Użytkownik: joanna.syrenka 03.01.2013 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw Nagroda powinna zostać - natomiast nie ma obowiązku jej przyjęcia, prawda?

Użytkownik: gosiaw 03.01.2013 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Nagroda powinna zostać - ... | joanna.syrenka Wygląda na to, że nagroda zostanie, bo Fundacja Wisławy Szymborskiej nadal chce realizować wolę poetki. To, że Instytut Książki się wycofał oznacza jednak w tej chwili problemy, bo to Instytut miał przeprowadzać cały proces wyłaniania zwycięzcy. Tak przynajmniej rozumiem tę sytuację po lekturze tego artykułu - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13​134962,Nagroda_im__Adama_Wlodka_zawieszona__Burza_​w_internecie.html.
Pewnie nie da się powołać nowego jury tak z marszu i dlatego tegoroczna edycja została zawieszona. (Pewnie też nie wszyscy zaproszeni będą chcieli się w tym jury znaleźć, podobnie jak Instytut Książki zdecydował się jednak nie patronować nagrodzie.)

Użytkownik: TOMPAP 03.01.2013 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw Bardzo cieszy mnie ta wiadomość. Oto jesteśmy świadkami kuriozalnej sytuacji, kiedy dwadzieścia lat po rzekomym obaleniu poprzedniego, zbrodniczego podkreślmy, systemu, chce się przyznawać nagrody literackie, sygnowane imieniem ludzi temu systemowi się wysługujących.

Użytkownik: Meszuge 07.01.2013 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo cieszy mnie ta wia... | TOMPAP No, cóż... noblistka też miała w swoich wcześniejszych utworach dość specyficzny stosunek do tego - jak to określasz - zbrodniczego systemu.

Jedyny chyba kraj, w którym o nagrodach literackich decyduje aktualnie rządząca kamaryla polityczna... Jak wiadomo, politycy są szczególnie predestynowani do oceny poezji. Już sam towarzysz Stalin...

Użytkownik: TOMPAP 08.01.2013 01:27 napisał(a):
Odpowiedź na: No, cóż... noblistka też ... | Meszuge "Jak to określam"? Ktoś tu chyba przespał lekcje historii. Szymborska za pierwszej sowieckiej okupacji gloryfikowała stalinizm i leninizm. I zanim zaczniecie bajdurzyć o "słowiańksiej naturce", przypomnijcie sobie Pounda, którego Amerykanie trzymali w klatce za popieranie faszyzmu, by potem wysłać na resztę życia do zakładu psychiatrycznego, czy Eliota, z którego do dziś robi się raistę z podobnych względów. Że nie wspomnę o innych literatach, którzy mieli mniej szczęścia nie ze względu na brak talentu, a poglądy polityczne. Słyszał ktoś z Was o Konińskim? Goetlu? Brasilliachu? A Mackiewicz do dziś jest na cenzurowanym. A ilu autorów w ogóle zostało wymazanych z ludzkiej świadomości tylko ze względu na poglądy polityczne - boję się nawet myśleć. Tymczasem z Szymborskiej robi się autorytet i chce przyznawać nagrody, a każdemu, komu to nie w smak, przypisuje się posiadanie jakiejś "słowiańskiej duszyczki"! W jakim kraju ja żyję?

Użytkownik: janmamut 08.01.2013 01:52 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jak to określam"? Ktoś t... | TOMPAP Wszystko to słuszne, ale mam wrażenie, że z Meszuge to się akurat zgadzacie. To wuś wstawiała te głodne kawałki o słowiańskiej urodzie.

Użytkownik: TOMPAP 08.01.2013 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystko to słuszne, ale ... | janmamut Moja odpowiedź skierowana jest ogólnie do wszystkich , udzielających się w tym wątku - stąd wtręty o "słowiańskiej naturce", która jak widzę, objawia się w Polaków zupełnym brakiem krytycyzmu i posądzaniem każdego, kto próbuje wprowadzić do życia choc odrobinę etyki, o chęć urządzania "polowań na czarownice". Gros polskich literatów, dziś tak rozchwytywanych, to byli - nie bójmy użyć się tego określenia - kolaboranci z władzą sowiecką. Wszyscy inni zostali albo zamordowani, albo zapomniani, że wspomnę chociażby Herberta, który do lat 70. zdaje się pisał do szuflady, miał problemy z otrzymaniem papieru od Związku Literatów Polskich, a na zachód puszczali go tylko w nadziei, że pozostanie tam przez resztę życia. Miętę do komunizmu odczuwał Iwaszkiewicz, który mu się przecież wysługiwał, Miłosz, Szymborska i wielu, wielu innych. Moje zdanie w temacie Szymborskiej, Miłosza, et consortes jest takie: głupotą byłoby odmawiac wartości artystycznej ich dziełom, bo to, że Miłosz przez pewien czas kochał komunistów, nie oznacza, że pisał płytkie wierszyki dla półgłówków. Ale temat tych autorów, jeśli w ogóle, winien być poruszany tylko i wyłącznie w kontekście ich działalności artystycznej. Nie powinno się wychodzić w ich przypadku poza ten obszar, a już na pewno nie wolno robić z nich autorytetów w żadnej materii, poza materią sztuki. A za coś takiego odbieram stworzenie nagrody, o której tu mowa - to raz. Dwa, autorka nie zasługuje na to, by czcić jej pamięć - to dwa. Dlatego mam nadzieję, że sprawa tej nagrody upadnie. Inaczej stanie się ona kolejna nagrodą polityczna, jak lewostronna "Nike", czy prawostronna "im. Józefa Mackiwicza". Polskiemu, i tak już skarłowaciałemu, światkowi literackiemu w niczym to nie pomoże, za to będzie kolejna tubą propagandową dla postaw, które powinny spotykać się ze społecznym ostracyzmem.

Użytkownik: sowa 03.01.2013 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw No zaraz. Nagrodę ufundowała Szymborska. Dając jej imię swojego męża. To w sprawie przyznawania rzeczonej nagrody. A jeśli zostanie przyznana komuś, kto ze względów takich-czy-innych jej nie zechce przyjąć - jak słusznie zauważyła Syrenka, wolna wola, przyjęcie nagrody nie jest przymusowe.

Użytkownik: gosiaw 03.01.2013 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: No zaraz. Nagrodę ufundow... | sowa Instytut Ksiażki też miał wolną wolę. Nie spodobały mu się pewne epizody z życia patrona nagrody, więc wycofał się z tego przedsięwzięcia i już. Nie wnikam w tym momencie czy słusznie czy nie - po prostu uważam, że miał prawo. A spadkobiercy Szymborskiej mają prawo (a może i obowiązek) mimo wszystko stać na straży jej ostatniej woli i ją realizować, z Instytutem czy bez.

Użytkownik: wuś 07.01.2013 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Ksiażki też miał... | gosiaw Szkoda, już mam dość przerzucania się informacjami kto gdzie służył i jak to wpłynęło na jego talent literacki, malarski , taneczny czy rzeźbiarski. Mam tego absolutnie dość. Zdążyłam się okopać i znieczulić. Teraz jedynie mnie to wkurza.
Jesteśmy ponurym narodem zdemaskowanych szpiegów i donosicieli. Taka trudna słowiańska uroda.

Użytkownik: sowa 07.01.2013 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Szkoda, już mam dość prze... | wuś Oj, tak. Święte słowa. Podpisuję się całą sową.

Użytkownik: Marylek 08.01.2013 08:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Szkoda, już mam dość prze... | wuś Nic dodać, nic ująć, też sie podpisuję. Urodziwi inaczej.
A specjaliści od wytykania cudzych błędów są tak zajęci, że nawet nie mają czasu (ni ochoty) spojrzeć, co depczą.

Użytkownik: norge 08.01.2013 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic dodać, nic ująć, też ... | Marylek W ogole wszystko zlikwidowac. "Zeby nie bylo złodziejstwa, łajdactwa, dziadostwa. Zeby nic nie bylo..." Jak kiedys proroczo zapowiedział w swoim programie wyborczym jeden z kandyatow na prezydenta, bodajze z białostoczczyzny :)

Użytkownik: misiak297 08.01.2013 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Szkoda, już mam dość prze... | wuś O to to to!

Użytkownik: Vysotsky 08.01.2013 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw U nas zawsze poprzedni system jest zbrodniczy, niegodny, itp. Tylko jakoś ludzie na ogół ci sami. A może by tak sportowcom komunistom poodbierać medale za przynależność do elity krwawej tyranii?

Użytkownik: Marylek 08.01.2013 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: U nas zawsze poprzedni sy... | Vysotsky A wszystkim, którzy skończyli komunistyczne uczelnie - dyplomy. Howgh!

Użytkownik: Vysotsky 08.01.2013 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A wszystkim, którzy skońc... | Marylek W tej chwili raczej nie ma żadnego profesora, który by takiej uczelni nie skończył. Podobnie jak znaczącego polityka. No chyba, że z importu. Myślę, że można być porządnym człowiekiem będąc komunistą i ostatnią szują będąc katolikiem, albo odwrotnie. Nie ma nic jedno z drugim wspólnego. Inaczej wśród katolików mniej byłoby morderców, gwałcicieli i złodziei, niż w państwach ateistycznych, a tak niestety nie jest. A dyplom uczelni powinien być świadectwem wiedzy lub umiejętności, a nie światopoglądu. Niestety, zwłaszcza w Polsce, nie zawsze był, i nic się nie zmieniło.

Użytkownik: yerzyck 09.01.2013 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A wszystkim, którzy skońc... | Marylek Jest znacząca różnica między ukończeniem uczelni w państwie komunistycznym a współpracą z UB i donoszeniem na kolegów.

Użytkownik: Astral 08.01.2013 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw Ile warta jest nagroda, kt. patron zachowywał się niegodnie? Ile warta jest nagroda, o której z góry wiadomo, że część mianowanych ją odrzuci? To tak jak pomnik wystawiony zbrodniarzowi o pseudonimie Ogień. To tak, jak wynoszenie na piedestał Romana Dmowskiego i stawianie go na równi z Piłsudskim; wiadomo, kto to robi i w jakim celu. Tym, którzy bronią tej nagrody, proponuję zastanowienie się nad sensem nagrody za dzieło sztuki im. Adolfa Hitlera - w końcu malował nie najgorzej i nie wszystko co robił, było złe. Co do samej Szymborskiej - jakoś nie widzę, żeby popełniła jakiś faktycznie niegodny czyn. Poetów i pisarzy, którzy chwalili system stalinowski było wielu - bez tego nie mogliby zaistnieć.

Użytkownik: Vysotsky 08.01.2013 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ile warta jest nagroda, k... | Astral Nie można stawiać Piłsudskiego na równi z Dmowskim. Dmowski nie miał na rękach krwi ludzkiej, a przynajmniej nie bezpośrednio. Dziś płacze się nad kilkoma górnikami i Stanem Wojennym (co rozumiem), ale nie pamięta się o prawie czterystu oficjalnych ofiarach Przewrotu Majowego (co też rozumiem, ale nie popieram). O Berezie Kartuskiej, przez wielu uznawanych za obóz koncentracyjny, nie ma co nawet wspominać. Na równi nie można więc Piłsudskiego z Dmowskim stawiać, ale z porównaniami to już nie taka prosta sprawa.

Użytkownik: Astral 08.01.2013 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw "Jesteśmy ponurym narodem zdemaskowanych szpiegów i donosicieli." W sumie zgoda, ale... takie postawy są narzucane większości przez mniejszość. Najlepszy jest złoty środek. Wiele zależy od tego, jak plusy i minusy wyważy Historia. Cząsto zasługi przeważają, a czasem są za małe, żeby przeważyć. Wernher von Braun i Hermann Oberth to współtwórcy astronautyki, ale czyż można temu pierwszemu zapomnieć, że był de facto zbrodniarzem, bo eksperymentował na więźniach z obozu? No nie można. A co do Wisławy Szymborskiej, to do końca sympatyzowała z komunizmem, a poezje pisała świetne - mądrą babą była i tyle.

Użytkownik: Astral 08.01.2013 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw I jeszcze dodam, że właściwie to rozumiem złość i niechęć wobec rozliczania, bo doprowadziło do strasznych wypaczeń, jak choćby wyszczucia z Polski Andrzeja Wolszczana, kandydata do Nobla, odkrywcy pierwszej pozaukładowej planety i świetnego wykładowcy, który wychowywał młodych astronomów. Wiadomo, kto to robi i jakim narzędziem do niszczenia ludzi się posługuje - IPN-em oczywiście, który kwitnie i jest hołubiony przez kolejne władze kosztem nas, podatników.

Użytkownik: Kuba Grom 08.01.2013 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze dodam, że właśc... | Astral Takie to charakterystyczne - ludzi chcemy prześwietlić do najgłębszych zakamarków, chętnie wynajdując im jakieś brudy, a zarazem wśród nich próbujemy rekrutować kryształowo czystych bohaterów. No ale niestety się nie da.

Inna sprawa że życiorys patrona nagrody sprawia, że jej przyznanie raczej nie było by zaszczytem. Niech zmienią tytuł nagrody, jeśli testament to umożliwia i będzie po krzyku.

Użytkownik: Vysotsky 08.01.2013 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Takie to charakterystyczn... | Kuba Grom Pięknie ujęty ten pierwszy akapit. I przypominają mi się Brązownicy Boya.

Użytkownik: Vysotsky 08.01.2013 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw Na konkurencyjnym portalu o inicjałach LC też ten sam temat, ale dyskusja całkiem inaczej się rozwinęła. Bardzo interesujące doświadczenie.

Użytkownik: Fiona54 08.01.2013 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Instytut Książki poinfo... | gosiaw No i jeszcze w porywie słusznego gniewu, proponuję unieważnić życiorysy wszystkim, którzy ukończyli 18 lat przed 1989....