Dodany: 09.08.2007 12:08|Autor: MałaTerrorystka

Książka: Przetrwać w Nowym Jorku
Carroll Jim

1 osoba poleca ten tekst.

Piękna, brutalna, prawdziwa.


Powieść Carrolla to jedna z tych książek, które albo się pokocha, albo znienawidzi. Jednakże trudno jest powiedzieć, a może raczej dziwnie; "Taaak... bardzo mi się podobała!". Brutalność, z jaką Carroll konfrontuje czytelnika, jest zaskakująca. Mało która powieść jest napisana tak prostym, prawdziwym językiem, na który - choć spotykamy się z nim na co dzień - nie jesteśmy przygotowani czytając książkę. Coś jakby nas zawstydza, zadziwia, zniesmacza. A przecież na każdym rogu słyszymy coś takiego...

Nastoletni Jim wciąga się - z własnej, nieprzymuszonej woli - w świat narkotyków i prymitywnych uciech. Jego życiem rządzą prochy, seks i rock'n'roll, który z tego wszystkiego wdaje się dla niego najbezpieczniejszy. Jednak nawet piosenki Boba Dylana nie pomagają mu wyrwać się z przestępczego światka, w który wchodzi coraz głębiej.

Poznajemy go jako trzynastoletniego młodzieńca i przechodzimy z nim przez kilka lat, skrupulatnie opisanych w jego pamiętniku. Owszem, poza pasmem porażek spowodowanych przez narkotyki są też sukcesy - Jim jest obiecującym graczem w koszykówkę, miłośnikiem piłki i bohaterem drużyny. Czy jednak to jest dla niego najważniejsze?

Wraz z upływem lat i dorastaniem Jim ewoluuje jako narkoman. Sięga po coraz cięższe narkotyki, oddaje się coraz bardziej upokarzającym praktykom, by zdobyć pieniądze. Nie znamy jego relacji z rodziną, choć wiemy, że ma ona świadomość problemów chłopca, których on sam nie zauważa. Poznajemy przyjaciół Jima "po fachu", jego liczne dziewczyny i kobiety. Cały jego świat jest zatruty tak samo jak on. W całej powieści jednak, mimo że Jim nie przebiera w słowach, da się zauważyć pewną delikatność i chłopięcość. Jim pokazuje nam także tę część swojej osobowości, którą nie zawładnęła jeszcze heroina. Jeszcze...

Najbardziej zaskakujący jest koniec powieści. Ostatnie zdanie, bardzo liryczne i wymowne, i jakby propagandowe, krzyczy do nas i zmienia cały nasz pogląd na sytuację...

Książka pozornie mało przyjazna, ale warta polecenia. Choć chyba nie jest dla każdego...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2682
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: