Dodany: 31.07.2012 11:43|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

5 osób poleca ten tekst.

Książkowe wspomnienia z lipca 2012 :-)


Zapraszam!
Wyświetleń: 100271
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 193
Użytkownik: veverica 31.07.2012 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W lipcu:
-> Agent (Gretkowska Manuela) (3)
-> Człowiek nietoperz (Nesbø Jo) (5)
-> Mapa i terytorium (Houellebecq Michel) (4)
-> Tropami rena (Wilk Mariusz) (4)
Użytkownik: Gusia_78 04.08.2012 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: W lipcu: -> Agent (3)... | veverica

Mój lipiec:

Urząd mojego ojca (Singer Isaac Bashevis) (4,5) - uwielbiam czytać o świecie, którego już nie ma. Żydowska Warszawa początków XX-wieku...

Ostatnie życzenie (Sapkowski Andrzej) (audiobook) - wspaniałe nagranie znakomitych opowiadań, dzięki zaangażowaniu kilkunastu aktorów i oprawy muzycznej słucha się fantastycznie

Czarnobylska modlitwa: Kronika przyszłości (Aleksijewicz Swietłana) (5,5) - kolejny reportaż tej autorki, który mnie totalnie zachwycił, ona naprawdę prawdziwie słucha i rozumie swoich rozmówców. I to się czuje!

Zabójca z miasta moreli: Reportaże z Turcji (Szabłowski Witold) (5) - zasługujący na uznanie reportaż

Bez oręża (Kossak Zofia (Kossak-Szczucka Zofia)) (4,5) - Kossak-Szczucka w mojej opinii niedoceniona autorka powieści historycznych

Początek (Szczypiorski Andrzej (pseud. Andrews Maurice S.)) (audiobook) powtórka - wyśmienita interpretacja Zbigniewa Zapasiewicza
Użytkownik: gosiaw 31.07.2012 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Dla dorosłych:
Syn człowieczy (Yi Mun-yŏl) - 4.0
Wojna domowa (Michałowska Mira (pseud. Zientarowa Maria)) - 4.0
Wojna domowa trwa (Michałowska Mira (pseud. Zientarowa Maria)) - 4.0
Kroki w nieznane: 2 (antologia; Zajdel Janusz A. (Zajdel Janusz Andrzej), Warszawski Ilja, Wyndham John i inni) - 5.0
Oberki do końca świata (Szostak Wit (właśc. Kot Dobrosław)) - 5.0
Upał (Ciszewski Marcin) - 4,5
Jabłko (Faber Michel) - 3,5
Wilk, psy i ludzie (Dygasiński Adolf) - 4.0
Loteria (Wood Patricia) - 5.0
Nocowała ongi chmurka złota (Pristawkin Anatolij) - 5.0

Dla dzieci:
M jak myszka (Strzałkowska Małgorzata) - 4.0
Rady nie od parady czyli Wierszyki z morałem (Strzałkowska Małgorzata) - 4,5
Cudowna podróż (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) - 4.0
Miko się wyprowadza (Weninger Brigitte) - 4.0
Dziadek na huśtawce (Piątkowska Renata (ur. 1958)) - 6.0
O słodkiej królewnie i pięknym księciu (Jędrzejewska-Wróbel Roksana) - 4.0
Kubuś i Hefalumpy (< autor nieznany / anonimowy >) - 4.0
Urodziny taty (Landau Irena) - 4.0
Tajemnica cyrku (Widmark Martin) - 4.0
Tylko Tsatsiki (Nilsson Moni) - 4.5
Kamienica (Jędrzejewska-Wróbel Roksana) - 4.5
Gdzie diabeł mówi... do usług! (Olech Joanna) - 5.5
Bzyk Brzęk (Jędrzejewska-Wróbel Roksana) - 4.5
Biedna, mała Luna (Webb Holly) - 4.0
Nusia i baranie łby (Lindenbaum Pija) - 2.0
Łapy, pióra i rymów cała fura (Kern Ludwik Jerzy) - 4.5
Pan Przekorneliusz (Kulmowa Joanna) - 3.0
Z pamiętnika ryjówki (Jędrzejewska-Wróbel Roksana) - 5.0
Listy do babci (Jędrzejewska-Wróbel Roksana) - 5.5
Użytkownik: Agis 01.08.2012 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla dorosłych: Syn człow... | gosiaw
Jak rozumiem, książki dla dzieci czytałaś swoim dzieciom? Niezły wynik ;-).
Użytkownik: gosiaw 01.08.2012 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak rozumiem, książki dla... | Agis
Niektóre książki czytałam dzieciom, ale głównie tej małej, czterolatce, bo ona (jeszcze!) czytać nie umie. Duża czyta już raczej sama, zresztą dużo i w zawrotnym tempie jak na ośmiolatkę. Sporo tych książek było z biblioteki, więc chciałam przeczytać zanim oddamy. No i byliśmy na wakacjach, miałam trochę czasu... Tak, że tak się uzbierało. Większość krótka, więc żaden to wielki wyczyn. :)

Większość książek, które czyta moja starsza córka też chcę znać, bo inaczej trudno mi z nią potem dyskutować o lekturach. A obie to lubimy. No i ma wpisywać przeczytane książki do dzienniczka lektur, a dodatkowo co którąś tam "zrecenzować". Przydaje się znajomość treści, żeby tę reckę przejrzeć i poprawić. Wychowawczyni widząc tempo czytania bez problemu zgodziła się, żeby opisywać tylko niektóre książki, te najciekawsze, bo pierwsza wersja była, że wszystkie. :)
Użytkownik: Akrim 01.08.2012 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla dorosłych: Syn człow... | gosiaw
Niedawno kupiłam dla wnuczka "Dziadka na huśtawce" i "Łapy, pióra...", aby czekały na niego, gdy trochę podrośnie. :) Przymierzam się też do kupna Florki. Sądząc po Twoich (i zapewne córeczki :)) ocenach, myślę, że dobrze wybrałam. :-) Kerna oczywiście znam, ale tych nowych autorów książek dla dzieci nie bardzo, więc czasem gubię się w natłoku nazwisk. Tak sobie myślę, że może przydałby się wątek, gdzie można by dzielić się informacjami na temat dobrych (pod każdym względem) dziecięcych książeczek, z podziałem na różne grupy wiekowe. :)
Użytkownik: gosiaw 01.08.2012 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Niedawno kupiłam dla wnuc... | Akrim
Taki wątek to niezły pomysł, załóż, będziemy tam wpisywać nasze odkrycia. :)

Tylko taka informacja jeszcze bardziej byłaby fajna przy książce. Średnia ocen i oceny poszczególnych czytelników to istotne dane, ale przydałaby się jeszcze informacja o sugerowanym wieku odbiorcy. Oczywiście tylko przy literaturze dziecięcej/młodzieżowej. Paweł miał taki pomysł, tylko jakoś nie wiemy jak to zrealizować. Tagami? Niby mogłoby ostatecznie być, ale to jest jednak trochę sprawa uznaniowa, a w tagach powinna być informacja obiektywna. Jak ktoś ma dobry pomysł to niech się zgłasza. :)

A co do Florki to tak, warto poznać tego stworka. To ryjówka, ale oprócz tego, że ma ogonek i podjada muchy w czekoladzie czy kanapki z komarem, to zwyczajna kilkuletnia dziewczynka. Wpadły mi też w ręce ostatnio inne książki Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel i coraz bardziej lubię tę autorkę.
Użytkownik: Akrim 01.08.2012 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki wątek to niezły pomy... | gosiaw
Małgosiu, proszę - Ty załóż, dobrze? :-) Lepiej się orientujesz, gdzie to zrobić, jak nazwać wątek i tak dalej. :)
Użytkownik: gosiaw 02.08.2012 08:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Małgosiu, proszę - Ty zał... | Akrim
Proszę bardzo, założyłam. :) Literatura dla dzieci i młodzieży - co warto czytać?
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.08.2014 09:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Niedawno kupiłam dla wnuc... | Akrim
Przepraszam, że taki przedpotopowy kotlet odgrzewam, ale mi się nasunęło: właśnie wydano idealną dla Ciebie książkę: http://www.sbp.pl/wydawnictwa/produkt?produkt_id=2​36 już dodałem też do katalogu ;) Warto mieć w bibliotece: Książki dla dzieci 2010–2013 (Lewandowicz-Nosal Grażyna, Krawczyk Anna, Kujawa Katarzyna, Porzuczek Zuzanna)
Użytkownik: Akrim 06.08.2014 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, że taki prze... | LouriOpiekun BiblioNETki
Dziękuję bardzo! :) Z wielką przyjemnością śledzę w internecie wszelkie informacje o nowościach książkowych dla dzieci, zaglądam na różne fora i podczytuję blogi dotyczące tego tematu, więc wiem coraz więcej, co w trawie piszczy. ;) Ale na pewno chciałabym poleconą przez Ciebie książkę przeczytać i mieć ją pod ręką. :)
Nasuwa mi taka refleksja, że tę książkę powinna kupić nasza bibliotekarka, bo niestety o książkach (nie tylko dla dzieci) nie ma zielonego pojęcia. :(
Użytkownik: Monika.W 31.07.2012 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Meir Ezofowicz (Orzeszkowa Eliza), ocena: 5
Ktoś tutaj ostatnio zachwycał się, zaintrygowana – sięgnęłam. Naprawdę dobra rzecz. Niesamowicie ciekawie przedstawiony świat małego żydowskiego miasteczka.
2. Listy heter (Alkifron (Alciphron)), ocena: 4
Takie sobie historyjki o heterach greckich. Trochę ciekawych rzeczy dowiedzieć się można.
3. Srebrny dzwoneczek (Kiereś Emilia), ocena: 3,5
Dużo kwestii rozpoczętych, mało dokończonych. Jest potencjał w książce, ale zabrakło realizacji. Duże poczucie niedosytu – co dalej, po co niektóre rzeczy, o co chodzi?
4. Całe życie Sabiny (Boguszewska Helena), ocena: 5
Poleciła mi moja siostra, polonistka. Świetna powieść z XX-lecia, monolog wewnętrzny śmiertelnie chorej kobiety, wspominającej swoje życie przez sukienki, służące, mieszkania, itp. Zupełnie niesłusznie zapomniana (moja ocena była 13). Polecam – trochę jak „Cudzoziemka”, trochę jak Proust.
5. Szczęście małych rybek: Listy z Antypodów: O literaturze i nie tylko (Leys Simon (właśc. Ryckmans Pierre)), ocena: 4,5
Bardzo miłe felietony, duża erudycja autora, lekkie, dowcipne. W sam raz na upalne popołudnie. No i jakie dalsze tropy literackie… Już zamówiłam Maughama (zachwyca się nim Terzani, równolegle czytany).
6. Pompon w rodzinie Fisiów (Olech Joanna), ocena: 5
Powtórka, czytane na głos, ocena utrzymana. Zabawna i pomysłowa opowiastka o smoku, który stał się członkiem rodziny Fisiów.
7. Dom nad łąkami (Nałkowska Zofia (Rygier-Nałkowska Zofia)), ocena: 5
Znowu zapomniana perełka z XX-lecia, tym razem polecanka Paren. Wycinek losów sąsiadów jednego domu (nad łąkami). Piękny przekrój przez charaktery i typy chłopów i robotników początków XX wieku. Bez moralizatorstwa, dość ciepło, bez wyniosłości, z sympatią.
8. Sensacje XX wieku: II wojna światowa (Wołoszański Bogusław), ocena: 4,5
Kilka różnych historii z czasów II wojny oraz 2 historie wyniszczania armii przez Stalina przed (Tuchaczewski i inni) i po wojnie (sprawa Żukowa). Poza tym: komandosi, bomba atomowa, lądowania wojsk alianckich, Afryka Północna, itp. Ciekawe, nieźle napisane.
9. Powiedział mi wróżbita: Lądowe podróże po Dalekim Wschodzie (Terzani Tiziano), ocena: 5
Chwilami męczyła mnie ta książka. Odkładałam ją. Jednak zakończenie zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Lubię Azję południowo-wschodnią, o której głównie pisał Terzani. On ją też lubi. Czasami nawet te same rzeczy nam się w niej nie podobają, np. chiński konsumpcjonizm i pogoń za pieniądzem. A za zachwyt Ossendowskim powinnam chyba podnieść nawet na 5,5.
10. Ręka Flauberta (Lis Renata), ocena: 5,5
Nie lubię biografii. Na szczęście książka Renaty Lis biografią nie jest. To piękny esej o Flaubert’ie. Jak ładnie zaznaczyła autorka – bynajmniej nie frankofilski. Lubiłam Flauberta, lubiłam jego przekłady dokonane przez Panią Lis. Teraz dodatkowo lubię jeszcze Renatę Lis – tak już teraz mało kto pisze: piękny język, osobista książka (ale rzetelna), miłość do Flauberta, ale żadnego ubrązawiania. Takie książki chcę czytać.
11. Adrian Mole: Męki dorastania (Townsend Sue), ocena: 3
Powtórka, czytane na głos. Niestety – dalej nie śmieszy. Ocena obniżona z 3,5. Miałam nadzieję, że po 20 latach coś mi się w tej książce spodoba. Według mnie jest grubiańska.
12. Dolina Issy (Miłosz Czesław), ocena: 4,5
Miłosz o Litwie dzieciństwa. Pięknie pisze. Litwa niesamowita po prostu. Tylko trochę za dużo polowań i męskości.
Użytkownik: Aquilla 31.07.2012 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W tym miesiącu baaaardzo mało czytałam. Wygrało najpierw pływanie, potem filmy we Wrocławiu, a teraz magisterka :/ . W związku z tym przeczytane tylko:

Diamentowy wiek (Stephenson Neal) (4,5) - i jest to najlepszy przykład genialnej książki skopanej dla mnie przez kompletnie niepasujące zakończenie. W połowie byłam pewna szóstki.

Teraz czytam wielkim fartem zdobyte Rumo i cuda w ciemnościach (Moers Walter) . No i jest super, ale tego się spodziewałam, bo Moersa znam i bardzo lubię.
Użytkownik: agatatera 31.07.2012 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miesiącu baaaardzo ... | Aquilla
O, witaj wielbicielko Moersa :) Ja go uwielbiam, pasjami wręcz! :) Jedyną jeszcze nie przeczytaną jego książką jest ten nieszczęsny błękitny miś i jego 13 i 1/2 życia :/ A to wszystko przez niebotyczną cenę tego już prawie białego kruka. A, że chcę mieć wszystkie jego książki, to czekam, czekam, czekam...
Użytkownik: Aquilla 31.07.2012 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: O, witaj wielbicielko Moe... | agatatera
Misia jakimś cudem dostałam chyba w którejś z tych małych księgarni, które mają dostawców innych niż Empik i Matras. Za to Rumo i Kota dorwałam w taniej księgarni za w sumie 30 zł, więc jestem mega szczęśliwa :D
Użytkownik: agatatera 31.07.2012 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Misia jakimś cudem dostał... | Aquilla
O raju, super! Ja zaczęłam od "Miasta..." i potem na pniu kupowałam kolejne. Tylko Misia nie mogę dostać za mniej niż 250 złotych :(
Użytkownik: misiabela 31.07.2012 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Dolores Claiborne (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) (5) - kolejna "niehorrorowata" książka Kinga, która bardzo mi się podobała.

2. Dom sióstr (Link Charlotte) (5) - świetna pozycja na wakacje. Dobrze napisana historia rodziny na przestrzeni kilkudziesięciu lat, a w tle oczywiście liczne miłości, zdrady a nawet zabójstwo. Pochłonęłam.

3. Tajemnica Brokeback Mountain (Proulx Annie E.) (3,5) - chyba bardziej podobał mi się esej autorki na końcu niż samo opowiadanie, dlatego taka ocena. Styl autorki - dla mnie - zbyt zwięzły, powściągliwy, nie działa na emocje.

4. Dzikie łabędzie: Trzy córy Chin (Chang Jung) (4) - oczekiwałam czegoś bardziej powieściowego, a tu zwięzłe, pamiętnikarskie relacjonowanie. Treściowo oczywiście bardzo ciekawe i poruszające, ale stylistycznie mi nie odpowiadające.

5. Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek (Shaffer Mary Ann, Barrows Annie) (5) - świetne połączenie lekkości i humoru z ciężką tematyką niemieckiej okupacji Wysp Normandzkich. Może zbyt czarno-biała, ale mnie to nie przeszkadzało. Miła lektura na wakacyjne wieczory.

6. Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof (Pessl Marisha) (5,5) - nie wiem czemu miałam takie opory przed rozpoczęciem lektury. Dla mnie absolutnie świetna; niby banalna historia amerykańskiej nastolatki, ale tak ubrana w słowo, że fantastycznie się czyta. I te odwołania na każdym kroku do dzieł literackich bądź (rzadziej) filmowych. A jaka zabawa słowem, jakie "tataizmy"! Świetna!

7. Drabina Jakubowa (Noyes Kathryn Johnston) (5) - dobra książka, a tak mało znana, szkoda. Lata sześćdziesiąte na amerykańskim Południu, problemy segregacji rasowej i budzące się ruchy społecznościowe walczące z dyskryminacją rasową. Bardzo dobrze nakreślone dylematy przynależnościowe kogoś, kto stoi pośrodku, czyli Mulata.

8. Nocny koncert (Jackiewiczowa Elżbieta) (4,5) - Żadna wielka literatura, ale wystarczająco dobra książka, żeby przeczytać ją z zaciekawieniem i przyjemnością. Lubię, kiedy narrację prowadzi starsza osoba, która współczesne sobie czasy widzi z innej perspektywy, a jednocześnie w licznych retrospekcjach wraca do czasów swojej młodości, przypadającej na lata przedwojenne i wojenne. Subtelna tęsknota za tym, co minęło i pogodzenie z tym, co nastało.

9. Kamieniarz (Läckberg Camilla (właśc. Läckberg Jean Edith)) (4,5) - chyba mam chwilowy przesyt pani Lackberg. Czyta się oczywiście jednym tchem, ale trochę mnie już irytowały pewne schematy: Eryk zapominający po raz kolejny o ważnym telefonie, Mellberg marzący o awansie, do którego dojdzie po plecach Patryka itp. Zrobię sobie na pewno dłuuuuuugą przerwę przed kolejnym tomem.

10. Leki z ogrodu (Górnicka Jadwiga) (4,5)
11. Nalewki i receptury ziołowe (Górnicka Jadwiga) (5)
Użytkownik: Rbit 31.07.2012 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Dolores Claiborne (5) ... | misiabela
Zauważyłaś, że odwołania Blue do literatury/filmu, w "Wybranych zagadnieniach..." nie zawsze są prawdziwe? To znaczy, nie zawsze podane "dzieła" istnieją.

W mojej opinii wynika to albo z faktu, że autorce brakowało odpowiedniego w danym miejscu cytatu (wersja negatywna), albo jest to celowy zabieg wskazujący, że wychowywana w natłoku informacji i książek bohaterka patrzy na świat przez pryzmat literatury i tam, gdzie nie zna odpowiedniej, sama ją sobie wymyśla (wersja pozytywna). Dopuszczam też myśl, że jest to gra autorki z czytelnikiem pod tytułem "czy odgadniesz, która książka jest prawdziwa"?

Jeśli chciałabyś prześledzić listę takich odwołań wraz z ich "rozgryzieniem", polecam anglojęzyczną stronę: http://www.fusanosuke.com/all-the-smart-girls/ ze znaczącym podtytułem: "Deconstructing Blue van Meer"
Użytkownik: misiabela 31.07.2012 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłaś, że odwołania ... | Rbit
Miałam takie założenia, żeby kilka tytułów sprawdzić, bo były mi absolutnie nieznane, ale mi jakoś wyleciało. No to teraz już nie muszę sprawdzać :-)
Przychylam się do wersji trzeciej :-)
Dzięki za info.
Użytkownik: Rbit 08.12.2015 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłaś, że odwołania ... | Rbit
Aktualizuję link: http://www.fusanosuke.com/project-all-the-smart-girls
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 08.12.2015 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Aktualizuję link: http://... | Rbit
Ciekawe czy ktoś jeszcze (prócz mnie) trafi ot tak do takiej antycznej dyskusji ;)

Mam nadzieję, że lista książek, będących tytułami rozdziałów powieści Pessl, nie spuchnie mi znowu akcji CSA...
Użytkownik: lady P. 03.08.2012 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Dolores Claiborne (5) ... | misiabela
Ty po trzech tomach masz chwilowo dość Camilli Läckberg, a ja po skończeniu piątego (ponad dwa tygodnie temu) czuję głód, czuję się jak na odwyku, dwa razy w tygodniu biegam do biblioteki, żeby zwiększyć szansę na szybkie wypożyczenie kolejnych części. ;))
Użytkownik: misiak297 08.08.2012 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Dolores Claiborne (5) ... | misiabela
A ja muszę powiedzieć, że mnie Dom sióstr straszliwie rozczarowuje. Czyta się szybko, fakt, ale cały czas mam wrażenie, jakbym czytał dość nieudolne "Przeminęło z wiatrem". Mam wrażenie, że autorka obejrzała film lub przeczytała książkę i skopiowała to i owo, przenosząc w czasy pierwszej wojny światowej. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu. Do tego te papierowe postaci, bardzo schematyczne (nie tylko w historii Frances, ale przede wszystkim w wątku głównym - Barbary i Ralpha). Generalnie wyżej niż 4 toto ode mnie nie dostanie. Ale jestem w połowie, może coś się zmieni.
Użytkownik: misiabela 08.08.2012 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja muszę powiedzieć, że... | misiak297
Nie czytałam "Przeminęło z wiatrem", znam tylko wersję filmową, ale faktycznie, co do tych podobieństw, muszę się z Tobą zgodzić. Zgadzam się też co do pewnej przewidywalności i schematyczności. Ja nawet w trakcie czytania powiedziałam do córki, że to tak mało "zwiewna" i bardzo niemiecko-toporna proza jest :-) Ale i tak pochłonęłam, bo czytałam wieczorami, wykończona zdobywaniem Gór Stołowych i przy tej książce po prostu świetnie się relaksowałam :-) Zresztą napisałam, że to bardzo dobre czytadło wakacyjne :-) I tak między nami: chyba druga połowa nie zmieni Twego odczucia ;-)
Użytkownik: Rbit 31.07.2012 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój udany lipiec:

Wroniec (Dukaj Jacek) (ocena 5,0)
Jestem ciekaw jak utwór ten odbierają dzisiejsze dzieci/młodzież. Mnie wydaje się być barziej lekturą dla osób choć trochę pamiętających czasy stanu sprzed 1989 (niekoniecznie stanu wojennego).

Ducissa Cunegundis: Powieść z wieku trzynastego (Wasylewski Stanisław (pseud. Bury Jan)) (ocena 5,0)
Zupełne zaskoczenie i niespodzianka. Archaizowana opowieść o świętej Kindze, uwspółcześniona psychologicznie. Napisałem kilka słów recenzji: Perełka warta odkurzenia, czyli rzecz o Świętej Kindze

Asan (Miłkowski Zygmunt (pseud. Jeż Teodor Tomasz, TTJ, T. T. Jeż)) (ocena 3,0)
Swego czasu bardzo popularna książka, która przyczyniła się do wybuchu powstania styczniowego. Powstała ok 1860 roku powieść o wybuchu i sukcesie powstania Bułgarów przeciwko Bizancjum w XII wieku. Mało akcji, a bardzo dużo publicystyki odnoszącej się wprost do sytuacji w Polsce. Niestety obecnie broni się tylko jako dokument epoki.

Przez ciernie żywota (Kuraś Ferdynand) (ocena 5,0)
Wspomnienia chłopskiego poety. Wbrew pozorom i tytułowi, uderza optymizm i spokój ducha autora. A w życiu nie miał lekko. Wspomnę chociażby o tym że w wieku 9 lat, po uderzeniu drzwiami stodoły w głowę stracił słuch. Czytałem jednym tchem.

Ikona dekadencji: Wybrane problemy europejskiej recepcji Bizancjum od XVII do XX wieku (Marciniak Przemysław) (ocena 5,5)
Rewelacja miesiąca. Niby praca naukowa (ponad 700 przypisów na 180 stron tekstu), a czyta się jak najlepszy kryminał. Autor analizuje percepcję Bizancjum w oczach innych narodów. Płynnie przechodzimy od Woltera przez Walter Scotta do Silverberga i Kay'a. Od Micińskiego do "Czarnej Ikony" Zagańczyka. Pojawia się nawet do Batman i Gotham City. Poza literaturą znajdziemy informacje o architekturze, o filmie a nawet muzyce. Gorąco polecam!

Śmierć Aecjusza: Powieść z lat 451-457 (Parnicki Teodor) (ocena 5,0)
Parnicki trzyma wysoki poziom. Może nie jest to jego największe osiągnięcie, ale należy docenić je chociażby za język, który doceniłem szczególnie dlatego, że słuchałem "Śmierć Aecjusza" w formie audiobooka. Było to tym bardziej udane doświadczenie, że książka w całości składa się z dialogów.

Korona śniegu i krwi (Cherezińska Elżbieta) (ocena 5,0)
Nie ma się co rozpisywać - zapraszam do mojej recenzji: Gra o polski tron, czyli o Przemyśle II historia


Dodatkowo zaległy skromniutki (choć również udany) czerwiec:

Bizantyjska noc (Sierecki Sławomir) (ocena 4,5)
Próba rekonstrukcji opanowania Bizancjum przez Justyniana II i garstkę spiskowców. Zacytuję opinię Lykosa, z którą w 100% się zgadzam: "Intryga jak u MacLeana, tylko Sierecki opisał wydarzenia rzeczywiste sprzed 1300 lat."

Diabelski toast (Lewis Clive Staples) (ocena 5,5)
Zbiorek ośmiu esejów, z których przynajmniej dwa są genialne. W szczególności poruszył mną tytułowy, a którym Lewis wskazuje na negatywne konsekwencje nastawienia edukacji na równanie w wymaganiach "w dół". Pisane kilkadziesiąt lat temu, a jakże aktualne.
Użytkownik: misiak297 31.07.2012 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainteresowanych obszerni... | norge
Bardzo się cieszę, że "Samotność" tak Ci się podobała:)
Użytkownik: norge 31.07.2012 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę, że "Sa... | misiak297
Mam jeszcze w planach "Pożegnanie z Berlinem". Czytałeś może?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2012 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam jeszcze w planach "Po... | norge
Czy to jest to, co stało się kanwą scenariusza "Kabaretu"?
Użytkownik: Marylek 01.08.2012 07:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to jest to, co stało ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tak.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2012 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. | Marylek
No to będzie do przeczytania, już kiedyś miałam ten zamiar, i jakoś się zapomniało...
Użytkownik: margines 01.08.2012 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, jeszcze nie miałem p... | misiak297
Też nie czytałem jeszcze tej książki, o której wspominasz na początku.
A pomyśleć, że może dobrze bym zrobił biorąc ją. Ale prawdę mówiąc (a raczej pisząc) - chcę przeczyścić kartę, półki i schowek z tych książek, które mam.
Użytkownik: Jagusia 31.07.2012 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainteresowanych obszerni... | norge
Diano Wrzosowa! tak się cieszę, że "I poniosły konie" oceniasz na 6. Odojewski to mój Mistrz, przeczytałam wszystko, co napisał. nie ma sobie równych. czy to Twoje pierwsze z Nim spotkanie? Pozdrawiam- zakochana w Odojewszczyźnie Jaga (Jagodowa:)
Użytkownik: norge 08.08.2012 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Diano Wrzosowa! tak się c... | Jagusia
To było pierwsze spotkanie z Odojewskim. Teraz słucham audiobooka "Zasypie wszystko, zawieje". Piękna proza, taka inna od wszystkiego, co znam, bardzo specyficzna. A rozdział o Katyniu tak wstrząsający, tak zwięzły, tak trafiający w samo sedno... Nie wiem, czy stworzono coś lepszego na ten temat w literaturze polskiej. Zresztą sprawa katyńska przewija się jako tło przez całą książkę. Że też ja o Odojewskim nigdy wcześniej nawet nie słyszałam! Chyba nie jest pisarzem zbyt popularnym.
Użytkownik: Jagusia 14.08.2012 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: To było pierwsze spotkani... | norge
Od lat Go propaguję w Biblionetce, jest moim Mistrzem:)

Trzy książki, które składają się na "trylogię podolską", to "Zasypie wszystko, zawieje", "Zmierzch świata" i "Wyspa ocalenia". Wszystkie trzy, w moim odczuciu, najlepsze z całej twórczości Odojewskiego. Wyróżnia je niesamowity klimat i wspaniała narracja - utrzymana w konwencji "strumienia świadomości". Oczywiście trzeba akurat taką lubić, bo jest wymagająca, powolna, wielowątkowa, nie przestrzega następstw czasowych. Bohaterowie poddawani wnikliwej analizie, ich przeżycia i motywy działania prześwietlane i nicowane na wskroś. Jesli otarłaś się o coś Faulknera, to mamy tam coś z tego, o czym piszę. Tyle, że u Odojewskiego omawiane są kwestie bliskie Polakom (i Ukraińcom, bo akcja dzieje sie podczas drugiej wojny światowej na Podolu, w centrum polsko - ukraińskiego konfliktu). W historię wpleciony wątek rodziny Czerestwienskich... Czy pisać jeszcze? Wolę wszystkiego nie zdradzać...

Ja zakochałam się w tej prozie na studiach. Po latach wróciłam do niej z jeszcze większą radością. Miałam też wielką przyjemność zamienić kilka słów z Panem Odojewskim na Antenie Trójki, w nocnym programie Sosnowskiego. Bardzo to miło wspominam...
Oczywiście nie wszystkich może taki rodzaj narracji pociągać... Wszystko jest kwesią upodobań. Ja, z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że po przeczytaniu Odojewskiego, Faulknera, irytują mnie książki napisane miałko. Mój mąż tłumaczy to prosto: trudno jest się przesiąść z lepszego samochodu do gorszego. Faktycznie Odojewski wpłynął na mój gust literacki nieodwołalnie.
Pozdrawiam najmocniej!

ps
Odojewski napisał też wiele opowiadań. Niebanalnych, zastanawiających.Niedawno ukazał się zbiór "Bez tchu".
Napisał też doskonałą ksiązeczkę z Katyniem w tle "Milczący, niepokonani"(wraca tam motyw katyński) W opowiadaniach, jak i w książce, o której piszę, nie powtórzył już owej wirtuozerii warsztatowej, co w "trylogii".
Użytkownik: Monika.W 31.07.2012 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój udany lipiec: Wron... | Rbit
Lubię Twoje zestawienia. Mam ochotę wszystko przeczytać. I jaka konsekwencja w wyborze książek - zazdroszczę. Ja się jednak miotam.
Użytkownik: Matylda. 31.07.2012 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Lipiec 2012

W Szwajcarii - Juliusz Słowacki [5]
Jarmark rymów - Julian Tuwim [5]
Listy: 1889-1936 - Mann Thomas [6]
Zgon Oliwiera Becaille - Emil Zola [5]
Nantas - Emil Zola [5]
Jakbyś kamień jadła - Wojciech Tochman [4]
Feta w Coqueville - Emil Zola [4]
Rady babci, mamy i moje - Gorecka-Opara Dorota [5]
Gajusz Juliusz Cezar - Aleksander Krawczuk [5]
Nieznane przygody Mikołajka - Rene Goscinny [6]
Radykał - Emil Zola [5]
Przygody Koziołka Matołka - Kornel Makuszyński [5]
Wyprzedaż bohaterów - Hans Hellmut Kirst [5]
Zatoka śpiewających traw - Stanisława Fleszarowa - Muskat [4]
Vanina Vanini - Stendhal [4]
Wiktoria Accoramboni - Stendhal [4]
Pali się - Jan Brzechwa [4]
Świteź - Adam Mickiewicz [4]
Kubuś Puchatek - Alan Alexander Milne [5]
Klara - Kuna Izabela [2]
Nigdy w życiu - Katarzyna Grochola [3]
Księżna Palliano - Stendhal [5]
Kroniki włoskie - Stendhal [5]
Mikołajek - Goscinny Rene [6]
Czarodziejska Góra - Tom 1 - Tomasz Mann [6]
Pułkownik Chabert - Honoriusz Balzac [5]
Pułkownik Chabert; Msza Ateusza; - Honoriusz Balzac [5]
Smuga cienia - Joseph Conrad [4]
Czarodziejska Góra - Tom 2 - Tomasz Mann [6]
Piaseczniki - Geroge R.R. Martin [5]
Wakacje na starej farmie - Lucy Maud Montgomery [4.5]
Błogosławieństwo Ziemi - Knut Hamsun [6]
Mój język prywatny - Jerzy Bralczyk [5]
Bliscy i oddaleni - Twardowski Jan [5]
Szaleństwa panny Ewy - Kornel Makuszyński [5]
Ligeja - Edgar Allan Poe [4]
Lśnienie - Stephen King [3]
Psie serce - Michaił Bułhakow [2]
Igrzyska śmierci - Suzanne Collins [5]
W pierścieniu ognia - Suzanne Collins [5-]
Biała Maria - Hanna Krall [3.5]
Kosogłos - Suzanne Collins [4]
Samotny - Margit Sandemo [4.5]
Ja wam pokażę - Katarzyna Grochola [3]
Addamsowie czyli Upiorna rodzina - Strasser Tod [6]
Użytkownik: Monika.W 31.07.2012 15:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Lipiec 2012 W Szwajca... | Matylda.
Hamsuna planuję na sierpień - jako Noblistę miesiąca, kolejna dobra ocena tylko zachęca.
Możesz coś napisać więcej o obu Stendhalach? - od dawna zamierzam się na Kroniki włoskie, ale o Vanina Vanini nic nie słyszałam.
No i zazdroszczę Listów Manna, to musi być piękne... Chyba wreszcie muszę zapolować na Allegro.
Użytkownik: Matylda. 31.07.2012 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Hamsuna planuję na sierpi... | Monika.W
I gorąco polecam lekturę "Błogosławieństwa ziemi"! Szczególnie podoba mi się pierwsza część książki, niemniej całość jest inspirująca i bardzo porusza. Wspaniałe!
A 'Kroniki włoskie' i 'Vanina Vanini' to trochę dziwna niespodzianka. Kocham "Czerwone i Czarne", "Pustelnię parmeńską" i "Lamiel'', jednak "Kroniki włoskie", jeśli o mnie chodzi, są nierówne. O niektórych owocach studiów Stendhala nie można powiedzieć, że to kryształ bez skazy. Nie będę wdawać się w szczegóły, bo lektura jeszcze przed Tobą, bądź tak miła i daj znać o Twoich wrażeniach po Stendhalu. Niewątpliwie "Kroniki.." to gratka dla historyka, dla filologa niekoniecznie ... :-)

Listy Manna są fascynujące, czarujące, wspaniałe!!! Oddałam Mannowi całe swoje serce :-) Kończę ostatni tom jego listów i zacznę polowanie 'Dzienniki'.
Użytkownik: Monika.W 31.07.2012 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: I gorąco polecam lekturę ... | Matylda.
Hmmmm, nie wiem, czy jestem aż takim miłośnikiem Stendhala. "Pustelnia" mnie znużyła (fakt, że to dawno było), "Czerwone" bardzo mi sie w zeszłym roku spodobało. Skoro obie powyższe mają byc słabsze, to może jednak nie warto?
Użytkownik: Matylda. 01.08.2012 08:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmmm, nie wiem, czy jest... | Monika.W
Nie zaszkodzi spróbować :-) Zawsze można przecież zacząć i, w razie niepowodzenia, zamknąć książkę w dowolnym momencie. Będę trzymać kciuki. Wiem, że istnieją osoby, którym "Kroniki.." się bardzo podobały :-)
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zaszkodzi spróbować :... | Matylda.
Przekonałać mnie. Ale kupować nie będę w takim razie, muszę szukać w bibliotekach. Chyba że jakas dobra dusza Biblionetkowa pożyczy...
Użytkownik: gosiaw 01.08.2012 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Przekonałać mnie. Ale kup... | Monika.W
Ja mogę pożyczyć. Albo nawet dać. Mam tę książkę i dla mnie jest nie do czytania. Jak nie będziesz chciała jej zatrzymać to możesz z niej zrobić wędrowniczkę i puścić w obieg.
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogę pożyczyć. Albo na... | gosiaw
To ja bardzo poproszę. Założę wątek wędrowniczy - może będą chętni. Mowa o Kronikach, czy także o Vanina Vanini?
Użytkownik: gosiaw 01.08.2012 12:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja bardzo poproszę. Za... | Monika.W
Miałam na myśli "Kroniki włoskie".
Użytkownik: Matylda. 01.08.2012 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja bardzo poproszę. Za... | Monika.W
Niestety nie mam Vanini na własność, pożyczyłam z naszego Book Clubu :-(
Znalazłam dla Ciebie na allegro:
http://allegro.pl/vanina-vanini-i-inne-opowiadania-stendhal-beyle-i2463187641.html
1,90 zł :-)
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety nie mam Vanini n... | Matylda.
Dziękuję. Poczekam z lekturą, aż przeczytam Kroniki - będę wiedziała, czy chcę więcej Stendhala.
Użytkownik: Monika.W 23.09.2012 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogę pożyczyć. Albo na... | gosiaw
Chętnych na razie nie ma, choć wątek dawno założyłam. To chyba odeślę? A może jednak jacyś chętni do intryg Włoch papieskich w XVI wieku znajdą się?? Mimo że oceniłam nisko, nie żałuję czasu spędzonego nad tą książką.
Użytkownik: Monika.W 23.09.2012 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zaszkodzi spróbować :... | Matylda.
No to ja niestety do tych osób nie należę. Wynudziłam się. Także przy Vanini. Może i historycznie jest zachwycające, ale niuanse polityki papieskich Włoch, intryg, powiązań, walk - to nie dla mnie. Zaś od strony literatury - zbyt oschłe, zbyt beznamiętne. Ale nie żałuję, że przeczytałam. I tak dziękuję za zachętę.
Użytkownik: Monika.W 29.09.2012 00:47 napisał(a):
Odpowiedź na: I gorąco polecam lekturę ... | Matylda.
Dziękuję za polecenie Hamsuna. Masz rację, pierwsza część jest lepsza. W ogóle najlepszy jest chyba początek - jak z niczego powstaje coś. Potem to trochę jak bajka wygląda. Ale za to jakie budujące...
Użytkownik: Czajka 01.08.2012 04:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Lipiec 2012 W Szwajca... | Matylda.
O, a przeczytałam właśnie w "Gawędach o księgarzach", że W Koziołku pan Walentowicz sportretował czołowych wydawców. Murzynka Goga Goga witają Gebethnerowie i Wolff. :)
Listów też będę szukać.
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: O, a przeczytałam właśnie... | Czajka
Listy sa na Allegro, Dzinniki też. Każde po 3 tomy. Ceny nieprzyzwoite:(. Przecież nie kupię kolejnych 6 tomów do biblioteczki domowej - kiedy ja to przeczytam, gdzie ja to postawię??? Chyba zacznę grzecznie od Lotty w Weimarze, a wcześniej - Werter dla przypomnienia, wszystko jest w osiedlowej bibliotece.
Użytkownik: Matylda. 01.08.2012 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Listy sa na Allegro, Dzin... | Monika.W
Ceny "Dzienników" są koszmarnie wysokie, to prawda :-( Cóż, zostaje mi napisać list do świętego Mikołaja i wyczekiwać gwiazdki ... aaa!
Użytkownik: misiabela 01.08.2012 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: O, a przeczytałam właśnie... | Czajka
Listy są w naszej Bibliotece Głównej, chyba że chcesz mieć na własność...
Użytkownik: Czajka 05.08.2012 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Listy są w naszej Bibliot... | misiabela
Dzięki. Przy najbliższej okazji muszę zajrzeć. Kupować na razie nie będę, bo mam strasznie dużo ostatnio jakoś nowych na własność. :)
Użytkownik: benten 31.07.2012 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój lipiec działkowo-grządkowy, więc uzbierało się dużo audiobooków.

(audiobook) Trzecia lokatorka (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) nie dziwię się, że Christie nie lubiła Poirota, bo ja też za nim nie przepadam. Cała książka przyzwoita, ale bez szału, tylko zakończenie zupełnie, dla mnie, niespodziewane (3,5)
(audiobook) Kieszeń pełna żyta (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4,5)
(audiobook) N czy M? (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
(audiobook) Rendez-vous ze śmiercią (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) lubię książki Christie, gdzie akcja odbywa się na Bliskim Wschodzie. I olbrzymi plus dla lektorki -Hanny Kamińskiej- czyta w bardzo dobrym tempie, szybciej niż większość, ale pasuje i dobrze się słucha (4,5)
(audiobook) Ubik (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)) za głupia jestem na książki Dicka jeszcze. Cała historia dość ciekawa, ale sposób jej prowadzenia mnie nie zachwycił. Postaci mnie irytowały, i nadal nie rozumiem potrzeby wymyślania przedmiotów z przyszłości(3,5)
(audiobook) Pułapka na myszy [1992] (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) Tytułowa "Pułapka" średnio atrakcyjna, dalsze lepsze. (3,5)
(audiobook) Dhammapadam (< autor nieznany / anonimowy >) miło posłuchać, lubię sposób pisania dzieł filozoficznych z Azji. Czytanie jest dość relaksujące (4)
(audiobook) Księga strachów (Nienacki Zbigniew (właśc. Nowicki Zbigniew Tomasz)) prawie nie czytałam Pana Samochodzika w
(audiobook) Słonie mają dobrą pamięć (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
(audiobook) Tragedia w trzech aktach (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))

Przeczytane:
15. Birmańskie dni (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) po ciężkim początku czytało się świetnie. Mimo piekielnie irytujących postaci warto (5)
14. I ślepy by dostrzegł: Wybór esejów i felietonów (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) (3,5)
13. Poczta literacka czyli Jak zostać (lub nie zostać) pisarzem (Szymborska Wisława) ciężko nazwać dzieło, w którym wytyka się cudze niedociągnięcia i ograniczenia ciekawym i zabawnym, ale gdyby można, to właśnie tak jest tu (Najśmieszniejsze cytaty ). A jako czytelnik, który uważa, że czasem wydawcy traktują pisarzy zbyt pobłażliwe i więcej tekstów powinno zostać w szufladach, uważam książkę za lekturę bardzo pożyteczną. (5,5)
12. Powolność (Kundera Milan) bardzo przyjemna lektura, na temat prawie porzucony. Książeczkę czytało się fantastycznie, zabawne fragmenty doprawiają całość (5)
11. Flecista (Laxness Halldór Kiljan (właśc. Guðjónsson Halldór))
10. Zaproszenie na kimchi (Świadek Lena) dla tych co nie wiedzą o Korei nic może to dobre kompendium. Dla tych co znają - oczywistości. Dodatkowo fakt, że autorce nie chciało się nawet pisać pełnych rozdziałów/ wydawnictwu wydawać w takiej formie zawsze działa na mnie, jak płachta na byka. (2,5)
(powtórka) Piąty elefant (Pratchett Terry)
9. z półki Encyklopedia umarłych (Kiš Danilo) bardzo dobry zbiór opowiadań, dość równy. (4,5)
8. z półki Fama Dumbuya: Najprawdziwszy Dumbuya na białym koniu (Kourouma Ahmadou) (4)
7. z półki Dwojaki sens przygody Samby Diallo (Kane Cheikh Hamidou) druga część znacznie ciekawsza od pierwszej. Ogólnie całkiem niezła, ale styl mi nie odpowiada (3,5)
6. Trucizna królewska (Druon Maurice (Kessel Maurice)) nadal fenomenalne, choć oceniam trochę niżej, niż poprzednią część. Ta część wydaje mi się bardziej obyczajowa niż polityczna (5)
5. z półki Obecność: Felietony 1971-1972 (Słonimski Antoni) bardzo dobre eseje, zwłaszcza kilka ostatnich. Tylko, niestety, rozbisurmaniony czytelnik chciałby chichotać histerycznie przy tym(4)
(powtórka) Bogowie, honor, Ankh-Morpork (Pratchett Terry)
4. 7 + 37 cudów świata (Bułyczow Kir (Bułyczow Kirył) (właśc. Możejko Igor)) historie nierówne, niektóre ciekawe, inne mniej. Przeszkadza brak przypisów i transkrypcji (4)
3. Zamordowana królowa (Druon Maurice (Kessel Maurice)) Wspaniały cykl, który chętnie przeczytam do końca, i pewnie nie raz. (5)
2. z półki Chorwacja - Anna i Krzysztof Kobusowie wstyd NG, wstyd. Co to w ogóle jest. Niby o rodzicach podróżujących z dziećmi, ale takich informacji to ja bym się na blog wstydziła wrzucać, a co dopiero do książki. Historyjki rodem z "mamie opowiadam jak to jej wnuk na wakacjach śmiesznie się w słupek uderzył, pamiętasz, ja na kempingu miałam tak samo". Wzmianki o miejscach, do których nie dotarli, a informacje z miejsc zwiedzonych, to na Wikipedii mogłabym wyczytać. A dzieci pewnie też się nie zachowywały na wyjeździe wyjątkowo, pewnie tak samo, jak hordy innych dzieci (2)
1. z półki Tylko dla kobiet (Samozwaniec Magdalena (właśc. Kossak Magdalena)) przyjemne czytadło, akurat na mój lekki wakacyjno-pociągowy nastrój. Dużo trafnych i zabawnych spostrzeżeń, tylko czasami za krótkie te eseiki. Więcej! (4,5)
(powtórka) Zbrojni (Pratchett Terry)

W trakcie:
Tajemnica świętych relikwii (Peters Ellis (właśc. Pargeter Edith Mary))
Użytkownik: asia_ 31.07.2012 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec działkowo-grzą... | benten
To początek znajomości z bratem Cadfaelem? Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Ja go bardzo, bardzo lubię :)
Użytkownik: benten 31.07.2012 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To początek znajomości z ... | asia_
Tak. Ale na razie ciężko nam się porozumieć. Zobaczymy, jak będzie dalej. W ogóle znalezisko niespodziewane - Goodreads mi polecił. Chociaż myślałam, że coś bardziej w stylu Imienia róży.
Użytkownik: zochuna 08.08.2012 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Ale na razie ciężko ... | benten
Moim zdaniem, kolejne przygody brata Cadfaela są lepsze niż ta pierwsza. Początkowo też miałam dystans, ale potem polubiliśmy się:)
Użytkownik: benten 08.08.2012 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem, kolejne prz... | zochuna
Ja też myślę, że się jeszcze nie poddam. Miejsce akcji też mnie nie ekscytowało, może te, które będą się działy w innych okolicznościach bardziej do mnie przemówią. Nastawiłam się na mroczny klasztorny thriller z tajemniczymi emulsjami, a nie grupę mnichów biegających po zielonej trawce.
Użytkownik: lady P. 03.08.2012 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec działkowo-grzą... | benten
Po przeczytaniu "Chorwacji" czułam podobną irytację. Nawet pomyślałam, że powinna zostać zatytułowana "Moje wspaniałe dzieci w Chorwacji", bo więcej tu zachwytów nad dziećmi, niż informacji o Chorwacji...
Użytkownik: benten 04.08.2012 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Po przeczytaniu "Chorwacj... | lady P.
Dokładnie. Nie znam się szczególnie na dzieciach, ale wydaje mi się, że zachowania opisane w książce nie są nawet takie wyjątkowe...
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec działkowo-grzą... | benten
Christie nie lubiła Poirota?
Użytkownik: benten 04.08.2012 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Christie nie lubiła Poiro... | miłośniczka
Nie. I nie mogła się doczekać, żeby go uśmiercić. Tylko czytelnicy go uwielbiali, więc dalej o nim pisała.
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie. I nie mogła się docz... | benten
Ojej. Pierwsze słyszę. Aż mi się przykro zrobiło. Uwielbiam tego podstarzałego detektywka. ;D
Użytkownik: benten 04.08.2012 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej. Pierwsze słyszę. Aż... | miłośniczka
Ha! Zostałaś zidentyfikowana jako Czytelnik! [oskarżycielsko wskazuje palcem]
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ha! Zostałaś zidentyfikow... | benten
Do Christie mi daleko. ;)
Użytkownik: benten 05.08.2012 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Do Christie mi daleko. ;) | miłośniczka
Sama wolę Pannę Marple i Tommy'ego i Tuppence.
Użytkownik: misiak297 31.07.2012 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wreszcie trochę wolnego c... | Marylek
I jak wrażenia po Cholonku?:)
Użytkownik: Marylek 31.07.2012 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak wrażenia po Cholonk... | misiak297
Uważam, że to bardzo smutna książka. Krzywe zwierciadło krzywym zwierciadłem, ale w gruncie rzeczy ten obraz jest tragicznie prawdziwy: zamknięcie środowiska, momentami wręcz ksenofobia; przesadne dbanie o opinię sąsiadów; ciasnota emocjonalna i umysłowa; niechęć do zmian; oportunizm - strasznie to wszystko smutne.

Pozostaje pytanie: co się zmieniło? Czy to jest świadectwo tamtej epoki, czy coś przetrwało? Cóż, na to pytanie każdy czytelnik-mieszkaniec tego regionu musi odpowiedzieć sobie sam. Czytelnikom spoza regionu chyba jest łatwiej.
Użytkownik: misiak297 31.07.2012 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Uważam, że to bardzo smut... | Marylek
Mi się wydaje, że choć realia się zmieniły, ludzie nie. Takich kobiet jak wypisz wymaluj pani Świętkowa we własnej rodzinie mam parę - z taką specyficzną filozofią życiową. Problem leży w tym, że ludzie z powieści Cholonka właściwie nie umieli określić swojej tożsamości. Ja to widzę tak, jakby te okrutne czasy (II wojna światowa) nie przystawały do tego prostego świata, Czarnego Stanika z Częstochowy, kremu nivea używanego przy porodach i rozlicznych zastosowań kapusty.
Użytkownik: Marylek 31.07.2012 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi się wydaje, że choć re... | misiak297
No właśnie. To tym smutniejsze. Z jednej strony, jak patrzę w słoneczne popołudnia na ławeczkę przy piaskownicy nieopodal mojego domu, która okupowana jest dzień w dzień przez te same sąsiadki z dwóch-trzech klatek, to mam wrażenie, że nie zmieniło się nic. Te same ploty, oceniane przechodniów, sąsiadów i znajomych na podstawie powierzchowności li tylko, dominujące tematy obiadowo-kolacyjne. Z drugiej - znam wiele osób ze Śląska, z korzeniami po obydwu stronach granicy, otwartych, czynnych, ciekawych świata. Może więc nie jest to tak jednoznaczne, ten brak zmian w ludziach. Pewnie takie Świętkowe są wszędzie, nie tylko tutaj. :)

Mnie się zdaje, że ci ludzie z powieści określają swoją tożsamość bardzo wąsko - granicami swojej dzielnicy, granicami miasta, jeśli regionu, to dużo. Dzielą świat na swoich i obcych, ale ci swoi muszą, żeby być swoimi, mieścić się w ich ramkach. Niedużych. A wojna, partia nazistowska, wykształcenie, to wszystko jest za szerokie, nie mieści się w ich pojmowaniu rzeczywistości. I coś takiego też się wciąż obserwuje - chyba nie tylko tutaj - zawód powinien być porządny, stabilny, związać się należy z kimś spośród własnych ziomków, a w kultywowanie tradycji włączone jest ubieranie niemowląt-dziewczynek na różowo a chłopców na niebiesko. "Bo tak się nolezy."
Użytkownik: nutinka 05.08.2012 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Wreszcie trochę wolnego c... | Marylek
Spuchłaś mi schowek o Teleogłupianie: O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci) (Desmurget Michel). Miesiąc z dostępem do tv zaowocował rozdrażnieniem i irytacją na ciągłe włączanie i wyłączanie "pudła" przez latorośl.
Użytkownik: Marylek 05.08.2012 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Spuchłaś mi schowek o Tel... | nutinka
Och, słuchaj, jaka to jest świetna książka! Wszystko udokumentowane, badania długofalowe, nawet kilkunasto-kilkudziesięcioletnie. 75 stron przypisów do porządnych, fachowych publikacji, głównie medycznych, w renomowanych czasopismach. Telewizja jest gorsza niż myślałam, przykłady powalają. A czyta się jednym tchem. Jeśli nie masz skąd pożyczyć, mogę Ci podesłać, bo mam własną. :)
Użytkownik: nutinka 05.08.2012 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, słuchaj, jaka to jes... | Marylek
Kusisz! :) Zakonotuję sobie na przyszłość. Ale na razie mam tak szerokie plany czytelnicze z własnej półki, że chyba nawet do biblioteki nie zajrzę przez kilka tygodni.
Użytkownik: Marylek 05.08.2012 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kusisz! :) Zakonotuję sob... | nutinka
Jakby co - daj znać! :)
Użytkownik: Anncecile 31.07.2012 15:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Więcej niż zwykle, ale nadal niewiele. Niestety, kiedy już mam wystarczająco dużo czasu na czytanie mam już taki wstręt do słowa pisanego, że muszę odpocząć od książek. Rezultat:
Czarodzicielstwo (Pratchett Terry) - 5,0
Listy starego diabła do młodego (Lewis Clive Staples) - 5,0
Brudna robota (Moore Christopher) - 3,0
Zajezierscy (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) - 5,0 - zadziwiająco szybko się czyta. Bardzo miła książka:)
Równoumagicznienie (Pratchett Terry) - 4,0
Straż! Straż! (Pratchett Terry) - 4,5
Piramidy (Pratchett Terry) - 3,5 - jednak wolę Rincewinda i ŚMIERĆ

W trakcie:
Mort (Pratchett Terry)
To moja droga: Biografia Jacka Kaczmarskiego (Gajda Krzysztof)
Witaj na świecie, maleńka! (Flagg Fannie (właśc. Neal Patricia)) - po angielsku
Użytkownik: agatatera 31.07.2012 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Gaumardżos!: Opowieści z ... | ktrya
Biblionetkowych stu lat! :)
Użytkownik: ktrya 31.07.2012 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowych stu lat! ... | agatatera
Dzięki :)
Użytkownik: benten 31.07.2012 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Gaumardżos!: Opowieści z ... | ktrya
Może inne tłumaczenia Shakespeare'a wpłynęły na ocenę?
Użytkownik: ktrya 31.07.2012 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Może inne tłumaczenia Sha... | benten
"Sen nocy letniej" możliwe, bo pamiętam, że w gimnazjum ta sztuka momentami mnie bawiła, a tu bez polotu.
Natomiast "Hamleta" mam swojego własnego, więc to wykluczone. Może przesyt tą sztuką, a wtedy to było dla mnie coś nowego?
Użytkownik: Malarz snów 31.07.2012 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
lipiec

22.Narcyz i Złotousty - Hermann Hesse
23.Taka piękna żałoba - Bohumil Hrabal
24.Pisane przy oknie - Julia Hartwig
25.Przerwany egzamin - Tadeusz Różewicz
26.Pokonać siebie - Marcin Gienieczko
27.Odpowiedni trup - Jorge Semprum
Użytkownik: agatatera 31.07.2012 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Z lipca jestem niezmierenie zadowolona - i jakościowo było nieźle, i ilościowo :)

1. Klaudyna w Paryżu (Colette Sidonie-Gabrielle) (5 - rozkoszna lektura :) Lubię tę wariatkę i nic na to nie poradzę. Z wszystkimi jej wadami i zaletami. Jak mi brakowało książek napisanych w tym stylu!)
2. Straż! Straż! (Pratchett Terry) (5 - Pratchett w bardzo smakowitej wersji :) Polubiłam Straż i to mnie cieszy, bo mam już inną książkę z tej serii. Świetna Lady Ramkin, niesamowity Marchewa, fajne smoki bagienne, całość zgrabna, zabawna i pełna "pratchettowości" :D)
3. Pierwiastek zero (Barańska Ewa (właśc. Barańska Stanisława)) (2,5 - tak dobrze się zaczynało i padło :/ Niewiarygodni bohaterowie, płascy jak deska, niewiarygodna akcja, problemy z rozrysowaniem akcji w casie, dziwne zakończenie. Chciałoby się powiedzieć, że jestem za stara i się czepiam książki młodzieżowej. Tylko dlaczego inne młodzieżówki lub wręcz książki dla dzieci "wchodzą" mi tak dobrze i bezproblemowo? ;))
4. Opowieść niewiernej (Witkiewicz Magdalena) (3,5 - niezłe czytadło, ale wkurzała mnie bohaterka. Nie rozumiem, jak można było żyć w takim związku tak długo. I w ogóle nie rozumiem jej zachowań)
5. Pogoń za duchami (Polakowa Tatiana) (4,5 - mocno inspirowane Agathą i jej Murzynkami, ale generalnie przyjemny czytadłowaty kryminał. O ile czytanie o morderstwach może być tak naprawdę przyjemne. Kolejny ponoć tom przygód Anfisy i Żeńki, dla mnie jednak pierwsze spotkanie z ksiązkami Polakowej)
6. Australia: Gdzie kwiaty rodzą się z ognia (Tomalik Marek) (5 - ta książka dobijała się do mego serca powoli. Na początku wydawała mi się ok i tyle. Potem zaczęła intrygować miłością autora do tego kontynentu, a na końcu pozostawiła mnie pełną zaciekawienia Australią i jej mieszkańcami. Pewnie nigdy nie dane mi będzie "skosztować" tego jakże niesamowitego kontynentu, ale ta książka zdołała mnie przekonać, że byłoby warto!)
7. Podróże; Pieśń czasu (MacLeod Ian R.) (6! Powiem tylko tyle: co to za książka! I opowiadania, i powieść - niesamowicie dobre, rzadkość!)
8. "The Little Russian" - Susan Sherman (4 - całkiem ciekawa obyczajówka, opowieść o żydowskiej kobiecie i jej rodzinie w czasach pogromów ukraińskich. Ciekawe, całkiem przejmujące, chociaż nie powalające. Solidnie napisana książka)
9. "Kamyk" Joanna Jodełka (4,5 - kryminał nietypowy, raczej wydarzenia okołozbrodnicze połączone z dochodzeniem, dobrze napisany. Zdecydowanie moją ulubienicą została Kamyk, bardzo ciekawa postać)
10. Niedzielna cisza (Nahai Gina Barkhordar) (3 - pomysł ciekawy, ale zmęczyła mnie ta książka mocno. I sama nie wiem dlaczego. Zdecydowanie mnie nie porwała, chociaż fabuła zapowiadała interesującą lekturę. Niestety, tylko zapowiadała)
11. "Fanaberie" Joanna Wrońska (5 - baaaardzo przyjemne czytadło! W końcu nie jest to kolejna babka zaraz po rozwodzie, która buduje dom na zadupiu, tylko babka z jajem, fajnymi dziećmi i drygiem do biznesu. Oczywiście, można się czepiać pozytywnych zbiegów okoliczności, ale to raczej typowe dla czytadeł ;) Niektórym zapewne przeszkadzać będzie kolokwialny język, ale mnie i on tutaj pasował. Sumując: bardzo fajnie spędzony weekend)

W czytaniu i słuchaniu:
1. Francuska oberża (Stagg Julia) (audiobook, powoli mi idzie)
2. Kupiliśmy zoo: Niesamowita, lecz prawdziwa historia podupadającego zoo i dwustu zwierząt, które na zawsze odmieniły pewną rodzinę (Mee Benjamin)
3. A jeśli ciernie... (Andrews V. C. (właśc. Andrews Virginia C.))
Użytkownik: Pok 31.07.2012 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Koniec Wieczności (Asimov Isaac) (4,5)
Niezła powieść sf. Pobudza wyobraźnię i porusza wiele ciekawych tematów, a w szczególności każe się zastanowić nad skutkami wprowadzenia utylitaryzmu do potęgi n-tej. Osobiście jak najbardziej popieram program głoszony przez utylitarystów (szczęście dla największej liczby ludzi), ale krytykę uważam za jak najbardziej uzasadnioną, bo po prostu nigdy nie można przeginać.
Niektórych mogą trochę denerwować takie rzeczy jak komputery na karty perforowane – książka ma swoje lata – więc z góry ostrzegam.

Z Afganistanu.pl: Alfabet polskiej misji (Ogdowski Marcin) (4,5)
Małe kompendium wiedzy dotyczące polskiej misji w Afganistanie (choć o innych narodach też co nieco będzie). Nieźle napisane, bez owijania w bawełnę. Jeśli kogoś interesują podobne tematy, to będzie kontent.

Tragedia w trzech aktach (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4,5)
Porządny kryminał. I to wystarczy za cały komentarz.

Ziemia obiecana (Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław; właśc. Rejment Stanisław Władysław)) (5,5)
Jestem godny podziwu dla umiejętności pisarskich Reymonta. Najbardziej spodobały mi się przepiękne opisy Łodzi i pracy rozmaitych maszyn – coś wspaniałego. Aby tak pisać rzeczywiście trzeba mieć talent (i wiedzę).
Drugi ogromny plus należy się za stworzenie profilu psychologicznego Borowieckiego, który jest postacią wielowymiarową a jednocześnie niezwykle żywą i realną.
Nie można również zapominać o niesamowicie oddanej atmosferze wielkiego przemysłowego molocha jakim była Łódź pod koniec XIX wieku, oraz o całokształcie znaczeniowym powieści. Naprawdę polecam. Książka jest nawet lepsza od świetnej adaptacji filmowej w reżyserii Wajdy.

Szkice piórkiem (Bobkowski Andrzej) (5)
Jest to wycinek z dziennika prowadzonego przez A. Bobkowskiego dotyczący lat 1940-1944 w okupowanej Francji. Z tych zapisów wyłania się obraz zwykłego życia pełnego trosk, ale i chwil radości. Najbardziej urzeka pierwsze 100-150 stron (z 560), na których autor maluje sielankowy obraz południowej Francji. Jeździ na rowerze, zwiedza okoliczne miasteczka i wsie, rozmyśla, a przede wszystkim czerpie z życia to co najlepsze. Później niestety lektura aż tak nie zachwyca, jednak nadal trzyma bardzo wysoki poziom. Przemyślenia Bobkowskiego dotyczą wielu rozmaitych zagadnień, lecz zdecydowanie na pierwsze miejsce wyłania się refleksja nad kulturą i społeczeństwem francuskim. I chociażby z tego względu można się zainteresować tą pozycją.

Wilk stepowy (Hesse Hermann) (4,5)
To jest dopiero trudna książka do oceny i skomentowania. Tak specyficzna, zdawałoby się chaotyczna, zakręcona i niejednoznaczna. Wielkie wrażenie wywarła na mnie psychoanalityczna próba zdefiniowania egzystencjalnej postawy bohatera introwertyka-schizofrenika, inteligentnego, ale niepotrafiącego radzić sobie ze zwykłym życiem codziennym i tym samym skazanego na topienie się w odmętach własnej jaźni. Wyraźnie rysuje się tutaj różnica pomiędzy zwykłym mieszczańskim (konsumpcyjnym) stylem życia, a postawą niepoprawnego politycznie idealisty. Człowieka a wilka stepowego. Każdy ma w sobie coś z jednego i drugiego. Zaspokajanie prostych, hedonistycznych potrzeb daje szczęście, jednakże pozbawia chęci dążenia do wyższych wartości.
Zastanawiałem się nawet nad wystawieniem dużo wyższej oceny, ale ostatnia część książki zupełnie mnie odtrąciła (ta zaczynająca się na balu maskowym) i niestety nie zrozumiałem za bardzo przekazu (choć mam pewne domysły, nie wiem tylko na ile słuszne), a poza tym nie przepadam za tak skrajną abstrakcją.
Na pewno nie jest to łatwostrawna pozycja dla każdego i dlatego lepiej zastanowić się nad lekturą. Bez wątpienia jednak coś w sobie ma.

Umysł, który szkodzi: Mózg, zachowanie, odporność i choroba (Martin Paul) (5)
Paul Martin podejmuje ciekawy temat wpływu stresu, negatywnych myśli (itd.) na nasz układ odpornościowy. Książka stara się wyjaśnić jak to się dzieje, że umysł, za pomocą samego myślenia i odczuwania, może wpływać na cały organizm. Oprócz badań i statystyk autor raczy nas także fragmentami utworów literackich, pragnąc pokazać, że wielcy pisarze już dawno dostrzegli niektóre z widocznych zależności (chociaż w tym przypadku autor mógł sobie oszczędzić streszczania fabuły). Najważniejsze jednak, że Marin nie stara się na siłę przeforsować własnych wniosków i poglądów (jak to ma miejsce w przypadku pseudonaukowych poradników), a jedynie przedstawia jak sprawy stoją z punktu widzenia współczesnej nauki (warto wziąć pod uwagę, iż książka została napisana w 1997 r.), skłaniając raczej do wyciągnięcia własnych wniosków, niż przyjęcia za pewnik tych nieco niepewnych danych. Coś w każdym razie jest na rzeczy.
Ogólnie jest to kawał solidnej pozycji popularnonaukowej z zakresu psychoimmunologii.

Sieć: Ostatni bastion SS (Wołoszański Bogusław) (4)
Kontynuacja „Twierdzy szyfrów” stojąca na tym samym poziomie. Czyli dobra powieść sensacyjna osadzona w realiach II-wojennych.

Skazani na Shawshank (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) (4,5)
Zbiór 4 opowiadań (a właściwie minipowieści), z których najbardziej spodobał mi się „Zdolny uczeń” – szokująca opowieść o nastolatku zafascynowanym nazizmem i obozami koncentracyjnymi. Tytułowe opowiadanie też jest bardzo dobre, ale i tak adaptacja filmowa lepsza. Zaś dwie ostatnie opowieści - „Ciało” i „Metoda oddychania” są w porządku, lecz szału nie robią. Mimo wszystko całość jest godna uwagi.

Ojciec Goriot (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)) (3,5)
Kawałek klasyki. Historia biednego, dobrodusznego studenta pragnącego zająć miejsce wśród francuskiej arystokracji, oraz nieszczęśliwego ojca, dla którego rozpuszczone córki są całym życiem.
Myślałem, że ocena będzie trochę wyższa (i w połowie lektury na to się zapowiadało), jednak końcowa scena wlecze się w nieskończoność, a ciągłe opisy histerii, niemocy itp. uczuć, męczą. Balzac najwidoczniej nie umiał zachować umiaru – i dlatego tylko tyle.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2012 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
O rany, i kolejny miesiąc przeleciał!
Lekturek zebrało się dość dużo (nie ma to jak jeździć autem w roli pasażera!), choć część to takie cieniutkie, na 1-2 godziny czytania.

Kleo i ja: Jak szalona kotka ocaliła rodzinę (Brown Helen) (3) [jest recenzja]
Rewolucja rocka: Semiotyczne wymiary elektrycznej ekstazy (Rychlewski Marcin) (3) [oczekiwałam czegoś arcyciekawego, tymczasem rzeczywistej treści starczyłoby na porządny artykuł w czasopiśmie branżowym, reszta to wciąż te same myśli i cytaty, dublowane raz w takiej, raz w innej oprawie. W tym również powtórzona za kimś teza, że teksty utworów rockowych bez muzyki są właściwie pozbawione wartości. I prawie zupełnie zignorowane te odmiany rocka, w których zdarzają się liczne wyjątki od tej reguły].
Poślij chociaż słowo: Opowieść o miłości i przetrwaniu w Gułagu (Figes Orlando) (5,5) [nie żadne lepkie romansidło, tylko prawdziwa miłość i wierność utrwalona w listach. A narracja jak w najlepszych biografiach!]
Wróg bez twarzy (Child Lee (właśc. Grant Jim)) (4,5) [ach, ten Reacher, co on takiego w sobie ma? W jego wykonaniu nawet mordobicie mnie nie zraża!]
Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy (Tursten Helene) (4,5) [najlepszy z trzech wydanych dotąd u nas kryminałów z Irene Huss. Akcja dynamiczna, zaskakujące momenty, trochę socjologii]
Zabójcze domino (Tursten Helene) (3) [a ten z kolei najsłabszy; intryga żywcem zaczerpnięta z amerykańskich superprodukcji i do tego okropnie rozwleczona. Cały jeden rozdział, pomyślany jako cytat z publikacji dziennikarza śledczego, zawiera detaliczne omówienie interesów upadłej spółki. Te same fakty są wciąż i wciąż wałkowane, i to czasem w sposób zgoła rozbrajający: jeden z denatów zostaje rozpoznany przez policjanta w zasadzie bez pozostawienia wątpliwości, przez kilka dni nie ma mowy o niczym innym, tylko o powiązaniach między nim, drugim zabitym i wdową po pierwszym, po czym nagle ktoś stwierdza jakby prawdę objawioną, że zidentyfikowano zwłoki i jest to właśnie ów X. I do tego język drewniany, gazetowo-czytankowy.]
Szefa kuchni wędrówki po świecie (Scheller Kurt) (3,5) [jest recenzja]
Czary i czarty polskie oraz Wypisy czarnoksięskie (Tuwim Julian) (5) [jest czytatka]
Moment niedźwiedzia (Tokarczuk Olga) (5) [jest krótka opinia]
Złodzieje nieba (Prange Peter) (3) [wojenny romans z artystami w roli głównej. Technicznie lepsza np. od sławnej trylogii Simmons , ale za to zupełnie nieemocjonująca. Bohaterowie niesympatyczni, psychotyczne majaki opisane, jakby były realnymi sytuacjami, i do tego tasiemcowe dialogi. A za samą poprawność językową trudno dać więcej niż 3]
Łowca złodziei (Deas Stephen) (4) [niby fantasy, ale w rzeczy samej tylko sympatyczna powieść łotrzykowska dla starszych chłopców, osadzona w świecie stylizowanym na nasze średniowiecze, a różniącym się bodaj tylko ilością i rodzajem czczonych bóstw; magii – przynajmniej w tym pierwszym tomie – ani na lekarstwo]
Tron Szarych Wilków (Chima Cinda Williams) (4) [a to z kolei najprawdziwsza fantasy, z potężnymi magicznymi rekwizytami i zaklęciami, z komunikacją między światami równoległymi; też raczej młodzieżowa, ale nawet starszy czytelnik, jeśli nie jest okrutnie wybredny, przeczytać może z przyjemnością i odrobiną wzruszenia]
Wpływowe kobiety Drugiej Rzeczypospolitej (Koper Sławomir) (3,5) [jest recenzja]
Cesarskie cięcie (Kaźmierczak Dariusz) {3,5) [jest recenzja]
Historia Lisey (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) (4) [jest recenzja]
Korekty (Franzen Jonathan) (3,5) [książka świetna, jeśli chodzi o fabułę, psychologię postaci, scenki rodzajowe – ale zapaskudzona błędami i obscenicznymi dywagacjami; jest czytatka]
Opowieści Druida (Gardasiewicz Edward, Gardasiewicz Małgorzata) (3) [koty SĄ miłe, ale fabuła jakaś taka bezpłciowa, metafizyka nieprzekonująca, fotki kiepskiej jakości… ]
Rzeka genów (Dawkins Richard) (5) [to przykład, jak nie znudzić czytelnika, wykładając mu w atrakcyjny sposób to, co już wie z innych źródeł]
Na tropie zła: Raporty profilera (Petermann Axel) (4,5) [wbrew tytułowi, mowa nie tylko o pracy profilera, ale w ogóle o metodyce działania policji kryminalnej; są i badania DNA, i śladów nieorganicznych – bardzo to ciekawe, ale stanowczo za krótkie]

Akcja „Swego nie znacie”
Między snem a snem (Filipowicz Kornel) (5) [I znowu byłam pierwszą osobą, która oceniła ten tomik opowiadań…Jest recenzja.]

Akcja „Czas na klasykę” + Akcja „Projekt nobliści”
Poezje (Bunin Iwan) (5) [Wiersze raz romantyczno-sielskie, innym razem nostalgiczno-mroczne, ale zawsze kunsztowne i pełne uroku, coś pomiędzy Tetmajerem a wczesnym Staffem – przyjemność czytać!]

Akcja prywatna jednorazowa „Rosyjski lipiec”
w/w Bunin oraz:
Pokolenie zimy (Aksionow Wasilij (Aksjonow Wasilij)) (5)
Wojna i więzienie (Aksionow Wasilij (Aksjonow Wasilij)) (5)
Więzienie i pokój (Aksionow Wasilij (Aksjonow Wasilij)) (4)
Życie i los (Grossman Wasilij (Grossman Wasyli)) (6) [także Akcja „Własna biblioteczka”]
[ze wszystkich czterech jest czytatka zbiorowa]

Użytkownik: norge 31.07.2012 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: O rany, i kolejny miesiąc... | dot59Opiekun BiblioNETki
Już załadowałam na czytnik "Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy (Tursten Helene). Jak ty, Doroto, dałaś kryminałowi 4,5 to biorę w ciemno :))). Coś tam kiedyś próbowałam czytać tej autorki, parę lat temu i po norwesku, ale szybko się zniechęciłam. Spróbuję zatem tego, co zyskało takie uznanie w twoich oczach.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2012 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Już załadowałam na czytni... | norge
Mocno makabryczny jest, jak to w przypadku seryjnych morderców bywa. Ale podobały mi się głównie didaskalia - przedstawienie relacji międzyludzkich w policji, reakcji społeczeństwa na pary jednopłciowe. Poza tym Irene jest bardzo sympatyczną postacią, a ja jeśli polubię bohatera, to potem mam często tak, że za samo to zawyżam ocenę o pół stopnia :-) (chociaż w tym "Zabójczym dominie" i to nie pomogło).
Użytkownik: Monika.W 31.07.2012 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: O rany, i kolejny miesiąc... | dot59Opiekun BiblioNETki
A gdzie ta recenzja Filipowicza? Jestem zainteresowana tym autorem, mam już wypożyczoną nawet jego powieść.
I samych dobrych książek - z okazji urodzin Biblionetkowych:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2012 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A gdzie ta recenzja Filip... | Monika.W
Dziękuję za życzenia!
A recenzja... ha, dopiero teraz sobie uświadomiłam, że jak ją dodawałam, to mi się wyświetliła wiadomość, że nie mogę teraz dodać, bo za dużo recenzji czeka w poczekalni. Zresztą chyba większość moich tam jeszcze tkwi. Zaraz spróbuję ją dorzucić.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2012 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za życzenia! A ... | dot59Opiekun BiblioNETki
A, nie, jednak już siedzi w poczekalni, jeśli się nie mylę, to chyba na 3 stronie :-)
Użytkownik: Pani_Wu 31.07.2012 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A, nie, jednak już siedzi... | dot59Opiekun BiblioNETki
Droga Dot, dużo książkowych radości w dniu siódmych bnetkourodzinek Tobie życzę :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2012 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Dot, dużo książkowy... | Pani_Wu
Dziękuję!
Użytkownik: Marylek 31.07.2012 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: O rany, i kolejny miesiąc... | dot59Opiekun BiblioNETki
Też się zainteresowałaś Filipowiczem ze względu na Szymborską? Ja w tym miesiącu przeczytałam inny tomik jego opowiadań, "Cienie", oceniłam identycznie, to badzo dobra proza jest.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.07.2012 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Też się zainteresowałaś F... | Marylek
Tak, w krótkim czasie przeczytałam o opowiadaniach Filipowicza w biografii Szymborskiej i w dzienniku Pilcha, i przy pierwszej okazji wypożyczyłam z biblioteki. Ten jest już drugi, a jeśli się nie mylę, jeszcze 3 są u mnie dostępne.
Użytkownik: AnnRK 31.07.2012 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój lipiec 2012:
*Przesunąć horyzont (Wojciechowska Martyna) - 4,5 (recenzja)
*Kambodża (Wojciechowska Martyna) - 4 (recenzja)
*Złuda (Laforet Carmen) - 4,5 (recenzja)
*Żona mojego męża (Doncowa Daria) - 3,5
*Daleko od świata (McGarry Morris Mary) - 3 (recenzja)
*Wenezuela (Wojciechowska Martyna) - 4
*Otchłań zła (Chattam Maxime) - 5
*Nie pozwól mi odejść (Pierce David) - 2 (recenzja)
*Zupa ze złotej rybki (Doncowa Daria) - 4,5 (recenzja)
*Jak powieść (Pennac Daniel) - 4,5 (kilka słów na blogu)
*Zielone piekło (Maufrais Raymond) - 5 (recenzja)
*Jabłko (Faber Michel) - 3
*Chłopięce lata (McCammon Robert) - 5,5 (recenzja)
*Każdy szczyt ma swój Czubaszek (Andrus Artur, Czubaszek Maria) - 5 (recenzja w poczekalni)
*Fabrykantka aniołków (Läckberg Camilla (właśc. Läckberg Jean Edith)) - 4,5

Więcej na blogu. :)
Użytkownik: biczownik 31.07.2012 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec 2012: *Przesu... | AnnRK
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg) - Słyszałem różne opinie o tej książce, niektóre mówiły, że to najlepsza książka ostatniej dekady, inne, że gniot jakich mało. Postanowiłem sam się przekonać i stwierdzam, że prawda leży gdzieś po środku. - 4,5

Proces (Kafka Franz) - 3,5

Samolubny gen (Dawkins Richard) - najlepsza popularnonaukowa książka jaką do tej pory przeczytałem, zdecydowanie wrócę jeszcze do Pana Dawkinsa. W kolejce czeka już "The Magic of Reality--How We Know What's Really True" (wybaczcie brak polskiego tytułu, ale takowego nigdzie nie znalazłem). Samolubny gen zasługuje na mocną 5.

Starcie królów (Martin George R. R.) - Wystawiłem 4,5, choć cały czas uważam, że to świetna książka, niestety widzę znaczny spadek w porównaniu do pierwszej części, stąd odjęcie jednej całej oceny było konieczne.
Użytkownik: Eida 12.08.2012 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Mężczyźni, którzy nienawi... | biczownik
"The Magic of Reality" ukaże się w Polsce nakładem wydawnictwa CiS dopiero w listopadzie. Ale sama książka jest świetna, narawdę warto przeczytać. Mocna piątka.
Użytkownik: Czajka 31.07.2012 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Taka piękna żałoba (Hrabal Bohumil) ocena 5,5
Piękno najwyższej próby. Uwielbiam wrażliwość Hrabala, jego humor i smutek. Wspaniałe.

2. Żółty smok: Baśnie chińskie (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) ocena 5,5
Klasyczne baśnie magiczne. Urokliwe smoki robiące porządki i tajemnicza mandragora. Bardzo dobre i to niezależnie od mojej słabości do bajek. To w ogóle też fantastyczne wydanie - piękne ilustracje. :)

3. Manuskrypty z Qumran: Historia prawdziwego Indiany Jonesa (Jones Vendyl) ocena 4
Hm. Ciekawa postać z tego pana Vendyla. Książka nie jest popularnonaukowa, naukowa też nie jest, mimo, że autor biblista. Jest może świadectwem jego (jak tu powiedzieć delikatnie) obsesji. Idei fiks. Nawiedzenia. Piękne cytaty otwierające rozdziały, ale wobec takiej jednostronności, nabiera się chęci na przeczytanie bardziej wyważonych opinii. Najbardziej zafascynowało mnie zjedzenie szczypty wykopaliska. :)

4. Martwe dusze (Gogol Mikołaj) ocena 6
Arcydzieło, co tu dużo mówić. Styl, postacie, treść, magia.

5. Zagadka neandertalczyka: W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka (Shreeve James) ocena 5,5
Czy wiecie, że jeżeli złożyć kości czaszki gumką recepturką, to jest to człowiek bliżej małpy, a jeżeli wykałaczką, to wtedy jest bardziej współczesny? Książka świetna. Mnóstwo faktów podanych przystępnie i z humorem. Różne koncepcje, czytelnik ma wrażenie uczestniczenia w konkludowaniu, a nie jest wtłaczany w wątpliwe nieraz teorie. Bo, jak się okazało, w archeologii praktycznie wszystko jest wątpliwe.

6. Eneida (Wergiliusz (Vergilius Maro Publius)) ocena zmniejszona na 5,5
Bo trochę jednak ściągał od Homera.

7. Gawędy o księgarzach (Arct Zbysław) ocena 5
Bo to bardzo dobra książka w kategorii gawędzenia, czyli niezobowiązującego mówienia. Ciekawe dla mnie spojrzenie na księgarnię z drugiej strony lady. Mnóstwo różnych anegdotek bardziej lub mniej śmiesznych. Mnóstwo ludzi kochających książki. Książki na ladach, książki w paczkach, książki w tornistrach, książki w Ruchu i w pociągach. Lubię bardzo czytać o książkach. :)

8. Jak powieść (Pennac Daniel) ocena 4,5
Lekkie, sympatyczne, o książkach, nieco zbyt dydaktyczne. To znaczy za dużo jak dla mnie było o tratowaniu młodzieży. Za to cudowna, cudowna historia i czytającym studentom profesorze. To jest fajna książka. Nie przesadnie głęboka, ale właśnie fajna.

9. Saturn: Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya (Dehnel Jacek) ocena 4,5
Bo robi wrażenie. To jest dojrzała, sprawna proza. Tematycznie, no cóż, tematycznie może nieco monotonna i wąska. Jednak nie lubię wykorzystywania postaci historycznych do swoich koncepcji, ale cudzych nie do końca pewnych koncepcji.

10. Zdania (Heraklit z Efezu) ocena 5
Przeczytałam za szybko, do tych zdań, tak z pozoru krótkich i prostych, trzeba wracać. Wydane przez Obraz-terytoria - taki okruszek.

Ale zaczęłam Klasztor Maulbronn (Tomkowski Jan), I to jest dopiero przyjemność. W sumie wszystkie książki z własnej półki. I bardzo śliczne.
Użytkownik: Farary 01.08.2012 08:21 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Taka piękna żałoba oce... | Czajka
"Bo trochę jednak ściągał od Homera." - w jego czasach to uchodziło za powód do dumy, nie było presji na oryginalność:)
Użytkownik: Czajka 05.08.2012 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: "Bo trochę jednak ściągał... | Farary
Ja rozumiem, ale żeby tak prawie wszystko? W Bukolikach był inny. No a Owidiusz całkiem oryginalny. :)
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 10:46 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Taka piękna żałoba oce... | Czajka
Tomkowski wyrasta na kolejną gwiazdę. Ja podczytuję Don Juana we mgle (w Dedalusie za 8pln). I także piękny. Szkoda że tak mało znany i czytany.
Użytkownik: Czajka 05.08.2012 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Tomkowski wyrasta na kole... | Monika.W
Właśnie, właśnie. Ja co prawda miałam do niego malutki żal, że tak źle o Łodzi pisze, no trudno, widać miał uraz. W każdym razie o wszystkim pisze interesująco. Niestety, przybyło mi znowu książek w kolejce - zachęcił mnie do przeczytania Gry szklanych paciorków - nigdy nie przypuszczałam. :)
Użytkownik: Monika.W 05.08.2012 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, właśnie. Ja co p... | Czajka
A ja przywiozłam od siostry jego "podręczniki" - historię literatury polskiej i powszechnej. Ależ się rozpycha ten Tomkowski:).
Użytkownik: Rigel90 08.08.2012 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tomkowski wyrasta na kole... | Monika.W
Chodzi o TEGO Tomkowskiego? Znaczy się - krytyka literackiego, tak? Obiecałam sobie, że przeczytam wszystko, co napisał. Styl i lekkość pióra, humor, erudycja i ogromna znajomość literatury, psychologii, filozofii, socjologii ect. tego faceta powalają mnie na kolana. A bodajby każdy pisał tak, jak on, zamiast przynudzać, jak większość "literaturoznawców"...
Użytkownik: Monika.W 09.08.2012 09:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodzi o TEGO Tomkowskieg... | Rigel90
TEGO.
Podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisałaś o nim. Świetnie pisze. I do tego jeszcze - sympatycznie. Widać, że kocha literaturę, kocha osoby i dzieła, o których pisze. I z tej miłości pisze.
Wczoraj - nie mogąc znieść tego, co robili nas siatkarze - skończyłam właśnie średniowiecze (jednym okiem patrząc, czy czasem nie dostali olśnienia w kolejnym secie, niestety nie...) w Historii literatury powszechnej. Niby nic odkrywczego, niby wszystko to wiem - ale jak to miło pogawędzić sobie z Tomkowskim o literaturze. Tak to własnie odbieram - jakby mi gawędę opowiadał. W pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Użytkownik: Rbit 09.08.2012 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: TEGO. Podpisuję się obie... | Monika.W
Proszę, proszę. Ja również zamiast ekscytować się siatką, smakowałem lekturę "Podróży z filozofią w tle" Hellera. Po zerknięciu na transmisję meczu, dużo większą przyjemnością było czytanie narzekań Hellera na "Portret artysty z czasów młodości" Joyce'a
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Taka piękna żałoba oce... | Czajka
Słowami o pięknie (które w języku cenię ponad wszystko) zachęciłaś mnie do wrzucenia "Takiej pięknej żałoby" do schowka. Koniecznie muszę przeczytać!
Użytkownik: Czajka 05.08.2012 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Słowami o pięknie (które ... | miłośniczka
Hrabal jest piękny językowo, ale w treści też. :)
Użytkownik: benten 05.08.2012 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Taka piękna żałoba oce... | Czajka
Nie czytałaś Ty wcześniej Martwe dusze (Gogol Mikołaj)? Zdawało mi się, że z kimś o tym rozmawiałam na którymś spotkaniu.
Czy to wszystko Twoje piękności? Bo bym się może uśmiechnęła o parę pozycji?
I cieszę się, że tak dobrze oceniłaś Gawędy o księgarzach (Arct Zbysław) (och, co za wspaniałe imię!)
Użytkownik: Czajka 05.08.2012 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałaś Ty wcześniej... | benten
Tak, czytałam wcześniej. Teraz słuchałam powtórkowo, a w planach mam drugą część, chociaż trochę spaloną. Uśmiechać się możesz, jak najbardziej. :)
A teraz czytam sobie nabytek z naszej ulubionej księgarni koło chińskiego baru. "Mądrość prawieków". O szamanizmie jest też i o tańcach. Bardzo ciekawa i co nam bęben szamana robi w głowie. :)

Ps. A Tobie udało się coś? Być tam gdzie wiesz? :)
Użytkownik: benten 05.08.2012 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, czytałam wcześniej. ... | Czajka
PW.
A widzicie! A same nie chcecie tam chodzić. A to najlepsze miejsce. Chociaż o tej Korei to miałam rację, ale teraz przynajmniej mogę się praworządnie obruszać, bo czytałam i wiem.

A z tych wykładów u prof. Wasilewskiego, to mam notatki z:
-szamanizmu koreańskiego
-pierwszy rozdział z jego książki o Tabu, to możesz sobie jako preview pożyczyć
-rozdział o grupach wiekowych z książki Rodzina pasterska w Mongolii (Szynkiewicz Sławoj)
-i ciekawy artykuł o współzawodnictwie w sytuacjach granicznych, z atrakcyjną bibliografią
-z Drzewo życia. Ludowa wizja świata i człowieka (Tomicka Joanna, Tomicki Ryszard) rozdział "ludowe mity o stworzeniu człowieka: analogie azjatyckie"
-"wybrańcy duchów, czyli jak zostać szamanem. na przykładzie ujguryjskiej szamanki z Kazachstanu"

Tylko to nie ładne książeczki ale ksero na wykłady, więc w formie kartowej. Jakby Cię coś zainteresowało.
Użytkownik: Czajka 05.08.2012 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: PW. A widzicie! A same ... | benten
Nie poszłyśmy bez Ciebie, żeby Ci nie było przykro. ;)
Omatko, sama wiesz, że bibliografie to zło. W tych Prawiekach mam pięć stron kuszących bibliografii. Tomickiego też coś jest. Jeżeli mogłabym zajrzeć w te wykłady, to chętnie. :)
Jeszcze mam nieprzeczytane te Podróże do piekieł. W ogóle to nic nie robię, tylko czytam, tyle mam do czytania. :)
Ps. PW mi się popsuło!! Strasznie jestem ciekawa, co mi napisałaś. ;))
Użytkownik: benten 05.08.2012 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie poszłyśmy bez Ciebie,... | Czajka
Ja jestem na etapie: tyle mam ciekawych pozycji, wszystko chciałabym przeczytać, wypożyczyć. W schowku dawno mnie tak łapki nie świerzbiły. A jeszcze jestem w nastroju na parę powtórek. I chyba niedługo mi odbije, bo jeszcze kiedyś muszę pracować i sprzątać i gotować (tu dzięki za przekabacenie mnie na stronę audiobooków).
Użytkownik: Czajka 07.08.2012 06:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem na etapie: tyle... | benten
Powtórek to ja teraz w ogóle nie mogę czytać, bo wpadam w straszny stres. Słuchać jedynie mogę. I najchętniej czytam cienkie - około dwustu stron. Wizja utknięcia w tomiszczu mnie przeraża. Powinni koło schowków zorganizować jakąś terapię. :))
Użytkownik: Monika.W 07.08.2012 10:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem na etapie: tyle... | benten
Audiobooki sprawiły, że polubiłam sprzątanie. I po 10 latach znów sama zaczęłam sprzątać, zaczęłam mieć czas na sprzątanie - skoro to ten sam czas, który mam na czytanie książek.
Użytkownik: Czajka 05.08.2012 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: PW. A widzicie! A same ... | benten
JUż działa. :)
Użytkownik: verdiana 31.07.2012 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
"Zwierciadło Bergmana" Szczepański (5)
"Przypadki pani Eustaszyny" Ulatowska (4)
"Wystarczy" Szymborska (4.5)
"O miłości i śmierci" Sueskind (4)
"Pamiątkowe rupiecie" Szczęsna & Bikont (6)
"Mój pies jest najlepszym psem na świecie" Becker (5)
"Niuch" Pratchett (5)
"Nikt nie widział, nikt nie słyszał" Warda (4)
"Korea szerokopasmowa" Godlewski (4.5)
Użytkownik: norge 31.07.2012 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zwierciadło Bergmana" Sz... | verdiana
Czyli powieści Wardy nie są aż takie złe? Po kilku krytycznych wypowiedziach w BN chyba się trochę do tej autorki uprzedziłam, niczego nawet nie próbując czytać...
Użytkownik: agatatera 31.07.2012 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli powieści Wardy nie ... | norge
Ja czytałam na razie tylko Dłonie (Warda Małgorzata (Szymańska-Warda Małgorzata)) i dałam 5. A niedługo planuję sięgnąć po najnowszą, o której słyszałam wiele dobrego. Fakt, chyba nie tutaj, ale to już od pewnego czasu nie jest moim wyznacznikiem książek ;)
Użytkownik: verdiana 02.08.2012 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytałam na razie tylk... | agatatera
"Dłonie" są moje ulubione! I jednak wolę starsze powieści Małgosi niż nowe. "Nikt nie widział" kompletnie rozminęła się z moimi zainteresowaniami, ale i tak nie jest źle.
Użytkownik: ktrya 31.07.2012 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli powieści Wardy nie ... | norge
Ja bardzo lubię powieści Wardy. W szczególności zauroczyły mnie "Ominąć Paryż" i "Czarodziejka", które jednak są w lżejszym klimacie niż "Nikt nie widział, nikt nie słyszał".
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli powieści Wardy nie ... | norge
Ja czytałam tylko Czarodziejkę - ale zdecydowanie mi sie nie podobała. I jakoś nie kusi, żeby sięgać po kolejne.
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli powieści Wardy nie ... | norge
Diano, musisz sama spróbować, bo być może Cię zachwycą. Ja po "Środku lata" zapragnęłam więcej, nawet mam kilka w swojej biblioteczce, ale na razie przeczytałam tylko drugą, "Dłonie" (jej debiut). "Środkowi" dałam 5, "Dłonie" natomiast tak mnie zachwyciły, że postawiłam 6 i dopisałabym do niej jeszcze ze trzy wykrzykniki. A wkrótce przeczytam również "Nikt nie widział, nikt nie słyszał", Verdiana obiecała pożyczyć. :)
Użytkownik: norge 04.08.2012 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Diano, musisz sama spróbo... | miłośniczka
Będę czytać, mam już dwie jej książki. W końcu Kowalewska też się nie każdemu tu w BN podoba, a ja byłam i w dalszym ciągu jestem zachwycona.
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zwierciadło Bergmana" Sz... | verdiana
Napisz, proszę, coś więcej o Pamiątkowych rupieciach - Twoja 6 intryguje, a ja nie słyszałam o tej książce.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2012 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisz, proszę, coś więce... | Monika.W
A ja też dałam 6, tylko w zeszłym miesiącu :-)
Tu wyjaśniam, dlaczego:
Historia niepojętego przypadku (nieretuszowana)
Użytkownik: Monika.W 01.08.2012 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja też dałam 6, tylko w... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ach, biografia Szymborskiej. Jakoś mi to umknęło, wiadomo - nie przepadam za biografiami. Choć ta wygląda baaardzo interesująco.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.08.2012 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, biografia Szymborski... | Monika.W
Ja z kolei ogromnie lubię, pod warunkiem, że są dobrze napisane. W planach mam aż 4: Miłosza, Nałkowskiej, Korczaka i Balzaca i sama nie wiem, od której zacząć... Akurat czytam Balzaca - pierwszy tom "Komedii ludzkiej" - a biografię jego pióra Zweiga Diana bardzo ładnie zarekomendowała, więc może od tej? Ale nie wiem, bo może mnie najdzie akurat na całkiem coś innego, co się pokaże na bibliotecznej półce z nowościami... Ten element przypadku zawsze dodaje uroku lekturom :-).
Użytkownik: Monika.W 02.08.2012 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja z kolei ogromnie lubię... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wolę poznawać biografie z "pierwszej ręki" - dzienniki, wspomnienia, listy. Choć wczoraj zapałałam chęcią poczytania Pana od poezji, to chyba jedyna biografia Herberta? Wszystko przez Beresia i jego rozmowy z pisarzami.
A nowości tak bierzesz z półki w ciemno?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.08.2012 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Wolę poznawać biografie z... | Monika.W
Czasem tak, prawie na intuicję - zaglądam do środka, patrzę, czy nie ma czegoś, co mi bardzo nie odpowiada, np. irytującej wielkości czcionki, czytam parę zdań, żeby ocenić styl, i do torby. A czasem wyłapuję tytuły, o których już coś czytałam albo na forum, albo w "Książkach" czy rubrykach kulturalnych np. "Polityki", ewentualnie jeśli znam autora i wiem, że jego sposób pisania mi odpowiada.
Użytkownik: tasiulek 31.07.2012 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój lipiec:
1. Murray Joanne (pseud. Rowling J. K. lub Skamander Newt lub Whisp Kennilworthy) - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (5,5)
2. Balogh Mary - "Idealna żona" (4,5)
3. Hans Christian Andersen - "Dziewczynka z zapałkami" (4,5)
4. Feather Jane - "Fiołkowa tajemnica" (5)
5. Murray Joanne (pseud. Rowling J. K. lub Skamander Newt lub Whisp Kennilworthy) - "Harry Potter i Książę Półkrwi" (5,5)
6. Murray Joanne (pseud. Rowling J. K. lub Skamander Newt lub Whisp Kennilworthy) - "Harry Potter i insygnia śmierci" (6)
7. Graham Pozzessere Heather (pseud. Drake Shannon lub Graham Heather) - "Nawiedzony dom" (4)
8. Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)- "Czarna kawa" (4,5)
9. Showalter Gena - "Mroczna noc" (5)
10. Feehan Christine - "Mroczne pożądanie" (4,5)
11. James Sophia - "Ukryte piękno" (5)
12. Cleland John - "Pamiętniki Fanny Hill" (3,5)
13. Kane Stacia - "Osobiste demony" (5,5)
14. Kane Stacia - "Demon w sercu" (5,5)
15. Kane Stacia - "Opętany demon" (6)
16. Adrian Lara - "Szkarłat północy" (5)
17. Langlais Doris Eve - "Princess of Hell 01 Lucifer's Daughter (Córka Lucyfera)" (3,5)
18. Brown Sandra - "Mieli tylko tylko siebie" (5)
19. Krentz Jayne Ann (pseud. Quick Amanda lub Castle Jayne lub James Stephanie) - "Wakacje na Hawajach" (4,5)
20. Marsh Nicola- "Mężczyzna doskonały" (4)
21. Langlais Doris Eve - "Snowballs in Hell 02 Lucifer's Daughter(Córka Lucyfera)" (3)
22. Langlais Doris Eve - "Hell's Revenge 03 Lucifer's Daughter(Córka Lucyfera)" (3)
23. Evangeline Anderson - "Oczy jak u wilka" (3,5)
Użytkownik: alva 31.07.2012 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Lipiec 2012:
Sebastian (Bishop Anne) - 5, ale tak trochę na wyrost, w oczekiwaniu na kolejne części.
Panny z Wilka (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) - 4, pierwsze zetknięcie z prozą Iwaszkiewicza. Nie powaliło na kolana, ale jakiś potencjał w tym jest, może spróbuję więcej.
Szkarłatna litera (Hawthorne Nathaniel) - 3, pomysł ciekawy, ale wykonanie do mnie nie przemówiło. Za dużo moralizatorstwa.
Ciotka Julia i skryba (Vargas Llosa Mario) - 4,5. Zainteresował mnie styl autora, do tego stopnia, że w kolejce czekają inne jego książki.
Piłat (Szabó Magda) - 5. Bardzo, bardzo życiowa książka o niezrozumieniu pokoleń. Warta przeczytania, warta zadumy.
Grek Zorba (Kazantzakis Nikos) - niezainteresowana. Zirytowała mnie od pierwszych stron.
Saszeńka (Sebag Montefiore Simon) - 5,5. Pochłonęłam w kilka wieczorów. Zmusiła mnie do refleksji, myślałam o niej długo po przeczytaniu, wracałam do wybranych fragmentów.
Kufer Kasyldy czyli Wspomnienia z lat dziewczęcych: Wybór z pamiętników XVIII-XIX w. (antologia; Zamoyska z Czartoryskich Zofia, Kicka z Matuszewiczów Zofia, Dąbrowska Pelagia i inni) - 5,5. Byłaby 6, ale kilka pamiętników zdecydowanie mi się nie spodobało, m.in. Marii Skłodowskiej-Curie i żony Jarosława Dąbrowskiego (nawet nie pamiętam, jak miała na imię). Pozostałe - świetne, aczkolwiek obcowanie z literaturą w przeważającym stopniu dziewiętnastowieczną rzuciło mi się na składnię i słownictwo:)
Wojna nie ma w sobie nic z kobiety (Aleksijewicz Swietłana) - 6.
I była miłość w getcie (Edelman Marek, Sawicka Paula) - 5. Bardzo sucha relacja, a właściwie relacje, ale uświadomiły mi, jak mało wiem o getcie i powstaniu 1943 roku.
Użytkownik: benten 05.08.2012 10:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Lipiec 2012: Sebastian -... | alva
Ha! Kolejna osoba w mojej mini-sekcie zwolenników Kufer Kasyldy czyli Wspomnienia z lat dziewczęcych: Wybór z pamiętników XVIII-XIX w. (antologia; Zamoyska z Czartoryskich Zofia, Kicka z Matuszewiczów Zofia, Dąbrowska Pelagia i inni). Mam nadzieję, że będziesz rozpuszczać wici.
I powodzenia z Vargas Llosa Mario, jeden z moich ulubionych autorów.
Użytkownik: filizanka212 31.07.2012 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Chłód granitu (MacBride Stuart) (3)
Gra o tron (Martin George R. R.) (6)
Użytkownik: sonja1 01.08.2012 08:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Dla dorosłych:
Shogun: Powieść o Japonii (Clavell James) - 6 ,wspaniała, chcę więcej Clavella i więcej Japonii
Drugie dziecko (Link Charlotte) - 5
Grzech aniołów (Link Charlotte) - 4,5
Ta piękna mitomanka: O Izabeli Czajce-Stachowicz (Sołowianiuk Paulina) - 4
Pamiętnik pani Hanki (Dołęga-Mostowicz Tadeusz (pseud. Dęboróg W. M.)) - 5 , więcej Mostowicza:) lekkie, dowcipne, prawdziwe
Fado (Stasiuk Andrzej) - 3
Kradzione róże (Zgierun-Łacina Anna (Łacina Anna lub Zgierun Anna)) - 3
Śniadanie z kangurami: Australijskie przygody (Bryson Bill) - 5


Z dzieckiem:
Chcę mieć przyjaciela! (Ross Tony) - 5
Kłopoty Kacperka góreckiego skrzata (Kossak Zofia (Kossak-Szczucka Zofia)) - 4 , ja przeczytałam z przyjemnością, dla mojego czterolatka zbyt trudny język, a ze mnie chyba kiepska tłumaczka
Młynek na dnie morza: Baśnie duńskie (< autor nieznany / anonimowy >) - 5
Użytkownik: Sznajper 01.08.2012 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Kolejny miesiąc "męczę się" z Malazańską Księgą Poległych.
Przypływy nocy (Erikson Steven) [4]
Łowcy kości (Erikson Steven) [4,5]
Wicher śmierci (Erikson Steven) [5]
Użytkownik: Ayame 01.08.2012 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W wakacje moje czytelnictwo zawsze drastycznie spada.

Lipiec:

Listy do Małgorzaty Musierowicz (Raszewski Zbigniew) 5
Pożegnanie z Marią [1947] (Borowski Tadeusz) 3
Użytkownik: Farary 01.08.2012 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
U mnie lipiec obfitujący jak rzadko w ciekawe odkrycia czytelnicze:

Zaczęło się od dwóch smętnych książek: powtórkowy Bal na ugorze (Topor Roland) po raz kolejny mnie rozczarował, (a chciałem sprawdzić czy też może kiedyś, gdy ją czytałem, nie dorosłem byłem do tej książki). Kilka surrealistycznych smacznych scen i ogólna życiowa degrengolada... Podobnie Nowele i miniatury (Kafka Franz) przytłoczyły mnie beznadziejnością, ale podobnie jak z Toporem surrealistyczny blask miejscami osładzał tę gorzką pigułkę (oceny 2 i 3).

Weselej było z Harry Potter i czara ognia (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) i Harry Potter i Zakon Feniksa (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)). Dorośli mogą czytać tę serię, wyszukując różne smaczki, ciekawe typy charakterów, i nade wszystko bawiąc się satyrą na swój świat. Mimo dużej niechęci do modnych książek, muszę przyznać, że Harry to kawał solidnej pisarskiej roboty (dwa razy po 4).

Moje odkrycie lipcowe, największe oczarowanie od czasów Dukaja to: Moskwa kwa kwa (Aksionow Wasilij (Aksjonow Wasilij)) i Wyspa Krym (Aksionow Wasilij (Aksjonow Wasilij)). Aksjonow dużo ciekawszy od reklamowanego Pielewina z subtelną ironią i wyjątkowym wdziękiem snuje alternatywne wersje historii ZSRR. W "Wyspie Krym" niezależny od Rosji przyczółek białych na Krymie, którzy odparli niegdyś armię radziecką, w latach 80. urasta do rangi silnego demokratycznego państwa niczym Hongkong przy Chinach. W "Moskwie kwa kwa" akcja dzieje się w latach 50., a jej bohaterami są mieszkańcy imponującego moskiewskiego gmachu-pałacu, jednego z siedmiu takich wzniesionych w tym czasie. Mieszkają tam poeta Kiriłł, do którego nocami dzwoni z niedalekiego Kremla pogrążony w melancholijnym nastroju Stalin, pożądana przez wszystkich kolegów z uczelni komsomołka Glika, jej ojciec, utajony naukowiec, matka (także utajona), a na hydroplanie przylatuje egzotyczny i tajemniczy admirał Mokkinakki. Gorąco polecam (dwa razy po 5).

O kolejnym odkryciu Szklana kula (Romanowiczowa Zofia) osobna recenzja (4,5).

Dziennik (1953-1956): Tom 1 (Gombrowicz Witold) zmusza do myślenia, Gombro nie pozwala zwyczajnie zgodzić się z nim i zamrzeć z zachwytem nad kolejną stronicą. Każe mi się z sobą kłócić. Daje poczucie wolności myśli, kierując ją jednocześnie w stronę rzeczy naprawdę istotnych (bezapelacyjnie 6). A na koniec frapujący zbiorek esejów Zapytaj Mickiewicza (Siwicka Dorota). Zdaniem Siwickiej wieszcz jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania współczesności, problem w tym, że są to odpowiedzi dla współczesnego czytelnika niezadowalające. No cóż, bardzo nie chciałbym się z autorką zgodzić...
Użytkownik: JERZY MADEJ 01.08.2012 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
LEKTURY LIPCA 2012 R.:

1. Carla Neggers "Tessa z Somerville" (4)
2. Tess Gerritsen "Grzesznik" (5)
3. Heather Graham "Nawiedzony dom" (4,5)
4. Louis Amédée Achard "Złote runo" (6) (po rosyjsku)
5. Zygmunt Zeydler Zborowswki "Za dużo kobiet" (4,5)
6. Mariusz Wollny "Krew Inków" (5)
7. Kerrelyn Sparks Moje wielkie wampirze wesele (4,5)
8. Sandra Brown "Skazani na siebie" (4,5)
9. Kerrelyn Sparks "Jedz, poluj, kochaj się" (4,5)
10. Zygmunt Zeydler Zborowski "Wernisaż" (4)
11. Sophia James "Ukryte piękno" (4,5)
12. Evangeline Andersonn "Oczy jak u wilka" (4)
13. Kerrelyn Sparks "Bardzo wampirze święta" (4,5)
14. Eve Langlaise "Córka Lucyfera" (4)
Użytkownik: Silwercross1 01.08.2012 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Lipiec 2012:
Henning Mankell: Zapora (audiobook)
Agatha Christie: Po pogrzebie
Małgorzata Musierowicz: Kwiat kalafiora
Grażyna Plebanek: Nielegalne związki (audiobook)
Dorota Terakowska: Dobry adres to człowiek
Arthur Conan Doyle: Śledztwa Sherlocka Holmesa
Katarzyna Berenika Miszczuk: Ja, diablica (audiobook)
Ira Levin: Dziecko Rosemary (audiobook)
Jan Paweł Krasnodębski: Taniec borderline
Trudi Canavan: Wielki Mistrz (audiobook)
Użytkownik: Anna 46 01.08.2012 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój lipiec:
Brat Grimm (Russell Craig) - czy ja wiem? pomysł dobry, nieźle się czyta i chociaż czegoś mi tu brakuje - dam 4
Pokonani (Cygler Hanna (właśc. Kanthak Anna)) - trochę naiwne - 3,5
Tryb warunkowy (Cygler Hanna (właśc. Kanthak Anna)) - usiłuję sobie przypomnieć, czy też byłam taka naiwna w wieku Zosieńki będąc; może trochę :-) - 3,5
Albert Le Blanc (Butterworth Nick) - 5
Albert Le Blanc rusza na pomoc! (Butterworth Nick) - 5
Czekoladki dla sąsiadki (Gellner Dorota) - kolejna powtórka
Świnka Peppa. Książeczki z półeczki
Świnka Peppa. Zabawy w Wielkie Sprawy
Brzechwa dzieciom (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)) - enta powtórka
Chory kotek (Jachowicz Stanisław) - jak wyżej
Wrzawa śmiertelnych (Nylund Eric) - pomysł nie nowy, ale napisane dobrze i czyta się nieźle; za sam opis produkcji "czekoladek na kuszenie" należy się piąteczka, bo mi ślinka ciekła, jak psu Pawłowa - 5
Klucz do Apokalipsy (Wolski Marcin) - tylko 4, bo zakończenie mnie nie satysfakcjonuje :-)
Ciemna strona lustra (Wolski Marcin) - 4,5
Dwie ścieżki czasu (Fleszarowa-Muskat Stanisława) - 4

Czytam:

Lato nagich dziewcząt (Fleszarowa-Muskat Stanisława)

Obejrzane w lipcu:
Gra o tron - sezon drugi - gorsze niż jedynka, ale dwa ostatnie odcinki rekompensują wszystko i czekam na trójkę :-D
Użytkownik: anek7 01.08.2012 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: -- lipiec -- Trucizna kr... | Akrim
Jak widzę kolejna osoba opętana klątwą templariuszy;)
Ale cykl Druona świetny jest, nie ma co:)
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: -- lipiec -- Trucizna kr... | Akrim
Jednym słowem - Twój lipiec był BARDZO DOBRY. :)
Użytkownik: Akrim 05.08.2012 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jednym słowem - Twój lipi... | miłośniczka
Tylko pod względem książkowym, niestety. Ale i to cieszy. :)
Użytkownik: miłośniczka 06.08.2012 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko pod względem książk... | Akrim
Książki to drugi ŚWIAT. :)
Użytkownik: margines 01.08.2012 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytanki:
* Myślałem, że w lipcu jeszcze się zmieszczę z przeczytaniem książki Kobiety bez mężczyzn (Parsipur Shahrnush), ale cóż, trudno.
*Dynastia - Powrót Alexis (Lottman Eileen) (3,5; 27!. lipca 2012, g. 11:02!!!)
*Niebanalna więź (Waters Sarah) (5; 21. lipca 2012, g. 10:38)
Cóż za zbieg okoliczności, że akurat 14. lipca rano, "na okoliczność" (to za Pawlakiem, którego przedstawiać nikomu chyba nie trzeba), sięgnąłem po książkę poleconą przez Sluchainayę i Arielkę Niebanalna książka
*Grzechy dzieciństwa (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) (4,5; przeczytane 12. lipca 2012, g. 8:11! ze "strachu, że będę musiał oddać tę nowelkę, nie czytając jej) Wcale nie taka głupia rzecz, a zapomniana i znienawidzona z tytułu bycia 1/ lekturą, 2/ pisaną starym językiem.
Przypominały mi takie książki jak Emil ze Smalandii (Lindgren Astrid), Przygody Oliwera Twista (Dickens Charles (Dickens Karol)), Przygody Tomka Sawyera (Twain Mark (właśc. Clemens Samuel Langhorne)), ale nie trzeba szukać daleko, sięgać aż za nasze granice skoro tu też mamy dobrą literaturę.
* artykuł "Męska rzecz, damskie sprawy" (s. 52) o książce Niebo Montany (Roberts Nora (pseud. Robb J. D., właśc. Robertson Eleanor Marie)) i chyba bezsprzecznie przychylę się do słów Dot. (przeczytany 9. lipca 2012, g. 22:08)
Pozytywni (Miller Maciek) (5.5, przeczytani 8. lipca 2012, g. 10:46) Świetna opowieść ogólnie o... znajdywaniu powodów do radości tam, gdzie ta teoretycznie nie ma prawa istnieć.
* "Poszedłem na całość" – wywiad z Marcinem Szczygielskim w czasopiśmie „Literadar” 20, s. 14 Wakacyjny, 20 numer Literadaru (przeczytany 3. lipca 2012, g. 12:20)
* Myślałem, że w czerwcu jeszcze się zmieszczę z odsłuchaniem książki
E.T.: Przygody istoty pozaziemskiej na Ziemi (Kotzwinkle William) Czyta... Bunia, czyli Zofia Gładyszewska http://www.filmweb.pl/person/Zofia+G%C5%​82adyszew​ska-271492, ale cóż, bywa - 5.0, przesłuchane 1. lipca 2012, g. 16:10, Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane
Użytkownik: Ryana 01.08.2012 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
- Strach mędrca: Część 1 (Rothfuss Patrick) - 5,5 - niby nic odkrywczego, a wciąga ta opowieść o codzienności głównego bohatera.
- Wydrążony człowiek; Muza ognia (Simmons Dan) - 3,5 - Simmons zachwyca się, odpowiednio, fizyką kwantową i Szekspirem. Efekt, odpowiednio, niestrawny i zwyczajnie nudny. Wielkie rozczarowanie.
- Letnia noc (Simmons Dan) - 4,0 - horrorów zwykle nie czytam. Skusiło mnie nazwisko autora, w książkę się wciągnęłam. Wrażenia o niebo lepsze, niż po "Wydrążonym człowieku".
- Pionek Proroctwa (Eddings David) - 4,0 - "Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę." Okazuje się, że Belgariada jest skierowana raczej do nastoletniego czytelnika, ale można się przy tych książkach uśmiechnąć i ogólnie dobrze bawić.
- Żmija (Sapkowski Andrzej) - 4,0 - o tej książce powiedziano i napisano bardzo dużo niepochlebnych słów - w sporej części niesprawiedliwych. To po prostu nie jest ani wiedźmin, ani trylogia husycka. Mają za to te same wady i te same zalety.
- Ruda Sfora (Kossakowska Maja Lidia) - 3,5 - dałam się skusić intrygującej koncepcji świata. Niestety, na fabułę pomysłów już nie starczyło, a zakończenie - jak to u Kossakowskiej - leży w całej rozciągłości.
Użytkownik: Chilly 01.08.2012 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
„Historia literatury polskiej w rozmowach XX–XXI wiek” Bereś (5)
„Ostatni kontynent” Pratchett (5)
„Książka moich wspomnień” Iwaszkiewicz (5)
„Sosnowe dziedzictwo Ulatowska (3,5)
„Trzech panów w łóżku, nie licząc kota. Romans pasywny” Żurawiecki (4)
„Całe życie Sabiny” Boguszewska (5)
„Jan Krzysztof” Rolland (4)
„Małżeństwo (nie) mile widziane. Jak nie znaleźć męża czyli Niebezpieczne związki po polsku” Nowak (4)
„Kochanek Lady Chatterley” Lawrence (4)
Użytkownik: Radek8904 02.08.2012 08:33 napisał(a):
Odpowiedź na: „Historia literatury pols... | Chilly
Kosogłos (Collins Suzanne)

nie miałem ciągle czasu, ale jakoś zmobilizowałem się chociaż do tej książki :D ocena 3.5
Użytkownik: MELCIA 02.08.2012 09:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Kosogłos nie miałem ci... | Radek8904
Mój lipiec:

1. "Niebo w płomieniach" Jana Parandowskiego - 4,5
Interesujące. Ja bardzo lubię klasyczne powieści.

2. "Kaj znów się śmieje" Hartmuta Gagelmanna - 4,0
A co się naszukałam tej książki po wszystkich bibliotekach i antykwariatach... W końcu jednak znalazłam i absolutnie nie żałuję czasu przeznaczonego na poszukiwania. Bardzo mądra, piękna rzecz o opiece nad upośledzonym dzieckiem i miłości do niego. Nieco mniej "symbolizująca" niż "Poczwarka" Terakowskiej, jako że to historia autentyczna.

3. "Pamiętniki Tatusia Muminka" Tove Jansson - 4,5
Było tak: na dworcu w Krakowie mijałam taki typowy, dworcowy antykwariat. Zatrzymałam się na chwilę, by popatrzeć na książki, i właściciel kramiku dosłownie nie pozwolił mi odejść bez zakupu. To kusił promocją, to zagadywał, to znów dosłownie tarasował mi drogę... Ale to było miłe... Nieco mniej miłe okazały się ceny, bo za "Pamiętniki..." zapłaciłam 16 zł polskich, i w dodatku miała to być cena superpromocyjna! No, ale kocham Muminki, więc dałam się skusić.
Styl czarujący jak zwykle, a złote myśli Tatusia Muminka godne zapamiętania. Tak samo jak postać olbrzyma, któremu bardzo często zdarzało się rozdeptywać przechodniów, a potem pogrążać się w żalu nad nimi i pokrywać koszty pogrzebu. Obniżyłam trochę ocenę przez wzgląd na zakończenie, które niezbyt mi się podobało.

4. "Klechda o jawie, snach i miłowaniu księdza Jana" Wojciecha Wyganowskiego - 1,0
Bardzo dziwna książka. W znaczeniu negatywnym. Egzaltacji moc, a ja tego wprost nie znoszę...

5. "Wspólny pokój" Zbigniewa Uniłowskiego - 4,0
Kocham literaturę dwudziestolecia, więc w końcu musiałam przeczytać tę książkę! Według mnie jest niezła, ale bez rewelacji. Znać pióro młodego, dobrze, ale jednak dopiero ZAPOWIADAJĄCEGO SIĘ pisarza. Niemniej, udało mu się stworzyć prawdziwą atmosferę dusznego, malutkiego mieszkanka zamieszkiwanego przez dużą liczbę ludzi - ta atmosfera towarzyszyła mi aż do ostatniej strony. Aż okno musiałam otworzyć ;).

6. "Berek" Marcina Szczygielskiego - 3,0
W formie e-booka. O wrażeniach już pisałam w wątku "Co teraz czytasz".

7. "Przygody księdza Browna" Chestertona - powtórka. I wciąż trwam przy 5,5. Kocham tę książkę!

Użytkownik: margines 02.08.2012 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec: 1. "Niebo ... | MELCIA
Poczytałem trochę o książce pod numerem 2 - Kaj znów się śmieje (Gagelmann Hartmut) - i... wędruje do schowka!
To musi być ciężka i (przez to) dobra książka (przynajmniej z recenzji wygląda na taką), a to marginesy lubią najbardziej:)!
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczytałem trochę o książ... | margines
To jedna z moich ukochanych. Nie pożałujesz!
Użytkownik: margines 05.08.2012 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: To jedna z moich ukochany... | miłośniczka
Nawet nie zamierzam:P!
Za dużo naczytałem się o niej i za dużo nabrałem chęci na przeczytanie jej!
Użytkownik: Matylda. 02.08.2012 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Kosogłos nie miałem ci... | Radek8904
Tylko 3.5? :-(
Użytkownik: Radek8904 03.08.2012 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko 3.5? :-( | Matylda.
Zastanawiałem się nad 4.. ale uważam, ze w tej książce za dużo poświęcono opisom tego, czego nie trzeba było opisywać :)
Użytkownik: laikta 02.08.2012 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój lipiec:
1) Kobieta w lustrze - Schmitt, Eric-Emmanuel (4)
2) Uroczysko - Nienacki, Zbigniew (4) Moim zdaniem lepsze niż np. Skarb Atanaryka, ale ciągle to jeszcze nie "ten" Nienacki
3) Trucicielka - Schmitt, Eric-Emmanuel (4)
4) Prime time - Marklund, Liza (4)
5) Rozbite okno - Deaver, Jeffery (4)
6) Cichociemni. Z Polski do Polski - Szatsznajder, Jan (5) "własna półka"
7) Podróż za jeden uśmiech - Bahdaj, Adam (6) "własna półka", powtórka wakacyjnej lektury - i ocena bez zmian.
8) Gra o tron - Martin, George R.R. (5) Kolejny raz dałam się zmanipulować Biblionetce... I nie żałuję :)
9) Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy - Hatzfeld, Jean (5) Bardzo poruszająca lektura. Gorąco polecam!
10) Kolor magii - Pratchett, Terry (3,5) Dobrze, że nie zaczęłam poznawać Świata Dysku od tej książki, bo pewnie byłaby ona dla mnie jednocześnie ostatnią z cyklu.
11) Czerwona Wilczyca - Marklund, Liza (3,5) Chyba pani Marklund troszkę mi się przejadła.
12) Marley i ja - Grogan, John (5) Ja, zdeklarowana kociara, dałam się zauroczyć psu! Nie do wiary! :)
Użytkownik: Andune 02.08.2012 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Wspomnienia lipcowe (kolejność raczej logiczna niż chronologiczna)


1) Talizman złotego smoka (Surmik Iwona) 4,5
2) Smoczy pakt (Surmik Iwona) 3,5

Z różnych względów z podejrzliwością podchodzę do książek fantasy, w których główna bohaterka jest płci żeńskiej. Poza tym mam alergię na utarte schematy. O ile dylogia ta zapowiadała się całkiem nieźle, o tyle po pewnym czasie zaczęła mnie męczyć.

3) Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg) 4,5
4) Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg) 4,5
5) Zamek z piasku, który runął (Larsson Stieg) 5,0

Poddałam się urokowi prozy Larssona. Książki wciągają niesamowicie, a postać Lisbeth Salander jest mistrzostwem. Czegoś mi jednak brakuje, żeby nazwać te książki najukochańszymi...

6) Wilczy brat (Paver Michelle) 4,0

Pisałam już o powtarzających się motywach? Przepowiednia, zbieranie artefaktów, sierota kandydatem na zbawiciela... Książka przyjemna, nie powiem, ale nie zachwyca. A może jestem za stara...

7) Czarnoksiężnik ze Szmaragdowego Grodu (Baum Lyman Frank) 4,0

Czyli klasyka - "Czarnoksiężnik z Krainy Oz". Bajeczka w wersji "standard". Czego się spodziewać po bajce, spytacie? Ale są bajki, które można czytać w dowolnym wieku - i zawsze znajdzie się coś innego.
(To piszę jako osoba, która wyszła z kina po "Alicji w Krainie Czarów" rozczarowana, bo film nie był ani w połowie tak zakręcony jak książka i ział banałami i schematami.)

8) Dożywocie (Kisiel Marta) 5,5

Urocze, czarujące, balsam dla duszy liżącej rany po codzienności, remedium na stresy. Co rusz parskałam śmiechem i nie mogłam się oderwać. Przyjemnie abstrakcyjne, niesztampowe. Bohaterów nie da się nie polubić.

9) Fizyka rzeczy niemożliwych: Naukowa wyprawa do świata fazerów, pól siłowych, teleportacji i podróży w czasie (Kaku Michio) 5,5

Najnowsze teorie fizyczne podane w zrozumiały sposób, przeplatane anegdotami i rozmyślaniami. Autor umiejętnie dawkuje wiedzę i przygotowuje czytelnika do przyjęcia najdziwniejszych teorii fizycznych. Zaczyna się od całkiem łatwych rozważań na temat pól siłowych czy też materiałów niewidzialnych, a pod koniec człowiek całkiem poważnie roztrząsa możliwość wytworzenia wszechświata w warunkach laboratoryjnych...
Użytkownik: SilveryFoxxx 03.08.2012 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój ubogi lipiec:

1.Kosogłos (Collins Suzanne) (5)
2.Ostatni szczegół (Coben Harlan) (4,5)
3.Palimpsest (Valente Catherynne M.) (5)
Użytkownik: exilvia 03.08.2012 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
..a tak to było u mnie książkowo w lipcu 2012:

~ Nagle pukanie do drzwi (Keret Etgar) 4,5
~ O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra (Carroll Lewis (właśc. Dodgson Charles Lutwidge)) (powtórka)
~ Foe (Coetzee John Maxwell) 3,5 [Akcja Nobliści]
~ Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko (Baranowski Tadeusz (ur. 1945)) 4,5
~ Lód i woda, woda i lód (Axelsson Majgull) 3,5 [Akcja Własna Biblioteczka]
~ Láska nebeská (Szczygieł Mariusz) 5
Użytkownik: misiak297 09.08.2012 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: ..a tak to było u mnie ks... | exilvia
Ojoj, a dlaczego tak nisko dla Axelsson?:)
Użytkownik: exilvia 09.08.2012 11:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojoj, a dlaczego tak nisk... | misiak297
Znowu* miałam poczucie 'papierowości', jednowymiarowości tej historii, czułam jej szelest. Wg mnie cała ta opowieść była nadmiernie rozciągnięta, jak ryż dmuchany - mało w środku, a duża objętość. Nie poczułam w trakcie lektury żadnej żywszej emocji, choć przecież życia bohaterów były bardzo smutne, a oni głęboko nieszczęśliwi. Jestem zaskoczona, że tak negatywnie odebrałam tę książkę, wierz mi. Bardzo lubię inne powieści Axelsson. Przede mną jeszcze "Ta, którą nigdy nie byłam".

* Podobnie odebrałam pierwszą powieść Axelsson, którą czytałam, czyli "Kwietniową czarownicę". Było to jednak lata temu, więc być może dziś bym inaczej na nią spojrzała. Szczególnie, że raczej była lepsza niż "Woda i lód..." (czego zapewne moje oceny nie odzwierciedlają).
Użytkownik: vinga9 04.08.2012 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Lipiec:
Córka kanibala (Montero Rosa) (3,5)
Klinika śmierci (Coben Harlan) (4)
Ziarno prawdy (Miłoszewski Zygmunt) (4,5)
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Księżniczka z lodu (Läckberg Camilla (właśc. Läckberg Jean Edith)) - 4. Naprawdę dobry kryminał, co by tu nie mówić, choć Stieg Larsson to to nie jest. Polecić jednak mogę każdemu. :)

O miłości i śmierci (Süskind Patrick) - 4. Piękne są te rozważania o dwóch najważniejszych siłach w życiu człowieka. Nie znałam autora "Pachnidła" od tej strony. A warto było poznać.

Kot, który czytał wspak (Braun Lilian Jackson) - 4. Też świetny kryminał, choć taki z przymrużeniem oka. Kociego, rzecz jasna. :) Obawiam się, że za sprawą Kao K'o-Kunga pokocham jeszcze koty, mój Boże, i co wtedy będzie? Jedno jest pewne, po kolejne części cyklu sięgnę z całą pewnością, jeśli jest mi pisane pożyć jeszcze choćby kilka tygodni. Aż mnie "oczy świerzbią" na myśl o niezłej rozrywce. :)

Zima (Stasiuk Andrzej) - 4. Piękny, literacki język. Lektura "Zimy" to kosztowanie misternie splecionych ze sobą słów. To po prostu zanurzenie się w pięknie języka, trzeba to docenić. Lubię takie pisanie, przypomina mi styl ukochanego Kawalca. Zainteresowanych moją opinią bardziej jeszcze odsyłam do recenzji.

Panna z mokrą głową (Makuszyński Kornel) - nareszcie jakaś inna lipcowa ocena. 5. Nie wiem, jak mogła mnie ominąć taka lektura w dzieciństwie! Myślę, że wtedy żyłaby w mojej pamięci szóstkowo. To jest po prostu świetne! :D
Użytkownik: Marylek 04.08.2012 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Księżniczka z lodu - 4. N... | miłośniczka
ad. "Księżniczka z lodu" - następne części są lepsze.
ad. "Kot, który czytał wspak" - następne części są lepsze.
:)
Mam nadzieję, że tu nam się bardziej oceny pokrywają, niż w pzypadku romansów ;)
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2012 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: ad. "Księżniczka z lodu" ... | Marylek
Och, czyli tylko się cieszyć! :D
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 05.08.2012 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Księżniczka z lodu - 4. N... | miłośniczka
O, a przy Makuszyńskim się zgadzamy! Koniecznie przeczytaj jeszcze "Szaleństwa panny Ewy" i "List z tamtego świata"!
Użytkownik: miłośniczka 06.08.2012 00:39 napisał(a):
Odpowiedź na: O, a przy Makuszyńskim si... | dot59Opiekun BiblioNETki
Na razie idę do biblioteki po "Bezgrzeszne lata". "Szaleństwa panny Ewy" mamy w domu i, jak to ze "swoimi" bywa, pewnie prędzej czy później je przeczytam. :) Natomiast "List z tamtego świata"? Co to? Tzn. zaraz sprawdzę, ale - wstyd mi przyznać - tytuł jest mi obcy. :/
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.08.2012 07:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie idę do bibliotek... | miłośniczka
Bardzo sympatyczna i bardzo wzruszająca powieść o biednych i dobrych, oraz bogatych i bezdusznych członkach pewnej rodziny; ci ostatni jednak mogą się zmienić - tak jak w pozostałych powieściach z heppy-endem. Tyleż do śmiechu, co do płaczu, i za to Makuszyńskiego kocham! (nie chcąc pamiętać o jego przedwojennej publicystyce na serio, bo ta zawierała czasem bardzo niemiłe akcenty...)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.08.2012 07:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo sympatyczna i bard... | dot59Opiekun BiblioNETki
Oj, oczywiście miało być "happy-endem"! Piszę bezwzrokowo, a śpiesząc się niestety robię błędy...
Użytkownik: miłośniczka 06.08.2012 00:45 napisał(a):
Odpowiedź na: O, a przy Makuszyńskim si... | dot59Opiekun BiblioNETki
Zainteresowały mnie również "Listy zakopiańskie", wrzuciłam do schowka. :)
Użytkownik: lady P. 04.11.2012 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Z opóźnieniem, ale dołącz... | nutinka
Nutinko, czy serię "Felix, Net i Nika" trzeba koniecznie czytać po kolei? Udało mi się zdobyć kilka tomów, ale pechowo - co drugi. ;)
Użytkownik: nutinka 04.11.2012 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko, czy serię "Felix... | lady P.
Za pierwszym razem lepiej po kolei. Jest sporo nawiązań do poprzednich tomów, które będą niezrozumiałe, jeśli przeczytasz nie po kolei. Szkoda by było.
Użytkownik: madame seneka 06.08.2012 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój lipiec: 1.Dziennik -... | Pola_6
M.Kallentoft "Zło budzi sie wiosną" (3)
P.Delerm "Dickens, cukrowa wata i inne smakołyki" (5)
J.Seipp "Angielka" (5)
M.Cunningham "Nim zapadnie noc" (3)
W.Widłak "Pan Kuleczka : Światło" (5)
M.Witkowski "Drwal" (2)
D.Chamberlain "Prawo matki" (3,5)
G.Jeromin-Gałuszka "Kobiety z Czerwonych Bagien" (4,5)
M.Watrous "Jeśli pójdziesz za mną" (3)
M.Umer/J.Poniedzielski "Jak trwoga to do bloga" (4)
A.R.Siddons "Kuzynka Nora" (4,5)
B.Cendrars "Co jak co" (3)
Użytkownik: jakozak 12.08.2012 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Tak późno, ponieważ dopiero wróciłam z letniej wakacyjnej przygody. Działo się, oj działo!

Przeczytane w lipcu:

- Niewidoczni Akademicy (Pratchett Terry) 3,0 . Jakie to przegadane i nudne!
- Tajemnica (Chmielewska Joanna) 3,5
- Teleogłupianie: O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci) (Desmurget Michel) 4,5
- Tatiana i Aleksander (Simons Paullina) 1,5. Co tu dużo pisać? Po prostu dno.
- Sztywniak: Osobliwe życie nieboszczyków (Roach Mary) niezainteresowana. Zbrzydziła mnie po prostu.
- Rebeka (Maurier Daphne du) 4,0
- Grzyby: Leśne skarby na naszym stole (Sieczkowski Grzegorz) 4,0
- I ja, i Franuś (Grzybowska Krystyna) 4,0
- Rabin rozmawia z Jezusem (Neusner Jacob) niezainteresowana
- Ziemia kłamstw (Ragde Anne B.)4,0
- Ostatnia szansa, żeby dobrze zjeść (Mallet Gina) 4,5
- Płomień na śniegu: Opowieść o Ewie Felińskiej i jej dzieciach (Muszyńska-Hoffmannowa Hanna) niezainteresowana
- Paula (Allende Isabel) 5,0
- Arlin (Atamańczuk Adrian) 3,0
- Najwspanialsze widowisko świata: Świadectwa ewolucji (Dawkins Richard) 5,0
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: