Dodany: 14.11.2007 16:11|Autor: misiak297

Spotkanie śląskie w grudniu. Co Wy na to?


Biblionetkowicze ze Śląska! Łączmy się! Co powiecie na spotkanie w grudniu? Madame Seneka oferuje Mikołów, ewentualnie można by coś zrobić w Katowicach. Propozycja: grudzień. Co Wy na to?:)
Wyświetleń: 44209
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 257
Użytkownik: Jakolinka 14.11.2007 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Mi odpowiada jedynie 23 i 30. Raczej Katowice, niż Mikołów (z Gliwic do Mikołowa chyba nic nie dojeżdza).
Użytkownik: misiak297 14.11.2007 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi odpowiada jedynie 23 i... | Jakolinka
23 i 30 grudnia??:) Eeee na pewno się coś znajdzie z Gliwic do Mikołowa!
Użytkownik: Jakolinka 14.11.2007 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: 23 i 30 grudnia??:) Eeee ... | misiak297
Tylko wtedy, ani nie pracuję, ani nie siedzę na uczelni, ani nie ma świąt. Najlepiej w ogóle nie bierzcie mnie pod uwagę.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 14.11.2007 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Jeżeli nic mi nie stanie na przeszkodzie, to chętnie przyjadę. Najbardziej odpowiadałyby mi Katowice, bo słabo znam Śląsk. A jak uda mi się dojechać, to chyba i tak poproszę kogoś, żeby spotkał się ze mną na dworcu. Bo się zgubię. :)
Użytkownik: reniferze 14.11.2007 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli nic mi nie stanie ... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Z przyjemnością Cię odnajdę, jeśli tylko nic nie stanie na przeszkodzie w zorganizowaniu spotkania :).
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 14.11.2007 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Do Mikołowa też nie mam żadnego bezpośredniego dojazdu. Do Katowic jadę prawie 2,5 godziny pociągiem, a jeszcze muszę dojechać na stację, czyli prawie 3 w jedną stronę. Autobusem kilkanaście minut krócej, więc na jedno wychodzi. Auta nie prowadzę, a jak już jadę z mężem w roli kierowcy, to musimy obskoczyć rodzinę. Chciałabym Was zobaczyć na własne oczy, ale jak to zrobić technicznie???
I pomyśleć, że z Bytomia miałam autobusy i tramwaje gdzie dusza zapragnie, a z własnej woli siedzę od kilkunastu lat na tej zapadłej wsi (obecnie w dodatku już zasypanej półmetrową warstwą śniegu)...
Użytkownik: madame seneka 14.11.2007 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Do Mikołowa też nie mam ż... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jeśli do Mikołowa macie trudny dojazd, to niech będą te Katowice. Chociaż już Was widziałam na mojej sofie i fotelach (bo przecież od fotela się zaczęło!). Katowice są strasznie brzydkie, ale mam nadzieję, że znajdziemy jakieś ładne miejsce, mam nawet pomysł, ale o tym potem :-) Dot! - musisz być! Wystarczy, że dojedziesz - myślę, że może mi się uda Cię odwieźć! :-)
Użytkownik: koko 15.11.2007 08:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli do Mikołowa macie t... | madame seneka
Tak, tak, Dot, przybywaj! Wyjedź te trzy dni wcześniej, zapakuj sobie wałówkę, suszone mięso, jajka na twardo, weź do termosa (termosu???) herbatkę z gorzołką i przyjeżdżaj.
Użytkownik: koko 14.11.2007 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Dla mnie też Katowice lepsze, co pewnie, misiaku, rozumiesz. Co do terminu, lepiej po świętach, bo wtedy nie trzeba się już do nich przygotowywać. Myślę, że poświąteczne Katowice to całkiem dobry pomysł. W godzinach popołudniowych, mam nadzieję!
Użytkownik: Marylek 14.11.2007 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie też Katowice lep... | koko
Koko, gdyby doszło do tego, to ja mam większość Pratchetta, mogłabym Ci coś podrzucić.
Tylko nie wiadomo, czy się dogadamy co do terminu.
Użytkownik: koko 15.11.2007 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Koko, gdyby doszło do teg... | Marylek
Do tej pory powinna już nadejść paczuszka od Anny i będę wiedziała, co chcę dalej robić z panem Pratchettem. Jak się spotkamy, to pogadamy, dzięki bardzo!!
Użytkownik: anndzi 14.11.2007 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Ja również jestem za Katowicami. I wcale takie brzydkienie są!:p
Użytkownik: reniferze 15.11.2007 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również jestem za Kato... | anndzi
Oczywiście, że nie są! Pokażemy madame senece, że w Katowicach można znaleźć piękne miejsca :). A ósmy grudnia (wyjątkowo) mi pasuje.
Użytkownik: Marylek 14.11.2007 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Poświąteczne Katowice mogłyby być. Nawet ten 30 to niegłupi termin jest.
Dot, a gdzie Ty właściwie mieszkasz? To jakieś 3 dni wołami od cywilizacji? ;-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.12.2007 16:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Poświąteczne Katowice mog... | Marylek
No, tak w przybliżeniu. Dokładnie w Istebnej. Żeby dojechać do Katowic, muszę zjechać do Wisły (autobusem +/- 20 minut) i potem albo pociągiem, albo PKS-em, ale tak czy tak nie wychodzi mniej niż dalsze 2 godziny. Chyba że mąż ma wolne i może mnie odwieźć autem, chociaż ze względów finansowych to się mało opłaca, jeśli przy tym nie ma nic innego do załatwienia na Śląsku.
Użytkownik: Jean89 14.11.2007 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Tak, tak. Jestem chętna! Misiak, muszę Cię weszcie zobaczyć :) Ale chyba Katowice lepsze ;)
Użytkownik: madame seneka 14.11.2007 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak. Jestem chętna! ... | Jean89
Zobacz, Misiaku, jakie masz powodzenie! :-)
Fajnie, że tyle osób się zgłasza, ale ciągle nie mamy terminu! A podobno "chcieć to móc"! ;-)
Użytkownik: misiak297 14.11.2007 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zobacz, Misiaku, jakie ma... | madame seneka
Ależ Madame, proszę mnie samemu nie przypisywać sukcesu:) To nam obojgu majaczyły się jakieś fotele:) Swoją drogą po świętach to strasznie dużo czekać by trzeba... ale początek grudnia... Może nie zaraz po Andrzejkach, ale jakoś potem:) Tak gdzieś kiedy nie zaczyna się jeszcze ta świąteczna gorączka:)
Użytkownik: madame seneka 14.11.2007 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ Madame, proszę mnie ... | misiak297
Proponuję wobec tego 8 grudnia - nie wytrzymam czekania do przyszłego roku :-)
Czy są chętni? Zgłaszajcie się, Kochani! Misiak i Madame czekają! :-)
Użytkownik: misiak297 14.11.2007 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Proponuję wobec tego 8 gr... | madame seneka
Mnie termin jak najbardziej pasuje!!!:)
Użytkownik: misiak297 14.11.2007 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie termin jak najbardzi... | misiak297
Proszę pozostałych o informację! Jolu, Marylku, Anndzi, Kalakirya, Jean, Koko, Mafio i wszyscy inni ze Śląska. Pasuje ten 8 grudnia?:)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 14.11.2007 23:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę pozostałych o info... | misiak297
Pasuje, jak mi żaden chochlik nie wyskoczy po drodze, to pasuje. :)
Użytkownik: krasnal 14.11.2007 23:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę pozostałych o info... | misiak297
Wiesz, Misiaku, jak się tak zastanowić, to może mogłabym się pojawić w Katowicach... Ale 8 grudnia na pewno nie. Natomiast w piątek, 7 grudnia, będę w drodze do Krakowa, to Katowice mam po drodze:) Więc właściwie mogłabym się na popołudnie zatrzymać:)
Ale to ustalajcie beze mnie, jak będę mogła, to przyjadę, bo obiecać, poza tym 7, nic nie mogę.
Użytkownik: jakozak 15.11.2007 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, Misiaku, jak się t... | krasnal
8 grudnia też nie pasuje. :-(
Użytkownik: koko 15.11.2007 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę pozostałych o info... | misiak297
Myślę sobie, że ten 8.12 mógłby być... tak powolutku sobie myślę... myślę... może rodzina by mnie wypuściła... W każdym razie będę tu zaglądać i śledzić przebieg procesu umawiania. A jak się uda, to przyjadę. Tylko proszę ustalić jakiś czerwony goździk, jakąś gazetę w garści czy inny znak rozpoznawczy, bo ja was przecież nie znam! To znaczy: znam, ale jednak nie znam.
Użytkownik: krasnal 15.11.2007 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę sobie, że ten 8.12 ... | koko
Koko, jaki czerwony goźdźik?;) Tradycyjnie - książka w ręce:) Nie da się pomylić:)
Użytkownik: koko 15.11.2007 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Koko, jaki czerwony goźdź... | krasnal
No, przecież właśnie o tym mówiłam! Goździk czyli książka. Pasuje.
:)
Użytkownik: jakozak 15.11.2007 09:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę pozostałych o info... | misiak297
Przepraszam, ale ja innym razem. Nie pasują mi te terminy. Muszę przygotowywać i Święta i Sylwestra. Może, jak będzie cieplej i widniej. Koło maja. Bawcie się dobrze.:-)))
Użytkownik: koko 15.11.2007 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, ale ja innym... | jakozak
Od 8.12 do świąt są jeszcze dwa tygodnie! Zdążysz! Ja zresztą też przygotowuję święta :)
Użytkownik: jakozak 15.11.2007 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Od 8.12 do świąt są jeszc... | koko
Mnie nie pasuje w ogóle grudzień. Mam zobowiązania. No i nie ukrywam, że zjawię się na takim spotkaniu, gdy dzień będzie dłuższy i cieplejszy. Za trudny mam w weekendy dojazd do Katowic.
Użytkownik: jakozak 15.11.2007 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie nie pasuje w ogóle g... | jakozak
W dni wolne mam tylko dwa autobusy do Katowic: 12.42 16.42. Powrót to jakiś koszmar.
Użytkownik: Marylek 15.11.2007 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę pozostałych o info... | misiak297
Niestety, mnie 8 grudnia nie pasuje. W ogóle przed świętami żaden termin nie jest dla mnie dobry. :-(
Użytkownik: Jean89 15.11.2007 15:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Proponuję wobec tego 8 gr... | madame seneka
8 grudnia może być ;)
Użytkownik: Jakolinka 15.11.2007 09:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
8 grudnia może mi będzie pasował, pracuję wtedy do 14.15, więc jeżeli nie wypadnie mi wtedy nic ważnego to się zjawię.

A autobus z Gliwic do Mikołowa jednak kursuje, jak się przypadkiem wczoraj dowiedziałam od pewnej osoby. Także jest mi już obojętne, gdzie to będzie i jeśli okoliczzności będą sprzyjające to się zjawię, gdziekolwiek chcecie.
Użytkownik: villena 15.11.2007 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: 8 grudnia może mi będzie ... | Jakolinka
Jako że na dwa ostatnie spotkania biblionetkowe dojeżdżałam do Gliwic właśnie z Mikołowa, mogę Cię zapewnić że z autobusami nie jest źle (z tego co pamiętam nr 41 jeździ w soboty równo co godzinę, a jest jeszcze nr 33 - choć rzadziej). Inna sprawa, że w drodze spędzisz prawie godzinę, ale dobra książka zawsze skraca podróż ;) A Mikołów naprawdę godny odwiedzenia :)
Użytkownik: Jakolinka 20.11.2007 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: 8 grudnia może mi będzie ... | Jakolinka
No tak, spojrzałam nie na ten kalendarz. 8ego to sobota, nie czwartek. Będę wtedy w Katowicach, ale na uczelni. :/ Także przykro mi, ale mnie nie będzie.
Użytkownik: villena 15.11.2007 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
No taki wątek bym przegapiła! Czemu nikt mi nie daj znać, że spotkanie śląskie się szykuje? :-)
Ja zagłosuję zdecydowanie za Mikołowem, chociaż w Katowicach oczywiście też mogę się zjawić. Termin też w porządku, także możecie na mnie liczyć.
Użytkownik: koko 15.11.2007 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Ale bo ja nie wiem, czy skoro tylu ludziom nie pasuje termin przedświąteczny to może jednak zacisnąć zęby i poczekać? Byłoby nas więcej no i w kupie cieplej, co zimą nie jest tak całkiem pozbawione znaczenia :)
Jednak ja postaram się dostosować...
Tylko szkoda by było...
Użytkownik: jakozak 15.11.2007 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale bo ja nie wiem, czy s... | koko
Zróbcie potem jeszcze jedno, gdy będzie ciepło i widno. :-)
Użytkownik: madame seneka 15.11.2007 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zróbcie potem jeszcze jed... | jakozak
Najlepiej będzie, jeśli spotkamy się i teraz, i na wiosnę. Nie cierpię zimy i miałam nadzieję, że takie spotkanie wpłynie na mnie krzepiąco. No to jak, Kochani? 7 czy 8? Katowice czy Mikołów? Misiaku, ratuj, grupa nam się nie chce zadeklarować! :-)
Użytkownik: krasnal 15.11.2007 23:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej będzie, jeśli s... | madame seneka
Ja się już zdeklarowałam, że 8 zupełnie nie mogę, a 7 jak najbardziej owszem:) Ale widzę, że jest sporo głosów za 8. Najwyżej innym razem może mi się uda do Was dołączyć:)
Aha, jak dla mnie, to tylko Katowice. Przez Mikołów mi pociąg zupełnie nie przejeżdża.
Użytkownik: anndzi 16.11.2007 00:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się już zdeklarowałam,... | krasnal
Wolałabym 7, ale 8 też może być:)
Użytkownik: misiak297 16.11.2007 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej będzie, jeśli s... | madame seneka
Chyba większość grupy jest za 8mym, to jest sobota i mimo tego że autobusy kursują rzadziej, raczej nie ma się pracy itp. Miejsce mi jest najzupełniej obojętne, choć przyznam, że bardzo chciałbym się poznać z Twoimi zasłonami w tygrysie wzory:)
Użytkownik: koko 16.11.2007 07:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba większość grupy jes... | misiak297
Postaram się być ósmego. Chyba, że coś wypali... ale może nie wypali...?

Zasłony w tygrysie wzory?!
Użytkownik: madame seneka 16.11.2007 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Postaram się być ósmego. ... | koko
No to ustalamy : 8 grudnia w Katowicach lub u mnie w Mikołowie. Nawet jeśli będzie nas mało, to i tak będzie fajnie. Zresztą - ja jestem nieśmiała i w większych zgromadzeniach czuję się jak spłoszona sarenka :-)

Zasłony mają rzeczywiście zwierzęcy wzór, ale przyglądam im się i.. . to jest raczej zebra, a nie tygrys :-)
Użytkownik: koko 16.11.2007 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: No to ustalamy : 8 grudni... | madame seneka
O, to, to właśnie, spłoszona sarenka!
Doskonale Cię rozumiem i sarenkowato czuję się już na myśl, że coponiektórzy już się znają a ja nie i przyjdę taka zalękniona na to spotkanie, z tym goździkiem... tfu, książką w ręce i co wtedy?
8.12 w Katowicach, trzeba jeszcze ustalić miejsce.
No i kto się w końcu wybiera?
Koko się wybiera.
Użytkownik: anndzi 16.11.2007 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to, to właśnie, spłosz... | koko
Hmm... ja do Mikołowa to raczej nie...:(
Użytkownik: misiak297 17.11.2007 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm... ja do Mikołowa to ... | anndzi
W Mikołowie zrobimy następne:) Teraz można w Kcach:)
Użytkownik: villena 17.11.2007 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to, to właśnie, spłosz... | koko
Ja się też wybieram :-) A znamy się przecież wszyscy, co za różnica czy osobiście czy "tylko" z biblionetkowych dyskusji.
Katowice mogą być, chociaż nie ustaję w nadziejach, że Mikołów też kiedyś wypali. Dla mnie to byłaby połowa drogi... Termin też w porządku; jako że to sobota godzina jest mi obojętna, dostosuję się. Miejsce - najlepiej gdzieś w okolicach dworca, pewnie sporo osób i tak najpierw na dworcu wyląduje.
Użytkownik: madame seneka 17.11.2007 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się też wybieram :-) A... | villena
Ach, jak wspaniale! Jednak się spotkamy! Dot59, czy Ty też będziesz? Podrzuciłabym Ci do przeczytania książkę (albo i dwie). No to Katowice, a następnym razem Mikołów :-) "W okolicach dworca" - to może na placu przed dworcem koło kiosku? Pozostaje wybrać godzinę - zaproponujcie coś. Naprawdę będziecie mieli w rękach książki? Bo znając siebie już widzę, jak zaczepiam wszystkich klientów kiosku, myśląc, że to Wy... :-)
Użytkownik: misiak297 17.11.2007 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, jak wspaniale! Jedna... | madame seneka
Anndzi zna taką fajną knajpkę, która idealnie nada się na spotkanie. A spokojnie madame z tą godziną, mamy jeszcze mnóstwo czasu.
ps. Co do Twoich zasłon przeszły chyba całą ewolucję:) Od hipotetycznych granatowych, przez tygryski, a teraz mamy zebrę:)
Użytkownik: madame seneka 17.11.2007 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Anndzi zna taką fajną kna... | misiak297
Chyba zrobię tym zasłonom zdjęcie i przyniosę na spotkanie :-), bo już sama nie wiem co to za zwierz :-)
Pozostaje mi tylko powiedzieć : Do miłego zobaczenia :-)
Użytkownik: koko 18.11.2007 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba zrobię tym zasłonom... | madame seneka
Madame seneko! Nie chcę siać defetyzmu i zwątpienia, ale na placu przed dworcem są dwa albo i trzy kioski. Dwa obok siebie, a drugi troszkę dalej, koło schodów na estakadę. Któryż, ach, któryż miałaś zatem na myśli?
Książka w dłoni koniecznie. Bo jak was poznam?
Zdjęcie możesz przynieść, roztrzygniemy ko-mi-syj-nie co to za zwierz :) Może chochoń?
Użytkownik: krasnal 18.11.2007 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Madame seneko! Nie chcę s... | koko
Jeśli już, to hohoń:) Ja w każdym razie znam jednego Hohonia i nic mi nie wiadomo o tym, żeby był portretowany i uwieczniony na jakichś zasłonach;)
Użytkownik: misiak297 18.11.2007 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Madame seneko! Nie chcę s... | koko
Koko!! Nie pod kioskiem tylko pod żabą! To taka fontanna na Stawowej przy dworcu:) A tym bardziej jest to kuszące, że vis a vis jest ogromna księgarnia!!:D
Użytkownik: madame seneka 18.11.2007 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Koko!! Nie pod kioskiem t... | misiak297
No tak - zupełnie zapomniałam, że wszyscy zawsze umawiają się koło tej żaby! Jeśli będzie zimno, to Misiak ma rację - będziemy krążyć po Matrasie i spoglądać nie tylko na książki, ale też na klientów (bo może któryś z nich będzie Biblionetkowiczem :-). Żaba ma tylko jeden mankament - straszne tłumy tam przepływają, a ja mam alergię na tłumy. Ale dla Was wszystko - będę obok tej żaby z książką :-) Za trzy tygodnie :-)
Użytkownik: koko 19.11.2007 09:39 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak - zupełnie zapomni... | madame seneka
Proszę, proszę, proszę! Nie umawiajmy się W KSIĘGARNI! Tam raczej większość ma książkę w ręce... To już lepsze te tłumy przy Żabie.
A może przygotuję sobie transparent, jak na lotnisku, z napisem "tu koko!" :))

Już widzę te miny przechodniów... wyobrażacie to sobie?
Transparent z napisem "tu misiak!" też byłby dobry :)
Użytkownik: madame seneka 20.11.2007 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, proszę, proszę! N... | koko
Koko! Rozczulasz mnie! Masz fantastyczne poczucie humoru! Już się nie mogę doczekać, kiedy Cię poznam :-) Zajrzałam do Twojego schowka, ale... nie poszukujesz żadnej książki! NAPRAWDĘ?! Serdeczności
Użytkownik: koko 27.11.2007 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Koko! Rozczulasz mnie! Ma... | madame seneka
Och, Seneko (tak krócej mi do Ciebie mówić i niech tak pozostanie)! Mój schowek jest w Trakcie Realizacji. Na razie wpisuję to, co mam w biblioteczce domowej, do poszukiwanych dojdę kiedyś... może...
Jestem bardzo zaganianą, zapracowaną, zajętą młodą damą (hi, hi, to się okaże na spotkaniu, jak bardzo młodą, bo że damą, to nie ulega watpliwościom :)) i chronicznie brakuje mi czasu na rozmaite przyjemności. Kiedy mam do wyboru: poczytać chwilę lub popracować nad schowkiem, zgadnij, co wybieram? No właśnie. Spis książek, które chcę przeczytać mam w niebieskim notesiku. Mogę Ci go na spotkaniu pokazać, jeśli chcesz, skoro mój pusty schowek Cię zasmuca :)
Ja mam po prostu Inny Schowek, wiesz?
Pozdrawiam Cię serdecznie, Seneko! Dzięki za cieplutkie słowa.
Użytkownik: koko 27.11.2007 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, Seneko (tak krócej m... | koko
Seneko, zajrzałam do Twojej czytatki! Jesteś mi pokrewną duszą, wiesz? Bo: 1) lubisz notować w zeszytach; 2) też wpisujesz "do przeczytania" wszystkie książki, których recenzja Cię ujmie; 3) bolejesz, że nie dasz rady uwinąć się w ciągu zycia z przeczytaniem wszystkiego, co ważne (to chyba akurat wszystkich w bnetce dotyka) oraz 4) kochasz Pragę...
W Pradze, przy Malostranskiej, kupiłam cudną zakładkę do książek: rzemyk z zawiązanymi ołowianymi misiem na jednym końcu i konikiem na biegunach na drugim. Nie umiem założyć książki czymś innym.
Pogadamy o Pradze 8.12?
Użytkownik: madame seneka 27.11.2007 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Seneko, zajrzałam do Twoj... | koko
Ale ze mnie gapa! Dopiero teraz przeczytałam, co napisałaś! Pokrewna dusza, która jest w Biblionetce, chce rozmawiać o Pradze i mieszka gdzieś blisko mnie?! Czy to nie za dużo szczęścia? Czekam na tego 8 grudnia niecierpliwie i pozdrawiam ciepło! :-)
Użytkownik: Marylek 20.11.2007 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Koko!! Nie pod kioskiem t... | misiak297
Misiak! Może jednak dam radę 8? Nie jestem pewna, ale sie postaram. Na razie tak na 50%. :-)
Użytkownik: Jean89 20.11.2007 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiak! Może jednak dam r... | Marylek
Musisz dać radę Marylku :) Nie może zabraknąć mojego ulubionego szofera :D
Użytkownik: Marylek 20.11.2007 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Musisz dać radę Marylku :... | Jean89
Hi, hi, przywiozłabym Ci plakat z piesami :-p
Użytkownik: Jean89 20.11.2007 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, przywiozłabym Ci ... | Marylek
No właśnie! No to musisz być, teraz już się nie wywiniesz :D
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.12.2007 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, jak wspaniale! Jedna... | madame seneka
Wiesz co, na wszelki wypadek lepiej nie bierz dla mnie tych książek, bo ja na sto procent mogę wiedzieć dopiero pod koniec tygodnia czy dam radę przyjechać. Moja wina - wstępnie się nastawiłam na 23-go, a potem zapomniałam zajrzeć na ten wątek, i 8 był dla mnie w ogóle zaskoczeniem. 23 nawet mi pasował, bo pomyślałam że 24 wezmę urlop, namówię męża żebyśmy na święta do rodziny wyjechali dzień wcześniej, a z Jaworzna czy z Mysłowic podjechać, to już nie problem. A teraz synowi wisi wizyta u ortopedy, ale mu jeszcze nie wyznaczyli terminu, mąż 3x w tygodniu jeździ służbowo do Zabrza i ma po dziurki w nosie siedzenia za kierownicą, i popatrzył na mnie strasznym wzrokiem, jak usłyszał moje westchnienie na temat spotkania...
Użytkownik: Jean89 19.11.2007 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to, to właśnie, spłosz... | koko
Ja też chcę być. Tylko w Katowicach nie bywam raczej, więc nie wiem, czy trafię :> Ale postaram się :>
Użytkownik: villena 19.11.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też chcę być. Tylko w ... | Jean89
Trafisz, trafisz - jeśli faktycznie umawiamy się pod żabą to tam nie da się nie trafić. Zresztą w razie czego służę pomocą :-) A jeśli nie jesteś całkiem już zasypana książkami do przeczytania mogę Ci znowu parę pozycji z poszukiwanych podrzucić - zgadamy się jeszcze przed samym spotkaniem.
Użytkownik: Jean89 20.11.2007 16:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Trafisz, trafisz - jeśli ... | villena
No to miejmy nadzieję, że faktycznie trafię ;) A z książek na razie zrezygnowalam z pewnych względów, a mam cały stosik do przeczytania i łezka w oku się kręci za każdym razem, jak na niego spoglądam... Więc tym razem nic lepiej dla mnie nie zabieraj ;)
Użytkownik: koko 27.11.2007 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Hellou! Mam pytanie! Nie zaglądałam tu kilka dni i nie wiem, czy zapadły już jakieś wiążące decyzje odnośnie godziny Spotkania Przy Żabie? Uwiadomcie mnie, bo inaczej będę musiała rozbić przy w/w obóz koczowniczy.
Prześledziłam wątek pobieżnie (jestem w pracy, jakby co) i nie dostrzegłam, więc powiedzcie po prostu, wielkimi literami, jak krowie na rowie, co i jak. Tzn. kiedy i jak. Bardzo poproszę.
Użytkownik: misiak297 27.11.2007 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Hellou! Mam pytanie! Nie ... | koko
Koko spokojnie nie zapadły. Myślę, że między 12-14 ale to jest do ustalenia:) Będziemy się o to martwić w przyszłym tygodniu.
Użytkownik: Ayame 27.11.2007 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Ja przybędę bardzo chętnie, bo do Katowic mam bliziutko, ale urządzają mnie raczej godziny późniejsze niż wcześniejsze (czyli raczej 14 niż 12).
Użytkownik: misiak297 27.11.2007 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przybędę bardzo chętni... | Ayame
a właśnie! jeszcze jedna kwestia! Czy ktoś ma do wszystkich komórki? No bo gdyby ktoś się spóźnił coś komuś wypadło...
Użytkownik: madame seneka 27.11.2007 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: a właśnie! jeszcze jedna ... | misiak297
Na pewno nikt nie ma numerów komórek, drogi Misiaku, może wiec przesyłajmy je na maila - może być mój, lub, jak wolicie, kogoś innego (Jean, Marylka, villeny)?
Misiaku, jak to jest z Twoim schowkiem? Czy książki, które tam masz, chcesz mieć na własność, a tylko te, przy których jest adnotacja "wypożyczę" chcesz pożyczyć, czy jakoś inaczej? Ale ze mnie głuptas :-) Pytam, bo coś do pożyczenia chyba bym dla Ciebie miała :-)
Użytkownik: reniferze 02.12.2007 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno nikt nie ma nume... | madame seneka
Ten numer można na Twojego maila, madame :)? Ja mam komórkę marylkową, i wiem, że ktoś miał moją (na poprzednim spotkaniu w Katowicach byłam spóźniona chyba ze trzy godziny..), ale wolę na bieżąco się zaktualizować ;).
Użytkownik: villena 02.12.2007 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ten numer można na Twojeg... | reniferze
Ja miałam Twoją komórkę, ale przyznam się że gdzieś zapodziałam - w końcu kiedy to spotkanie było.... :-) A mojej komórki chyba nie ma nikt, więc też chętnie wyślę. Można, Madame?
Użytkownik: Marylek 03.12.2007 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ten numer można na Twojeg... | reniferze
Ja mam Twoja komórkę, ale nie wiem, czy nr jest aktualny. Mój jest ten sam w każdym razie. :-)
Użytkownik: reniferze 05.12.2007 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam Twoja komórkę, ale... | Marylek
Ten sam, ten sam, w końcu dopiero dwa lata zbieram się, żeby go zmienić ;).
Użytkownik: Marylek 05.12.2007 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ten sam, ten sam, w końcu... | reniferze
Reniferku, a przywieźć Ci "Mężczyznę, który pomylił swoją żonę z kapeluszem"?
Użytkownik: reniferze 06.12.2007 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Reniferku, a przywieźć Ci... | Marylek
Przywieźć, Marylku, bardzo proszę :).
Użytkownik: villena 05.12.2007 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ten sam, ten sam, w końcu... | reniferze
Też sobie pozwoliłam w Twoim schowku poszperać, mam "Cholonka", "Don Camilla" i "Śmierć pięknych saren". Przywozić wszystko? ;-)
Użytkownik: reniferze 06.12.2007 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Też sobie pozwoliłam w Tw... | villena
Przywozić, villeno, tylko aż mi głupio, bo co komuś zaglądam do schowka, to albo nic nie mam, albo nie pamiętam, w którym pudle mogłabym to znaleźć.. i nie mogę się odwdzięczyć :(.
Użytkownik: villena 06.12.2007 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Przywozić, villeno, tylko... | reniferze
Też w pudłach musisz szukać? I też nie pamiętasz gdzie co masz? Pocieszające, bo myślałam, że tylko ja taki system stosuję :-D
Użytkownik: koko 27.11.2007 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przybędę bardzo chętni... | Ayame
Ja także, z racji rozlicznych obowiązków domowych, wolałabym raczej później niż wcześniej. A i tak mam mgliste poczucie, że powinnam tego dnia oddać się poszukiwaniom prezentów podchoinkowych dla Bliskich-I-Znajomych...
Użytkownik: misiak297 27.11.2007 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja także, z racji rozlicz... | koko
Koko! No nie! To początek grudnia!:) Na tym etapie tylko zagląda się na wystawy, nawet nie patrząc na ceny:)
Użytkownik: koko 27.11.2007 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Koko! No nie! To początek... | misiak297
Pod koniec grudnia to ja mam inne ważne rzeczy na głowie, związane ze świętami. Lubię mieć już prezenty z głowy w połowie grudnia. Tzn. lubiałabym, bo chyba mi się to jeszcze nie udało :(
Użytkownik: madame seneka 27.11.2007 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Pod koniec grudnia to ja ... | koko
Droga Koko! Misiak ma rację - prezenty kup najlepiej już teraz, a na spotkaniu musisz być, bo Twoje wpisy tutaj rozbroiły mnie zupełnie i bardzo chcę Cię poznać :-)
Nie mogę uwierzyć, że to już tak niedługo! :-)
Użytkownik: koko 27.11.2007 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Koko! Misiak ma rac... | madame seneka
Seneko. Plan jest takowy: w najbliższy piątek udam się do świątyni handlu, żeby dokonać zakupów świątecznych, może nie uda mi się zakupić wszystkiego, ale jakaś część planowanych prezentów powinna już znaleźć się w mojej szafie; najbliższą sobotę poświęcę bliższej i dalszej rodzinie (zapowiada się mały zjazd rodzinny) a w następną sobotę skoro świt zerwę się z łóżeczka, skieruję najbliższy strumień na moją stajnię Augiasza, potem się ochędożę i radośnie pojadę do Katowic, aby wedle Żaby, cokolwiek zdenerwowana, wypatrywać dziwnych ludzi z książkami w dłoniach...
Jak tylko kolega Misiak poda jakąś godzinę.

Apeluję do Losu, coby mi tego planu nie zmieniał, nie polepszał, nie pogarszał, nie udaremniał.
Howgh!
Użytkownik: madame seneka 27.11.2007 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Seneko. Plan jest takowy:... | koko
"...wypatrywać dziwnych ludzi z książkami w dłoniach..." - to jest cudowna wizja! :-)
Kolega Misiak w przyszłym tygodniu na pewno zaproponuje godzinę. A apel do Losu popieram w całej rozciągłości - zarówno pod adresem Twojej szanownej osoby, jak i mojej skromnej, ale także kolegi Misiaka i wszystkich pozostałych koleżanek! :-)
Użytkownik: koko 28.11.2007 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: "...wypatrywać dziwn... | madame seneka
Tak, tak. Ja już oznajmiłam Rodzinie, że się wybieram, co zostało przyjęte ze zdumieniem, no bo jakżesz się spotykać z nieznanymi ludźmi? O czym to gadać? Powiedziałam, że lubię ich (tych nieznanych ludzi, którzy troszkę są mi znani, choć nie wiem jeszcze, jak wyglądają), tupnęłam i powiedziałam, że pojadę i już.
Wobec takiej determinacji Rodzina zamilkła.
Użytkownik: Czajka 28.11.2007 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak. Ja już oznajmił... | koko
Każda rodzina ma z reakcjami tak samo. Najlepiej w rozmowach używać imion, nie nicków, to rodzinę oswaja. :)
Użytkownik: koko 28.11.2007 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Każda rodzina ma z reakcj... | Czajka
Rodzina chyba ma problem zrozumieć, że jakiś jej członek ma kawałeczek swojego świata, który Rodzinie nie jest dostępny...
A póki co używać imion nie mogę, bo Misiak to Misiak, a Seneka to Seneka! Zmieni się to pewnie 8.12, ale dla mnie Misiak pozostanie Misiakiem.
Użytkownik: Kalakirya 01.12.2007 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Rodzina chyba ma problem ... | koko
Ja mam numer do Misiaka :) więc jak się spóźnie to napiszę do niego. Nie śledziłam jakiś czas tego tematu. Rozumiem, że nie ma jeszcze ustalonej godziny? A czy miejsce posiedzenia bnetkowych ślązaków jest już znane?
Użytkownik: misiak297 01.12.2007 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam numer do Misiaka :... | Kalakirya
Tak godzina będzie ustalona w poniedziałek, a miejsce posiedzenia to "Kredens" (z polecenia Anndzi), ale miejsce spotkania ogólne to żaba:) Czekam Kalusiu:)
Użytkownik: jakozak 01.12.2007 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Każda rodzina ma z reakcj... | Czajka
Na szczęście niektóre rodziny takie nie są. Bogu dzięki. :-)
Użytkownik: Czajka 01.12.2007 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Na szczęście niektóre rod... | jakozak
Ty masz szczęście. A mój mąż już się powoli oswaja i godzi z sytuacją. :)
Użytkownik: Vemona 01.12.2007 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ty masz szczęście. A mój ... | Czajka
Mojemu jeszcze średnio to wychodzi, jak mu znikam na cały dzień, to minę ma niewyraźną i coś mamrocze o przesadzaniu. :-) A jeszcze nigdzie nie wyjeżdżałam, wszystkie spotkania na razie były na moim terenie. Przyzwyczajam stopniowo.
Użytkownik: koko 03.12.2007 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Mojemu jeszcze średnio to... | Vemona
Ja jako oswajanie stosuję jeszcze takie coś: przy Rodzinie opowiadam o bnetce, spotkaniach, pożyczaniu książek innym krewnym-i-znajomym i oni są zachwyceni ideą. Pytają, czy idę na takie spotkanie a ja odpowiadam entuzjastycznie, że idę. Co wtedy ma powiedzieć Rodzina?
Użytkownik: Vemona 03.12.2007 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jako oswajanie stosuję... | koko
Na razie przyzwyczaił się do kontaktów mailowych i pocztowych, oraz spotkań wieczornych, trzeba wykonać krok dalej. :-))
Użytkownik: koko 03.12.2007 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie przyzwyczaił się... | Vemona
He, he. Ja o spotkaniu ślązaków opowiadałam już długo - i nic. Dopiero niedawno zalęgło się w mężowskiej głowisi straszne przypuszczenie... spytał: ty chcesz iść na to spotkanie?! Powiedziałam z mocą, że tak. Dwa lub trzy tygodnie sugestii i aluzji...
Użytkownik: Vemona 04.12.2007 09:15 napisał(a):
Odpowiedź na: He, he. Ja o spotkaniu śl... | koko
No właśnie, trzeba zacząć podsuwać pomysł. :-)) Trochę czasu jest, więc może się oswoi z myślą.
Użytkownik: koko 04.12.2007 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie, trzeba zacząć... | Vemona
No i nie, żebym histeryzowała, ale jest już wtorek a my wciąż nie mamy godziny wyznaczonej...
Użytkownik: misiak297 04.12.2007 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Przepraszam Was bardzo, ale mnie na spotkaniu nie będzie. Sprawy rodzinne, o których nie chcę tutaj mówić. Ster dowodzący przejmuje Anndzi.
Użytkownik: koko 04.12.2007 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Was bardzo, a... | misiak297
Oj, jaka szkoda, Misiaku! Jestem, doprawdy, niepocieszona :((
Użytkownik: koko 04.12.2007 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Was bardzo, a... | misiak297
W takim razie, Anndzi, trzeba jakoś towarzystwo zagonić, ustalić godzinę, ustalić, kto przyjdzie...
Czy będzie Villena? Czy będzie Kalakirya? Madame Seneko! Nie odzywasz się! Marylek! Co z Tobą? Dot, Jean, Reniferze, możemy na was liczyć? Ludzieee, sobota już po-po-po-jutrze!
Użytkownik: villena 04.12.2007 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie, Anndzi, tr... | koko
Bez paniki proszę ;-) Do spotkania jeszcze trzy dni, to przecież szmat czasu :-)

Ja będę na pewno, ale godziny nie chcę wyznaczać. Jako że mam cały dzień wolny dopasuję się do potrzeb tych, którzy mają więcej zobowiązań. Koko, skoro nikt się nie kwapi do ustalania, to wpisz godzinę jaka Ci najbardziej pasuje i tyle :-) Chociaż tak sobie myślę, że na przykład 13 byłaby OK, jeszcze można by o jakąś otwartą księgarnię zahaczyć. A ja i tak przyjadę sobie trochę wcześniej i oblecę tanie książki i antykwariaty na dworcu. Już się zaczynam cieszyć :-) No i musisz mi napisać jeszcze, co Ci przywieźć z mojej Pratchettowej listy... A poza tym mam z Twojego schowka "Zabić drozda" i "Wybór Zofii", też przywiozę.
Użytkownik: koko 05.12.2007 08:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez paniki proszę ;-) Do ... | villena
Villena, dzięki za dobrą wolę. Z Pratchetta przeczytałam "Kolor magii", "Blask fantastyczny" i "Równoumagicznienie". Mam jeszcze na półce "Eryka" i - chyba - "Mort". Po pierwszych dwóch-trzech tomach podobno nie trzeba już czytać po kolei? Jeżeli tak, to chętnie pożyczę cokolwiek masz, tylko, że czytanie dość wolno mi idzie, uprzedzam lojalnie. Za dużo obowiązków, za mało czasu. Za "Zabić drozda" i "Wybór Zofii" dziękuję już teraz.
Dla mnie godzina spotkania lepsza byłaby późniejsza, bliżej 14 a moze nawet 15, ale troszeczkę elastyczna mogę być.
Użytkownik: villena 05.12.2007 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Villena, dzięki za dobrą ... | koko
No to 14, dla mnie to naprawdę nie ma większego znaczenia :-)
Hej, reszto chętnych na śląskie spotkanie, komu pasuje godzina 14? Mam nadzieję, że nie będziemy jak te sierotki we dwie z Koko :-)
Użytkownik: koko 05.12.2007 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: No to 14, dla mnie to nap... | villena
Madame Seneka przysięgała, że będzie! Bardzo by mi zależało, żeby się zjawiła, bo mamy pogadać o Pradze. Więc jakby co to będziemy we trzy. No i powinna być Anndzi, skoro po Misiaku przejęła dowodzenie. Jakoś tak niezauważenie przejęła, bo jeszcze się publicznie nie zdeklarowała.
Hejka, Anndzi, a gdzie Ty?
Użytkownik: Marylek 05.12.2007 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Madame Seneka przysięgała... | koko
Ja będę na 98 % :-P
Godz. 14 jest wielce OK.
To gdzie o tej 14? Przy żabie naprzeciwko dworca?
Użytkownik: Jean89 05.12.2007 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie, Anndzi, tr... | koko
Na chwilę obecną planuję być na spotkaniu obecna :) A 14 może być, wolałabym nie później niż o 14 ;)
Użytkownik: Marylek 05.12.2007 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Na chwilę obecną planuję ... | Jean89
Przyjedź, przyjedź. Pojedziemy potem razem do Piekar, hi, hi. Na 98% w każdym razie.
Użytkownik: Jean89 06.12.2007 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyjedź, przyjedź. Pojed... | Marylek
I to się nazywa mieć dobry argument :D

A te Twoje książki przywieźć Ci? Bo ja nie przeczytałam jeszcze nic i nie wiem, kiedy przeczytam, więc może lepiej oddam...
Użytkownik: Marylek 06.12.2007 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: I to się nazywa mieć dobr... | Jean89
No co ty, chyba żartujesz! Nie przywoź, zostaw sobie i Mamie. Oddasz w przyszłym roku, masz na to 12 miesięcy, OK? ;-)
Użytkownik: Jean89 06.12.2007 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: No co ty, chyba żartujesz... | Marylek
Dziekuję, bo pożyczyłaś mi takie skarby, na których widok po prostu oczy same się rwą do czytania. A mama przeczytała, więc "Przeminęło z wiatrem" przywiozę na pewno :)
Użytkownik: Marylek 06.12.2007 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziekuję, bo pożyczyłaś m... | Jean89
Wiesz, kolejki do tego "Przeminęło..." nie ma. Tak że jeśli chcesz to też przeczytać, to zostaw sobie. To jest taka lektura troche odprężająca, bo łatwo się czyta, ale też bardzo wciągająca więc jeśli masz coś pilnego, w stylu trzy sprawdziany na przyszły tydzień, to lepiej nawet nie zaczynaj, bo... Coś za coś, po prostu.
Użytkownik: Marylek 05.12.2007 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie, Anndzi, tr... | koko
Koko, a chcesz te 3 księgi Nomów? Bo mam. Mogę podrzucic, cienkie są. I nie pali się z oddawaniem.
Użytkownik: villena 04.12.2007 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Was bardzo, a... | misiak297
Też mi przykro :-( Pociesza mnie jedynie myśl, że to pewnie nie ostatnie śląskie spotkanie.
Użytkownik: Marylek 05.12.2007 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Was bardzo, a... | misiak297
Och Misiaku! Jaka szkoda :-((
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 05.12.2007 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Ja na razie, powiedzmy, na jakieś 60%. A tak na ile czasu się przygotować, bo musiałabym sprawdzić, kiedy i czym mogę wrócić?
Użytkownik: Marylek 05.12.2007 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja na razie, powiedzmy, n... | dot59Opiekun BiblioNETki
O, dot, świetnie by było!
Może latem, jak będzie ciepło, dałoby się ściągnąć ludzi do Wisły? A na razie - kierunek Katowice :-)
Użytkownik: koko 05.12.2007 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: O, dot, świetnie by było!... | Marylek
Marylku! Nomów chętnie bym pożyczyła, ale to z całą pewnością na dłuższy czas, bo będę czytać ja i pewnie moje dzieciątko, które teraz zachwyca się drugim tomem Winnetou. A pod choinką znajdzie, oj, znajdzie... Więc jeżeli możesz spokojnie na czas dłuższy stracić Nomów z oczu, to ja poproszę, wdzięczną będę.
I, Dot, poproszę o więcej procent, 60 to stanowczo za mało. Słabą gwarancję daje.
Tak więc, Katowice, 14.00, przy Żabie na ulicy Stawowej, naprzeciwko dworca.
Czy zacieracie już rączyny?
Bo ja zacieram.
Użytkownik: koko 05.12.2007 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylku! Nomów chętnie by... | koko
Troszkę się denerwuję, że Seneka milczy uparcie...
Czy aby nie zachorzała?
A może jest w delegacji?
Bo przecież na pewno nie zapomniała!
Użytkownik: koko 06.12.2007 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Troszkę się denerwuję, że... | koko
Marylku, widzę, że szukasz Domu duchów, mam Ci przywieźć na spotkanie? Mam też dwie inne pozycje Allende, Portret w sepii i Córka fortuny. Mogę pożyczyć!
Użytkownik: Marylek 06.12.2007 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylku, widzę, że szukas... | koko
Jeśli możesz, to bardzo chętnie. Ale ja tego szybko nie przeczytam więc tylko, jeśli zaoferujesz długi termin. Nawet do pół roku (choć niekoniecznie aż tak). :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.12.2007 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Troszkę się denerwuję, że... | koko
Dojście do netu jej siadło. Wysłałam jej smsa z godziną. Ma być.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.12.2007 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylku! Nomów chętnie by... | koko
Zacieram. Tym bardziej, że szansa wzrosła do ok.80%. Na razie małżonek się zastanawia, czy lepiej puścić mnie samą autobusem i mieć praktycznie cały dzień dla siebie, czy może jednak mieć coś do załatwienia na Śląsku i zabrać się ze mną (nie, na spotkanie to nie, chociaż on też jest co nieco czytający, ale nietowarzyski).
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.12.2007 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: O, dot, świetnie by było!... | Marylek
No, Wisła jest całkiem niezłym miejscem, Ustroń zresztą też. Tylko latem turystów w pierony, nie ma gdzie auta zaparkować i trudno znaleźć miejsce do spokojnego posiedzenia i pogadania. Lepiej wiosną, jak już śniegi stopnieją, a jeszcze nie ma sezonu urlopowego, np. w maju.
Użytkownik: Kalakirya 06.12.2007 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
A czy będą w ogóle bnetkowicze płci męskiej? Misiak nie da rady. Czyżby same kobity pojawiły się na śląskim spotkaniu?
Użytkownik: koko 06.12.2007 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy będą w ogóle bnetko... | Kalakirya
Wychodzi na to, że same kobity... Ciekawe, jaka będzie średnia wieku, hi, hi...
Marylek, masz jeszcze tylko jutro i trochę pojutrzowego przedpołudnia, kiedy być może tu zerknę, żeby się określić co do Domu duchów!
Dot, wzrost procentu pewności idzie Ci nadzwyczaj dobrze. Trzymaj tak dalej!
Użytkownik: koko 06.12.2007 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Wychodzi na to, że same k... | koko
... a może Misiak nie chciał zostać sam z babami?...
Użytkownik: reniferze 06.12.2007 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: ... a może Misiak nie chc... | koko
Spłoszył się, chłopak?.. ale w babach siła, poradzimy sobie same :).
Użytkownik: Marylek 06.12.2007 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy będą w ogóle bnetko... | Kalakirya
Kobity sa OK.
Chcesz może "Lolitę"? Mogę pożyczyć.
Użytkownik: koko 07.12.2007 07:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobity sa OK. Chcesz moż... | Marylek
Nie wiem, Marylku, do kogo pisałaś o Lolicie. Jeżeli do mnie, to śpieszę donieść, że Lolita stoi u mnie na półce. Nie odpowiedziałaś mi natomiast w kwestii Domu duchów. Mam brać?
Użytkownik: Marylek 07.12.2007 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, Marylku, do kog... | koko
Ależ, odpowiedziałam. Bardzo proszę, jesli mogę długo trzymać. Pisałam, że nawet hmmm, do czerwca? Choc może nie az tak przesadnie długo, ale nie moge dac gwarancji.
A o "Lolicie" było do Madame Seneki.
Użytkownik: jakozak 07.12.2007 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobity sa OK. Chcesz moż... | Marylek
Marylku, nie mogę inaczej, bo mi wracają maile do Ciebie. Przed chwilą wysłałam Ci wszystkie Twoje książki. Dziękuję ślicznie. :-)))
Użytkownik: Marylek 07.12.2007 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylku, nie mogę inaczej... | jakozak
Dzięki bardzo! Ale jestes szybka :-)
Jak ja Ci wysyłam maila na gmail.com, to też mi wracają :-(
Podam ci innego mojego maila, na gazecie, spróbuję wysłać na Twoje konto na onecie.
A ja mogę dopiero po Nowym Roku Ci wysłać? Mam obstrukcję czytelniczą :-(
Użytkownik: jakozak 07.12.2007 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki bardzo! Ale jestes... | Marylek
Wszechno możesz. :-)))
Użytkownik: eliot 06.12.2007 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Zgłaszam, że też będę.
Użytkownik: Jean89 06.12.2007 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgłaszam, że też będę. | eliot
Świetnie! Ja bardzo sie cieszę :)
Użytkownik: reniferze 06.12.2007 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie! Ja bardzo sie c... | Jean89
Zapowiada się prawdziwa inwazja kobiet na Katowice :).
Użytkownik: Kalakirya 06.12.2007 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapowiada się prawdziwa i... | reniferze
Kobity szykujcie się na spotkanie z Kalutkowymi kartkami świątecznymi :) Jeśli chcecie kupić dla kogoś bliskiego kartkę ręcznie robioną, jedyną w soim rodzaju to weźcie ze sobą pieniążki :) Kartki są w cenach 3, 4, 5, 6, 10 zl :) A zresztą dajcie znać czy któraś chce kupić bo nie będę brała bez potrzeby. Ot taka mała reklama ;)
Użytkownik: koko 07.12.2007 07:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobity szykujcie się na s... | Kalakirya
Kalutko, myślę, że karteczka świąteczna to rzecz niewielka i nieciężka, więc kilka możesz śmiało wziąć. Na pewno ktoś się skusi. Np. ja.
Użytkownik: Kalakirya 07.12.2007 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kalutko, myślę, że kartec... | koko
Sęk w tym, że ja te karteczki mam w segregatorze :P jako taki katalog zrobiony - po dwie w koszulce z jednej i drugiej strony, razem to wszystko trochę waży :) ale wezmę je. A swoją drogą na którą się umawiamy? Nie wiem czy przeoczyłam godzinę czy w ogóle nie była ustalona jeszcze. No i podajcie jakieś numery telefonów najlepiej na mojego maila: KalakiryaKala@interia.pl
Użytkownik: koko 07.12.2007 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Sęk w tym, że ja te karte... | Kalakirya
Godzina miała być 14,00, ale na ile to pewne? A pisząc tak w środku wątku nie mam pewności, że ktoś w ogóle dojrzy nasze wątpliwości :( i rozwieje je.
Użytkownik: eliot 06.12.2007 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgłaszam, że też będę. | eliot
Przyjedziemy pociągiem razem z mafią :)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 07.12.2007 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyjedziemy pociągiem ra... | eliot
Zgadza się. :)
Użytkownik: koko 07.12.2007 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
ZAPYTOWYWUJĘ - czy spotykamy się o 14.00??!!
Użytkownik: Kalakirya 07.12.2007 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: ZAPYTOWYWUJĘ - czy spotyk... | koko
Mnie by pasowała raczej godzina 16. Może niech każdy wypisze ostatecznie jak mu pasuje, kto w ogóle może być a kto nie.
Użytkownik: reniferze 07.12.2007 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: ZAPYTOWYWUJĘ - czy spotyk... | koko
O 14 koło żaby na ulicy Stawowej będę stała - i mokła, tak mi intuicja podpowiada :).
Użytkownik: Marylek 07.12.2007 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: O 14 koło żaby na ulicy S... | reniferze
Wezmę parasol - schowamy się ;-)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 07.12.2007 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: O 14 koło żaby na ulicy S... | reniferze
Podejrzewam, że dotrzemy z eliot na 14. :)
Użytkownik: villena 07.12.2007 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: ZAPYTOWYWUJĘ - czy spotyk... | koko
Ja też będę o 14 przy żabie, obładowana książkami :-) Nie zmieniajmy już godziny, bo tylko zamieszanie zrobimy.
Użytkownik: Jean89 07.12.2007 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: ZAPYTOWYWUJĘ - czy spotyk... | koko
Będę o 14.00, ewentualnie kilka minut po. Czekajcie na mnie! :>
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 07.12.2007 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Jestem na 99% (ten 1% to na wypadek gdyby komunikacja nawaliła). O 14 i tak też poinformowałam Madame Senekę.
Użytkownik: koko 07.12.2007 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem na 99% (ten 1% to ... | dot59Opiekun BiblioNETki
To ja też się zjawię wedle Żaby w okolicach 14.00. Kalakirya, masz do kogoś telefon, żeby namierzyć nas, gdzie się podziewamy o 16.00?
Użytkownik: Kalakirya 07.12.2007 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też się zjawię wedl... | koko
No właśnie nie. Proszę, prześlijcie mi swoje numery telefonów na pocztę - KalakiryaKala@interia.pl Gdybym się spóźniła to zadzwonię do kogoś :) i dacie mi cynk gdzie jesteście. A właśnie - w jakie miejsce planujecie się udać? Gdzieś dalej, czy blisko centrum? Jakiś konkretny bar/pub?
Użytkownik: koko 07.12.2007 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie nie. Proszę, p... | Kalakirya
Było mówione w wątku, że przycumujemy w "Kredensie" - gdziekolwiek to jest, mam nadzieję, że mnie tam doprowadzą. Zaraz wyślę Ci maila z moim telefonem, żeby Cię poratować, gdybyś się jednak spóźniła, tachając ciężkie portfolio z karteczkami świątecznymi...
Użytkownik: koko 08.12.2007 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Było mówione w wątku, że ... | koko
No, dziewczyny, jeszcze tylko połknę kanapkę i się zbieram! Zróbcie tylko coś, żebym was odnalazła! Bo jam taka nieśmiała...
Użytkownik: jakozak 08.12.2007 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Już po spotkaniu.
Po moim spotkaniu katowickim. Dziewczyny jeszcze się bawią. Ja nie mogłam, bo ostatni autobus do mojego "miasta" mam o 18.07. :-(
Było, jak zawsze świetnie. Stawiła się bardzo liczna grupa - w mojej historii spotkań najliczniejsza. W sumie 11 osób płci żeńskiej.
Od mojej lewej przy stole w fantastycznej kawiarni tylko dla kobiet (a panowie owszem, ale w perukach z warkoczami, które wiszą na wieszaku przy wejściu - hihihi) były:
- Nesca, która owąż knajpę wymyśliła,a która obiecała, że już się ujawni,
- Marylek w nowej oszałamiającej fryzurze,
- Dot59 taka wspaniale góralska,
- Madame Seneka z foczką bliźniaczką,
- wierna kochana Jean89,
- wreszcie moja Koko, z którą idziemy w Himalaje,
- Villena, która rozczuliła mnie spontanicznym powitaniem,
- przemiła Reniferze bez warkoczy, która nic nie ryzykuje,
- Eliot, która mnie zadziwiła, że nie jest starszym łysym facetem w okularach,
- Mafia, o którą musimy se dbać, bo ma ciocię z ośrodkiem wczasowym koło Limanowej,
- i wygłupiająca się nieustannie i nieuleczalnie Jakozak.

Na sam początek dobra wiadomość: nie będę Was dręczyć moimi zdjęciami, bo aparat był uprzejmy odmówić współpracę po pierwszym zdjęciu. Buuuuuuuuuuuuuu. :-(

Maskotką spotkaniową była tym razem.. . hihihi.... świeczka. O tajemniczym kształcie misiaczka. Każda dziewczyna dostała świeczkę - misiaczka, a Misiak nie dostał misiaczka, bo nie spotkał się z nami. Świeczka Misiaka została spalona komisyjnie na stole. Brzydko się paliła, wstrętnie...

Nie mogę przestać myśleć, jak Misiak by pięknie wyglądał w peruczce z warkoczami...

Dziewczyny, było świetnie. Dziękuję Wam.

A Wy opiszcie, jakie to przewrotne potrawy jadłyśmy i piłyśmy. Wrażliwe Mamy - proszę odgonić od komputerów dzieci, bo będzie... dusno. :-)))


Użytkownik: Jean89 08.12.2007 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Już po spotkaniu. Po moi... | jakozak
Dziekuję za spotkanie. Jesteście wspaniałymi osobami i przyjemne się Was słucha :) Jolu, nie nazywaj mnie Jean89, proszęęę :D Jestem zadeklarowaną przeciwniczką loginów w nawiasach :>

Misie śliczne. Mój dołączył już do pieska Promyka z poprzedniego spotkania :)

Potrawy zaskakujące pod wieloma względami faktycznie :)
Użytkownik: jakozak 08.12.2007 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziekuję za spotkanie. Je... | Jean89
Już nie będę. :-))) Jean
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 08.12.2007 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Już po spotkaniu. Po moi... | jakozak
Bardzo się cieszę, że się wybrałam. :) Miło mi Was poznać osobiście.
A co do ośrodka, o którym pisze Jola, to wkleję link ośrodka do tematu o ogólnopolskim. Na spotkaniu już o nim wspominałam. :)
Użytkownik: reniferze 09.12.2007 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę, że się... | mafiaOpiekun BiblioNETki
A następnym razem my dwie spotkamy się na dworcu, żeby była okazja do tej mojej obiecanej pomocy ;).
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 09.12.2007 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: A następnym razem my dwie... | reniferze
Na pewno będzie. Jak tylko będę mogła dojechać na spotkanie. :)
Użytkownik: jakozak 08.12.2007 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Już po spotkaniu. Po moi... | jakozak
Zdjęcia opublikuje na swoim blogu Eliot. Inne zdjęcia - nie wiem. :-)
Idę czytać.
Użytkownik: Marylek 08.12.2007 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Już po spotkaniu. Po moi... | jakozak
Było super.
Świetnych 11 osób, wszystkie przemiłe i gadające o książkach, robótkach ręcznych, książkach, kotach i psach, książkach, ciuchach ze szczególnym uwzględnieniem futer i kożuchów, książkach, filmach, fizjologii, książkach, Biblionetce, dzieciach i facetach (z uwzględnieniem ich odmienności gatunkowej), książkach, naszej klasie, książkach...

Lokal oferował, między innymi, seks grupowy, sex on the beach, orgazm, truskawki pod pierzynka, czekoladę w złocie i wiele jeszcze specyałów, których wymyślnych nazw nie zapamietałam. Warto będzie tam wrócić i spróbowac znów ;-)

Madame Seneka ma padnięty twardy dysk i nadzieję, że uda się go naprawić bądź wymienić przed Świętami.
Prosiła, żeby wszystkich pozdrowić i przekazać różne stosowne wyrazy. Co też niniejszym czynię.
Madame Seneka jest piękna: biała, z wielkimki czarnymi oczami, czarnym nosem, białymi płetwami i ogonem! :-P

Dot59 zostawiła przez zapomnienie swojego misiaka - będzie przechowany przez Madame Senekę w Mikołowie, do następnego spotkania. Dot, nic nie ginie w przyrodzie, zabierzesz misia inną razą.

Jolu, chcesz "Kocie opowieści" Herriota?

Marylek jest baaardzo zadowolnięty ze spotkania i pozdrawia wszystkich uczestników wirtualnie, ale cieplutko. :-)
Użytkownik: villena 08.12.2007 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Było super. Świetnych 11... | Marylek
Mnie też bardzo było miło Was wszystkie zobaczyć, trochę pogadać, więcej posłuchać :-)
Dziękuję za świetne spotkanie i wracam do "Prawdy", którą napoczęłam już w autobusie (zalety długich podróży komunikacją miejską). Sądząc z tego jak szybko mnie wciągnęła, już niedługo dostaniesz ją Marylku z powrotem.
Użytkownik: Marylek 08.12.2007 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie też bardzo było miło... | villena
Twoja szybkość, Aniu, wywołuje we mnie wyrzuty na sumieniu :-(

Ja będę mieć obstrukcję czytelniczą do samych Świąt, a po Nowym Roku znów do końca stycznia.

Ale, swoją drogą, mówiłam, że "Prawda" jest świetna, nie? :-D
Użytkownik: villena 09.12.2007 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoja szybkość, Aniu, wyw... | Marylek
Wyrzutów nie miej :-) Ja się bardzo cieszę z tymczasowo uzyskanego pustego miejsca na moich książkowych półkach i już planuję czym je zapełnić. Co zrobię, jak mi wszyscy książki oddadzą? Poza tym Pratchetta czyta się jednak szybciej niż Cryptonomicon, więc nie spiesz sie absolutnie.
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyrzutów nie miej :-) Ja ... | villena
Kochana Villeno, zadaj sobie zatem trudu, postudiuj moją biblioteczkę w schowku i wybieraj. Wszystko, co mam jest do Twojej dyspozycji. :-)
Użytkownik: villena 12.12.2007 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Villeno, zadaj so... | jakozak
Przestudiowałam uważnie :-) Po pierwsze zauważyłam całkiem sporo książek które stoją u mnie na półkach :-) Po drugie, już Cię chciałam prosić o pożyczenie "Znaczy kapitana" ale byłam dziś w bibliotece i właśnie zaczynam czytać... Mogę jedynie podziękować za zwrócenie na niego uwagi, zapowiada się bardzo smakowicie.
Użytkownik: reniferze 09.12.2007 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoja szybkość, Aniu, wyw... | Marylek
To ja też podręczę Twoje sumienie, Marylku, bo właśnie przed chwilą skończyłam "Mężczyznę.." - najpóźniej w środę wróci do domowych pieleszy :).
Użytkownik: Marylek 09.12.2007 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też podręczę Twoje ... | reniferze
No ja nie mogę, nic tylko pozazdrośćić!
Ja przez weekend słowa nie przeczytałam - cały piatek w pracy do 20.15, sobota rano i cała niedziela - zaoczni.
A teraz też nie czytam tylko piszę testy dla firmy, 6 testów po 100 punktów. I najbliższe 2 tygodnie upłyną mi pod znakiem testów i pisania o nich sprawozdań! Klient tak sobie życzy. Ha!

Reniferze, mam jeszcze o podobnej tematyce "Płonący dom", gdybyś chciała, to powiedz, wyślę Ci. Choć może to za mało specjalistyczne, ale jak opuścisz pierwszą część, omawiajacą szczegóły anatomiczne, to potem jest mnóstwo ciekawych przykładów, takich przypadków klinicznych jak u Sacksa. To jest wydane przez Prószyńskiego w tej czarnej serii, bardzo ciekawe. Chcesz?
Płonący dom: Odkrywając tajemnice mózgu (Ingram Jay)
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoja szybkość, Aniu, wyw... | Marylek
Na wyrzuty był kiedyś Oxycort, a teraz to ja nie wiem...
Użytkownik: jakozak 09.12.2007 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Było super. Świetnych 11... | Marylek
Pewnie, że chcę, wszak jam nieuleczalnie zakochana w kotach, kotkach, kocurach i koteczkach. Pożycz, przeczytam, wygłaskam, oddam... :-)))

Jechałyśmy z Nescą jednym autobusem! Ona wysiadła na trzecim przystanku.

Ja chcę do Babiego Lata! Natychmiast!

A tak, w ogóle, to który to fryzjer? :-)))
Villena też miała coś podobnego na główce.
Użytkownik: reniferze 09.12.2007 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Już po spotkaniu. Po moi... | jakozak
Przy okazji: Misiak stracił też okazję do odebrania książek, które ofiarnie przywiozła mu madame seneka - zabrałam je ja i teraz nie oddam ;).
Użytkownik: carmaniola 09.12.2007 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Już po spotkaniu. Po moi... | jakozak
Jolu, zamiast fotek dajesz nam za to ciepłe sprawozdanie. :-) Przeczytałam z przyjemnością i lecę oglądać Wasze roześmiane zapewne buzie na fotkach! Dziękuję! :-)

PS. Czy nasz biblionetkowy Misiak odezwał się po tym spaleniu? Trochę to brzmi jak jakieś praktyki woo-doo!;p
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, zamiast fotek dajes... | carmaniola
Żyje, całkowicie usprawiedliwiony. :-)
Użytkownik: koko 09.12.2007 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Już tyle napisałyście!
A ja teraz zwlokłam zwłoki z łóżka i zaraz biegnę tu!
Spotkanie podobało misię nadzwyczajnie! Knajpeczka też! I, tak jak Jola, zastanawiam się, którą perukę wybrałby Misiak, gdyby był z nami.
Wszystkie jesteście bardzo fajniste, dziewczyny.
Fajniście gada się z wami, choć się was nie widziało nigdy w życiu.
Dziękuję wam, że przybyłyście, dziękuję Losowi, że nie zmokłyśmy stojąc u Żaby, ech, fajnie, fajnie było.
Marylku, zastanów się, czy to aby nie głupi pomysł z tą obstrukcją czytelniczą? No, przecież wiesz, że braknie życia na wszystkie książki, a dodać do tego obstrukcję... nie szkoda czasu na obstrukcję?
Wczoraj skończyłam Równoumagicznienie i zaczęłam Morta. Widzi mi się, że póki co, chyba najlepszy do tej pory.
Idę robić śniadanie. Pozdrawiam wszystkie. Senekę z czarnym, pięknym nosem szczególnie.
Użytkownik: jakozak 09.12.2007 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Już tyle napisałyście! A... | koko
Ta biało-czarna Seneka. Cudo. Oby tylko Eliot szybko zdjęcia zrobiła!
Szkoda, że nam Dot tak szybko uciekła. Była taka wspaniała. Chyba ją tam znienacka w tej koło wiśle odwiedzimy. Pod pretekstem oddania św....misia! Jej Pan mąż nie chciał pewnie wejść do nas w peruce. Pytałam mojego dzisiaj - też by nie wszedł:-(

Kto mi obiecał Murakamiego? Takiego z dziczy z ćpaniem? hihihi...

Użytkownik: koko 09.12.2007 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta biało-czarna Seneka. C... | jakozak
Jola, a jak dostaniesz i przeczytasz Murakamiego (chodzi mi o Norwegian Wood), to prześlesz go do mnie, jeśli posiadacz pozwoli??
Proszę, proszę...
Bo wiesz, zawsze to dziki, naćpany Azjata i chciałabym przekonać się, czy kultura japońska nie jest jednak zrozumiała dla Europejki...
Użytkownik: katiezzz 09.12.2007 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Jola, a jak dostaniesz i ... | koko
Przepraszam, że się wtrącam, ale często obserwuję wasze rozmowy (relacja ze spotkania - boska!), rzadko dodaję coś od siebie, ale chętnie aktywniej uczestniczyłabym w BNetkowym życiu i jeśli masz ochotę, to z przyjemnością Ci pożyczę "Norwegian Wood" :)
Użytkownik: koko 09.12.2007 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, że się wtrąc... | katiezzz
Znaczy się mówisz do mnie, tak? Bo Murakamiego chciała też Jola Jakozak.

Ale, ale! Dlaczego rzadko się odzywasz? Przecież my zapraszamy do naszych rozmów! Czuj się jak u siebie!
Użytkownik: katiezzz 09.12.2007 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Znaczy się mówisz do mnie... | koko
Tak, tak do Ciebie :) Ale mogłabyś Go później przesłać Joli, jeśli Jakozak również chciałaby przeczytać. Nie widzę żadnego problemu :)
Prześlij dane na maila, to jutro Ci wyślę. Koperta już naszykowana :)

A co do odzywania się rzadko... na razie obserwuję, czaję się trochę i nieśmiała jestem, ale pracuję nad sobą :)
Użytkownik: koko 10.12.2007 07:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak do Ciebie :) Ale... | katiezzz
W takim razie dziękuję. Jeżeli Jola zechce poczytać w następnej kolejności, poślę jej, za Twoim przyzwoleniem. Acha, trochę mi to czytanie zajmie czasu, gdyż za sprawą moich koleżanek z Biblionetki obrosłam ostatnio w ksiażki do czytania. Mam Pratchetta, w wielkiej obfitości, i "Zabić drozda" a w bibliotece miejsckiej pewnie mi już szykują upomnienie za "Żywoty cezarów"... coraz mniej pracuje tam pań, które pamiętają, że ja też bibliotekarz i stosują taryfę ulgową.
Użytkownik: katiezzz 10.12.2007 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie dziękuję. J... | koko
Wyślij, proszę, na mój adres e-mailowy (znajdziesz w moim profilu), swój korespondencyjny :)
A że czytanie zajmie trochę czasu, to mi wcale, ale to wcale nie przeszkadza, bo ja przeczytałam i na razie (nigdy nie mów nigdy :) ) nie zamierzam czytać ponownie. Zresztą u mnie również kilka stosików na półce się piętrzy ("Zabić drozda" też czeka :) ).
Użytkownik: koko 10.12.2007 10:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyślij, proszę, na mój ad... | katiezzz
Oczekuj mojego adresu popołudniową porą, bo aktualnie jestem w pracy a służbowy komp nie wpuszcza mnie na pocztę na wirtualnej polsce. Taki cham!
Dobrze, że nie muszę się spieszyć. To mogłoby mnie Stresować...
A z "Zabić drozda" możemy się umówić na jednoczesne czytanie i potem porównanie wrażeń :)
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie dziękuję. J... | koko
Może być i tak, bo ja mam coś do czytania. Zechce, zechce.
Witaj Katiezzz. Nie bój się nas, my wszystkie jesteśmy baaaaaaaaaaaaaaaardzo fajne dziewczyny. :-)))
Użytkownik: Marylek 09.12.2007 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jola, a jak dostaniesz i ... | koko
Och, koko, akurat ten narkotyk jest tak europejski, jak tylko można, mówilam Ci. :-)
A własciwie uniwersalny.
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jola, a jak dostaniesz i ... | koko
Jassssne, że prześlę! Adresik na maila, s'il vous plait. :-)))
Użytkownik: reniferze 09.12.2007 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta biało-czarna Seneka. C... | jakozak
Ja obiecywałam Murakamiego, ale nie "Norwegian Wóod", tylko "Na południe od granicy.." - i już jutro miał jechać, Jolu, ale ja nie mam Twojego adresu! Nie wiem, jak mogło dojść do tak skandalicznego niedopatrzenia ;). Przyślij mi go na maila, to najpóźniej w czwartek dostaniesz książkę :).
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja obiecywałam Murakamieg... | reniferze
Proszę, proszę. Potop z Murakamiego! Cała przyjemność po mojej stronie. Już ślę adres!
Użytkownik: eliot 09.12.2007 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Dziękuję wam bardzo za niezapomniane spotkanie i zgodnie z obietnicą podaję link do zdjęć:

http://picasaweb.google.com/ella.stokrotka/Biblion​etka
Użytkownik: jakozak 09.12.2007 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję wam bardzo za ni... | eliot
No wspaniałe! Pozwolisz, że podam linka na swoim blogu, żeby był porządek? Mam tam wszystkie swoje spotkania i sporo osób tam zagląda.
Użytkownik: jakozak 09.12.2007 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No wspaniałe! Pozwolisz, ... | jakozak
Wiecie dziewczyny, że ta zaraza aparat działa?!
.....................
........................
...........................
Użytkownik: koko 09.12.2007 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiecie dziewczyny, że ta ... | jakozak
Och, Jola, to nic innego tylko Siła Nieczysta!
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, Jola, to nic innego ... | koko
Wredna siła nieczysta, która mi zrobiła dziurę w moim poukładanym blogu. A kysz!
Użytkownik: eliot 10.12.2007 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: No wspaniałe! Pozwolisz, ... | jakozak
Oczywiście nie mam nic przeciw temu. Liczę na resztę zdjęć, ponieważ jakoś siebie przeoczyłam uwieczniając nasze spotkanie ;)
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście nie mam nic pr... | eliot
Dziękuję Ci, dobra kobieto.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 09.12.2007 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Cudnie było, szkoda że krótko. W braku misiaka-świeczki zorientowałam się, kiedy go chciałam pokazać małżonkowi (który notabene na użytek domowy ma nicka... Misiak, ale nie kradzionego z Biblionetki - sami go zatwierdziliśmy ze ćwierć wieku temu), a jak się zorientowałam, to byłam pewna, że Madame Seneka mi go zabezpieczy. Małżonek, jak już dobrze zmarzł, byłby nawet chętny wejść do knajpki i posłuchać nas... do momentu, aż usłyszał, że musiałby się przybrać w twarzową peruczkę.
Za to, że mnie tak wcześnie porwał, ma piorunem obrobić te kilka zdjęć, które mi wyszły, tylko mi powiedzcie, jak je tu wkleić.
Użytkownik: Neska 09.12.2007 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudnie było, szkoda że kr... | dot59Opiekun BiblioNETki
Witam!
Obiecałam,że się odezwę i oto...
Dziękuje Wam wszystkim za miło spędzone popołudnie. Muszę się przyznać,że na spotkanie poszłam z taką pewną nieśmiałością - nie wiedziałam, jak mnie przyjmiecie do "rodziny czytelniczej", przecież ja Was tylko czytuję.
Ale przygarnęłyście mnie i z tego powodu bardzo się cieszę.
Jak dobrze, że miejsce, które wybrałam - spodobało się wszystkim. Hura!

Jolu - no to co dolegało aparatowi? Przecież baterie dostał nowe.
A jechałyśmy tylko 1 przystanek autobusowy - szkoda - pewno Cię zmyliły 2-ie pary świateł.


Pozdrawiam Was gorąco i do następnego spotkania.

P.S.Neska piszę przez "k" - to tak, żeby trochę się odróżnić od ulubionej kawy - he he. Misiak - świeczka stoi u mnie na b.widocznym miejscu - na telewizorze, tu przecież wszyscy domownicy spoglądają.
Użytkownik: koko 09.12.2007 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Obiecałam,że się ... | Neska
Neska, wreszcie dałaś głos!
Tak mi się tłucze po głowie, że coś od Ciebie chciałam, ale nie pamiętam co...
Wiek, moja pani, wiek...
Użytkownik: Neska 09.12.2007 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Neska, wreszcie dałaś gło... | koko
Oj sklerozo siło nieczysta.
Czy na pewno coś chciałaś ode mnie?
Użytkownik: koko 09.12.2007 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj sklerozo siło nieczyst... | Neska
A masz Murakamiego? Bo jakoś tak on mi chodzi po głowie...
Ale jak nie masz, to nic takiego, odezwałam się dziewczyna (spojrzeć proszę wyżej), która naćpanego i dzikiego Azjatę ma i chce użyczyć, dobra, poczciwa kobieta.
Użytkownik: reniferze 09.12.2007 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Neska, wreszcie dałaś gło... | koko
A ja od Ciebie chciałam Raduńską, zaraz odezwę się na maila :).
Użytkownik: koko 09.12.2007 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja od Ciebie chciałam R... | reniferze
Reniferku - pisz!
Użytkownik: Marylek 09.12.2007 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Obiecałam,że się ... | Neska
Neska, nareszcie! :-)
To teraz już będziesz tez pisać, nie tylko czytać, tak?
Użytkownik: Neska 10.12.2007 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Neska, nareszcie! :-) To... | Marylek
Marylek - widziałam Twoje koty są cudne.Jak mówiłam jednego mam "bengalskiego" zwie się Rysio, a ten drugi to dziewczynka Funia i wygląda tak samo jak twoje urwisy. A może są rodzeństwem, a my o tym nie wiemy? Jak się zwą?
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylek - widziałam Twoje... | Neska
Moje śliczności kocie, moje dwa szczęścia pomrukujące, kotulce przekochane! Ech, mam całkowitego fioła na ich punkcie.
Tak, moje są rodzeństwem: kocurek Pazurek i koteczka Łapeczka. Kocuruś Pazuruś i kotunia Łapunia. Kotusia Łapusia. Kocureczek Pazureczek. Jak widzisz, odbija mi, gdy mam o nich mówić.
Nazywają sie Pazurek i Łapka, w marcu przyszłego roku skończą 4 lata. Nie wychodzą.

A twoje w jakim są wieku?
Fajnie, że sa dwa, prawda? Mają swój świat i na pewno lepiej sie czują, niż gdyby miały żyć samotnie.
Wygłaskaj swoje ode mnie :-)
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Obiecałam,że się ... | Neska
Heh, hej. :-). Tak mi się miło z Tobą rozmawiało w autobusie, że nie patrzyłam na przystanki. :-). Do następnego! :-)
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudnie było, szkoda że kr... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tu nie wkleisz. Albo sobie założysz sama bloga i tam je wkleisz albo na przykład przyślij mi je na maila i ja je wkleję w mojego bloga i podam tu adres.
Mam nadzieję, że gdy się ponownie spotkamy, nie wpadniesz na chwilę, tylko dłużej zostaniesz? Męża zostaw w domu albo musi potrenować tę peruczkę. :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 10.12.2007 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu nie wkleisz. Albo sobi... | jakozak
A jak Verdiana wkleja, bo widzę, że zawsze po spotkaniach warszawskich zdjęcia są?
No ale jak się nie da, to zaraz wysyłam, bo bloga nie mam ani nic podobnego.
Użytkownik: jakozak 11.12.2007 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: A jak Verdiana wkleja, bo... | dot59Opiekun BiblioNETki
Verdiana jest jedną z osób, która ma większe od nas uprawnienia.:-))) Dot, ja już wkleiłam Twoje zdjęcia na mojego bloga. Oczywiście napisałam, że to Twoje i podziękowałam Ci za to.
Użytkownik: Akrim 09.12.2007 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
Dziewczyny, a może byście opisały te śliczne fotki, tzn. kto jest kto...:)) Bo rozpoznaję tylko Dorotkę - Madame Senekę, Jolę, Martynkę - Reniferze (dzięki zdjęciu na naszej-klasie:)) i Mafię, bo tylko pod jej fotką jest podpis :-)) Bardzo proszę :-) Możecie lecieć np. po fryzurze albo po kolorze sweterków ;)))
Użytkownik: koko 09.12.2007 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziewczyny, a może byście... | Akrim
Byłam w dwóch popielatych sweterkach, chyba jako jedyna, więc łatwo mnie odnaleźć :)
Użytkownik: reniferze 09.12.2007 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziewczyny, a może byście... | Akrim
Marylek w czarnym golfie z malinowym (chociaż na żywo był bardziej czerwony) sweterkiem na wierzchu, Jean w błękicie, Villena między mną i koko (w zieleniach), Neska w białym sweterku z kwiatami (między Jolą i Marylkiem).. a elliot się zakamuflowała za aparatem i nie ma jej w jej własnym albumie :).
Użytkownik: Jean89 09.12.2007 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylek w czarnym golfie ... | reniferze
"Jean w błękicie"... Jak to świetnie brzmi! :>
Użytkownik: Akrim 09.12.2007 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jean w błękicie&quo... | Jean89
Ślicznie! :-) I w ogóle wszystkie wyglądacie super! :)
A w czerni, obok Madame, to chyba Dot, prawda? :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 09.12.2007 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ślicznie! :-) I w ogóle w... | Akrim
Jam ci jest. Co prawda na radosne spotkanie należało się może ubrać bardziej wesoło, ale tak sobie pomyślałam, że ta czerń ujmie mi optycznie ze dwa kilogramy. Z jakim skutkiem, zaraz zobaczę, bo jak na razie nie udało mi się wejść na stronę z fotkami.
Użytkownik: Akrim 09.12.2007 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jam ci jest. Co prawda na... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jeśli to czerń sprawiła, że wyglądasz tak szczupło, to ja powinnam od dziś chodzić ubrana cała na biało! ;-)))
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jam ci jest. Co prawda na... | dot59Opiekun BiblioNETki
Byłaś taka wspaniała w tej czerni. Tak Ci charakter z Dot wyłaził. :-)))
Użytkownik: koko 09.12.2007 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jean w błękicie&quo... | Jean89
Tak romantycznie, prawda?
Użytkownik: Jean89 10.12.2007 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak romantycznie, prawda? | koko
Prawda :)
Użytkownik: Vemona 09.12.2007 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylek w czarnym golfie ... | reniferze
Dzięki za opis, teraz wiem, kogo widzę. :-) Uroczo wyglądałyście, widać, że się świetnie bawicie, aż mi się sam uśmiech szczerzy do monitora, kiedy na Was patrzę.
Użytkownik: Czajka 09.12.2007 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziewczyny, a może byście... | Akrim
Ale w ogóle gdzie są te fotki, bo zapomniałam adresu? :)
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 00:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale w ogóle gdzie są te f... | Czajka
Tu: http://picasaweb.google.com/ella.stokrotka/Biblion​etka
Klikasz "pokaz slajdów". :-)
Użytkownik: Czajka 10.12.2007 05:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu: http://picasaweb.goog... | Marylek
Dziękuję! Merylku, w pewnym momencie Ty najwyraźniej nawiązałaś kontakt z misiową cywilizacją świeczkową. :)))
Piękne zdjęcia, ale miałyście fajnie. Zawsze marzyłam, żeby pogadać o molach. ;)))
Użytkownik: koko 10.12.2007 08:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję! Merylku, w pewn... | Czajka
Bo mole są jak wróżki - całe ze srebrno-złotego pyłku...
:))
Ów pyłek tylko bardzo maże dłonie, kiedy takiego mola się klaśnie.
Użytkownik: Czajka 10.12.2007 05:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu: http://picasaweb.goog... | Marylek
Marylku! Dopiero wstałam i jeszcze słabo widzę klawiaturę, przepraszam. :)
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylku! Dopiero wstałam ... | Czajka
A za co Ty mnie, Czajko, przepraszasz, hę? ;-)
Użytkownik: koko 10.12.2007 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A za co Ty mnie, Czajko, ... | Marylek
Chyba za Merylka, zamiast Marylka, tak myślę... ale Merylek też bardzo ładnie! Nie chciałabyś, Marylku, zostać Merylkiem? Miałabyś wtedy nawias, byłabyś bardzo trendy!
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba za Merylka, zamiast... | koko
O, nawet tego nie zauważyłam! He, he, wstałam później niż Czajka, ale też słabo widzę klawiaturę widocznie :-P
OK, Merylek też może być, ale bez oficjalnej zmiany danych, bo jestem przeciwnikiem nawiasów. Nawias juz miałam, a nawet dwa, w czasach gdy nie przepraszałam Rodana ani nikogo innego. Teraz się staram go unikać.

Znalazłaś, koko, moje odpowiedzi dotyczące książek pani Allende? Dwa razy odpowiadałam, naprawdę!
Użytkownik: koko 10.12.2007 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: O, nawet tego nie zauważy... | Marylek
Znalazłam, zaiste, odpowiadałaś :(
Wstyd mi za moje trąbiostwo. Bo gdybym taką trabą nie była, mogłabyś już przełamać swoją obstrukcję i czytać teraz Dom duchów.
Myślę, że musimy szybko zorganizować jakieś spotkanie śląskie, Merylku. Żebym mogła się zrehabilitować.
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam, zaiste, odpowi... | koko
Obstrukcję przełamię za 2 tygodnie, nie wcześniej. Jestem w trakcie pisania testów, które potem trzeba będzie przeprowadzić, posprawdzać, napisać z nich raporty, a potem jeszcze opinię o każdym słuchaczu kursu z osobna. I wypełnić o nich ankiety na stronie internetowej. Tak sobie klient zażyczył na szybko.
A każdy test ma miec 100 punktów! Jak tylko wracam z pracy (bo w tej firmie to jest moja praca dodatkowa), to włączam kompa i usiłuję wymyslić nastepne ćwiczenie, i jeszcze jakieś, i tak upływają mi dni. Łeee... Jak się kładę, to juz nawet literek nie widzę. Mówię Ci, straszna kicha tak robić coś na wczoraj. I przed świętami muszę skończyć.
A potem będę mogła leżeć i czytać! :-))

A spotkanie jak najbardziej. A w ogóle co się odwlecze... ;-)
Użytkownik: koko 10.12.2007 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Obstrukcję przełamię za 2... | Marylek
Wiem ja, jak się robi coś na wczoraj. Mam tak co miesiąc w okolicy końca miesiąca-początku miesiąca. O końcu roku nie wspominając.
Do tego remont w domu... tony kurzu, smród szpachlówki... nie ma warunków do czytania, niestety.
Ale się nie poddaję!
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem ja, jak się robi coś... | koko
Tak, mam jedną koleżankę pracujacą w księgowości. Bywa, że w okolicach jakichś tam terminów wraca z pracy o 20!!! A zaczyna o 7 rano. Nie zazdroszczę, co miesiąc taki stres.
Też się nie poddaję, ale mi się samo zasypia :-(
Użytkownik: koko 10.12.2007 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, mam jedną koleżankę ... | Marylek
Mnie się samo zasypia po około dwóch stronach książki, którą usiłuję czytać w łóżku. Myślę sobie "tylko na moment przymknę zmęczone oczęta" i już. Wystarczy. Nawet książki nie wypuszczam z dłoni.
Wierzę jednak, że przyjdzie piękny czas starości, kiedy nie będę umiała spać i wtedy będę czytała. W odpowiednio grubaśnych okularach :)
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się samo zasypia po ... | koko
No, ja też tak próbuję. Przez to budzę się pognieciona i odgnieciona - książki nie są miękkie, co się dostrzega dopiero, jak się na nich troche pośpi... :-/
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Obstrukcję przełamię za 2... | Marylek
No widzisz, Marylku, jakiś Ty bezmyślniasty? Było przynieść te testy na spotkanie. Napisałybyśmy wspólnie takie, że mucha nie siada! Zaraz wymyślono by Oscara za testy albo innego Nobla. :-)))
Użytkownik: Anna 46 10.12.2007 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu: http://picasaweb.goog... | Marylek
Kliknęłam. Otworzyło mi się czarne tło, czerwone ramki prostokąta i podpis na dole: "Uśmiechnięta Mafia" - ani Mafii, ani uśmiechu, ani żadnej rzeczy, która jego jest. :-(
Użytkownik: koko 10.12.2007 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Kliknęłam. Otworzyło mi s... | Anna 46
Wczoraj mi się otwarło białe tło i nic. Dopiero za drugim razem ukazała się uśmiechnięta Mafia.
Mafia jest zawsze uśmiechnięta :)
Nie widziałam nie uśmiechniętej Mafii :)
Użytkownik: Anna 46 10.12.2007 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj mi się otwarło bi... | koko
Jest! Otworzyło się!
Dziewczyny, ale spotkanie i co za "enturaż". Armia miśków powalająca; oni tam tak każdemu na wejście dają?
Buźka! :-)
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest! Otworzyło się! Dz... | Anna 46
Nie, to niezawodna Jola zadbała o oprawę pamiatkową - miśkowo-około-świąteczną - naszego spotkania. :-)
Użytkownik: koko 10.12.2007 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest! Otworzyło się! Dz... | Anna 46
Miśki były od Joli!
A na wejście niektórzy dostają peruczki... Takie pomarańczowe, że jeju!
Użytkownik: Anna 46 10.12.2007 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Miśki były od Joli! A na... | koko
Jolu, gratuluję pomysłu z miśkami! Aparat lubi misie. :-)
Użytkownik: koko 10.12.2007 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, gratuluję pomysłu z... | Anna 46
Zwłaszcza płonące! Od środka, jak dynia w Halloween.
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
DZIEWCZYNY!!! CHODŹCIE TU KONIECZNIE I PILNIE!!!
[artykuł niedostępny]

Zdecydujcie, czy jedziecie na ogólnopolskie spotkanie do Tomaszowa Mazowieckiego. 9-11 maj 2007. A jeśli tak, to czy pokoje 4 osobowe po 30 od osoby za dobę, czy domki 10 osobowe po 20 zł. za dobę. Ważne!!!
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: DZIEWCZYNY!!! CHODŹCIE TU... | jakozak
Jolu, książki przyszły od Ciebie! Bardzo dziękuję. :-)
Użytkownik: jakozak 10.12.2007 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, książki przyszły od... | Marylek
Dzięki! Wracają mi maile wysyłane do Ciebie. Masz gadulca?
Użytkownik: Marylek 10.12.2007 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki! Wracają mi maile ... | jakozak
Mam. Zaraz Ci wyślę mailem na ten adres na tlenie. Bo na gmailu tez mi wracaja.
Jolu, ja Ci wysłałam jeszcze mój drugi adres, na @gazeta.pl, próbowałaś cos wysyłac na gazetę?
Użytkownik: jakozak 11.12.2007 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowicze ze Śląsk... | misiak297
To jest "mój" bnetkowy blog, na którym umieszczam zdjęcia ze spotkań, w których brałam udział. Przybyło 5 zdjęć od Dot. Zapraszam do obejrzenia
http://biblionetka.blogspot.com/
Użytkownik: madame seneka 14.12.2007 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest "mój" b... | jakozak
Moje Drogie!
Dzisiaj odzyskałam komputer i od razu rzuciłam się na Wasze relacje i zdjęcia!
Było tak fantastycznie, że niespokojnie wypatruję wiosny i kolejnego spotkania :-)
Cóż mogę dodać? Opisałyście wszystko tak pięknie ( Marylku, dziękuję, że wspomniałaś też o nieszczęsnej senece pozbawionej komputera :-)
Miś przeznaczony dla Dot ma się świetnie, podobnie jak foczka :-) Ja już teraz też - bo odzyskałam możliwość kontaktu z Wami, bez którego było mi bardzo smutno :-)
Ściskam Was mocno, dziękuję za piękny wieczór i - czekam na następny ;-)
Użytkownik: reniferze 15.12.2007 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje Drogie! Dzisiaj od... | madame seneka
Następnym razem nie będziemy siedziały przez kwadrans na dwóch końcach tego samego parapetu, każda pogrążona w w swojej książce ;).
Użytkownik: madame seneka 15.12.2007 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Następnym razem nie będzi... | reniferze
Na pewno nie! :-)
I mam nadzieję, że "następny raz" będzie wkrótce! :-)
Użytkownik: koko 16.12.2007 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje Drogie! Dzisiaj od... | madame seneka
Mam nadzieję, że będzie kolejne spotkanie na wiosnę, mam nadzieję!
Już mi Jola głowę zmyła, że na ogólnopolskie się nie wybieram, więc może w kolejnym śląskim mi przebaczy...
Użytkownik: koko 16.12.2007 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, że będzie k... | koko
Acha, mam jeszcze jeden postulat, a mianowicie, żeby następnym razem stół postawić w kwadrat, a nie w prostokąt. Ewentualnie okrągły stół mógłby być. Bo jak się siedzi u jednego końca prostokątnie połączonych stołów, to bardzo umyka to, co się dzieje u drugiego końca.
Kto jest przeciw?
Nie widzę.
Kto jest za?
Bardzo dobrze.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: