Durny komiks dla dzieci, wydawałoby się...
Nie tak dawno znalazłem ten komiks w swoich starych rzeczach. Z nudów przejrzałem go ponownie po latach, i stwierdzam, że jako dziecko absolutnie go nie doceniłem. Wbrew pozorom to coś więcej niż dziecinna opowiastka. To mająca znakomitą fabułę, wciągająca historia nie tylko o przygodach i o bogaceniu się, ale też o tym, co z dobrej osoby zrobić może "twarde życie", jak to w którymś momencie ujął tytułowy bohater w odpowiedzi na zarzuty sióstr, jakoby stał się złą osobą. Znakomite, pełnokrwiste postacie z przebogatą gamą wad i zalet (ciągle ewoluujące i nierzadko tracące marzenia czy nadzieje), dość inteligentny humor, i wspomniana już wciągająca fabuła. Czego chcieć więcej?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.