Dodany: 17.09.2003 14:05|Autor: Panterka

Fantazja


Przepiękna książka o potędze wyobraźni. Chłopiec, Bastian Baltazar Baks, uwielbiający czytać książki, wchodzi przypadkiem do księgarenki, gdzie trafia na książkę "Niekończąca się Historia". Postanawia ją przeczytać.

Akcja książki dzieje się w Krainie Fantazji (Fantazjanie), która lada chwila może przestać istnieć, ponieważ ludzie przestali marzyć. Mieszkańcy krainy wysyłają więc Atreyu, młodego chłopca, by znalazł osobę, która wymyśli imię dla Cesarzowej i tym sposobem uratuje Fantazjanę.

Okazuje się, że ową osobą jest nie kto inny, jak właśnie Bastian czytający ową książkę. Ratuje Cesarzową, dostaje się do Fantazjany, w nagrodę dostaje Auryn, potężny amulet, który spełnia życzenia. Dzięki niemu Bastian jest w stanie odbudować Fantazjanę, ale Auryn ma jedną wadę: jeśli wypowie się życzenie, traci się kawałek po kawałku pamięć o świecie realnym. Jeśli zapomni o wszystkim, nie będzie mógł wypowiadać życzeń ani wrócić do domu...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 25196
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: bombero 31.10.2004 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepiękna książka o potę... | Panterka
Przepraszam Panterko ,ale ja nie w sprawie recenzji, tylko w kwestii formalnej. Fakt, że Niekończącą się opowieść napisał "Ende" nie nastraja mnie do lektury ;)
Węszę szwindel :).

Pozdrawiam fanów Białego Smoka i wszystkich, którzy tak samo przeżyli śmierć białego konia Atreya, jak ja. Nie mogłem do siebie dojść przez kilka dni...
Użytkownik: Ronemund 06.07.2006 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Panterko ,ale... | bombero
Szanowny Bombero opłakuje tragiczną śmierć konika, a zdaje się, nawet nie pamięta jak szlachetnemu wierzchowcowi było na imię. Zatem przypominam: Artaks. Takie imiona nie powinny wychodzić z pamięci. Ja osobiście przy książkach i filmach nie płaczę, chyba że słyszę słowa "nie mówię <nie płaczcie>, bowiem nie wszystkie łzy są złe".
"Ale to już inna historia i opowiemy ją innym razem."
Użytkownik: nora 08.07.2006 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanowny Bombero opłakuje... | Ronemund
Nieczytałąm książki tylko ogladałam film w orginalny języku i wiem że koń nazywał się Antreo pisze tak jak mówili tylko musisz po akcentować;-)
Użytkownik: Panterka 09.07.2006 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieczytałąm książki tylko... | nora
Tu jednakże wypowiadamy się o powieści, a tam, w wersji polskiej, koń NA PEWNO nazywał się Artaks.
Użytkownik: verdiana 09.07.2006 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu jednakże wypowiadamy s... | Panterka
A w oryginalnej nazywał się Artax. :-)
Wojownik nazywał się Atreyu, może się Soni z tym pomyliło?
Użytkownik: Ronemund 09.07.2006 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A w oryginalnej nazywał s... | verdiana
nie rozumiem też dlaczego Fuchur został przez filmowców przechrzczony na Falkora.
Użytkownik: verdiana 09.07.2006 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: nie rozumiem też dlaczego... | Ronemund
Może ładniej brzmiało?
Użytkownik: izulcia11 17.11.2007 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: A w oryginalnej nazywał s... | verdiana
kim był Smerg i Chairon?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: