Dodany: 28.05.2012 09:12|Autor: awiola

"Karmiąc zło"


Adrianna Ewa Stawska, dziennikarka, tłumaczka, ale także pisarka i badaczka historii kultur kulinarnych.

Hubert Renkiel, znany warszawski restaurator zostaje otruty azotynem sodu używanym do peklowania mięsa. Denat był cenionym kucharzem – artystą, którego kariera stała u progu zawodowego rozkwitu. Dwaj oficerowie, Lonia Antałowicz i Czesio Witula, próbują rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa. Zadanie jest utrudnione, ponieważ w otoczeniu ofiary znajduje się mnóstwo osób mających motyw do pozbycia się kucharza. Śledczy nie poddają się jednak tak łatwo i rozwiązują zagadkę otrucia Huberta.

W książce bardzo podobało mi się ukazanie atmosfery światka kulinarnego. Obecnie wszelkiego rodzaju programy kulinarne cieszą się dużą popularnością, więc dobrze jest sprawdzić jak to wszystko wygląda od przysłowiowej "kuchni". Jedna z bohaterek kryminału bardzo przypominała mi znaną obecnie w mediach restauratorkę, ale być może to tylko moje błędne skojarzenie.

Na pewno nie ma w książce powalających zwrotów akcji czy zaskakującego zakończenia. Historia opisana przez autorkę jest dość prosta, ale myślę, że jest to w dużej mierze jej zaletą. Dosyć szybko domyśliłam się kto jest mordercą, ale do końca pewna nie byłam. Szkoda tylko, że autorka nie przygotowała dla czytelnika czegoś zaskakującego, co mogłoby znacznie podnieść wartość kryminału. Mógłby to być jakiś zaskakujący motyw zabójstwa czy nieznane fakty z życia zabitego kucharza. Tego mi właśnie zabrakło.

Warto jeszcze wspomnieć o znakomitych dialogach oficerów z panią patolog, doskonała gra słów. Tutaj uznanie dla autorki za zręczne wplecenie w fabułę nutki flirtu.

Reasumując, książka jest dobrym przerywnikiem w ciągu długiego, męczącego dnia. Tak naprawdę to lektura na jeden wieczór, nie jest zbyt obszerna. Nie jest to genialny kryminał zaskakujący zakończeniem, ale taki ze średniej półki owszem. Mam nadzieję, że autorka w przyszłości wypracuje swój warsztat pisarski i zachwyci nas nowym, lepszym kryminałem. Liczę na to, gdyż widzę w niej duży potencjał. Polecam.

[Tekst opublikowałam wcześniej na swoim blogu]



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1114
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: