"Markiza Angelika" to klasyczny romans historyczny, wydany w 1957 roku pod tytułem "Angélique, Marquise des Anges". Akcja rozpoczyna się w 1645 roku w Monteloup we Francji, gdzie wychowuje się, z dwiema siostrami, główna bohaterka - Angelika, córka barona de Sancé de Monteloup. Pierwszy tom sagi o uwodzicielskiej Anielskiej Markizie obejmuje okres od dzieciństwa do pierwszych lat małżeństwa. Poślubiona hrabiemu Joffrey de Peyrac, zwanemu Wielkim Kulawcem z Langwedocji, oszpeconemu i kulawemu, uwikłana w spisek przeciw królowi, poznaje nowy świat w pięknej Tuluzie, a w tle Francja z początków panowania Ludwika XIV. Pierwszy tom kończy się tragicznymi wydarzeniami w 1661 roku w Paryżu.

Po książkę sięgnęłam z sentymentu do filmu z 1964 roku ze słynną (zresztą wyłącznie z tego filmu) Michèle Mercier i Robertem Hosseinem, który uprzyjemniał mi zazwyczaj długie godziny leżenia podczas wszelkiego rodzaju przeziębień.

Książka przyjemnie mnie zaskoczyła; napisana pięknym językiem literackim, tłumaczona przez Aleksandra Jagiełowicza, jest na o wiele lepszym poziomie, niż się spodziewałam. Bardzo dobry styl, fabuła dobrze zorganizowana, zwięzła akcja. Zafascynowała mnie przede wszystkim w tych fragmentach, których film nie ujął, natomiast szkielet akcji i zakończenie, które znałam z filmu, zepsuł mi całkowicie przyjemność przeżywania przygód głównej bohaterki. Nie polecam zatem tej książki (przynajmniej od połowy) czytelnikom znającym wcześniej film.