Dodany: 04.11.2007 09:05|Autor: Czajka

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Żar
Márai Sándor

Czekając na świt


- Czy znasz taką rewelacyjną książkę o przyjaźni, właśnie o niej mówili w radiu, krytycy, psychologowie, czytelnicy, wszyscy oczarowani? – późną nocą wyrwała mnie ze snu telefonem rozemocjonowana kuzynka.
- A jaki tytuł? – trochę jeszcze nieprzytomnie zapytałam dla formalności, przekonana, że skoro rewelacyjna, to na pewno znam.
- „Żar”
– Hm. Dziwne, bo nic mi się nie kojarzy.
– „A gyertyák csonkig égnek” – kuzynka podała mi oryginalny tytuł w nadziei, że mi to pomoże w przypominaniu. Nie bardzo pomogło.
- Nie słyszałam chyba, a kto to napisał?
- Sándor Márai.

Uniosłam się ambicją osoby prawie oczytanej, poddałam zachwytowi płynącemu cały czas ze słuchawki i, nie czekając nawet na świt, udałam się do sklepu w Internecie. Sklep nie pachniał papierem ani farbą drukarską, nie miał atmosfery księgarni, ale miał „Żar”. Ponieważ niezwykłym zbiegiem okoliczności za trzy miesiące i osiemnaście dni miały być moje urodziny, bez skrupułów złamałam zakaz książkowych wydatków i po kilku dniach wyjmowałam z koperty niedużą książeczkę w miękkich okładkach, napisaną przez wybitnego pisarza węgierskiego.

Kiedy zaczęłam ją czytać wczesnym rankiem, tam też zaczynał się dzień, właśnie fermentowało wino, posłaniec przyniósł Generałowi list, a razem z listem przeszłość.

Generał się urodził, wykarmiła go niania, a potem minęło siedemdziesiąt pięć lat, zupełnie jak w życiu, tak pomyślałam i zostałam natychmiast owładnięta niezwykłym urokiem tej opowieści.

Opowieści żywej postaciami, w których wstrząsająco prawdziwie i przepięknie Márai zmieścił całą naturę ludzką. Opowieści o urzekającej melodii i pięknym, wręcz poetyckim, języku.

Ale pierwszym i dominującym wrażeniem w czasie całej lektury jest cisza. Jest to cisza lasu tuż przed świtem, kiedy noc jeszcze nie zabrała dzikich namiętności, a dzień jeszcze nie przyniósł spokoju i zrozumienia, cisza, kiedy jeleń zastyga nieruchomo tuż przed myśliwym z opuszczoną jeszcze bronią. Jest to cisza pełna napięcia i, wstrzymując oddech, czekamy razem z lasem i jeleniem, aż coś się wydarzy. I faktycznie, wydarza się, we wspaniale skonstruowanych scenach.

Cała historia opowiedziana jest bardzo oszczędnie i wydaje się, że beznamiętnie, ale jest to powściągliwość dogasającego w kominku polana – jedwabisty spokój na zewnątrz i pulsujący żar w środku. Żar przyjaźni, miłości, nienawiści, zazdrości, zdrady, prawdy, samotności, starości.

W ciągu jednego dnia wraca przeszłość, rozpala się na chwilę jasnym płomieniem retrospekcji i w końcu, przed świtem, ogień dogasa, dopalają się świece, dopala się życie i padają pytania. Jakie będą odpowiedzi? I czy w ogóle będą?

Mały format, wielka literatura - warto ją poznać i warto do niej wracać.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 37873
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 69
Użytkownik: librarian 04.11.2007 15:26 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Zaciekawiłaś mnie Czajko. Opisać ciszę to nielada sztuka. Czy to powieść z dawnych czasów czy współczesna?
Użytkownik: Czajka 04.11.2007 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaciekawiłaś mnie Czajko.... | librarian
Kochana Dorotko, to nie ma tu znaczenia. Cały świat jest w dalekim tle, najważniejsze są uczucia i emocje, chociaż pojawiają się refleksje na temat wojny, mogłaby to być każda wojna. Akca rozgrywa się w ciągu jednego dnia, jest to czternasty sierpnia, jak dobrze obliczyłam 1939 (albo 1940) roku.
Generał ma wtedy 75 lat a retrospekcje obejmują całe jego życie i kilka lat przed jego urodzeniem. Czyli całość rozgrywa się od 1863 (mniej więcej) do 1939.
Z tym, że, jak wspominałam, najważniejsi są ludzie - a najbardziej mi się podobała postać Nini, niani generała. Bardzo silna kobieta pełna życiowej mądrości. Przepiękna.

Márai cudownie przekazuje ogromnie dużo w niewiarygodnie niewielu słowach. Na przykład jest krótki wątek z pobytu Europejczyków w tropikach - bardzo trafny, wstrząsający a nie wiem, czy w sumie zajmuje więcej niż trzy strony.
I miłość jest opisana bardzo interesująco, bo właściwie nie wprost, podskórnie i po fakcie.
Użytkownik: librarian 04.11.2007 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Dorotko, to nie m... | Czajka
Czuję się bardzo zachęcona. Będę czytać po angielsku, "Embers" oraz "Casanova in Bolzano". Dziękuję Czajko.
Użytkownik: antecorda 04.11.2007 15:40 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Bardzo ciekawa recenzja, Czajko! :) Bardzo poetycka i, jak przypuszczam, zainspirowana klimatem książki. Brakuje mi ostatnio takich pogodnych, wyciszonych książek, niebanalnych w wyrazie. Myślę, że sięgnę po nią w najbliższym czasie. Myślę, że spodoba mi się. Czy mogłabyś jednak zdradzić: Kim jest Generał? :)
Użytkownik: Czajka 04.11.2007 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ciekawa recenzja, ... | antecorda
Dziękuję. :)
Generał mnie w pierwszym momencie trochę wystraszył, bo myślałam, że będzie polityka, wojsko, wojna, czyli to, za czym ja nie przepadam. Ale na szczęście nie.
Generał pochodzi z dobrze sytuowanej oficerskiej rodziny węgierskiej, ma ogromny pałac w przepięknych lasach. Ale przede wszystkim jest wychowankiem niani, przyjacielem i wdowcem.

"Żar" jest jak najbardziej niebanalny i wyciszony, ale nie jest pogodny. To lektura bardziej refleksyjna i refleksje czasem są gorzkie. Chociaż postawa generała jest dosyć filozoficzna. :)
Użytkownik: cypek 04.11.2007 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Ta ksiazka interesuje mnie od dawna.Polecam "Dziennik" Sandora Marai.
Użytkownik: verdiana 04.11.2007 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta ksiazka interesuje mni... | cypek
Ja też się przyłączam do polecanek - Dziennik koniecznie! I... Czajko, odbierz maila. :-)
Użytkownik: Czajka 09.11.2007 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się przyłączam do ... | verdiana
"Śmierć nie przybywa z zewnątrz, nie dzwoni, nie zapowiada się listem, nie telefonuje: śmierć jest w nas, całkowicie w nas. Któregoś dnia znajdujemy ją jak coś, co się znajduje w kieszeni zimowego płaszcza."
Dziennik, Sándor Márai

Zajrzałam na koniec i już się nie mogłam powstrzymać, przeczytałam, wstrząsające.

I jaki indeks nazwisk i ile o Prouście. Już wiem co chcę dostać na gwiazdkę. :))
Użytkownik: verdiana 09.11.2007 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: "Śmierć nie przybywa... | Czajka
To możesz czytać, podkreślając ołóweczkiem cytaty. :-) Ja zaczęłam nanosić swoje (bo czytałam cudzy, więc mojego egzemplarza nie naruszyłam za bardzo), ale więcej naniosę, jak znowu przeczytam, więc tymczasem możesz nanieść swoje. :>
Użytkownik: Czajka 11.11.2007 09:03 napisał(a):
Odpowiedź na: To możesz czytać, podkreś... | verdiana
Kochana Verdiano, dziękuję za pozwolenie, ale ja chyba nie będę miała odwagi. :)
Użytkownik: verdiana 11.11.2007 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Verdiano, dziękuj... | Czajka
Ale ja tak ładnie proszę... :-)
Użytkownik: biedrzyk 04.11.2007 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Bardzo ładna recenzja i bardzo zachęcająca. Zaczynam żałować, że już przeczytałem książkę:)
Użytkownik: madame seneka 04.11.2007 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ładna recenzja i b... | biedrzyk
Pamiętam, że na mnie również "Żar" zrobił wielkie wrażenie. Podobała mi się atmosfera - taka gęsta, ciemna. I to, że emocje były przesycone tytułowym żarem i - jednocześnie - wyciszone. Sięgnęłam potem po "Dziennik" i "Wyznania patrycjusza", ale - choć mi się podobały - nie były już takim olśnieniem.
Użytkownik: Czajka 04.11.2007 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ładna recenzja i b... | biedrzyk
Dziękuję.
No i jak to rozumieć? Bo ja, kiedy widzę nowe wydanie jakiejś książki, to też żałuję, że ją już mam kupioną. :))
Użytkownik: librarian 04.11.2007 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ładna recenzja i b... | biedrzyk
Jest jeszcze kilka innych tytułów tego autora. Ciekawe czy tak samo dobre.
Użytkownik: biedrzyk 05.11.2007 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest jeszcze kilka innych... | librarian
Ja czytałem jeszcze 'Księgę ziół' i 'Występ gościnny w Bolzano' - obie zrobiły na mnie duże wrażenie, które nie mija.. Później sięgnąłem do 'Wyznań patrycjusza' i niestety męczę je strasznie do tej pory.. Po prostu idzie mi jak krew z nosa.. Może za dużo Maraia w krótkim czasie i nastąpiło zmeczenie czytelnika:((
Użytkownik: Czajka 05.11.2007 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytałem jeszcze 'Księ... | biedrzyk
Tak, to się zdarza przy każdym autorze. Każdy jednak pisze trochę podobnie. Ale jestem zmartwiona, bo to znaczy, że innych książek też trzeba szukać. :)
Użytkownik: librarian 05.11.2007 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytałem jeszcze 'Księ... | biedrzyk
Zabrałam się za "Casanova in Bolzano", mam dostęp do wersji w języku angielskim, po mału wciągam się. Nie jestem pewna czy styl polegający na powtarzaniu tego samego w różnych wersjach zdaniowych bardzo mi się podoba, ale za wcześnie jeszcze żebym mogła coś powiedzieć. Książka jest na pewno ciekawa, ale czy porywająca? Czas pokaże.
Użytkownik: Sophie7 04.11.2007 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Piękna zachęcająca recenzja, czemu ja jeszcze tej książki nie przeczytałam? skoro wszystko co było mi dane przeczytać tego autora topiło mnie w zachwytach, nie dziwi mnie więc póżnonocny telefon kuzynki. Marai jest zachwycający :)
Użytkownik: an1a 04.11.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Świetna recenzja. Chyba jutro polecę do ksiegarni i ją kupię.
Użytkownik: Czajka 05.11.2007 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetna recenzja. Chyba j... | an1a
:)
Użytkownik: martini_rosso 04.11.2007 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Sándor Márai kusi mnie od dawna... a po Twojej recenzji chyba wyprzedzi wszystkie inne książki, które też czekają na swoją kolej. Na razie - "Wyznania patrycjusza". A jeśli zaczaruje mnie, to pomyślę o kupieniu "Żaru" i oczywiście "Dziennika", o którym tak pięknie i z takim przekonaniem pisał Imre Kertesz...
Użytkownik: hburdon 05.11.2007 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Śliczna recenzja. Przepięknie piszesz, Czajko.
Użytkownik: Czajka 06.11.2007 01:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Śliczna recenzja. Przepię... | hburdon
Dziękuję Ci, Haniu. :)
Użytkownik: Bozena 06.11.2007 01:45 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Piękna recenzja...
Użytkownik: ta-miza 07.11.2007 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
reżyseria: Edward Wojtaszek
scenografia: Dorota Kołodyńska


obsada

Henrik: Zbigniew Zapasiewicz (gościnnie)
Konrad: Ignacy Gogolewski
Nini: Danuta Szaflarska (gościnnie)

W Teatrze Narodowym grany jest właśnie spektakl na podstawie powieści "Żar" :)
Dzięki za super recenzję, przeczytam i pójdę do Teatru :)

Pozdrawiam
Użytkownik: ta-miza 07.11.2007 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: reżyseria: Edward Wojtasz... | ta-miza
P.S. http://www.narodowy.pl/kalendarium.php?month=11&ye​ar=2007

strona Teatru z repertuarem :)
Użytkownik: verdiana 07.11.2007 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: P.S. http://www.narodowy.... | ta-miza
I grają nawet o normalnych godzinach, bo o 17! Dzięki za linka!
Użytkownik: librarian 09.11.2007 06:36 napisał(a):
Odpowiedź na: reżyseria: Edward Wojtasz... | ta-miza
Ale masz dobrze.
Użytkownik: Gusia_78 11.11.2007 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Piękna recenzja Czajeczko :-) Mama w czołówce polecanek i teraz to na pewno po nią sięgnę :-)
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Przepraszam, ale moim skromnym zdaniem opisywanie w książce lub w filmie ciszy jest "bezsensu"! Ona może być tam tylko jakim takim tłem, ale nie może stać się ideą dzieła. Bo dzieło musi składać się z głębi myśli..
Użytkownik: jakozak 16.11.2007 09:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, ale moim skr... | Henrik
Tak myślisz? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Musiałabym przeczytać. Wydaje mi się jednak, że wszystko można opisać głęboko, byle na poziomie i interesująco.
Weź na przykład Błogosławieństwo ziemi - Hamsuna, czy Starego - Faulknera. Tam się nic nie dzieje, a książki wspaniałe, głębokie i czyta się jednym tchem. Czemu zatem nie cisza? :-)
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak myślisz? Nigdy się na... | jakozak
jakieś myśli jednak ważne i istotne musiały się jednak tam pojawić. Ja np. obejrzałem kiedyś taki film "Dawno temu w Ameryce" i w tym filmie nic przez (chyba) 3 godziny sie nie działo, ale koniec był taki, że cała ta niezrozumiała fabuła stała się nagle wielką przypowieścią o ludzkiej samotności.
Użytkownik: jakozak 16.11.2007 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: jakieś myśli jednak ważne... | Henrik
Spróbuję przeczytać ten Żar. Czytałeś?
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Spróbuję przeczytać ten Ż... | jakozak
Nie, nie czytałem, ale za to słyszałem w Teatrze Wyobraźni na Jedynce bądź Dwójce Polskiego Radia, jakieś 3 lata temu. I sztuka niczego sobie. Ja odczytałem wówczas tę sztukę jako wyraz potrzeby każdego, ale to każdego człowieka, wewnętrzego ładu. A dopóki tego ładu nie ma to człowiek źle sypia i boli go wiecznie głowa (tak jak mnie teraz).

P.S.
niegrzecznie jest odpowiadać pytaniem na pytanie.
Użytkownik: jakozak 16.11.2007 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie czytałem, ale za... | Henrik
Przepraszam. Znów pytanie: obraziłeś się?
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam. Znów pytanie... | jakozak
taki obrażalski to ja nie jestem :)
Użytkownik: jakozak 16.11.2007 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: taki obrażalski to ja nie... | Henrik
Cieszę się. Nie mogę się wypowiadać na temat książki, której nie czytałam i sztuki, której nie oglądałam. :-).
Tak sobie luźno tylko odniosłam się do Twojego zdania na temat ciszy i jej głębi w literaturze. :-)
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się. Nie mogę się ... | jakozak
ale ja się pytałem o "Błogosławioną ziemię" i "Starego".
Użytkownik: jakozak 16.11.2007 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: ale ja się pytałem o &quo... | Henrik
Przepraszam, ale nie widzę tego pytania.
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 11:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, ale nie widz... | jakozak
Zapytanie nie musi się kończyć pytajnikiem - nie wiesz o tym?
Użytkownik: jakozak 16.11.2007 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapytanie nie musi się ko... | Henrik
Pas.
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Pas. | jakozak
masz Ci los, no i ktoś tutaj wyszedł na mądrale..
Użytkownik: jakozak 16.11.2007 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: jakieś myśli jednak ważne... | Henrik
Poczytaj sobie: Błogosławieństwo ziemi (Hamsun Knut (właśc. Pedersen Knut))
Użytkownik: Czajka 16.11.2007 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, ale moim skr... | Henrik
W ciszy myśli się najlepiej.
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: W ciszy myśli się najlepi... | Czajka
ale jakby człowiek żył cały czas w ciszy to w końcu niewiedziałby czym ona jest. To tak jak ze światłem i cieniem (żadne odkrycie:).
Użytkownik: Czajka 16.11.2007 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: ale jakby człowiek żył ca... | Henrik
A czy ktoś temu zaprzecza? Wręcz przeciwnie, to jest właśnie cisza pomiędzy, chwila zawieszenia. I doskonale wiadomo czym ona jest.
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ktoś temu zaprzecza... | Czajka
Wiesz, muszę przyznać, że recenzja bardzo ładna i orginalna.
Użytkownik: Henrik 16.11.2007 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ktoś temu zaprzecza... | Czajka
Dlaczego ze mną nikt nie chce rozmawiać?
Użytkownik: Henrik 19.11.2007 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ktoś temu zaprzecza... | Czajka
Czajka, no i coż z tego, że jesteś z miasta? Możesz mi to wytłumaczyć?
Użytkownik: Czajka 19.11.2007 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajka, no i coż z tego, ... | Henrik
Cóż z tego? Przeważnie nic.
A wytłumaczyć Ci mogę, oczywiście, bardzo chętnie. Jestem z miasta, to znaczy, że biorę udział w konkursie:
[artykuł niedostępny]
Użytkownik: Harey 17.11.2007 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Twoja recenzja doskonale oddaje klimat powieści, a przy tym, nie zdradza właściwie nic z treści.
Użytkownik: Anna 46 19.11.2007 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
... żeby starczyło na dłużej, żeby się tak prędko nie skończyło...
Przeczytałam. Zwykle czytam szybko, zachłannie, łakomie. Tym razem nie mogłam, nie chciałam.
Książka z duszą.

Piękne to Czajko; i książka, i Twoja recenzja.
Dziękuję za obydwie.
Użytkownik: Henrik 21.11.2007 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Tak jak powiedziałem bardzo ładna recenzja i orginalna. Ale czy aby tego fragmentu nie było w książce: "(...) Jest to cisza lasu tuż przed świtem, kiedy noc jeszcze nie zabrała dzikich namiętności, a dzień jeszcze nie przyniósł spokoju i zrozumienia, cisza, kiedy jeleń zastyga nieruchomo tuż przed myśliwym z opuszczoną jeszcze bronią."? No właśnie, ciekaw jestem.
Użytkownik: Henrik 21.11.2007 00:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jak powiedziałem bard... | Henrik
"oryginalna" - no tak oczywiście.
Użytkownik: Czajka 21.11.2007 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jak powiedziałem bard... | Henrik
Márai oczywiście zachwyca się czasem między nocą a dniem, opisuje też myśliwego i jelenia, ale przytoczony przez Ciebie fragment nie jest dosłownym cytatem z "Żaru".
Użytkownik: Henrik 25.11.2007 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Márai oczywiście zachwyca... | Czajka
Moim zdaniem powinno zostać zaznaczone w recenzji, że fragment pochodzi od Maraia.
Użytkownik: Czajka 26.11.2007 04:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem powinno zost... | Henrik
Generał też od niego pochodzi, i niania, i żar, i sfermentowane wino i list od przyjaciela.
Użytkownik: Henrik 26.11.2007 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Generał też od niego poch... | Czajka
Powiem krótko: Czajka, Ty chyba nie panujesz nad piórem.
Użytkownik: Henrik 26.11.2007 10:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiem krótko: Czajka, Ty... | Henrik
tzn. klawiaturą
Użytkownik: Krzysztof 08.12.2007 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Podoba mi się nastrój tego tekstu, Czajko, chociaż byłbym w kłopocie, gdybym miał określić przyczyny. Tą główną jest chyba zatarcie granicy między tekstem powieści, jej fabułą, a życiem czytelnika – Czajki. Nota bene: Czajko, na bogów! Rozumiem potrzebę eksperymentów, ale kiszone ogórki z dżemem, to dla mnie zestawienie zbyt eksperymentalne:)
Opisać ciszę? Chyba trudne, ale tym bardziej ciekawe. Gdzieś (gdzieś w B.) czytałem o opisie świata zapachami, chyba w tekście o książce "Pachnidło". Opisać ciszę słowami, a świat zapachami – ale przecież też słowami.... Intrygujące. Pociągające.
Próbowałaś swojego zestawienia? Opiszesz wrażenia smakowe? Może skusisz mnie opisem, kto wie?..
Użytkownik: Czajka 09.12.2007 03:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Podoba mi się nastrój teg... | Krzysztof
Miło mi bardzo, że tu zajrzałeś, dziękuję. :)
Piękne książki, Krzysztofie, stają się niepodzielnie częścią życia czytelnika, urzekają nas i już z nami zostają.

Prędzej Ty mnie skusisz szarlotką twojej kuzynki, niż ja owym eksperymentem, którego na wszelki wypadek nie próbowałam. Ale chciałabym Cię poddać innym kuszeniom, mniej kulinarnym, bardziej towarzyskim:
[artykuł niedostępny]

Pamiętam, że kiedyś, dawno, miałeś chęć pojawić się na spotkaniu wrocławskim, więc może teraz?
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i jak dobrze i świątecznie jest Cię czytać.

Użytkownik: Krzysztof 23.12.2007 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Miło mi bardzo, że tu zaj... | Czajka
Czytałem część rozmów pod tym adresem, wszystkich chyba się nie da, bo jest ich tam kilometr:) Chciałbym pojechać na takie spotkanie, ale miałbym do przejechania przynajmniej półtora tysiąca kilometrów, a do pokonania swoje obawy przed spotkaniem z dużym gronem ludzi. No i kwestia czasu.
Czajko (kusi mnie dodać "Skarbie Najdroższy", ale chyba tego nie zrobię:)), dziękuję. Obiecuję starania, przyjazdu nie mogę obiecać.
Użytkownik: Czajka 24.12.2007 06:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałem część rozmów pod... | Krzysztof
Krzysztofie drogi, strasznie Cię daleko od nas rzuciło.
Obawy przed spotkaniem zawsze są i emocje i niepewność i zawsze kończy się dużym, szczerym i pogodnym uśmiechem na widok biblionetkowicza na żywo. Ja mam nadzieję, że może się uda, jak nie w maju, to potem. :))
A tymczasem, życzę Ci spokojnych i dobrych Świąt, pełnych nadziei, mimo Twojego oddalenia od Twoich bliskich.
Pozdrawiam serdecznie
Czajka (skarb jest tylko konkursowo-służbowy :))
Użytkownik: SiostraDarka 15.02.2013 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Krzysztofie drogi, strasz... | Czajka
Dzięki Twojej niezwykle zachęcającej recenzji kupiłam książkę i ... odłożyłam na półkę ze skarbami. Niedawno trafiłam na informacje o akcji "czytamy własne książki". Pięknie wpasowały mi się w coraz głębiej praktykowany minimalizm, tj. oddawanie tego, co godne maksymalnie jednego czytania. "Żar" jednak będzie wracał na swoje dotychczasowe miejsce. Wcześniej będę nim kusiła rodzinę i czytających znajomych. Sama też z pewnością nie raz po niego sięgnę. Porozglądam się również za innymi książkami tłumaczonymi przez pana Feliksa Netz. "Żar" pulsuje we mnie cichym zamyśleniem...
Użytkownik: Johanan 28.12.2011 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Nie pamiętam kiedy ostatni raz recenzja tak mnie zaciekawiła i zachęciła do przeczytania książki. Ty jesteś w tym rewelacyjna. Dziękuję :)
Użytkownik: Artola 01.11.2019 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Czajko, czy ty masz może nadal tę książkę? Czy mogłabyś mi pożyczyć?
Użytkownik: Czajka 05.11.2019 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, czy ty masz może ... | Artola
Tak, mam i mogę pożyczyć. :))
Użytkownik: Artola 05.11.2019 11:05 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czy znasz taką rewelacy... | Czajka
Super :) To poproszę jeśli mogę przy kolejnym spotkaniu, mam nadzieję - już listopadowym :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: