Dodany: 19.08.2007 10:02|Autor:

Książka: Bezsenność w Tokio
Bruczkowski Marcin
Notę wprowadził(a): margot.

z okładki


"Co ja tutaj robię?

Myśl ta nie ma - wbrew pozorom - podstaw filozoficznych ani muzycznych, a jedynie odnosi się do spostrzeżenia, że pedałując cały czas mniej więcej prosto, dotarłem do punktu wyjścia, czyli małego, ciemnego zaułka na tyłach sklepu monopolowego, prawdopodobnie w dzielnicy Kanamecho [czyt. kanamecioo]. Coś na tym sklepie jest napisane i nawet drugi znak od lewej wygląda jakoś znajomo... może to nama, czyli surowy? Czy tak się pisze Shinamachi?

Ulica, oczywiście, nie ma nazwy; jest na to za mała. Wskakuję na siodełko i już mam ruszać, kiedy w jednej z bocznych alejek okalających sklep dostrzegam coś obiecującego: automat z napojami. Zawsze warto sprawdzić - do tajników sztuki przetrwania na tokijskiej ulicy należy wiedza, że w każdej wiosce można znaleźć jeden automat, który - dziw nad dziwy - jest zepsuty, czyli można w nim kupić piwo, sake, czasem japońską whisky (paskudztwo) albo japońską wódkę (wyjątkowe paskudztwo) dwadzieścia cztery godziny na dobę. Podjeżdżam bliżej - JEST! Ciemne przyciski; można kupić piwo. Normalnie wszystkie przyciski do wybierania różnych puszek z piwem zgodnie z wymogami prawa japońskiego powinny być od godziny 23:00 podświetlone czerwonym znakiem: wyłączone.

Pokrzepiony na ciele i duchu kupuję jeszcze jedną puszkę (220 jenów, raz się żyje) i odjeżdżam szukać dalszych przygód. Daleko nie zajechałem.

Dwóch miejscowych policjantów, leniwie pedałując na swoich stalowych rumakach, wyraźnie kieruje się z drugiego końca ulicy w tę stronę".


Marcin Bruczkowski urodził się w 1965 roku w Warszawie. W latach 1983-1986 studiował anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim, po czym wyjechał na studia kulturoznawcze do Tokio. Miał wrócić za rok, tymczasem spędził w Japonii dziesięć lat (jak twierdził, ze względu na wyjątkową urodę Japonek); potem pięć lat mieszkał w Singapurze. Pracował jako informatyk, nauczyciel, tłumacz, inżynier dźwięku, projektant graficzny i... perkusista. W 2001 roku wrócił do Warszawy, gdzie mieszka z żoną Kit Fui i synem Alexandrem.

[Wydawnictwo Rosner & Wspólnicy, 2004]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10070
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: Ewa333 13.02.2008 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: "Co ja tutaj robię? M... | margot.
Tyle ciekawych recenzji sprawiło,że zapragnęłam dowiedzedzieć się czegoś o Japonii od tego autora. I tu rozczarowanie,gdyż lubię książki które są tak interesująco napisane,że pozwalają mi przy czytaniu zapomnieć o wszystkim innym. I na dodatek każą po każdej przerwie szybko do nich wracać. Tu tego nie miałam. Uważam że jest nudnawa i napisana przez kogoś kto nie ma specjalnych zdolności literackich. Książka zawiera oczywiście wiele informacji o życiu w Japonii, tradycjach,kulturze.Nastawiłam się jednak na coś więcej.
Użytkownik: reniferze 25.03.2014 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: "Co ja tutaj robię? M... | margot.
Lektura lekka, łatwa i przyjemna, do przeczytania w jeden lub dwa wieczory. W drugiej połowie, niestety, traci impet, i zamiast japońskich ciekawostek dostajemy znacznie mniej interesujące, osobiste reminiscencje autora.
Użytkownik: Pani_Wu 25.03.2014 23:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Lektura lekka, łatwa i pr... | reniferze
Świetnie się bawiłam, niezależenie od składu procentowego ciekawostek i osobistych reminiscencji w poszczególnych częściach książki. Chyba po prostu polubiłam autora jako człowieka :)
Użytkownik: reniferze 26.03.2014 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie się bawiłam, nie... | Pani_Wu
A tu się zgadzam :). Bardzo sympatyczny, życzliwy, dowcipny i inteligentny człowiek. Myślę, że fajnie byłoby spotkać się z nim na żywo.
Użytkownik: lady P. 26.03.2014 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A tu się zgadzam :). Bard... | reniferze
Też mi się tak wydaje. :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: