Dodany: 29.11.2012 20:45|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książkowe wspomnienia z listopada 2012 :)


Zapraszam!
Wyświetleń: 64506
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 145
Użytkownik: Anna 46 29.11.2012 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój listopad:

Matka Wszystkich Lalek (Szwaja Monika) - powtórka, żeby odreagować poprzednią lekturę; no, nie mogę dać 5, za "psią mamusię" nie dam.
Przypadki pani Eustaszyny (Ulatowska Maria) - nienawidzę słowa "ukucnąć" - 3
Sosnowe dziedzictwo (Ulatowska Maria) mecyjów ni ma, powstańcza sierotka, spadek w sejfie nieotwieranym przez pół wieku - nic nowego, ale czyta się miło w jesienne popołudnie, jednakowoż znowu bohaterowie "ukucają", na Ślepego Io, nie mogą kucnąć, albo przykucnąć, albo co - 3,5
Pensjonat Sosnówka (Ulatowska Maria) - znowu ukucają, po co ja to czytam? :-))); sielankowe i cukierkowe - 3,5 (za zwierzaki)
Domek nad morzem (Ulatowska Maria) - naiwne do bólu i też ukucają - 3,5
McDusia (Musierowicz Małgorzata) - 5
Krawędź snu (Wolski Marcin) - 4,5
Noc bezprawia oraz inne szalone opowieści (Wolski Marcin) - 4
Brat Mikołaja (Zeydler-Zborowski Zygmunt (pseud. Helner Tomasz lub Zorr Emil)) - przewidywalna i beznadziejna 1
Fatum (Rowicki Piotr) - trochę się rozczarowałam - oczekiwałam czegoś zupełnie innego, ale dam 3,5
Boże Narodzenie w Lost River (Flagg Fannie (właśc. Neal Patricia)) - każdy potrzebuje happy endu i cudu; Fannie Flagg plasterek na szary listopad :-D 4,5
Dotyk śmierci (Roberts Nora (pseud. Robb J. D., właśc. Robertson Eleanor Marie))
Rzecz się dzieje w 2040 którymś roku, nośnikiem wszelkich informacji są dyskietki (książka napisana w 1995), bohaterka, pani porucznik Eve Dallas bierze do pracy teczkę i torebkę (sic!), "konsola sterująca szumi dyskretnie" w domu nieprzyzwoicie bogatego absztyfikanta Eve (ten absztyfikant pani porucznik jest właścicielem 24% Ziemi - tak tam stoi, słowo). Autorka pisze, jakby sobie czasem p r z y p o m i n a ł a, że to 2040 któryś rok: samochody podfruwają z pasa na pas, pardon, samochód jej absztyfikanta, ona i reszta jeździ zwyczajnie. Latające autobusy wożą ludzi do pracy - widok za oknem...
Każdy szczegół garderoby jest dokładniutko opisany, każde intymne zbliżenie bohaterów - pomijam fakt, że trzydziestolatka reaguje na mężczyznę jak rozhisteryzowana nastolatka.
Ach, są jeszcze s p e c j a l n e drzwi, przez które wysuwa się jedzonko przygotowane przez automatycznego kucharza.
O Ślepy Io i wszyscy Bogowie Dysku! Zdzierżyć trudno, a to I tom z serii 34 (słownie: trzydziestu czterech). Żenada i wstyd. Przestrzegam przed czytaniem; chyba, że kto bardzo chce i tylko po to, żeby dać 1, co czynię z mściwą satysfakcją!

Czytam:

Droga do Nidaros (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) - nawet pozagalaktyczny robal kradnący Narodową (z 5 tonową zawartością) nie robi wrażenia po poprzedniej lekturze; serio: drugie podejście do t e g o Pilipiuka





Użytkownik: misiak297 29.11.2012 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad: Matka Ws... | Anna 46
Widzę, że i Ty dołączyłaś do fanek "McDusi". Z początku ta książka zbierała niezbyt pochlebne recenzje. Zresztą autorce też się dostało, moim zdaniem słusznie - usuwać wszystkie krytyczne wpisy (również te konstruktywne) ze swojej Księgi Gości? Uznawanie za "wrogów" wszystkich tych, którzy książce mają coś do zarzucenia...! Wstyd!
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że i Ty dołączyłaś... | misiak297
Owszem, odrobina brutalnej codzienności nie zaszkodziła książce, wręcz przeciwnie, uwiarygodniła ją.

McDusia - typowe "nastoletnie dziecię z trzecim migdałem", czyli oczka szeroko rozwarte i gębusia lekko (albo i nie lekko, zależy) rozwarta; milczy pytająco, sprawia wrażenia bardzo mądrej. Na "pci przeciwnej" robi wrażenie; samo życie! :-)

Świetne sceny z tortem i ślubną suknią. I wiarygodne: moja Mamusia ma kostium ślubny do dziś; osobiście go wyjściowo używałam.
Użytkownik: norge 29.11.2012 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad: Matka Ws... | Anna 46
Anno, proszę cię... prawie poplułam klawiaturę ze śmiechu ;))))
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, proszę cię... prawi... | norge
Zastanawiam się nad drugim tomem.... Kiedyś. :-)
Użytkownik: miłośniczka 29.11.2012 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad: Matka Ws... | Anna 46
Aniu, dlaczego się dziwisz, że trzydziestolatka reaguje na faceta jak rozhisteryzowana nastolatka? Co dzień patrzy w lustro, zmarszczek przybywa, do szkoły już nie chodzi, więc nie mija codziennie wielu przystojnych i WOLNYCH rówieśników, a w pracy wciąż te same gęby, w dodatku drapiąc się po czole świecą jej prosto w oczy złociutkimi obrączkami. Nie, żebym się czepiała, ale ja się wcale nie dziwię wolnym trzydziestkom, że bywają takie zdesperowane, nie zdziwiłabym się nawet, gdyby po upolowaniu ofiary więziły ją pod kluczem i wynajmowały specjalnych strażników. ;)
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, dlaczego się dziwis... | miłośniczka
No, dziwię się, bo to się dzieje w 2040 (którymś) roku; zmarszczek jej nie przybywa, w lustro nie patrzy - ona w i e, że jest cudownie piękna, ale udaje, że nie wie.

Kaśko kochana moja Ruda, wybacz, że Ci tu tak osobiście wyjadę z pytaniem: absztyfikant Cię przytula i całuje, Ty w podzięce robisz mu łomot i prawie łamiesz nos, bo on ma nad Tobą władzę?
I to on za nią łazi; jest wolny i nieprzyzwoicie bogaty, i piękny jak młody bóg po lewatywie.

No, rzuciło mnie to arcydzieło na sofę.
Użytkownik: miłośniczka 30.11.2012 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: No, dziwię się, bo to się... | Anna 46
Nosów unikam, bo toto lubi mocno krwawić i plamić bluzki, ale łomot odpowiedni spuszczam. ;]
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Nosów unikam, bo toto lub... | miłośniczka
No comment. :-D
Użytkownik: anek7 30.11.2012 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: No, dziwię się, bo to się... | Anna 46
Ania - to będzie chyba spojler, ale Ewa ma, w związku ze swoją przeszłością, pełne prawo łomotać facetów, którzy mają nad nią władzę (lub wydaje się jej, że mają).

Hmm... A ja myślałam, że młodzi bogowie nie mają problemów natury gastrycznej... Kolejny mit upadł;(
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ania - to będzie chyba sp... | anek7
Nie do końca. Bywała w związkach i nie bijała. Sex-sport innymi słowy... błe...

Boi się uzależnić uczuciowo, zakochać. Znaczy jest zwichrowana emocjonalnie (ma prawo, zgoda) i nie powinna pracować w policji.

Potem (też spojler trochę) wykrzyczała tę odsuwaną prawdę przy Rurce (oczywiście) i po jednym razie wykrzyczenia, ozdrowiała psychicznie.
No, ręce odpadają.
Użytkownik: alva 30.11.2012 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, dlaczego się dziwis... | miłośniczka
Aż mnie otrząsnęło, muszę pamiętać, żeby za trzy lata jakoś tę desperację hamować:))
Użytkownik: miłośniczka 30.11.2012 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Aż mnie otrząsnęło, muszę... | alva
Też się zorientowałam, że mi tylko trzy lata zostały. Spokojnie, zdążymy się przygotować. ;P
Użytkownik: alva 30.11.2012 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Też się zorientowałam, że... | miłośniczka
No... Może przez te trzy lata powód do desperacji zniknie?:)
Użytkownik: lady P. 03.12.2012 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Aż mnie otrząsnęło, muszę... | alva
Spokojnie, spokojnie! Nie wszystkie trzydziestolatki wpadają w desperację! :))
Użytkownik: joanna.syrenka 30.11.2012 01:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad: Matka Ws... | Anna 46
Nie żebym była złośliwa ale JUŻ nie wiesz, do czego są zdolne trzydziestolatki? :P ;)
Opis pierwsza klasa! - od razu mam ochotę przeczytać :D
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie żebym była złośliwa ... | joanna.syrenka
O żeż Ty! J u ż nie wiem? Tak to dawno było? :-D
Sprawdź pw, odgryzłam się. :-)))))
Użytkownik: anek7 30.11.2012 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad: Matka Ws... | Anna 46
Aniu, a tą ukucaną literaturę to za karę czytałaś? Bo ona w większej dawce jest niestrawna, taka słodziutka...

Z różnych przyczyn musiałam przeczytać dwa tomy "Sosnówki" i solennie sobie po nich obiecałam, że już dosyć. A teraz znów dałam się wrobić w najnowszą powieść pani Ulatowskiej pt. "Kamienica przy Kruczej" - żydowskie niemowlę podrzucone pod drzwi polskiej rodziny w czasie wojny, dorasta na tle przemian ustrojowych. Jak na razie nie ukucają, ale dopiero na 14 stronie jestem...

Co do porucznik Ewy Dallas to jednakowoż ona ma "latający" samochód, bo to służbowe auto jest, znaczy się radiowóz. A Rourke ma taką kasę, że nikt mu nie śmie zwrócić uwagi, że zwykli śmiertelnicy mają po bożemu po asfalcie jeździć. Albo może jest właścicielem patentu na ten latający napęd? Nie pamiętam już, bo czytałam dawno temu:)
Użytkownik: misiak297 30.11.2012 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, a tą ukucaną litera... | anek7
Aniu, czekam zatem na recenzję. Widziałem książkę w "Matrasie" i z opisu mnie zainteresowała. Czy ewentualnie mógłbym liczyć na pożyczkę?
Użytkownik: anek7 30.11.2012 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, czekam zatem na rec... | misiak297
Książka niestety nie moja jest:(
Użytkownik: misiak297 30.11.2012 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka niestety nie moja... | anek7
Może to żadna strata, jeśli kiepska będzie! W każdym razie czekam na recenzję:)
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, a tą ukucaną litera... | anek7
Z uprzejmości, bo kochane Panie z mojej osiedlowej mi odłożyły "prawie całość" - wiedzą, że lubię "lecieć ciurkiem".

Jak podnosili dziecię z progu to nie ukucali?
Nie łudź się, jeszcze ukucną, ni ma letko! :-D

Nie no, nie ma latającego radiowozu, ma zwykłe auto, prywatne i osobiste i to z zepsutym ogrzewaniem. Dopiero przy okazji słodkiego tête-à-tête, od niechcenia i mimochodem on jej ten drobiazg naprawia, ten bezimienny Rourke. Nie osobiście, rzecz jasna; dyspozycje wydaje.
A to możliwe z tym patentem na latanie, kto jego wie, taki bogaty.

Czytałaś może II tom? Wszystkie z serii "In death" takie dno? Czy im dalej, tym głębiej i trzydzieści metrów mułu?
Użytkownik: anek7 30.11.2012 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Z uprzejmości, bo kochane... | Anna 46
Aż sprawdziłam - pani Maria, która dziecko znalazła pod drzwiami pochyliła się;)

"In death" czytałam prawie całą serię, bez chyba czterech ostatnich tomów - to było w czasie ubiegłorocznych wakacji (książka dziennie) i jako letnie czytadło się sprawdziło.

Jakby tu powiedzieć...
- wiadomo, kryminał to w każdym tomie nowa zbrodnia;
- sceny natury erotycznej 2-3 na tom są do przejścia, ew. bez większych strat te parę stron można ominąć - a porównując do innych pisarek, choćby ulubionej autorki Misiaczka naszego kochanego, to moim zdaniem Nora Roberts jest niezwykle powściągliwa;)
- Rourke do końca pozostaje bezimienny, a prócz Ziemi ma jeszcze całkiem spory kawał kosmosu;D
- im dalej w las, tzn. w kolejne tomy, czytelnik dowiaduje się o tajemnicach z przeszłości Ewy - w pierwszym były tylko, o ile dobrze pamiętam, nieokreślone senne koszmary - sprawa wyjaśnia się gdzieś koło 20 tomu;
- Rourke też miał różnorodne przygody i też powoli się wywnętrza, tak gdzieś do 15(???) tomu - mogę się mylić o 2-3 książki w jedną lub drugą stronę;

Jak Ci nie podszedł pierwszy tom, to może daj sobie spokój z kolejnymi - bo one podobne do siebie są...

A tak całkiem abstrahując od poziomu książki - nie chciałabyś takiego autokucharza w domu? Bo mnie się taki marzy - szczególnie jak każdy w domu ma inną wizję obiadu...
Użytkownik: Anna 46 30.11.2012 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Aż sprawdziłam - pani Mar... | anek7
Chciałabym, chciała...

Mnie te s p e c j a l n e drzwiczki intrygują, bo to poziom mojej trzyletniej wnuczki; w zabawach mamy mnóstwo specjalnych rzeczy - drzwiczki też. :-D

A tak wracając: na "Dotyk śmierci" byłam zapisana w kolejce. To bardzo poczytne jest i kiedyś, na poprawę humoru, gdyby mi wpadło w ręce mimochodem, kto wie? Bardzom ciekawa, jakie jeszcze gadżety "science-fiction" wymyśli pani Roberts, kiedy sobie przypomni czas akcji swojego dzieła! :-)
Użytkownik: Jabłonka 29.11.2012 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój listopad chłodny i wilgotny, pod piecem z książką spędzony :)
Milczenie roślin (Szymborska Wisława) bardzo dobra
Chwila (Szymborska Wisława) rewelacja
Gdy KOT przebiegnie ci drogę (Klimek Franciszek Jan) dobra, bardzo sympatyczna :)
Lew Macedonii (Gemmell David) bardzo dobra
Książę Mroku (Gemmell David) dobra
Historia piękna (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) bardzo dobra, przeczytana w końcu po trzech miesiącach, chyba :P
Legenda (Gemmell David) lepsza
Niuch (Pratchett Terry) lepsza
Syberiada polska (Domino Zbigniew (pseud. Bor Adam)) oceniłam w końcu powyżej przeciętnej, czyli na 3+
Mroczne szaleństwo (Moning Karen Marie) beznadziejna
Gdy słońce było bogiem (Kosidowski Zenon) dobra, choć miałam niezłą zabawę czytając bodajże o wyzysku mas pracujących przez faraonów :P
Czarna Kompania (Cook Glen) dobra
Drzwi do piekła (Nurowska Maria) kiepska
Kolor magii (Pratchett Terry) przeciętna
Borowiki przy ternpajku (Szejnert Małgorzata) bardzo dobra
Smoki jesiennego zmierzchu (Weis Margaret, Hickman Tracy) przeciętna
Córeńka (Tochman Wojciech) dobra
Dracula [pełna wersja] (Stoker Bram) powyżej przeciętnej, ciekawe doświadczenie po tylu latach przeczytać w końcu oryginał :)
Rozmowy ze Stanisławem Lemem (Lem Stanisław, Bereś Stanisław (pseud. Nowicki Stanisław)) świetna
Złoto Inków (Cussler Clive) lepsza
Adept magii (Feist Raymond E.) lepsza
Mistrz magii (Feist Raymond E.) bardzo dobra, zamierzam czytać dalej cykl :)
Trafny wybór (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) byłam zaskoczona, ale to dobra książka :) jak już przebrnęłam przez jakieś sto stron i przyzwyczaiłam do wulgaryzmów :P
Wyspa klucz (Szejnert Małgorzata) przeciętna, wynudziłam się jak mops :(
W 80 powiedzeń dookoła świata (Hesse Helge) przeciętna
A teraz czytam Tove Jansson: Mama Muminków (Westin Boel) i zamierzam ją czytać przez cały grudzień, starając się zbyt szybko nie skończyć - może przy okazji powtórzę sobie wszystkie Muminki :D
Użytkownik: misiak297 29.11.2012 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad chłodny i wi... | Jabłonka
Cóż, widzę, że nie tylko Firmin i ja uznaliśmy "Drzwi do piekła" za kiepskie:)
Użytkownik: Jabłonka 29.11.2012 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, widzę, że nie tylko ... | misiak297
I dobrze, że jest nas więcej ;)
Użytkownik: misiak297 29.11.2012 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: I dobrze, że jest nas wię... | Jabłonka
Fakt. Dawno nie czytałem tak kiepskiej pisarki jak Nurowska. Żeby ona jeszcze "programowo" tworzyła tak słabe książki - ale chyba w założeniach ma, że jej powieści będą z tych "ambitniejszych". Trochę nie wychodzi...
Użytkownik: Jabłonka 29.11.2012 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Fakt. Dawno nie czytałem ... | misiak297
Ale zdaje się, że temat ambitny, bo nie ma chyba książki o więźniarkach w Polsce współczesnej, i historia ciekawa... i postacie mają potencjał... ale coś poszło nie tak. Właśnie nie wyszło... :(
Użytkownik: misiak297 29.11.2012 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale zdaje się, że temat a... | Jabłonka
O tak, temat i historia tak i wszystko ma potencjał. Tylko tego potencjału już Pani Nurowska nie umiała wykorzystać. Wszystko gna, wszystko jest skrótowe, powierzchowne, ledwo liźnięte jej piórem. Zresztą... nie pierwszy raz. Druga część "Dom na krawędzi" jest równie ciekawa pod kątem pomysłu, potencjału itp. i równie zmarnowana.
Użytkownik: misiabela 29.11.2012 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad chłodny i wi... | Jabłonka
Fajne masz kryteria oceniania :-)
Zastanawiam się tylko, od czego "lepsza" jest lepsza? Od kiepskiej, przeciętnej czy dobrej?
Użytkownik: Jabłonka 29.11.2012 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajne masz kryteria oceni... | misiabela
Lepsza jest lepsza od dobrej :) Najpierw jest dobra książka, a potem lepsza od niej :P
Użytkownik: misiabela 29.11.2012 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Lepsza jest lepsza od dob... | Jabłonka
Ahaaa :-)
Użytkownik: olka76 29.11.2012 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W listopadzie przeczytałam:
Na Górnej Masłowce (Rubina Dina) (3,5) - rozczarowała mnie odrobinę
Życie po ocaleniu: Testament Jurka (Bader Katarina) (5,5) - świetna
Ostatnia noc w Twisted River (Irving John) (4,0) - całkiem, całkiem
Co Finowie mają w głowie: O jednym takim, co poślubił Finkę (Eilenberger Wolfram) (4,0) - fajne
Anastazja: Ostatnia wielka księżniczka: Rosja, 1914 (Meyer Carolyn) (4,0) - takie sobie przyjemne czytadełko

oraz 2 książeczki z serii Poczytaj mi mamo:D
Mój piękny, złoty koń (Chotomska Wanda)
i Niebieska dziewczynka (Porazińska Janina (pseud. Ziomkówna Barbara))
Użytkownik: alva 29.11.2012 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mnie się mój listopad spodobał:

Bolesław Wieniawa-Długoszowski, Wymarsz i inne wspomnienia – 5,0
Dan Simmons, Upadek Hyperiona – 5,5
Norman Davies, Zaginione królestwa – 5,0
Umberto Eco, Tajemniczy płomień królowej Loany – 4,5
Emile Zola, Nana – 4,0
Mariusz Wollny, Kacper Ryx i król alchemików – 4,5

oraz
Ольга Громыко, Андрей Уланов, Космобиолухи — 5,0
Ольга Громыко, Космоэколухи — 5,5
Вера Камша, Синий взгляд смерти. Полночь — 6,0

i być może uda mi się jutro skończyć
E.T.A. Hoffmann, Diable eliksiry
Użytkownik: miłośniczka 29.11.2012 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Miałam listopad dobry razy trzy i bardzo dobry razy jeden.

Dobry:

Zestaw do śmierci (Sontag Susan)
Świetlisty cudzoziemiec (Janko Anna)
Wakacje Mikołajka (Goscinny René)

I bardzo dobry:

Epidemie i zarazy (antologia; Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz), Cholewa Michał, Ćwiek Jakub i inni)

"Epidemie i zarazy" polecam, naprawdę niezła lektura, warto spędzić z nią czas. :-)
Użytkownik: rastanja 29.11.2012 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W Dolinie Muminków (Jansson Tove) [4,5]
Agatha Raisin i tajemnice salonu fryzjerskiego (Beaton M. C. (właśc. Chesney Marion))[4]
Potępieni (Palahniuk Chuck (Palahniuk Charles Michael))[5]
Agatha Raisin i martwa znachorka (Beaton M. C. (właśc. Chesney Marion))[4]
Disko (Dziewit Anna (Dziewit-Meller Anna)) [4] - sprawnie napisana, ale jednak zbyt wulgarna
Użytkownik: Incrusta 29.11.2012 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytane:

Profesor (Brontë Charlotte (Brontë Karolina; pseud. Bell Currer)) [1] - ogromne rozczarowanie, najgorsza z książek sławnych sióstr, jaką miałam okazję czytać

Kamizelka (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) [5] - powtórka, niesamowita nowela - co do tego zdania nie zmieniłam

Konrad Wallenrod (Mickiewicz Adam) [5.5] - powtórka z liceum, nie wiedziałam, że Mickiewicz będzie w stanie mnie jeszcze tak zaciekawić

Świętoszek (Molier (właśc. Poquelin Jean Baptiste)) [4] - kolejna powtórka z liceum, Molier jednak bardziej mnie zainteresował, gdy się jeszcze uczyłam, teraz brak zachwytów

Marzenia i tajemnice (Wałęsa Danuta) [4.5] - stopniowo zaczynam przekonywać się do autobiografii, wspomnień i pamiętników, ta książka była naprawdę dającą do myślenia

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek (Shaffer Mary Ann, Barrows Annie) [3.5] - według mnie to typowy "odmóżdżacz", pomysł bardzo ciekawy, nie tylko na fabułę, ale i na formę, ale samo wykonanie pozostawia aż za wiele do życzenia

Dracula [pełna wersja] (Stoker Bram) [4.5] - to jedna z tych lektur, którą będę długo i miło wspominać, i cieszę się, że mogłam ją przeczytać dzięki temu, iż sobie wędruje

Błazen królowej (Gregory Philippa) [5.5] - muszę przestać wątpić w to, że P. Gregory pisze dobrze, a nawet bardzo dobrze, kolejny raz udowodniła mi, iż warto sięgać po jej książki

Diabeł ubiera się u Prady (Weisberger Lauren) [4.5] - zaczęłam na odwrót, bo najpierw obejrzałam film, przez co przed oczami wciąż miałam kadry, a nie swoje wyobrażenie akcji, ale i tak lektura mnie dość miło zaskoczyła, bo spodziewałam się zwykłego damskiego czytadełka


Próbowałam przeczytać jeszcze dwie książki. Klub Pickwicka (Dickens Charles (Dickens Karol)) odłożyłam po 120 stronach, nie mogąc przekonać się do stylu autora. Lektura zanadto mnie nudziła, choć z założenia miało być śmieszne i humorystycznie. Kwiaty na poddaszu (Andrews V. C. (właśc. Andrews Virginia C.)) zamknęłam po przeczytaniu 40 stron. Historia zdawała mi się dość interesująca, ale nie mogłam znieść kiczowatego języka. Nie potrafię przez coś takiego przebrnąć. Lepiej czytało mi się Zmierzch (Meyer Stephenie), naprawdę.
Użytkownik: Aquilla 30.11.2012 01:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Lapidarium (Kapuściński Ryszard) (5)
Lapidarium II (Kapuściński Ryszard) (5) - To nie jest forma, do jakiej przyzwyczaił mnie Kapuściński, ale te zbiory złotych myśli czyta się świetnie, a i zadumać się można.

Brązownicy: I inne pisma o Mickiewiczu (Żeleński Tadeusz (pseud. Boy)) (3) - trochę zaniżyłam średnią. Temat wybitnie ciekawy, ale nie mogłam przez całą lekturę się pozbyć wrażenia, że Boy co chwila powtarza to samo, tylko innymi słowami. No i niestety w połowie książeczki zaczęło ostro wiać nudą.

Obecnie czytane Lapidarium III (Kapuściński Ryszard) , prawem serii.
Użytkownik: madame seneka 01.12.2012 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zakład o miłość (1,5) Aż... | ilia
Cześć Mariolko :-) A dlaczego ten "Jednorożec" tak nisko ? :-( Ale bardzo się cieszę, że też polubiłaś "Srebrzynka" - ja jestem do dzisiaj wdzięczna Dot, że mnie z nim poznała :-) A "Wszystkożercy" może Twoi ? Czy szukać w bibliotekach ? Pozdrawiam
Użytkownik: ilia 01.12.2012 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Mariolko :-) A dlac... | madame seneka
Nie szukaj "W obronie jedzenia. Manifest wszystkożerców" M. Pollana w bibliotekach, w żadnej filii MBP jej nie ma, jest tylko w BŚ. Książka jest moja i mogę Ci ją pożyczyć :)
"Srebrzynkiem" Jimeneza się zachwyciłam. Ja moją znajomość ze Srebrzynkiem zawdzięczam Marylkowi.
Pytasz, dlaczego oceniłam tak nisko "Jednorożca" Iris Murdoch. Odpowiedź jest tutaj z okładki.
Użytkownik: madame seneka 03.12.2012 07:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie szukaj "W obronie jed... | ilia
O, to z góry Ci za ten "Manifest" dziękuję :-)
Dzięki za odpowiedź. Ja chyba z książek Murdoch nie do końca wyrosłam - ona jest dla mnie takim literackim Woody Allenem. I na dodatek jej książki są tak bardzo różniące ją od innych. Nie przeżywam ich, ale bardzo lubię :-)
Muszę częściej zaglądać do Twoich ocen i z Tobą o nich rozmawiać :-)
Użytkownik: Sznajper 30.11.2012 08:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
"Pan raczy żartować, panie Feynman!": Przypadki ciekawego człowieka (Feynman Richard Phillips) [5,5] audiobook

Przenośne drzwi (Holt Tom (Holt Thomas, pseud. Parker K. J.)) [4]
Pratchett to to jednak nie jest, ale czyta się bez bólu.

"A co ciebie obchodzi, co myślą inni?": Dalsze przypadki ciekawego człowieka (Feynman Richard Phillips) [3] audiobook
Byłoby lepiej, gdyby nie straszliwie rozwlekła opowieść o pracach komisji ds. wypadku Challengera.

Kraken (Miéville China) [5]

Upadłe Anioły (Morgan Richard) [5]

Jeśli bóg jest (Michalak Paweł) [4,5]
Cały czas miałem wrażenie, że gdzieś to już czytałem. Sporo tu zapożyczeń z "Boga urojonego" Dawkinsa, książek Hitchensa i Sama Harrisa. Taka zupa z ateistycznych "klasyków", okraszona polskimi skwarkami.
Użytkownik: Habina 30.11.2012 08:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Zdziwiłam się trochę widząc u mnie tylko dwie przeczytane książki... no cóż, tak wyszło...

Są to:

1. Najdłuższy tydzień: Opowieść o hell weeku - finale najbardziej morderczego treningu świata (Reid David) - 4,5
2. Wiek cudów (Thompson Walker Karen) - 4,5

Poza tym męczyłam Lilka (Kalicińska Małgorzata) . Poległam...
Zaczęłam Biegnij (Patchett Ann) , lecz to też okazało się nie to... Może skończę jednak.

Jestem w trakcie czytania Stan zdumienia (Patchett Ann) i już wiem, że przeczytam do końca, gdyż bardzo mnie wciągnęła od samego początku.
Użytkownik: gosiaw 30.11.2012 08:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął (Jonasson Jonas) - 5.0
Ja, Ozzy: Autobiografia (Osbourne Ozzy) - 5.0 - Dużo lepsza książka niż by można się spodziewać.
Jakiś potwór tu nadchodzi (Bradbury Ray (Bradbury Raymond Douglas)) - 4.0 - Tu lekkie rozczarowanie. Za bardzo to psychodeliczne, jak dla mnie.
Bóg rzeczy małych (Roy Arundhati) - 4.5
Opowiadania z piaskownicy (Piątkowska Renata (ur. 1958)) - 5.5 - Powtórka. Piątkowska to jedna z moich ulubionych autorek literatury dla dzieci.
Felix, Net i Nika oraz Świat Zero (Kosik Rafał) - 5.0
Użytkownik: misiak297 30.11.2012 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Stulatek, który wyskoczył... | gosiaw
Mój książkowy listopad, całkiem niezły:

1 Osobliwy dom pani Peregrine (Riggs Ransom) - 5 - wspaniała książka, jest recenzja (Lutka, nie moja) dziękuję Engo
2 Niedziela, która zdarzyła się w środę (antologia; Szczygieł Mariusz, Staszewski Wojciech) - 5 - rewelacyjne są te reportaże, dziękuję Dot
3 Planeta samych chłopców (Georgiev Adam) - 5, dziękuję Marginesku
4 Trędowata (Mniszkówna Helena (Mniszek Helena) (właśc. Radomyska Helena)) - 2 - ach, ta Mniszkówna. Dziękuję, Biblionetkołaju. Czytałem w ramach akcji "Listopad z Trędowatą" - i tak się dobrze bawiłem!
5 Rozwód niedoskonały (Nepomucka Krystyna) - 5, jest czytatka, dziękuję Ktryo
6 Katar (Lem Stanisław) - 3+, dziękuję zeszłoroczny Biblionetkołaju
7 Maria Awaria - Bezwstydnik (Peszek Maria) - 4+, dziękuję Miłośniczko
8 Zniknąć (Soukupová Petra) - 5, jest recenzja
9 Zabić geja (Coars Martin (pseud.)) - 3, jest recenzja
10 Gawęda o książkach i czytelnikach (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) - 5, jest czytatka
11 Pamiętniki Tatusia Muminka (Jansson Tove) - 5+, jest recenzja
12 Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca (Fredro Aleksander) - 4+, dziękuję Wago!68
Użytkownik: joanna.syrenka 01.12.2012 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój książkowy listopad, c... | misiak297
Tego Szczygła bym chętnie przeczytała!
A "Trędowatej" nie ma chwilowo u mnie w biblio - będzie inny miesiąc z Mniszkówną :)
Użytkownik: Rbit 30.11.2012 08:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój listopad był bardzo nierówny. Chronologicznie:

Oskarżona: Wiera Gran (Tuszyńska Agata) (4,0)
Aż strach cokolwiek napisać. Książka rozpala dyskutantów na wielu forach internetowych i nie tylko (trwa proces sądowy wytoczony autorce przez żonę i syna W. Szpilmana). Niemniej jednak książkę warto przeczytać. Ze względu na studium staczania się w szaleństwo, a także za wywołanie refleksji jak wydarzenia z kilku miesięcy życia mogą determinować dalszy los człowieka.

Cud ojca Malachiasza (Marshall Bruce) (4,5)
Zabawna książeczka. Mocno sarkastyczna. Próba analizy wydarzeń, jakie nastąpiły po dokonaniu się cudu (budząca zgorszenie tancbuda, za sprawą modlitwy zakonnika zostaje przeniesiona z miasta na daleką skalistą wyspę). Czasami zaskakujące wnioski. Myślę, że niewiele tracące na aktualności, pomimo, że lektura ma swoje lata.

Apologia matematyka (Hardy Godfrey Harold) (5,5)
Obrona własna autora jako matematyka oraz sensu zajmowania się matematyką. Uwielbiam takie eseje. Niektóre tezy bardzo daleko idące (np. matematyk może coś osiągnąć najwyżej do trzydziestki, potem może się zajmować co najwyżej popularyzacją, nic nowego nie wymyśli).

O co nas pytają wielcy filozofowie: Tom 1 (Kołakowski Leszek) (4,0)
Solidna rzecz. Podoba mi się pomysł wyciągnięcia z nauk danego filozofa pytań, które są aktualne i możemy stawiać je sobie sami.

Całuski i buziaczki (Frączek Agnieszka (ur. 1969)) (5,0)
Ze współczesnych autorów wierszyków dla dzieci, Agnieszka Frączek jest dla mnie niekwestionowanym liderem. Godna następczyni Brzechwy. Bardzo lubię jej zabawy językiem.

Bogaty ojciec, biedny ojciec czyli Czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy i o czym nie wiedzą biedni i średnia klasa (Kiyosaki Robert T., Lechter Sharon L.) (2,0)
Światowy bestseller. Niezły łeb do interesów musi mieć ten Kiyosaki, sprzedając tyle egzemplarzy książki o tym, że aby nauczyć się "oczywistej oczywistości" jaką jest inwestowanie oszczędności zamiast ich przejadania, należy kupić jego grę planszową. Przy czym gra ma horrendalnie wysoką cenę. Poza tym tłumaczenie fatalne.

Paryżowi podzwonne (Marshall Bruce) (5,5)
Książka do smakowania. Przedstawia kilkanaście lat życia paryskiego księgowego na przełomie lat 30 i 40 XX wieku. Największym atutem jest przedstawianie codziennych postaw ludzi. Bez oceniania, ale w sposób skłaniający do refleksji. Bardzo dobra książka. No i te polskie smaczki - reakcja paryżan na najazd niemiecki na Polskę.

Matka Teresa: Kochałam Jezusa w ciemnościach (Murray Paul) (3,5)
Wspomnienia autora ze spotkań z Matką Teresą. Bez rewelacji. Za jakiś czas będę pamiętał kilka anegdot i jedno ze zdjęć w tekście.

Jakbyś kamień jadła (Tochman Wojciech) (3,0)
Nie wiem, czy to brak umiejętności autora, czy dotknęła mnie znieczulica, ale historię bośniackich kobiet szukających zwłok mężów i dzieci odebrałem bez emocji.




Użytkownik: AnnRK 01.12.2012 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad był bardzo n... | Rbit
Tochman bez emocji? Mną zawsze mocno trzęsie po lekturze...
Użytkownik: Rbit 01.12.2012 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tochman bez emocji? Mną z... | AnnRK
Wierzę Ci. W moim przypadku jednak nadmiar tragedii prowadzi do swoistego "odcięcia się" i patrzenia na tekst nie jako przedstawienie prawdy, tylko stricte jako wytwór pisarza (czy w tym przypadku reportażysty). Nie potrafię "wczuć się" w przedstawioną sytuację. Widzę tylko "słowo pisane".
Użytkownik: AnnRK 02.12.2012 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wierzę Ci. W moim przypad... | Rbit
Trochę Ci tego zazdroszczę.
Użytkownik: Marylek 31.12.2012 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Historia brudu (4,5) Taj... | Marylek
Do listopada dopisuję jeszcze Postmodernizm: Wartości powieści modernistycznej (Wijowski Robert) (2).
Użytkownik: mo0onika 30.11.2012 09:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek (Shaffer Mary Ann, Barrows Annie) - średnio przypadła mi do gustu, aczkolwiek pomysł niezły.

Sny Carlosa Ruedy (Thornton Lawrence) - dobra książka, polecam wszystkim

Rok wilkołaka (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) - chyba nigdy nie przekonam się do twórczości Kinga...

i jeszcze męczę od miesiąca - Pod słońcem Toskanii: U siebie we Włoszech (Mayes Frances) - nie mogę przez nią przebrnąć... jakoś ciężko się czyta i brakuje tej magii, która myślałam, że zagości...
Użytkownik: AnnRK 01.12.2012 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Stowarzyszenie Miłośników... | mo0onika
"Rok wilkołaka" to chyba najsłabsza książka Kinga. A może spróbuj coś mniej horrorowatego, jak np. "Zielona mila"?
Użytkownik: Lwiica 01.12.2012 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: "Rok wilkołaka" to chyba ... | AnnRK
Tak, zdecydowanie najgorsza pozycja Kinga, a przynajmniej z tych, które ja czytałam.
Użytkownik: Pajonk 30.11.2012 11:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
U mnie listopad zaczął się od bardzo przyjemnej książki:
Rio Anaconda: Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana (Cejrowski Wojciech)
Drugi poleciał Pan Lodowego Ogrodu: Pan Lodowego Ogrodu: Tom 1 (Grzędowicz Jarosław)
Trzecia pozycja trochę z innej beczki: Zielone piekło w Gujanie (Maufrais Raymond)

Ostatnia zakończona w listopadzie to:
Człowiek nietoperz (Nesbø Jo)
Bardzo lubie przygody Harry'ego Hole'a.

Zacząłem jeszcze w listopadzie, ale skończe w grudniu:
Kiedy jaszczury śpiewają (Santana Miguel)
Kupiłem tą książke za całe 2zł w Katowicach przy dworcu. Książka jest nówka, nie śmigana :)
Użytkownik: jakozak 30.11.2012 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica

Herbaciarnia Pod Morwami (Owens Sharon) 4,0
Kufer Kasyldy czyli Wspomnienia z lat dziewczęcych: Wybór z pamiętników XVIII-XIX w. (antologia) 5,0
Kto chce, niech wierzy: Wspomnienia reportera (Budrewicz Olgierd) 3,5
Podróże poza ciałem (Monroe Robert A.) 2,5
Wojna i pokój (Tołstoj Lew)) 5,0
Szklany klosz (Plath Sylvia) 4,0
Nieprzyzwoita obsesja (McCullough Colleen) 4,5
Notatki przyszłej matki (Green Risa) 4,0
Gdyby Wenus była chłopcem (Sutherland Luke) 4,5
Złota Kaczka (Oppman Artur) 4,0
Podróżnik WC (Cejrowski Wojciech) 5,0
Pafnucy (Chmielewska Joanna) 4,5
Marzenia i tajemnice (Wałęsa Danuta) 4,0
Dożywocie (Kisiel Marta) 5,0
Ruiny Gorlanu (Flanagan John) 4,0
Strzelec (Hunter Stephen) 4,5
Użytkownik: UzytkownikUsuniety08​242023175534 30.11.2012 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
mój listopad:

- The Moth Diaries (Klein Rachel) - na podstawie tej książki powstał film "Internat", który ma niezbyt dobre recenzje; książka jest całkiem niezła (bardzo dobra nawet), trzyma dobry klimat przez większość czasu. Wg mnie film tez nie jest zły, tylko został zupełnie źle rozreklamowany i idą na niego nie te osoby co trzeba z nie takimi oczekiwaniami jak trzeba (jeśli lubisz ładnie nakręcone, spokojne dramaty psychologiczne ze schizą w tle to oglądaj, jeśli chcesz horroru tylu ręka-noga-mózg-na-ścianie to absolutnie nie). ;)

- Znak Ateny (Riordan Rick) - jestem na to już trochę za stara chyba, ale przecież nie mogę się nie dowiedzieć co się dalej dzieje z Percym i Annabeth. Mam sentyment do tej serii i tyle. 5,0 - z uwzględnieniem, że to jest książka dla dzieci, nie oczekujemy głębokiego przesłania ani niczego takiego tylko dobrej rozrywki. :)

- Odyseja kosmiczna 3001: Finał (Clarke Arthur C. (Clarke Arthur Charles)) - dwie pierwsze części "Odysei..." były najlepszymi książkami jakie czytałam od dawna (mam słabość do takich niby-naukowych wywodów, które są przy tym logiczne), części 3 i 4 już nie na 6, ale wciąż na 5,5 jak dla mnie.

- Imperialna Ziemia (Clarke Arthur C. (Clarke Arthur Charles)) - tutaj panu Clarke'owi trochę zabrakło pomysłu, w jego wydaniu wole książki bardziej naukowe a mniej o interakcjach międzyludzkich. Mimo to dobrze się to czyta i teorie naukowe podnoszą poziom książki (mini-czarna-dziura - super :D): 5,0.

- Dzień tryfidów (Wyndham John) - uwielbiam głównego bohatera tej książki, sama nie wiem jak to się stało, że nie czytałam tej pozycji wcześniej. Kupiłam ja za 2zł na allegro przy okazji do czegoś innego, nie wiedziałam nawet o czym to. Pomysł jest super, opis z tyłu okładki jest absolutnie koszmarny (tajemnicze promieniowanie... krwiożercze rośliny.... naprawdę?), jak dla mnie fabułę trochę psuje z lekka przesłodzony watek romantyczny. 5,0.

widzę że całkiem wysoka średnia mi wyszła w listopadzie - same dobre książki. :) Chociaż w tym momencie czytam Detonator (Clarke Arthur C. (Clarke Arthur Charles), Kube-McDowell Michael) (tak, mam fazę na Clarke'a aktualnie) i niestety z każdą stroną ocena spada a jestem gdzieś w połowie.
Użytkownik: gosiaw 03.12.2012 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: mój listopad: - The Mo... | UzytkownikUsuniety08​242023175534
Od tryfidów też mnie odrzucało jak sobie poczytałam o czym jest ta książka. Krwiożercze rośliny? Co to za bzdury. Ale niesłusznie. :)
Użytkownik: JERZY MADEJ 30.11.2012 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
LEKTURY LISTOPADA 2012 R.

1. Katarzyna Grochola "Huston, mamy problem" (4,5)
2. Edmund Niziurski "Pięć manekinów" (4)
3. E. L. James "Pięćdziesiąt twarzy Greya" (5)
4. E. L. James "Ciemniejsza strona Greya" (5)
5. Małgorzata Musierowicz "McDusia" (6)
6. Jan Gnatowski "W zaklętym zamczysku" (5)
7. Ewa Nowak "Diupa" (5)
8. James Patterson "Mary, Mary" (5)
9. Antonina Domańska "Krysia Bezimienna" (5)
10. MaryJanice Davidson "Nieumarła i niezamężna" (5)
11. Evangeline Anderson "Idealne ujęcie" (3)
Użytkownik: benten 30.11.2012 15:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Chimeryczny lokator (Topor Roland) czułam się podobnie jak przy czytaniu Procesu, co powinno mnie zniechęcić. Ale nie. (4)
Pamiętnik starego pierdoły (Topor Roland) na początku nie zrozumiałam o co chodzi i zastanawiałam się po co czytać fałszywe wspomnienia. Ale postanowiłam się odprężyć i potraktować to jako pastisz... dobra decyzja (4,5)
Frywolitki czyli Ostatnio przeczytałam książkę!!! (Musierowicz Małgorzata) Gdzie temu do "Lektur nadobowiązkowych". Przeczytałam, ale zirytowana i przytłoczona narzekaniami i wykładaniu jak krowie na rowie, jedynych słusznych zachować. + Za wspomnienie o "Mariannie i różach" i "Krystynie, córce Lavransa", chociaż nie rozumiem, czemu miałabym nie znać książki (3 z możliwością w górę)
Zatrute ciasteczko (Bradley Alan) może, gdybym przeczytała kilka(naście) lat temu, ale teraz skończyłam tylko z ciekawości (co tam w nowościach młodzieżowych piszczy). Nawet ja doszłam szybko kto jest sprawcą (a naprawdę nie należę do zgadywaczy), humor gdzieniegdzie (3,5 nie wiem, czy nie za wysoko, ocena przez porównanie do Frywolitek, które czytałam w przerwach)
Dzienniki gwiazdowe [2001] (Lem Stanisław) nie wiem, nie rozumiem, nie znam się, za głupia jestem. Niektóre elementy przewrotnie ujęte (albo nie, i tylko mi się wydaje), reszta mnie o mało nie zabiła. Ostatnie spotkanie z Lemem na długo (2)
Czarna skrzynka (Oz Amos) bardzo dobra książka, ale ja zdecydowanie nie jestem adresatem twórczości Oza, przynajmniej na razie. (4,5)
Medicus (Gordon Noah) przyjemna lektura, chociaż mnie wciągnęła dopiero po jakichś 150 stronach. Reszta za to, bardzo atrakcyjna(4,5)
Medyk i znikające tancerki (Downie Ruth) Książka dla mnie zupełnie przeciętna, ale niezła i rozumiem, czemu komuś mogła się podobać. (mocne 3 po pozytywnej stronie)
Koty w worku czyli Z dziejów pojęć i rzeczy (Kopaliński Władysław (właśc. Stefczyk Jan)) (5)
Opowieść pod strasznym tytułem (Niemczuk Jerzy) nie wszystkie książki dla dzieci mogę czytać z powodzeniem, jak przed laty, niestety (3)
1. Śmierć w La Fenice (Leon Donna) daje radę, głównie spodobały mi się postaci, do których z przyjemnością wrócę za jakiś czas (4)
Użytkownik: anek7 30.11.2012 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój listopad - bardzo udany:

Gra Endera (Card Orson Scott) - cudo:) Chyba się przekonam do s-f.
Starcie królów (Martin George R. R.) - trochę dłużyzn jest, ale trzyma poziom.
McDusia (Musierowicz Małgorzata) - "Jeżycjada" jest the best:) A tu czytatka Coś się kończy, coś się zaczyna...
Pułapka na sponsora (Polakowa Tatiana) - fajne, fajne;)
Cichy wielbiciel (Rudnicka Olga) - zaczęłam się bać głuchych telefonów...
Wiedźma.com.pl (Białołęcka Ewa) - że ja wcześniej nie trafiłam na Białołęcką, jak to możliwe?
Dziwny przypadek Rockefellera: Zdumiewająca kariera i spektakularny upadek seryjnego oszusta (Seal Mark) - nie da się nie podziwiać...
Tędy i owędy (Wańkowicz Melchior (pseud. Łużyc Jerzy lub Majewski M. P. Dr)) - "Cukier krzepi", a Wańkowicz jeszcze lepiej;)
Bluszcz prowincjonalny (Kosin Renata) - jest czytatka Po Podlasiu podróż sentymentalna
Wystarczy, że jesteś (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) - młodzieżówka, ale i dorosłym może dać do myślenia.
Rzeź bezkręgowców (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) - Chmielewską bardzo lubię, więc moja ocena może nie być obiektywna;)
Siedem lat później (Giffin Emily) - niezłe czytadło.
Z pamiętnika niemłodej już mężatki (Samozwaniec Magdalena (właśc. Kossak Magdalena)) - czuję się nieco oszukana. Miały być nieznane teksty pani Magdaleny, a większość felietonów to powtórka z "Marii i Magdaleny" oraz "Zalotnicy niebieskiej"...
Użytkownik: Jabłonka 30.11.2012 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad - bardzo uda... | anek7
Oj Aniu :D Właśnie się zachwycam Tropiciel (Card Orson Scott) rozmarzam się przy Autorze :D
Użytkownik: joanna.syrenka 01.12.2012 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój listopad - bardzo uda... | anek7
"Niemłodą mężatkę" z tego samego powodu oceniłam dość nisko. A "McDusia" na stosiku przyłóżkowym! :)
Użytkownik: tasiulek 30.11.2012 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W Listopadzie ...

1. Singh Nalini - "Krew Aniołów" (6)
2. Singh Nalini - "Pocałunek Archanioła" (5,5)
3. Fitzpatrick Becca - "Szeptem" (3,5)
4. Jackson Vina - "Osiemdziesiąt dni żółtych" (5)
5. James E. L. (właśc. Leonard Erika)- "Ciemniejsza strona Greya" (6)
6. Day Sylvia - "Dotyk Crossa" (6)
7. Hart Megan - "Trzy oblicza pożądania" (5)
8. Bloome Indigo - "Przeznaczona do gry" (4,5)
9. Gabryel A. J. - "Facet na telefon" (4,5)
10. Chong Stephanie - "Zmysłowa gra" (5)
11. Davidson MaryJanice - "Nieumarła i niezamężna" (5,5)
12. Singh Nalini - "Małżonka Archanioła" (5,5)
13. Fioretti Phillipa - "Włoska tajemnica" (5)
14. Davidson MaryJanice - "Nieumarła i bezrobotna" (5)
Użytkownik: Pani_Wu 30.11.2012 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Listopadowe czytanie

1) Powrót do Poziomki (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. ) Lesiecka Katarzyna)) 4,0

2) Rok w Poziomce (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) 3,5

3) Kot w stanie czystym (Pratchett Terry) 2,5 - bardzom się zawiodła

4) W tył zwrot, pani Lot! (Kishon Ephraim) 4,0

5) Fikołki na trzepaku: Wspominki z podwórka i nie tylko? (Kalicińska Małgorzata) 5,0 - skusiłam się i nie żałuję, aczkolwiek po próbach przepłynięcia rozlewiska powiedziałam sobie, że nigdy więcej niczego tej pani nie tknę. Na szczęście jestem po babsku niekonsekwentna.

6) Gdzie teraz jesteś (Clark Mary Higgins) 5,0 - od Bibilinetkołaja, akcja jesienne wieczory z kryminałem :)

7) Kot, który wiedział i inne opowiadania (Braun Lilian Jackson) 3,0 - akcja jesienne wieczory z kryminałem :)

8) Kot, który jadał wełnę (Braun Lilian Jackson) 5,0 - akcja jesienne wieczory z kryminałem :)

7) Ostatni bohater (Pratchett Terry) 5,5

8) Sztuka Świata Dysku (Pratchett Terry, Kidby Paul 6,0

9) Srebrzynek i ja: Elegia andaluzyjska (Jiménez Juan Ramón) 4,0 - wędrująca książka, bardzo sympatyczna proza poetycka

10) Dom z papieru (Dominguez Carlos Maria) 5,0

11) Spowiedź Śpiącej Królewny (Sieniewicz Mariusz) 5,5

12) Zapinając kolczyki (Gruszka-Zych Barbara) 4,5 - poezja

12) Kot, który czytał wspak (Braun Lilian Jackson) 4,0 - akcja jesienne wieczory z kryminałem :)

92+12=104

Ha! Dwa razy 52 książki!
Użytkownik: anek7 30.11.2012 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Listopadowe czytanie ... | Pani_Wu
Ja do "Fikołków" Kalicińskiej to mam taką teorię, że ona się będzie podobać ludziom w wieku pani Kalicińskiej, ew. młodszym, ale takim, które tamte czasy pamiętają, chodzili do szkoły w stylonowych fartuszkach, siedzieli popołudniami na trzepaku a nie przed komputerem, jedli oranżadę z papierka, itd.

Ja jestem kilka lat młodsza, ale na wieś pewne rzeczy docierały z opóźnieniem, więc warszawskie wspomnienia Kalicińskiej z końca lat 60-tych, są takie same jak moje podmiechowskie z połowy lat 70-tych.
Użytkownik: Pani_Wu 30.11.2012 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja do "Fikołków" Kalicińs... | anek7
Jak najbardziej zgadzam się z Twoją teorią. Jestem w wieku pani Kalicińskiej i książka podobała mi się wyłącznie przez sentyment do własnego, podobnego dzieciństwa. A i styl, przyznać trzeba, sympatyczny.
Użytkownik: joanna.syrenka 01.12.2012 00:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak najbardziej zgadzam s... | Pani_Wu
A widzisz, bo ona styl ma świetny. Któreś tam Rozlewisko połknęłam w jedną noc, tylko co z tego? Może rzeczywiście, jak jej się zdarzy napisać "o czymś", a nie jakieś banialuki, to w połączeniu z całkiem niezłym piórem może być strzał w dziesiątkę...
Użytkownik: Pani_Wu 01.12.2012 02:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A widzisz, bo ona styl ma... | joanna.syrenka
Nie wiem czy to jest sprawa "zdarzy się". Owszem, zaczęła jakoś tam, pierwsze koty za płoty, ale nie wierzę, żeby kobieta, bądź co bądź dojrzała, nie miała "czegoś" do powiedzenia.
Mogłaby wejść w spółkę z tymi, co mają dobre pomysły, ale pióro odlewane z żeliwa :)
Użytkownik: Monika.W 02.12.2012 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Listopadowe czytanie ... | Pani_Wu
Nie mogę znaleźć wątku o wędrującym Srebrzynku, a chętnie zapisałabym się. Proszę o podpowiedź.
Użytkownik: Pani_Wu 02.12.2012 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mogę znaleźć wątku o ... | Monika.W
Prrrrosz...

[nieaktualne] Kto pokocha Srebrzynka?
Użytkownik: agatatera 30.11.2012 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Siostrzyca (Harding John) (5,5 - dzisiaj wprawdzie doczytałam tylko ostatnich 80 stron, ale nie chciałam się spinać, by ją "wrzucić" do listy październikowej. Co za książka! Po pierwsze brawa wielkie za słowotwórstwo, to całe upalcowienie, podkołdrowanie, instynktowanie, bosostopowanie i dziesiątki innych słów - miodzio! Do tego książka tak napisana, że właściwie interpretować zachowanie głównej bohaterki można na wiele sposób - czy to tylko jej wyobraźnia, czy to choroba psychiczna, czy świadome działanie? A może mieszanina?
2. Rącze konie (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) (6 - sama nie rozumiem mojego zachwytu książkami McCarthy'ego. Po - moim zdaniem genialnej i ciągle we mnie tkwiącej - książce Droga (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) teraz kolejna niesamowicie dobra książka. Każde słowo jest potrzebne, nawet oschły, surowy styl nie odrzuca. Wyśmienita, skłaniająca do przemyśleń powieść, jednocześnie oszczędna i barwna)
3. Miłość, szkielet i spaghetti (Obuch Marta) (4 - przyjemna rozrywka. Daleko jej do "starej" Chmielewskiej, ale czytało się fajnie, trochę uśmiechów było, chociaż jedna z bohaterek była megawkurzająca, ale w końcu kupiłam pomysł na nią ;) Ciekawa jestem innych książek tej autorki)
4. Gra (Kuhn Krystyna) (3 - przeciętny ni to kryminał horrorowaty, ni to horror kryminałowaty, w każdym razie - zdecydowanie dla młodzieży. Na razie wiele wątków bym wyrzuciła, ale może drugi tom wyjaśni mi to, co mnie aktulanie wkurza)
5. Agnes Grey (Brontë Anne (pseud. Bell Acton)) (4,5 - bardzo przyjemnie mi się ją czytało po moich poprzednich, raczej ciężkich [jakościowo lub tematycznie] lekturach. Trochę naiwna, trochę za bardzo moralizatorska, ale jakże rozkoszna. Pewnie zmienię ocenę, jak już lepiej poznam twórczość sióstr oraz ich życie. Na razie tyle.)
6. Zniknięcie słonia (Murakami Haruki) (4,5 - nie wiem, czy zmienia mi się gust, czy książka trafiła na zły czas, czy też zwyczajnie ten zbiór jest bardzo nierówny. Potrzebuję trochę czasu na analizę. W każdym razie - są to opowiadania niesamowicie dobre, ale też całkowicie przeciętne. Ja jednak wolę jego powieści...)
7. Zatopione miasta (Bacigalupi Paolo) (5 - bardzo dobrze napisana książka. Świat i bohaterowie - mimo, że tak niesamowici - przekonujący. Bardzo brutalna, ale m.in. tak bardzo wiarygodna. Opowieść o przyjaźni potworów, bo nie można być pewnym, że niewinne dziecko zaraz nie zamieni się w potwora. Ścierwa wojny i półludzie, cóż za kombinacja)
Użytkownik: anek7 30.11.2012 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Siostrzyca (5,5 - dzis... | agatatera
O widać, że listopad, może ilością nie powala (jak to dawniej bywało) ale jakościowo bardzo udany był.

A przy okazji - co ma wspólnego Marta Obuch z Chmielewską moją ukochaną?
Użytkownik: agatatera 30.11.2012 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: O widać, że listopad, moż... | anek7
W recenzjach ludzie ją porównują właśnie do Chmielewskiej. Faktycznie, ma coś z tego stylu, jednak daleko jeszcze(?) do mistrzyni. Ale i tak lektura była przyjemną rozrywką.

A czasy tamtych ilości już nigdy nie wrócą. Tym bardziej, że ostatnio aktywnie się udzielam niekoniecznie książkowo.
Użytkownik: isia_144 30.11.2012 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Jak zwykle skromnie, ale jak najbardziej na plus :)

* Mistrz i Małgorzata (Bułhakow Michaił (Bułhakow Michał)) (5) Sama nie jestem pewna co o tej książcę myślę, z jedenj strony wzbudza we mnie mieszane uczucia, z drugiej fascynuje mnie i mam chęć przeczytania jej jeszcze raz.
* Zabić drozda (Lee Harper) (5,5) Niesamowita książka, pokazująca przesyconych stereotypami ludzi z perspektywy małej dziewczynki, która mimo swojego wieku jest niezwykle mądra i błyskotliwa. Szczerze polecam :)
* Wokół Księżyca (Verne Jules (Verne Juliusz)) (4,5) - Książka bardzo mi poprawiła humor, czytałam ją z uśmiechem na twarzy :) Rozmowy głównych bohaterów, ich beztroskie podejście i poczucie humoru w obliczu niebezpieczeństwa sprawiły, że książkę czytało się jak bajkę. Polecam tym, którzy podejdą do tej książki z przymrużeniem oka ;)
Użytkownik: Florice 30.11.2012 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
U mnie mało, ale i tak więcej niż zwykle, co bardzo mnie cieszy :)

Kieszeń pełna żyta (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4,5)
A. B. C. (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg (Le Carré John (właśc. Cornwell David)) (5)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.11.2012 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Trucizna (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) (4) [chyba się trochę przekonałam do Jakuba Wędrowycza; co prawda humor miejscami nieco zbyt przaśny i zbyt czarny, ale np. „Spotkanie z pisarzem” ubawiło mnie porządnie]
To była bardzo dobra telewizja: Część 1: Misja emisji (Michalski Dariusz) (5) [świetna historia TVP – bez opluwania i bez wazeliny. Niecierpliwie czekam na drugi tom, gdzie ma być mowa o paru moich ulubionych programach]
Asertywność: Sięgaj po to, czego chcesz, nie raniąc innych (Emmons Michael, Alberti Robert) (4) [całkiem przyzwoita pozycja – bez żadnych porad rodem z kosmosu i bez obiecywania czytelnikowi, że skorzystawszy z zawartej tu wiedzy natychmiast stanie się piękny, bogaty i szczęśliwy. Trochę za dużo powtórzeń, poza tym bez zarzutu]
Helena Rubinstein: Kobieta, która wymyśliła piękno (Fitoussi Michèle) (5,5) [ świetna biografia! Życiorys Rubinstein z grubsza znam, a mimo to czytałam ją jak pasjonującą powieść.]
Saga o Rubieżach: Tom 1 (Bodoc Liliana) (4) [interesująca fantasy osadzona w świecie mocno przypominającym prekolumbijską Amerykę]
Ułeczka (Zaciura Lech) (5) [pełne uroku wspomnieniowe obrazki. Tylko trochę ich za mało!]
Wciąż od nowa (Keaton Diane (właśc. Hall Diane)) (4,5) [opowieść hollywoodzkiej gwiazdy – trochę o sobie, trochę o matce, która ze swoimi pasjami i uzdolnieniami kryła się po kątach, by nie psuć wizerunku „American wife”]
Socjologia (Bruce Steve) (4)
Psychologia (Butler Gillian, McManus Freda) (4,5)
Mózg (O'Shea Michael) (5)
Psychiatria (Burns Tom) (5)
Schizofrenia (Frith Chris (Frith Christopher Donald), Johnstone Eve) (5) [wszystkie 5 pochodzi z jednej serii popularnonaukowej, stworzonej przez oksfordzkich naukowców, a przedstawiającej różne obszary nauki i wiedzy w sposób przystępny i nader skrótowy. U nas jak na razie wydano 6 tytułów z zakresu nauk medycznych i społecznych. Ostatnia raczej dla ludzi już trochę oczytanych w tematyce biologiczno-medycznej, 4 pierwsze łatwiejsze w odbiorze]
Pół życia (Picoult Jodi) (3,5) [jak zwykle - mocny temat w oprawie pop. Niestety wykonanie trochę kuleje – brak indywidualizacji języka, a zakończenie ... powiedzieć, że nieprzekonujące, to jeszcze za mało.]
Nic nie oprze się nocy (Vigan Delphine de) (5) [bardzo dobrze napisana, choć smutna i mroczna historia rodzinna z poszukiwaniem genezy choroby psychicznej matki autorki]
Paryż: Miasto sztuki i miłości w czasach belle époque (Gutowska-Adamczyk Małgorzata, Orzeszyna Marta) (5,5) [doskonałe wydawnictwo albumowe – mnóstwo pięknych reprodukcji zdjęć, plakatów, obrazów, dokumentów plus błyskotliwa i pełna ciekawych szczegółów narracja. Minus tylko za przypisy na końcu, a nie w tekście – przy tym formacie ciągłe zerkanie na koniec jest niewygodne. Ach, gdyby tak autorki jeszcze zechciały tak samo przedstawić Paryż lat 20-30!]

Akcja „Czas na klasykę” + „Projekt nobliści”
Legendy Chrystusowe (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) (4,5) [opowiadania religijne, w konwencji bardziej przypominającej baśnie Andersena, niż opowieści ewangelistów. Ładny staroświecki język, nienachalne przesłanie].

Akcja „Swego nie znacie” (czyli literatura polska starsza niż sprzed 30-40 lat)
Upadły anioł (Bodnicki Władysław) (5)
Między niebem a piekłem (Bodnicki Władysław) (5)
Wyzwolony (Bodnicki Władysław) (4) [trzytomowa biografia Wyspiańskiego z pełnym odbrązowieniem. Dwa tomy świetne, trzeci nieco zbyt rozwlekły, zwłaszcza w partiach dotyczących perypetii z wystawianiem kolejnych dramatów i ich odbioru przez publiczność].
Dzienniki: 1911-1955 (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) (5) [dobre pióro plus dużo do powiedzenia – oto recepta na udany dziennik. Czytatka będzie, ale dopiero gdy przeczytam pozostałe tomy]

Akcja „Jesienno-zimowe wieczory z kryminałem”
Żniwo (Gerritsen Tess) (4) [thriller medyczny ukazujący dylematy transplantologii i konflikt na styku medycyna:prawo. Końcówka przekombinowana, ale całość wiarygodna psychologicznie, dopracowana merytorycznie i przetłumaczona bez potknięć]
Krzyk pod wodą (Øbro Gerlow Jeanette, Tornbjerg Ole) (4) [porządne czytadło kryminalne, choć może nie z najwyższej półki. Wykształcona w Anglii policyjna profilerka podejmuje pracę w ojczyźnie i z marszu dostaje sprawę morderstwa znanego lekarza. Autorzy trochę zbyt wcześnie podsuwają trop, dzięki któremu krąg podejrzanych zostaje zawężony, ale bohaterka ma trudniej niż czytelnik.]
Uwikłanie (Miłoszewski Zygmunt) (3,5) [spodziewałam się czegoś na miarę, powiedzmy, Mankella, a tymczasem jakoś nie umiałam się zachwycić. Najlepsze w całej powieści są didaskalia. Sama intryga kryminalna nieźle skonstruowana, co prawda mało prawdopodobna, lecz gdyby autorzy ograniczali się do tylko do tych prawdopodobnych, nie powstałaby co najmniej połowa napisanych do dziś powieści sensacyjnych. Natomiast postacie – w większości przerysowane, niemal karykaturalne; sam prokurator Szacki byłby jeszcze do zniesienia, gdyby nie zupełnie niepasujące do jego osobowości wmotanie się w romans z namolną i ograniczoną dziennikarką. A najbardziej niestrawna i bzdurna jest teoria spiskowa, sugerująca, że w 20 lat po zmianie ustroju wszystkim i wszędzie nadal rządzi ubecja, zorganizowana lepiej niż sycylijska mafia…]

Akcja „Własna półka”
Trójka z dżemem - palce lizać!: Biografia pewnego radia (Gutowski Marcin) (4,5) [Gdybym wcześniej nie czytała „Zapraszamy do Trójki” Winnickiej i Łazarewicza, byłabym pewnie zachwycona. Tymczasem przeczytałam bez szaleńczych emocji – po prostu z zadowoleniem (choć muszę przyznać, że na szczęście znalazło się tu sporo nowych faktów i porcja zdjęć gdzie indziej niepublikowanych, więc i trochę ciekawości było). A że układ treści jest chronologiczny, więc jest to rzeczywiście biografia, a nie zbiór luźnych wspominków.]
Użytkownik: Monika.W 30.11.2012 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój listopad:
1. 1Q84: Tom 2 (Murakami Haruki), ocena: 4
2. 1Q84: Tom 3 (Murakami Haruki), ocena: 3,5
Pierwsza połowa pierwszego tomu spodobała mi się bardzo. Ale potem było coraz gorzej. Właściwie aż do nudy w końcówce tomu III. Realizm magiczny w połączeniu z sensacją nie zdał egzaminu. Wygląda mi to na niezły pomysł Murakamiego, zabity następnie wymaganiami komercji.
3. Lapidarium VI (Kapuściński Ryszard), ocena: 5,5
Lapidarium jakie już znamy, może nie z tych najlepszych. Ale za rozmowę o Dziejach Herodota i Grecji – podniosłam do 5,5. Piękna rozmowa.
4. Obrazy Włoch (Muratow Paweł), tom I, ocena: 6
Powtórka. Podczas poprzednich podróży do Włoch nie znałam jeszcze Muratowa. Gdy zatem znowu wybrałam się do Emilii – Romagnii, postanowiłam oglądać ten region z Muratowem. Zachwycające. Jakże inne od zwykłych przewodników. Tylko ogromna szkoda, że freski Mantegna’i w Padwie zostały już tylko w książce Muratowa…
5. Śród żywych duchów (Szejnert Małgorzata), ocena: 5,5
Stary reportaż o poszukiwaniu w 1988/89 miejsc pochówku zamordowanych przez „władzę ludową” w okresie wojny domowej. Ważna lektura. Zarówno dla poznania historii – jak wyglądało wprowadzenie nowego ładu, jak i dla zrozumienia tego, co „władza ludowa” zrobiła ze społeczeństwem po 1945 roku. Przez całą lekturę w tyle głowy miałam „Przesłanie Pana Cogito” Herberta: „ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo”.
6. Wyznania patrycjusza (Márai Sándor), ocena: 4
Czytałam te książkę ponad rok. Jakoś nie mogłam się przekonać. Dziwny Marai. Język piękny, fakt. Ale to wspomnienia w kontekście, który mnie jakoś nie zaintrygował. Tylko część dotycząca dzieciństwa jest bardzo dobra.
7. Michnikowszczyzna: Zapis choroby (Ziemkiewicz Rafał A. (Ziemkiewicz Rafał Aleksander)), ocena: 4
Bardzo nierówna książka. Za niektóre przemyślenia, analizy, ciekawe spojrzenie – dałabym w ciemno 5. Na prawdę dobra analiza tego, co działo się w kuluarach powstającej III RP. Z kolei przy innych częściach – miałam ochotę odłożyć. No i język – koszmarny. Niekoniecznie trzeba używać języka grupy, o której się pisze.
8. Kazio w miasteczku pełnym wampirów (Czarkowska Iwona), ocena: 3
Książka dla dzieci czytana na głos. Nic ciekawego.

W ramach akcji: Polskie przykurzątka - część I 2012 - 2022
9. Zdobywcy orzechowego tortu (Wojciechowski Piotr (ur. 1938)), ocena: 5
Opowieść o olbrzymie, który chciał się zmniejszyć i Jędrku, który mu w tym pomagał. Olbrzymy, elfy, gnomy i skrzaty opiekuńcze istnieją, naprawdę – tylko chowają się przed nami.
10. Wspomnienia (Tatarkiewiczowa Teresa, Tatarkiewicz Władysław), ocena: 5
W jednym tomie – wspomnienia Teresy i Władysława Tatarkiewiczów. Wspomnienia Teresy słabe i nijakie. Ale za to część Władysława Tatarkiewicza – wspaniała. Pewnie jak zwykle na mojej ocenie wspomnień Tatarkiewicza zaważyła „pokrewność dusz” – to samo jest dla nas ważne, to samo cenimy. Sam Tatarkiewicz zasłużył nawet na 5,5. Piękna postać.

Użytkownik: ktrya 30.11.2012 23:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Tajemna historia świadomości (Blackburn Losey Meg) 3,5
Lacan: Przewodnik Krytyki Politycznej (Žižek Slavoj) 4,0
Dni utracone (Kirkman Robert, Moore Tony) 4,5 zmień
Wiele mil za nami (Kirkman Robert, Adlard Charles, Rathburn Cliff) 5,0
Spętana trumna i inne opowieści: Tom 1 (Mignola Mike) 3,0
Spętana trumna i inne opowieści: Tom 2 (Mignola Mike) 3,0
Nasienie zniszczenia (Byrne John, Mignola Mike) 3,0
Liga Niezwykłych Dżentelmenów: Tom 2 (Moore Alan, O'Neill Kevin) 4,5
Liga Niezwykłych Dżentelmenów: Tom 1 (Moore Alan, O'Neill Kevin) 4,0
Losy (Loisel Régis) 3,0
Hak (Loisel Régis) 3,5
Czerwone ręce (Loisel Régis) 3,0
Sztorm (Loisel Régis) 3,0
Londyn (Loisel Régis) 3,0
Opikanoba (Loisel Régis) 2,5
Poza zasadą przyjemności (Freud Sigmund) 5,0
Sekret (Byrne Rhonda) 4,0
Książę Mgły (Ruiz Zafón Carlos) 4,0
Komiks - świat przerysowany (Szyłak Jerzy) 4,5
Pierwszy strzał, ostatnie ostrzeżenie (Azzarello Brian, Risso Eduardo) 3,5
Tako rzecze Zaratustra: Książka dla wszystkich i dla nikogo (Nietzsche Friedrich) 4,5
Krwawe gody (Hamme Jean Van, Hermann (właśc. Huppen Hermann)) 5,0
Uległa i posłuszna (Busbee Shirlee) 4,5
Herezja (Kołakowski Leszek) 4,0
Z genealogii moralności: Pismo polemiczne (Nietzsche Friedrich) 3,0
Ballada o Słonym Morzu (Pratt Hugo) 3,0
Skarb Szkarłatnego Rackhama(Hergé (właśc. Rémi Georges)) 4,5
Tajemnicza gwiazda; Tajemnica "Jednorożca" (Hergé (właśc. Rémi Georges)) 4,0
Jillian Westfield wyszła za mąż (Scotch Allison Winn) 4,0

W trakcie (napoczęte w listopadzie):
Illiada - Homer
Uzdrawianie dźwiękiem. Jak korzystać z uzdrawiającej mocy ludzkiego głosu - Shirlie Roden
Użytkownik: joanna.syrenka 01.12.2012 00:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój dość nierówny listopad, w tym dwa (a właściwie trzy) niewątpliwe hity czytelnicze:

Wszystkie uroki świata: Przypadki i wspomnienia (Seifert Jaroslav) 5,5 - historia literatury czeskiej początku XX wieku w pigułce, piórem wybitnego poety. Fantastyczna, ale właściwie dla zainteresowanych. [Akcja "Nobliści"][Akcja "Własna półka]
Pytania tendencyjne i jeszcze jedno (Czubaszek Maria) 3,5 - do przeczytania i zapomnienia. To jedna z tych książek, które raczej nie wiele wnoszą w życie, przykro mi.
Niziny (Müller Herta) 4,5 - trochę się bałam spotkania z jedną z najbardziej "demonizowanych" autorek na forum - przyjemne zdziwienie. Mówcie co chcecie, będę ją jeszcze czytać. [Akcja "Nobliści"]
Moja Europa: Dwa eseje o Europie zwanej Środkową (Andruchowycz Jurij, Stasiuk Andrzej) 4,5 - świetnie się czyta, zwłaszcza część Stasiuka.
Biedni ludzie z miasta Łodzi (Sem-Sandberg Steve) 4,0 - jedno z większych rozczarowań - spodziewałam się rzetelnej literatury faktu, a otrzymałam fabularyzowaną i sensacyjną powieść o getcie... Nie dziwię się, że ta książka robi większą furorę za granicą, niż w Polsce. W sumie chciałam ocenić niżej, ale mimo wszystko doceniłam starania autora.
Uchodźcy (Grynberg Henryk) 4,5 - czytało mi się nawet lepiej, jak "Dzienniki" - świetnie się te książki uzupełniają. Grynberg w ogóle mi przypadł do gustu - w kolejce czeka "Memorbuch".
Mały lord (Hodgson-Burnett Frances) 3,5 - krótko mówiąc - jestem za stara na takie bajki. Może gdybym czytała razem z "Małą księżniczką" pewnie podobałoby mi się bardziej. "Księżniczkę" znam z dzieciństwa, a "Lorda" poznałam teraz - to nie to samo... [Akcja "Czas na klasykę" 2012][Akcja "Własna półka"]
Certyfikat (Singer Isaac Bashevis) 5,0 - Świetne! Po średnim, jak dla mnie, "Sztukmistrzu" - kolejna cudna powieść. Zwłaszcza niuanse polityczno-społeczne w środowisku żydowskim - skąd o tym byśmy wiedzieli, gdyby nie Singer? [Akcja "Nobliści"]
Pra: Opowieść o rodzinie Iwaszkiewiczów (Włodek Ludwika) 4,5 - ciekawa rzecz - jak to jest mieć pradziadka, wybitnego pisarza, skandalistę w dodatku? A przy tym kochającego ojca i członka rodziny? Pióro pani Włodek może nie wybitne, ale rzetelne - na pewno warto sięgnąć!
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku (Ligocka Roma) 5,0 - cóż, oceny tłumaczyć raczej nie trzeba. Po milionach lektur O TYM, wreszcie coś wybitnego, co PO TYM. Po holocauście. Niesamowity opis traumy wojennej!
Trzech panów w łódce, nie licząc psa (Jerome Jerome K. (Jerome Jerome Klapka)) 4,5 - tyle lat się do tej książki zabierałam, i wreszcie się przełamałam. Dowcipnie i z polotem, ale ochów i achów z mojej strony nie usłyszycie...
! Zawsze jakieś jutro (Wieczerska Janina) 5,0 - odkrycie miesiąca - pani Janina Wieczerska. Byłam pewna, że już nie dla mnie książki o i dla nastolatek, ale to jest MĄDRA książka, poza tym cudownie napisana i osadzona w niezwykłych realiach powojennego Wrocławia. Polecam gorąco!
! Moja babcia, Niemcy i wojna (Wieczerska Janina) 5,0 - "siłą rozpędu" i siłą zachwytu nad autorką - równie udana książka, autobiograficzna. Wielkopolanie, zwłaszcza z niewielkich miejscowości (tutaj Koźmin Wlkp.) muszą znać, bo to jakby też część ich historii. Nieodwołalnie jestem urzeczona prozą pani Wieczerskiej!
Morderstwo w Miłowie (Minicka Alicja) 3,5 - kryminał, którego akcja rzekomo osadzona jest w moim mieście, ale równie dobrze mogłaby być w każdym miejscu na globie... Zagęszczenie trupów do przesady, główna bohaterka trochę ni przypiął, ni wypiął, a całość zakończona naciąganym miłosnym happy and'em - nieeee, po prostu nie. Ale bywają gorsze.
! Bzdurki czyli Bajki dla dzieci i innych (Andrus Artur) 6,0 - fantastyczne zwieńczenie ponurego miesiąca. Jeśli zastanawiacie się nad prezentem dla dzieci na Gwiazdkę - koniecznie kupcie tę książkę! Gwarantowana rozrywka dla dzieciaków, ale też - z całą pewnością - dla dorosłych. Niejednokrotnie śmiałam się w głos! Do książki dołączona płyta - zdecydowanie wolę, jak czyta Andrus, Bałtroczyk moim zdaniem nie sprostał. Polecam Wam ogromnie!!!
Użytkownik: niebieski ptak 01.12.2012 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój dość nierówny listopa... | joanna.syrenka
Syrenko może to Cię zainteresuje:http://forumakad.pl/archiwum/2007/11/​52_zabloccy.html
Użytkownik: joanna.syrenka 01.12.2012 00:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Syrenko może to Cię zaint... | niebieski ptak
O, myślę, że nie tylko mnie!
Dziękuję, już czytam :)
Użytkownik: Radek8904 01.12.2012 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: O, myślę, że nie tylko mn... | joanna.syrenka
W tym miesiącu cieniutko, ale niestety tak mam szkołę, że nie dałem rady więcej
Sieć intryg (McClure Ken (właśc. Begg Ken)) (4,5)- bardziej podobała mi się pierwsza połowa książki, chociaż cała była naprawdę dobra:) Polecam wszystkim tym, którzy lubią tematy medyczne - w tym wypadku klonowanie i in vitro.
Dziady III (Mickiewicz Adam) (1) - chyba najgorsza książka jaką czytałem :) Wiem, że są jej zwolennicy i przeciwnicy.. ja zaliczam się do tej drugiej grupy :)
Użytkownik: Rbit 01.12.2012 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Pod wulkanem (4) Koralin... | illerup
Jak miło, że ktoś czyta Snerga. Dla mnie "Robot" to przebłysk geniuszu (a zarazem szaleństwa - jak się okazało).
Użytkownik: illerup 06.12.2012 00:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło, że ktoś czyta S... | Rbit
Muszę sobie jeszcze w tym roku "Według Łotra" przypomnieć, bo już dawno temu czytałam. :) A w najbliższej przyszłości jeszcze "Arka" na mnie czeka.
Użytkownik: Valaya 01.12.2012 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W tym miesiącu:

Dowódca "Sophie" (O'Brian Patrick) - 5,5 powtórka - jak miło ponownie zanurzyć się w przygody Jacka Aubraya i Stephena Maturina, brać udział w bitwach i potyczkach morskich, knowaniach przeciwko Francuzom, pouczyć się nazw żagli, masztów i olinowania, obejrzeć wymierzanie kary na okręcie...

Akwarium (Suworow Wiktor (właśc. Rezun Władimir)) - 6 - nie wiem, dlaczego tak późno trafiłam na tę książkę i w ogóle na Suworowa. Spektaklu też nie pamiętam. Czytałam z ogromnym zainteresowaniem.

Kapitan (O'Brian Patrick) - 5 - i znowu Aubrey, tu już mamy do czynienia z miłosnymi rozterkami obu bohaterów, a także z małpami i milionem pszczół na okręcie wojennym.
Użytkownik: Marylek 01.12.2012 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Wszystkiego najlepszego urodzinowo, Krzysiu! :)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 01.12.2012 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Stu lat z nami na Biblionetce!
Użytkownik: Pani_Wu 01.12.2012 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Wszystkiego dobrego z okazji Biblionetkourodzin :)
Użytkownik: jakozak 01.12.2012 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Wszystkiego najlepszego, Krzyś. :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.12.2012 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Stu biblionetkowych lat, a w każdym z nich mnóstwo czasu na czytanie i na pogawędki o książkach!
Użytkownik: minutka 01.12.2012 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :)
Użytkownik: margines 01.12.2012 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Wszystkiego najlepszego z okazji tych siedmiu lat:)!
Toż to czasu prawdziwy szmat!
Wojuj tutaj ranki, wieczory,
do zabawy i żartów bądź zawsze skory;]
Użytkownik: Anna 46 01.12.2012 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Krzysiu, urodzinowe uściski, buziaczki i dłoni uściśnięcie (możesz wybrać, co od kogo :-D) ode mnie i Jacka.

Dzięki, że jesteś w BiblioNETce. ♥
Użytkownik: KrzysiekJoy 01.12.2012 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Krzysiu, urodzinowe uścis... | Anna 46
Z całego serca dziękuję za wszystkie wspaniałe życzenia. :)
Użytkownik: janmamut 02.12.2012 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Z całego serca dziękuję z... | KrzysiekJoy
Mamuty wymarły, bo nie potrafiły dotrzeć na czas. Tu też jeden spóźniony usiłuje dołączyć.

Oby czerwone lampki zapalały się na tyle rzadko, by nie przeszkadzać w czytaniu książek!
Użytkownik: benten 06.12.2012 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w listopadzie... | KrzysiekJoy
Ha! Umberto siłą!
Użytkownik: Lwiica 01.12.2012 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mało książek w tym miesiącu, ale za to jakie! :)

1. Wspólnicy (Tracy P. J. (właśc. Lambrecht P. J., Lambrecht Tracy)) ocena: 5,0 świetne 3 książki tych pań, mało mi!
2. Żywa przynęta (Tracy P. J. (właśc. Lambrecht P. J., Lambrecht Tracy)) ocena: 4,5
3. Taniec ze smokami: Część I (Martin George R. R.) ocena: 5,0
4. Taniec ze smokami: Część II (Martin George R. R.) ocena: 5,0 oczywiście jeszcze bardziej się wszystko zagmatwało i końca nie widać. Teraz tylko czekać na następne części...
5. Kobieta z wydm (Abe Kōbō (właśc. Kimifusa Abe)) ocena 5,0 cudowna!
Użytkownik: madame seneka 01.12.2012 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Mało książek w tym miesią... | Lwiica
M.Łoziński "Książka" (4)
V.Ironside "Nie, nie chcę się zapisać do klubu książki" (4)
R.Hore "Pod nocnym niebem" (3)
M.Willett "Tydzień w zimie" (4)
M.Willett "Godzina dzieci" (3)
L.Meacham "Róże" (4,5)
K.Siesicka "Ludzie jak wiatr" (5)
K.Siesicka "Czas Abrahama" (4)
M.Gideon "Żona_22" (3,5)
L.Tucker "Kruche szczęście" (3)
H.Richell "Dom na szczycie klifu" (4)
N.Dragnić "Każdego dnia, o każdej godzinie" (2)
S.Fleszarowa-Muskat "Przerwa na życie" (4,5)
P.Auster "Sunset Park" (4)
A.Jorgensdotter "Córki gór" (5)
J.Olech "Dynastia Miziołków" (4,5)
J.Schuyler "Co na kolację?" (4)
E.Bonham "U kresu dnia" (5)
E.Hilderbrand "Srebrna dziewczyna" (3)
J.Dielemans "Witajcie w raju" (3,5)
N.Ephron "Moja szyja mi się nie podoba" (4,5)
L.Klaussmann "Tygrysy w porze czerwieni" (5)
L.Lokko "Pamiętne lato" (3)
J.Picoult "Zagubiona przezłość" (3)
A.Christie "Rendez-vous ze śmiercią" (5)
H.Nesser "Samotni" (4,5)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 01.12.2012 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: M.Łoziński "Książka" (4) ... | madame seneka
Widzę, że polubiłaś Dynastię Miziołków :)
Czy książka: Nie, nie chcę się zapisać do klubu książki jest Twoja czy biblioteczna?
Użytkownik: madame seneka 03.12.2012 07:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że polubiłaś Dynas... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Miziołki czytała mi córka we fragmentach - fajne są :-)
A ta Ironside niestety z biblioteki. Poszukaj, bo myślę, że może Ci się spodobać :-)
Użytkownik: misiak297 03.12.2012 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: M.Łoziński "Książka" (4) ... | madame seneka
Ja też bardzo lubię Rendez-vous ze śmiercią. Właśnie robię sobie powtórkę.
Użytkownik: AnnRK 01.12.2012 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój listopad 2012:
*Ruiny (Smith Scott) - 5 (jest recenzja)
*Requiem dla wilka (Nurowska Maria) - 1,5 (recenzja)
*Sezon maczet (Hatzfeld Jean) - 5,5 (recenzja)
*Siostra (Lupton Rosamund) - 5 (recenzja)
*Blondynka w Australii (Pawlikowska Beata) - 4 (recenzja)
*Twarz pod maską (Głowacka Agnieszka) - 4 (recenzja)
*Intensywność (Koontz Dean R.) - 5 (recenzja)
*Musimy porozmawiać o Kevinie (Shriver Lionel) - 5,5 (recenzja)
*Wehikuł czasu (Wells Herbert George (Wells H. G.)) - 4,5 (recenzja)
*Śmiertelne napięcie (Kava Alex) - 3
Recenzji brak. Książka na tyle przeciętna, że aż nie chce się o niej pisać. ;)
*Srebrzynek i ja: Elegia andaluzyjska (Jiménez Juan Ramón) - 5 (recenzja)
*Okręg Sinistra: Rozdziały pewnej powieści (Bodor Ádám) - 4,5 (recenzja w planach)
*Dzięki za każdy nowy ranek (Pawlowská Halina) - 3,5 (recenzja)

Jak zwykle więcej informacji na temat listopadowej przygody z książkami znajdziecie na moim blogu. :)
Użytkownik: agnieszak 01.12.2012 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Ostatnie miesiące nie zachwycają ilością (niestety praca pożera czasem wszystkie siły...), ale za to w listopadzie przeczytałam parę książek, które od dawna kusiły z półki.
Turms nieśmiertelny (Waltari Mika) (4,5). Książka, w której spotkałam najbardziej, jak do tej pory, irytującą kobiecą bohaterkę - Arsinoe. Cały czas miałam nadzieję, że zginie w kolejnym rozdziale :) Za to już wiem, że święta spędzę z Egipcjaninem Sinuhe. Waltari świetnym pisarzem jest!
Prostaczkowie za granicą (Twain Mark (właśc. Clemens Samuel Langhorne)) (4,5). Atrakcyjne przykurzątko, choć mam zastrzeżenia do tłumaczenia (skróty!), a i narrator czasami przynudza. Za to świetne obserwacje zachowań. Od czasów Twaina turyści niewiele zmienili swoje nawyki.
Opowieści tajemnicze (Turgieniew Iwan) (4,5). Dobrze się wpisały w klimat listopada.
Pan Jowialski (Fredro Aleksander) (5,0) Bajki (Fredro Aleksander) (5,5) Wielki człowiek do małych interesów (Fredro Aleksander) (3,5) Do Fredry też planuję wrócić w święta. Świetna odtrutka na polską rzeczywistość (kreowaną w mediach) i wady.
Ciepłe ciała (Marion Isaac) (3,0). Doceniam pomysł, ale zakończenie strasznie ckliwe.
Linda (Persson Leif Gustav Willy) (4,0). Przekonuję się powoli do tego autora, solidny jest.
Użytkownik: Pok 01.12.2012 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Autobiografia: 1914-1944 (Russell Bertrand) (4)
Drugi tom przypadł mi do gustu mniej niż pierwszy (chociaż w życiu Russella dzieje się o wiele więcej). Zobaczymy jak pójdzie z trzecim.

Siddhartha (Hesse Hermann) (4,5)
Powieść napisana pięknym, plastycznym językiem. W prosty, przystępny sposób zagłębia nas w podstawy wschodniej myśli filozoficznej. Jest to książka skierowana głównie dla młodzieży (a przynajmniej takie odniosłem wrażenie), ale każdy powinien znaleźć w niej coś dla siebie, bo poruszany temat jest bardzo uniwersalny - szukanie sensu życia i odnalezienie własnego ja.

Werbunek (Volkoff Vladimir) (4)
Autor posiada niezwykły talent literacki, który ucieleśnia się w niezwykle drobiazgowych szczegółach, opisach i dialogach oraz monologach, pełnych dopowiedzeń i niedopowiedzeń. Niestety jest to jednocześnie wada utworu, bo zbaczanie z głównej ścieżki zdarza się Volkoffowi nad wyraz często. Rzeczy drugoplanowe wychodzą na pierwszy plan, a oś akcji zanika gdzieś w meandrach dywagacji.
Jeśli chodzi o warsztat i pomysł to naprawdę nie mogę autorowi nic zarzucić (tytułowy "werbunek" nabiera z czasem dużo głębszego znaczenia). A jednak, co do lektury mam nieco mieszane uczucia. To bez dwóch zdań dobra książka, może nawet świetna, ale mnie niespecjalnie poruszyła i przyznam, że nawet trochę zanudziła.

Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek) (4,5)
Niezły reportaż, opisujący ciemne strony mrocznej, zasypanej śniegiem Rosji. Autor skupia się na tym, co niecodzienne, nieczyste, patologiczne. Słowa kluczowe to: pijaństwo, sex, narkotyki, spirytus, HIV, głód, nędza brud i chłód. Dość ponura, jednostronna rzeczywistość można by rzec.
Nie da się jednak ukryć, że Hugo-Bader opowiada ciekawie. Tu poda jakąś statystykę, tam dorzuci anegdotkę, cytat, fragment dialogu - i wszystko nabiera barw.
Z początku zamierzałem wystawić wyższą notę, ale biorąc pod uwagę wybiórczy i może nazbyt sensacyjny charakter reportażu zdecydowałem się obniżyć nieco ocenę.

Jeden dzień Iwana Denisowicza (Sołżenicyn Aleksander) (4)
Właściwie to jest to opowiadanie idealne. Sołżenicyn osiągnął zamierzony cel w stu procentach. Napisał dokładnie to, co chciał napisać i oddał to, co chciał oddać. Zero tu naciągania faktów, lub silenia się na patos. Czytamy o zwykłym dniu zwykłego zeka. Jeden dzień z tysięcy, jeden zek z milionów.
Więc dlaczego tylko taka ocena?
Ponieważ czytałem wcześniej "Archipelag Gułag". I "Jeden dzień Iwana Denisowicza" mnie już niczym nie zaskoczył. Nie czuję też bym pojął coś nowego. "Archipelag Gułag" jest książką tak pełną, że czytanie o tym samym wydaje się już niepotrzebne i dlatego nie wzbudza zainteresowania.
Kto jednak nie czytał "Archipelagu" powinien kiedyś sięgnąć po "Jeden dzień" by na ten krótki czas, poczuć na swej skórze oddech łagrowej niedoli.
Użytkownik: norge 01.12.2012 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Autobiografia: 1914-1944 ... | Pok
Muskając aksamit (Waters Sarah) Uroczy, ale i znaczący tytuł :) Książka aż kipi od nieskrępowanego erotyzmu, jednak autorka nie przekracza granicy, której nie mogłabym zaakceptować. Do tego ta przepięknie oddana atmosfera wiktoriańskiej Anglii! Ocena 5.

Inne życie: Biografia Jarosława Iwaszkiewicza: Tom 1 (Romaniuk Radosław) Rewelacja! Ocena 6.

Aleksander I: Pogromca Napoleona (Troyat Henri (właśc. Tarasow Lew)) Biografie autorstwa Henriego Troyata są świetne. Rzetelne, a przy tym barwne i ciekawe. Doceniam, że napisane w "nieprzytłaczający" sposób. Ta przybliżyła mi epokę "Wojny i pokoju". Ocena 6.

Chmurdalia (Bator Joanna) Przypomina trochę powieści Isabel Allende. Są w niej zarówno elementy realizmu magicznego, jak i skomplikowane historie rodzinne, promieniujące siłą kobiety, specyficzny sposób narracji (długie, wielokrotnie złożone zdania), podobny typ humoru itd. Jednak Allende wydaje mi się dużo lepsza... Ocena 4.

Upiory (Nesbø Jo) „Człowiek to perwersyjny i upośledzony gatunek. Nie ma dla niego uzdrowienia. Najwyżej można uśmierzyć ból.” Hmm... no, powiedzmy. Ocena 5.

Zdobywca Anglii: Wilhelm I z Normandii (Bidwell George Chandos) Moja pierwsza powieść historyczna Georga Bidwella. Całkiem dobra. Ocena 4,5.

Pod niebem Nowogrodu (Deforges Régine) Za dużo wątków przygodowo-romansowych, a zbyt mało czystej historii. No i przeraźliwie ckliwe zakończenie, zresztą niezgodne z faktami historycznymi. Ocena 3.

Sekretna córka (Gowda Shilpi Somaya) Uwielbiam takie adopcyjne historie, a jak jeszcze dziecko pochodzi z egzotycznego kraju, jakim są Indie, to cóż chcieć wiecej :) Niestety, w miarę czytania robiło się coraz bardziej "kiczowato" - naiwnie, schematycznie, łopatologicznie. Ocena 4.

Sekretny język kwiatów (Diffenbaugh Vanessa) Victoria do układania swoich czarodziejskich wiązanek wykorzystuje znajomość języka kwiatów, dzięki czemu może zmieniać życie swoich klientów. Spotkałam się z opiniami, że to książka z głębią, drugim dnem, niosąca sporo znaczeń, jednak ja tego wszystkiego nie dostrzegłam. Widocznie jestem za mało romantyczna :) Ocena 3.

KRYMINALNIE:
Czerń kruka (Cleeves Ann) Podobała mi odludna, pełna północnego klimatu sceneria Szetlandów, bogate tło obyczajowe oraz rozsiane po książce informacje na temat robienia na drutach :) Mieszkańcy Szetlandów słyną ze swych dzianin, a jeden ze stylów wzorów żakardowych nosi nazwę Fair Isle, od jednej z wysp. Ocena 5.

Ślubna suknia (Lemaitre Pierre) Tytuł sugeruje tanie romansidło, ale nie dałam się zwieść. Okazało się, że francuski pisarz stworzył znakomity thriller psychologiczny. Jak wzięłam książkę to ręki, to już się nie oderwałam. I aż mnie ciarki przechodziły na myśl, że coś takiego mogłoby MNIE spotkać :) Ocena 5,5.

Steve J. Watson "Before I Go To Sleep" Zazwyczaj nie piszę o książkach jeszcze nie wydanych w Polsce, ale przy tej nie mogę się powstrzymać. To kolejny thriller psychologiczny (debiut angielskiej pisarki), od którego nie mogłam się oderwać. W klimacie "Ślubnej sukni" zresztą. Ocena 5,5
Użytkownik: norge 01.12.2012 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Muskając aksamit Uroczy, ... | norge
Dopisuję, że w przypadku Muskając aksamit (Waters Sarah) zmieniłam ocenę na 4. Powodem było kiczowate zakończenie. Ostatnie 40-50 stron książki zdecydowanie psuje całość :)
Użytkownik: Monika.W 02.12.2012 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Autobiografia: 1914-1944 ... | Pok
A czy ten Russel jest Twój? Czytałam tylko I tom, podobał mi się. Ale kolejnych jakoś nie potrafię znaleźć.
Użytkownik: Pok 03.12.2012 01:06 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ten Russel jest Twó... | Monika.W
Mój. Przez kilka miesięcy obserwowałem Allegro niemal dzień w dzień i w końcu dorwałem :)

Ale od razu zastrzegam, że nie pożyczam książek drogą pocztową, a wymieniać się też nie chcę (mam do nadrobienia tyle zaległości, że na najbliższe pół roku mi starczy).
Użytkownik: Monika.W 03.12.2012 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój. Przez kilka miesięcy... | Pok
No to pozostaje mi obserwowanie Allegro. Jak ja tego nie lubię, to jest destrukcyjne, zawsze się coś kupi przy okazji...
Użytkownik: Pok 03.12.2012 15:21 napisał(a):
Odpowiedź na: No to pozostaje mi obserw... | Monika.W
Kiedyś też miałem taki zwyczaj i zawsze wpadały dodatkowo z 2-3 książki (bo skoro już się płaci za wysyłkę...). Ale ostatnio jakoś udaje mi się kontrolować i biorę tylko to, co sobie zamierzyłem.
Użytkownik: zochuna 01.12.2012 16:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W listopadzie:
Siostrzyca (Harding John) - najwyżej 4 (za niezepsute zakończenie i lektury głównej bohaterki)
Agatha Raisin i martwa znachorka (Beaton M. C. (właśc. Chesney Marion)) - z przyjemnością 4
Agatha Raisin i przeklęta wieś (Beaton M. C. (właśc. Chesney Marion)) - z zadowoleniem 4
Użytkownik: verdiana 01.12.2012 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
"Grzeczne dziewczynki kończą z nadwagą" Koenig (4.5)
"Zespoły bólowe kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego" Dobrogowski (3.5)
"Neuropsychologia bólu" Kostarczyk (4.5)
Użytkownik: margines 01.12.2012 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Myślałem, że dziś jeszcze jest dzień zeszłego miesiąca, że może zdążę przeczytać coś jeszcze, ale... cóż;]
Przeczytanki:
Przeczytanki:
Latarnie polskiego wybrzeża (Ringer Jerzy) (5.5, przeczytane 30. listopada 2012 g. 10:14) - dzięki Lutkowi01 za dodanie tytułu do bazy:)
Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane
Dzięcioł puka, sroczka skrzeczy (Ostrowska Bronisława) (5, przeczytane 29!. listopada 2012 g. 22:49)
Cukierku, ty łobuzie! (Cichoń Waldemar) (5, przeczytane 27. listopada 2012 g. 10:49) Kocia komedia.
*Gawęda o książkach i czytelnikach (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) (6!; przeczytane 21!. listopada 2012 g. 10:17) W ślad za tak samo pochłoniętą czytatką 22.11.2012 Gawęda o książkach i czytelnikach i nie tylko....
*Legendy lubelskie (Czechowicz Józef) (5,5-6; przeczytane 21!. listopada 2012 g. 11!:13)
Dzięki Oliwce za dodanie książki do bazy.
*Wyprawa na Żmirłacza: Męka w ośmiu konwulsjach (Carroll Lewis (właśc. Dodgson Charles Lutwidge)) (4,5; przeczytane 19!. listopada 2012 g.0:59)
*Wyprawa w Mordęgi czyli Skąd się biorą słowa (Lipszyc Michał) (5; przeczytane 13. listopada 2012 g. 10:19) Dzięki Oliwce za dodanie książki!
*Baltic: Pies, który płynął na krze (Gawryluk Barbara) (5.5; przeczytane 12. listopada 2012 g. 11:14)
*W pogoni za życiem (Wechterowicz Przemysław, Dziubak Emilia) (5; przeczytane 12. listopada 2012 g. 10:30)
*Ryży Placek i portowa kompania (Tetter Jan) (5.5; przeczytane 5. listopada 2012 g. 11:27) Te harce kocie podziwiały ze mną... bilety z podróży do Wisły - NOWY WĄTEK spotkanie ogólnopolskie 2012.
Użytkownik: Silwercross1 03.12.2012 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Pociągi pod specjalnym nadzorem (Hrabal Bohumil) 4,5
Człowiek z Marsa (Lem Stanisław) 4,0
Oto jest Kasia Jaworczakowa Maria 4,0
Szepczące ściany (Howatch Susan) 4,5
Kajtkowe przygody (Kownacka Maria) 4,5
Ziarenka maku (Ratajczak Józef) 3,0
O psie, który jeździł koleją (Pisarski Roman) 6,0
Ślepy zabójca (Atwood Margaret) 5,0
Dzieci Pana Astronoma (Chotomska Wanda) 5,0
Baśnie (Andersen Hans Christian) 5,0
Martwe jezioro (Rudnicka Olga) 5,5
Miasto Bestii (Allende Isabel) 5,5
Krąg krwi (King Bernard) 4,0
Serce (Amicis Edmund de 4,5
Użytkownik: Neska 03.12.2012 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pociągi pod specjalnym na... | Silwercross1


1}.Dobra terrorystka (Lessing Doris) - 3,0
2}.Dożywocie (Kisiel Marta) - 5,0
3}.Łaskawe (Littell Jonathan) - 6,0
4].Prowadzący umarłych: Opowieści prawdziwe: Chiny z perspektywy nizin społecznych (Yiwu Liao) - 5,0
5].Ziemia i ogień (Bienek Horst)- 4,5

Użytkownik: UzytkownikUsuniety08​242023180918 06.12.2012 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Listopadowe lektury:

Mała matura - Janusz Majewski (6,0)
Kobietki - Patrycja Żurek (4,0)
Władca much - Wiliam Golding (5,0)
Wyszłam z krainy ciszy. Historia głuchoniemej dziewczyny, która odzyskała słuch - Fiona Bollag (3,5)
Pięćdziesiąt twarzy Greya - E L James (1,0)
Smażone zielone pomidory - Fannie Flagg (6,0)
W obronie syna - William Landay (5,5)
Trzech panów w łódce nie licząc psa Jerome K. Jerome (5,0)
Irena - M. Kalicińska, B. Grabowska (4,0)
Użytkownik: ja_szczura 06.12.2012 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Listopad 2012:
1. Poza horyzonty (Mela Jasiek (właśc. Mela Jan)) 6,0
2. Dobranoc, panie Holmes (Nelson Douglas Carole) 6,0
3. Prosektorium (Paluchowska-Święcka Olga) 4,5
4. Prosektorium (Paluchowska-Święcka Olga) 2,0 Trudno mi było przebrnąć z powodu stylu pisania autorki. Nie potrafiłam skupić się na treści.
5. Przeczekać ten dzień (Jaśkiewicz Anna Maria) 2,0
6. Księga nowej drogi (Davis Joann) 5,0 Do tej książki jeszcze wrócę.
7. Trzy wiedźmy (Pratchett Terry) 5,0
8. Jesienna miłość (Sparks Nicholas) 4,5
9. Rasputin (Shukman Harold) 3,5
10. Pięćdziesiąt twarzy Greya (James E. L. (właśc. Leonard Erika)) 6,0
Użytkownik: ja_szczura 06.12.2012 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Listopad 2012: 1. Poza h... | ja_szczura
Przepraszam, w punkcie 4. powinna być książka: Uśmiech dzieciństwa (Dąbrowska Maria) .
Użytkownik: Chilly 16.12.2012 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
"Gdzie jest czytelnik?" Gołębiewski (4)
"Gösta Berling" Lagerlöf (3,5) Nobel
"Linia powrotu. Zapiski z pogranicza” Czyżewski (4)
Użytkownik: norge 31.12.2012 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: "Gdzie jest czytelnik?" G... | Chilly
Pierwszy w Rzymie (McCullough Colleen), Wieniec z trawy (McCullough Colleen) i kończę Wybrańcy Fortuny (McCullough Colleen). Dla mnie jest to przykład idealnej powieści historycznej. Autorka nie powinna nic innego robić, tylko zajmować się ich pisaniem. Wszystkie pozycje ocena 6.

Aleksander ll: Ostatni wielki car (Radziński Edward) Fantastyczna biografia, a właściwie opowieść biograficzna, która jest czymś więcej, niż wynikałoby to z tytułu. Opisuje burzliwy okres drugiej połowy XIX wieku w Rosji, a życie cara jest tylko "osnową", na którym wszystko się rozgrywa. Sporo literackich odnośników do twórczości Lwa Tołstoja, Fiodora Dostojewskiego, Iwana Turgieniewa. Ocena 6.

Nielegalne związki (Plebanek Grażyna (pseud.)) Polska powieść erotyczna. Wymiękłam po 36 stronach, jak natknęłam się na następujące zdanie: "Przez chwilę zawisła nad nimi obcość, od której poruszyła się główka jego członka". Ocena 2.

Korona śniegu i krwi (Cherezińska Elżbieta) Książka ma wiele wad, między innymi nadużywanie współczesnego języka (najlepsze było: "wkurwiasz mnie, książę"), niedoróbki korektorskie, niepotrzebne udziwnienia imion albo ich zdrabnianie typu: Władziu (to Władysław Łokietek), Kazio (to Kazimierz Kujawski) itd. Ale co z tego, jak mimo tych wpadek wspaniale mi się książkę czytało! A byłam przecież do niej uprzedzona i to bardzo, bo autorka podpadła mi sagą o Wikingach. A tu ożyła historia, postacie znane z podręczników nabrały barw, niesamowicie wciągnęły mnie losy bohaterów. Na pewno sięgnę po następny tom. Po długim namyśle jednak ocena 5.

Droga (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) Oj, robi wrażenie. Nie daj Boże doczekać takiej apokalipsy... Ocena 5.

Rok 1000: Milenijna podróż transkontynentalna (Urbańczyk Przemysław) Jak wyglądała Europa około 1000 lat temu? Kto był papieżem? Jak rodziły się poszczególne państwowości? Składnie, ciekawie napisane. Coś więcej, niż tylko garść powszechnie krążących banałów. Ocena 5.

Gorączka: W świecie poszukiwaczy skarbów (Michniewicz Tomasz (Michniewicz Tomek)) Nie przepadam za książkami Tomka Michniewicza. Dla mnie jest to takie bajdurzenie o wszystkim i o niczym. W dodatku cały czas mam dziwne wrażenie, że pisze on TYLKO po to, aby zapełniać kolejne kartki. Ocena 3.

Książka moich wspomnień (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) Jarosław Iwaszkiewicz wspomina dzieciństwo i młodość. Wysłuchałam w formie audiobooka czytanego przez samego autora. Dzięki temu historia brzmi bardziej fascynująco, choć Iwaszkiewicz jakimś wybitnym lektorem nie jest :) Ocena 5.

O pięknie (Smith Zadie) Nie sprostałam "wybitności" tej prozy. Wdzięczny rozmach, nieprzezroczysta soczystość języka, surrealistyczne opisy - to najwidoczniej nie dla mnie. Już rok temu z wysiłkiem brnęłam przez "Białe zęby" :). Nudne, przekombinowane, męczące w czytaniu. Ocena 2.

Odziedziczone marzenia: Spadek po moim ojcu (Obama Barack) Losy rodziny Baracka Obamy, poszukiwanie przez niego swojej tożsamości, samodzielne "przebijanie się" - to naprawdę niesamowita historia! Tym bardziej cenna, że napisana jeszcze przed tym, jak osiągnął szczyty. Teraz już inaczej patrzę na tego człowieka :) Myślę, że żadna beletrystyka nie zrobiłaby na mnie podobnego wrażenia i nie dałaby mi tyle do myślenia jak ta autobiografia. Ocena 4,5.

KRYMINALNIE:

Smilla w labiryntach śniegu (Høeg Peter) Rzeczywiście, jest to powieść, której się szybko zapomnieć nie da. Napisana przepięknym językiem, zawierająca fragmenty i zdania na wskroś przenikające, pełna niezwykłej "lodowej" atmosfery, ciekawa, pouczajaca. Ale... No, właśnie - jest pewne "ale". Nie podobał mi się wątek sensacyjno-kryminalny, zdominowany przez przygody Smilli w stylu "Jamesa Bonda". Dlatego ocena 4,5.

Grabarz lalek (Hammesfahr Petra) Kolejna książka niemieckiej pisarki, która mi się podobała. Podziwiam łatwość i przejrzystość, z jaką potrafiła wprowadzić mnogość postaci i wątków, co w wypadku wielu książek z wątkiem kryminalnym "kuleje" i wprowadza czytelnika w konsternację. Jednak można tego uniknąć, jak się ma odrobinę talentu i wyczucia! Ocena 5

Kobieta w klatce (Adler-Olsen Jussi) Duński detektyw Carl Mørck jest leniwy, bezczelny i byskotliwy. I nielubiany w wydziale. Jego nowy współpracownik to obcokrajowiec, jeszcze nie za bardzo orientujący się w realiach duńskich. Dialogi tej pary powodowały u mnie wybuchy głośnego śmiechu. A i intryga krymianalna całkiem, całkiem... Ocena 5.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: