Dodany: 02.10.2012 14:21|Autor: dzaga975

Życzenie - Alexandra Bullen


Jako 1e na celowniku ukarzą się moje przemyślenia na temat książki " Życzenie " Alexandry Bullen. No właśnie, co do tych przemyślenień..no cóż, nie bd ukrywać, iż moje odczucia są dość mieszane. Z jednej str.można doszukać się w tej książce jakiegoś przekazu, po głębszym przemyśleniu, czytelnik mógłby w tej książce znaleźć jakieś przesłanie, ale.. no właśnie, ale.
Wydaje mi się, nie wiem, mogę się mylić, ale wydaje mi się, że wszystko jest jakieś takie naciągane, nie realne. Tzn, wiem, że jest to książka w pewnym sensie z gatunku fantastyczna i nie powinnam się też spodziewać Bóg wie czego, ale jak przeczytałam opis z okładki, to mimo wszystko inaczej to sobie wyobrażałam. Zostało tam umieszczone takie jedno zdanie,że życie to nie bajka i z tym się zgadzam, jak najbardziej, ale czemu w książce, nie zostało tak przedstawione? Czemu wyszło na odwrót? Faktycznie bohaterka miała przez chwile nie wesoło, ale bardzo szybko wszystko zakończyło się happy endem... Jasne, wiele książek fantastycznych właśnie tak się kończy, tego również jestem świadoma, ale wydawało mi się, że jednak ta książka bd się choć trochę różnić od pozostałych, a tu takie rozczarowanie. No bo jaka przyjaciółka tak szybko wybacza komuś coś takiego co zrobiła główna bohaterka? ( wiadomo że powinno się wybaczać, w końcu życie jest za krótkie aby wiecznie się fochać, ale bez przesady, już po 2 dniach? Niezły ideał przyjaciółki, pozazdrościć ;p ). A ten cały Soren? Najpierw chodził z Calle, po chwili z nią zrywa, po tylko by za chwile być już z inną..
Albo może jej też do końca nie zrozumiałam? W sumie nie zawsze umiem czytać między wierszami, może kto inny lepiej tę książkę rozszyfrował, może do niego bardziej ona dotarła. Do mnie nie do końca więc daje tylko 3, a czemu? Bo mimo wszystko podobała mi się zmiana wew. głównej bohaterki, że starała się od nowa nauczyć żyć, starała się stanąć na nogi, a jej życzenia nie były znów takie trywialne.
Podsumowując tak już na początku wspomniałam moje odczucia co do tej książki są chaotyczne, nie wiem czy sięgnę po 2 tom tej autorki, raczej nie a szkoda, bo kobitka ma potencjał, mimo iż nie do końca udało jej się nam to udowodnić.
Jednak nie skreślam jej do końca, może kiedyś napisze coś, dzięki czemu zmienię zdanie na jej temat? Mam taką nadzieję :)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 860
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: