Dodany: 30.09.2012 13:00|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

8 osób poleca ten tekst.

Książkowe wspomnienia z września 2012 :)


Zapraszam!
Wyświetleń: 65597
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 110
Użytkownik: veverica 30.09.2012 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
We wrześniu:
-> Pentagram (Nesbø Jo) (5)
-> Manuskrypt Jana Żeglarza (Dudziński Andrzej (ur. 1959)) (3)
-> "Nie" z miłości (Juul Jesper (1948-2019)) (5)

I czytam "23 Things They Don't Tell You About Capitalism" Ha-Joon Changa.
Użytkownik: mariolawiki1 30.09.2012 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W tym miesiącu bardzo skromnie, jak na mnie. Niestety ciężko mi się zebrać po życiowych zmianach do czytania.
1. Ostatnie drzwi przed niebem (Koontz Dean R.) - ocena 5,0
Byłoby lepiej, gdyby nie przesłodzone zakończenie, które według mnie mocno osłabiło całość przekazu. Warty głębszego zainteresowania wątek związany z bioetyką.
2. Kabaret metafizyczny (Gretkowska Manuela) ocena 4,5
Dziwna książka, momentami śmieszna i zabawna, momentami wulgarna, wręcz ohydna w swej bezpośredniości.
Długo zastanawiłam się nad tym, jaką ocenę postawić, ponieważ w mej głowie i duszy po lekturze zapanowały lekki bałagan i skrajne odczucia, które ustępowały powoli, myślałam nawet przez moment, że zadomowiły się we mnie na dobre :P
Pomimo wszystko warto przeczytać tym bardziej, że ze względu na swą objętość, nie zabiera dużo czasu.
Mój pierwszy kontakt z pisarką, mogę powiedzieć, że czuję się zachęcona do dalszego zapoznawania się z jej twórczością.
3. Dolores Claiborne (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) ocena 5,5
Muszę przyznać, że od tej strony Kinga nie znałam. Obawiałam się, że się rozczaruję i zniechęcę... Zupełnie niepotrzebnie!
Powieść przeczytałam jednym tchem, choć wydawałoby się, że monolog, to nie jest forma wypowiedzi, która potrafi człowieka zakleszczyć w fotelu i nie wypuszczać z jego objęć aż do końca!
Postać tytułowej bohaterki jest tak głęboko psychologicznie osadzona, że sprawia wrażenie, iż poznajemy ją osobiście, wręcz zżywamy się z nią. Ogromnie mi się podobało! Chcę więcej TAKIEGO Kinga!!!
4. Pochowajcie mnie pod podłogą (Sanajew Paweł) ocena 6,0
Zdecydowanie jedna z najlepszych powieści jakie przeczytałam do tej pory.
Z całego serca podziwiam autora, który pisząc powieść z wątkami autobiograficznymi potrafił nabrać prawdziwego dystansu do tego, co go spotkało. Ów dystans, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że wręcz wybaczenie oprawcom przejawia się głównie w jego sposobie pisania. Historia dzieciństwa przedstawiona w książce jest przecież praktycznie niekończącym się horrorem, pomimo to czytając ją wielokrotnie miałam ochotę roześmiać się na cały głos.Wielokrotnie też zaciskałam pięści z wściekłości i bezsilności, uroniłam również niejedną łzę...
Myślę, że taki sposób przedstawienia tragedii wynika nie tylko z faktu, że jest ona pokazana, nam czytelnikom, z punktu widzenia dziecka. Dzięki takiej formie bowiem, tym bardziej uderza brutalność i bestialstwo otaczających go dorosłych, którzy zamiast zdrowej miłości zgotowali mu piekło na ziemi w imię w chory sposób pojmowanej "małpiej" miłości....
Długo tej książki nie zapomnę!
5. Tak wyszło (Nothomb Amélie) ocena 4,0
Kolejna powieść autorki. Ocena nieco zawyżona nie z powodu mojej osobistej sympatii, ale ze względu na ogromny potencjał powieści, który moim zdaniem w ogóle nie został wykorzystany.
Nie rozumiem postępowania autorki, to kolejna jej książka, a właściwie książeczka, w której historia mogłaby się rozwinąć w fascynującą i głęboką opowieść, niestety pod koniec następuje zjazd równią pochyłą w dół, jakby pisarka przerażona tym, że z książeczki zrobi się książka na siłę ją kończyła, aby nie przekroczyć ściśle określonej liczby słów, stron...
Zakończenie powieści mnie nie przekonuje, w sumie niczego się nie dowiadujemy; byłoby to interesujące, iż sami sobie dopowiadamy dalsze losy bohaterów, gdyby nie to, że wiemy niewiele również i o wcześniejszych wydarzeniach, przez co całość wygląda na szkic powieści, a nie samodzielny, w pełni dopracowany kawałek.
Szkoda!!!
Mogłoby być dzieło, powstało tylko dziełko...
6. Powtórka całości cyklu Pana Kleksa: Akademia pana Kleksa (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)), Podróże pana Kleksa (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)), Tryumf pana Kleksa (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)) - wszystkie z własnej biblioteczki :)
Świetny jest powrót do dzieciństwa. :)
7. Opowiadania:
Małpia kuracja (Martin George R. R.) ocena 5,5
Doskonałe opowiadanie, nieco kojarzy się z Kingiem ("Chudszy"), co bynajmniej nie ujmuje mu niczego.
8. Kłamca (Ćwiek Jakub) - ocena 4,5
Zbiór przezabawnych opowiadań, można się przy okazji dowiedzieć czegoś o postaciach z mitologii nieco mniej znanych.
9. Dożywocie (Kisiel Marta) - ocena 5,0
Boże, jak ja zazdroszczę takiego Dożywocia!!! Na książkę polowałam długo, w końcu udało mi się ją nabyć i nie żałuję!!! Niezwykle ciepła, urocza, wzruszająca...... Polecam!
10. Cichy wielbiciel (Rudnicka Olga) - ocena 4,5
Uwielbiam Rudnicką, tym razem miała trudny orzech do zgryzienia, gdyż opisanie stalkingu jest ciężkie ze względu na monotonię i tym samym pewną schematyczność zachowań prześladowcy. Uważam, że pisarka poradziła sobie z tym zagadnieniem bardzo dobrze.
11. Człowiek w kajdanach (Hen Józef (właśc. Cukier Józef Henryk)) - ocena 4,5
Przeniesienie się w czasie. Szkoda, że tak krótko!
12. Tego lata, w Zawrociu (Kowalewska Hanna) - ocena 5,0
Opinie na temat powieści są różne, mnie się ogromnie spodobała, urzekła, jest taka "inna", niż dotychczasowe czytane przeze mnie, oparte w znacznej mierze na monologach. Może i jest przegadana, może i jest przez to nieco płytka, ale...... ma swój niepowtarzalny urok, któremu uległam. :)
Użytkownik: misiak297 30.09.2012 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie tym razem dosyć ob... | misiabela
Oj, Misiabelo, a dlaczego tak niska ocena dla "Niecierpliwych"? Według mnie ta książka była wstrząsająca.
Użytkownik: misiabela 30.09.2012 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, Misiabelo, a dlaczego... | misiak297
Zacytuję to, co już wcześniej pisałam: "dawno żadna książka tak mnie nie wymęczyła. Poszarpana chronologicznie narracja, mnogość bohaterów, których powiązania rodzinne ujawniały się dopiero w trakcie opowieści i ciągle się gubiłam kto jest kim i dla kogo. Bohaterowie okropnie mroczni, antypatyczni, ani jednej pozytywnej postaci. Samobójstwa jak plaga, brrrr...". Może wstrząsająca, ale w taki sposób, że odrzuciłam ją z ulgą.
Użytkownik: misiak297 30.09.2012 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zacytuję to, co już wcześ... | misiabela
A czy postać pozytywna musiała tam się znajdować? To był przecież ród naznaczony cierpieniem i manią samobójczą. Pozwól, że polecę Ci bardzo ciekawy tekst o tej powieści: "Ród samobójców - o Niecierpliwych Zofii Nałkowskiej" - zamieszczony został w książce "Starsze, nowsze, najnowsze - szkice o prozie polskiej XX wieku". Autorką jest Agnieszka Nęcka. Może kiedyś nań trafisz:)
Użytkownik: misiabela 30.09.2012 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy postać pozytywna mu... | misiak297
Nie musiała, ale mogła.
Nałkowskiej nie skreślam, mam w planach inne jej pozycje, ale o tej książce z pewnością myśleć nie będę, ani o niej czytać. Aż taką masochistką nie jestem :-)
Użytkownik: olka76 30.09.2012 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój wrzesień uznaję za cz... | olka76
I jeszcze Lala (Dehnel Jacek) - powtórka z czytania po paru latach, oceniłam na 6.
Użytkownik: verdiana 30.09.2012 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
"(Nie)boszczyk mąż" Chmielewska (4.5)
"Skalary" Wrońska (4)
"100 idei, które zmieniły modę" Worsley (5)
Użytkownik: Jabłonka 30.09.2012 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytane:
Rwący nurt historii: Zapiski o XX i XXI wieku (Kapuściński Ryszard) bardzo dobra
Dwie kobiety; Stare powietrze (Mulisch Harry) rewelacja, szczególnie Dwie kobiety
Zguba elfów (Norton Andre (Norton Alice Mary), Lackey Mercedes) i druga część
Elfia krew (Norton Andre (Norton Alice Mary), Lackey Mercedes) ot, takie.. do poczytania... ocena dobra
Nim nadejdzie lato (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)) moja pierwsza książka tego pisarza, ocena dobra
Podwójny oddech: Prawdziwa historia nieskończonej miłości: Wiersze dotąd niepublikowane (Herbert Zbigniew) świetna
Bojowa pieśń tygrysicy (Chua Amy) dobra, i pomimo kłopotów z własną latoroślą - cieszę się, ze nie jestem 'chińską matką' :P
Pieśń o Troi (McCullough Colleen) bardzo dobra
Ptaki czarownicy: Baśnie fińskie (< autor nieznany / anonimowy >) przeciętna, strasznie mroczne te baśnie, nic specjalnego - do wymiany :)
I w czytaniu, ale już jestem ciut za połową książki Krótka historia prawie wszystkiego (Bryson Bill) nie daję rady czytać zbyt długo bo od ilości informacji kręci mi się w głowie :D ale już wiem, że będzie szóstka :P
Użytkownik: Jabłonka 30.09.2012 23:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane: Rwący nurt ... | Jabłonka
I skończyłam właśnie teraz Klan Wilczycy (Carranza Maite) i sobie myślę, że po następny tom nie sięgnę... 3,5
Użytkownik: Aquilla 30.09.2012 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Heban (Kapuściński Ryszard) (5) - Na Kapuścińskim można polegać. Dobry odpoczynek po Dzisiaj narysujemy śmierć - też dość mrocznie i dołująco, ale sporo momentów zabawnych, interesujących i bardziej "ludzkich". Tochmann opowiada o zdarzeniu, Kapuściński o ludziach.

Kot alchemika: Baśń kulinarna z Camonii Gofida Letterkerla, opowiedziana na nowo przez Hildegunsta Rzeźbiarza Mitów (Moers Walter) (5,5) - Obiektywnie najgorszy Moers, ale i tak go uwielbiam. Dobrze przed lekturą zapoznać się z Rumo tego samego autora - wyjaśnia kilka pojęć używanych w Kocie.

Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) (5) - z czego:
Łazikanty i Giles - znam już te opowiadania, więc nie czytałam
Przygody Toma Bombadila - mam dylemat czy to wina Tolkiena, czy tłumacza, ale strasznie proście, wręcz prymitywnie są napisane te wiersze.
Kowal z Przylesia Wielkiego - to jest typ opowiadania, który zdecydowanie lubię - melancholijny, trochę smutny, poetycki.
Liść, dzieło Niggle'a - gdybym nie wiedziała, że Tolkien kumplował się z Lewisem, to po tym opowiadanku chyba bym się domyśliła.

Ludzie na walizkach (Hołownia Szymon) (5) - lubię Hołownię, a w tej książce widać, że z niego naprawdę dobry dziennikarz. Dla mnie szczególnie ciekawe wywiady z ludźmi zawodowo związanymi z cierpieniem - lekarzami różnych specjalizacji. Ciekawie jest poznać ich punkt widzenia.

Użytkownik: Eida 30.09.2012 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane: Ludzie z ... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Sto lat!!
Użytkownik: jakozak 30.09.2012 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzesień: Studium w sz... | marjory23
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin biblionetkowych, Marjory. :-)
Użytkownik: marjory23 30.09.2012 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiego najlepszego z... | jakozak
:)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 30.09.2012 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzesień: Studium w sz... | marjory23
Wszystkiego najlepszego i wszysstkiego książkowego;)
Użytkownik: marjory23 30.09.2012 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiego najlepszego i... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Dziękuję.

Życzę Ci samych smakowitych nabytków książkowych!
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 30.09.2012 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. Życzę Ci sa... | marjory23
Dziękuję. ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.09.2012 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. ;) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Marjory i Mafio - stu lat z nami i z książkami!
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 30.09.2012 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Marjory i Mafio - stu lat... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dziękuję pięknie. ;)
Użytkownik: marjory23 30.09.2012 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Marjory i Mafio - stu lat... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dziękuję, Dot.
:D
Użytkownik: misiak297 30.09.2012 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję, Dot. :D | marjory23
Marjory i co się nie przyznałaś na zlocie?:) Wszystkiego najlepszego od Misiakolutków!
Użytkownik: Pani_Wu 30.09.2012 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję, Dot. :D | marjory23
Życzę wielu literackich odkryć! Buziaki!
Użytkownik: Pani_Wu 30.09.2012 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. ;) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Wielu dobrych książek życzę i czasu do ich czytania :))) Buziaki!
Użytkownik: Marylek 30.09.2012 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. Życzę Ci sa... | marjory23
Marjory! Wszystkiego najksiążkowszego okołotorcikowo! :-)
Użytkownik: marjory23 30.09.2012 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Marjory! Wszystkiego najk... | Marylek
Dziękuję serdecznie!
Użytkownik: margines 30.09.2012 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. Życzę Ci sa... | marjory23
Tortów takich jeszcze bez liku:),
by nie było o nie krzyku,
byś... co gościom jeść miała dać:P
Wielu lektur wciągających,
ich bohaterów pasjonujących,
mnóstwa świetnych przygód w kartach,
każda z nich by była warta,
byś za śladem jej podążała.
Użytkownik: marjory23 30.09.2012 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Tortów takich jeszcze bez... | margines
Jak miło Marginesie, dziękuję!!
Użytkownik: alicja225 30.09.2012 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło Marginesie, dzię... | marjory23
A ja Ci życzę, żeby następny zlot był czterodniowy, myślę, że wiesz dlaczego:) Tradycyjnie porywam wisienkę.
Użytkownik: margines 30.09.2012 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło Marginesie, dzię... | marjory23
Właśnie w tym momencie - "na okoliczność" (Któż nie wie, skąd to powiedzenie:)!) - pałaszuję dwa torciki:) Czekoladowe:)
Użytkownik: Eida 30.09.2012 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzesień: Studium w sz... | marjory23
I Tobie też, sto lat! Same jubileusze dzisiaj ;-)
Użytkownik: minutka 30.09.2012 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzesień: Studium w sz... | marjory23
Uściski i najlepsze życzenia! :)
Użytkownik: Gusia_78 30.09.2012 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój wrzesień:

Krążownik spod Somosierry (Borchardt Karol Olgierd) (4) audiobook
Dziecko dla profesjonalistów (Talko Leszek K. (pseud. Hagen Wiktor)) (4)
Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) (6) audiobook
Książka moich wspomnień (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) (4,5) Tak, jak nie przepadam za prozą Iwaszkiewicza, tak wspomnienia wyjątkowo przypadły mi do gustu
Miedzianka: Historia znikania (Springer Filip) (4,5)
Gra o tron: Powieść graficzna: Tom 1 (Martin George R. R., Abraham Daniel (pseud. Hanover M. L. N.), Patterson Tommy) (4,5)
Gra o tron (Martin George R. R.) (6) audiobook – no i wpadłam :-) Pamiętam jak kilka lat temu Krasnal gorąco zachęcała mnie do lektury. I jak zniechęcona odrzuciłam ją po 30 stronach. Widocznie musiałam dojrzeć. I kontynuuję :-)
Użytkownik: madame seneka 30.09.2012 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój wrzesień: Krążowni... | Gusia_78
Z.Smith "Jak zmieniałam zdanie" (4)
M.Pilot "W stronę Toskanii" (3)
K.Januszewska "Niebo ma kolor zielony" (4)
K.K.Hemmings "Spadkobiercy" (4,5)
K.Grzybowska "Zuzia" (5)
J.Korczakowska "Wakacje w Borkach" (3)
N.Solomons "Powieść w altówce" (5)
J.Levy "Nic takiego" (3)
Ch.Cleave "Między nami" (4,5)
C.Collier "Amerykańskie lato" (3,5)
L.Riley "Dom orchidei" (3)
A.Seghi "Słodkie pieczone kasztany" (3)
V.Cosford "Amore i amaretti" (1)
A.Larsson "Aż gniew twój przeminie" (3)
S.Wilson "Letni port" (3)
A.de Botton "Lęk o status" (4,5)
Użytkownik: misiak297 30.09.2012 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Z.Smith "Jak zmieniałam z... | madame seneka
Mój wrzesień:

1 Północ i Południe (Gaskell Elizabeth (Gaskell E. C., Gaskell Elizabeth Cleghorn)) - 4
2 Pora namiętności (Steel Danielle) - 3+
3 Drzwi do piekła (Nurowska Maria) - 3+ jest czytatka
4 Lęk przed bliskością: Jak pokonać dystans w związku (Woititz Janet G.) - 5
5 Dom na krawędzi (Nurowska Maria) - 3 jest recenzja. I twarde postanowienie: nigdy więcej Nurowskiej
6 Solo (Dasgupta Rana) - 5+
7 Niebieska zasłona (Woolf Virginia) - 4 - dziękuję, Marginesku
8 Włosy mamy (Dahle Gro, Nyhus Svein) - 5 - dziękuję, Marginesku
Użytkownik: agatatera 30.09.2012 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Normalnie szaleństwo. Pierwszy raz odkąd pracuję na etacie osiągnęłam taki wynik liczbowy. Sama się dziwię, bo ani chora nie byłam, ani na urlopie, wręcz odwrotnie, miałam co robić. Cuda...

1. Okruchy dnia (Ishiguro Kazuo) (5,5 - powtórka po latach, ocena bez zmian. Cóż to za przejmująco smutna opowieść! O życiu, dokonywaniu wyborów, poświęceniu, lojalności, godności, samotności, niemożności porozumienia się, ukazania uczuć. Świetna!)
2. Przypadki pani Eustaszyny (Ulatowska Maria) (3 - mam z tą książką problem. Z jednej strony bywa zabawna, bohaterowie są całkiem do rzeczy, takie lekkie czytadełko. Z drugiej strony - wkurza nadużywanie "najlepszej kawy w mieście w Coffee Heaven", "najlepszych obiadów w ulubionym Sfinksie", fejsbukowej nowomowy etc. Pomijam już nadmiar lukru, bo słodko jest bardzo. Suma sumarum: ocena przeciętna)
3. Dziewczynka, która widziała zbyt wiele (Warda Małgorzata (Szymańska-Warda Małgorzata)) (5,5 - ha, kolejna bardzo dobra książka. Małgosia Warda bardzo fajnie rozwija swoje możliwości, oby tak dalej. Ta książka jest tak niesamowicie pełna emocji, że aż mi się ją ciężko czytało, żołądek zwijał się w supeł, a myśli próbowały zbudować barykadę przed tym, co opisywane jest w tej książce)
4. Fałszywa nuta (Korman Gordon) (4,5 - kolejny tom mocno przygodowej serii dla dzieci i młodszej młodzieży. Rodzeństwo poszukuje drugiej wskazówki, napotykając oczywiście mnóstwo przygód i niebezpieczeństw. Pełna akcji, oczywiście młodym się zawsze wszystko udaje, ale to rozrywkowa przygodówka dla dzieci, więc nie mam wysokich oczekiwań :D)
5. Krąg ognia (Zink Michelle) (4 - albo ja się przyzwyczajałam do tego cyklu, albo robił on na mnie coraz mniejsze wrażenie, bo ocena tym razem spadła jeszcze w stosunku do pierwszego tomu. Ale to i tak całkiem fajny cykl dla młodzieży. Trochę za łatwo niektóre rzeczy się działy, ale generalnie przyzwoite czytadło fantastyczne)
6. "The Diary" Eileen Goudge (4 - niezła opowieść o córkach odkrywających przeszłość swoich rodziców, wielka love story okraszona wieloma problemami, dochodzenie do prawy i zrozumienia. Ciekawe, ale nie porywające)
7. Małgorzata Gutowska-Adamczyk rozmawia z czytelniczkami "Cukierni Pod Amorem" (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) (3 - jeżeli miałabym ją tylko oceniać jako książkę, to z biedą przeciętna. Wolę jednak o niej myśleć jako o spotkaniu sie dobrych znajomych na rozmowy przy kawie, wtedy zupełnie inaczej na ten temat patrzę)
8. Na pastwę aniołów (Carroll Jonathan) (5 - pierwsza po kilku latach przeczytana książka tego autora i stwierdzam ze zdziwieniem, że nadal lubię jego styl. To rycie po psychice, te abstrakcyjne sytuacje, te fabuły od czapy. Lubię i już. Kawał ciekawej literatury, wymyka się modom i dobrze!)
9. Saturn: Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya (Dehnel Jacek) (5 - bardzo dobrze napisana książka, ale upiornie męcząca. Kompletnie mnie nie zachwyciła ta artystyczna rodzina, wręcz odwrotnie - odrzuciła, zniesmaczyła. Obrzydliwe relacje międzyludzkie między nimi panowały. A i obrazy kompletnie nie zachwycają, wręcz odwrotnie. Ale ciągle i niezmienie - Dehnel przepięknie pisze!)
10. "Świat bez bohaterów" - Brandon Mull, Pozaświatowcy 1 (5 - niby fabuła ograna, bo ileż to dzieciaków trafiało do innego świata, by tam odgrywać bohaterów? Ale jednocześnie autor dodał od siebie tyle, że zdecydowanie ją ubarwił, bardzo przyjemna przygodówka fantasy dla młodzieży. Sporo dobrych wartości do przekazania)
11. Zima o poranku: Opowieść dziewczynki z warszawskiego getta (Bauman Janina) (4,5 - kolejna historia, dramatyczne losy żydowskiej rodziny w trakcie II WŚ. Właściwie nie ma co więcej pisać. Dla zainteresowanych tematyką)
12. Małżeństwo Klaudyny (Colette Sidonie-Gabrielle) (4,5 - ten tom podobał mi się najmniej. Jakiś taki chaotyczny, jak sama Klaudyna. Sto uczuć na minutę, czy też raczej 100 kaprysów. Chociaż zakończenie dobre)
13. Chodź, obudzimy słońce (Vasconcelos José Mauro de) (4 - pamiętam, że "Moje drzewko pomarańczowe" zachwyciło mnie wręcz bezgranicznie, zarwałam dla niej noc wigilijną, skończyłam czytanie zapłakana. A tu jest tylko... dobrze. Brak mi tych emocji z pierwszego tomu. Albo ja się zmieniłam, albo bohater stał się upierdliwy, nie liczący się z innymi, jakoś mnie rozczarował)
14. Ferdynand i Izabela: Zwycięstwo demonów (Kesten Hermann) (3,5 - historia ciągle interestująca, ale ten tom jest gorszy od pierwszego - bardziej męczący, chaotyczny, pełen niepotrzebnych scen, potoków nazwisk etc.)
15. Na rozstajach (Vasconcelos José Mauro de) (3 - zdecydowana tendencja zniżkowa. Po przepięknym pierwszym tomie średni drugi i przeciętny trzeci. Przykre to. Jakby autor na siłę chciał napisać kontynuację, na którą nie miał tak naprawdę pomysłu)

Dzisiaj w drodze z Wisły przeczytałam prawie połowę książki Wieczór panieński (Pietrzyk Izabela)
Użytkownik: Jabłonka 30.09.2012 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Normalnie szaleństwo. Pie... | agatatera
Ja też lubię Carroll'a... i już! :D
Użytkownik: agatatera 30.09.2012 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też lubię Carroll'a...... | Jabłonka
Fajnie :) Mnie to potwierdzenie, że ciągle lubię ucieszyło, bo w domu czeka przynajmniej kilka jego książek, o bibliotekach nie wspomnę ;)
Użytkownik: Jabłonka 30.09.2012 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajnie :) Mnie to potwier... | agatatera
Przyznam Ci się, że od bardzo dawna nie miałam w łapkach jego książki,... no może przy odkurzaniu regału, ale nawet przez myśl by mi nie przeszło by się ich pozbyć... pamiętam jak odlatywałam do innych światów np przy 'Kościach księżyca'... może też sobie coś przypomnę... jak tylko choć do połowy przeczytam stosik przy łóżku :P
Użytkownik: agatatera 30.09.2012 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam Ci się, że od ba... | Jabłonka
A czytałaś już wszystkie jego książki? Ja pewnie gdzieś z hm... 8? Może 10, sama nie wiem.
Użytkownik: Jabłonka 30.09.2012 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A czytałaś już wszystkie ... | agatatera
Policzyłam i chyba więcej niż dziesięć przeczytałam... wyszło mi czternaście, ale ocenione mam trzy a w domu osiem na półce... bardzo dużo czytałam jak latorośl moja była mała i grzecznie noce przesypiała, tylko już nie pamiętam... to dawno było... :( może i warto wrócić :)
Użytkownik: lady P. 03.10.2012 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Normalnie szaleństwo. Pie... | agatatera
Serię o Klaudynie pewnie lepiej czytać po kolei?
Użytkownik: agatatera 03.10.2012 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Serię o Klaudynie pewnie ... | lady P.
Oj tak, przynajmniej te pierwsze 3 tomy (4 jeszcze przede mną, więc się nie wypowiadam ;p), bo one się łączą.
Użytkownik: lady P. 03.10.2012 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj tak, przynajmniej te p... | agatatera
Szkoda, że nie wiedziała o tym osoba kupująca książki do mojej biblioteki. ;) Są tylko tomy trzeci i piąty. ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.09.2012 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Wyszło mniej niż zwykle - a w tym w dodatku mieszczą się trzy cieniutkie tomiki poezji i jedna bajka dla dzieci, w której samego tekstu jako takiego jest może na dwie strony. Ale satysfakcja stosunkowo duża.

Ogrody Księżyca (Erikson Steven) (4,5)
Bramy Domu Umarłych (Erikson Steven) (4,5) [jest czytatka z obu w/w]
Opowieść niewiernej (Witkiewicz Magdalena) (4,5) [Całkiem porządna powieść obyczajowa z pytaniem starym jak świat: co skłania kobietę do szukania szczęścia w ramionach mężczyzny innego, niż ten poślubiony na dobre i złe?]
W ogrodzie bestii (Larson Erik) (5) [Niemcy w przededniu wojny, widziane oczyma amerykańskiego ambasadora i jego córki: literatura faktu, ale czyta się jak powieść]
Anna German o sobie (Pryzwan Mariola) (4,5) [Portret nieżyjącej od lat piosenkarki, utkany z jej wypowiedzi w mediach i zdjęć dokumentujących całą jej karierę; dla fanów może być wzruszającą pamiątką, dla pozostałych okazją, żeby się czegoś o niej dowiedzieć]
Samuraj (Endō Shūsaku) (4,5) [Mały człowiek wmanewrowany w wielką historię przez zbyt ambitnego zwierzchnika i jeszcze bardziej ambitnego mnicha, doświadczający na własnej skórze szokującego zderzenia kultur. Lepsze od „Milczenia”]
Śląskie dziękczynienie (Lewandowski Konrad T. (Lewandowski Konrad Tomasz)) (2) [jest czytatka]
Spirala Pandory (McClure Ken (właśc. Begg Ken)) (3,5) [Thriller medyczny ostrzegający przed zbyt pochopnym aplikowaniem eksperymentalnych terapii, a także przed nadmiernie ambitnymi naukowcami, którzy z troski o reputację zatajają nieudane badania. Technicznie bez zarzutu, i do tego parę celnych refleksji na temat „urynkowienia” medycyny, tylko fabuła nienadzwyczajna (dlaczego, u licha, główny bohater takich powieści prawie zawsze musi być wdowcem, zakochującym się w pierwszej atrakcyjnej kobiecie, która mu się podczas śledztwa nawinie?)] ]
Nic do stracenia (Child Lee (właśc. Grant Jim)) (4)[ Kolejna przygoda zachwycającego Jacka Reachera, tym razem próbującego rozgryźć przyczynę dziwnej atmosfery panującej w miasteczku o jeszcze dziwniejszej nazwie Rozpacz – ostatniej chyba na półkuli północnej ostoi władzy absolutnej. Fabuła ździebko przeszarżowana, ale wystarczy sam Reacher i kapitalny styl pisania jego „ojca”, by z czystym sumieniem uznać powieść za dobrą]
Lata z Laurą Díaz (Fuentes Carlos) (5) [jest recenzja]
Włosy mamy (Dahle Gro, Nyhus Svein) (5) [Króciutka, lecz wymowna opowiastka dla dzieci z gatunku bajek terapeutycznych. Tu w kilkudziesięciu dosłownie zdaniach, uzupełnionych pięknymi ilustracjami, poruszony problem choroby psychicznej rodzica – dokładnie: depresji matki]

Akcja „Swego nie znacie”
Blizny po świetle (Zych Jan) (5) [Poeta zupełnie mało znany, a wart zainteresowania; gdyby nie niepotrzebne eksperymenty z wersyfikacją w cyklu „Labirynt”, zastanawiałabym się nad 6!]
Wiersze zebrane: 1937-1979 (Popowska Jadwiga) (4,5) [I poetka jeszcze mniej znana, której ślady można znaleźć tylko na jednym lokalnym portalu (http://pisarki.wikia.com/wiki/Jadwiga_Popowska ); wygląda na to, że jak dotąd jestem jedyną osobą, która natrafiła w bibliotece na jej tomik! Wiersze ładne i bardzo dopracowane technicznie, lecz dość staroświeckie w formie - przeważa trzynastozgłoskowiec - i nieco monotonne tematycznie]

