Dodany: 05.12.2012 14:51|Autor: Viv87
Grudzień z Agathą Christie - "Tajemnica gwiazdkowego puddingu"
Kontynuując chwalebne dzieło pod nazwą „Grudzień z Christie” i jednocześnie realizując wyzwanie Trójka e-pik zapoznałam się z tomikiem opowiadań mojej ulubionej autorki kryminałów - Tajemnica gwiazdkowego puddingu.
Przyznam szczerze, że podchodzę zawsze do opowiadań pani Christie z dużą dozą niepewności, a to dlatego, iż autorka miała zwyczaj przerabiania swoich opowiadań na powieści (a może na odwrót), w związku czym szereg krótkich form z poprzednich tomików znałam już pod innymi tytułami. A kiedy wiadomo, kto zabił, przyjemność nie jest już tak wielka. Tym razem jednak zostałam pozytywnie zaskoczona – nie znałam dotychczas żadnej z opisanych tu historii. Drugą wielką zaletą jest to, że mój ulubiony Herkules Poirot jest bohaterem pięciu z sześciu zamieszczonych tu opowiadań. Ostatnią zagadkę rozwiązała natomiast panna Marple, i muszę przyznać, że było to jej popisowe dzieło. Tak z resztą stwierdziła sama Agatha Christie.
I tu dochodzę do czegoś, co odróżnia pozostałe, znane mi książki autorki. Nie zwykła ona bowiem zbyt często pisywać przedmów do swoich książek, a już na pewno nie zamieszczała w nich wielu prywatnych informacji. W Przedmowie do Tajemnicy czytelnik dowiaduje się nie tylko, które z zagadek miały szczególne znaczenie dla karier Poirota i Marple, ale i jak przebiegały święta w rodzinie autorki. Te szczegóły odnajdziemy później w uroczym, świątecznym, bezkrwawym opowiadaniu od którego tytuł wziął cały zbiorek. To i wysoka klasa opowiedzianych historii przekonało mnie, że Agatha Christie nie oddała nam do rąk kolejnej książki, o którą prosili się wydawcy, ale naprawdę dopieszczony prezent gwiazdkowy.
Moja ocena: 5/6
Agatha Christie Tajemnica gwiazdkowego puddingu
Tłum. Krystyna Bockenheim
Wyd. Prószyński i S-ka
Warszawa 2006
Tajemnica gwiazdkowego puddingu (
Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.