Dodany: 20.02.2013 14:17|Autor: midori.

Książki i okolice> Pisarze> Axelsson Majgull

Od czego zacząć?


Bardzo mam chęć popróbować twórczości Axelsson Majgull, ale nie mogę się zdecydować po którą z jej książek sięgnąć na początek. Wszystkie wydają się ciekawe. Od czego polecacie zacząć, drodzy biblionetkowicze?
Wyświetleń: 6149
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 17
Użytkownik: misiak297 20.02.2013 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mam chęć popróbowa... | midori.
Wszystkie są świetne, ale polecam "Kwietniową czarownicę" lub "Dom Augusty" - te oceniłem najwyżej. Obie wstrząsające.
Użytkownik: Marylek 20.02.2013 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mam chęć popróbowa... | midori.
Ja zaczynałam od Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull). "Kwietniową" czytałam poźniej i podobała mi się, ale ciut mniej. "Dom Augusty" natomiast - też rewelacja.
Użytkownik: misiak297 20.02.2013 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja zaczynałam od Daleko o... | Marylek
A mnie się właśnie ciut mniej (bo w przypadku Axelsson nie ma złych książek:D) podobała debiutancka "Droga do piekła" (bo czytałem pod takim tytułem). Moim zdaniem w tej książce Axelsson "zapowiedziała" umiejętność tworzenia wstrząsającej prozy, którą rozwinęła w "Kwietniowej czarownicy" czy "Domu Augusty" - obie te pozycje zmiażdżyły mnie czytelniczo, musiałem je po prostu odchorować, zresztą nie ja jeden.
Użytkownik: Agis 20.02.2013 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie się właśnie ciut m... | misiak297
Dla mnie też numerem jeden jest Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull), a potem "Kwietniowa czarownica".
Użytkownik: Marylek 20.02.2013 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie się właśnie ciut m... | misiak297
Tak, w przypadku Axelsson nie ma złych książek. :)
Da mnie absolutnie powalające (a zatem i szóstkowe) były "Droga do piekła" właśnie i "Dom Augusty". Potem "Kwietniowa". Najmniej mi się podobała "Ta, którą nigdy nie byłam" - przewidziałam zakończenie.

Być może jest to tak dobra pisarka (patrz: pierwsze zdanie), że pierwsza czytana książka robi powalające wrażenie i potem trudno jest je zatrzeć? ;)
Użytkownik: misiak297 20.02.2013 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, w przypadku Axelsson... | Marylek
Ja jako pierwszy czytałem "Dom Augusty" i padłem na kolana. Potem "Lód i woda, woda i lód", odjąłem od szóstki pół oceny za jeden - moim zdaniem - zgrzyt techniczny, natomiast książka robiła ogromne wrażenie. Następna była "Kwietniowa czarownica" i tu znów padłem na kolana, poczułem się po prostu zmiażdżony jako czytelnik. Axelsson właśnie miażdży czytelnika samym rysunkiem psychologicznym bohaterów, bez epatowania przemocą - to wielka sztuka. Następną czytałem "Drogę do piekła". Została mi "Ta, którą nigdy nie byłam".

Masz rację, bywają autorzy/rki, przy których pierwsza książka robi największe wrażenie.

Użytkownik: Jabłonka 20.02.2013 15:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mam chęć popróbowa... | midori.
Osobiście polecam 'Dom Augusty' :) ja tak zaczęłam i wsiąkłam :P i do tej pory uważam, że to najlepsza powieść Pani Axelsson :)
Użytkownik: reniferze 22.02.2013 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Osobiście polecam 'Dom Au... | Jabłonka
Oczywiście, że "Dom Augusty" jest najlepszy - ale wszystkie są co najmniej bardzo dobre.
Użytkownik: reniferze 22.02.2013 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że "Dom Augus... | reniferze
Właśnie uświadomiłam sobie, że "Lód i woda.." dobre nie było :/.
Użytkownik: misiak297 22.02.2013 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie uświadomiłam sobi... | reniferze
Ojej, jak to? Nie podobało Ci się? Ja dałem 5+.
Użytkownik: reniferze 22.02.2013 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, jak to? Nie podobał... | misiak297
Ja dałam raptem trzy. Nie przekonała mnie w ogóle, zupełnie jakby to nie Axelsson pisała - pewnie dlatego wyparłam z pamięci ;).
Użytkownik: Edycia 13.11.2015 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie uświadomiłam sobi... | reniferze
Lubię jej książki, ale zgadzam się Lód i woda..... nudy:-)
Użytkownik: misiabela 20.02.2013 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mam chęć popróbowa... | midori.
Ciekawy rozrzut :-) Mnie po "Kwietniowej czarownicy", od której zaczęłam znajomość z panią A. i która mnie powaliła całkowicie, najbardziej podobała się "Ta, którą nigdy nie byłam". I bądź tu człowieku mądry i skorzystaj z rad ;-)
Użytkownik: midori. 20.02.2013 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawy rozrzut :-) Mnie ... | misiabela
No też właśnie... ciut "zgłupiałam" :) będę się chyba po prostu rozglądać po antykwariatach i allegro- zobaczymy którą upoluję pierwszą :D
Użytkownik: misiak297 20.02.2013 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: No też właśnie... ciut "z... | midori.
A biblioteki?:)
Użytkownik: midori. 20.02.2013 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A biblioteki?:) | misiak297
Łódzkie biblioteki nie zachęcają mnie nigdy do wypożyczania, chociaż przyznaję, że wypróbowałam tylko dwie :) moja lokalna biblioteka jest wspaniała, ale niestety biedna.
No i ten zmysł chomika woła ! ;)
Użytkownik: Jagusia 13.11.2015 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mam chęć popróbowa... | midori.
Proponuję "Dom Augusty", choć "Pępowina" i 'Kwietniowa czarownica" równie dobre. Najmniej "Droga do piekła". Będę czytać Axelsson dalej, bo to inteligentna literatura, dobra na piątkowe popołudnia po całym tygodniu.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: