Dodany: 18.10.2012 19:17|Autor: arturkopo

A mówią, że zacząć najtrudniej


Książka zaczyna się obiecująco, lecz po przeczytaniu 1/3 zacząłem z niepokojem zadawać sobie pytanie, dlaczego wciąż mam wrażenie, że czytam wstęp do właściwej opowieści. Na kolejnych stronach pojawiła się dobrze rokująca dygresja dodająca smaku do czasu, gdy okazało się, że dygresja ta ma potrwać aż do końca.

Cóż dobrego może wynikać z książki złożonej z niekończącego się wstępu i dominującej dygresji? Hmm... jej wartość opałowa jest dość wysoka...

Ponadto postacie dość złożone i bardzo oryginalne, przeżywające ogromne emocje i namiętności wydają się - z powodu sposobu ich skonstruowania przez autora - proste, nudne, a ich emocje i namiętności suche i zimne.

Autor zaczął tę książkę, ale nie dość, że jej nie kontynuował, to jeszcze nie skończył. A mówią, że zacząć najtrudniej.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 681
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: