"Historia czarów i czarownic"
Sięgając po tę pozycję, spodziewać można się książki napisanej z historycznym zacięciem, koncentrującej się w znacznej mierze na opisie procesów czarownic w różnych częściach świata. Jednakże już po kilku pierwszych stronach okazuje się, że autor, oprócz zacięcia historycznego, ma także ogromne poczucie humoru, które dyskretnie przewija się przez całą książkę i pozwala na pewne fakty spojrzeć z przymrużeniem oka.
Porównując "Historię czarów i czarownic" z innymi publikacjami tego typu (na przykład z niemiecką "Hexenwahn" H. J. Wolfa) trzeba zauważyć, że słowo "historia" zdaje się być użyte w tym przypadku nieco na wyrost. Przede wszystkim dlatego, że koncentruje się przede wszystkim na przedstawieniu pewnych ciekawostek i wyjaśnieniu budzących po dziś dzień żywe zainteresowanie zagadek: Dlaczego ludzie zaczęli wierzyć w czary? Dlaczego czarownice latały na miotle? Co działo się podczas sabatów? Jak można było stać się czarownicą? Dla miłośników historii tych zagadnień wiedza ta na pewno nie będzie żadną nowością, z kolei na ustach czytelnika mniej w temacie obeznanego uśmiech wzbudzą na pewno liczne fragmenty, jak na przykład ten o sabacie, na którym można było poznać nowe "koleżanki po fachu" czy fragment wyjaśniający, dlaczego kobieta jest źródłem wszelkiego zła. (...)
Zapraszamy do zapoznania się z całością recenzji w magazynie BiblioNETkowym "Literadar":
Autor recenzji: Waldemar Jagodziński
Recenzja ukazała się w magazynie BiblioNETkowym Literadar (nr 14)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.