Dodany: 27.01.2013 13:24|Autor: nela_19

Bez happy endu


Nieczęsto zdarza się, żeby film nakręcony na podstawie książki był dla mnie (podkreślam - dla mnie lepszy od pierwowzoru literackiego. Może miał na to wpływ fakt, że powieść przeczytałam po obejrzeniu filmu. Ciekawsze wydawały mi się rozwiązania reżysera, scenarzysty odnośnie do fabuły, bohaterów, dialogów. Zakończenie książki - to jest chyba jedyny moment, który chciałabym, żeby został uwzględniony w filmie.

Historia opowiada o dwojgu młodych ludzi pochodzących z zupełnie różnych środowisk, którzy poznali się w czasie wakacji. Ich letni romans nie kończy się jednak z wraz z ostatnimi promieniami letniego słońca. Są deklaracje, obietnice, plany, ale czy dzielącą ich dużą odległość (w sensie dosłownym i przenośnym) uda im się pokonać? On lubi dobrą zabawę, kobiety; zdecydował się wstąpić do wojska, aby zmienić swoje życie. Poznaje Savannah, pochodzącą z dobrego domu, wykształconą i dobrą dla wszystkich młodą dziewczynę, pod której wpływem przechodzi metamorfozę. Pragnie związać z Nią swoje życie, ale z powodu pewnych wydarzeń jego plany zawisną na włosku. No i należałoby jeszcze wspomnieć o ojcu Johna - zamkniętym w sobie, oddającym się swojej pasji chorym człowieku. Jak zakończy się ta historia, nie zdradzę. Zachęcam wszystkich zainteresowanych do przeczytania powieści i obejrzenia filmu. Być może wielu osobom moja opinia wyda się bezpodstawna, jednak podkreślę to, co napisałam na początku - jest to moja subiektywna ocena.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 693
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: