Dodany: 17.05.2012 20:25|Autor: Czajka
W szmatkach dla Pawła
Po prostu nie mogę tego nie dać w gołym konkursie. To znaczy w ubranym, czyli kontr.
1. — To pewnie jeszcze ta gorączka albo co — szeptała przerażona. — I doktora by trzeba. Na Lesznie była taka jedna, co się raz do goła rozebrała, to ją do szpitala zabrali.
2. - Otóż ja zdejmę kurteczkę
Co chciał zobaczyć P.?
:)