Dodany: 16.02.2013 23:01|Autor: Justyna_El

Książka: Szare śniegi Syberii
Sepetys Ruta

1 osoba poleca ten tekst.

"Litwo, ojczyzno nasza, ty jesteś ziemią bohaterów..."[1]


"W roku 1940 Związek Radziecki zajął Litwę, Łotwę i Estonię. Niedługo później Kreml stworzył listę osób uważanych za wrogów władzy sowieckiej - miały one zostać zamordowane, uwięzione lub deportowane do niewolniczej pracy na Syberii. W wydłużającym się spisie ludzi skazanych na śmierć znaleźli się lekarze, prawnicy, nauczyciele, wojskowi, pisarze, przedsiębiorcy, muzycy, malarze, a nawet bibliotekarze. Pierwsze deportacje nastąpiły 14 czerwca 1941 roku"[2].

Właśnie od tej daty rozpoczyna się akcja książki "Szare śniegi Syberii", która jest debiutem literackim amerykańskiej pisarki litewskiego pochodzenia, Ruty Sepetys. Autorka opisuje losy piętnastoletniej Liny, jej brata oraz matki począwszy od wtargnięcia do ich domu NKWD, poprzez wielotygodniową podróż w bydlęcych wagonach do ałtajskiego obozu pracy, a skończywszy na Trofimowsku na Biegunie Północnym. Na kartkach książki ukazany jest ogromny strach, agresja sowieckich oprawców oraz dramatyczna walka o życie, okupiona bólem i cierpieniem zarówno psychicznym, jak i fizycznym. W powieści poznajemy szereg postaci mających różne charaktery, co daje bardzo dobry efekt i pokazuje różne oblicza człowieczeństwa w momencie zagrożenia życia. Nie brakuje tu osób tchórzliwych, niewdzięcznych, dbających jedynie o własne dobro, ale i bohaterów. Wcześniej wspomniana Lina, której oczami obserwujemy wykreowany przez autorkę świat, jest uzdolniona plastycznie, co pozwala jej uciec od rzeczywistości, przelać swoje lęki, frustracje i pragnienia na papier czy zarobić dodatkową porcję chleba. W sztuce jest jej cała nadzieja i sposób na odnalezienie zaginionego ojca. W swoich pracach wysyła w świat zaszyfrowane wiadomości, w których przemyca informacje o wędrówce całej rodziny. Książka ukazuje ból, strach o własne życie, cierpienie oraz ogromną miłość, zarówno macierzyńską, rodzicielską, jak i taką zwykłą... miłość człowieka do człowieka, kobiety do mężczyzny. Retrospekcje, którymi są wspomnienia Liny, przeplatają się z akcją powieści i mogą służyć jako porównanie życia na zsyłce i tego w Kownie przed aresztowaniem.

Na uwagę czytelnika zasługuje ukazana w "Szarych śniegach Syberii" próba zachowania ludzkiej godności w warunkach totalnego upodlenia, zezwierzęcenia i upokorzenia. Nawet w syberyjskich warunkach panował pewien "kodeks człowieczeństwa", a jego podstawą była zasada, iż to, że doznało się zła, nie upoważnia do wyrządzania zła innym.

Choć miałam okazję poznać już kilka pozycji literatury obozowej i akurat "Szare śniegi Syberii" nie były najlepszą książką, jaką czytałam, to oceniam je bardzo dobrze. Duży plus za autentyczność wydarzeń, powieść zyskała w moich oczach, gdy okazało się, iż historie w niej opisane nie są tylko literacką fikcją. Gromadząc materiały do swojej pracy, autorka podróżowała na Litwę, rozmawiała z rodzinami zesłańców oraz osobami, które przeżyły zesłanie i z autopsji znają trudy kołchozowego życia.

"Szare śniegi Syberii" są bez wątpienia powieścią ponadczasową, pełną wartości moralnych i idealną na rozpoczęcie literackiej wędrówki po świecie gułagów, kołchozów i łagrów sowieckich. Pokuszę się tutaj o stwierdzenie, iż jest to idealna propozycja do kanonu lektur obowiązkowych współczesnej młodzieży. Chyba najwyższy czas przestać narzekać i w końcu docenić własne życie, wartość kromki chleba, którą tak często zdarza nam się gardzić, oraz wolność.

Ukazana w powieści rzeczywistość, często groteskowa, upokarzająca i straszna, opisana jest bardzo prostym językiem. Mim zdaniem, zbyt prostym. Mam nadzieję, że był to celowy zabieg, w końcu narratorem powieści jest dziecko, a może autorce udzieliła się "moda" na pisanie "małym" językiem o wielkich rzeczach.

Podsumowując, książkę oceniam bardzo dobrze i polecam. Mnie osobiście zmusiła do refleksji, pokazała, jak silna może być nadzieja i ludzka determinacja oraz nasunęła pytanie: jak wiele jest w stanie znieść człowiek?



---
[1] Ruta Sepetys, "Szare śniegi Syberii", przeł. Joanna Bogunia, Dawid Juraszek, wyd. Nasza Księgarnia 2011, s. 64.
[2] Tamże, s. 317.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 622
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: