Dodany: 18.09.2007 17:10|Autor: Method

Powieść dla kobiet? bezsensowna kategoryzacja wspaniałej lektury


Czasami jest tak, że proza życia codziennego w nieoczekiwany sposób łączy się z wielką literacką przygodą. Wydaje mi się to trochę dziwne; nieoczekiwany zbieg okoliczności – jak rozpoczynająca tę historię rowerowa wycieczka do Zaboru niedaleko Zielonej Góry, zakończona przypadkowym odnalezieniem powieści Kraszewskiego w „domowym archiwum książek zapomnianych”.

„Hrabina Cosel”... tytuł książki uruchomił w mojej pamięci wytężony proces odnajdywania w ciemnych zaułkach świadomości starych faktów i danych. Hrabina Cosel… Cosel… piękny pałac w Zaborze… i tak! Fryderyk August Cosel; syn Anny Cosel i Augusta II Mocnego; pan na Zaborze i właściciel pałacu, teraz już wiem, pamiętam i łapczywie rzucam się na książkę w oczekiwaniu na odkrycie historii tego miejsca i ludzi z nim związanych. Jak się później okazało, myliłem się – żadnej historii związanej z interesującym mnie miejscem nie odkryłem, lecz odnalazłem coś zupełnie innego, równie, a może nawet bardziej interesującego.

Powieść Kraszewskiego to bogate źródło wiedzy dotyczącej czasów panowania na tronie saskim i polskim króla Augusta II Mocnego. To obszerna charakterystyka tegoż władcy, królewskiego dworu, wydarzeń historycznych mających miejsce w okresie jego rządów i przede wszystkim charakterystyka Anny Hoym – hrabiny Cosel – bardzo wyrazistej i wpływowej postaci, w pewien sposób związanej z historią Polski.

Powieść składa się z dwóch różniących się znacząco od siebie części. Pierwsza z nich to okres, w którym rozwinęła się miłość pomiędzy Anną Cosel a Augustem. Opis ich wzajemnych relacji; namiętnych uczuć ze strony króla i zazdrośnie strzegącej swej miłości hrabiny. To dokument dotyczący najbliższego otoczenia króla, walki o wpływy u chwiejnego w swych postanowieniach władcy i zarazem krytyka ówczesnej elity, którą Kraszewski uważał za zepsutą i szkodliwą. Akcja powieści toczy się tutaj spokojnie, leniwie, jakby w zwolnionym tempie, a autor z wyśmienitą starannością i kunsztem literackim łączy zmysłowy wątek trudnej miłości z faktami historycznymi, polityką i wiedzą o ówczesnym społeczeństwie.

Druga część powieści to opis losów hrabiny okrutnie potraktowanej przez króla i jego chciwych doradców. To dogłębna analiza charakteru Anny Cosel, która jawi nam się tutaj jako „żelazna dama”, silna, konsekwentna, kierująca się w życiu honorem i zasadami; niezachwiana w swej wierze i wartościach. Kobieta niezależna i wzbudzająca strach we wrogach. Bardzo oryginalna i warta zapamiętania postać historyczna.

Kraszewski osiągnął w tej powieści niezwykle wysoki poziom literacki. „Hrabina Cosel” to, moim zdaniem, arcydzieło literatury nie tylko polskiej, ale i światowej. Dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniami. Otóż pozycja ta napisana jest pięknym językiem, który sprawia, że powieść nabiera szlachetnych, niepospolitych kształtów. Cechuje ją niezmierzona artystyczna głębia; wyróżnia się na tle większości innych powieści. Pisać o tym jest mi niezmiernie trudno, gdyż klimat tej pozycji jest trudny do zdefiniowania; ta głębia, niezwykłe umiejętności pisarskie autora sprawiają, że „Hrabina Cosel” spowita jest rodzajem magicznej poświaty… moim zdaniem, jest po prostu… piękna.

Świetna powieść, wspaniała literacka uczta, tylko że… Nie rozumiem, dlaczego książka ta zaliczana jest do kategorii powieści dla kobiet? Kto mi to wytłumaczy? Nie jestem w stanie zrozumieć pojęcia kategorii powieści dla kobiet. Czy w takim razie mężczyzna nie ma prawa sięgnąć po tego typu pozycję? A może ma prawo, ale naraża się w ten sposób na ogólne potępienie i szydercze uśmiechy? Mam wrażenie, że „Hrabina Cosel” stawiana jest w ten sposób w równym rzędzie z takimi arcydziełami, jak „Niewolnica Isaura” czy wszelakiej maści telewizyjne nowele (choć uważam, że wiele kobiet nie życzyłoby sobie utożsamiać wyżej wymienionych tworów z ich płcią)? Ja się z tym nie zgadzam, nie zgadzam się z tego rodzaju kategoryzacją, ponieważ tworzy ona bezsensowne mity i stereotypy. Ilu mężczyzn nie sięgnie po „Hrabinę Cosel”, bo to powieść dla kobiet, tego, niestety, nie wiem, ale żałuję, że kategoryzacja tego typu istnieje.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3786
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: