Dodany: 16.05.2012 15:52|Autor: Fiona54

Czytatnik: Takie sobie...czytanie

2 osoby polecają ten tekst.

Brzydkie kaczątko


W książce "Włoskie szpilki" Magdalena Tulli prowadzi narrację na wielu poziomach. Jednym z nich jest wspomnienie dorosłej już kobiety o swoim dzieciństwie, które przypadło na lata 60. XX wieku. Dzieciństwo smutne, szaro-bure tak jak smutna i szara była wówczas rzeczywistość PRLu. Tylko że mała Magdalena miała też inny świat, świat zza żelaznej kurtyny, kolorowy i dostatni. W Mediolanie mieszkała rodzina jej ojca, Włocha z pochodzenia. Tam dziewczynka spędzała wakacje. Świat Magdaleny rozpadał się na dwie części, zimny, obcy, niezrozumiały - polski i beztroski, barwny - włoski.

Drugi poziom stanowi relacja Magdaleny z matką, która po traumatycznych przeżyciach wojennych nie potrafi być ciepła i czuła wobec jedynaczki, dziewczynka musi sobie poradzić ze światem bez jej wsparcia. próbuje ją jednak zrozumieć i nie ma żalu.

Trzeci poziom narracji mieści się w sferze ogólnospołecznej. Poprzez przeżycia małej dziewczynki poznajemy sytuację społeczną trudnych lat 60. Szczególnie zaś roku 1968.

Zdaje się, że poziomy te świetnie ze sobą współgrają. Wniosek jest jeden i oczywisty: w szarym świecie realnego socjalizmu ktoś, kto poznał rzeczywistość za zachodnią granicą, nie może się czuć dobrze. Tym bardziej dziecko w świecie dzieci, bo to świat bardziej jeszcze okrutny i bezwględny niż świat dorosłych. Magdalena była inna, nie należała do żadnej z tych rzeczywistości w pełni. A w PRLu grzechem było wyróżniać się, choćby włoskimi szpilkami....

Jest to, moim zdaniem, piękna książka o samotności, wyobcowaniu i pogodnej zgodzie na to, co niesie życie. Bohaterka "Włoskich szpilek" uosabia powojenne pokolenie urodzone w latach 50. XX wieku, które, żyjąc w biedzie realnego socjalizmu, już zawsze będzie się czuć gorsze od swoich rówieśników z lepszego świata. Zawsze już będzie uciekać. Książkę kończą słowa "I tak to jest z nami lisami. Będziemy przez pokolenia przemykać z jednego snu w drugi, z drugiego w trzeci."
Wiem coś o tym....

Włoskie szpilki (Tulli Magdalena)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2943
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: Joanna d'Arc 06.07.2013 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: W książce "Włoskie szpilk... | Fiona54
W samym tekście ani razu nie pojawia się informacja, że bohaterka ma na imię Magdalena; o ile pamiętam, w jednym momencie jest to Małgorzata (mogę się mylić), w drugim jeszcze inne imię.
To nie jest książka autobiograficzna.
Użytkownik: Fiona54 06.07.2013 23:58 napisał(a):
Odpowiedź na: W samym tekście ani razu ... | Joanna d'Arc
Co do imienia bohaterki masz rację, choć mogę się mylić, ale jak powiedział Milan Kundera w "Nieznośnej lekkości bytu" "Postacie moich powieści są możliwościami mnie samego, które nie zostały urzeczywistnione." Poza tym polecam tekst Grzegorza Wysockiego http://www.dwutygodnik.com/artykul/2862-magdalena-tulli-wloskie-szpilki.html.
Wszystko, co piszę w moim czytatniku, to moje osobiste refleksje i można się z nimi nie zgadzać, a za komentarz dziękuję :)
Użytkownik: Joanna d'Arc 07.07.2013 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do imienia bohaterki m... | Fiona54
O, dziękuję serdecznie za odsyłacz do tekstu! Pozdrawiam :-)
Użytkownik: Agis 03.11.2013 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: W samym tekście ani razu ... | Joanna d'Arc
A właśnie, że Tulli nie raz podkreślała autobiograficzność tej książki, na przykład tu:
http://tinyurl.com/mpx2g4v
"A w „Szpilkach” już tego nie zrobiłam. Nie było potrzeby przekreślenia iluzji realności. Bo w „Szpilkach” nie ma wymyślonych bohaterów, których bym na własną odpowiedzialność wrzucała w coś, co jest dla nich okropne. „Szpilki” są zrobione z materiału mniej więcej autobiograficznego."
Użytkownik: Joanna d'Arc 27.12.2013 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A właśnie, że Tulli nie r... | Agis
"Mniej więcej autobiograficznego" - jako czytelnik niezaznajomiony z biografią autorki, zakładam, że materiał jest mniej niż więcej autobiograficzny.
Użytkownik: Agis 03.11.2013 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: W książce "Włoskie szpilk... | Fiona54
Przyjaciółka wcisnęła mi tę książkę, chociaż nie chciałam czytać, bo moje pierwsze spotkanie z autorką nie należało do specjalnie udanych. Tymczasem teraz zaiskrzyło między nami od pierwszych słów. Dawno nie czytałam książki, która tak przejmująco pokazywałaby świat widziany oczami dziecka i tak trafnie opisywała niektóre stany ducha.
Użytkownik: carmaniola 11.01.2015 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: W książce "Włoskie szpilk... | Fiona54
Popatrz, jak podobnymi ścieżkami chodzą czasem myśli... I mnie, kiedy czytałam, powieść Magdaleny Tulli "Szum" przywiodła na myśl, dla odmiany, Małego Księcia. A wcale nie pamiętałam tytułu Twojej czytatki, chociaż to jej zawdzięczam swoje spotkanie z prozą tej autorki - dziękuję. :)
Użytkownik: Fiona54 12.01.2015 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Popatrz, jak podobnymi śc... | carmaniola
Dziękuję za miłą opinię :) Cieszę się, że komuś mogą się na coś przydać moje zapiski o czytanych książkach :)
Użytkownik: carmaniola 13.01.2015 09:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za miłą opinię :... | Fiona54
:)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: