kocham wspomnienia, a szczególnie z przełomu wieku XIX i XX.
Użytkownik: janmamut 01.12.2007 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: O, ciesze się, że Fałat j... | joanna.syrenka
O, cieszę się, że "Sceny z życia smoków" są czytane. :-)
Użytkownik: krasnal 01.12.2007 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: O, cieszę się, że "S... | janmamut
Właśnie, aż mam ochotę sobie przypomnieć:) Jak ja to strasznie lubiłam, jak byłam mała!
(znaczy - jeszcze mniejsza niż teraz;)
Użytkownik: janmamut 01.12.2007 00:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, aż mam ochotę so... | krasnal
:-). Tylko jakiś drugi tom by się przydał, żeby się tam pojawił Mut lub Terium.
Użytkownik: Joka Bees 01.12.2007 07:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, aż mam ochotę so... | krasnal
A ja wcześniej smoków nie czytałam, ale co tam, lepiej póżno niż wcale...
Użytkownik: hburdon 01.12.2007 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja wcześniej smoków nie... | Joka Bees
Ja chciałabym "Smoki" przeczytać, ale obija mi się o pamięć jakaś sprzeczka między autorką a wydawnictwem - o ilustracje poszło? Chciałabym zdobyć tę wersję koszerną, aprobowaną przez autorkę, może wiecie, która to?
Użytkownik: Joka Bees 01.12.2007 07:51 napisał(a):
Odpowiedź na: O, cieszę się, że "S... | janmamut
No przecież to literatura mojej grupy wiekowej;-)))
A skoro BiblioNETka uparcie mi ją polecała, to w końcu przeczytałam. I świetnie się bawiłam;-)
Użytkownik: krasnal 01.12.2007 00:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Mój listopad wyglądał tak:

Jasper Fforde Porwanie Jane E. (Fforde Jasper) (5)
Lois Lowry Dawca (Lowry Lois (Lowry Lois Ann)) (5)
George Eliot Miasteczko Middlemarch (Eliot George (właśc. Evans Mary Ann)) (tom 1 - na razie 5)
Fynn Notatki Anny (Fynn (pseud.)) (3)
Michel Houellebecq Platforma (Houellebecq Michel) (5)
P.G. Wodehouse Dziękuję, Jeeves! (Wodehouse P. G. (Wodehouse Pelham Grenville)) (5)

Fforde bardzo mi się spodobał, po "Skok w dobrą książkę" też jeszcze sięgnę.
"Miasteczko Middlemarch" będzie musiało poczekać na kontynuację, ale już tęsknię:) Świetnie napisane, z humorem - choć nie tryskającym, a takim delikatnym. Za to w sumie momentami dość ciętym;)
"Notatki Anny" po "Halo, Pan Bóg? Tu Anna" według mnie już nic nowego nie wnoszą, więc rozczarowały. Niemniej jednak po trzecią część wspomnień Fynna sięgnę, coby dopełnić cykl.
"Platforma" według mnie wcale nie taka znowu szokująca. Za to portret bohatera ładnie przedstawiony i to się chwali.
A Wodehouse to w ogóle świetny:) Śmiałam się na głos w pociągu:)
Użytkownik: hburdon 01.12.2007 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad wyglądał tak... | krasnal
Tylko o "Dawcy" nic nie napisałaś - a tak świetne książki dla młodych czytelników to naprawdę ogromna rzadkość.
Użytkownik: nisha 01.12.2007 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad wyglądał tak... | krasnal
Szczerze mówiąc, sama podejrzewam, że "Notatki Anny" nic nowego nie wniosą, a jednak chciałabym je przeczytać. Inna sprawa, że i "Anna i Czarny Rycerz" to książka słabsza od pierwszej części, właściwie mnie nie poruszyła. Może "Halo, pan Bóg?..." zbyt wysoko stawia poprzeczkę. :P
Użytkownik: vinga9 01.12.2007 09:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Mój listopad to:
Orhan Pamuk - Śnieg (3)
Truman Capote - Psy szczekają (5)
John Steinbeck - Złota czara (4)
Jonathan Kellerman - Album morderstw (4)
Marek Kochan - Plac zabaw (3)
Milan Kundera - Nieznośna lekkość bytu (5)
Abe Kobo - Kobieta z wydm (6)
Użytkownik: Akrim 01.12.2007 09:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Listopadowe lektury to:
"Odwyk" T.Paddock (5)
"Nie mogę się doczekać..." F.Flagg (4)
"Cholonek czyli dobry Pan Bóg z gliny" Janosch (5)
"Kartki z kalendarza" K.Makuszyński (5)
"Z nienaturalnych przyczyn" P.D.James (4)
"Forrest Gump" W.Groom (4)
"Inne rozkosze" J.Pilch (4)
"Dziecko Noego" E.E.Schmitt (6)
"Kuzynki" A.Pilipiuk (5)
"Autopsja" T.Gerritsen (5)
"Panny z kamienicy Pod Fortuną" H.Muszyńska-Hoffmannowa (5)
Użytkownik: carmaniola 01.12.2007 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Udało mi się rozgraniczyć, co w tym miesiącu czytałam, a co poprawiałam i tak:
Quignard, Życie sekretne (Quignard Pascal) - 5
"Czytatkowane" u mnie i u Verdiany, albo raczej u Verdiany i u mnie :-)),
Restrepo, Delirio (Restrepo Laura) - 5
Odkryta przypadkiem iberoamerykańska pisarka - komentarz pod notą wydawcy,
Desai, Brzemię rzeczy utraconych (Desai Kiran) - 5
Smutna i gorzka książka o zagubieniu duchowym i kulturowym ludzi, którzy utracili więź ze swoimi korzeniami. Z jednej strony obraz Hindusów na emigracji w USA, w drugiej niemożność odnalezienia się we własnym kraju na skutek wpojenia/zapatrzenia się i naśladownictwa obcych kulturowo wzorów. Co ciekawe, Kiran Desai opisuje ten symptom także u Europejczyków, którzy całe życie spędzili w Indiach.
Budnitz, [książka niedostępna] - 5
Magiczna opowieść o kolejnych pokoleniach Żydówek - począwszy od babki emigrującej z Europy, do prawnuczki czującej się Amerykanką. Kojarzyła mi się nieco z Anną Carter, bo znaleźć w niej można sporo odniesień do baśni i mitów: parki przędące nić ludzkiego żywota, dzieci wilkołaki,Sinobrody oraz mroczną, niepokojącą atmosferę.
Okakura, Księga herbaty (Okakura Kakuzō) - 5
Więcej w niej o filozofii życia i postrzegania świata przez Japończyków, niż o herbacie jako takiej. Okakura opowiada o początkach "herbatyzmu" i jego rozwoju. (Będzie jakaś notka).
Alberowa, O sztuce Japonii (Alberowa Zofia) - 5
Komentarz pod notą wydawcy.

I jeszcze: "Podróż ludzi Księgi" (4) i "E.E."(5) - Olga Tokarczuk - magiczno-filozoficznie. :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.12.2007 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Udało mi się rozgraniczyć... | carmaniola
O, Desai muszę przeczytać! Jest w mojej bibliotece, więc się zapiszę na kolejkę.
Użytkownik: carmaniola 02.12.2007 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: O, Desai muszę przeczytać... | dot59Opiekun BiblioNETki
Desai naprawdę dobra, chociaż do Rushdiego, moim zdaniem, jej daleko. Troszkę niepewnie podchodziłam do tej książki, bo humor "Zadymy w dzikim sadzie" niezbyt mi pasował, ale nie zawiodłam się.
Użytkownik: Nimue Grafell 01.12.2007 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Listopad oceniam na miesiąc bardzo dobry, mimo jednej "wpadki" i braku szóstki. Jednak dwie książki prawie powaliły mnie na kolana. Reszta była dobra lub bardzo dobra. (z wyjątkiem, jednej). A co czytałam? Było skandynawsko - fantastycznie z domieszką literatury iberyjskiej i iberoamerykańskiej. Polecam taką mieszkankę ;)

1. "Saga o Njalu" (5)

Początkowo, nie byłam zachwycona, ale potem czytałam jednym tchem.Nie wiem, czy saga o Njalu uchodzi za najlepszą, czy nie, ale wyróżnia się z tego gatunku, nie tylko rozmiarem. Czyta się ją bardzo dobrze, jak powieść awanturniczą. Polecam.

2. Gunnarsson Gunnar "Czarne ptaki" (4)

Prawie nieznana w Polsce powieść pewnego islandzkiego autora. Najlepiej można ją opisać jako kryminał obyczajowy, ale byłoby toduże uproszczenie. Książkę dobrze się czyta, atmosfera zimnych, islandzkich pustkowi jest niesamowita. Całkiem zgrabny wątek kryminalny. Niestety, lektura tej powieści może trochę nużyć. Mimo wszystko, polecam.


3. Jacobsen Jens Peter "Niels Lyhne" (5)

Kolejna powieść skandynawska, ale tym razem z klasyki duńskiej. Naprawdę dobra. Ocena nieco za wysoka, ale główny bohater mnie zauroczył. Tematy, jakie porusza ta książka, mogą wydać się nieaktualne współczesnemu człowiekowi. Przeciętnemu czytelnikowi, może wydać się nieco nudna i wtórna, gdyż na te tematy napisano inne, lepsze powieści.

4. Kierkegaard Søren "Powtórzenie" (5)

Kolejne dzieło duńskie, ale tym razem autora dosyć znanego. Zrobiło na mnie nieco gorsze wrażenie niż "Dziennik uwodziciela", gdyż autor pisał miejscami stylem niejasnym i nieco bełkotliwym. Jednak wrażenia z lektury są i tak bardzo pozytywne. Do autora jeszcze wrócę, nie tylko z powodu obowiązku egzaminacyjnego. ;)

5. Christensen Lars Saabye "Herman" (5)

Przepiękna opowieść o inności, ostracyzmie i chorobie z punktu widzenia dziecka. Nie wiem, jak czyta się ją po polsku, ale w ogyrinale mnie urzekła.

6. Gaiman Neil "Gwiezdny pył" (4)

Książka, przeczytana głównie z powodu filmu w kinie. Miły przerywnik, pomiędzy ciężkimi lekturami, choć na kolana nie powala. Mimo wszystko, dobrze się czyta.

7. James Montague Rhodes "Opowieści starego antykwariusza" (2)

I tutaj bardzo zawiodłam się. Intrygujący tytuł, porównania do Lovecrafta... Jak na akolitę Wielkich Przedwiecznych przystało, postanowiłam zapoznać się z tymi opowiastkami. Na początku nie było źle...ale od środka zaczęło straszliwie razić schematyzmem...ledwie skończyłam. Nie polecam.

8. Kres Feliks "Klejnot i wachlarz" (4)

Dobra, chociaż nierówna powieść. Na początku, nieco nudnawa, a potem, w jednym momencie, fabuła zaskoczyła mnie pewną nielogicznością... Z drugiej strony tło powieści, intrygi, wachlarze i czar siedemnastego wieku niemal całkowicie mnie przykuły. Poza tym Kres kreuje znakomicie swoich bohaterów. Polecam.

9. Gibson William "Neuromancer" (4)

Klasyka science fiction i cyberpunka. Wypada znać. Poza tym warto. Książka ma niezwykle dekadencki klimat, nie spodziewałam się takowego. Trzeba ją czytać bardzo uważnie, aby nie pogubić się w wydarzeniach.


10. Grzędowicz Jarosław "Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2" (5)

Tej książki nie trzeba przedstawiać. Słabsza niż tom pierwszy, ale wciąga niesamowicie. No i, niestety, nie kończy cyklu, będzie jeszcze trzecia część...znowu trzeba będzie boleśnie czekać na tę kontynuację.

11. Pérez-Reverte Arturo "Batalista" (5)

Kolejna, bodajże najnowsza powieść Pereza - Reverte. Podobnie, jak 'Huzar" opowiada o wojnie. Jednak "Batalista" robi to dużo głębiej. Niezwykła powieść, jedna z najlepszych w dorobku tego autora.

12. García Márquez Gabriel "Kronika zapowiedzianej śmierci" (5)

Bardzo ciekawe opowiadanie. Muszę w końcu sięgnąć po powieść tego pisarza.


13. Eco Umberto "O literaturze" (4)

Zbiór felietonów/wystąpien tego pisarza. Dobre, jednak podstawową wadą tej powieści jest to, że jest zbyt hermetyczna. Jeśli ktoś nie czytał omawianej przez Eco powieści, nie ma sensu, aby zabierał się za czytalnie rozdziału, który jej dotyczy. Polecam osobom naprawdę oczytanym, siedzącym głęboko w klasyce światowej. Bez lektury np. Prousta, Joyce'a czy Wilde'a nie ma sensu zabierać się za te feletony.



Użytkownik: lusinka1992 01.12.2007 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Listopad oceniam na miesi... | Nimue Grafell
U mnie może i skromnie, ale przeczytałam za to jedną z najlepszych książek, z jakimi się dotychczas zapoznałam. Chodzi mi oczywiście o DŻumę Alberta Camus, która z robiła na mnie kolosalne wrażenie. Poza tym:
Amatorki, Elfriede Jelinek
Dziady, Adam Mickiewicz (część 1 po prostu nie do strawienia)
Latarnik, Henryk Sienkiewicz.
Użytkownik: jakozak 01.12.2007 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie może i skromnie, a... | lusinka1992
Za Dżumę Cię chwalę (głask, głask), za Dziady Cię ganię (plask, plask) <rotfl. :-)))
Użytkownik: lusinka1992 01.12.2007 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Za Dżumę Cię chwalę (głas... | jakozak
Auć!:)Gwoli usprawiedliwienia powiem jeszcze, że część druga nie była aż taka zła.:)
Użytkownik: jakozak 01.12.2007 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Listopad oceniam na miesi... | Nimue Grafell
Zainteresowała mnie ta skandynawska literatura. Szukam czegoś, co mnie naprawdę zachwyci.
Użytkownik: AnnRK 01.12.2007 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Zagadka Kuby Rozpruwacza (Pilipiuk Andrzej) 5
Księga strachów (Nienacki Zbigniew) 4
Dafne znikająca (Somoza José Carlos) 5
Nawiedzony dom (Chmielewska Joanna) 4
Drogi Osamo (Cleave Chris) 5
Klara i półmrok (Somoza José Carlos) 6
Czarny Łoś, opowieść indiańskiego szamana (Neihardt John G.) 4
Niespodziewany gość (Christie Agatha) 6
Śpiew muszli (Chądzyńska Zofia) 4
Rok wilkołaka (King Stephen) 2
Kiedy byłem dziełem sztuki (Schmitt Éric-Emmanuel) 6
Kronika ptaka nakręcacza (Murakami Haruki) 6
Herbatniki z jagodami (Sowa Izabela) 3
Fikcje (Borges Jorge Luis) 6
Opowieść rozbitka (García Márquez Gabriel) 5
Śmierć pięknych saren (Pavel Ota) 4
Oskar i pani Róża (Schmitt Éric-Emmanuel) 6
Użytkownik: jakozak 01.12.2007 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zagadka Kuby Rozpruwacza ... | AnnRK
Co z tym Somozą? Nigdy nic nie czytałam. Do czego podobny?
Użytkownik: AnnRK 01.12.2007 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Co z tym Somozą? Nigdy ni... | jakozak
Szczerze mówiąc za mało w życiu przeczytałam, żeby móc porównywać twórczość Somozy z czyjąkolwiek twórczością.

Z dwóch przeczytanych przeze mnie książek polecam zwłaszcza "Klarę i półmrok". Ciekawe spojrzenie na świat sztuki. Człowiek jako obraz. Człowiek jako dzieło sztuki. Somoza tworzy powieść, która zaczyna się od morderstwa jednego z takich dzieł. A może to nie morderstwo, ale "jedynie" zniszczony obraz, profanacja dzieła? Gdzie jest granica?
Jest tu więc zbodnia i próby jej wyjaśnienia.
Są także moralne dylematy, a przytaczane sytuacje z przeszłości bohaterów, pokazują jak wielki wpływ na nasze życie wywiera to, czego doświadczamy w dzieciństwie.

Z jednej strony thriller, z drugiej spora dawka psychologii (Somoza studiował psychiatrię). Dla mnie połączonych we wspaniały sposób, który pozwala przeczytać powieść jednym tchem.

A jako uzupełnienie tematu polecam powieść Schmitta "Kiedy byłem dziełem sztuki".
Użytkownik: jakozak 01.12.2007 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc za mało w... | AnnRK
O! Dzięki! Klara i półmrok do schowka. Kiedy byłem dziełem sztuki też. :-)))
Użytkownik: nisha 01.12.2007 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
*** LISTOPAD ***
- antologia, "Balsam dla duszy miłośnika psów" (4)
- Mark Haddon, "Dziwny przypadek psa nocną porą" (6)
- Maria Józefacka, "Lotnica" (2)
- Lisa See, "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" (5)
- Ryszard Kapuściński, "Cesarz" (5)
- Mark Twain, "Pamiętniki Adama i Ewy" (5)
- Małgorzata Musierowicz, "Język Trolli" (powtórka)
- William Wharton, "Franky Furbo" (-3)
- Astrid Lindgren, "Lotta z ulicy Awanturników" (4)

Całkiem zadowolonam z listopada. Na dziewięć książek dwie nie przypadły mi tylko do gustu, tradycyjnie nadrobiłam też kolejną zaległość z dzieciństwa ("Lotta..."). Już tylko jedna książka Verdiany mi została, "Sto tajemnych zmysłów". Największe rozczarowanie - Wharton, największy pozytyw - "Dziwny przypadek psa nocną porą". Plus początek powtórki Jeżycjady.
I, przede wszystkim - po dwutygodniowej nieobecności wracam do BNetki. :)
Użytkownik: JERZY MADEJ 01.12.2007 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Przeczytane w LISTOPADZIE:
1. Bernard Shaw "Pigmalion" (6)
2. Dick Francis "Rozprawa" (4)
3. Aleksandra Marinina "Morderca z przymusu" (po rosyjsku) (6)
4. Ed McBain "Zabójcza pokusa" (4)
5. P.J. Tracy "Żywa przynęta" (5)
6. Graham Masterton "Szatańskie włosy" (4)
7. Francis Durbridge "Portret Alison" (4)
8. Siergiej Łukianienko "Nocny patrol" (5)
9. Juliusz Słowacki "Ojciec zadżumionych" (6)
10. Józef Ignacy Kraszewski "Jak się pan Paweł żenił i jak się ożenił" (5)
11. Siergiej Łukiaanienko "Dzienny patrol" (5)
Użytkownik: Bacia 01.12.2007 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w LISTOPADZIE... | JERZY MADEJ
O, widzę Marinina oceniona na 6. Cieszę się, bo lubię tę autorkę.Czytałam "Ukradziony sen" i "Grę na cudzym boisku".
Użytkownik: JERZY MADEJ 02.12.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: O, widzę Marinina ocenion... | Bacia
Ja też ją bardzo lubię. Po polsku czytałem wszystko, co się ukazało. A potem kilka po rosyjsku.
Użytkownik: Vilya 01.12.2007 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
William Faulkner, Światłość w sierpniu (Faulkner William) (6) - Trzecia powieść Faulknera, którą przeczytałam. "Wściekłość i wrzask" - podobało mi się. "Absalomie, Absalomie" - zachwyciło - tu nowatorstwo niejako zostaje zredukowane, można to przeczytać właściwie w ogóle nie zauważając sposobu, w jaki F. eksperymentuje. "Światłość..." wpisuje się w ten drugi nurt - o ile w ogóle można tu mówić o nurtach. F. awansował do pisarzy, którzy mogą opowiadać o czymkolwiek, ważne jest bowiem przede wszystkim to, jak to robią.

John Barth, Koniec drogi (Barth John) (5) - Bardzo dobra powieść, ale przeczytana na tyle przez siebie, że trudno mi o niej pisać.

Amos Oz, Fima (Oz Amos) (4) - Lubię sprawność, z jaką Oz konstruuje powieści psychologiczne. W wypadku "Fimy" - trochę ze względu na specyfikę opowiadanej historii, która ma opisywać bohatera rozczarowanego, życiowego nieudacznika - bywa to jednak nużące.

Jose Saramago, Podwojenie (Saramago José) (5) - Mniam! ;-) Bardzo mi się podobało. Historia, która miesza w sobie opowieść niby sensacyjną z traktatem na temat tożsamości, ja i nie-ja.

Thomas Bernhard, Mróz (Bernhard Thomas) (5) - Może najbardziej intensywne, poza Faulknerem, czytelnicze doświadczenie miesiąca. Książka czytana przez zaciśnięte zęby. Debiut, który zapowiada już wszystkie (?) ważne tematy B.

Tomas Venclova, Aleksander Wat: Obrazoburca (Venclova Tomas) (3) - Przyzwoita biografia (gdyby miało to być tylko tym, byłoby pewnie 4+/5), interpretacyjny koszmar, zwłaszcza tam, gdzie chodzi o poezję. :-> O prozie trudno coś powiedzieć, gdyż Venclova albo ją czytelnikowi opowiada, albo rekonstruuje.

Wiktor Pielewin, Mały palec Buddy (Pielewin Wiktor) (5) - Uwielbiam Pielewina. :-) Za inteligencję, sposób, w jaki gra z rosyjską rzeczywistością, a bardziej jeszcze - kulturą. Ale moją ulubioną powieścią zostaje jak na razie "Święta księga wilkołaka".
Użytkownik: katiezzz 01.12.2007 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
- Wampir Lestat (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)) A. Rice (4)
- Wyzwanie (Vargas Llosa Mario) M. Vargas Llosa (5)
- Moulin Rouge: Powieść o życiu Henryka de Toulouse-Lautreca (La Mure Pierre) P. La Mure (5)
- Wszystkie boże dzieci tańczą (Murakami Haruki) H. Murakami (5)
- Wszystkie imiona (Saramago José) J. Saramago (5)
- Warto mimo wszystko (Szczawiński Wojciech, Dymna Anna) W. Szczawiński, A. Dymna (3)
- "Ukryte twarze" S. Dalí (4)
- Miłość niejedno ma imię (La Mure Pierre) P. La Mure (3)
Użytkownik: agnes.t{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 01.12.2007 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
U mnie listopad jest bardzo skromniutki, bo wyszywam obrazek pod choinkę dla jednego maluszka i nad nim spędziłam wiekszość wieczorów. Ale udało mi się przeczytać:
Historia Hester - Geras Adèle (5)
Sabotaż miłosny - Nothomb Amélie (3)
Szefowa - Merritt Jackie (3) - przerywnik po stresującej naradzie :-)
Użytkownik: librarian 01.12.2007 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
- "Żar". Sandor Marai. (5)
- "Miłość w czasach zarazy". Gabriel Garcia Marquez. (5)
- "Kobieta i mężczyźni". Manuela Gretkowska. (3)
- "Castorp". Paweł Huelle. (3)
- "Operacja Dzień Wskrzeszenia". Andrzej Pilipiuk. (4)
- "Zabawy poufne". Agnieszka Osiecka (4)
- "Byłem samotny i szczęśliwy". Paweł Huelle. (4)
Użytkownik: Gusia_78 02.12.2007 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Ciężki miesiąc to i lektur mało :-(
109. Czytając Lolitę w Teheranie (Nafisi Azar) Azar Nafisi (5)- wspaniała lektura, polecam wszystkim
110. Jakbyś kamień jadła (Tochman Wojciech) Wojciech Tochman (6) - wstrząsająca, ale znakomite
111. One: Nadieżda Mandelsztam, Anna Iwaszkiewiczowa, Zofia Tołstojowa, Maria Kasprowiczowa (Romaniuk Radosław) Radosław Romaniuk (5) - świetne nakreślone sylwetki żon swoich mężów: Nadieżdy Mandelsztam, Anny Iwaszkiewiczowej, Zofii Tołstojowej, Marii Kasprowiczowej nakreślone sprawnym piórem młodego polonisty
112. Płoną koty w Biłgoraju (Palikot Janusz) Janusz Palikot (3) - wywiad rzeka, spodziewałam sie czegoś bardziej interesującego, ziewałam przy lekturze
Użytkownik: Irish Dream 02.12.2007 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciężki miesiąc to i lektu... | Gusia_78
Jak dla mnie, w porównaniu z ostatnimi miesiącami, no to nieźle :-)
1. Krystyna Siesicka "Katarzyna"
2. Mira Michałowska "Wojna domowa"
3. Witold Szymanderski "Marcin"
4. Krystyna Siesicka "Łukasz"
5. Henryk Sienkiewicz 'Bartek Zwycięzca"
6. Janina Zającówna "Ewa"
7. Cathy Hapka "Lost Zagubieni: Ukryta tożsamość"
8. Mariusz Gałek "Marzenia sandry K."
9. Edmunt Niziurski "Sekret panny Kimberley"
10. Krystyna Siesicka "Fotoplastykon"
11. Jacqueline Wilson "Lola Rose"
12. Ola Srokowska "Pocałunek"
13. Lech Borski "Trzy duże ciastka"
14. Ewa Nowak "Krzywe 10"
15. Krystyna Siesicka "Obok mnie"
16. Krzysztof Petek "Ślad Waldemara"
Użytkownik: BB_Gandzia 02.12.2007 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
U mnie bardzo cienko w tym miesiącu było,a wszystko przez to,że jestem w klasie maturalnej i mam w cholere nauki,dlatego skończyło się na:

