Przeczytałam w tym roku ponad 230 książek, z czego 28 książek oceniłam jako rewelacyjne :) a tylko 7 poniżej przeciętnej... Myślę sobie, że wynik całkiem dobry :)
Najlepsze książki tym roku to:
- z tych ‘szóstkowych’
Duch króla Leopolda: Opowieść o chciwości, terrorze i bohaterstwie w kolonialnej Afryce (
Hochschild Adam)
polecona przez BiblioNETkę... wspomnienia z innych książek poukładały się w całość. Rewelacyjnie i wnikliwie napisana, bardzo szczegółowa i wierna historycznie...
Upadek królów (
Gemmell David,
Gemmell Stella)
ostatni tom rewelacyjnego cyklu fantastyczno-historycznego, który umilał mi noce, bawił i ekscytował, a także zmusił niejako do ponownego przyjrzenia się
Iliada (
Homer (Homerus))
Dom żółwia: Zanzibar (
Szejnert Małgorzata)
to książka polecona do przeczytania z DKK, i jak na razie najlepsza z książek jakie czytałam autorki… dwie pozostałe, które mam w najbliższych planach znajdą się już chyba w zestawieniu w następnym roku ;) marzę by pracować na wyspie z rafą koralową i żyć super ekologicznie :) jakże by mi się to podobało ;) ech…
Ptaki (
Vesaas Tarjei)
książka upolowana ;) wyczekana i wytęskniona; po obejrzeniu filmu koniecznie chciałam ją przeczytać… jakże świat się zmienił, że film jest bardziej dostępny niż książka… smutne to … wróciłam do dzieciństwa, bo jako dziecko z miasta (małego ale jednak) nigdy nie przystawałam do dzieciaków z którymi spędzałam wakacje u wujostwa:) byłam jak Mati – gapiłam się na ptaki, żałowałam złowionych ryb i kompletnie nie rozumiałam dlaczego trzeba ciężko męczyć się przy zbieraniu siana - zamiast iść na poziomki :D albo taplać się w jeziorze… przy pieleniu wyrywałam buraki zostawiając piękne żółciutkie kwiaty ognika :D i do dziś moim ulubionym kwiatem łąkowym jest cykoria podróżnik, ponoć wredny chwast… A i z dzieciństwa pozostało mi zamiłowanie do ptaków, potrafię je rozpoznawać, dokarmiam wszystkie, nawet sroki ;)
Zasypie wszystko, zawieje... (
Odojewski Włodzimierz)
książka najtrudniejsza w tym roku…
Niebo ze stali: Opowieści z meekhańskiego pogranicza (
Wegner Robert M. (pseud.))
dobrze wydane ciężko zarobione pieniądze :P staram się nie kupować fantastyki, ale nie mogłam się oprzeć ;) już planuję powtórkę :)
Lalki w ogniu: Opowieści z Indii (
Wilk Paulina)
rewelacyjna książka o Indiach widzianych przez ‘Kapuścińskiego w spódnicy’
Listy (
Mrożek Sławomir,
Lem Stanisław)
błyskotliwe i zabawne
Dziwny przypadek psa nocną porą (
Haddon Mark)
od wielu lat mam do czynienia z osobami autystycznymi, ta książka trafia w samo sedno :) po prostu…
Vatran Auraio (
Huberath Marek S. (pseud.))
wspaniałe odkrycie tego roku, książka do wielokrotnego czytania i zaznaczania fragmentów. Wspaniale odkrywcza, świeża i smutna… dopiero poznałam ten świat a okazuje się, że on umiera… to jak odchodzenie sielskiej wsi którą znam i oswoiłam, jak pożegnanie bronowania koniem czy jazdy na wyładowanej sianem furze ;) ktoś napisał na Biblionetce, że ta książka to ‘Chłopi’ przeniesieni w kosmos… czy jakoś tak…
Kamień na kamieniu (
Myśliwski Wiesław)
rewelacyjna książka o wsi, takiej właśnie jaką znam, jaką kocham i jaka odchodzi…
Imperium (
Kapuściński Ryszard)
i
Podróże z Herodotem (
Kapuściński Ryszard)
obie przepyszne, tylko oblizywać paluszki :P
Gustaw i ja (
Zawadzka Magdalena)
dostałam w prezencie na imieniny Walentego… :) bardzo piękna książka o miłości :D
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.