Zawiodłem się na tej książce. Pomimo tego, że Kościoła osobiście nie trawią, a i osoba JP2 wcale nie jest w moich oczach kryształowa, w tej książce jakoś nie znalazłem niczego dla siebie. Niektóre wywiady są długie i przeintelektualizowane, inne banalne i sprowadzają się do powtarzanego milion razy w różnych kontekstach i na różnych przykładach „papież był be, bo nie pozwala na aborcję i śluby gejów, a to jest tak ważne i potrzebne i niezbędne społeczeństwu”.
Ogólnie nie polecam – nie dlatego, że autor i jego rozmówcy szargają świętość, ale dlatego, że robią to jakoś nieudolnie. Mnie ta książka do niczego nie przekonała. Osoby zainteresowane budowaniem ateistycznego światopoglądu powinny rozejrzeć się za czymś ciekawszym.