Dodany: 22.09.2012 20:00|Autor: AnnRK

Książka: Francja
Kraśko Piotr

Francja od kuchni


Podobnie jak Martyna Wojciechowska i Beata Pawlikowska, także Piotr Kraśko ma swoją serię książek kieszonkowych, z tą różnicą, że znany z Wiadomości dziennikarz nie tyle pisze relacje z podróży, ile zamieszcza w swych publikacjach ciekawostki z różnych zakątków świata.

Tym razem w moje ręce wpadła "Francja". Streszczanie tej niewielkiej książeczki nie ma sensu, powiem tylko, że jej głównym tematem jest francuska kuchnia oraz postać Bernarda Loiseau, jednego z najlepszych szefów kuchni, jacy narodzili się w kraju nad Sekwaną. O roli kulinarnego świata w życiu Francuzów można by było zapisać wiele stron. Obsesja tego narodu na punkcie jedzenia, dobrych restauracji i celebrowania posiłków jest wręcz legendarna. Walka właścicieli restauracji o to, by zostały one wyróżnione choć jedną gwiazdką w słynnym przewodniku Michelin, spędza sen z powiek niejednemu szefowi kuchni, a by zjeść w polecanym w tej książeczce lokalu, Francuzi są w stanie przejechać wiele kilometrów. "Jeśli przewodnik Michelin mówi, że restauracja jest tak dobra, że koniecznie trzeba tam być - tak właśnie należy zrobić. Dwieście, trzysta, a nawet pięćset kilometrów nie jest powodem, by się poddać"*. Autor nie miał szans, by ten "temat-rzekę" wyczerpać na niespełna stu stronach tekstu broszurowego wydania "Świata według reportera", ale to, co udało mu się w nim zmieścić, czyta się z dużą przyjemnością.

Kraśko potrafi opowiadać. Jego styl jest lekki, humorystyczny. Wkładki z kolorowymi fotografiami świetnie uzupełniają treść. Trochę rozczarowała mnie monotematyczność "Francji", bo choć zdaję sobie sprawę, że na tak niewielu stronach trudno zmieścić wszystkie smaczki (skojarzenie kulinarne niezamierzone) dotyczące tego kraju, to jednak brak mi ciekawostek dotyczących innych sfer życia jego mieszkańców.

Moim zdaniem, Piotr Kraśko powinien pomyśleć o napisaniu czegoś w większym formacie, podróżniczej książki, do której broszurowe wydania mogłyby stanowić jedynie szkic. Do tej pory udało mi się przeczytać "Szwecję", "Włochy", "Amerykę Łacińską", "Afrykę" i "Bliski Wschód". Każda z tych książeczek była dobrze napisana i zawierała sporo ciekawostek, ale wszystkie zostawiły po sobie niedosyt. Oczywiście broszurki doczekały się też wydania zbiorczego i treść tomików wydanych w zeszłym roku ("Włochy", "Szwecja", "Alaska", "USA", "Ameryka Łacińska", "Bliski Wschód" i "Afryka") można znaleźć w wydanym przez National Geographic "Świecie w pigułce".

Dziennikarz opublikował też serię "W stanie wojny", która składa się z czterech niewielkich objętościowo tomików traktujących o konfliktach w Iraku, Bejrucie, Rwandzie i Jordanie. Jeszcze nie miałam okazji mieć ich w rękach, ale nie sądzę, by którykolwiek z nich mógł całkowicie zaspokoić ciekawość czytelnika.

Styl Kraśki mi się podoba. Żałuję natomiast, że choć dziennikarz zwiedził kawał świata i z pewnością ma wiele do powiedzenia na temat odwiedzonych miejsc, pisze jedynie krótkie teksty, które mogłyby się sprawdzić jako artykuły w kolorowym magazynie lub rozdziały większej publikacji, zaś jako osobne książeczki nieco rozczarowują. Może taki jest cel, by jedynie wprowadzić czytelnika w dany temat, zachęcić do poszukiwania dalszych informacji o opisywanych miejscach. Może zwyczajnie marudzę, jako osoba, która lubi raczej dłuższe teksty i bywa zirytowana, gdy książka się kończy, zanim na dobre się w nią wciągnie (stąd też moja niechęć do opowiadań). Niemniej jednak na pewno sięgnę po kolejne publikacje Piotra Kraśki. Znów będą mi się podobać, ale i tak ponarzekam na ich objętość. Cała ja.


---
* Piotr Kraśko, "Świat według reportera. Francja", wyd. National Geographic, 2012, s. 33.

[Recenzję wcześniej opublikowałam na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 778
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: