Dodany: 16.11.2007 13:44|Autor: Inka86
z okładki
- Co teraz?
- A teraz jeden z pasażerów leży martwy na swoim łóżku, zakłuty na śmierć - monsieur Bouc mówił z cichą rezygnacją.
- Pasażer? Który?
- Amerykanin. Mężczyzna nazwiskiem... nazwiskiem... - zerknął do leżących przed nim notatek - Ratchett, zgadza się, Ratchett?
- Tak, monsieur - wykrztusił konduktor.
[Wydawnictwo Dolnośląskie, 1991]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.