"Proces" - Kafka Franz (2)
"Ostatni szczegół" - Coben Harlan (6)
"Dziennik więzienny" - Archer Jeffrey (3)
Użytkownik: Cora 02.12.2007 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Malutko, ale co zrobić, kiedy podręczniki krzyczą o uwagę, a nauczyciele grożą kartkówkami i sprawdzianami.
"Antygona" Sofokles - nie przepadam za tragediami, ale tą czytało mi się dosyć przyjemnie. Sama nie wiem dlaczego. Może miałam odpowiedni nastrój,a może to jeszcze co innego. W każdym razie dałam 4.
"Depozyt" Joanna Chmielewska - bardzo przyjemna książka. Spędziłam nad nią całą niedzielę, a dobry humor trzymał się mnie jeszcze przez połowę szkolnego tygodnia. Bez wątpienia 5.
"Czarodzicielstwo" Terry Pratchett - jestem niepoprawną wielbicielką Świata Dysku i jego stwórcy, więc nie ma co się dziwić, że dałam 6. Ja po prostu nie potrafię się oprzeć jego wyobraźni i poczuciu humoru.
Użytkownik: Elkajka 02.12.2007 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Barwy lata (Rice Luanne)
Chwast (Banach Iwona)
Lato don Camilla (Guareschi Giovanni)
Miłość w czasach zarazy (García Márquez Gabriel)
Użytkownik: misiak297 03.12.2007 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
Jestem dosyć zadowolony z listopada. Oto on:

Edward Pasewicz "Śmierć w darkroomie" - 5- jest recenzja
Józef Wittlin "Sól ziemi" - 5
Zbigniew Żakiewicz "Dolina Hortensji" - od Michotki - 4
Inger Edelfeldt "Jim w lustrze" - 5
J.M. Leprince de Beaumont "Piękna i bestia" - 4
Jarosław Iwaszkiewicz "Ikar" - powtórka i niezmiennie 6
Marian Piotr Rawinis "Saga rodu z Lipowej - tom 6 Odina" - 4
Jarosław Iwaszkiewicz "Dzienniki tom 1" - 5
Sempe&Goscinny "Wakacje Mikołajka" - powtórka i 6
Leonie Swann "Sprawiedliwość owiec" - 4+
Ignacy Krasicki "Myszeidos pieśni 10" - 4

To tyle:)
Użytkownik: Czajka 03.12.2007 08:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem dosyć zadowolony z... | misiak297
I też przerwa w proustowaniu. :)
Użytkownik: Bacia 03.12.2007 09:31 napisał(a):
Odpowiedź na: I też przerwa w proustowa... | Czajka
Listopad pod znakiem Nurowskiej. Przeczytałam:
1.Księżyc nad Zakopanem-M.Nurowska/5/
2.Po tamtej stronie śmierć-M.Nurowska/5/
3.Listy miłości-M.Nurowska/6/
4.Moje życie z Marlonem Brando-M.Nurowska/4/
5.Kobieta w wynajętych pokojach-K.Nowak/4/
Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz-L.See/5/
Użytkownik: Panterka 05.12.2007 09:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do kolejnego od... | veverica
1. Thiele-Dohrmann Klaus - "Psychologia plotki" (3)
2. Vreeland Susan - "Dziewczyna w hiacyntowym błękicie" (4)
3. Zajdel Janusz Andrzej - "Wyjście z cienia" (4)
4. Rutkowski Krzysztof - "Kościół św. Rocha : przepowieści" (4)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: