Dodany: 23.07.2012 08:17|Autor: paren

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

3 osoby polecają ten tekst.

Konkurs Lecha Zaciury



Gościem okienka "Spotkanie z pisarzem jest pan Lech Zaciura.

Lech Zaciura - Spotkanie nr 27

Z okazji tego spotkania Lech Zaciura chciałby Wam zaproponować zabawę – konkurs na wierszyk.

Lech Zaciura napisał do mnie tak:
Pomysł na konkurs wierszykowy wziął się stąd, że ptaki w książce "Czyżyk i spółka" nie mają imion. Wynika to z tego, że chciałem być jak najbliżej natury, a imiona "ubajkowiają" postacie. Z drugiej strony było to wyzwanie - tak opisać skrzydlatych bohaterów, żeby mimo braku imion, były to indywidualności. Teraz jednak nie obowiązują nas te rygory - można więc ponadawać ptakom imiona! :)

Na przykład trzemielojadowi:

Pewien trzmielojad imieniem Czesiek
rzekł, że jedzenia trzmieli już nie zniesie.
"Chcę mieć wizję posiłków
co nie mają żądła w tyłku."
Odtąd grzybki psylocybki zjada w lesie.


Na stronie naszego Gościa, lomazy.eu znajduje się specjalnie dla naszego konkursu założona strona, na której są już rysunki ptaków i propozycja konkursu.

Jest tam kilkanaście ilustracji ptaków, które występują w „Czyżyku” i to one będą bohaterami wierszyków.
Wasze zadanie polega na nadaniu wybranemu ptaszkowi imienia i ułożeniu o nim wierszyka. Może to być dwuwiersz, czterowiersz, limeryk, roweryk… lub po prostu fraszka na ptaszka.

Konkurs jest otwarty, wierszyki prosimy zamieszczać tutaj na forum.

Nagrodą w konkursie jest książka "Czyżyk i spółka" - z dedykacją dla zwycięzcy.

Zapraszamy Was do zabawy! :-)
Wyświetleń: 10087
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 19
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 23.07.2012 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
Ja jak zwykle idę na całość :-).

Odważna sikorka bogatka
o wdzięcznym imieniu Agatka
tak się rwała do bójki
z Jackiem, samczykiem sójki,
aż przepędziła gagatka.

O gnieździe Józefiny czajki
krążyły niestworzone bajki;
gdy się zbliżył tam błotniak Jerzy,
wytargany został za pierze,
wskutek czego nie mógł latać bez kufajki.

Czyżyk Czesław miał pewne marzenie:
chciał wystąpić choć raz na scenie.
Podziwiały go wszystkie drzewa:
„ach, słuchajcie, jak Czesław śpiewa!”.
choć było to tylko kwilenie.

Grubodziób imieniem Walenty
był latem ogromnie zajęty:
pestki z czereśni wyjadał,
do chwili, gdy go stróż z sadu
pogonił, aż poszło mu w pięty.

Kruk Tobiasz z krukiem Ambrożym
w dyskusji się bardzo rozsrożył,
szło bowiem o ważną sprawę,
czy ich przyjaciel kruk Paweł
upuścił ser, czy położył.

Gadożer Emil przekonać
chciał trzmielojada Leona,
że zwierzyna gładka i śliska
lepiej przez dziób się przeciska,
niż puchata i uskrzydlona.

Kowalik imieniem Cezary
głową w dół – nie do wiary! –
biegał po pniu i po murze,
całkiem wbrew ptasiej naturze,
więc wróble myślały, że to czary.

W rodzinie Fryderyka kosa
nie było dotąd albinosa,
więc gdy się raz biała ptaszyna
wylęgła – oglądał kos syna,
aż spadły mu binokle z nosa.

Słowik imieniem Marceli
był słynny ze swoich treli,
lecz śpiewał tylko w ciemności
dla lelków i sów publiczności,
więc go nie wszyscy słyszeli.

Wróbelek Karolek szlochał
aż chwiała się pod nim rosocha;
był on analfabetą,
pojęcia nie miał przeto,
że Gałczyński kazał go kochać.

Rodzina zięby Szymona
zbierała sobie nasiona;
gdy wyjrzał kret z kretowiska,
by ptaszki obejrzeć z bliska,
rozbiegła się przestraszona.

Szczygieł Felicjan po prostu
nie znosił długiego postu.
Na widok kolców jeża
już go dziobnąć zamierzał,
myśląc, że to wielka główka ostu.

Użytkownik: Lech Zaciura 23.07.2012 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jak zwykle idę na cało... | dot59Opiekun BiblioNETki
Rewelacja :) Nie spodziewałem się takiego startu. Nie będę mówił, które mi się najbardziej podobają, ale mam 3 wybrane z tego zestawu.
Widzę, że ramy konkursu są za ciasne więc dodamy ptaków :)
Na stronie konkursowej dodałem pod obrazkami listę ptaków, które występują w książce "Czyżyk i spółka" - czasem epizodyczne, ale jednak.
Tu są:
http://www.lomazy.eu/franek/biblionetka.html

Jeszcze o Twoich wierszykach. Ciekawe, co ornitolodzy powiedzieliby na limeryk o oskubaniu błotniaka stawowego przez czajkę? :)))
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 23.07.2012 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Rewelacja :) Nie spodziew... | Lech Zaciura
Hihi... na szczęście w bajce wszystko jest możliwe, w praktyce niestety przegrałaby czajka :-( i miałabym problem z wymyśleniem czegoś zabawnego tudzież do rymu.
Użytkownik: Czajka 23.07.2012 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Rewelacja :) Nie spodziew... | Lech Zaciura
Ja tylko na marginesie konkursów i spotkań chciałam nadmienić, że za bardzo słynne imię wymyślone przez Ciebie jest mnóstwo wdzięcznych osób. Taka rewelacja właśnie, bo to Ty wymyśliłeś imię dla Biblionetki. Pozdrawiam :)
Użytkownik: Lech Zaciura 23.07.2012 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tylko na marginesie ko... | Czajka
Pozdrawiam Cię, Czajko! Ptasi nick - to jest super! :)
Użytkownik: Neelith 23.07.2012 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
No dobrze, co mi tam - też się odważę, choć skromnie:

Pewien kos Pęcisław z Lanckorony
przez leucyzm nie mógł znaleźć żony.
Wyskubał więc pióra
by odkryć, że skóra
ma kolor liliowo-zielony.
Użytkownik: Lech Zaciura 23.07.2012 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: No dobrze, co mi tam - te... | Neelith
Neelith, do odważnych BiblioNETka należy :) Początek fajny, widać, że rządzą limeryki. Proszę o więcej i zachęcam!
Użytkownik: misiak297 26.07.2012 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Neelith, do odważnych Bib... | Lech Zaciura
A teraz ja spróbuję swoich sił w ptasich limerykach:

Sikorka bogatka Gertruda
Lubowała się we wszelkich brudach
Wszędzie gdzie mogła latała
I o wszystkich ptakach plotkowała
Gdy doskwierała jej nuda!
Użytkownik: misiak297 26.07.2012 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Neelith, do odważnych Bib... | Lech Zaciura
Pewna zięba kochliwa Boguchwała
Do gołębia Eustachego sympatią zapałała
Zleciała w gołębie stado
A te jak się na nią nie rzucą gromadą!
Po chwili gołębia brać się ziębą zajadała.
Użytkownik: Lech Zaciura 26.07.2012 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewna zięba kochliwa Bogu... | misiak297
O, bardzo poproszę - więcej zbrodni i miłości.
Nawet jeśli gołębie serce ma być bez litości!
Nawiasem, zięba Boguchwała była z gatunku jer,
więc uznała, że związek z gołębiem to jest niezły bajer.
Ale Eustachy, zamiast do ołtarza,
na ucztę ziębę przeznaczył.
Cóż, tak się zdarza.
Użytkownik: misiak297 26.07.2012 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: No dobrze, co mi tam - te... | Neelith
Śpiewał raz nocą słowik imieniem Marian
Ach, jak piękna to była aria!
Jednak impreza młodzieżowa trwała nieopodal
I muzyka techno zagłuszyła koncert - jaka szkoda
I słowik odleciał ćwierkając: "Kanalia!".
Użytkownik: kkici 26.07.2012 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
Wróblów to miasteczko małe, w którym żyje się wspaniale.
Małe domki, mali ludzie i wróbelki są nieduże.
Każdy człowiek w tym miasteczku ma swojego wróbla,
Który ćwierka, lata, skacze – i nikomu nie dokucza.
We Wróblowie mieszka Wrócek, mały wróbel, się nie kłócę
Lecz co z tego, że on mały, skoro jest okropnie cwany!
Ciągle fruwa, ciągle skacze – nikt go nigdy tu nie złapie!
Wróbla każdy w domu ma, ale Wrócek złapać się nie da!
Użytkownik: kkici 26.07.2012 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
Na gałązce siedzi Belek,
Obok przesiaduje Felek.
Jeden dzióbkiem coś mamrota,
Drugiego na drzemkę naszła ochota.
Lecz po złości skrzeczy Belek,
Biedny jest nasz mały Felek.
Użytkownik: kkici 26.07.2012 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
Łabędź długą szyję ma
I chleb z wody wyjada
Piórka białe przeczesuje
Wyglądem bardzo się przejmuje
Jest spokojny i niegroźny
Bywa czasem nieostrożny
Ale taki już jest Łukasz
Gdy w wodzie chleba szuka
Użytkownik: kkici 26.07.2012 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
Ćwierka Zenek, ćwierka ładnie
Myśli, że mu coś do dzióbka wpadnie
Tak dzień cały, bez chwil przerwy
Brzuszek chciałby mieć już pełny
Jednak biedny Słowik nie je
Bo chce się najeść śpiewem
Użytkownik: Czytający94 27.07.2012 00:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
cisza, wiatr i cisza
szeroko otwarty dziób
nastroszony czub
cisza

niesłyszalne ćwierk, ćwierk
niesłyszalny śpiew
muzyka nocy
niemy krzyk

niebo na atramencie rozlane
wiatr liśćmi gnany

słowik
Słowak
Sławek


a on //44 --- \\//7__ 13

... ? ... ! ... .

ogon jak u żaby
skrzydła jak u lisa
zęby łasicze

leśne znicze.
ŚWIETLIKI


Użytkownik: Lech Zaciura 28.07.2012 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: cisza, wiatr i cisza sze... | Czytający94
Dzięki za wszystkie dotychczasowe wierszyki i zapraszam do napisania następnych - póki jeszcze ciut czasu do końca spotkania i konkursu zostało! :)
Użytkownik: Lech Zaciura 30.07.2012 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Gościem okienka "Spotka... | paren
Dziękuję za udział w konkursie i włożenie serca w to, co napisaliście!
Pora konkurs rozstrzygnąć.

I Miejsce zdobyła Dot59 - za podejście całościowe, a także za połączenie ilości dużej z wysoką jakością! :) Najbardziej podobał mi się limeryk o Czajce. Super były też o krukach, wróbelku i w ogóle wszystkie.

II Miejsce - Czytający94 za lirykę, lirykę i przyjemną dynamikę :)

Równorzędne wyróżnienia otrzymują:
Neelit - za ładny wiersz z takimi słówkami, jak Pęcisław, Lanckorona, leucyzm. To nie było łatwe! :)
Misiak297 - za bezkompromisowość limeryku o gołębiu i ziębie (seks i zbrodnia! :))
Kkici - najbardziej za piękny wiersz o Wróblowie.

Zdobywcy dwóch pierwszych nagród mogą sobie zażyczyć dowolną z dwóch książek z cyklu przygodach Franka lub opowiadania o ptakach "Czyżyk i spółka". "Ułeczki" nie mogę obiecać, bo rozeszły się i nie wiem, czy trafię w tutejszej księgarni. Można sobie zażyczyć dowolną dedykacje, jeśli komuś nie przeszkadza, że dostanie pomazaną nową książkę:)
Wyróżnionym... może zdjęcie? Uspokajam, że na zdjęciu nie będę ja! :)
Dawajcie mailem namiary na jaki adres słać i co.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!!!
I bardzo Paren za opiekę nad konkursem.
Lech

PS. I jeszcze mój email: lech@edgard.pl
Użytkownik: paren 30.07.2012 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za udział w konk... | Lech Zaciura
Lechu, bardzo Ci dziękuję za konkurs! :-)

Z podziwem czytałam wszystkie wiersze. Jak ja bym chciała tak umieć!

Gratuluję serdecznie wszystkim Uczestnikom, a bardzo nisko kłaniam się Zwycięzcom. :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: