Witam serdecznie Biblionetkowiczów :)

Chciałbym zaproponować Wam zapoznanie się z moją skromną książeczką. "Arlin" jest lekturą lekką, wakacyjną (więc w sumie na czasie;) ), nieco baśniową, pisaną delikatniejszym piórem niż ogół powstającej ostatnimi czasy fantastyki. Z tego względu przeznaczoną także dla młodszego czytelnika, takiego, przy którym "coś" już można powiedzieć, ale wszystkiego nie wypada. Na pewno też nie jest wolna od wpadek, za które należy winić wyłącznie ułomność autora, nie zaś korektorów, po których zakończonej pracy zostały jeszcze przerobione liczne fragmenty opowiadania.
Pracy nad "Arlin" poświęciłem z przerwami kilka lat. Czasami było to pisanie "wbrew wszystkiemu". I w pewnym sensie manifest rzucony życiu. Nie mnie oceniać efekt tej pracy; ja mogę jedynie stwierdzić, że było warto.
Jeżeli więc znaleźliby się chętni przeczytać książeczkę, duszek z radością pofrunie do nich na pergaminowych skrzydłach. A bodaj i dwa duszki.

Z ukłonami

Szary Wilk