Użytkownik: lick_me 19.01.2006 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Studentka Kathy Culver zn... | mekada W tej książce nie tylko zafascynowała mnie akcja i poboczne wątki a język jakim ta książka jest napisana. Zakochałam się w tych dialogach pełnych sarkazmu i ironii. Mayron jest moim ideałem faceta... książekę wchłonęłam w jeden dzień i do tej pory jestem pod jej wrażeniem. A koniec jest tak zaskakujący. Napięcie trzyma do ostatniej strony, do ostatniego zdania. Od tej książki zaczęła się moja przygoda z Cobenem i została mi tylko jeszcze jedna książka do przeczytania. Nie wiem co ja poczne wiedząc, że już nie mam co czytać. Będę wracać do tej książki co jakiś czas.

Użytkownik: Kola27 30.05.2008 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Studentka Kathy Culver zn... | mekada Jedna z lepszych książkek Cobena jakie do tej pory przeczytałam. Wciąga i zaskakuje!

Użytkownik: patusia2 31.05.2008 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Studentka Kathy Culver zn... | mekada to była pierwsza książka Cobena jaką przeczytałam... teraz mam wszystkie i z niecierpliwością czekam na nowe. Podobają mi się wszystkie książki tego autora, choć muszę przyznać że te w których główną postacią jest detektyw Myron najbardziej. Uwielbiam sarkastyczne poczucie humoru tej postaci...

Użytkownik: suzaku18 11.01.2009 01:08 napisał(a):
Odpowiedź na: to była pierwsza książka ... | patusia2 A ja mam wręcz przeciwnie - wolę te bez Myrona. Są poważniejsze i dają do myślenia. Jedno, co mi doskwiera u tego autora, to lakoniczność opisów zwłaszcza w powieściach z Myronem, bo w innych jest lepiej). Lubię się nasycić soczystymi opisami, które wcisną mnie w miejsce akcji lub w głowę bohatera. Wtedy jakoś bardziej do mnie przemawia, a nie wtedy, kiedy akcja pędzi do przodu na łeb na szyję. Aha, no i za dużo wątków tutaj było. :)