Dodany: 08.11.2012 15:49|Autor: Literadar

W CIENIU MISTRZA. KLASYCZNE OPOWIADANIA EDGARA ALANA POEGO


Okładka

Rec. Karol Kosakowski
Ocena: 4,5 / 6

Nie byłoby współczesnego kryminału i literatury grozy bez Edgara Allana Poego – taka oto raczej oczywista myśl przyświecała Michaelowi Connelly’emu, pomysłodawcy i redaktorowi antologii tekstów z okazji dwusetnej rocznicy urodzin Poego. Miał to być zbiór najlepszych i najbardziej wpływowych prac pisarza, połączony z hołdem, jaki ojcu powieści detektywistycznej składają tu tuzy literatury tajemniczej – zdobywcy lub nominowani do Nagrody Stowarzyszenia Mystery Writers of America, czyli właśnie Edgara.

Do szesnastu tekstów Poego dołączono dwadzieścia esejów pióra m.in. Stephena Kinga, Nelsona DeMille’a, Jeffery’ego Deavera, Sue Grafton czy Tess Gerritsen, w których autorzy opowiadają o początkach i przebiegu swojej znajomości z tekstami „amerykańskiego Szekspira”. Niestety, ta część okazuje się największym zawodem. Nie znajdziemy prywatnych interpretacji, wnikliwych komentarzy o wpływie, jaki wywarł na nich i ich twórczość (poza tym, że wpływ ów zazwyczaj był ogromny, a twórczość Amerykanina wspaniała i zapadająca w pamięć), czy prób bardziej szczegółowej i głębszej analizy dzieł Poego. Dziwny jest też dobór autorów – niektórzy nie zapoznali się nigdy wcześniej z twórczością jubilata, aż do momentu pisania tekstu na potrzeby antologii.

Jedynie niektóre teksty, jak na przykład „Poe w tonacji g-moll" Deavera (próba przedstawienia wpływu Poego na scenę muzyczną), wybijają się ponad przeciętność i wnoszą do książki interesujące treści. Pozostałe eseje są raczej prostymi wspominkami, napisanymi, zdaje się, od niechcenia i bez większego zaangażowania. Jako główna atrakcja książki (sugerują to liczne nazwiska na okładce) zawodzą i rozczarowują, stanowią raczej mdłe przystawki przy wyśmienitym daniu głównym.

Wśród tekstów Poego znajdziemy te najbardziej znane, jak „Czarny kot", „Upadek domu Usherów", „Maska czerwonej śmierci", „Studnia i wahadło", „Baryłka amontillado" czy „Kruk". Opatrzone są mrocznymi, lekko szalonymi, klimatycznymi i bardzo dobrze współgrającymi z nastrojem opowiadań ilustracjami Harry’ego Clarke’a, witrażysty i ilustratora z początku XX wieku.

Opowiadania występują w nowym przekładzie Andrzeja Szulca. Czyta się je bardzo sprawnie i przyjemnie. Poezja (oprócz wspomnianego Kruka, także wiersz Dzwony) została zachowana w klasycznym przekładzie „Poezji wybranych" z 1960 roku. Język z dzisiejszej perspektywy może już nieco archaiczny i kanciasty sprawdza się jednak znakomicie, dodając dziełom dodatkowego waloru. Same opowiadania prezentują wszystko, co w stylu Poego najsmakowitsze: psychologizm, obłęd, obsesje i fascynacje. Odnajdziemy tu pierwszy portret socjopaty, początki horroru czy korzenie archetypu detektywa.

Pisanie o twórczości Poego, autora tak ważnego w historii literatury, stawia recenzenta przed zagrożeniem popadnięcia w banał i truizm. Napisano o jego literaturze już niemal wszystko. Jednak z perspektywy współczesnego czytelnika, niezainteresowanego historią literatury, najważniejsze jest to, iż mimo pewnej wiekowości odczuwanej w dialogach czy sposobie konstruowania fabuły, opowiadania te wciąż wywołują zimny dreszcz, zapadają w pamięć, zmuszając czasami do odłożenia książki i upewnienia się, czy aby drzwi są na pewno zamknięte. Wciąż to pierwszorzędne, fascynujące i niepokojące teksty, od których wielu autorów grozy mogłoby się uczyć. „W cieniu mistrza" to książka w sam raz dla kogoś, kto nie miał jeszcze okazji zapoznać się z twórczością Poego, pokazująca go w całej palecie smaków. Szkoda tylko odrobiny miejsca zmarnowanego na kilka nieciekawych esejów. Dużo lepszym pomysłem byłoby zamieszczenie dodatkowych tekstów Mistrza ukazujących jego cień.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2022
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: