Dodany: 16.08.2012 22:48|Autor: mronja
cytat z książki
Kiedy wyszliśmy z saloonu, po drugiej strony ulicy zauważyłem mężczyznę w meloniku, wpatrującego się w nas, czy raczej Elliotta. Wielkie dłonie, bez rękawiczek, białe jak parzone szynki, wisiały wzdłuż jego ciała. Miał na sobie płaszcz z aksamitnymi klapami, które rozsunął nieco, żeby swobodniej oddychać albo się ochłodzić, choć noc była zimna. Jego twarz miałaby wygląd błagalny, gdyby nie było w niej aż tyle rezygnacji. Zauważyłem, może dlatego, że sam jestem niski, jego wzrost - miał co najmniej sześć stóp, ale zdawało się że tego żałuje.
- Znasz tego człowieka? - spytałem Elliotta.
- Tak - powiedział - znam. Jest we mnie zakochany*.
---
* Edmund White, "Hotel de Dream", przeł. Jacek Dehnel, wyd. Biuro Literackie, 2012, s. 57.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.