Akcja „Własna biblioteczka”
Nie myśl, że książki znikną (Eco Umberto, Carrière Jean-Claude, Tonnac Jean-Philippe de) (4,5) [ Ciekawy dialog dwóch erudytów, choć niekoniecznie na zapowiedziany w tytule temat]

Akcja „Czas na klasykę”
Ostatnia miłość (Sand George (właśc. Dudevant Amandine Aurore Lucile Dupin de)) (4) [ Całkiem udana opowiastka obyczajowa z morałem: niewiernej żony nie trzeba karać. Dlaczego? Trzeba przeczytać historię życia niejakiego pana Sylwestra. Czytałoby się jeszcze przyjemniej, gdyby nie niechlujstwo edytorskie]

Akcja „Projekt nobliści”
Przy obieraniu cebuli (Grass Günter) (5) [jest krótka opinia]
Koty (Eliot T. S. (Eliot Thomas Stearns)) (5) [Urocze satyryczne wiersze o kotach wszelkiej maści w doskonałym przekładzie Barańczaka]

Użytkownik: misiak297 30.09.2012 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyszło mniej niż zwykle -... | dot59Opiekun BiblioNETki
Mam wrażenie, że książka "Włosy mamy" cieszyła się dziś w Wiśle ogromną popularnością:) Sam wystawiłem tej książce zasłużoną piątkę - te ilustracje naprawdę robią wrażenie!
Użytkownik: Marylek 30.09.2012 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie, że książka ... | misiak297
Ilustracje piękne, ale najważniejszy dla mnie był przekaz - sytuację bardzo trudną udało się przedstawić w sposób zrozumiały dla dziecka i bez wywoływania w nim negatywnych emocji. To duża wartość! Też dałam 5.
Użytkownik: Valaya 30.09.2012 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Kalekie dzikusy z gorących krajów (Robbins Tom) - 5. Tom Robbins jak zwykle w przewrotny sposób serwuje nam kilka prawd życiowych, takich jak "Luzi świata odprenszci sie".
Fabryka oficerów (Kirst Hans Hellmut) - 6. Nieczęsto po przeczytanej powieści zostaję wmurowana w fotel i potem następuje niechęć do sięgnięcia po kolejną książkę. Okazuje się, że Niemcy dobrze wyglądali w mundurach i część z nich była bohaterami, część zwykłymi szarymi ludźmi w mundurach, z przyziemnymi pragnieniami i dokuczliwymi przywarami, a jeszcze inni totalnymi durniami z Krzyżami Rycerskimi. Czyli tzw. normalka, czy jak kto woli "życie". Kupiłam sobie nawet serial "Fabryka oficerów", który właśnie kończę oglądać.
Monsieur albo Książę ciemności (Durrell Lawrence) -3. Tak niedawno czytałam i już nie pamiętam nawet imion bohaterów. Po niezwykłym dla mnie "Kwartecie Aleksandryjskim" Durrella, spodziewałam się podobnych hm, uniesień, a tu nic. Pustka, nie ruszyło. Nic się nie dzieje.
Wojna i pamięć (Wouk Herman) - 5. Wątki romantyczne czytałam jednym okiem. W książce II wojna światowa toczy się praktycznie wszędzie (Europa, Pacyfik, Rosja), potworne są opisy obozów śmierci, powieść urozmaicona jest fragmentami opracowania "Całopalenie świata" fikcyjnego Armina von Roona, co daje możliwość spojrzenia na wojnę oczami niemieckiego generała.


Użytkownik: margines 30.09.2012 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytanki:
* jeszcze 25. września zacząłem słuchać kaset z nagraną książką Czarownicy (Dzikowska Elżbieta), czyta Ewa Krasnodębska http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/116196, ale... zarzuciłem to wszystko na samą myśl, że czeka mnie... ZLOTOWISKO:)!
*Podróż na wyspę Borneo (Minkowski Aleksander (pseud. Hunter Alex lub Dor Marcin)) (Zanim wypożyczę ją Alicji, przeczytam sam, a co mi tam:P!) - ocena 5,6; przeczytana 23. września 2012, g. 12:10
*Musisz to komuś powiedzieć (Ciwoniuk Barbara) (3,5; przeczytane 17. września, g. 10:38) Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
*Władca much (Golding William) (5,5; przesłuchana na kasetach 8. września 2012, g. 16:00; czyta, wg mnie świetny lektor, Ryszard Nadrowski http://www.filmweb.pl/person/Ryszard+Nad​rowski-256781)
Myślałem, że jeszcze z odsłuchaniem kaset z nagraną książką Matka Joanna od Aniołów (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) (polecaną mi "ileś" razy; jakbym nie wiedział, że powinienem znać ją już od kilku lat), ale przesłuchałem ją dopiero 3. września 2012, o g. 10:22! (ocena: 6,0) - to kawał świetnej prozy:)
W dodatku czyta nikt inny, jak Wiktor Zborowski http://www.wiktorzborowski.pl/, którego nikomu przedstawiać nie trzeba:)
Uwielbiam go jako aktora teatralnego (także teatru tv), filmowego, serialowego, a także lektora:)
Użytkownik: aniask13 30.09.2012 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój wrzesień:
1. Król szczurów (Clavell James) - 5,5
2. Tai-Pan: Powieść o Hongkongu (Clavell James) - 4,5
3. Modlitwy waginy (Roche Charlotte) - 4,5
4. Ułomna ręka sprawiedliwości (James P. D. (James Phyllis Dorothy)) - 4,5
5. "CSI The burning season" - Jeff Mariotte - 4,5
6. Nauczycielka muzyki (Lee Janice Y. K.) - 3,5
Użytkownik: benten 30.09.2012 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Hakawati, mistrz opowieści (Alameddine Rabih) dobrze się czytało i mogę zrozumieć wszelkie słowa zachwytu, ale książka nie w moim stylu. Zmęczyła mnie i w okolicach 400 strony zaczęła nudzić (4)
Żywoty cezarów (Swetoniusz Trankwillus Gajus (Suetonius Tranquillus Caius)) o to by mi chodziło, w trakcie czytania Vasariego. I lektura dla takiego lenia jak ja - wszystko podpisane, opisane i przypisane. Wiecie, że spelunca, to "grota" po łacinie? Bo ja nie wiedziałam, chociaż jak się człowiek zastanowi, to ma to sens. (5,5)
Regres człowieczeństwa (Lorenz Konrad) nie jest to prosta książka, i też nie to o co mi chodziło. Jednak trochę za mało o zwierzętach i przez to, pierwsza część ciekawsza. (4,5)
Homo ludens: Zabawa jako źródło kultury (Huizinga Johan) bardzo podoba mi się opracowanie i podział książki. Bardzo dobrze się czytało. I ile odnośników i informacji. (4,5)
Emma (Austen Jane) Najpierw bardzo mnie irytowała, ale później się wciągnęłam. Przyjemne czytadło, chociaż w sumie dużo się nie dzieje. A i problemy wydają się takie trywialne (4)
(audiobook) Czarna kawa (Christie Agatha (właśc. Osborne Charles)) (4,5)
(audiobook) Pora przypływu (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4)
Moje sekretne życie (Dalí Salvador) co za palant z tego Dalego! Co kilka stron miałam ochotę rzucić książką w ścianę. Między wybuchami samozadowolenia można coś wyczytać (2)
Klaudiusz i Messalina (Graves Robert) w porównaniu z pierwszą częścią raczej rozczarowało, ale generalnie dobra lektura. Tylko już bez fajerwerków(4)
z półki Śląskie dziękczynienie (Lewandowski Konrad T. (Lewandowski Konrad Tomasz)) trochę zbyt dużo polityki, jak na mój gust, ale cała seria bardzo mi się podoba. Dodatkowo parę literówek, może warto wydawać książki staranniej. Poza tym nie będę obiektywna, bo już zaliczam się do fanów komisarza Drwęckiego (5)
Manuskrypty z Qumran: Historia prawdziwego Indiany Jonesa (Jones Vendyl) (3)
Sąd Ostateczny (Klejzerowicz Anna) czytadło, pochłonięte jednej niedzieli. Ale pochłonięte bardziej na oczekiwaniach, niż na prawdziwym zaciekawieniu. Cały czas czekałam, czy może coś głębiej, dosadniej, inaczej. No i duży minus za tłumaczenie czytelnikowi, jak krowie na rowie. Już zrozumieliśmy, a tu jeszcze pół strony wyjaśnienia (4 z możliwością w dół)
Kuchnia literacka (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) Wybór tekstów przez Tomkowskiego i opracowanie przepisów przez Jakimowicz-Klein. Wspaniała sprawa. Tomkowski z zapałem i miłością pisze i o literaturze i o kuchni. Dodatkowo książka jest pięknie wydana, z adekwatnymi ilustracjami(5)
Wielka księga pierwiastków, z których zbudowany jest wszechświat (Gray Theodore) wspaniale wydana "encyklopedia" która, w nieformalny sposób, opisuje pierwiastki. Mnóstwo ilustracji, przykładów zastosowania pierwiastków i super-wciągające, przystępne tabele. Polecam dla ludności szkolnej (4,5)
Użytkownik: Monika.W 30.09.2012 23:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Hakawati, mistrz opowieśc... | benten
Cóż za zbieżność gustów czytelniczych - u mnie też żywot Cezara (choć tylko jeden) i też Tomkowski (ale aż 3).
Użytkownik: Monika.W 30.09.2012 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Całkiem dobry wrzesień:
1. Don Juan we mgle: Eseje o wierności (Tomkowski Jan), ocena: 5,5
Wystarczyło tych kilka tekstów o moich najukochańszych pisarzach, aby zachwycić się. Lubimy z Tomkowskim to samo, te same rzeczy są dla nas najważniejsze. Moja sympatia dla Tomkowskiego jest coraz większa.
2. Literatura powszechna (Tomkowski Jan), ocena: 5
3. Literatura polska (Tomkowski Jan), ocena : 5
Dwa niby-to-podręczniki. Ale to raczej piękne przewodniki po literaturze kochanej przez Tomkowskiego. Trochę osobiste, mało akademickie.
4. Ostatnia oknożyrafa (Zilahy Péter), ocena: 4
Niby-leksykon taki. A w tle manifestacje w Belgradzie, wspomnienia dzieciństwa w socjalistycznych Węgier. Początek świetny, potem jakoś się rozmywa, powtarza. Choć ciekawe, jak Węgrom blisko do Belgradu i Kosowa, a tam – jak bardzo mocno w tradycji i historii są tacy Turcy. Kocioł bałkański…
5. Emil ze Smalandii (Lindgren Astrid)
6. Nowe psoty Emila ze Smalandii (Lindgren Astrid)
7. Jeszcze żyje Emil ze Smalandii (Lindgren Astrid)
Wszystkie przeczytane na głos, w ramach powtórki literatury dziecięcej. Utrzymana 5. Psotny to chłopiec, ale serce ma złote.
8. Cmentarz w Pradze (Eco Umberto), ocena: 3
Przeczytałam to opasłe tomiszcze tylko z szacunku dla Umberto Eco. I zastanawiam się, czy czytać jakieś inne jego książki nie-eseistyczne. Lubię XIX wiek, popisywanie się erudycją, nieoczywistości – ale ta książka jest po prostu nudna. Może dlatego, że nie interesują mnie teorie spiskowe, masoni, Żydzi, cykliści, itp.? O antysemityzmie w XIX wieku to Arendt w „Korzeniach totalitaryzmu” pisała ciekawiej. Słowem – wielkie rozczarowanie, recenzje na Biblionetce lepsze od samej książki.
9. Gajusz Juliusz Cezar (Krawczuk Aleksander), ocena: 5, audiobook.
Historia życia Cezara. Rzetelna, nie-stronnicza, pokazuje chwile godne szacunku i te, których pochwalić nie można. Bez oceniania, dość chłodna, taka „rzymska”. Może tak spisałby tę historię Cyceron? Mnie podobała się bardzo, to mój pierwszy Krawczuk i od razu zachciało mi się więcej i więcej.
10. Własny pokój (Woolf Virginia), ocena: 5
Dwa eseje, właściwie chyba o feminizmie. Przy czym sama Woolf stwierdziła, że feminizm przestał mieć sens jako ruch w 1914 (czy okolicach) wraz z przyznaniem kobietom praw wyborczych, do posiadania majątku, wraz z otwarciem możliwości pracy zawodowej. Piękny język, ogromna wiedza – mogłyby się współczesne aktywistki feminizmu pouczyć trochę od Woolf.
11. Kroniki włoskie (Stendhal (właśc. Beyle Marie-Henri)), ocena: 3,5
Miał być „inny” Stendhal – i był inny. Nudny. Beznamiętny styl włoskich kronik renesansowych, sam opis działania, bez głębi – to nie dla mnie. Wcale mnie nie ciekawi, kto kogo zabije, jak się polityka zmieni wraz z kolejnym papieżem. Rozczarowanie.
12. Błogosławieństwo ziemi (Hamsun Knut (właśc. Pedersen Knut)), ocena: 5. Akcja Nobliści
Wielka, epicka opowieść o tworzeniu od podstaw, budowaniu, rozwijaniu. O tym jak ważne są korzenie i jakie są skutki wykorzenienia. Niesamowicie budująca.
13. Odyseja (Homer (Homerus)), ocena: 5,5
Długo czytane, właściwie delektowane. Nigdy bym nie przypuszczała, że Homer jest taki – zwykły, prosty, ludzki – tak jak „Dzieje” Herodota. Opowieść się toczy, Odysej wędruje, wino się leje, morze jest przerażające – a bogowie bawią się ludźmi. Co najciekawsze – nie polubiłam Odysa, jest pyszałkiem. No i odrzucało mnie za każdym razem od zachwytów nad winem słodkim jak miód, a fuj…, wino przecież tylko wytrawne:). Odyseja wielką epopeją jest!

I jeszcze w ramach akcji przykurzątkowej: (opis tutaj Polskie przykurzątka - część I 2012 - 2022 )
14. Nadzieja (Pietras Zdzisław Stanisław), ocena: 4,5

Użytkownik: Rbit 01.10.2012 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Całkiem dobry wrzesień: ... | Monika.W
Krawczuk odegrał niebagatelną rolę we wprowadzeniu mnie w świat antyku, jednak zdarza mu się momentami przynudzać. Najmocniejszy jest wtedy, gdy musi się streszczać, dlatego za najciekawsze z jego dzieł uznaję, wielokrotnie przeze mnie czytany Poczet cesarzy rzymskich (Krawczuk Aleksander) Zdecydowanie warto! Nie raz, czytając inne książki o Rzymie zdarza mi się sprawdzać w "Poczcie", co o danej osobie myśli Krawczuk.

Jako że przymierzasz się do lektury "Aecjusza..." Parnickiego, jako lekturę uzupełniającą polecam Upadek Rzymu: Księga wojen (Krawczuk Aleksander)
Użytkownik: Monika.W 01.10.2012 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Krawczuk odegrał niebagat... | Rbit
"Upadek Rzymu" już zakupiony, sam Aecjusz już na mnie czeka. Będę podchodzić do sprawy metodycznie:). Dziękuję za tropy i kuszenie...
Użytkownik: Czajka 01.10.2012 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Całkiem dobry wrzesień: ... | Monika.W
To chyba Hrabal pisał, że najlepsze książki są te niepisane. I właśnie Homer taki jest. :)
Najbardziej z Odysei lubię Eurykleję, a Odys w dodatku był kłamczuchem i wiernym inaczej. Ja na Eco się nie znam za bardzo, ale mnie zachwycił Tajemniczy płomień królowej Loany. Głównym bohaterem jest antykwariusz, już samo to jest dużym atutem. Poza tym książka pełna uroku, tajemnicy, bez nadmiernej erudycji, taka dla prostych ludzi. Z pięknymi obrazkami. Naprawdę polecam.
Użytkownik: Monika.W 01.10.2012 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba Hrabal pisał, że... | Czajka
No to może skuszę się kiedyś na Płomień. Ale nie za szybko, Cmentarz zniechęcił mnie ogromnie. Z rozpędu nie mam ochoty na beletrystykę Tomkowskiego:)
Użytkownik: Czajka 02.10.2012 06:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Całkiem dobry wrzesień: ... | Monika.W
O, znalazłam:
"Ale, ale! W ludzkich żywotach oraz w życiu narodów istnieją pewne fakty, w których fantazja połączyła się z realnością, skłonność do figli stała się substancją, a niewiarygodne - faktem. Są to mity, których nie stworzyli pisarze, ale ludzie jako zbiorowość. Jest to szczyt pisania, który polega na niepisaniu.
Tak zostały stworzone niebiosa, które oświetlają bądź zaciemniają drogę ludzkiego życia. Z tego punktu widzenia to, co piszę, jest literaturą rozrywkową, która w autentyczności wprawdzie bierze początek, lecz i na autentyczności się kończy... To zaś, co autentycznie znajduje się pomiędzy, jest stale niedostępne. I chociaż staram się, obchodzę z każdej strony, to do wewnątrz wciąż dostać się nie mogę."
Auteczko, Bohumil Hrabal
Ale Homera sama tu podpięłam. :)
Użytkownik: Rbit 01.10.2012 07:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Rozważania o chrześcijaństwie (Lewis Clive Staples) (ocena 5,0)
Kolejny zbiorek esejów Lewisa który pobudza intelektualnie logiką wywodu i ciekawymi porównaniami.

Bojowa pieśń tygrysicy (Chua Amy) (4,5)
Miałem przeczytać światowy bestseller o wychowaniu, a otrzymałem nieźle napisaną autoanalizę autorki. Mimo wszystko daje sporo materiału do przemyśleń.

Psożercy ze Svini (Gauß Karl-Markus) (4,0)
Interesująco o słowackich Cyganach. Bardzo dobrze we fragmentach reportażowych, nieco gorzej w komentarzach (mimo, że autor starał się być obiektywny).

O bibliotece (Eco Umberto) (3,5)
Skandal, że to wystąpienie wydano jako osobną pozycję. Tym bardziej że w dużej części jest tożsame z jednym z felietonów wydanych w ramach "Zapisków na pudełku od zapałek". Niemniej jednak, jak to u Eco, rzecz ma swój urok.

Pieśni miłosne (Petroniusz Gajusz (Petronius Arbiter)) (4,0)
Nieodmiennie zdumiewa mnie, jak niewiele od czasu antyku zmieniło się w relacjach międzyludzkich.

Smutek (Lewis Clive Staples) (6,0)
Spotkałem się ze stwierdzeniem, że "Smutek", cyt. "to najlepsza książka o odchodzeniu, jaką czytałam/em". Po lekturze, też tak twierdzę. W porównaniu ze "Smutkiem", ksiązki typu "Oskar i pani Róża" tym bardziej ukazują swą miałkość i płytkość.

Ale i oni otrzymali po denarze (Marshall Bruce) (6,0)
Jestem pod wielkim wrażeniem stylu, który ktoś nazwał "pogodnym sarkazmem". Zgadzam się z tym określeniem w 100%. Jeszcze nigdy nie czytałem czegoś tak smutnego, a jednocześnie radosnego. Gdy następny raz odwiedzę bibliotekę, wypożyczę hurtowo, wszystko co mają Marshalla.

Gdyby... Całkiem inna historia Polski (antologia; Borodziej Włodzimierz, Cegielski Tadeusz, Chwalba Andrzej i inni) (3,0)
Pomysł bardzo dobry, z wykonaniem dużo gorzej (no może poza rozdziałami Strzelczyka). Zupełny misz-masz. Jedni autorzy piszą eseje, inni opowiadania fantasy. Redakcja z pewnością powinna wcześniej uzgodnić z autorami jakieś zasady.

Kommodus i Marcja (Nowacka Ewa) (4,5)
Krótko i ładnie. Ciekawie było porównać Marcję Nowackiej z Markią Parnickiego (ze "Słowa i ciała").

Listy miłosne (Przybyszewski Stanisław (1868-1927)) (4,0)
Oj nieładnie, Stachu, nieładnie... Tak traktować kobiety... Poza tym wiadomo, że zbyt wiele romansów na raz to katastrofa finansowa, a Ty co?

Zbyt głośna samotność (Hrabal Bohumil) (5,0)
Zazwyczaj nie przepadam za prozą przypominająca poezję. Tym razem jest inaczej. Ogromne możliwości interpretacyjne i metaforyka Hrabala przemówiły do mnie i zachwyciły. Może dlatego, że jest to m.in. rzecz o książkach?


Dla dzieci:
Komedia przy myciu (Konopnicka Maria) (3,5)
Niesforna gąska (Drabik Wiesław) (4,0)
Paweł i Gaweł (Fredro Aleksander) (5,0)
Użytkownik: anek7 01.10.2012 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W tym miesiącu wyjątkowo skromnie, ale pierwszoklasista w domu wymaga ogromnej ilśoci czasu (i cierpliwości...).
Ale braki ilościowe świetnie zrekompensowała jakość:

Gra o tron (Martin George R. R.) 6,0
Smażone zielone pomidory (Flagg Fannie (właśc. Neal Patricia)) 6,0
Lala (Dehnel Jacek) 6,0
Śmierć urzędnika i inne opowiadania (Czechow Antoni) 5,0
Szpady kardynała (Pevel Pierre) 4,5
Małe trolle i duża powódź (Jansson Tove) 4,0
Chichot losu (Lemańska Hanka (Lemańska-Węgrzecka Hanna)) 4,0
Gra o Ferrin (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) 3,5
Użytkownik: misiak297 03.10.2012 09:14 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miesiącu wyjątkowo ... | anek7
Piękne lektury, ale co do "Chichotu losu" to się z Tobą nie zgadzam w całej rozciągłości:)
Użytkownik: anek7 03.10.2012 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękne lektury, ale co do... | misiak297
No to mamy temat do niedzielnej dyskusji;)
Użytkownik: yantri 01.10.2012 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
U mnie Saga Ludzi Lodu nadal:

Grzech śmiertelny (Sandemo Margit) - 5.0
Dziedzictwo zła (Sandemo Margit) - 4.5
Zamek duchów (Sandemo Margit) - 5.0
Córka hycla (Sandemo Margit) - 5.0
Samotny (Sandemo Margit) - 4.5
Zimowa zawierucha (Sandemo Margit) - 4.5
Zemsta (Sandemo Margit) - 4.5
Gorączka (Sandemo Margit) - 4.5
Ślady szatana (Sandemo Margit) - 4.5
Ostatni rycerz (Sandemo Margit) - 4.5
Wiatr od wschodu (Sandemo Margit) - 5.0
Kwiat wisielców (Sandemo Margit) - 5.0
Ogród śmierci (Sandemo Margit) - 5.0
Dom upiorów (Sandemo Margit) - 5.0

W tym tempie jeszcze jakies 2 miesiace mi to zajmie, ale wciagnelo mnie na dobre.
Użytkownik: norge 01.10.2012 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Cichy wielbiciel - 6 Wsz... | annna84
Taniec na cudzym weselu (Krall Hanna) "Co ja mam wspólnego z Żydami, jak ja z samym sobą nie mam nic wspólnego?" - podobno powiedział Franz Kafka. Nic dodać, nic ująć. Ocena 4,5.

Czarnobylska modlitwa: Kronika przyszłości (Aleksijewicz Swietłana) "Czarnobyl otworzył otchłań, coś takiego jak dalszy ciąg Kołymy, Oświęcimia i holocaustu." Wstrząsający reportaż o Związku Radzieckim. Ocena 5,5.

Człowiek, który pokochał Yngvego (Renberg Tore) Jest styczeń, rok 1990. Jarle Klepp mieszka w Stawanger i wkrótce skończy 17,5 roku. Za chwilę życie Jarlego przewróci się do góry nogami :) Ocena 5,5.

Charlotte Isabel Hansen (Renberg Tore) Kolejne spotkanie z Jarlem Kleppe, już 25-letnim. Nie mogłam się powstrzymać od wybuchów śmiechu. Ocena 5,5.

Psychologia społeczna: Serce i umysł (Aronson Elliot, Wilson Timothy, Akert Robin) Psychologia społeczna to naukowe badanie sposobu w jaki rzeczywista bądź wyobrażona obecność innych ludzi wywiera wpływ na ludzkie myślenie, odczuwanie i zachowania. Źródeł naszych reakcji zazwyczaj w ogóle sobie nie uświadamiamy... Bardzo lubię czytać Aronsona. Ocena 5.

Czarny ogród (Szejnert Małgorzata) Historia Śląska w pigułce. Małgorzata Szejnert pisze świetnie, na pewno sięgnę po jej następne książki. Ocena 5.

Złoty wilk (Rychter Bartłomiej) Kryminał-retro polskiego pisarza okazał się strzałem w dziesiątkę. Jest recenzja: Wilkołak z Sanoka Ocena 5.

Dobra żona (Buchan Elizabeth) W książkach tej autorki znajdziemy znane tematy: miłość, zdradę, małżeństwo, macierzyństwo, przyjaźń, szukanie samego siebie - czyli rzeczy już setki razy opisane i omówione. A jednak sposób podania, przyprawienie opowieści nutką nostalgii, ciekawe zwroty akcji sprawiają, że czyta się to z nieustającą przyjemnością. Ocena 5.

Katarzyna Wielka: Gra o władzę (Stachniak Ewa (Stachniak Eva)) Tak bardzo chciałam tę książkę przeczytać, że "poświęciłam się" i czytam w oryginale, czyli po angielsku, bo tylko taka wersja jest mi dostępna. Będzie wysoka ocena, najpewniej 6.

W rajskiej dolinie wśród zielska (Hugo-Bader Jacek) Wiem, że jestem jakimś wyjątkiem, ale książki Hugo-Badera zupełnie do mnie nie przemawiają. Jest recenzja: Podoba mi się tylko tytuł Ocena 3.

PRZCIĘTNE, NUDNE, NIE POLECAM
Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy (Tursten Helene) Ocena 3.

Zapomnij, Mario (Paretti Sandra) Ocena 3.

Siostry (Landau Irena) Masa niepotrzebnych wulgaryzmow. Ocena 2.
Użytkownik: laikta 01.10.2012 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój wrzesień:
1) Starcie królów (Martin George R. R.) (4,5)
2) Kot, który mówił po indyczemu (Braun Lilian Jackson) (3)
3) Bracia Karamazow (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)) (4,5)
4) Zakazane wrota (Terzani Tiziano) (4,5)
5) Rzeki Hadesu (Krajewski Marek (ur. 1966)) (4)
6) Dożywocie (Marklund Liza) (4,5)
7) 21:37 (Czubaj Mariusz) (4)

Ponieważ lada dzień ma się pojawić w księgarniach nowa część Jeżycjady, postanowiłam odświeżyć sobie te części cyklu, które czytałam tylko raz (w porywach dwa, trzy razy):
8) Córka Robrojka (Musierowicz Małgorzata) (5)
9) Imieniny (Musierowicz Małgorzata) (5)
10) Tygrys i Róża (Musierowicz Małgorzata) (5)
11) Kalamburka (Musierowicz Małgorzata) (4,5)
12) Język Trolli (Musierowicz Małgorzata) (5)
13) Żaba (Musierowicz Małgorzata) (4,5)
14) Czarna polewka (Musierowicz Małgorzata) (4,5)
W trakcie czytania Sprężyna (Musierowicz Małgorzata)
Użytkownik: gosiaw 01.10.2012 11:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Luna to surowa pani - 5,5... | asia_
Bardzo się cieszę, że Luna to surowa pani (Heinlein Robert Anson) tak Ci się podobała. To jedna z moich ulubionych książek.

Też w tym miesiącu wzięłam się za Heinleina, ale u mnie niestety rozczarowanie. Obcy w obcym kraju (Heinlein Robert Anson) oceniłam tylko na 4. Książka przegadana (miałam chyba tłumaczenie pełnej wersji, nie tej skróconej na żądanie wydawcy, który IMO wiedział co robi), przedstawione wizje dość absurdalne i utopijne. Ratuje całość humor, który u Heinleina bardzo lubię.

A, i widzę, że Wilbur Smith wysoko oceniony. Też lubię. Żadna to wielka literatura, ale egzotyczne czytadła przednie.
Użytkownik: Rigel90 01.10.2012 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę, że Lun... | gosiaw
Ciężko mi zachować obiektywizm, gdyż moja praca licencjacka poświęcona była właśnie tej książce. Spróbuję jednak:) Wydawca skracał nie przegadane sceny (faktycznie jest ich nieco za wiele), lecz szokujące w tamtych czasach fragmenty związane z religią i seksem. Usunięcie ich zaciemniło obraz całej powieści. Dla współczesnych czytelników niektóre założenia mogą wydawać się dziwne, jednak należy pamiętać, że powieść powstawała od lat 40, a wydrukowano ją kilkanaście lat później i jest absolutnie prekursorska wobec ideologii hippisowskiej. I tu kończy się mój obiektywizm, gdyż jestem całym sercem za rewolucją lat 60, a Heinlein ukazał to, co miało dopiero nadejść. Dlatego, choć czytając inne jego powieści (przy "I will fear no evil", nigdy w Polsce nie tłumaczonej, z roku 1970, aż targałam sobie włosy na głowie, jak utwór ten może być porównywany z "Obcym..."), uważałam go niemal za grafomana - faktycznie, humor ratuje, ale pisarstwo nie tylko humorem stoi:) - tą jedną książką zasłużył na wszelkie możliwe zachwyty. Sama powieść pod względem literackim nie jest mistrzowska i ma sporo braków (nie oszukujmy się, Heinlein pisarzem wybitnym nigdy nie był), lecz ładunek ideologiczny, jaki niesie, w moich oczach taką ją czyni.
Użytkownik: gosiaw 02.10.2012 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciężko mi zachować obiekt... | Rigel90
Zupełnie jakoś nie przyszło mi do głowy, niesłusznie - przyznaję, że skrócona wersja powstała nie po to by wyeliminować wodolejstwo, a ocenzurować zbyt śmiałe jak na owe czasy sceny i teorie. Prawdę mówiąc podczas lektury nic mnie nie szokowało, ale faktycznie w czasie gdy książka została napisana niejedno mogło tam szokować. :)

Ja wiem, że książka została napisana już dawno, że przez to ma prawo być taka jaka jest, ale to nie jest moja pierwsza książka Heinleina (czytałam "Lunę" i "Drzwi do lata" i trochę opowiadań rozsianych po różnych antologiach) i w innych utworach nie przeszkadzała mi jakoś ta naiwność, w "Obcym" jednak tak. Przegadanie i kaznodziejstwo to dla mnie są jednak poważne mankamenty, niestrawne i trudne do zniesienia. Mogę sobie wyobrazić jakie to było nowatorstwo 60 lat temu, ale ja książkę czytam teraz, no i oceniam książki na potrzeby polecanek, stąd ocena najwyżej 4, i to trochę z łaski. Nie jest jednak tak, że do Heinleina się zniechęciłam, wprost przeciwnie, na pewno mam w planach Kot, który przenika ściany (Heinlein Robert Anson), a potem to zobaczymy.
Użytkownik: exilvia 01.10.2012 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój książkowy wrzesień:

~ Taniec ze smokami: Część I (Martin George R. R.) 5
~ Baśniobór (Mull Brandon) 2 [Akcja Własna Biblioteczka]
~ Hyperion (Simmons Dan) 5
~ Dziennik (Frank Anne) 6
~ Wolność (Franzen Jonathan) 4
Użytkownik: Neska 01.10.2012 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój książkowy wrzesień: ... | exilvia
1."Dziennik" (Pilch Jerzy) - 3,5
2."Klapsy polskie "(Kurkiewicz Roman (ur. 1962)) - 4,0
3.Niebieski ptak (Oates Joyce Carol (pseud. Smith Rosamond)-5,0
4."Oczyszczenie "(Oksanen Sofi)-5,0
5."Opowieści afrykańskie "(Lessing Doris)- 5,0
6."Opowieść wdowy"(Oates Joyce Carol (pseud. Smith Rosamond)-5,0
7."Pamiątkowe rupiecie: Biografia Wisławy Szymborskiej"(Bikont Anna, Szczęsna Joanna)-5,0
8."Przestrzeń za Szkłem" (Mawer Simon)-5.0
9."Skafander i motyl"(Bauby Jean-Dominique)-4,5
10."Wojna nie ma w sobie nic z kobiety"(Aleksijewicz Swietłana)-5,0

Użytkownik: norge 01.10.2012 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój wrzesień: 1. Dan... | Anepor
Proszę, napisz króciutko o czym jest "Miłość Lili". Mam tę książkę i zastanawiam się czy mogłaby mnie zainteresować.
Użytkownik: Anepor 03.10.2012 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, napisz króciutko ... | norge
Rzecz dzieje się w latach 50-tych, w komunistycznej Rosji. Młoda dziewczyna od dzieciństwa wychowywana jest przed obcą kobietę. Traci rodziców w typowy dla tamtych czasów sposób. Ojciec, znany inżynier, zostaje oskarzony o sabotaż i skazany na śmierć, matka zostaje zesłana do gułagu. Zostaje tylko mała dziewczynka. Książka opowiada o jej życiu i jej miłości. Opowiada też o uczuciach i rozterkach ludzi, którzy zmanipulowani przez system, czują się winni czyjejś tragedii...

Jeśli czytałaś "Dzieci Arbatu" poczujesz ten sam klimat...poczujesz tę samą złość i bezsilność. Polecam!
Użytkownik: Pok 01.10.2012 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Galeria dla dorosłych (Kres Feliks W. (właśc. Chmielecki Witold)) (4,5)
Znany autor polskiej fantastyki (a właściwie jeden z jej prekursorów) pisze o tym... jak pisać. Książka jest zbiorem felietonów, w których Kres porusza najróżniejsze tematy i choć wszystkie dotyczą w mniejszym bądź większym stopniu twórczości literackiej, to z pewnością trudno uznać tę pozycję za coś w rodzaju poradnika. Pisarz-amator raczej wiele pożytecznej wiedzy stąd nie wyniesie. Nie zmienia to jednak faktu, że Kres jest niezłym gawędziarzem i zamieszczone w zbiorze felietony po prostu dobrze się czyta. Książkę kupiłem całkiem przypadkiem na wyprzedaży i muszę stwierdzić, że się nie zawiodłem. Porządne czytadło.

Rzeźnia numer pięć (Vonnegut Kurt (Vonnegut Kurt Jr)) (4,5)
Jest to dzieło, które niewątpliwie trudno ocenić. Zostało napisane w tak specyficzny sposób (pomieszanymi, krótkimi wycinkami z życia Billyego Pilgrima), opowiada o tak dramatycznych wydarzeniach, a robi to tak obojętnie, a zarazem tak humorystycznie, że jest to niewątpliwie skrajna postać groteski. Pełna ironii, cynizmu, raz zabawna, raz tragiczna, a czasami zwyczajnie ludzka (bo opowiedziana historia nie wydaje się wcale aż tak absurdalna). Wiem, że cały ten miszmasz ma swój cel - by zacytować jednego z małych zielonych ludków z Tralfamadorii:
"...każda taka grupka symboli to krótka pilna informacja opisująca jakąś sytuację czy wydarzenie. My, Tralfamadorczycy, czytamy je wszystkie naraz, a nie jedna po drugiej. Wiadomości te nie mają ze sobą żadnego szczególnego związku, ale autor dobrał je starannie w ten sposób, aby widziane jednocześnie składały się na obraz piękny, zaskakujący i głęboki. Nie ma początku, środka ani końca, nie ma sensacyjnej fabuły, morału, przyczyn, ani skutków. My cenimy w naszych książkach głębię, jaką daje jednoczesne oglądanie wielu pięknych momentów życia"*.
Wystarczy tylko zamienić słowo piękny na jakieś tam inne (np. beznadziejny, bezsensowny - lub coś podobnego) i mamy pełny obraz. Ja jednak jakoś nie potrafiłem uchwycić, ani zrozumieć tej pełni i do końca pozostałem niewzruszony. Chyba bardziej do mnie trafiają patetyczne formy. Zdarza się.
Bądź co bądź książka niezła. Szczególnie, że potrafi uświadomić taką zbrodnię jak aliancki nalot dywanowy na Drezno, który spowodował śmierć tysięcy cywilów. Też się zdarza.

*Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć, przeł. Lech Jęczmyk, wyd. Albatros, 2011, s. 109-110.

Nic nie zdarza się przypadkiem (Terzani Tiziano) (6)
Recenzja: W poszukiwaniu lekarstwa

Rękopis znaleziony w Saragossie (Potocki Jan) (4,5)
Szkatułkowa forma opowieści i mnogość bohaterów (a tym bardziej nazwisk) potrafią nieźle namieszać w głowie. Opowieści wyłaniające się z opowieści, z których wyłaniają się kolejne opowieści... Przyznam, że nie raz straciłem orientację w tej gmatwaninie wątków. Na szczęście Potocki z wielką wprawą wciela się w role poszczególnych postaci. Najbardziej spodobała mi się geometra - stworzenie takiej osobowości wymaga niemałych umiejętności literackich (i nie tylko).
Z drugiej strony nie mogę powiedzieć, by "Rękopis..." mnie jakoś super wciągnął. Raz się to czyta z większą werwą, a raz z mniejszą, wszystko zależy od danej opowieści. Trzeba jednak przyznać, że ma ta powieść w sobie coś magicznego, specyficznego i unikatowego. Coś takiego, co trudno znaleźć gdzie indziej. Dlatego warto "Rękopis..." przeczytać.

Gra szklanych paciorków: Próba opisu życia magistra ludi Józefa Knechta wraz z jego spuścizną pisarską (Hesse Hermann) (5)
Recenzja: Legenda Józefa Knechta

Siekierezada albo Zima leśnych ludzi (Stachura Edward) (5)
Film bardziej mi się spodobał (realizacja zasługuje na Oscara), książka jednak (jak to książka) jest głębsza i dużo lepiej potrafi oddać rozterki Janka Pradery. To nieustanne i chaotyczne bicie się z myślami. Z jednej strony, zachwycanie się przyrodą oraz drobnymi codziennymi sprawami, zaś z drugiej, tonięcie we mgle depresji. Wszystko przenika duch romantyzmu, dążenie do absolutnego piękna, które gdzieś tam majaczy, ale jest zbyt ulotne, aby można po nie sięgnąć.
Przede wszystkim polecam obejrzeć film, lecz powieść też radzę przeczytać. W końcu długa nie jest.
Użytkownik: livka 01.10.2012 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Niebo dla akrobaty: Opowiadania (Grzegorczyk Jan) (5)
Czerwień rubinu (Gier Kerstin) (2,5)
Tego lata, w Zawrociu (Kowalewska Hanna) (4,5)
Święty i diabeł: Życie św. Jana Vianneya, patrona proboszczów (Hünermann Wilhelm) (5)
Parami do nieba: Małżeńska droga świętości (Nosowski Zbigniew) (6)
oraz
Dożywocie (Kisiel Marta) (niezainteresowana) - A szkoda... cudny i zabawny styl pisarki, jak dla mnie na 6... Jednak fabuła mnie tak wymęczyła, że nie byłam w stanie dotrwać do końca.
Użytkownik: Silwercross1 01.10.2012 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój wrzesień:

Wyzwanie czytelnicze "Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa":
1) Jacek, Wacek i Pankracek (Jaworczakowa Mira) 4,0
2) Pilot i ja (Bahdaj Adam) 3,0
3) Tuwim dzieciom (Tuwim Julian) 5,0
4) Cudaczek-Wyśmiewaczek (Duszyńska Julia) 4,5
5) Nasza mama czarodziejka (Papuzińska Joanna) 4,0
6) Kopciuszek (Januszewska Hanna) 4,0
7) Czarna owieczka (Grabowski Jan) 4,0
8) Jak Wojtek został strażakiem (Janczarski Czesław) 4,0
9) Plastusiowy pamiętnik (Kownacka Maria) 5,0

Wyzwanie: Trójka E - Pik:
10) Coś mocniejszego(Ziemkiewicz Rafał Aleksander) 5,0
11) Lew, czarownica i stara szafa (Lewis Clive Staples) 5,5
12) Lalki w ogniu: Opowieści z Indii (Wilk Paulina) 5,5

Wyzwanie Book - Trotter:
13) Czarna lista (Marinina Aleksandra) 4,5
14) Obraz pośmiertny (Marinina Aleksandra) 5,0
15) Duch pani Genlis i inne opowiadania (Leskow Mikołaj) 4,0


16) Przeznaczenie (Christie Agatha) 5,5
17) Dom z piasku i mgły (Dubus Andre) 5,5
18) Zamordowana królowa (Druon Maurice) 5,0
19) Księżniczka z lodu (Läckberg Camilla) 5,5
20) Ida sierpniowa (Musierowicz Małgorzata) 5,5
21) Roland (King Stephen) 5,0
22) Szczelina (Lessing Doris) 4,0
23) Pasja życia (Pałkiewicz Jacek) 5,0
24) Błyskawica (Curwood James Oliver) 5,0
25) Córka wichru (Zarzycka Irena) 5,5
26) Książę Kaspian (Lewis Clive Staples) 5,5
Użytkownik: Anna 46 01.10.2012 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój wrzesień:
Harry Potter i kamień filozoficzny (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) - powtórka
Harry Potter i komnata tajemnic (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) - powtórka
Harry Potter i więzień Azkabanu (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) - jak wyżej
Nieprawe łoże (Wolski Marcin) - powtórka; lubię Wolskiego
Noblista (Wolski Marcin) - jak wyżej
Kaprys historii (Wolski Marcin) - jak wyżej
Nie oglądaj się (Fossum Karin) - skandynawskie kryminały mają swój urok, tak właśnie, urok małych miejscowości - 5
Fabrykantka aniołków (Läckberg Camilla (właśc. Läckberg Jean Edith)) - 5
Szewc z Lichtenrade (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) - jak to ostatnio u Pilipiuka - bardzo nierówny poziom opowiadań; niektóre na szóstkę, inne "takie ło" - w sumie 4
Skecz zwany morderstwem (Wolski Marcin) - zdecydowanie wolę "wszelki fiction" pana Marcina, tylko 4,
Smok urojony: Antologia (antologia; Cholewa Michał, Ćwiek Jakub, Giemza-Popowski Piotr i inni) - umknęło by mi, a dobre.
Smoki zdecydowanie niekonwencjonalne, zaś te, których smoczość jest bardziej smocza - z gatunku "nie da się negocjować". Jednakowoż ostatnie opowiadanie zbioru "Smok, czarownica i stara Szafa" jest przecudowne, ubawiłam się i powiało mi odrobinę Pratchett'em - całość 4
Głowa Minotaura (Krajewski Marek (ur. 1966)) - powtórka z Mocka i Popielskiego


Czytam:

Erynie (Krajewski Marek (ur. 1966)) - jak wyżej



Użytkownik: Czajka 01.10.2012 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Papuga Flauberta (Barnes Julian (pseud. Kavanagh Dan)) ocena 5
Przyjemnie się czyta o wnikliwym czytaniu, zwłaszcza kiedy wnikliwie ktoś czyta Flauberta. Końcówka mnie tylko wymęczyła, jednak nie lubię apokryfów.

2. Aloes (Kott Jan) ocena 4,5
Bardzo kulturalnie o teatrze głównie. Piękne wspomnienie o Nałkowskiej. Sympatycznie.

3. Zbieranie (Sommer Manfred) bez oceny
Może kiedyś dam drugą szansę, ale pierwsze wrażenie niedobre - przegadane, mnóstwo powtórzeń i to rzeczy oczywistych.

4. Czechow we wspomnieniach swoich współczesnych (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) ocena 6
I stało się, zakochana jestem w Czechowie. Jego żona chyba wspominała, że ludzie do niego przychodzili po prostu przy nim posiedzieć. I po przeczytaniu tych wspomnień doskonale to rozumiem. Wspomina go kilkanaście osób, zatem mamy różne punkty widzenia, Czechow jako brat, jako autor, jako dramaturg, jako mąż. Pełen energii, pełen humoru i pomysłów. Wspaniała książka, tylko po przeczytaniu natychmiast ma się chęć czytać jego listy, opowiadania i sztuki. :)

5. Nie ma Pauliny (Tomkowski Jan) ocena 5
Piątka, chociaż ja nie rozumiem dlaczego tu fabuła jest, ledwo utrzymuje ten bagaż eseistyczny. Ale mimo wszystko, mimo fabuły, mimo niechęci Tomkowskiego do inżynierów, za ten bagaż właśnie, za stały zachwyt dobrą książką, dobrą muzyką - piątka.

6. Caryca (Alpsten Ellen) ocena 4,5
Miałam kłopot z tą książką, bo jest ona poniekąd czytadłem. Mało wiarygodna narracja, przerysowanie erotyczne zwłaszcza, ale, ale jednocześnie pasjonujące. Historia, postacie, tamte czasy oddane w sposób bardzo barwny i przekonywający. Najpiękniejsze były fragmenty dziennika posła francuskiego na dworze Piotra Wielkiego - szkoda, że nie wydane chyba u nas. Jak on to przeżył - tę Rosję ówczesną, on, poseł prosto z Paryża. Czasami wydaje mi się, że w moich żyłach płynie wódka, nie krew - tak pisał.

7. Trzy siostry (Czechow Antoni) ocena 5
Mnóstwo emocji.

8. Wiśniowy sad (Czechow Antoni) ocena 5
Jest jakaś magia w jego sztukach

Kończę natomiast Listy (Czechow Antoni). Porywająca lektura - ciekawa w konfrontacji ze wspomnieniami. Tak, zdecydowanie dobrze jest posiedzieć przy Czechowie.
Użytkownik: Monika.W 01.10.2012 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Papuga Flauberta ocena... | Czajka
A te Listy i Wspomnienia masz swoje??? Aaa???
I Pan Barnes miło sie zapowiada, czyżby druga dobra książka? Że niby jakiś wspólczesny pisarz z komercyjnego Zachodu umie pisać?
Użytkownik: Czajka 01.10.2012 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A te Listy i Wspomnienia ... | Monika.W
Wspomnienia moje, mogę Ci podrzucić z papugą. Listy z biblioteki, niestety. A Barnes zakochany we Flaubercie, więc automatycznie chyba wypada z komercji. :)
Użytkownik: exilvia 28.10.2012 02:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A te Listy i Wspomnienia ... | Monika.W
Kiedyś szukałaś książek o Birmie, a tu jest film:http://www.piecsmakow.pl/index.php/pl/powrot-do-birmy "Pierwszy w dziejach film nakręcony w Birmie. Autobiograficzna, paradokumentalna, zrealizowana wyłącznie z udziałem niezawodowych aktorów, opowieść o Birmie w momencie politycznego i społecznego przełomu: pierwszych wolnych wyborów w 2010 roku."
Użytkownik: alva 01.10.2012 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Bez oręża (Kossak Zofia (Kossak-Szczucka Zofia)) - 4,5. Lubię Kossak-Szczucką, ale w tej akurat książce za dużo było irytujących - jak dla mnie - postaci. A najbardziej irytował mnie Franciszek z Asyżu.
O wielości cywilizacji (Koneczny Feliks) - 5,0. Zachwyt od (prawie) początku do końca.
Pan Ibrahim i kwiaty Koranu (Schmitt Éric-Emmanuel) - 3,5.
Marzenie Celta (Vargas Llosa Mario) - 5,0. Och, tak, Vargasa Llosę lubię coraz bardziej. Niełatwy temat, nieprosty bohater, mistrzowski język, żeby jeszcze nie te retrospekcje w retrospekcjach. Kolejna książka, która uświadomiła mi, jak mało wiem o historii "przemilczanej", która nie miała wpływu lub miała bardzo mały na przebieg polityki światowej.
Użytkownik: vinga9 02.10.2012 08:59 napisał(a):
Odpowiedź na: We wrześniu skromie: Pro... | vinga9
*skromnie
Oj... głodna jestem - literki zjadam.
Czas na śniadanie ;-)
Użytkownik: nightbird 02.10.2012 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Wyspa skazańców (Lehane Dennis)
Użytkownik: Marylek 02.10.2012 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: WRZESIEŃ Dymy nad Birken... | nutinka
Ktoś czyta Hena! Jak miło! :)
Użytkownik: JERZY MADEJ 02.10.2012 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
WRZEŚNIOWE LEKTURY 2012 R.

1. Susan Elizabeth Philips "Z miłości" (5)
2. Gaston Leroux "Tajemnica żółtego pokoju" (4,5)
3. John Bingham "Raj za piątym skrzyżowaniem" (4)
4. Maria Pruszkowska "Siedem babek, jeden dziadek" (4,5)
5. Priscilla Masters "Ostatnia randka" (4,5)
6. Harlain Coben "Jedyna szansa" (5)
7. Karol May "Nad Rio de La Plata" (po bułgarsku) (6)
8. Artur Conan Doyle "Studium w szkarłacie" (5)
Użytkownik: JoannazKociewia 02.10.2012 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytałam we wrześniu:
- Uskrzydlona przygoda: Powieść pensjonarska (Szczepańska Irena)
Ot, taki sobie romans, ale całkiem przyjemnie napisany.
- Niebo ze stali: Opowieści z meekhańskiego pogranicza (Wegner Robert M. (pseud.))
Wciągnęłam się tak bardzo, że wyjątkowo szybko pochłonęłam tę książkę. Moreni, dzięki za pożyczkę :)
- Lepiej: Zapiski chirurga o efektywności medycyny (Gawande Atul)
Czytania książek o medycynie ciąg dalszy.
- Igrzyska śmierci (Collins Suzanne)
O dziwo mnie ta książka nie znudziła, chociaż widziałam - wyjątkowo wierną - ekranizację.
- Taniec ze smokami: Część I (Martin George R. R.) + Taniec ze smokami: Część II (Martin George R. R.)
To jak długo trzeba będzie czekać na kolejny tom? ;)
Użytkownik: tasiulek 07.10.2012 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Wrzesień:

1. Putney Mary Jo - "Punkt zapalny" (5)
2. Phillips Susan Elizabeth - "Wyobraź sobie..." (5,5)
3. Phillips Susan Elizabeth - "Laleczka" (6)
Użytkownik: Trax 08.10.2012 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzesień: 1. Putney Ma... | tasiulek
"Astral" 4 Kalińska
"Sherwood" 5 Pacyński
"Wyspa bitwy" 5,5 Rusell
Tylko muszę jeszcze znaleźć czas by je ocenić w systemie :)
Użytkownik: apsara 15.10.2012 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
z ciekawości zajrzałam do własnych ocen, żeby zobaczyć co czytałam we wrześniu i ojej! nie przeczytałam niczego, co bym z czystym sumieniem poleciła innym. chyba miałam wakacyjny miesiąc czytania książek złych i głupich za to szybko się czytających ;)

z jednym wyjątkiem: "Miasto dymu" Lutesa (i jeszcze raz "Miasta kamieni") - rewelacyjna literacka powtórka z historii
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: