Dodany: 05.08.2012 01:51|Autor: PFMH
Postać w tle...
"Milczenie Owiec" to książka, którą przeczytałem kilka dni temu...
Wcześniej zdążyłem obejrzeć film jakieś 4, może nawet 5 razy...Uważam go za świetny w każdym calu, dlatego też do książki podszedłem z wielkim entuzjazmem.
Co mogę napisać w wielkim skrócie? To, że na pewno moje oczekiwania wobec dzieła Thomasa Harrisa nie zostały zawiedzione - wręcz przeciwnie, byłem mile zaskoczony.
Wydawało mi się, że postaci wykreowane w filmie na wzór tych z książki są po prostu idealne i spokojnie odczytam sobie to co zobaczyłem na ekranie, a sam będę mógł dodać kolejną ocenę na biblionetce, nie tylko na filmwebie... ;) i ka bum ! Czytam, czytam...i myślę - kto obsadził w roli Clarice Starling Jodie Foster ? Jeżeli chodzi o jej postać w książce, a tą w filmie to od razu można zauważyć istotne różnice...ale nad tym nie będę się rozckliwiać. . . przecież mój post jest pod tytułem "Postać w tle". Ktoś kto oglądał/czytał "Milczenie owiec" po samym tytule wie o kim mowa... Hannibal Lecter. Zarówno ten książkowy jak i filmowy - ideał. Wybór Hopkinsa do tej roli to strzał w 10. . . Nic więc dziwnego, że czytając "MO" wyobrażałem sobie Hannibala właśnie jako postać wykreowaną przez Hopkinsa. . .
Postać w tle, która nadaje tej książce niesamowitej wartości - bo jak nie docenić dzieła, które mimo posiadania wielu bohaterów i jednej bohaterki GŁÓWNEJ, której oczywiście kibicowałem, zmusza mnie do wielkiego OCZEKIWANIA na pojawienie się postaci majestatycznego, mrocznego i zagadkowego doktora psychologii...Książka w której przez 80% akcji towarzyszymy Clarice Starling wymuszała na mnie często pytania "I co teraz powie doktor. Jak sie zachowa. Co zrobi.?" Po prostu perełka. . .
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu