Dodany: 12.10.2007 10:00|Autor: pacnutek
Widać że jeszcze się chłopak uczył :)
Z trzech książek Dukaja, które czytałem, ta była najgorsza, dałem jej tylko 5. Tę pozycję oceniam w następujący sposób: autor nie wiedział co chce napisać i nie wiedział jak to napisać. To co wyszło i tak jest porywające, ambitne i zaskakujące.
Porównując inne książki:
"
Perfekcyjna niedoskonałość" - autor nie wiedział, jak to napisać, ale wiedział już co chce konkretnie pisać
"
Inne pieśni" - autor wiedział co chce napisać i wiedział jak to zrobić, najdojrzalsza pozycja,
polecam obie.
Wizja mrocznego cyberpunka, rewolucyjny punkt w historii, tylko, jak zauważyli inni komentatorzy, dialogi trochę sztuczne i naciągane. Bohaterowie przeskakują z pomysłu na pomysł jak by ktoś właśnie uruchomił grę o nazwie "geniusze do boju".
Notka/ciekawostka: wczoraj wyczytałem, że na targach nowoczesnej technologii gdzieś w Japonii jakaś firma zaprezentowała "Ledpada" (choć takiej nazwy nie użyto). Dla tych co się nie orientują: jest to cienki ekran (kilka milimetrów) wyświetlający kolorowy obraz, który można dowolnie zginać, a właśnie opisany w tej książce. Przyszłość "Czarnych oceanów" pukam nam do drzwi.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.