Dodany: 26.10.2007 14:06|Autor: dorsz

Książka za książkę


Warto przypomnieć, że na Krakowskich Targach Książki trwa akcja "Książka za książkę" - zgodnie z hasłem akcji za każdą książkę przyniesioną na nasze stoisko jej właściciel będzie mógł kupić jedną nową z co najmniej 10 proc. rabatem na stoiskach wydawnictw, które wsparły akcję. Używane książki przekazane zostaną do krakowskich bibliotek. W zeszłym roku zebrano ich 5 tysięcy.

Szczegóły na stronach krakowskiej Gazety Wyborczej, tamże lista wydawnictw uczestniczących w akcji.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: miłośniczka 26.10.2007 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Warto przypomnieć, że na ... | dorsz
Wspaniała akcja, ale jakoś nie mogłabym się pozbyć swoich paru książek, żeby nabyć jakąś nową! :-( Jestem, niestety, typowym chomikiem - zbieram i zbieram, bo mi się ich żal pozbywać; z każdą w końcu związałam się kiedyś w ten jeden, szczególny sposób, i każda tyle dla mnie znaczy... Ach! :-)
Użytkownik: Gusia_78 26.10.2007 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Warto przypomnieć, że na ... | dorsz
Jaka szkoda, że akcja nie została zainicjowana na Targach w Warszawie.
Użytkownik: antecorda 27.10.2007 05:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Warto przypomnieć, że na ... | dorsz
Ja tak na chwilkę tylko, ale za to intensywnie :). Niektórzy dilerzy samochodowi stosują taką taktykę: oddaj nam używany samochód, a dostaniesz zniżkę na nowy. Tak mi się przypomniało w związku z tą akcją.

P.S. Czy książka jest naprawdę "towarem"? Czy książki kupuje się na kilogramy. Albo na litry? Jestem zniesmaczony tą akcją...
Użytkownik: Czajka 27.10.2007 08:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tak na chwilkę tylko, ... | antecorda
Antecordo, jak miło Cię widzieć. :)
Co mi nie przeszkadza zupełnie się z Tobą nie zgodzić. Oczywiście, że książka jest towarem. Kupuje się ją na sztuki, albo trylogie. :)
Osobiście i boleśnie się o tym przekonuję za każdym razem kiedy ulegam pokusie w księgarni - zostawiam kwotę pieniędzy i wychodzę z książką.
Wymieniam też książkę za książkę w podaju, czasem w antykwariatach. Mnie to nie zniesmacza.
O ile prowadzi do czytania, a u mnie prowadzi.

Pozdrawiam Cię. :)

Ps. Ale nie miałabym nic przeciwko temu, żeby w stosunku do książek zaprzestano stosowania brudnych praktyk handlowych i zaczęto rozdawać je za darmo. ;)

Użytkownik: dorsz 29.10.2007 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tak na chwilkę tylko, ... | antecorda
Tylko że używane samochody nie są przekazywane do bezpłatnych wypożyczalni samochodowych (a może szkoda). Zebrane książki mają być natomiast przekazane do bibliotek. Uważam że akcja jest bardzo dobrze pomyślana, a obowiązku korzystania z niej przecież nie ma. I tak, książka oczywiście jest towarem, kupuje się ją na sztuki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: