Dodany: 29.08.2012 23:24|Autor: remekw

Mistrzostwo słowa pisanego


"Paul Auster jest absolutnym geniuszem", miał powiedzieć H. Murakami. "Marketing", pomyślałem, czytając te słowa na tylnej okładce polskiego wydania [Znak, 2012]. Szybko jednak pożałowałem, że nie uwierzyłem w słowa jednego z moich ulubionych pisarzy.

W "Sunset Park" nie ma zbędnego słowa, każde jest dobrane idealnie. Czytając momentami zastanawiałem się, czy to w dalszym ciągu proza, czy może już poezja. Zdania wielokrotnie złożone, zajmujące całą stronę, które tak dobrze znamy z twórczości G.G. Márqueza, czyta się jednym tchem, z nadzieją, że kropka jeszcze przez długi czas się nie pojawi. Do tego dochodzi fascynująca, acz nietypowa forma. Główny bohater pojawia się, poza pierwszą częścią powieści, co kilka rozdziałów, w pozostałych na pierwszy plan autor wysuwa postaci z drugiego rzędu, jednak mimo to czytając nie ma się wątpliwości, że to historia Milesa jest tutaj kluczowa.

Widać że Auster jest wybitnie wnikliwym obserwatorem ludzi oraz świata go otaczającego. Historia jest idealnie osadzona w obecnych czasach, czasach kryzysu, ludzkich dramatów, straconych szans. Postacie są głębokie, wielowymiarowe i umieszczone w świecie, który nas otacza, a nie w świecie wymyślonym przez autora.

Zdecydowanie podzielam zdanie japońskiego kandydata do literackiego Nobla - Auster to absolutny geniusz.

PS. Ogromne ukłony dla tłumaczki, p. Marii Makuch - chapeau bas.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 674
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: