Dodany: 06.11.2012 11:10|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Lęki naszych praszczurów


Prozę życia bodaj każdego z nas już od dzieciństwa ubogaca świat magii. Jest to świat nadnaturalny, tajemniczy, czasem przerażający, a królują w nim wyobraźnia, "czucie i wiara", a także lęki zakorzenione w id oraz odbicie kultur lokalnych i globalnej. Już w wierszykach i bajkach dla najmłodszych zwierzęta mówią ludzkim głosem, pojawiają się istoty spoza ziemskiego padołu, a bohaterowie mają niezwyczajne, cudowne przymioty czy zdolności. Coś sprawia, że dzieciom przy takich opowiastkach świecą się oczy i zawsze chcą usłyszeć więcej (chyba że usnęły przy dobrej gędźbie). I nie ma co ukrywać - świat taki towarzyszy ludziom w każdej z kultur przez całe życie: dzięki mitom, baśniom (ludowym, Andersena, Grimmów, lokalnych autorów), a także literaturze fantasy czy SF. Oczarowanie światem wyobraźni jest przemożne, a do tego wciąż powstają nowe światy i porywają kolejne pokolenia czytelników. Wystarczy wymienić choćby sukces Andrzeja Sapkowskiego, Anny Brzezińskiej, a z literatury zagranicznej - sagę o Harrym Potterze, w której kreacja całego świata polega na umiejętnym synkretycznym połączeniu współczesności, mitów z różnych stron i kultur, i oczywiście doprawieniu tego wszystkiego inwencją autorki. No i czyż nie święcą tryumfów różnorodne horrory, filmy SF oraz nowoczesne baśnie, animowane komputerowo?

Pragnąc chyba przede wszystkim przybliżyć ów świat obecny w wyobraźni naszych antenatów, panowie Paweł Zych i Witold Vargas połączyli swe siły i stworzyli niepowtarzalny "Bestiariusz słowiański". Jak sami piszą:

"Zapraszamy do podróży śladami opowieści naszych przodków, mitów pełnych słowiańskiej magii tak rzadko obecnej we współczesnej polskiej kulturze"[1].

I zaprawdę, jest to podróż niezwykła! Wiedźmini pobierający naukę walki z potworami zapewne traktowaliby tę pozycję jako elementarz. Polak współczesny zaś może się dowiedzieć, skąd się wzięły i jaki pierwowzór miały takie określenia, jak kocmołuch, łapiduch, licho czy nazwa miasta - Kłobuck. Spotka także dobrze znane krasnoludki, Babę Jagę, upiora albo smoka. Może także dowiedzieć się, czym różnią się diabeł, bies i czart oraz jak stali się synonimem chrześcijańskiego szatana. By ułatwić czytelnikowi wczucie się w klimat prasłowiańskich wierzeń, każda z opisanych bestii została wspaniale narysowana - strona wizualna bestiariusza jest bez wątpienia jedną z najmocniejszych. Witold Vargas w swych ilustracjach świetnie oddaje atmosferę niesamowitości i grozy, którą wzbudzać musiały niegdyś opowieści o owych baśniowych istotach. Nie znaczy to jednak, iż książka służy li tylko do oglądania i wtapiania się w atmosferę epoki! Paweł Zych, prócz z reguły niedługiego tekstu opisującego cechy, zachowanie i pochodzenie danego stwora, dodaje anegdoty lub opisuje istotny fakt czy pojęcie odnoszące się do czasów, w których dana istota była najbardziej "popularna" w wyobraźni Słowian. Np. kreśląc charakterystykę GUMIENNIKA (kotopodobnego demona opiekującego się niewymłóconym zbożem), podaje informację:

"Wspólną nazwę gumno nosiły kiedyś: podwórze gospodarcze wraz z zabudowaniami oraz ta część stodoły, w której składowano zboże"[2].

Ożywia to książkę, rozjaśnia tło historyczne, a dobrze wyważony humor przemycany w opisach sprawia, iż śmiejemy się zarówno z naszych przodków, jak i z przystawalności niektórych wyjaśnień do współczesności. Przykładem niech będzie opis WIESZCZEGO, upiora, którego wołanie zwiastowało śmierć dla tych, co je usłyszeli:

"Aby powstrzymać wieszczego, należało otworzyć jego grób i wykraść mu koszulę, bowiem w dawnych wiekach nawet upiór wstydził się biegać po świecie z gołym zadkiem"[3].

"Bestiariusz słowiański", nie będąc opracowaniem naukowym ani kompletnym leksykonem, jest jednak na rynku jedną z ciekawszych i bardziej wartościowych pozycji, które przybliżają świat naszych przodków. Szczególnie cenne jest także to, że te dawne wierzenia możemy poznać niemal "bezboleśnie", zaś dla dociekliwych umieścili autorzy bogatą bibliografię.

Dobrze jednak dwakroć się zastanowić, nim na dobranoc "Bestiariusz..." zechcemy poczytać naszym pociechom, zaprezentować im urocze ilustracje albo spróbować ukoić własne nerwy! Bowiem mimo wszystko nadal jest to opis i obraz przerażających w większości stworów, przez które dawni Słowianie niejednej nocy nie przespali.



---
[1] Paweł Zych, Witold Vargas, "Bestiariusz słowiański", wyd. Bosz, Oleśnica 2012, s. 5.
[2] Tamże, s. 90.
[3] Tamże, s. 194.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3905
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Anna Ściężor 30.11.2012 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Prozę życia bodaj każdego... | LouriOpiekun BiblioNETki
Bardzo dobra recenzja. Teksty w tej książce są krótkie, ale interesujące, a ilustracje są, moim zdaniem wspaniałe :)
Użytkownik: cuayatl 21.01.2014 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Prozę życia bodaj każdego... | LouriOpiekun BiblioNETki
dzięki tej recenzji dowiedziałam się o istnieniu książki, która jest fantastyczna! Interesująco napisana, z obłędnymi ilustracjami, po prostu cacko! idealna na oryginalny prezent :)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 21.10.2016 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Prozę życia bodaj każdego... | LouriOpiekun BiblioNETki
Szanowni miłośnicy mitologii słowiańskiej - HURRA! Właśnie wyszedł drugi tom: Bestiariusz słowiański: Rzecz o biziach, kadukach i samojadkach (Zych Paweł) !!!
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 14.07.2017 07:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Prozę życia bodaj każdego... | LouriOpiekun BiblioNETki
Wydawnictwo BOSZ nie spoczywa na laurach - zapowiadana jest Mitologia słowiańska (Bobrowski Jakub, Wrona Mateusz) ! Ciekaw jestem, czy jej treść będzie sprzeczna z monumentalną, acz kontrowersyjną wersją autora Białczyński Czesław (pseud. San Jan), czyli cyklem Mitologia Słowiańska ?
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: