"Mama dookoła świata" to zbiór barwnych opowieści, które pokazują, że matkom na całym świecie zależy na dobru swojego dziecka, mimo że drogi do osiągnięcia tego celu nie wszędzie są jednakowe.

Bohaterkami książki Ofelii Grzelińskiej są mamy pochodzące z różnych stron świata (większość z nich z Azji). Wszystkie w pewnym momencie swojego życia trafiły do Polski (niektóre np. poślubiły Polaków) i tutaj wychowują swoje dzieci. Z Grzelińską nie tylko dzielą się spostrzeżeniami dotyczącymi różnic w opiece nad ciężarną (a później niemowlęciem) w Polsce i w ich krajach rodzinnych, ale przede wszystkim opowiadają jej o tradycyjnych zachowaniach, obyczajach, które starają się kultywować także w Polsce. W rozmowach poruszane są również takie tematy, jak dieta karmiącej mamy i maluszka, udział ojców i rodziny w opiece nad dziećmi, a także "wychowawcze zabobony", czyli co wolno, a czego nie można robić, by nie zaszkodzić dziecku.

"Mama dookoła świata" to jednak coś więcej niż zbiór ciekawostek i anegdot - dzięki bohaterkom, które nierzadko dzielą się dość osobistymi informacjami (np. na temat swojej przeszłości) oraz szczerze mówią o tym, na ile czerpią z tradycji swoich rodzinnych stron, a na ile dostosowują się do realiów i zwyczajów polskich.

Świetnym uzupełnieniem każdego z dziesięciu rozdziałów są fotografie (część zdjęć pochodzi z prywatnych albumów). Dzięki temu opowieści matek zyskują na autentyczności, a one same wzbudzają jeszcze większą sympatię czytelników.

Ofelia Grzelińska jest rozmówczynią taktowną i obdarzoną empatią, w zasadzie oddaje głos swoim bohaterkom, ale też pyta o szczególnie interesujące dla siebie sprawy (jak np. dieta laktacyjna). Autorka jest także bohaterką ostatniego rozdziału, zebrała w nim swoje doświadczenia z Nowej Zelandii – tam urodziła córkę.

Polecam tę książkę nie tylko osobom zainteresowanym tematyką ciąży i opieki nad dziećmi, ale także wszystkim ciekawym świata, którzy po prostu lubią wiedzieć, jak to jest "gdzie indziej".