Karol i Adam, Kaleb i Aaron, Kain i Abel. To nie było przypadkowe, prawda? Myślę, że nie mogło być.

A tak w ogóle, co sądzicie o "Na wschód od Edenu"? Ja uwielbiam tę książkę! Moimi ulubionymi bohaterami są Li, Abra i Kaleb. Aaron był zbyt idealny, i, tak jak było w pewnym momencie powiedziane, ułożył sobie idealne życie (jak bajkę) i nie chciał już go za nic zmieniać. Li był wspaniałym człowiekiem, zresztą tak samo jak Samuel Hamilton. A Abra i Kaleb byli zwyczajnymi ludźmi, którym zdarzało się zrobić coś złego, coś, czego później żałowali. A za Adamem nie przepadałam. Cathy była okropna, a on tak się załamał po jej śmierci. Powinien starać się żyć normalnie, dla swoich dzieci.
Jacy są Wasi ulubieni bohaterowie?