Dodany: 21.12.2012 12:11|Autor:

nota wydawcy


"Nowolipie" i "Najpiękniejsze lata" to dwie opowieści o dzieciństwie i młodości znanego pisarza, nasycone autoironią i ciepłym dowcipem.

Józef Hen - chłopak z Nowolipia - wraca do świata swojego dzieciństwa. Opisuje przedwojenną, wielokulturową Warszawę i żydowski Muranów - krajobraz najmłodszych lat. Wspomina czasy pierwszych miłości, podwórkowych figli, kłopotów w szkole i... debiutanckich artykułów w "Małym Przeglądzie". I wreszcie bombardowania w oblężonej Warszawie.

Siedemnastoletni pisarz trafił na budowę drogi z Lwowa do Kijowa. To był inny świat, okrutny i surowy, ale Hen przekornie nazywa ten okres "najpiękniejszymi latami". To czas, gdy straty i cierpienia mieszały się z psychologicznymi odkryciami, ważnymi dla późniejszego autora, a dramatyczne przygody miał zakończyć powrót do domu, którego już nie było. Na Nowolipie, które legło w gruzach.

Opowieść Hena poddaje się kaprysom pamięci, dystans kondensuje przeszłe wydarzenia, a doświadczenie dodaje do nich zabawne i dramatyczne puenty.

"Nowolipie" i "Najpiękniejsze lata" to dwie opowieści o dzieciństwie i młodości znanego pisarza, nasycone dystansem, cierpieniem, ale i ciepłym dowcipem. Józef Hen zabiera nas w fascynującą podróż.


"Ale jakie dwunastoletni chłopiec może mieć pamiętne przeżycie? - wszystko wydawało mi się nieciekawe - dopiero po latach, kiedy rozpatruje się swoje dzieciństwo z dystansu, umie się wskazać, które przeżycie zasługiwało na pamięć".
(fragment "Nowolipia")

"Ziemia nieludzka jest zarazem bardzo ludzką, jest krainą przypowieści. Gdyby była to ziemia mlekiem i miodem płynąca, kraina łagodności i uśmiechu, pewnie niewiele by nauczyła".
(fragment "Najpiękniejszych lat")


"Niemożliwe jest, aby kiedykolwiek napisano książkę o zaginionym żydowskim świecie międzywojennej Warszawy, która mogłaby się równać z tak bogatymi w szczegóły i pięknie napisanymi wspomnieniami z dzieciństwa pióra Józefa Hena.

To wspaniała lektura i prawdziwy skarb, który należy uchronić od zapomnienia".

Timothy Snyder


"[»Najpiękniejsze lata«] to proza nasycona konkretem, biologiczna, zmysłowa - jak zawsze u Hena. Literacko bezbłędna".

Krzysztof Masłoń, "Rzeczpospolita"


"Hena czytałem... z rzeczywistą satysfakcją, podziwiając talent narracyjny pisarza... jego inwencję w nasycaniu stereotypów świeżą prawdą psychologiczną i obyczajową... O wszystkim proza Hena opowiada z nieporównaną werwą, energią i swobodą wyrazu".

Zbigniew Żabicki, "Nowe Książki"


"Hen z filozoficznym humorem pisze o dorastaniu do wiedzy, o uprawianiu własnego ogródka w tragicznych i trudnych czasach, ale robi to nie popadając nigdy w mizantropię. Przeciwnie: z tej wrogiej stereotypom i napisanej z narracyjnym nerwem prozy, nasyconej obyczajowym oraz zmysłowym konkretem, pełnej przepysznych dywagacji - dowiadujemy się o triumfie i o urodzie życia".

Marek Zaleski, instytutksiazki.pl


"Hen... ma w koniuszkach palców wyczucie narracji, prozatorski nerw, umiejętność smacznego dywagowania, temperament rasowego beletrysty".

Andrzej Drawicz


"Hen pisał o historii i pisał o współczesności, rekonstruował i badał, ale też opowiadał i wymyślał, z niezmiennym wdziękiem dzielił się też sobą, wprost i bezpośrednio opowiadał o swoich peregrynacjach umysłowych i cielesnych".

Wiesław Władyka, "Polityka"

[W.A.B., 2011]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 602
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: